Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 265 takich demotywatorów

 –  BIERHALLE KOSZYKIPowiem szczerze, że tak naprawdę to nawet nie chcę mi się pisać tego postu bo jeszcze nigdy w żadnej restauracji nie spotkałem się z takim chamstwem ze strony kierownictwa ( Agata Maciejewska). Tak nazywa się ta pani, która niestety jest kierownikiem sali.Do sedna sprawy, po otrzymaniu golonki okazało się, że jest twarda, niedogotowana a przy kości surowa. Po zwróceniu uwagi na ten fakt, pseudo kierownik restauracji stwierdził że my na pewno przyszliśmy z założenia, żeby nie zapłacić. Wyjątkowa bezczelność i uwaga nie na miejscu . Po poproszeniu o korektę rachunku na którym znajdowała się golonka, kierownik sali wezwał ochronę i stwierdził, że nie chcemy płacić rachunku. Proszę sobie wyobrazić, że dyskusję na temat poprawności golonki musieliśmy przeprowadzać z ochroną obiektu. Kierownik w tym czasie po prostu oddalił się. Nie wspomniałem, że w między czasie dokonywał ważenia golonki- u nas na stoliku. Początkowa waga 1300 g zwrócone 1080, mimo tej całej zabawy kierownik nadal twierdził, że zjadłem połowę. Choć w wagę golonki też musimy wierzyć bo nie znajduje się na paragonie, widzimy tam tylko końcową kwotę.Cena golonki za którą oczywiście zapłaciliśmy- 110 zł. Po czym gestem jak za PRL, palcem wskazującym zostaliśmy wyproszeni z restauracji z informacją, że pani ma do tego prawo.Pani Agato Maciejewska tak jak pani obiecałem, za pani chamstwo i bezczelne zachowanie poinformuje pani przełożonych. Życzę Pani miłego dnia a wszystkich przestrzegam przed tą restauracją.
W taki sposób starszy mężczyzna postanowił zemścić się na władzach miasta za wycięcie jego ukochanego drzewa: – Gdy starszy mężczyzna zorientował się, że władze miasta Redondo Beach w Kalifornii postanowiły wyciąć jego 30-letnie drzewo, wkurzył się. Dlaczego chcieli wyciąć tak piękne i zdrowe drzewo?Zaczął planować swoją zemstę i napisał list otwarty do burmistrza, w którym opisał, co ma zamiar zrobić.Oto, co staruszek napisał do burmistrza:„Witam,Jestem arborystą. Znaczy to, że profesjonalnie zajmuje się opieką nad drzewami. Kocham je. Uważam, że to najpiękniejsze, najbardziej majestatyczne, starożytne żywe stworzenia na naszej planecie.Dzisiaj chce ci opowiedzieć historię o śmierci, nowym życiu i zemście. Trzy lata temu władze miasta Redondo Beach postanowiły zabić moje 30-letnie drzewo.Jego korzenie zaczęły penetrować chodnik przed moim domem. Miasto zauważyło problem i wydało wyrok śmierci na moje drzewo. Dodatkowo obarczyło mnie kosztami naprawy chodnika oraz usunięcia drzewa.”„Kocham Clyde’a. Zaczynam się starzeć i posadzenie czegoś, co wiedziałem, że będzie żyć jeszcze długo po mnie, było czymś niezwykłym. Bardzo o niego dbałem. Zajmowałem się jego ziemią, przycinałem gałązki, gdy był jeszcze młody i obserwowałem, jak rośnie.Gdy Clyde robił się silny i zdrowy, rozpościerał korzenie i koronę, burmistrz postanowił go wyciąć.Jednak Clyde zostanie pomszczony.Burmistrzu Steve Aspel. Zabił pan moje dziecko.I za to pan zapłaci. Dwa lata i siedem miesięcy temu w tajemnicy posadziłem 45 sekwoi wiecznie zielonych i 82 mamutowców olbrzymich w różnych parkach, ogródkach i terenach należących do stanu.”„Dzisiaj każdy z systemów korzeni będzie już mniej więcej rozpostarty na około 10 metrów i mocno osadzony w ziemi. Mógł pan zauważyć drzewa rosnące przed ratuszem albo te, które zaczęły wyrastać w pana ogródku. To są mamutowce olbrzymie, a ich wzrost w następnych miesiącach będzie bardzo szybki.Zabił pan Clyde’a, ale ja na jego miejsce posadziłem ponad 100 żywych gigantów. W ciągu kilku lat przejdą granicę 30 – 90 metrów wysokości i żyć będą ponad 2500 lat.Usunięcie chociaż jednego z nich na ten moment będzie kosztowało około 1500 dolarów i obarczam pana tymi kosztami tak, jak zrobił pan to mi 3 lata temu.Miłego dnia. Niech pana miasto zostanie przejęte przez drzewa i niech Clyde spoczywa w spokoju.”
Subtelne ostrzeżenie w Filadelfii – "Jeśli zaparkujesz na moim miejscu, wybiję cipieprzone szyby. Miłego dnia! If you park in my spot i'll break your fucking windows have a nice day

Nauczycielka zorganizowała bal dla szóstoklasistów. Była przerażona strojami swoich uczniów

Nauczycielka zorganizowała bal dla szóstoklasistów. Była przerażona strojami swoich uczniów – Wszystko zaczęło się od tego, gdy zdecydowałam, że zorganizuję uczniom z mojej klasy imprezę na koniec edukacji w szkole podstawowej. Mimo że nie do końca byłam przekonana, czy ten pomysł się sprawdzi, postanowiłam zrobić im przyjemność.Wtedy wszystko się zaczęło…Pomyśleć, że w wieku 13 lat nie można mieć od życia zbyt dużo oczekiwań, a młody człowiek cieszy się z byle czego. Otóż nie moi mili. Moja klasa pokazała, jak bardzo czasy się zmieniły i jak różnią się od tego, co ja pamiętam z tego okresu.Oczywiście nie myślicie chyba, że dzieci chciały bawić się przy muzyce puszczanej z komputera? Musiał być dj z prawdziwego zdarzenia i jedzenie, które składało się z tylu dań, co na małym weselu. Z każdym dniem coraz bardziej żałowałam swojej decyzji. Chciałam tylko, aby moje dzieciaki przeżyły coś miłego na koniec podstawówki. Kochani, jednak to nie wszystko. Ciekawie było w dniu całego wydarzeniaPod szkołę zaczęły podjeżdżać limuzyny, z których wysiadali ludzie, których na początku nie poznałam, a to byli moi uczniowie!Dziewczynki miały przedłużone rzęsy, sztuczne paznokcie, misterne upięcia włosów, a na sobie miały suknie niczym na wesele. Chłopcy z kolei w marynarkach wyglądali dość karykaturalnie. Wtedy jeszcze nie widziałam wszystkiego…Najgorsze w tym wszystkim jednak było to, że to małe dzieci, które dopiero co skończyły 13 lat, a dorośli pozwolili im się ubrać tak, jakby szły na studniówkę.W toalecie byłam świadkiem tego, jak dziewczyny poprawiały sobie wyzywający makijaż, pokazywały pończochy (!), chwaliły się, ile zapłaciły za paznokcie i na ile mają im wystarczyć przedłużane rzęsy…Czy świat oszalał, czy to ze mną jest coś nie tak? Gdzie jest granica?A gdzie byli rodzice, którzy dali na to wszystko przyzwolenie…
Miłego tygodnia pracy życzy wszystkim Mati –
Źródło: niezalezna.pl
''Będziesz uczył się na błędach''- tak to wygląda w praktyce –  Spotted: Ostrowiec Świętokrzyski 6 godzin temu • "Miłego remontu silnika dla 2 Sebixów, co mi paliwo pod**bali. Miałem dzwonić na policje, ale jak zobaczyłem, że wlewacie 95 do diesla to postanowiłem, ze wam wybaczę."
 –  Już wróciłeś z pracy?Szef mi życzył miłego dniaWięęęc...
Sympatyczny gest ze strony Borussii Dortmund –  Borussia Dortmund świętuje przyjaźń BVB życzy wszystkim polskim fanom miłego Narodowego Święta NIepodległości 11 Listopada Lubię to komentarze udostępnij
- Panie władzo, ale ja jestem gejem.- Zatem mandacik anulowany. Miłego dnia! –
 –  Dziś, 31 października, obchodzimy kilka świąt: starosłowiańskie Dziady (nocne święto upamiętniające zmarłych),Halloween (też Dziady ale amerykańskie), Urodziny Króla Kambodży i Święto Reformacji -w rocznicę wystąpienia Marcina Lutra.Ja życzę wszystkim -do wyboru - miłego dziadowania lub halloweenowania, Królowi Kambodży-zdrowia, a KK takiej postawy, by nie musiał być narażony na reformację kalibru protestanckiego i luteranów, którym również życzę wszystkiego najlepszego i Dobrego Dnia!

Mężczyzna nigdy sam nie dostał szansy od losu, aby się kształcić. Robi wszystko, by jego dzieci miały perspektywy na lepsze, godniejsze życie

Mężczyzna nigdy sam nie dostał szansy od losu, aby się kształcić. Robi wszystko, by jego dzieci miały perspektywy na lepsze, godniejsze życie – Chwytająca za serce historia ojca i jego córek:"Nigdy nie mówiłem moim dzieciom nic na temat mojej pracy, nie chciałem, żeby się za mnie wstydziły. Kiedy moja najmłodsza córka zapytała mnie jakiś czas temu, czym się zajmuję, niepewnie i z bólem serca odpowiedziałem, że jestem budowlańcem.Codziennie po pracy, zanim pojawiłem się w domu, kąpałem się w publicznych toaletach, aby córki nie domyśliły się, jak naprawdę wygląda moja praca.Moim największym celem w życiu było zapewnienie im wykształcenia, aby ludzie traktowali je z należytą godnością. Mi niestety nie było to dane, nie mam miłych wspomnień, raczej same przykre doświadczenia, inni ludzie zawsze mnie poniżali. Moim jedynym marzeniem było, aby nikt nigdy nie patrzył na nie z taką pogardą jak na mnie. Nie zarabiałem dużo, ale każdy grosz inwestowałem na wykształcenie moich córek.Nigdy nie kupiłem sobie nowej koszuli, wolałem kupić córkom książki do szkoły. Najbardziej wartościową zapłatą dla mnie był szacunek, z jakim odnosili się inni ludzie do moich córek. Mnie nikt nigdy tak nie traktował, w oczach innych byłem tylko zwykłym sprzątaczem.Moja córka wybrała uniwersytet, dzień przed ostatnim terminem pracy załamałem się. Nie zdążyłem odłożyć wystarczającej kwoty, aby dać jej na opłatę rekrutacyjną. Tego dnia nie pracowałem. Siedziałem na wysypisku i nawet nie umiałem powstrzymać łez. Płakałem jak dziecko. Wszyscy moi współpracownicy patrzyli na mnie, ale nikt nie podszedł mnie pocieszyć, porozmawiać. Byłem załamany, czułem się tak, jakby los złamał mi serce, skopał mi tyłek. Nie wyobrażałem sobie, jak spojrzę w twarz córki i powiem jej, że nie mam dla niej pieniędzy, kiedy wrócę do domu.Urodziłem się biednyZawsze wiedziałem, że ciężko będzie mi podnieść jakość swojego życia, wierzyłem, że nic dobrego nie może się przydarzyć biedakom, jednak okazało się, że bardzo się myliłem. Po pracy wszyscy sprzątacze podeszli do mnie, usiedli obok i zapytali czy uważam ich za braci? Nawet nie zdążyłem odpowiedzieć, ponieważ wszyscy wyciągnęli ręce w moją stronę. Każdy z nich trzymał w dłoni pieniądze ze swojej dniówki. Gdy odmówiłem, stanęli naprzeciwko mnie i wszyscy zgodnie powiedzieli:"Jeśli będzie taka potrzeba będziemy głodować jeden dzień, ale Twoja córka musi chodzić do college’u".Wzruszyłem się, nawet nie potrafiłem im odpowiedzieć. Tego dnia pierwszy raz w życiu nie wziąłem prysznicu, prosto po pracy wróciłem do domu - jako sprzątacz. Dziś lada moment moja córka skończy studia. Jej trzy siostry nie pozwalają mi już pracować. Najstarsza pracuje na pół etatu i zarabia na naukę dla siebie oraz młodszych sióstr. Często zabiera mnie do mojego byłego miejsca pracy. Przynosimy coś do jedzenia dla wszystkich byłych współpracowników, którzy wtedy podarowali mi swoją dniówkę. Śmieją się i pytają, dlaczego moja córka tak często ich karmi. A moja córka wtedy zawsze odpowiada:"Wszyscy głodowaliście dla mnie tamtego dnia, abym mogła zostać tym, kim jestem teraz, modliliście się za mnie, więc przynajmniej tak mogę wam się odwdzięczyć, karmić Was wszystkich codziennie." Dziś nie czuję się jak biedak, jak ktoś, kogo nic nie może w życiu dobrego i miłego spotkać.Ten kto ma dzieci, nie może być biedny, bo ma coś cenniejszego na świecie niż pieniądze - ich miłość i szacunek"
Tylko ktoś, kto przeżył ten zgiełk, potrafi w poetycki sposób opisać w zamówieniu prośbę o odrobinę wytchnienia –  OnlineDostawa jaknajszybciejCzas dostawy: 00:501 BurgeryGit Burgersos ostry z zielonympieprzembekon26,00 zł7.00 zł33,00 złKoszt dostawyRazemKomentarzePoproszę aby burger był bezpomidora i czerwonej cebuliKlatka F, kod do bramki 0790715Jak już dostawca będzie podblokiem, prositabym, żeby niedzwonił domofonem tylko wpisałkod, bo po stoczonym boju ledwozasnęło mi dziecko, a jak sięobudzi to jego krzyk otworzybramy piekiet i nikt z nas niebędzie szczęśliwy. Jak dostawcabędzie już pod mieszkaniem niechteż zapuka zamiast używaćdzwonka. Z góry ślicznie dziękuję iżyczę miłego wieczoru :)
Emeryt otrzymał pracę w supermarkecie.Dwie godziny później został zwolnionyz niezwykłego powodu – Jego historię opisała wnuczka, której dziadek niedawno przeszedł na emeryturę. Bardzo lubił kontakt z ludźmi i ciężko było mu się przyzwyczaić do siedzenia w domu. Postanowił więc znaleźć jakąś niewymagającą pracę, aby dorobić parę groszy, ale przede wszystkim, aby utrzymać formę i kontakt z ludźmi.Mężczyzna został zatrudniony w sklepie jako osoba witająca klientówJuż po dwóch godzinach od rozpoczęcia pracy, był świadkiem, jak kobieta krzyczy na swoje dzieci i przeklina w ich obecności. Starszy mężczyzna, były wojskowy, nauczony szacunku do innych, nie miał zamiaru zignorować sytuacji.Dzień dobry, witamyPiękne dzieci, czy to bliźnięta? – pytanie to było tylko wstępem do jego uwagi, bo dzieci, chociaż podobne do siebie, ewidentnie były w różnym wieku.– Oczywiście, że nie. Starszy ma 9 lat, a młodszy 7. Czemu do cholery myślał pan, że to bliźniaki? Jest pan ślepy, czy głupi? – odpowiedziała kobieta.Nie jestem ani ślepy, ani głupi, proszę Pani.Po prostu ciężko mi uwierzyć, że ktoś poszedł z panią do łóżka więcej niż raz. Miłego dnia i dziękujemy, że wybrała pani nasz sklepZa tę uwagę kierownik musiał zwolnić starszego pana.Co sądzicie o zachowaniu tego mężczyzny? Jego historię opisała wnuczka, której dziadek niedawno przeszedł na emeryturę. Bardzo lubił kontakt z ludźmi i ciężko było mu się przyzwyczaić do siedzenia w domu. Postanowił więc znaleźć jakąś niewymagającą pracę, aby dorobić parę groszy, ale przede wszystkim, aby utrzymać formę i kontakt z ludźmi.Mężczyzna został zatrudniony w sklepie jako osoba witająca klientówJuż po dwóch godzinach od rozpoczęcia pracy, był świadkiem, jak kobieta krzyczy na swoje dzieci i przeklina w ich obecności. Starszy mężczyzna, były wojskowy, nauczony szacunku do innych, nie miał zamiaru zignorować sytuacji.Dzień dobry, witamyPiękne dzieci, czy to bliźnięta? – pytanie to było tylko wstępem do jego uwagi, bo dzieci, chociaż podobne do siebie, ewidentnie były w różnym wieku.– Oczywiście, że nie. Starszy ma 9 lat, a młodszy 7. Czemu do cholery myślał pan, że to bliźniaki? Jest pan ślepy, czy głupi? – odpowiedziała kobieta.Nie jestem ani ślepy, ani głupi, proszę Pani.Po prostu ciężko mi uwierzyć, że ktoś poszedł z panią do łóżka więcej niż raz. Miłego dnia i dziękujemy, że wybrała pani nasz sklepZa tę uwagę kierownik musiał zwolnić starszego pana.Co sądzicie o zachowaniu tego mężczyzny?
Piękny gest mężczyzny w żółtej koszulce. Starsza pani miała problem z zapłaceniem za swoje zakupy. Drobnych nie miała wystarczająco, a terminal odrzucał jej kartę. Inni klienci już zaczynali się niecierpliwić – "Podszedłem do kasjerki, zapytałem, ile kosztują te zakupy. Gdy poznałem kwotę (44 dolary), wręczyłem starszej kobiecie 50 dolarów. Widziałem, że jest nieco zmieszana, ale powiedziałem, że to nic takiego i życzyłem jej miłego dnia."Piękny gest oczywiście został uchwycony na zdjęciu przez innego klienta. Ryan stał się internetowym bohaterem, który podbił serca ludzi. On sam nie widzi w tym nic nadzwyczajnego

Mąż w liście zażądał rozwodu. Odpowiedź żony sprawia, że żałuje każdego napisanego słowa: Ciekawe które z nich teraz zalewa się łzami

Ciekawe które z nich teraz zalewa się łzami –  „Droga była żono, Piszę do ciebie ten list, by ci powiedzieć, że odchodzę na zawsze. Byłem dla ciebie dobrym człowiekiem przez 7 lat i nic mi z tego nie przyszło. Te ostatnie dwa tygodnie były dla mnie piekłem. Twój szef dziś zadzwonił i powiedział mi, że zrezygnowałaś z pracy, to był ostatni gwóźdź do trumny. W zeszłym tygodniu nawet nie zauważyłaś, że byłem u fryzjera, ugotowałem twój ulubiony posiłek i miałem nawet nowe jedwabne bokserki. Zjadłaś w ciągu dwóch minut i poszłaś do sypialni oglądać seriale. Nie mówisz mi, że mnie kochasz, że chcesz uprawiać seksu albo cokolwiek co łączy męża i żonę – albo mnie zdradzasz albo nic do mnie nie czujesz. Odchodzę. Twój były mąż. P.S. Nie próbuj mnie znaleźć. Razem z twoją siostrą jedziemy do Zachodniej Wirginii. Wspaniałego życia!”Porzucona kobieta postanowiła mimo wszystko odpowiedzieć na list. Odpowiedź jest rozbrajająca:„Drogi były mężu, Nic nie poprawiło mi dnia tak, jak twój list. To prawda, byliśmy małżeństwem 7 lat, choć byłeś daleki od „dobrego człowieka”. Zauważyłam, kiedy w ubiegłym tygodniu wróciłeś od fryzjera, ale pierwsza rzecz, która przyszła mi do głowy to fakt, że wyglądałeś jak dziewczyna. Ponieważ mama nauczyła mnie, by się nie odzywać jeśli nie mam nic miłego do powiedzenia, nie skomentowałam tego. Jeśli mówisz o moim ulubionym posiłku, musiałeś mnie pomylić z moją siostrą, ja nie jem wieprzowiny. Co do twoich nowych bokserek, wciąż na nim wisiała cena 49.99, a zbiegiem okoliczności właśnie moja siostra pożyczyła ode mnie 50. Po tym wszystkim nadal cię kochałam i wydawało mi się, że możemy przez to przejść. Więc kiedy wygrałam w lotto 10 milionów, zrezygnowałam z pracy i kupiłam dla nas dwa bilety na Jamajkę. Kiedy wróciłam nie było cię w domu. Wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Mam nadzieję, ze będziesz miał życie, o którym marzysz. Mój adwokat upewnił mnie, że list, który mi zostawiłeś sprawi, że nie dostaniesz ani grosza ode mnie. Uważaj na siebie.  Twoja była żona, wolna i bogata jak cholera”

Oryginalna akcja Europolu. W ramach wakacyjnej kampanii 'Most Wanted 2017' Europejski Urząd Policji przygotował pocztówki dla najbardziej poszukiwanych przestępców. Niestety, na liście jest też Polak: Treść adresowana do Polaka:

Treść adresowana do Polaka: – "Cześć Krzysztof,Nie widzieliśmy się jakiś czas, a chcielibyśmy porozmawiać. Zarezerwowaliśmy dla Ciebie duży pokój. Także Smok Wawelski czeka na Ciebie w swojej jaskini.Do miłego zobaczenia,Policja
Miłego dnia Misiaczki! –
Miłego dnia, weganie! –
 –  Pozdrawiamy i życzymy miłego wieczoru - nowi sąsiedzi
Dzień dobry! Życzę wam miłego dnia - tak po prostu! –