Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 26 takich demotywatorów

Przypomnijmy co robi SOR, czapki z głów!

 –  FOTNICHPOGOTONSyanek43MEDYANQ VLubi to plewkagorna i 10 576 innychużytkownikówwww.pronyanek43 Wezwanie w K1 - drgawki gorączkowe udziecka, 16 miesięcy, waga koło 11 kilogramów.Otóż nie.Jedziemy w trójkę, zespół z lekarzem, ja na plecaku.To moje dokładnie 10 takie samo wezwanie od kiedyprzyszła do nas jesień."- spokojnie" mówię, "na 100 procent ma dreszczegorączkowe, damy czopek z paracetamolem,osłuchamy, zawieziemy do pediatry i tyle". Takprzecież wyglądało ostatnie 9, dokładnie takichsamych wezwań.□Wchodzimy, na kanapie dziecko z pełnoobjawowymnapadem drgawkowym, małą główkę na kanapietrzyma mama.Ręką w plecak reanimacyjny, pierwsza dawka relseduw tyłek -bez reakcji, drugi relsed - bez zbędnejzwłoki.Dziecko dalej drga - midazolam do nosa, wciąż bezskutku. Midanium w mięsień - w końcu drgawkiustają.Szybka ocena parametrów, tlen na najmniejsząmaskę na świecie - oddycha, choć niewydolnie,gołym okiem widać zaciągania między żebrami. Nanajbliższy SOR dla dzieci - godzina drogi....Kolejna ocena stanu dziecka - pada hasło "Nodobrze, w takim razie szykujemy się do intubacji"Wzywamy śmigło - będą za 15 minut.Za chwilę w drzwiach pojawiają się strażacy. Ichtwarze, patrzące na nas, kiedy podajemy kolejne lekii staramy się utrzymać drożność dróg oddechowych,co chwilę odsysając hektolitry śluzu i śliny z buzi, sąrównie nietęgie jak nasze, kiedy zobaczyliśmy żeczopek z paracetamolem nie wystarczy.Sekundy mijaja odliczane syczeniem tlenu, minuty -pikaniem monitoraNikt z nas nigdy nie intubował dziecka.Warkot silnika - w ogródku sąsiada wylądowałśmigłowiec, po chwili do domu wchodzi lekarz zratownikiem.Nie ma na co czekać - przekładamy dziecko nanosze, idziemy w ciszy, każdy trzyma za swojączęść.Niezastąpiony speedbomb, leki, laryngoskop, rura,ambu, kapno - za malucha oddycha maszyna. Telefondo szpitala, już czekają na dzieciaka.Uważnie się stawia kroki, kiedy trzymasz w rękachczyjeś dziecko, czyjś cały świat.I polecieli.A my zostaliśmy z tym wszystkim jak staliśmy.
 –  A tu cała rzeźba:
A tak wygląda skurcz mięśni –

Dziś obchodzę pierwsze urodziny! Dziwne, pomyślcie, przecież 18 już dawno skończyła, to jak to? Otóż "tak to"...

Dziwne, pomyślcie, przecież 18 już dawno skończyła, to jak to?Otóż "tak to"... – Są takie wydarzenia, w trakcie których człowiek rodzi się na nowo.Jego ciało, raz złamane, zaczyna odbudowywać od podstaw ciężką pracą - jest więc silniejszy.Jego uszy, które słyszały krzyki przyjaciół, stają się obojętne na bezwartościowe treści - jest więc mądrzejszy.Jego głos, który podniósł się do własnego wrzasku, nie chce już mówić nic zbędnego - jest więc rozważniejszy.Jego oczy, które zobaczyły piekło, patrzą na codzienny świat jak na odzyskane niebo - jest więc wdzięczniejszy.28 grudnia 2017 narodziłam się na nowo. Zarówno ja, jak jak i czwórka bliskich mi ludzi z MAORI - Taniec z Ogniem mogliśmy tego dnia zginąć. Zgasnąć od pędu auta, które wbiło się w nasze z prędkością 130 km/h, niespodziewanie, w środku miasta. Cudza brawura i bezmyślność mogły zdmuchnąć nasze dusze jak świeczki. Bóg chciał jednak inaczej, dzięki czemu rok po tym wydarzeniu nasz ogień wciąż płonie. I to silniej, niż kiedykolwiek. To na lewym zdjęciu, to nie jest jakaś naturalna krągłość ciała. To zmiażdżony mięsień czworogłowy uda lewego. Mojego uda. Straszne? A jednak, gdyby nie ta deformacja (i wsparcie narzeczonego) prawdopodobnie nigdy nie znalazłabym motywacji do morderczych treningów, mających przywrócić mi dawny wygląd i sprawność.A wiecie co? Ta ostatnia już teraz jest lepsza niż przed wypadkiem. Zdjęcie po prawej zrobiłam dziś, po podniesieniu 115 kg. I chcę więcej.Gdyby nie czarne chmury, które pojawiły się w moim życiu, być może nie dostrzegłabym słońc w postaci rodziny i przyjaciół. Wdzięczność, którą czuję za ich obecność i wsparcie jest nie do opisania. Dziękuję za troskę i siłę do zniesienia wszystkich moich upadków. Za wspólne łzy i przebijający się przez nie śmiech. Za miłość.Gdyby nie wypadek, pewnie nigdy nie dowiedziałabym się, które gwiazdy nie zdołają się przebić przez czarne chmury ciężkich czasów. Dziękuję ludziom, którzy kiedyś byli w moim życiu za całe dobro, które mnie od nich spotkało. Dzięki nim wiem, jak świetna może być wspólna zabawa. Oraz, że śmiech jest szczerszy przy tych, z którymi mogę popłakać.28 grudnia 2017 roku był najgorszym z moich dotychczasowych dni. Nie czuję się jednak jego ofiarą. Jeśli już jakoś, to czuję się zwycięzcą. Już na miejscu zdarzenia przezwyciężyłam własny atak paniki, żeby poinformować bliskich swoich i innych poszkodowanych o tym, co zaszło. Wolałam, żeby dowiedzieli się ode mnie, niż od policji. Samo to udowodniło mi wielką siłę, którą dysponuję. Być może nie miałam jej, dopóki sytuacja mnie do tego nie zmusiła. A teraz czuję jej oznaki każdego dnia, w każdej chwili, w której pokonuję traumę na rzecz ŻYCIA.Gdyby nie wypadek, być może nie doceniłabym w pełni jakim to ŻYCIE jest darem. Nie wiedziałabym, jaką odpowiedzialnością jest kreowanie go. Nie miałabym świadomości tego, jak łatwo jest je komuś zabrać.Dlatego patrzę na ten dzień owszem, jak na najgorszy dzień w życiu.A jednocześnie obchodzę dziś urodziny.Bo żadne z nas wtedy nie przegrało. Dostaliśmy dar w postaci możliwości zbudowania się na nowo.Jeździjcie bezpiecznie, bo nie każdy może mieć taką szansę. Jeśli lubicie się ścigać róbcie to tak, żeby nikt nie musiał płacić za wasze fanaberie. Najlepiej to w ogóle, kurde, idźcie pobiegać. Bo prawdziwa prędkość to ta, którą nadajemy własnemu życiu, nie autom. A prawdziwa siła to nie ta, z którą wciskamy padał gazu. To umiejętność świętowania tragedii, która nam ją dała .Anna BogdanFB.com/GnossienneNo4
Ja mam 22 i czasem naciągam sobie mięsień przy ziewaniu –
Ciekawostka przyrodnicza –

Zapamiętaj to sobie

Zapamiętaj to sobie –  Nie wierz gdy ktoś zarzuci ci, że złamałeś mu serce. Serce to mięsień, nie można go złamać.
No ale ktoś kto ma milion subów na Youtubie i 400k na Instagramie nie może się przecież mylić –  Multi Jak kogoś poderwać? Zawsze być sobą i nie wstydzić się okazywać uczucia - radzi Michał 18l Ale gdy to nie wystarczy, pozostają takie sposoby. Zapytaj: Hej, mała, zbierasz opakowania po jogurcie? Nie? No popatrz ile nas łączy! Jeśli ten genialny podryw nie zadziała to wypróbuj klasyczny. Zapytaj: Język to mięsień czy kość? Jeśli usłyszysz: Mięsień, odpal: To chodź się posiłować
Mięsień konny (trzeceps) –
A wygląda jak mojej byłej -  serce pozbawione uczuć –
1500+ –
 –  Grypo... ty podła łajzo. Nawiedziłaś mnie, dopadłaś mnie, pokonałaś. Przez ciebie zalewam się zimnym potem. Przez Ciebie czuję każdy mięsień. Przez Ciebie mam ochotę strzelić sobie w łeb, aby choć na chwilę zaznać spokoju. Jak tak mogłaś? Przyszłaś, bez przywitania, bez prezentu żadnego, po prostu wlazłaś z butami w moje życie. Kto dał Ci do tego prawo? To przez Ciebie, majaczę po nocach. To ty sprawiasz, że trzęsę się z zimna, mimo że w kominku buchają ognie piekielne. To przez Ciebie, nawiedzają mnie koszmary. A tego w którym byłem Niszczycielem Światów i pokonała mnie kolba kukurydzy, nie wybaczę nigdy. Nie wiem co z Tobą zrobić. Zarzekasz się, że to tylko na kilka dni. Co jeśli zostaniesz na dłużej? Co wtedy będzie? Już teraz mam dość, smarczę, snuję się, skupić się nie mogę. Nawet łóżko przynosi cierpienie, bo ile można w nim leżeć, aż pęknie kręgosłup?Grypo... ty podła larwo.Zwrócisz za wszystkie drzewa, które zostały przerobione na chusteczki z balsamem? Zwrócisz za czas jaki żona wybiegała dookoła mnie? Zwrócisz za każdy niewypity trunek, i papierosa niewypalonego? Nie? Tak myślałem.Grypo... ty podła...
Podobno grymas wymaga użycia większej ilości mięśni niż uśmiech – To dlatego otyli są tacy weseli
Jedyny mięsień,jaki sobie wyrobiłem –
- Dotknij – - Z przyjemnością!

Oszczędzaj ruchy...

Oszczędzaj ruchy... –
Miesień piwny – Czasem może uratować życie
Serce to najsilniejszy mięsień w Twoim ciele – Zniszczyć może go tylko inny człowiek - i to za Twoim pozwoleniem. Serce to najsilniejszy mięsień w Twoim ciele – Zniszczyć może go tylko inny człowiek - i to za Twoim pozwoleniem.
Dobrze, że są jeszcze ludzie – Którzy mają serce, a nie tylko mięsień pompujący krew
Kochanie – Złap mój biceps