Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 242 takie demotywatory

Rada babci

Rada babci –  Życie jest zbyt krótkie, by martwić się o to, co inni mówią lub myślą. Więc ciesz się życiem, baw się dobrze i daj im powody do gadania.
 –  Zakład Pogrzebowy A.S. Bytom 2 godz. • Po czym poznać dobrą firmę pogrzebową? - Proszę się nie martwić, zajmiemy się organizacją wszystkiego. Po czym poznać bardzo dobrą firmę pogrzebową? - Proszę się nie martwić, zajmiemy się organizacją wszystkiego. To będzie wyglądało na wypadek. - 1 164 Komentarze: 49 • Udostępniono 54 razy
O masę już nie muszę się martwić –
Napad na bank może sprawić, że już nie będziesz musiał martwić się o pieniądze, jedzenie czy rachunki. A pomyśl, że jeśli cię nie złapią, to będzie jeszcze fajniej! –
Idealny hotel dla studentów –  5/5 Bardzo polecam ten hotel w szczególności jeżeli jesteś biednym studentem lubiącym alkohol. To miejsce jest wręcz stworzone pod ordynalne chlanie. Sprzątaczki nie przeszkadzają w trwającej libacji bo nie przychodzą. Inni goście też się nie skarżą bo po pierwsze jest ich raczej nie wiele a poza tym jak już są to też są to raczej biedne alkusy. Pokoje są duże (serio duże aż się zdziwiłem) co prawda wszystko w nich jest stare brudne i brzydkie ale przynajmniej nie musisz się martwić że coś rozwalisz i będziesz bulił gruby hajs. Okolica jest bardzo rozrywkowa dużo jest tu klubów że striptizem co prawda trzeba mieć dużo pieniążków żeby tam pójść więc tam nie byłem ale po ulicy też chodzą fajne świnki czyli biedniejsi też będą zadowoleni. Z negatywnych stron mogę zaliczyć to że nie wiadomo dlaczego w pokoju jest grzejnik a nie ma klimatyzacji ale w sumie całkiem śmieszne to jest a jest też wiatrak który może nie chłodzi wybitnie ale jak jest się pijanym to wystarcza. W windzie też trochę śmierdzi i muchy latają ale przynajmniej nie czuć jak się spierdzi więc dla osób które lubią puścić śmierdziacza to jest to nawet plus bo wstydu nie ma. Podsumowując możesz tu chlać w opór i zachowywać się jak prostak i nikt nie będzie się czepiał ani nie będzie ci głupio. Jak dla mnie najlepsze miejsce na całej Malcie nigdzie indziej się tak dobrze nie bawiłem OBer bokBeboczkowy,, 1/5 Zdecydowanie odradzam pobyt w tym miejscu. Na samym początku mieliśmy w ogóle problem żeby znaleźć to miejsce. Stare i brzydkie meble. Widok z pokoju to jakieś nieporozumienie. Obsługa też niestety do miłej nie należy. Cena ...
Dzień z życia podatnika: – 6.30 - Budzę się we własnym domu. Powierzchnia 150 m2 za którą płacę podatek 111 zł/rok. Wybudowany został na mojej działce 30a za którą płacę podatek 414 zł/rok. Urzędnik pozwolił mi nawet garaż wybudować!6.40 - Włączam telewizor/radio za które płacę podatek 21,50 zł/miesiąc.6.50 - Śniadanie, poranna toaleta za którą płacę VAT zużywając wodę i odprowadzając ścieki. Dodatkowo segreguję śmieci i płacę 32 zł/mies.7.30 - Odwożę dzieci do szkoły używanym samochodem, za który zapłaciłem podatek przy kupnie 300 zł.7.50 - Jadę z żoną do pracy. Gdy braliśmy ślub, wujek z USA podarował nam 12 000 zł. Zapłaciliśmy 874,48 zł podatku.7.51 - Zatrzymuję się na stacji paliw, napełniam zbiornik Pb95 za 300 zł. Płacę podatek 165 zł.8.00 - Jestem w pracy. Zarabiam miesięcznie 3000 zł brutto, płacę podatek i zostaje mi 2156 zł "na rękę". Mój szef płaci za moje miejsce pracy 3618 zł.16.00 - Wracam do domu, robię zakupy za 80 zł i płacę podatek VAT 18,4 zł.17.30 - Reguluję rachunek za energię elektryczną i płacę podatek 40 zł.19.00 - Wieczorem pijemy ze znajomymi 4-pak piwa za 14 zł, zapłaciłem 5 zł podatku.22.00 - Idę spać by mieć siłę na Państwo dać.Rok 2050Mam 70 lat, pracowałem 45. Dzieci w Wielkiej Brytanii mają wnuki i odwiedzą nas w Boże Narodzenie.Czekam 6-ty miesiąc na operację w państwowym szpitalu. Powinienem zdążyć się zobaczyć z nimi i w tym roku.Razem z pracodawcą płaciłem obowiązkowe składki (ZUS, FP, FGŚP) 900 zł miesięcznie. Miałbym teraz 2500 zł emerytury. Niestety ZUS upadł w 2022 r. Przez resztę życia próbowałem oszczędzić na lokacie Miałbym 175 tys. na koncie, ale... Zapłaciłem podatek Belki 9 tys. zł.Niemal za wszystko co kupiłem w ciągu życia zapłaciłem 23% VAT.Jednak zbytnio martwić się nie muszę. Przecież mam już 70 lat... Żałuję tylko, że nie miałem czasu dla żony i dzieci. Może dlatego, że z 45 lat etatu oddałem 30-ści pracując tylko na Państwo i podatki?Jadę do naczelnika urzędu skarbowego zapisać spadek. Inaczej moje dzieci przedostatni raz zapłacą podatek od tego co po mnie zostanie.Jeszcze podatek za trumnę i mam święty spokój.Godzicie się na takie życie? Ludzie vs. państwo
Kobieta vs mężczyzna –  Z jej pamiętnika:Kochany pamiętniczku! Dziś mój mąż zachowywałsię bardzo dziwnie. Zaplanowaliśmy romantyczną kolacjew ulubionej restauracji. Dziś, cały dzień byłam nazakupach z koleżankami. Myślałam, że będzie trochęzły przez to, że parę minut się spóźniłam ale on tegonawet nie skomentował. Rozmowa jakoś nam się niekleiła więc zasugerowałam, że może chciałby pójśćw bardziej ustronne miejsce by o tym pogadać. Zgodziłsię, ale nie był zbyt rozmowny. Powiedział, że nic się niestało, więc zapytałam czy to z mojego powodu jest takizły. Twierdził, że wcale nie jest zły i nie ma to nicwspólnego ze mną - kazał mi się o to nie martwić.W drodze do domu powiedziałam mu, że go kocham.Uśmiechnął się tylko i prowadził dalej. Nie potrafięwyjaśnić tego zachowania. Dlaczego nie odpowiedział,że onteżmnie kocha?! Kiedywróciliśmy do domu, czułam,że zupełnie już go straciłam-nie chciał już ze mnąspędzaćczasu. Po prostu sobie usiadł i włączył telewizor, ciąglebył taki zdystansowany jakby trochę nieobecny.W końcu nie wytrzymałam tej ciszy między namii poszłam do tóżka. Jakieś 15 minut później też się położyt,ale ciągle czułam, że myśli o czymś zupełnie innym, jakbyw ogóle mnie tam nie było. W końcu zasnął, a ja już niemogłam wytrzymać-zaczęłam płakać. Nie wiedziałam jużco robić. Jestem prawie pewna, że znalazł sobie jakąśinną... Moje życie straciło sens!Z jego pamiętnika:Mój motor nie chce odpalić. Nie mogę zrozumieć czemu
Polska+ – Rodzina Janusza: Dwójka dzieci, żona Grażynka. O szkołę się nie muszą martwić, dostają 600zł. Utrzymanie? Dostają 500+ oraz rodzinne. Grażka nie pracująca. Janusz pracuje na czarno u szwagra - kilka godzin tygodniowo i jest na chleb oraz rachunki - podatki go nie zżerają. Nagłe problemy finansowe? Idzie do gminy i mówi jacy to oni nie są biedni i próbują wyłudzić jakieś rzeczy żeby przyoszczędzić. Dom? Mają mieszkanie+ i w dodatku nie muszą się martwić o czynsz.Rodzina Patryka: Dwójka dzieci, żona Agnieszka. Dostają 600zł w ramach wyprawki, ale to koniec dobrych wieści. O inną pomoc już trudno - o 500+ nie ma co marzyć, bo "zarabiają". Obaj pracują, za łącznie 5k. Przez podatki pozostaje 3k na rękę. Utrzymanie dzieci, mieszkania, siebie, opłata rachunków oraz spłata kredytu za dom. Nic im nie zostało. Problemy finansowe? Kolejna pożyczka, na pomoc od gminy są "za bogaci".Jeden pracuję, drugi nie - te same warunki życia. Witamy w Polsce.
A Robert Lewandowski właśnie trafił do pierwszej setki najbogatszych Polaków z majątkiem szacowanym na 353 mln zł – I czym tu się martwić?
"To, że jesteś gejem, nie ma znaczenia. Bóg kocha cię takiego, jakim jesteś. Papież również Cię kocha.Ty także powinieneś kochać siebie i nie martwić się tym, co mówią ludzie". – Właśnie to usłyszał od papieża Franciszka Juan Carlos z Chile, który padł ofiarą molestowania przez księży. Oczywiście Watykan natychmiast próbował załagodzić przekaz papieża. Rzecznik Watykanu stwierdził, że kościół nie zamierza komentować prywatnych rozmów papieża. Szacunek dla Franciszka

90-letnia kobieta udziela 45 krótkich, życiowych rad:

90-letnia kobieta udziela 45 krótkich, życiowych rad: – 1. Życie jest niesprawiedliwe, co nie oznacza, iż nie jest dobre.2. W razie wątpliwości nie rezygnuj, lecz wytrwale dąż do celu.3. Życie jest zbyt krótkie, nie marnuj go na nienawiść.4. Praca nie jest najważniejsza, nie zajmie się tobą podczas choroby, zrobią to przyjaciele i rodzina, dlatego dbaj o nich.5.  Regularnie spłacaj długi, bo pieniądz zacznie tobą rządzić.6. Nie każdy spór trzeba wygrać, czasem tylko świadomość posiadania racji powinna wystarczyć, nawet jeśli otoczenie tego nie dostrzega.7. Płacz z innymi ludźmi gdy oni płaczą, bo nie ma dla nich lepszego pocieszenia.8. Można nie zgadzać się z Bogiem,ale on zrozumie nasze wątpliwości i strach.9.  Jeśli chodzi o czekoladę, nie ma sensu się jej opierać.10. Pogódź się z przeszłością, aby nie zepsuła twojej teraźniejszości.11. Odkładaj na emeryturę, już od pierwszej wypłaty (umowy).12. Możesz pozwolić sobie na płacz w obecności swoich dzieci, będą bardziej szanowały twoje uczucia.13. Nie porównuj swojego życia z cudzym, bo nigdy nie wiadomo, z czym tak naprawdę zmaga się drugi człowiek.14. Jeśli musisz ukrywać przed światem swój związek z ukochanym/ukochaną, powinieneś go zakończyć.15. W życiu nic nie jest pewne, wszystko może się zmienić w mgnieniu oka.16. Nie bój się chwil załamania, każdy od czasu do czasu potrzebuje poukładać swoje myśli.17. Pozbądź się wszystkiego ze swojego domu, co nie jest ani pożyteczne, ani piękne, ani zabawne.18. Trudne doświadczenia nie zabijają, lecz czynią człowieka silniejszym.19. Nigdy nie jest za późno na szczęśliwe dzieciństwo: daj takie swoim dzieciom, a przeżyjesz je ponownie.20. Kiedy nadejdzie czas na podążanie za tym, co naprawdę kochasz w tym życiu, nie bój się temu całkowicie poświęcić.21. Pal świece, używaj dobrych prześcieradeł, noś piękną bieliznę i niczego nie odkładaj na specjalne okazje, bo żyje się tu i teraz, a owe okazje najczęściej nie nadchodzą.22. Nie gromadź na zapas, lecz dziel się tym, co możesz.23. Nie bój się być ekscentrycznym człowiekiem.24. Najważniejszym narządem jest mózg, nie narządy płciowe, więc nie dawaj im władzy nad swoim postępowaniem.25. Zapamiętaj, że nikt oprócz ciebie, nie jest odpowiedzialny za twoje szczęście.26. W każdej trudnej, podbramkowej czy katastrofalnej sytuacji zadaj sobie pytanie: czy będzie to ważne za pięć lat?27. Zawsze wybieraj życie, nigdy samemu nie rezygnuj z tego drogocennego daru.28. Przywiązuj uwagę do pożegnań, bo nigdy nie wiadomo, kiedy to codzienne stanie się tym ostatnim.29. To, co inni myślą o Tobie, nie powinno cię nigdy martwić.30. Czas leczy prawie wszystkie rany, więc pozwól mu działać.31. Nie ma znaczenia, czy aktualna sytuacja jest zła, czy dobra, bo i tak ulegnie zmianie.32. Nie bądź dla siebie zbyt surowy i śmiej się z własnych błędów czy porażek.33. Wierz w cuda, zdarzają się częściej niż myślisz.34. Bóg cię kocha bezwarunkowo i zawsze możesz liczyć na jego miłość.35. W życiu zrób tyle, ile możesz, nawet jeśli nie odkryjesz jego sensu.36. Starzenie się to lepsza alternatywa niż śmierć za młodu.37. Twoje dzieci mają tylko jedną przyszłość, pomóż im ją dobrze przeżyć, ale nie układaj za nich planu na życie.38. Największą wartością na świecie jest miłość.39. Doceniaj przyrodę, która cię otacza.40. Doświadczamy w życiu tylko takich problemów, które jesteśmy w stanie udźwignąć i pokonać.41. Zazdrość jest stratą czasu.42. Wierz w to, że najlepsze jest jeszcze przed tobą.43. Bez względu na to, jak się czujesz, nie unikaj ludzi.44. Poddaj się przeznaczeniu, walka z nim i tak zakończy się fiaskiem.45. Nawet w najgorszych chwilach nie zapominaj, że życie jest unikalnym darem
 –  4 godz. 3Golić ręceGolić nogiDepilować miejsca intymneMartwić się włosami na twarzyKsztaltować brwiPilnować długości włosów na glowieSpędzać godziny prostując je lub kręcąc.Znależć czas na makijaz.Ciągle dbać o sylwetkęCierpieć podczas pierwszego razuKrwawić przez tydzień co każdy miesiąc.Dawać z siebie wszystko by udowodnić że jesteśmy równie zdolne jakmężczyżniNosić dziecko przez 9 miesięcyUrodzić jeWydawać straszne pieniądze na modne ciuchyŚwirować na punkcie swojej atrakcyjnościZnosić seksistowskie komentarzeLubie to! Dodaj komentarz UdostępnijMężczyżni muszą sluchać waszego pierdolenia
Jest tylko jedna droga do szczęścia – przestać się martwić rzeczami,na które nie masz wpływu –
Spoko synek, nie ma co się martwić, nauka ci nie pójdzie, to będziesz biegał na 30 km, stylem klasycznym, na olimpiadzie i to w reprezentacji Norwegii – Widzę przed astmatykami świetlaną przyszłość!
~ Z najlepszymi życzeniami na Nowy 2018 Rok ~ – Zanim otworzymy szampana i rozpoczniemy Nowy Rok, zatrzymajmy się i pomyślmy o mijającym roku. Przypomnijmy sobie nasze triumfy i pomyłki. Złożone i złamane obietnice. Chwile, gdy byliśmy gotowi na wielką przygodę lub kiedy zamykaliśmy się w sobie ze strachu. Nowy Rok przynosi nam wszystkim nową szansę.Szansę, żeby wybaczyć. Poprawić się i zrobić więcej. Dać więcej i kochać bardziej. Przestać się martwić, a co jeśli, ale być gotowym na to, co przyjdzie. Bądźmy lepszą wersją siebie i zawsze stawiajmy na rozwój. Dbajmy o siebie i przestańmy mówić o sobie w sposób negatywny. Nie krytykujmy i nie oceniajmy innych. Przestańmy się bać przegranej. Miejmy marzenia i róbmy, co tylko możemy, by je spełnić. Otaczajmy się ludźmi, którzy nas motywują. Kochajmy.Więc kiedy otworzymy  szampana, pamiętajmy, żeby być dla siebie miłymi, dobrymi, nie tylko w Sylwestra, ale przez cały Nowy 2018 Rok!

List od porzuconego psa:

List od porzuconego psa: – "Kiedy byłem szczeniakiem bawiłeś się ze mną, a moje wybryki sprawiały, że się śmiałeś. Nazywałeśmnie swoim dzieckiem i pomimo tylu pogryzionych butów i zniszczonych poduszek zostałem twoimnajlepszym przyjacielem. Za każdym razem gdy coś przeskrobałem groziłeś mi palcem i mówiłeś:"jak mogłem!?". Jednak chwilę później złość Ci mijała, wywracałem się na plecy, a ty drapałeś mnie po brzuchu. Minęło sporo czasu zanim zaaklimatyzowałem się w Twoim domu, bo Ty byłeś strasznie zajęty. Mimo to pracowaliśmy nad tym razem.Pamiętam te wszystkie noce gdy przytulałem się do Ciebie w łóżku słuchając Twoich zwierzeńi skrytych marzeń. Byłem przekonany, że życie nie może być bardziej idealne. Chodziliśmy na długie spacery i razem biegaliśmy po parku. Jedliśmy razem lody (ja dostawałem tylko wafelek, bo "lody nie są zdrowe dla psów", tak mówiłeś). W domu ucinałem sobie długie drzemki w promieniach słońca, czekając aż wrócisz z pracy. Wreszcie zacząłeś spędzać tam coraz więcej czasu i rozglądać się za ludzkim partnerem. Czekałem na ciebie cierpliwie, pocieszałem, kiedy spotkało cię rozczarowanie i gdy miałeś złamane serce. Skakałem z radości kiedy wracałeś do domu zakochany.Ona, twoja żona, nie lubi psów. Mimo to powitałem ją w naszym domu, okazałem jej szacunek i posłuszeństwo. Ty byłeś szczęśliwy, więc ja też. Kiedy urodziły się wasze dzieci, tak jak ty byłem zafascynowany ich zapachem i różowością, i tak jak ty, chciałem się nimi opiekować. Tylko, że ona i ty martwiliście się żebym nie zrobił im nic złego, więc spędzałem większość czasu w innym pomieszczeniu. Zostałem "więźniem miłości", chociaż tak bardzo chciałem okazać im swoje uczucia. Kiedy trochę podrosły, zostałem ich przyjacielem. Wczepiały się w moje futro i podążały za mną niepewnym kroczkiem, zaglądały mi w uszy, wsadzały do oczu palce i całowały w czubek nosa. Uwielbiałem ich pieszczoty - twoje stały się przecież takie rzadkie. Gdyby było trzeba broniłbym twoich dzieci własnym życiem.Wślizgiwałem się im do łóżek i słuchałem szeptanych do mojego ucha sekretów i najskrytszych marzeń. Razem nasłuchiwaliśmy, czy nie wracasz z pracy. Kiedyś, dawno temu, kiedy ktoś pytał, czy masz psa, wyciągałeś z portfela moje zdjęcie i opowiadałeś im o mnie. Przez ostatnie lata odpowiadałeś tylko krótko "mam" i zmieniałeś temat. Z "twojego psa" stałem się "jakimś psem" i miałeś za złe każdą sumę, którą musiałeś na mnie wydać.Ostatnio dostałeś propozycję nowej pracy. Razem z rodziną przeprowadzisz się do innego miasta. Niestety, w nowym miejscu nie można trzymać zwierząt. Podjąłeś właściwą decyzję, twoja rodzina dużo na tym zyska. Kiedyś ja byłem twoją jedyną rodziną... Cieszyłem się jak zwykle na przejażdżkę samochodem, kiedy wyruszyliśmy w drogę do schroniska. Schronisko pachniało brakiem nadziei i strachem wszystkich psów i kotów. Wypełniłeś formularz i powiedziałeś "Na pewno znajdziecie mu dobry dom". Wzruszyli tylko ramionami i popatrzyli na ciebie ze smutkiem. Dobrze wiedzieli, co czeka psa w średnim wieku, nawet takiego z papierami.Siłą odgiąłeś zaciśnięte na mojej obroży palce swojego syna, który krzyczał "Tato, proszę nie pozwól im zabrać mojego psa!" Martwię się o niego. Dałeś mu właśnie piękną lekcję przyjaźni, lojalności, miłości, odpowiedzialności i szacunku dla życia... Unikając mojego wzroku poklepałeś mnie po głowie. Uprzejmie odmówiłeś zabrania obroży i smyczy. Musiałeś iść, miałeś umówione spotkanie. Kiedy wyszliście, usłyszałem jak dwie miłe panie rozmawiają ze sobą na mój temat. "Musiał wiedzieć, że wyjeżdża już dawno. Dlaczego nie znalazł psu innego domu?" powiedziała jedna, a druga dodała: "Jak on tak mógł?!". W schronisku dbają o nas na ile pozwala ich napięty program dnia. Karmią nas rzecz jasna, ale nie mam jakoś apetytu. Na początku za każdym razem kiedy ktoś przechodził koło mojego boksu podbiegałem mając nadzieję, że to ty, że zmieniłeś zdanie, że to wszystko to był tylko zły sen, albo że przynajmniej to ktoś, komu by na mnie zależało, ktoś, kto by mnie uratował. Kiedy zdałem sobie sprawę, że nie mam co konkurować z roześmianymi szczeniakami, nieświadomymi własnego losu, zaszyłem się w kącie i czekałem.Słyszałem jej kroki, kiedy pod koniec dnia szła po mnie. Poprowadziła mnie między wybiegami do oddzielnego pomieszczenia. Panowała tam błoga cisza. Posadziła mnie na stole, podrapała za uszami i powiedziała, żebym się nie martwił. Serce waliło mi w oczekiwaniu na to, co miało się zdarzyć. Czułem też ulgę: nadszedł koniec udręk dla więźnia miłości. Zacząłem martwić się o tę kobietę - taką już mam naturę, tak samo bałem się o ciebie. Żeby ciężar, który dźwiga, nie przygniótł jej. Kobieta delikatnie założyła na mojej łapie opaskę. Łza poleciała jej po policzku. Chciałem pocieszyć tę kobietę tak jak pocieszałem ciebie lata temu i polizałem ją po twarzy. Pewnym ruchem wkłuła mi igłę do żyły i poczułem, jak ta zimna substancja rozchodzi się po moim ciele. Zasypiając spojrzałem w jej dobre oczy i szepnąłem cichutko: "Jak mogłaś?". Kobieta rozumiała psi język."Tak mi przykro" powiedziała, a potem przytuliła mnie i pośpiesznie tłumaczyła, że pomoże mi znaleźć się w lepszym miejscu. Nikt tam o mnie nie zapomni, nie skrzywdzi ani nie porzuci, to miejsce pełne miłości i światła, inne niż na ziemi.Zbierając resztki energii leciutko poruszyłem ogonem, próbując wyjaśnić kobiecie, że to nie do niej były moje ostatnie słowa. To do ciebie, mój Ukochany Panie, mówiłem. Będę zawsze myśleć o tobie i czekać na ciebie po tamtej stronie. Życzę ci, żeby każdy był ci tak wierny jak ja."
 –  ...NIE BĘDZIEMY INWIGILOWAĆ SPOŁECZEŃSTWA...A PSIKNA ZDROWIE PANIE NOWAK!
 –  ..sadzić drzewa na miejscu pochówku? Czy to nie byłoby po prostu piękne? Spróbujcie sobie wyobrazić cmentarz powstały według tego pomysłu. Po kilku latach przekształciłby się w las! Każde drzewo byłoby wspomnieniem, a wszystkie razem miałyby cudowną symbolikę. Dla przyszłych pokoleń te drzewa stanowiłyby powrót do przeszłości, ale i nadzieją na lepsze jutro. Nie musielibyśmy już martwić się o znikające z naszej planety lasy od kiedy udałoby się na stałe zakorzenić tę modę. Każdy człowiek miałby swoje drzewo pełne wspomnień. I dla każdego byłaby to gwarancja, że w przyszłości nikt o nim nie zapomni. Co sądzicie o takim pomyśle?
Jest tylko jedna droga do szczęścia - przestać się martwić rzeczami, na które nie masz wpływu –