Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 353 takie demotywatory

Kazimierz Kutz: Kiedyś z Kubą Morgensternem i Januszem Weychertem przegapiliśmy termin jednego z egzaminów u ANTONIEGO BOHDZIEWICZA – Dał nam szansę: mamy przyjść do niego w środę o szóstej. No tośmy poszli. W gabinecie swojego mieszkania miał nad biurkiem szafkę z szufladkami, w których na karteczkach miał posegregowane złote myśli - wspaniale przemawiał, a zawsze zaczynał od jakiegoś cytatu i kończył też cytatem.- Panowie napiją się herbaty? - pyta.My, że owszem, bardzo chętnie.Zanim nam ją podał, zrobił krótki wykład o herbatach. W końcu zaparzył, podał i mówi:- Będziecie uzasadniać, po co chcecie być reżyserami. Równocześnie. Ten, który pierwszy zamilknie, dostanie lufę.Po czym odwrócił się do nas dupą, skierował w stronę otwartego okna, nabił i zakurzył fajkę, a my jęliśmy gadać jeden przez drugiego. Zapierdalamy, zapierdalamy, rzecz nie ma końca, bredzimy, ale brniemy. W końcu się odwrócił i mówi:- Dobra, po trói macie. Wypierdalać.Taki gość Dał nam szansę: mamy przyjść do niego w środę o szóstej. No tośmy poszli. W gabinecie swojego mieszkania miał nad biurkiem szafkę z szufladkami, w których na karteczkach miał posegregowane złote myśli - wspaniale przemawiał, a zawsze zaczynał od jakiegoś cytatu i kończył też cytatem.- Panowie napiją się herbaty? - pyta.My, że owszem, bardzo chętnie.Zanim nam ją podał, zrobił krótki wykład o herbatach. W końcu zaparzył, podał i mówi:- Będziecie uzasadniać, po co chcecie być reżyserami. Równocześnie. Ten, który pierwszy zamilknie, dostanie lufę.Po czym odwrócił się do nas dupą, skierował w stronę otwartego okna, nabił i zakurzył fajkę, a my jęliśmy gadać jeden przez drugiego. Zapierdalamy, zapierdalamy, rzecz nie ma końca, bredzimy, ale brniemy. W końcu się odwrócił i mówi:- Dobra, po trói macie. Wypierdalać.Taki gość.
Krótki termin ważności? Cenę obniży... sztuczna inteligencja. I to w Polsce – Izraelski startup Wasteless opracował system oparty na sztucznej inteligencji. Jeśli termin spożycia łatwo psującego się produktu zacznie się zbliżać, cena automatycznie zostanie obniżona. Im bliżej daty ważności, tym większa obniżka. A dzięki elektronicznym cenówkom zmiany w cenie na półce będą widoczne od razu.Rozwiązanie będzie testowane w Metro, które obsługuje prawie 700 hurtowych sklepów spożywczych w 24 krajach. W Polsce znamy je jako Makro. I to właśnie w naszym kraju rozpoczną się testy. Jeśli zakończą się sukcesem, inicjatywa rozleje się do wszystkich państw.Wasteless twierdzi, że system ogranicza marnotrawstwo żywności w sklepach spożywczych o co najmniej 40%. W ciągu najbliższych kilku lat - dzięki udoskonaleniu technologii - odsetek ten ma wzrosnąć do 80%
Krótki filmik promujący naturalne piękno naszego kraju –
 –  Uszkodzona nawierzchniaTO JĄ KURWA NAPRAWCIE
"Moja mama nie robi wszystkiego dokładnie tak, jak ja. Karmi moją córkę różnego typu potrawami i proponuje różne słodkie napoje. Robią razem inne rzeczy niż my w domu. – Czasami mam wrażenie, że trochę z tym przesadza. Chodzi mi o to, czy moje 5-letnie dziecko naprawdę potrzebuje jedzenia takiego, jak serwują między innymi w McDonald's, ciasteczek oraz pianek upieczonych na ognisku w ogrodzie, a wszystko to zaledwie w ciągu 24 godzin?Jednak coś takiego zdarza się tylko raz na jakiś czas. Prawdopodobnie moja córka wróci do domu nabuzowana. To jest bardzo możliwe. Zajmie jej pewnie dzień lub dwa, zanim wróci do naszej codziennej rutyny.Jednak oprócz tego wróci do domu z poczuciem, że jest kochana, szczęśliwa i pełna nowych wspomnień, które dzieli ze swoimi dziadkami. Wspomnień, które na pewno doceni pewnego dnia. Moja mama nie zawsze będzie z nami. Więc, kiedy pewnego dnia odejdzie te wspomnienia będą wszystkim, co będzie miała po niej moja córka.Więc proszę ... okaż dziadkom trochę wyrozumiałości, jeśli nie dla ich dobra, to dla dobra twojego dziecka. Choć przez ten krótki czas dziecko może mieć zaburzony ustalony przez Was w domu porządek dnia, to dzięki temu zyska zdolność adaptacji, cenne wspomnienia i jeszcze więcej miłości, niż Ty sam możesz mu zapewnić. A kto tego nie potrzebuje?”
Krótki gif... długa historia –
"Krótki tekst o moim dzieciństwie, dorastaniu i o tym, do czego doprowadziły opisane niżej wydarzenia – 1. Mam 8 lat. Praktycznie nie widuję swojego brata, który ma 16 lat i siedzi w swoim pokoju 24 godziny na dobę. Jedyne co stamtąd słychać, to dźwięk włączonego telewizora. Ojciec odciął mu antenę i rozwalił magnetowid, a brat w odwecie wybił mu zęba. 2. Mam 12 lat. Wracamy z wesela autobusem. Mój brat jest pijany i agresywny. Rodzice nie zwracają na to uwagi, a ja bardzo się go boję. Wyszliśmy z autobusu i idziemy do domu. Brat idzie środkiem ulicy, a ja marzę o tym, żeby coś go rozjechało. Niestety wrócił do domu. Z mętnym wzrokiem rzuca się na ojca, piana toczy mu się z gęby, jego krzyki i groźby są straszniejsze od wszystkiego, co do tej pory słyszałam. Związaliśmy go, siedzę na nim i trzymam jego ręce, a on ciągnie mnie za włosy. Dzwonię na policję, ale nie mogę wykrztusić z siebie ani słowa. Mam nadzieję, że oddzwonią i przyjadą. Niestety tak się nie dzieje... 3. Mam 14 lat. Wstyd mi zaprosić do domu znajomych, bo mój dom to ruina. Wszystko jest tu porozbijane, obdrapane i połamane. Kiedy brat jest w domu, chowamy widelce i noże. Nikomu ze znajomych nie powiedziałam o moim domowym piekle. Moja matka nie przyjmuje do świadomości, że on jest chory. Uważa, że jej synek został przeklęty. Zamiast wysłać go na leczenie, chodzi po wróżkach, które nawijają jej makaron na uszy. Po tym jak znowu rzucił się na ojca, został zabrany na oddział psychiatryczny. Matce jest go nadal szkoda, a ja w końcu cieszę się ciszą. 4. Mam 16 lat. Moja siostra wyjechała na zawsze z kraju. Zostałam sama. Nie rozumiem dlaczego mnie porzuciła, nie wiem jak mam dalej żyć. Moje tymczasowe schronienie - mieszkanie siostry - w którym chowałam się, gdy w domu robiło się niebezpiecznie, jest już dla mnie niedostępne. Nie mam już dokąd uciec, nikt mi nie pomoże, jestem w pułapce bez wyjścia. Choroba brata nabiera rozpędu, nie bierze leków i raz na pół roku zabierają go do psychiatryka. A rodzice dalej wierzą w to, że on jest zdrowy, po prostu tabletki i psychiatryk tak na niego wpływają. Już się go nie boję, tylko zwyczajnie nienawidzę. Nienawidzę wszystkich. Rodziców za to, że ryzykują moim życiem, siostrę za to, że wyleciała za granicę, szkołę za to, że niczego nie widzi, a siebie za to, że nie mam dokąd uciec. Uczę się milczeć, patrzeć w podłogę, wysłuchiwać godzinami głupot, starając się być niewidoczna. Uczę się wszystkiego, żeby przeżyć. Po każdym jego słowie jestem w stanie określić kiedy zacznie się rzucać. 5. Mam 20 lat. Nie chcę już żyć. Nie chce mi się wstawać z łóżka. Boję się, że oszaleję. Jestem na 2 roku studiów. Palę, piję, imprezuję, ale w ogóle mi to nie pomaga. Pewnego dnia otwieram gazetę i znajduję psychoterapeutę. Po 10 wizytach czuję się zdecydowanie lepiej. Zaczynam czuć, że żyję i wiem co robić. Wyprowadzam się z domu - na zawsze. 6. Mam 28 lat. Jestem lekarzem. Umiem słuchać głupot godzinami i kiedy trzeba potrafię stać się "niewidoczna". Potrafię przewidzieć kiedy ktoś wybuchnie. Jestem mądrzejsza od swoich starszych kolegów, a moja intuicja nie ma granic. W końcu potrafię zebrać myśli. Znalazłam porządek w tym, co wydawało się być śmiertelnym chaosem."
Taki krótki filmik a tyle się tu dzieje –
0:14
Właściciel funduje swojemu kotu domowe spa. Ten krótki film został wyświetlony na TikToku 60 milionów razy –
0:31
Miły gest z okazji dnia kobiet od Piotra Glińskiego. Minister zdjął organizowany przez Filmotekę Narodową festiwal filmowy "Herstorie na Dzień Kobiet" i zdymisjonował dyrektora instytucji, gdyż  był tam jeden krótki metraż o wibratorach i jeden o przemocy wobec kobiet – Miejsce dotychczasowego dyrektora ma zająć Robert Kaczmarek - producent filmów Grzegorza Brauna
 –
Krótki wierszyk o tym, jak pozory potrafią mylić – Na Żoliborzu, w małym domeczku pomiędzy ludźmi - ot po sąsiedzku, sam, bez teściowej, dzieci i żony, mieszkał staruszek pewien zmarszczony. Jako, że kotów hodował parkę pokrytą sierścią miał marynarkę. Do tego jeszcze w skarpetkach dziury co dopełniały obraz ponury. Cicho się jakoś po świecie plątał, ni prawa jazdy, ni w banku konta... Z rodziny został sam, z bratanicą - co wielokrotną była dziewicą. Miał ten staruszek do władzy parcie i o tę władzę walczył zażarcie. Wreszcie na przekór całemu światu zbudował sobie partię frustratów, która na skutek losu przekory w końcu wygrała w Polsce wybory i bez wątpienia za ich przyczyną okropnie nam się dziadek "rozwinął". Realizując swój pomysł śmiały podporządkował sobie kraj cały. Rozdawał "stołki" i kasę dzielił tłumacząc reszcie obywateli, że choć jest kiepsko i gorzej będzie to on ich dobro wciąż ma na względzie, nie czerpiąc z tego korzyści żadnych - sam skromny, biedny i nieporadny. Aż nagle szarym styczniowym świtem w świat poszły wieści niesamowite, że to nie tylko dom i dwa koty lecz jeszcze kilka miliardów złotych... tak pomalutku do grosza grosik... biedny dziadunio Polsce "zakosił". Więc dziś mądrzejsi tym doświadczeniem, na przyszłość czujni bądźmy szalenie i nauczeni dzisiejszą chwilą wciąż pamiętajmy - pozory mylą
Nie mamy zimowych opon - nie zapie*dalamy... –
Jeden z najbardziej wzruszających norweskich zwyczajów świątecznych - gaj pamięci dla zmarłych dzieci. Tych, które zginęły w wypadkach, zmarły z powodu różnych chorób i  tych nienarodzonych, które z różnych przyczyn nie zdążyły przyjść na świat – Na czerwonych bombkach rodzice zmarłych dzieci wypisują ich imiona, czasem piszą, że tęsknią, że pamiętają. Czasem obok bombki jest krótki list, od mamy lub taty. Kilka słów o tym, że ktoś nie może zasnąć, że żałuje aborcji albo że nie może sobie wybaczyć spowodowania wypadku, w którym zginęło jego dziecko
 –  KRÓTKI KOMIS O POSTĘPIEMOGĘ STEROWAĆ SWOIM DOMEM PRZEZ APLIKACJĘ NA SMARTFONAJA TEŻ. ZOBACZHASLO STARA, JUŻ WRACAM, WSTAW KARTOFLE
Piotr Machalica nie żyje. Miał 65 lat – Wybitny artysta teatralny i filmowy, uznany wykonawca piosenki aktorskiej i kabaretowej.Zagrał w takich filmach jak "Nic śmiesznego", "Sztuka kochania", "Zabij mnie glino", "Krótki film o miłości"
"Tylko powiedz to każdemu" - krótki film autorstwa ojca Pawła Gużyńskiego, który wraz z innymi księżmi ma bardzo ważne przesłanie – Taki Kościół właśnie chcę widzieć
 –  Zadzwoniłem wczoraj do mojej dziewczyny, bo chciałem z nią poważnie porozmawiać. Tak naprawdę planowałem z nią zerwać, bo strasznie mnie męczy związek z nią i czuję, że nic z tego nie będzie. Chciałem być fair, więc poprosiłem ją o spotkanie. To miał być krótki spacer, na którym wszystko jej wyjaśnię. Wiedziała, że to coś ważnego, bo jej zapowiedziałem przez telefon, że to naprawdę pilna sprawa. Zjawiła się na czas, usiedliśmy na murku i podałem jej Tymbarka, którego kupiłem wcześniej w monopolowym po drodze. Otworzyłem swojego, a ona swojego i nagle wybuchnęła płaczem. Powiedziała, że tego się nie spodziewała, ale mogła się domyślić, skoro mówiłem, że to bardzo ważne spotkanie. Nie czaiłem, o co chodzi, jak na to wpadła, że ją rzucam. Pokazała mi swój kapsel od napoju. Miała pod nim napisane: "Wyjdziesz za mnie?". Rzuciła mi się w ramiona, że jak najbardziej, że nie mogła się doczekać i że super to zrobiłem, bo napój wyglądał jak nieotwierany. Zawiesiła sobie ten kapsel na łańcuszku na szyi i wtuliła się we mnie. Ten napój naprawdę był nowy. To przypadek, że pod kapslem był taki farmazon.Miałem z nią zerwać, a wróciłem do domu jako zaręczony. Kurwa.
Przekaz musi być krótki,prosty i treściwy –  KINGADORADŹ TACIEŻEBY NAMNIE ZAGLĄDAŁGACIE
 –  StOWNICZEK DLA OSÓB LEŻĄCYCH NA STADIONIE NARODOWYM: Selekcjoner - lekarz dyżurny Pole karne - najbardziej chorzy Trafić na aut - być odłączonym od respiratora Wysoki pressing - napływ nowych chorych Strzelić w okienko - umrzeć Gryżć trawę - też umrzeć Krótki słupek - chorzy w najgorszym stanie Trybuna VIP - członkowie PiS i ich rodziny tawka rezerwowych - chorzy, którzy jeszcze samodzielnie oddychają Konik - człowiek załatwiający respiratory poza kolejką Doliczony czas - danie pacjentowi nadziei Gol samobójczy - prośba o odłączenie od aparatury Przyjąć na klatkę - zarazić się Zaliczyć asystę - zarazić kogoś Szalikowiec - człowiek z łagodnymi objawami Kibole - członkowie rodzin wszczynający awantury