Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 333 takie demotywatory

 –
 – Wszystkie te autobusy jeżdżą po TEJ SAMEJ JEDNEJ trasie (choć wiele z nich jeździ tylko częścią tej trasy). W głównej części co 15 sekund przyjeżdża autobus. Pozwala to przewieźć 800 000 pasażerów dziennie.
0:30

Uczmy się od Mediolańczyków jak nie marnować żywności

 –  Szymon Bujalski - dziennikarz dlaklimatu...10.11 · O390 TON JEDZENIA, 780 000 POSIŁKÓW. HUBYŻYWNOŚCI W MEDIOLANIE RATUJĄ ŻYWNOŚĆW Mediolanie mają stanowisko wiceburmistrzaodpowiedzialnego za politykę żywnościową, a do2030 r. chcą zmniejszyć ilość bio odpadów opołowę. Tak poważnie traktują tam problemmarnowania żywności. A efekty tego są naprawdęzauważalne.W liczącym 1,3 mln mieszkańców Mediolaniedziałają trzy huby żywnościowe - każdy odzyskujepo ok. 130 ton żywności rocznie (350 kg dziennie),co odpowiada ok. 260 000 posiłków. Jedzenietrafia do nich z setek restauracji, pracowniczychkantyn i supermarketów.Pracownicy każdego węzła sami odbierająjedzenie, a następnie przekazują je organizacjompozarządowym, które rozdają posiłki najbardziejpotrzebującym (od seniorów po biedniejszychstudentów).Jedzenie jest odbierane i rozdawane lokalnie,więc nikt nie jeździ po nie kilkadziesiąt kilometrów,co niwelowałoby wiele korzyści z programu.Potrzebujący nie płacą za nie nic. „Zakupy"regulują wcześniej przedpłaconą kartą, którąotrzymali od odpowiednich służb.Nie ma też oczekiwania, że wszyscy przystąpiądo programu z czystej dobroci serca. Dlategosupermarkety, kantyny czy restauracje otrzymują20% rabatu na „podatek odpadowy".W ten sposób udaje się uniknąć 497 000 tonemisji CO2 rocznie (na etapach produkcji iusuwania zmarnowanej żywności).Ale huby dają nie tylko żywność. Osoby wtrudnej sytuacji mogą skorzystać też z różnegorodzaju kursów językowych, szkoleń, poradprawnych czy pomocy psychologicznej, a takżepomocy w opiece nad dziećmi.Za sukcesem programu stoi zespołowe i szerokiepodejście. Wszystko spinają władze miasta, ale wtworzenie Polityki Żywnościowej (przyjętej już w2015) r. oraz prowadzenie hubów i innychprojektów zaangażowane są uczelnie, organizacjepozarządowe i charytatywne, banki żywności czywreszcie sektor prywatny.Mediolan chce też dzielić się programem z innymi.Milan Urban Food Policy Pact podpisało już ponad200 miast z całego świata.Tak przemyślane podejście do problemuzostało ogromnie docenione. Mediolan otrzymałniedawno Earthshot Prize nagrodę w wysokości 1miliona funtów, którą przyznali książe William i sirDavid Attenborough. Pieniądze teraz oraz wsparciezaangażowanych w Earthshot ekspertów mająpomóc w tym, by mediolański program skuteczniejrozlał się po innych miastach świata.W mieście tym podejmowanych jest znaczniewięcej działań, dzięki którym ratuje się aż 1700 tonjedzenia rocznie. A aż 85% bio odpadów jestzbieranych selektywnie.Chcesz ciąg dalszy „jak to robią w Mediolanie"?Daj znać w komentarzu.Linki źródłowe w komentarzu. Foto: Food PolicyMilano.390 ton jedzenia,780 000 posiłków.Huby w Mediolanie ratujążywność.11111SZYMON BUJALSKIdziennikarz dla klimatu
Łaska pańska na pstrym koniu jeździ – Czy Obajtek podzieli los Misiewicza, jak myślicie? Czarne chmury nad Danielem Obajtkiem. Nowogrodzka traci cierpliwośćNajważniejszy projekt, za jaki wziął się Daniel Obajtek, może zakończyć się fiaskiem. Firmowana przez niego fuzja Orlenu z gdańskim Lotosem kolejny raz się opóźnia. Kierownictwo PiS niepokoi się coraz bardziej. — Ta sprawa to być albo nie być dla Obajtka — słyszymy w obozie władzy. Szef Orlenu zdążył też narobić sobie wrogów w partii.
No dobra córa, jestem gotowy, a teraz nauczę cię jak się jeździ –
0:19
 –
Satysfakcjonująco się na to patrzy, ale jaki jest sens robić taką kostkę, zamiast gładkiego asfaltu, po którym łatwiej się jeździ rowerem, hulajnogą, deskorolką, nie wspominając już chodzeniu w butach na wysokim obcasie –
0:40
Monika Kasiak wygrała 20. edycję konkursu na najlepszego kierowcę miejskich autobusów w Krakowie – „Bezpieczna jazda komunikacją miejską”. Pani Monika najlepiej sobie poradziła z testem i zadaniami praktycznymi – — To ogromna przyjemność zostać najlepszym kierowcą. Dla laików to na pewno byłby trudne konkurencje, ale jak ktoś ma pasję i lubi jeździć to nie było takie trudne. Trzeba przede wszystkim kochać jeździć, to jest najważniejsze. W Krakowie, jak i w innych dużych miastach nie jest łatwo. Kierowca musi uważać na wszystko, musimy myśleć za innych, jesteśmy trochę psychicznie obciążeni. Wbrew pozorom mnie łatwiej jeździ się autobusem przegubowym. Może dlatego, że pięć lat jeździłam ciężarówką z naczepą — powiedziała Monika Kasiak w wywiadzie dla Rmf24. NIGDY NIE ZAMYKA PASAŻEROM DRZWI PRZED NOSEM
 –  Ok, tylko mogę się spóźnić trochę bo komunikacja wolno jeździ Mogłabyś przyjść do pracy w niedzielę? Ja rozumiem że weekend i wszystko, ale mi jesteś potrzebna Ok, kiedy mniej więcej byś była? • • W poniedziałek
Ale przynajmniej jedzie... –
0:23
Takiej ilości kłamstw nie ma w żadnym kraju na świecie!!! –
Keanu Reeves przegapił pierwsze20 minut imprezy z okazji premiery swojego nowego filmu "Córka Boga"w klubie w Nowym Jorku – Cierpliwie czekał w deszczu na wpuszczenie do środka. Nikt go nie rozpoznał. Właściciel klubu powiedział: "Nawet nie wiedziałem, że Keanu stał w deszczu czekając na wpuszczenie do środka - nikomu nic nie powiedział."- Jeździ komunikacją miejską- Łatwo nawiązuje kontakty z bezdomnymi na ulicy i pomaga im- Może po prostu zjeść hot-doga w parku, siedząc między zwykłymi ludźmi- Po nakręceniu jednego z filmów "Matrixa" dał wszystkim kaskaderom po nowym motocyklu - w uznaniu za ich umiejętności- Zrzekł się większości swoich honorariów na rzecz wynagrodzeń kostiumologówi grafików komputerowych, którzy tworzyli efekty specjalne w „Matrixie" - uznając, że ich udział w budżecie filmu był niedoszacowany- Zmniejszył swoje honorariumw „Adwokacie diabła", żeby wystarczyło pieniędzy na zaproszenie Ala Pacino- Niemal w tym samym czasie w życiu Keanu nałożyło się kilka ciężkich sytuacji -zmarł jego najlepszy przyjaciel; jego dziewczyna straciła dziecko i wkrótce zginęła w wypadku samochodowym, a siostra zachorowała na białaczkę. Keanu nie załamał się: przekazał 5 milionów dolarów na rzecz kliniki, która leczyła jego siostrę, zrezygnował z kręcenia filmów (by być przy niej) i stworzył fundację pomagającą dzieciom chorym na raka, przeznaczając na nią znaczne sumy z każdego honorarium za filmNie wystarczy urodzić się człowiekiem, trzeba jeszcze być człowiekiem Cierpliwie czekał w deszczu na wpuszczenie do środka. Nikt go nie rozpoznał. Właściciel klubu powiedział: "Nawet nie wiedziałem, że Keanu stał w deszczu czekając na wpuszczenie do środka - nikomu nic nie powiedział."- Jeździ komunikacją miejską.- Łatwo nawiązuje kontakty z bezdomnymi na ulicy i pomaga im.- Może po prostu zjeść hot-doga w parku, siedząc między zwykłymi ludźmi.- Po nakręceniu jednego z filmów "Matrixa" dał wszystkim kaskaderom po nowym motocyklu - w uznaniu za ich umiejętności.- Zrzekł się większości swoich honorariów na rzecz wynagrodzeń kostiumologówi grafików komputerowych, którzy tworzyli efekty specjalne w „Matrixie" - uznając, że ich udział w budżecie filmu był niedoszacowany.- Zmniejszył swoje honorariumw „Adwokacie diabła", żeby wystarczyło pieniędzy na zaproszenie Ala Pacino.- Niemal w tym samym czasie w życiu Keanu nałożyło się kilka ciężkich sytuacji -zmarł jego najlepszy przyjaciel; jego dziewczyna straciła dziecko i wkrótce zginęła w wypadku samochodowym,a siostra zachorowała na białaczkę. Keanu nie załamał się: przekazał 5 milionów dolarów na rzecz kliniki, która leczyła jego siostrę, zrezygnował z kręcenia filmów (by być przy niej) i stworzył fundację pomagającą dzieciom chorym na raka, przeznaczając na nią znaczne sumy z każdego honorarium za film.Nie wystarczy urodzić się człowiekiem, trzeba jeszcze być człowiekiem
Jakiś Chińczyk spokojnie towar spakował i nadał – Paczka przejechała pewnie przez całe Chiny trafiła do jakiegoś portu czy na lotnisko, potem samolotem czy statkiem do Polski. Dzień na granicy, żeby sprawdzić, czy wszystko oclone. To zajęło 2 tygodnie. I wtedy zaczęło się... paczka wpadła w łapy Poczty Polskiej... I tak sobie czekam już przez kolejne 2 tygodnie i patrzę, jak mój śpiewający piosenki o narkotykach kaktus jeździ od sortowni do sortowni, od oddziału to oddziału... 2 tygodnie na podróż przez pół świata i 2 tygodnie (jak nie więcej) po Polsce Paczka przejechała pewnie przez całe Chinym trafiła do jakiegoś portu czy na lotnisko, potem samolotem czy statkiem do Polski. Dzień na granicy, żeby sprawdzić, czy wszystko oclone. To zajęło 2 tygodnie. I wtedy zaczęło się... paczka wpadła w łapy Poczty Polskiej... I tak sobie czekam już przez kolejne 2 tygodnie i patrzę, jak mój śpiewający piosenki o narkotykach kaktus jeździ od sortowni do sortowni, od oddziału to oddziału... 2 tygodnie na podróż przez pół świata i 2 tygodnie (jak nie więcej) po Polsce
 –  Podsumujmy - właśnie^powiedzieliśmy Unii, że ma się niewpie*dalać między wódkę a zakąskę,a jednocześnie pan premier jeździ poPolsce i opowiada, że za pieniądze zUnii będzie teraz w xuj wódki izakąsek.
10-letni Oliver to kibic futbolu z Anglii. W 2018 roku zrobił zdjęcie z Harry'm Kanem, a jego Tata wstawił je na Social media. Chłopak marzył o poznaniu najlepszych piłkarzy świata i poprosił ojca o pomoc w spełnieniu tego marzenia. – Od tamtej pory, "Oli" jeździ na wszystkie możliwe spotkania Tottenhamu i reprezentacji Anglii, po których czeka na zdjęcie i chwilę rozmowy z piłkarzami. Oczywiście początkowo traktowano go z dystansem, ale zarazem zawodnicy starali się poświęcić czas swojemu kibicowi. Kiedy jednak sytuacja powtarzała się dziesiątki razy, zaintrygowali się zdeterminowanym fanem.W sieci głośne było nagranie z Mauricio Pochettino, który opuszczając stadion po jednym ze spotkań szukał Olivera i nie chciał odjechać, póki nie zobaczy się z chłopakiem. W pewnym sensie dzieciak "zakumplował" się z ludźmi, którzy byli jego idolami.Po wczorajszym finale Euro, które Oliver oglądał z trybun, niespodziankę zrobił mu Jack Grealish. Reprezentant Anglii mimo oczywistego żalu po porażce, postanowił przeskoczyć do kibica na trybuny, zamienić z nim kilka zdań, zrobić pamiątkowe zdjęcie i przekazać swoje buty.Wiecie co w tej historii jest najpiękniejsze? Ojciec, który nie olał marzeń chłopaka. Nie ograniczał go, zabierał na mecze, pomagał rozwijać pasję.Może pewnego dnia Oliver się znudzi, ale wspomnienia pozostaną do końca życia
26-letnia Sydney Ferbrache z Indiany w USA była zmęczona i wypalona 70-godzinnym tygodniem pracy. Postanowiła więc ją rzucić, kupić duży van, przerobić go na dom na kółkach i przeprowadzić się do niego wraz ze swoimi psami – Sydney cały czas jeździ po kraju ze swoimi czworonogimi kompanami i jest szczęśliwsza niż kiedykolwiek
Brutalne, ale ile razy można mówić, że tu się nie jeździ –
0:19

W takich chwilach żałuję, że nie ma kary śmierci w naszym prawie:

 –  Jest 20 czerwca 2006 roku, w powietrzu pachnie latem i wakacjami. Kilkanaście dni temu w Opolu triumfował Blog 27 i Doda Eletroda z zespołem, a za kilkanaście dni legendarny piłkarz Zinedine Zidane przeprowadzi swoją ostatnią boiskową akcję - uderzy głową piłkarza rywali. Ale 13-letnia Sylwia Cieślak już tego nie zobaczy.Z przybałtyckiej wioski Gostyń, gdzie Sylwia chodziła do szkoły, do jej domu w Sulikowie jest tylko 3.1 km odległości. Pogoda ładna, nie ma sensu tłoczyć się w ciasnym autobusie szkolnym, 13-latka postanawia, że wróci piechotą, najwyżej obiad chwilę poczeka. Tym bardziej, że odprowadzi ją o rok starszy Dawid, mieszkają w tej samej wsi. Pomachała koleżankom i poszła.Szukała jej cała wieś i dziesiątki innych osób, ale jej zwłoki znalazł strażak, którego zaintrygował spory fragment ubitej ziemi w polu rzepaku. Po rozkopaniu cienkiej warstwy piasku ukazała się jej pięta. Sylwia odmówiła oprawcy seksu, więc została brutalnie zgwałcona, a następnie - zamordowana: bardzo długo duszona dłońmi i sznurówkami wyciągniętymi z jej butów. Dusił tak, żeby zabić. Żeby nie mogła zeznawać. Na szczęście Dawid, zanim się rozstali, widział do jakiego samochodu wsiadła i jak wyglądał mężczyzna, który ją podwiózł.Jedyny problem polega na tym, że nikt taki do niej nie podjechał, a policjanci zaczęli zauważać coraz więcej rozbieżności w opowieściach chłopca. Wreszcie przyznał się do zgwałcenia, zamordowania i zasypania Sylwii w polu rzepaku. W nagrodę otrzymał tytuł najmłodszego w Europie mordercy na tle seksualnym.Został skazany na śmiesznych kilka lat poprawczaka, bo ,,to przecież jeszcze tylko dziecko". Zawsze mi się wydawało, że ,,dziecko" jeździ na rowerku, biega za piłką, słucha muzyki albo napieprza w gierki na konsoli, ale nie: okazuje się, że można być wystarczająco dorosłym, żeby uprawiać seks, wystarczająco dorosłym, żeby kogoś zgwałcić, wystarczająco dorosłym, żeby kogoś zamordować - ale nadal nie odpowiadać jak dorosły, bo jest się ,,dzieckiem".Sylwia nie była córką ani sędziego wydającego wyrok, ani prokuratora, ani nikogo z ludzi ustanawiających nasze popierdolone (powtarzam: POPIERDOLONE) prawo, dlatego Dawid prawie od razu uzyskał prawo do przepustek. Po roku przyjechał na przepustkę (na miesiąc...!) do domu. Czyli do Sulikowa. Czyli do tej samej pipidówy (kilka wiejskich bloków na krzyż), w której mieszkała Sylwia, i w której... dalej mieszkała jej rodzina. Mieszkał 100 metrów od rodziców i rodzeństwa dziewczynki, którą zgwałcił i zamordował. Co robił w domu? No a co mógł robić młodociany zboczeniec, degenerat, czub i morderca...? Zaczął się dobierać do swojej 11-letniej siostry. To był świetny pomysł, wypuścić gościa skazanego za gwałt i morderstwo na 13-latce, do domu, gdzie mieszka 11-latka. Widocznie rok spędzony w poprawczaku posiada zdaniem prawodawców magiczną moc niesamowicie skutecznej resocjalizacji, skoro żaden kretyn nie widział w tym pomyśle nic niestosownego. Za molestowanie kolejnego dziecka, czyli za przestępstwo pokrywające się z tym, które ,,odsiadywał", został ukarany najwyższym przewidziane przez nasze prawo wyrokiem - otóż, jak podaje portal Archiwum Zbrodni, odebrano mu kieszonkowe i skrócono czas przewidziany na rozmowy telefoniczne, odebrano mu też przepustki. Nie wiem czy muszę dodawać, że ten niewyżyty seksualnie gwałciciel dzieci i morderca dostawał kieszonkowe z naszych podatków.Po ucieczce z poprawczaka, napadł z nożem w ręku na kolejną nastolatkę, ale tym razem nie zgwałcił jej ani nie zamordował, a jedynie okradł. Dostał za to 2 lata więzienia. Pierwotnie został skazany na 7 lat poprawczaka, ostatecznie po dołożeniu do gwałtu i morderstwa również molestowania 11-latki i napaści z użyciem noża, okazało się, że... skrócono mu łączny wyrok. Spędził 4 lata w poprawczaku i 2 w pierdlu. Nie wiem, może w naszym genialnym prawie, molestowanie siostry i napadanie z nożem to jakieś jebane okoliczności łagodzące...? Dawid odzyskał wolność mając 20 lat, Sylwia powinna właśnie pisać maturę. Dawid wrócił do Sulikowa. ,,Szliśmy na spacer z naszymi dziećmi, a on siedział w ogródku i śmiał nam się prosto w twarz. Siedział na krzesełku i patrzył się prosto w oczy. Tak perfidnie się śmiał. Tak z zachwytem, z zadowoleniem, aż mnie z nóg zwaliło. Prąd poraził." Rodzice Sylwii mieli szóstkę dzieci, po jej tragicznej śmierci została im piątka. Niektóre nadal były w wieku, który Dawida podniecał najbardziej. Żaden kretyn (od tych na najwyższych szczeblach państwowych, aż po władze gminne i powiatowe) nie widział nic niestosownego w fakcie, że gwałciciel, pedofil i morderca mieszka 100 metrów od ubogiej rodziny zamordowanego dziecka, która to rodzina najchętniej uciekłaby z tej wioski choćby na bezludną wyspę, tyle że jej nie było stać. Prawo to prawo, business is business, chłopak odsiedział swoje, trzeba dać mu szansę, a nuż nie zgwałci i nie zamorduje siostrzyczki albo braciszka Sylwii? ,,Warto zaryzykować", pomyśleli wszyscy, którzy powinni stanąć na rzęsach, żeby do tak patologicznej sytuacji nie dopuścić - przenieśli rodzinę do lokalu zastępczego, ale tylko na... miesiąc. A Dawid się przyglądał i śmiał się w oczy - wymiarowi sprawiedliwości i mamie zasypanej piaskiem dziewczynki.24 maja 2021. W okolicy Sulikowa zaginęła 18-letnia Magda. Szukają jej znajomi, szukają sąsiedzi i policja.Magda zostaje odnaleziona w lesie.Zamordowana.Przez Dawida z Sulikowa.Jeszcze jeden triumf humanitarnego traktowania morderców i gwałcicieli, nad nieludzkim nawoływaniem do zaostrzenia kar dla zwyrodnialców... Gratulacje, kurwa ich mać.
Podczas gdy ja siedzę u rodziców i piszę esej z ekonomii na studia i corazbardziej mam wrażenie, że tonie ona tu jest ta głupia –
Ten 102-letni mężczyzna jeździ tym samym Rolls Roycem od 82 latRolls Royce z 1928 roku –