Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 260 takich demotywatorów

 – Po przejściu na emeryturę miał problemy zdrowotne i nie pozostało mu dużo życia. Funkcjonariusze chcieli uhonorować jego służbę, więc zorganizowali honorowy spacer, aby pożegnać się po raz ostatni.Nazywał się Cień. Był dobrym pieskiem
W Tczewie 30-latek uratował tonącego mężczyznę. Chwilę potem został aresztowany za znieważenie policjantów – Przemysław Zachajko z Tczewa reanimował tonącego mężczyznę. Później jednak wypowiedział kilka niecenzuralnych słów pod adresem policji. Trafił do aresztu, a funkcjonariusze sobie przypisali uratowanie człowieka.- Nawet go nie dotknęli. Mówili, że widzą, że klatka piersiowa się rusza. I to wszystko. Zacząłem krzyczeć: dlaczego nie pomagacie, dlaczego stoicie, kim wy jesteście, co wy tu robicie? Byłem zdenerwowany, więc przeklinałem: k***, zajmijcie się tym człowiekiem, ja p***, stoicie jak takie debile, no to zróbcie coś z nim. To było mniej więcej coś takiego - relacjonuje pan Przemysław.- Policjanci ujawnili przestępstwo i niejako przepisami prawa są zobligowani do podjęcia interwencji. Ten mężczyzna nie współpracował. Stosował opór, nie wykonywał poleceń - twierdzi Krzysztof Górski z KPP w Tczewie
Mężczyzna otrzymał mandat w wysokości 1500 złotych –
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
To nieprawda, że zwykli mieszkańcy Inowrocławia nie mogli zadać pytań Jarosławowi Kaczyńskiemu – Mogli, a w imieniu prezesa Kaczyńskiego odpowiedzi obywatelom udzielali funkcjonariusze Policji Państwowej
Po podjęciu interwencji okazało się, że w wózku znajdowała się zaledwie 8-miesięczna dziewczynka. Jej rodzice byli pijani. 25-letni mężczyzna miał w organizmie 2,7, a 24-letnia kobieta 2,1 promila alkoholu – Funkcjonariusze zaopiekowali się dziewczynką i do czasu przyjazdu służb medycznych dziewczynka była na rękach policjanta, gdzie czuła się bezpiecznie. Służby medyczne sprawdziły, czy nie wymaga opieki medycznej. Kiedy policjanci mieli pewność, że zdrowiu dziewczynki nic nie zagraża, przekazali ją w bezpieczne miejsce opiekunowi. Sprawą nietrzeźwych rodziców zajmie się sąd rodzinny
Funkcjonariusze Connecticut State Police zostali wezwani na I-84 w Tolland, aby pomóc pojazdowiz przebitą oponą – Po przybyciu policjanci spotkali laureata Pokojowej Nagrody Nobla Lecha Wałęsę
 –
Piosenka użyta w reklamie Shopee służyła do torturowania więźniów w Oklahomie – Piosenka użyta w reklamie to tak naprawdę utwór dla dzieci "Baby Shark". Oryginalny klip Baby Shark to najczęściej odtwarzane wideo na YouTube, ma ponad 10 miliardów wyświetleń. Tą piosenką mieli być torturowani osadzeni w zakładzie karnym w Oklahomie. Funkcjonariusze pracujący w zakładzie mieli przez 3-4 godziny zmuszać osadzonych do słuchania zapętlonej piosenki Baby Shark
Piękny gest człowieczeństwa wykraczający poza obowiązki służby –
Francuz przyjechał specjalnie do Ukrainy, żeby ratować dziewczynę poznaną w internecie. Ta mu dała kosza – Korespondował z dziewczyną z Wasiliewki. A cztery dni temu przyjechał ją ratować i próbował zabrać z sobą do Francji. Przekroczył granicę w Polsce, przyjechał do Zaporoża. Prawie dotarł do Wasiliewki, przeszedł przez pole minowe i pod koniec został zatrzymany przez ukraińskie wojsko - pisze Wasyl Buszarow z centrum wolontariatu.Widząc rosyjską wizę z 2018 roku w paszporcie cudzoziemca wojskowi nie byli zbyt przyjaźnie nastawieni do mężczyzny. Przesiedział pół dnia w punktach kontrolnych, aż został przekazany policji. Funkcjonariusze przyjechali do wolontariuszy.Okazało się, że mężczyzna przyjechał do kobiety, którą poznał w Wasiliewce. Zadzwoniono do niej. Zapytała, czy wszystko w porządku, a potem poprosiła o odesłanie go do Lwowa. Nie zamierzała z nim jechać. Dała chłopakowi kosza, a on szedł do niej przez pole minowe, rozdrożami i cudem przeżył - pisał Buszarow.
 – Funkcjonariusze nie zbagatelizowali sprawy i wydobyli szczeniaka z budynku, który ma być wyburzony
Tymczasem w szkole w Hamburgu... – "Hamburg - Młody człowiek uzbrojony w broń palną prawdopodobnie dostał się we wtorek rano do szkoły Otto Hahn w dzielnicy Jenfeld, podała policja. Liczni funkcjonariusze natychmiast przybyli do szkoły rejonowej około godziny 11.45. Wezwano nawet specjalną grupę zadaniową (SEK). "Teren wokół szkoły jest zamknięty" - podała na Twitterze policja. Nikt nie może wejść, nikt nie może wyjść."Po trwającej ponad cztery godziny akcji oddziały specjalne zakończyły przeszukiwanie szkoły. "Nie wydarzyły się żadne szczególne incydenty” - zakomunikowała hamburska policja, informując o zakończeniu akcji
9-letni chłopiec przedawał pod jednym z hipermarketów odświeżacze powietrza. Chciał uzbierać na prezenty dla swojego rodzeństwa. Teraz sprawę bada opieka społeczna i policja – - W ubiegłą środę odwiedziło nas dwóch funkcjonariuszy i poprosiło o rozmowę z Donnanem. Ktoś z jego szkoły podstawowej złożył na niego skargę - mówi Alice, matka chłopca.Policjanci stwierdzili, że otrzymali telefon ze szkoły chłopca i chcieli wyjaśnić z nim, o co chodzi ze sprzedażą odświeżaczy:- Funkcjonariusze porozmawiali z Donnanem. Mój syn wszystko im wyjaśnił. Policjanci powiedzieli, że będą musieli przekazać sprawę opiece społecznej - tłumaczy mama 9-latka.Policja Greater Manchester wydała oświadczenie, w którym potwierdziła, że jej funkcjonariusze zajmują się sprawą.Kilka dni później mama chłopca otrzymała telefon z opieki społecznej. Kobieta twierdzi, że była zdenerwowana i zawstydzona całą sytuacją, gdyż nie uważa, że sprzedawanie odświeżaczy przez jej syna nie było tak poważnym wykroczeniem, aby należało informować o nim służby.
Zamiast przestępców łapali Pokemony – Dwóch policjantów z Los Angeles zostało zwolnionych z pracy, ponieważ podczas służby grali w Pokemon GO. Zignorowali wezwanie do napadu, bo w tym czasie szukali Snorlaxa.Dochodzenie policji z Los Angeles ujawniło że Louis Lozano i Eric Mitchell zostali wezwani do napadu na dom towarowy Macy's, jednak postanowili zignorować zgłoszenie, ponieważ w pobliżu pojawił się Pokemn Snorlax.Funkcjonariusze zaprzeczyli, by grali w Pokemon Go na służbie. Co innego uwieczniły jednak nagrania z kamery samochodowej policjantów.Gra na służbie skończyła się zwolnieniem Dwóch policjantów z Los Angeles zostało zwolnionych z pracy, ponieważ podczas służby grali w Pokemon GO. Zignorowali wezwanie do napadu, bo w tym czasie szukali Snorlaxa.Dochodzenie policji z Los Angeles ujawniło że Louis Lozano i Eric Mitchell zostali wezwani do napadu na dom towarowy Macy's, jednak postanowili zignorować zgłoszenie, ponieważ w pobliżu pojawił się Pokemn Snorlax.Funkcjonariusze zaprzeczyli, by grali w Pokemon Go na służbie. Co innego uwieczniły jednak nagrania z kamery samochodowej policjantów.Gra na służbie skończyła się zwolnieniem
Google Maps pomogło w ujęciu szefa włoskiej mafii, który był poszukiwany od 20 lat – Gioacchino Gammino to włoski gangster, który w 2002 roku uciekł z więzienia, gdzie odsiadywał karę dożywocia. Mimo, że był  jednym z najbardziej poszukiwanych przestępców, sprytnie udało mu się ukrywać przed organami ścigania przez 20 lat.Gammino został uwieczniony na zdjęciu podczas pogawędki przy lokalnym sklepie w Hiszpanii.Na Google Street View twarze ludzi na ulicach są zamazywane, więc funkcjonariusze nie byli pewni w 100% czy człowiek, na którego patrzą to właśnie Gammino. Jednak przypuszczenie potwierdziły się, gdy na profilu pobliskiej restauracji La Cocina de Manu widniało zdjęcie mężczyzny. AJ+AJ+@ajplusAn Italian mafia boss was caught after 20 years on the runafter being spotted in Spain on Google Street View.Convicted murderer Gioacchino Gammino was one ofItaly's most wanted people after escaping prison while afilm was being made, and had been working in Spain as achef.AUERTO E HANUSantanderGalleyGoogo
Wrócił taksówką z zabawy sylwestrowej. Rachunek wyniósł ponad 7 tys. zł – W 2018 roku pewien Norweg pijany wrócił do domu po zabawie sylwestrowej taksówką.Problem w tym, że Nowy Rok witał w Kopenhadze, a kurs zamówił do Oslo. Taksometr wskazał należność w przeliczeniu na ponad 7 tysięcy złotych.O konieczności uregulowania rachunku przypomniała mu rano policja.Funkcjonariusze weszli do mieszkania Norwega, gdzie zastali go śpiącego smacznie w łóżku.Był mocno podpity. Zapłacił kartą. Nie był w stanie powiedzieć, co go podkusiło, żeby wrócić do Oslo taksówką.Nie ma to jak zacząć Nowy Rok z grubej rury... Pewien Norweg zapewne łapie się za głowę i to nie tylko z powodu kaca. Pijany wrócił do domu po zabawie sylwestrowej taksówką.Problem w tym, że Nowy Rok witał w Kopenhadze, a kurs zamówił do Oslo. Taksometr wskazał należność w przeliczeniu na ponad 7 tysięcy złotych.O konieczności uregulowania rachunku przypomniała mu rano policja.Funkcjonariusze weszli do mieszkania Norwega, gdzie zastali go śpiącego smacznie w łóżku.Był mocno podpity. Zapłacił kartą. Nie był w stanie powiedzieć, co go podkusiło, żeby wrócić do Oslo taksówką.Nie ma to jak zacząć Nowy Rok z grubej rury...

Pisarz i poeta Jarosław Mikołajewski w mocnych słowach o Jarosławie Kaczyńskim:

 –  Jarosław Mikołajewski18 hgru2tdSnic0aln so 07or:127  · Burzę się za każdym razem kiedy słyszę o niezwykłych zaletach umysłu Kaczyńskiego. Teraz znów słyszę, że to znakomity strateg. I pytam: czy złodzieja, który założył sobie, że nas okradnie i obserwuje nasz dom, żeby wybrać najlepszy moment, nazwalibyśmy "znakomitym strategiem"? Czy kota, który rzuca się na uśpioną ofiarę, nazwiemy strategiem, czy łowcą? Niekórzy mają instynkt, i ci wygrywają chwilowo.Inni mają rozum i przyzwoitość, i z początku patrzą na wyczyny złodzieja w osłupieniu, lecz w końcu wygrywają tak, jak wygrywa się w maratonie. Jesteśmy pomiędzy chwilą a maratonem. Trwonimy nasze życie na utarczki z rzeczami, które nie powinni zaistnieć. Powinniśmy móc się cieszyć, korzystać, wybierać, zajmować się bliskimi. Oczywistością jedyną jest konieczność wolności. Jeżeli ona nie jest oczywista, trzeba o nią walczyć.Jak Don Kichot, w beznadziejnej próbie bycia pokojowym, wzywam episkopat, w tym mojego przyjaciela, kochanego Michała Janochę, mądrego i dobrego człowieka: powiedzcie hołubionemu przez siebie Kaczyńskiemu, że skazuje starych ludzi na gniew, złość, bunt, podważanie stylu i treści, które praktykowali przez całe życie. Dla mnie Wasze zdanie nic już nie znaczy, ale dla nich...Próbuję niemożliwego, ale dłużej naprawdę się nie da. Coś pęknie. Albo my, albo wschodnia granica. I wszyscy będą winni, choć wszyscy będziemy bezbronni.To jest szaleństwo! Obłąkanie nielicznych i lizusostwo wielu. Ślepe posłuszeństwo bezmyślnych funkcjonariuszy zła.Próbuję, bo w tej chwili nikt nie może nie próbować. O episkopacie już mówiłem. Teraz słowo tylko do tych, którzy mają jakiś wpływ na Dudę: powiedzcie mu, że z Polski naprawdę robi się piekło. Bezsilna, ponura dolina złamanych. A on, który w najgłębszym moim przekonaniu nie dojrzał i nigdy nie dojrzeje do swojej funkcji, ma szansę krótkim ruchem poderwać się do istnienia.    Wbrew pozorom jestem człowiekiem, który się łatwo lituje. Odruchowo. Patrzę na zachowania ludzi Kaczyńskiego, słucham ich pokrętnych, głupich i fałszywych słów, i już martwię się, co z nimi będzie kiedy nastanie wielkie, wytęsknione Potem.Pamiętam jak na mnie działali funkcjonariusze PZPR. A przecież nie tak jak ci teraz. Kiedyś było jednak jakieś wytłumaczenie: jakiś Związek Radziecki, który mógł wejść, a my nie mieliśmy możliwości by sprawdzić, czy jest tak naprawdę. Czy może czy ie może. Ale teraz? Jaka jest cena tego, że się sprzeciwią? Niełaska pańska? Utrata pracy? No i co?... Wyśmiewali mnie kiedy pisałem, że do szkół zamiast reformy Zalewskiej powinno się wprowadzić przedmiot "niezależność". I proszę: w połowie społeczeństwa zadomowiła się tęsknota za tym, żeby zależeć. Podczepić się pod kogoś twardego, mocnego. Tęsknota za totalitaryzmem i służalstwo. Po latach znowu będzie tak jak zawsze: głupi zmądrzeją siłą doświadczenia życiowego, będą zapraszani do studia, będą mówili, że to było jakieś starcie wartości, dylematy wartości... Tracimy życie. Straciliśmy radość bycia czlowiekiem z Polski. Tracimy wolność. Młodzi ludzie tracą kontakt ze szlachetnymi, mądrymi, łagodnymi ludźmi. Nie będą już wiedzieli czym były wartości Kuronia, Miłosza, Mazowieckiego.Powtarzam więc desperacko: wzywam tych, którzy mają jeszcze jakikolwiek wpływ na Dudę, na Kaczyńskiego... Chcialem dodać jeszcze, choćby retorycznie, kilka nazwisk. Ale nikt więcej mi nie przychodzi do głowy. Nie ma twarzy i nie ma nazwisk. Jest lej. Jarosław Mikołajewski   obywatel
Funkcjonariusze Straży Obywatelskiej wskoczyli do lodowatej wody i uratowali psa – Pies wbiegł na lód i dotarł na środek jeziora, kiedy załamał się pod nim lód. Dwóch funkcjonariuszy hiszpańskiej Straży Obywatelskiej bez namysłu wskoczyło do lodowatej wody, żeby uratować zwierzę.Pies utknął około 9 metrów od brzegu, pływając w kółko i bezskutecznie próbując wydostać się z lodowatej wody.Jak relacjonują lokalne media, zmęczone i zmarznięte zwierzę bezpiecznie wróciło do właścicielki
Funkcjonariusze weszli za nim do klasy i usiedli w ostatniej ławce. Gdy nauczycielka zachęcała rodziców, by zaangażowali się i weszli do komitetu rodzicielskiego... – ...Wałęsa oświadczył, że nie może, bo jest bardzo zajęty, ale może zgłosiliby się panowie z ostatniej ławki?
 –  Marx Mikkelsen @EsteraMar... • 6 g. x. Czy istnieje gorsza patologia od myśliwych zabierających dzieci na polowania? Janusz Piechociński @Piecho... • 5 g. funkcjonariusze polskiego chrześcijańskiego państwa wywożący małe dzieci złapanych migrantów na granice i porzucający je w lesie, dodam na półtora miesiąca przed Bożym Narodzeniem