Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 120 takich demotywatorów

Buntowniczy kocur trafił do schroniskowej izolatki po tym, jak przyłapano go na otwieraniu drzwi innym zwierzęcym mieszkańcom placówki... – Kocur miał w zwyczaju otwierać w nocy drzwi do wszystkich pomieszczeń w budynku, umożliwiając wędrówki po korytarzach innym zwierzętom. O poranku pracownicy zastawali ogólny chaos i zgiełk w całej placówce…W którymś momencie tak bardzo rozsierdził swoich tymczasowych opiekunów, że w ramach „kary” tymczasowo trafił do „izolatki” – pojedynczego pokoju, by „zastanowił się nad swoim zachowaniem”. Oczywiście wcale nie miał na to ochoty i ostatecznie wrócił do swoich dotychczasowych współlokatorów, którzy podobno bardzo za nim tęsknili.Gdyby ktoś miał wątpliwości – nie okazał najmniejszej skruchy
Czego nie widzą dorośli – Czasem warto zanurkować... GORA LODOWA UCZNIACO WIDZĄ DOROŚLINiechęć do naukiCZEGO NIE WIDZĄSpecyficzne problemywuCZeniu sieChaosinformacyjnyPotrzebaStrachzabawyorzed ocenąPotrzebaStresZaangażowaniew hobbyniezależnościChorobyWzorce z domuFobieProblemy rodzicówNiskaRelacje z uczniamisamoocenaZawód miłosnyZaburzenialękoweZakochanieBrak poczucia sensuStanydepresyjneNierozumienie treściPrzemęczenieRozwojowe zmiany mózgůKompleksyHormonyFizjologiaNieadekwatneOczekiwaniaPoczucie brakuautonomiiProblemy emocjonalneOpinia rówieśnikówNawykiZnużenieDoświadczenia szkolnewww.tomasztokarz.netOpracowanie: Tomasz Tokarz
Źródło: www.tomasztokarz.net
Chaos i brawura –
- Ciemność widzę i chaos. Gdzie jesteśmy?- w szkole. –

Nauczyciele wystawili świadectwo Annie Zalewskiej: ZNP uznał, że była minister edukacji nie zasłużyła na "promocję do następnej klasy". Na świadectwie wymieniono (NIE)szczególne osiągnięcia Anny Zalewskiej:

ZNP uznał, że była minister edukacji nie zasłużyła na "promocję do następnej klasy".Na świadectwie wymieniono (NIE)szczególne osiągnięcia Anny Zalewskiej: – Jako minister edukacji w latach 2015 - 2019 wprowadziła nieprzemyślaną i kosztowną reformę wbrew opinii ekspertów i dużej części opinii publicznej. Wbrew ogólnoświatowej tendencji, skróciła kształcenie ogólne o rok.Likwidując gimnazja spowodowała chaos organizacyjny i kadrowy w szkołach. Efektem tego są: przepełnione klasy, nauka na dwie lub trzy zmiany, "podwójny rocznik" w szkołach ponadpodstawowych w 2019 roku, wędrujący nauczyciele.Odebrała nauczycielom część autonomii, wiele dodatków do pensji oraz uprawnień socjalnych. Wprowadziła niekorzystny system awansu i oceny pracy nauczycieli, z którego rząd wycofał się po roku. Ignorowała uwagi rodziców i nauczycieli. Brak rzeczywistego dialogu z jej strony doprowadził do największego strajku w oświacie, w którym uczestniczyło ponad pół miliona nauczycieli i pracowników oświaty.Odsunięta od prowadzenia rozmów z nauczycielami w czasie strajku w oświacie.Nagrodzona "jedynką" na liście kandydatów do Parlamentu Europejskiego.Wbrew obietnicom, nie dokończyła swojej reformy. Wybrała pensję w euro i pracę z daleka od polskich szkół
 –
Tak minister Zalewska 10 lat temu mówiła o reformie oświaty – Tyle teorii przed objęciem ministerialnej teki. Jak wygląda praktyka obecnej szefowej MEN wszyscy wiemy. Po reformie edukacji z 2017 r. mamy podwójne roczniki w szkołach, strajki nauczycieli i ogólny chaos w oświacie. A pani minister czmycha do europarlamentu
No dobra, poddaję się –
0:25
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Ostentacyjnie ignorują wszystkie zasady ruchu drogowego, wymuszają pierwszeństwo, sieją chaos na warszawskich drogach. To... rowerzyści – Co gorsza, w zeszłym roku spowodowali kilka wypadków śmiertelnych z udziałem pieszych.Obecnie rowerzyści mają przepisy w nosie, bo są całkowicie anonimowi. Czy powinniśmy pójść śladem kilku krajów zachodnich (m. in. Islandii) i wprowadzić obowiązkowe tablice rejestracyjne dla rowerów?
 –  na początku był chaos i tak kurwa pozostało
Zorganizowany chaos –
Mały chaos przy cumowaniu w Bangladeszu –
Ten świat nie potrzebuje więcej “ludzi sukcesu”. Planeta Ziemia desperacko potrzebuje więcej ludzi pokoju, krzewicieli dobrego słowa, uzdrawiaczy, odnowicieli, opowiadaczy historii i ludzi miłości - każdego rodzaju –
Źródło: - Dalajlama
Czlowiek, który chce kierować orkiestrą musi najpierw odwrócić się od tłumu –
Źródło: - Max Nucado
Prawdziwe oblicze SOR - gdzie pacjent jest bogiem a personel wrogiem –  "Chciałabym podzielić się pewnymi niezwykle irytującymi wydarzeniami sprzed kilku dni.Na SOR w Świdnicy przewieziono młodą pacjentkę z niegroźnym , niskoenergetycznym urazem, powstałym w wyniku popchnięcia i upadku. Po przekroczeniu bram SOR, pacjentka oraz jej rodzina (łącznie 6 osób, z czego 5 pod wpływem alkoholu) zdezorganizowali w zupełności pracę oddziału ratunkowego, wprowadzając tym samym zagrożenie dla pozostałych pacjentów.Już pierwsze zdanie wypowiedziane przez męża pacjentki, zwiastowało nadchodzącą awanturę: "wiem która ku...a to zrobiła, ona będzie jezdziła na wózku [inwalidzkim] jak ty teraz, tylko do końca życia". Przez ponad 2 godziny, pacjentka i 5 osób towarzyszących chorej nieustannie zakłócało pracę oddziału ratunkowego.Bez przerwy podążali za personelem z telefonami komórkowymi, nagrywając go, prowokując przez użycie obraźliwych i agresywnych określeń, np " wypier... ku..o", "co za popie...ni ludzie tu pracują", "co za je...y SOR" i wiele innych głównie personalnych inwektyw.W pewnym momencie mąż pacjentki wtargnął do gabinetu, uniemożliwiając zbieranie wywiadu i przeprowadzenie badania. Nakazał małżonce podawać nieprawdziwe i absurdalne informacje dotyczące zdarzenia. W celu wywołania zamieszania w towarzystwie innych oczekujących bezpodstawnie oskarżył lekarza SOR o bycie pod wpływem alkoholu. Żeby potwierdzić nieprawdziwość oskarżeń wezwano Policję.Poproszono również patrol Policji o pomoc w opanowaniu agresywnych i wulgarnych towarzyszy pacjentki, co spotkało się jednak z ich odmową. SOR pozostał zdany na siebie. Po przewiezieniu na salę obserwacyjną mąż pacjentki bez skrępowania wchodził do dyżurki pielęgniarskiej, skąd jak stwierdził zabierze krzesło pownieważ " z całą pewnością jest bardzo wygodne".Po chwili zmienił jednak zdanie, stwierdzając że położy się obok małżonki i zamówią sobie catering. Sama pacjentka w obecności innych, w tym przypadku poważnie chorych pacjentów, oznajmiła, że "nie będzie leżała w sali z jakimiś umarlakami". Groziła również salowej, przewożącej pacjentkę do RTG, że „kiedy spotkają się w innych okolicznościach, salowa będzie płakała, a ona sama biła brawo”.W międzyczasie reszta towarzyszy nieustannie krążyła po SOR, gasiła światło w poczekalniach i korytarzach, zabawiając się w reporterów. Zastraszyli również panią technik RTG, próbując wyważyć drzwi do gabinetu.Przez 2 godziny zachowywali się jak szarańcza przemieszczając się z miejsca na miejsce, z jednego gabinetu do drugiego, pozostawiając za sobą zupełny chaos.W przerwach między opisanymi momentami, jak wcześniej wspomniano, kamerowali wszystko co działo się w SOR, obrażali personel, lekarzy, ratowników, pielęgniarki, salowe, technik RTG oraz grozili wszystkimi możliwymi instytucjami.Po 2 godzinach pobytu w SOR, wykonaniu pełnej, choć bardzo utrudnianej diagnostyki, pacjentka została wypisana z oddziału ratunkowego, co szczęśliwie zakończyło dokuczliwą działalność tej „wesołej gromadki”.Dlaczego przytaczam tą sytuację? A no dlatego, że media, głównie prywatne, pozwoliły sobie w ostatnim czasie przedstawić wiele reportaży na temat "nieludzkich" "okrutnych" warunków na SOR, gdzie biednych pacjentów czeka jedynie znieczulica, cierpienie i śmierć w męczarniach. Zupełnie zapominając o komentarzu drugiej strony, czyli pracowników SOR. Nasza grupa zawodowa (pracownicy SOR i pracownicy ZRM, bez podziału na zawody), traktowani są jak zło konieczne. Jedyne co słyszymy, to, że musimy IM, pacjentom, służyć bo ONI nas utrzymują.W zamian za nasze obowiązkowe sługusowstwo, mogą nas poniewierać, wyzywać, niekiedy bić, broń boże nie potraktować jako pracownika wykonującego swoją bądź co bądź pracę. Idąc tym tropem jak wielu z nas idąc do sklepu spożywczego, czy kina wyzywa personel, zastrasza, grozi, ubliża, niekiedy bije, po czym przyjeżdża stacja telewizyjna i nakręca dramatyczny reportaż, o tym, że zadyma jest słuszna bo w ważywniaku nie ma marchewki, a w kinie nie leci już Kac Wawa, którą tak bardzo lubię i chciałbym zobaczyć, płacę za bilet więc wymagam.„Klienci” SOR i ZRM skarżą się do dyrekcji, mediów, Rzeczników Praw Pacjenta, NFZ na zupełnie wszystkie składniki pobytu w SOR/IP. Personel zmuszony jest pisać wyjaśnienia, SOR odwiedzają kontrole z NFZ, a media napędzają spiralę nienawiści, dając niepisane przyzwolenie do traktowania personelu SOR jak…No właśnie? Kogo?Każdy zawód, każdy człowiek wymaga szacunku. Nie wymagają go TYLKO pracownicy ZRM/SOR, którzy godzą się być workami treningowymi, wzamian za wysokie pensje i niebywały prestiż pracy w zawodzie."Przesłała Natalia dzięki !
 –
 –
Gdybym był słynnym pisarzem, napisałbym książkę z 10 różnymi zakończeniami, każdą drukowaną z jakimś prawdopodobieństwem, nie mówiąc o tym fanom. Wybuchłby chaos, jakby się zaczęli kłócić na temat zakończenia. Kiedy w końcu zauważyliby, że zakończenia się różnią, powiedziałbym, że wypuściłem 11 różnych zakończeń i oglądał chaos jak próbują znaleźć brakujące zakończenie –
Bądź z kimś kto lubi twoje szaleństwo, a nie zmusza cię do normalności –  I'm fine
Nie ma ludzi, nie ma chaosu –