Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 88 takich demotywatorów

Kiedy go znalazłam ważył 3 dagi był zimny jak lód – Ogrzałam, nakarmiłam i po paru miesiącach wypuściłam. Kiedy go wypuszczałam ważył 1,5 kg. Miał na imię Max"
 –  Temat 3. Zinterpretuj motyw przemiany na podstawie utworu ,,Solo" Blanki.Postaw tezę interpretacyjną i ją uzasadnij. Twoja praca powinna liczyćco najmniej 250 wyrazów.BlankaSoloDzieckoTo trochę szaloneJak inaczej to sformułować?Przy tobie straciłam zmysłyDzieckoCo się z tobą stało?Myślałam, że cię znamBlanka (ur. w 1999 r.) - poetkai eseistkaAle teraz nadszedł czas, aby się z tym zmierzyćJesteś gorący i zimnyWysoki i jesteś niskiBawisz się moim umysłemNie, och, och, tak to nie działaWięc pozwól mi to przeliterowaćTeraz jestem lepszy solo, soloNigdy mnie nie zawiodłam, wiodłam-odłam-odłam-odłam
Kiedy pilot lubi latać na "zimny łokieć" –
 –  Wojciech Młynarski* Wina Tuska Pociąg spóźnił się do Buska - wina Tuska. Podupada kurort Ustka - wina Tuska. Groch się jakoś marnie łuska - wina Tuska. W Totku Ci nie wyszła szóstka - wina Tuska. Zaszkodziła Ci kapustka - wina Tuska. Cioci Zosi siadła trzustka - wina Tuska. W szczerym polu uschła brzózka - wina Tuska. W gardle Ci uwięzła kluska - wina Tuska. Dyszel złamał się u wózka - wina Tuska. Waza stłukła się etruska - wina Tuska. Zimny deszczyk w oczy pluska - wina Tuska. Gorzkie łzy ociera chustka - wina Tuska. Połamała nóżki kózka - wina Tuska. Księdzu z głowy spadła piuska - wina Tuska. Polska to kolonia ruska - wina Tuska. Na stadionach rąbanina - Tuska wina.
- Gaz zimny i ciepły gaz różnią się tylko temperaturą?- Panie Marku, gaz ziemny i ciekły gaz... –
"Polacy, nasi bracia" – "Moja dwójka dzieci i ja znaleźliśmy się w pociągu ewakuacyjnym w Kijowie. Okropny, ciemny, zimny. Ale w tym wszystkim mamy szczęście, bo moje dzieci miały siedzenia w przedziale. To luksus w tym morzu przerażonych osób. Sama jechałam na składanym siedzeniu, moja przyjaciółka z matką na podłodze. Dziękuję Marii, dziewczynie w której dom uderzyła rakieta, a która po drodze, widząc, że jestem u kresu sił, zaopiekowała się moimi dziećmi. Kostyk wciąż ją pamięta i chciałby ją spotkać.Dzieci zostały zebrane z kilku przedziałów do jednego. Dorośli w tym czasie szlochali bojąc się przyszłości. Niektórzy ocierali łzy i szli bawić się z dziećmi. Kobieta, która ewakuowała się z chomikiem, poszła pokazać go dzieciom. Inna poszła do dzieci ze swoim buldogiem francuskim.Jak spłacimy dług Polakom? Pierwszy przystanek – przynieśli jedzenie z jakiejś restauracji. Każde pudełko z napisem: Trzymajcie się bracia. Drugi przystanek: tłum Polaków podaje przez okna jedzenie dla niemowląt, pieluchy, zabawki.Z jakiegoś powodu szczególne wrażenie zrobiła na mnie kobieta z dużą paczką podpasek, która hojnie je rozdawała. To było potrzebne. Ludzie z plakatami na których były słowa wsparcia, ludzie, którzy po prostu przyszli do nas pomachać. Płakaliśmy ze wzruszenia.Dworzec kolejowy w Warszawie. Dziecko w wieku mojej córki rozdaje torby z bananami, słodyczami, jogurtem i chusteczkami. Kobieta ugotowała zupę i wlała do słoików. Moje dzieci jedzą ciepłe jedzenie po raz pierwszy od dwóch dni.Luda, kobieta na dworcu mówi „Nic nie przywiozłam, ale jestem tu od dawna, znam polski, przetłumaczę, zajmę się dziećmi”. Policjanci zabawiali dzieci. Polacy są świetnie zorganizowani, wszystko działa jak w mrowisku.Docieramy do Torunia. Kierowcy autobusów pozwolili nam nocować w zajezdni, abyśmy w cieple i z toaletą mogli czekać na dalszą podróż. Płakali i pokazywali zdjęcia swoich dzieci, równie małych jak nasze. Gdy szliśmy już do mieszkania, kierowca zapytał: „Czy to prawda, że jest inny pociąg z 800 osobami? Nie wiesz? No, wrócę na dworzec i tak poczekam."Nadia Zviahina z Kijowa Nadia i jej dzieci wróciły już do domu, do Kijowa
Kilka lat temu mój mąż i ja graliśmyw jakąś głupią grę – Zapytał mnie, jaka jest moja najbardziej ulubiona potrawa na świecie.Odpowiedziałam, że kotlet drobiowy. Bez żadnych wyszukanych sosów. Po prostu cienki, chrupiący kotlet drobiowy usmażony na oliwie. To dla mnie najpyszniejsza rzecz.Spytał, dlaczego więc nie robię ich częściej, skoro tak bardzo je lubię. Odpowiedziałam, że panierowanie i smażenie to ta część gotowania, której szczerze nienawidzę.Robi bałagan. Zajmuje wieki. No po prostu tego nie lubię.Więc poprosił, żebym go nauczyła. Ćwiczył, dopóki jego kotlety nie były idealne.Trochę to zajęło. Niektóre były za grube. Inne za słone. Czasem olej był za zimny. Czasem za gorący. Było dużo niewypałów.Ale w końcu odkrył swoją idealną metodę i dziś żaden kotlet na Ziemi nie równa się jego.Czasem, kiedy jestem przytłoczona albo dzieci wymagają wyjątkowo więcej uwagi, albo po prostu mam zły dzień, bierze mąkę, jajka, bułkę tartą i starannie porcjuje, kroi i filetuje kurczaka. I robi najpyszniejsze kotlety drobiowe, z odrobiną parmezanu.Czasem miłość jest diamentowym pierścionkiem, czasem weselem czy namiętnym pocałunkiem. Czasem miłość to wspólne stawienie czoła problemom, wspólne zwycięstwo czy partnerstwo.A czasem miłość to kotlet drobiowy Zapytał mnie, jaka jest moja najbardziej ulubiona potrawa na świecie.Odpowiedziałam, że kotlet drobiowy. Bez żadnych wyszukanych sosów. Po prostu cienki, chrupiący kotlet drobiowy usmażony na oliwie. To dla mnie najpyszniejsza rzecz.Spytał, dlaczego więc nie robię ich częściej, skoro tak bardzo je lubię. Odpowiedziałam, że panierowanie i smażenie to ta część gotowania, której szczerze nienawidzę.Robi bałagan. Zajmuje wieki. No po prostu tego nie lubię.Więc poprosił, żebym go nauczyła. Ćwiczył, dopóki jego kotlety nie były idealne.Trochę to zajęło. Niektóre były za grube. Inne za słone. Czasem olej był za zimny. Czasem za gorący. Było dużo niewypałów.Ale w końcu odkrył swoją idealną metodę i dziś żaden kotlet na Ziemi nie równa się jego.Czasem, kiedy jestem przytłoczona albo dzieci wymagają wyjątkowo więcej uwagi, albo po prostu mam zły dzień, bierze mąkę, jajka, bułkę tartą i starannie porcjuje, kroi i filetuje kurczaka. I robi najpyszniejsze kotlety drobiowe, z odrobiną parmezanu.Czasem miłość jest diamentowym pierścionkiem, czasem weselem czy namiętnym pocałunkiem. Czasem miłość to wspólne stawienie czoła problemom, wspólne zwycięstwo czy partnerstwo.A czasem miłość to kotlet drobiowy
J. K. Rowling, która cierpiała na depresję, stworzyła Dementorów- przerażające, wysysające duszę stworyz serii o Harrym Potterze, aby zasygnalizować wyniszczającą chorobę psychiczną – Mówiąc o swoich zmaganiach z depresją, Rowling powiedziała: "Bardzo trudno jest opisać depresję komuś, kto nigdy jej nie doświadczył bo to nie jest smutek, ale brak nadziei. Ja znam smutek. Smutek to czuć i odczuwać. Ale to jest ten zimny brak odczuwania - to jest naprawdę beznadziejne uczucie". Dokładnie tak samo czuli się Dementorzy Mówiąc o swoich zmaganiach z depresją, Rowling powiedziała: "Bardzo trudno jest opisać depresję komuś, kto nigdy jej nie doświadczył bo to nie jest smutek, ale brak nadziei. Ja znam smutek. Smutek to czuć i odczuwać. Ale to jest ten zimny brak odczuwania - to jest naprawdę beznadziejne uczucie". Dokładnie tak samo czuli się Dementorzy
Pod koniec XIX wieku pewien człowiek pracował za 11$ tygodniowo, wracał do domu wycieńczony ciężką pracą fizyczną – Pracował 10 godzin dziennie, a po pracy zajmował się swoją pasją... produkcją własnego modelu samochodu. Nikt w niego nie wierzył. Rodzina mówiła, że tylko marnuje czas. Sąsiedzi uważali go za osiedlowego wariata. Nikt mu nie pomagał...Nikt poza jego żoną.Pracowała z nim nocami, godzinami trzymała lampę gazową nad jego głową. Mąż miał sine palce i był zimny od przerażającego chłodu w środku i na zewnątrz.Ale ona nadal przy nim była, kochała go najmocniej na świecie.Ich męczarnie trwały kilka lat, ale ciężka praca się opłaciła. Sąsiedzi szeroko otworzyli oczy, gdy zobaczyli parę jeżdżącą na czymś co nie przypominało konia.Ten dziwak z sąsiedztwa to Henry Ford - legenda motoryzacji.Po latach został zapytany jak sobie wyobraża siebie w kolejnym życiu. Odpowiedział:"Jakkolwiek, byle z moją żoną"
Niedźwiedź ucieka przed malutkim ratlerkiem. Wszystkie zwierzęta się z niego śmieją, a wilk, zdziwiony pyta:- Ty, taki ogromny niedźwiedź i uciekasz przed takim maluchem?Na to niedźwiedź szeptem: – - A wiesz, jaki on ma zimny nosek?
Nadszedł ten czas, gdy kubek gorącej herbaty rozgrzewającej dłonie cieszy równie mocno jak zimny napój w letnie upały. –
 –  Upały jeszcze nie powiedziały ostatniego słowa, więc jeśli nie masz klimatyzacji, a czujesz, że rozpuszczasz się z gorąca to:1. Koniecznie zakręć kaloryfer w łazience(u niektórych kaloryfer w łazience grzeje cały rok i suszy ręczniki).2. Po wykonaniu 1 kroku, wlej do wanny zimną (lodowatą) wodę po brzegi. Drzwi do łazienki zostaw otwarte. Woda będzie się nagrzewać, pobierając temperaturę z powietrza (prawo termodynamiki). Tym sposobem będziesz mógł obniżyć temperaturęw mieszkaniu o 2-6 stopni (w zależności od wielkości mieszkania).3. Okna od słonecznej strony powinny być odizolowane. Zamknij je, opuść rolety i zasłoń zasłony. Jeśli masz okna od zacienionej strony, możesz je otworzyć (duchota jest gorsza od upału).4. Kup spryskiwacz i co jakiś czas spryskuj wodą zasłony. Dzięki temu podczas odparowywania wody zasłony będą się ochładzać. Spryskaj wodą również podłogę.5. Ręcznik frotte - zwilż go zimną (nie lodowatą) woda i ochłódź nim swoje ciało i głowę. Chodź po domu boso.6. Jeśli w domu masz np. leżącą, chorą osobę, połóż jej na udo mokry ręcznik - wysychający ręcznik ochładza tętnice i obniża temperaturę krwi. Weź pod uwagę to, że podczas upałów jest zwiększone ryzyko zgonu u starszych i schorowanych ludzi.7. Jeśli to możliwe otwieraj okna na noc. Pozwoli to utrzymać mieszkanie w chłodzie. Nie bój się owadów -one też są teraz nieaktywne. Rano kontynuuj walkę zaczynając od punktu 1.8. Bierz zimny i gorący prysznic na przemian, co pozwoli ci się zahartować. Dzięki temu termoregulacja powróci do normy.9. Nie należy spożywać tłustych potraw ani pić napojów alkoholowych. No i najważniejsze: No cola, drink water!
Koleś z internetu, który mówi ci jak osiągnął sukces: – 1. Wstawał codziennie o 5 rano 2. 90 minut poświęcał na kardio i rozciąganie 3. Brał zimny prysznic 4. Czytał jeden rozdział książki dziennie 5. Tworzył grafik swojego dnia 6. Medytował 7. Jego ojciec jest właścicielem 500 firm i dał mu pieniądze 8. Wierzył w siebie
Śnieg ma magiczne właściwości - choć biały i zimny, to może nadawać życiu wiele ciepłych barw –
Na jedno wyposażenie wnętrza Rolls-Royce'a potrzeba od 15 do 18 byczych skór. Koniecznie byczych - firma nie używa skór krowich, bo mogą mieć rozstępy po ciążach – Co więcej, nie byle jakie byki poświęcają swoją skórę - hoduje się je na północy Europy, gdzie klimat jest zbyt zimny, żeby występowały komary, dzięki czemu na skórze nie ma śladów po ugryzieniach ani przebarwień
 –  Psiarze: Kociarze:
Kiedy rano twójsamochód jest zimny –
W ten zimny poranek niech wasze serca rozgrzeje widok słodkich sówek owiniętych w ręczniki –
Wilk boleśnie przekonuje się, że lód jest zimny –
0:13
Dzieci niezależnie od gatunku tak samo reagują na zimny stetoskop –