Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 29 takich demotywatorów

Z cyklu mała rzecz a jednak cieszy. Polak Kazimierz Jagiełło został wybrany najlepszym trenerem w Gwinei – 68-latek trenuje Hafii FC, które zdobyło mistrzostwo kraju, pierwsze od 38 lat. W przeszłości był on m.in. dyrektorem sportowym Polonii Warszawa B
Wygląda na to, że najlepszy sposób na zajście w ciążę, to podpisanie umowy o pracę –  Porady prawne dla Polonii wNiemczechAnonimowy uczestnik 2 godz.XWitam. Sprawa wygląda tak, w zeszłymtygodniu podpisałam umowę o pracę, któramiała się rozpocząć od dzisiaj. Dzisiaj ranowykonałam testy ciążowe, wyszły pozytywneo czym od razu poinformowałam szefa, bojest to praca na magazynie, więc warunkówdla kobiety w ciąży nie ma kompletnie i odrazu zostałam wysłana do domu, bezinformacji co dalej. Pół dnia czekałam najakąś informację po czym samazadzwoniłam. Pierwsze ich pytanie brzmiało,czy podpisze z nimi rozejście się zaporozumieniem stron, na co oczywiście sięnie zgodziłam. Czytałam dużo o prawachkobiet w ciazy, przeczytałam że nie mająprawa mnie zwolnić, i teraz moje pytanie czyfaktycznie tak to jest? Nie mogą mniezwolnić? Wiem że innym kobietom w tejfirmie dają normalnie zakaz pracy i mająnormalnie płacone do końca umowy, boumowa jest na czas określony. Myśleli poprostu, że naiwnie się zgodzę na topodpisanie tego porozumienia czy jak towygląda? Co najlepiej mam zrobić?
Polska przed Bali czy Chorwacją. Nasz kraj właśnie wygrał ranking Najlepszej Budżetowej Destynacji Międzynarodowej. To zasługa czytelników magazynu USA Today, którzy tak wysoko ocenili nas – — Polska znów stanęła na podium prestiżowego międzynarodowego rankingu. W ubiegłym roku odnotowaliśmy wzrost liczby amerykańskich turystów o 6 procent w porównaniu do rekordowego roku 2019. Duży wpływ na te osiągnięcia miały działania Polonii i organizacji polonijnych, które stanowią naturalnych ambasadorów naszego kraju. Mam nadzieję, że te wyróżnienia zwiększą liczbę zagranicznych turystów odwiedzających Polskę - tak to ocenił Rafał Szmytke, prezes Polskiej Organizacji Turystycznej
Każdy głos się liczy. Przywróćmy głos Polonii! – Link do petycji znajdziecie w źrodle WWE
"Jeżeli okręgowa komisja wyborcza nie uzyska wyników głosowania w obwodach głosowania za granicą albo na polskich statkach morskich w ciągu 24 godzin od zakończenia głosowania, głosowanie w tych obwodach uważa się za niebyłe" – Jak pokazuje londyński eksperyment organizacji Polonia Głosuje, spełnienie warunku 24 godzin w wielu komisjach zagranicznych nie będzie możliwe. Zwłaszcza że PiS wprowadził nowe zasady pracy komisji, które drastycznie wydłużają sprawdzanie i liczenie głosów.Obecna władza robi to celowo, ponieważ wie, że 3/4 Polonii jest "Antypisowska"
19-letni Robert Lewandowski zostaje uznany za słabego w Legii i sprzedany za 5K i parę piłek. Siedzi na ławce w Zniczu Pruszków i dostaje powoli swoje minuty, które udanie wykorzystuje. Powoli dobija się do pierwszego składu i kupuje Golfa za 2K – 34-letni Dawid Janczyk właśnie został zawodnikiem Polonii Jastrowie (Klasa Okręgowa wielkopolska gr. 1). Robert Lewandowski walczy o transfer do Barcelony
Zabraliście kiedyś swoje dzieci na trzepak? – Moje były bardzo zdziwione, gdy kiedyś wsiedliśmy na osiedlowy trzepak u rodziców i powiedziałem, że to tu spędzałem kiedyś niemal całe wakacje.Trzepak był centrum spotkań, boiskiem do siatkówki, bramką do nogi, przyrządem gimnastycznym i ukradkowego zerkania na dziewczyny robiące fikołki w spódniczkach.Tam się spotykaliśmy, aby omówić kolejny odcinek Drużyny A na Polonii 1, obgryzać słonecznik i urządzać zawody w pluciu pestkami z czereśni na odległość Nie trzeba było się umawiać. Zawsze ktoś tam był. Posiedziałbym sobie beztrosko na trzepaku.A Ty?
 –  rosyjski okręcie wojenny peirdol się
 –  Sprzedawca maprawoodmówić sprzedażyalkoholukibicom PoloniiWarszawapowołując się naklauzule sumienia.
Kobusz spokojnie otworzył oknoi spytał: "Du you speak English?" –
Mający 74 lata na karku miliarder stworzył duet rodziców z 26-letnią Patrycją Tuchlińską – Miłość nie zna granic!
Día del Colono Polaco! 8 czerwca był Dniem Polskiego Osadnika w Argentynie – - 8 czerwca to dzień przyjaźni polsko-argentyńskiej! Od 1995 roku dzień 8 czerwca świętuje się w Argentynie jako Dzień Polskiego Osadnika. Día del Colono Polaco, bo tak brzmi nazwa w oryginalne, to jedyne takie święto na całym świecie i upamiętnia ono przybycie naszych rodaków do Argentyny w 1897 roku. Centrum argentyńskiej Polonii jest prowincja Misiones na północy kraju.- Jak to się zaczęło? Czternaście polskich rodzin wpłynęło do Buenos Aires na na pokładzie statku z Europy właśnie 8 czerwca 1897 roku. Rodziny te zapoczątkowały ruch polonijny w Argentynie. Co prawda Polacy już wcześniej przybywali zarówno do tego kraju jak i w ogóle do Ameryki Południowej, ale to właśnie osiedlenie się rodzin chłopskich z Małopolski było momentem zwrotnym w dziejach Polaków w Argentynie. Małopolanie początkowo zajmowali się uprawą herbaty oraz yerba mate. - Co było dalej? W 1936 roku powołano do życia Międzynarodowe Towarzystwo Osadnicze, które dzięki działalności spółki Compaña Colonizadora del Norte realizowało plany MSZ w Argentynie. W 1937 r. z Polski wypłynęli pierwsi emigranci. Zamieszkali w koloniach: Polana, Wanda (na cześć pierwszej córki Piłsudskiego) i Gobernador Lanusse. W sumie sprowadzono do Misiones 144 rodziny. I choć napływ osadników, zarówno tych rządowych, jak i indywidualnych, został przerwany przez wybuch wojny, to w ciągu dwudziestu lat istnienia II RP Argentynę jako swój dom wybrało ponad 150 tys rodaków.- Masową emigracją Polaków za ocean zainteresowała się wówczas Liga Morska i Kolonialna w II RP, która wspierała powstanie Międzynarodowego Towarzystwa Osadniczego w 1936 roku. Łącznie do Ameryki Południowej trafiło wówczas aż 150 tys. przedstawicieli naszego kraju, a po wojnie ich liczba wzrosła o kolejne 20 tys. tym razem byli to jednak weterani, żołnierze II Korpusu generała Andersa, którzy nie mogli lub nie chcieli wrócić do ojczyzny ze względu na stalinizm. Liczbę obywateli Argentyny o polskich korzeniach szacuje się dziś na 150-450 tys.
Sierpień 1947, Warszawa, stadion Wojska Polskiego, wymiana złośliwości przed rozpoczęciem meczu: ekipa „Kawalerów” z wózkiem dziecięcym, prezentem dla „Żonatych”. – Obie drużyny powstały przez podzielenie piłkarzy ze stołecznej Legii i Polonii według kryterium matrymonialnego, zresztą nie dość konsekwentnie – np. Kazimierz Górski jest co prawda po słowie z Marysią Stefańczakówną, ale ślubu jeszcze nie było. I to właśnie gwiazda Wojskowych strzela wszystkie trzy bramki dla Żonatych, ale po przerwie górę bierze młodsza, dysponująca „lotniejszym atakiem” drużyna Kawalerów. Obfitujące w „szereg ciekawych momentów” spotkanie to dobre przetarcie przed prestiżowym pojedynkiem Warszawy i Krakowa w ramach Pucharu (Józefa) Kałuży – zauważa korespondent Przeglądu Sportowego. Wszystkie te mniej lub bardziej poważne rozgrywki nie zaspokajają olbrzymiego głodu klubowej piłki wśród kibiców, ale komunistyczne władze wciąż nie chcą zgodzić się na powojenną reaktywację ligi, obawiając się powrotu zawodowstwa. Zdjęcie: NAC.
W niedzielę w Warszawie odbyła się pikieta przeciwko prowokacjom LGBT – Pojawili się na niej kibice Legii Warszawa, Lecha Poznań, Widzewa Łódź, Polonii Warszawa, ŁKSu Łódź, Jagiellonii Białystok oraz Motoru Lublin. Kibole stali ze sobą ramię w ramię i choć na co dzień nie przepadają za sobą, nie doszło między nimi do żadnych konfliktów
 –  Kibice Wisły i Cracovii gonią się poKrakowie z maczetami, kibice Legiii Polonii to najwięksi wrogowie, atymczasem Lech do Warty PoznańLech Poznań O@LechPoznanNo i mieliśmy racjęStarszasiostro, gratulujemy awansu do@_Ekstraklasa_! @WartaPoznan,dobrze będzie się w końcu zobaczyćw Derbach PoznaniaLech Poznań O @LechPoz... · 15.06.2020W odpowiedzi do @WartaPoznanWszystkiego najLePszego starsza siostro!A Do zobaczenia w przyszłym sezonie wDerbach PoznaniaDEMOTYWATORY.PL
Źródło: twitter.com
Czarnoskóry ksiądz śpiewa góralską kolędę – W Wigilię w jednym z kościołów dla Polonii w Chicago czarnoskóry mężczyzna (wydaje się, że to ksiądz) w góralskim kapeluszu na głowie i ciupadze w ręce zaśpiewał wiernym podhalańską kolędę "Oj maluśki, maluśki". Co najlepsze śpiewał nie tylko czysto, ale też bez żadnego akcentu.
Dla Polonii Warszawa, na której mecze chodzi zaledwie kilkaset osób zostanie wybudowany nowy stadion, który pomieści 15 tys. widzów – Nie ma biznesowego uzasadnienia na budowę trzeciego dużego stadionu i stolicy, jednak on i tak powstanie...
Wszyscy śmiali z występówBayer Full, ale miny im zrzedłyjak zobaczyli jego support –  PiSPIKNIK PATRIOTYCZNYZ UDZIALEMPrezesa PiS J. Kaczyńskiegooraz Premiera M. Morawieckiego4 maja 2019 r. (sobota)GODZ. 14:00 rozpoczęcieGODZ. 16:00 - koncert zespotuBAYER FULLODom Polonii,ul. Szkolna 11, Pułtusk
Kto pamięta te dawne bajki z Polonii 1? –
60 lat temu Polacy pokonali ZSRR na Stadionie Śląskim. Bohaterem został Gerard Cieślik – 20 października 1957 roku reprezentacja Polski odniosła jedno z najważniejszych zwycięstw w swojej historii. Na Stadionie Śląskim w Chorzowie Biało-Czerwoni pokonali Związek Radziecki 2:1. Bohaterem został wtedy Gerard Cieślik, strzelec dwóch bramek.Edward Szymkowiak, Stefan Floreński, Roman Korynt, Jerzy Woźniak, Ginter Gawlik, Edmund Zientara, Edward Jankowski, Lucjan Brychczy, Henryk Kempny, Gerard Cieślik i Roman Lentner - tak wyglądała jedenastka Biało-Czerwonych na to spotkanie. Bohaterem został Gerard Cieślik, który zdobył obie bramki dla Polski. Pierwszą tuż przed przerwą, a drugą kilka minut po wznowieniu gry. 30-letni wówczas zawodnik Ruchu Chorzów stał się ulubieńcem Polaków. Do dziś jest jedynym piłkarzem, który znalazł się w Klubie Wybitnego Reprezentanta mimo braku odpowiedniej liczby meczów. Bilans Cieślika w kadrze zamknął się w 45 meczach i 27 golach. - To istny diabeł - mówił o nim legendarny golkiper ZSRR, Lew Jaszyn.Cieślik w kadrze znalazł się w ostatniej chwili. -  Żaden z nas nie myślał na boisku, żeby mścić się za narzucenie nam komunizmu czy też sowiecki najazd na Polskę w czasie wojny. Nam chodziło tylko o sport, o to żeby wygrać. Ruscy mieli świetny zespół. A my? Drużyna nam się wtedy udała. Chociaż ja znalazłem się w tej ekipie w ostatniej chwili. Zostałem dodatkowo powołany. Wróciłem z pracy, jem obiad i nagle w drzwiach staje Ewald Cebula. Wcześniej już w radiu słyszałem, że mam się stawić na zgrupowaniu, ale nie dałem mu tego po sobie poznać. Jak Ewald zdradził radosną nowinę, to łyżka zawisła w powietrzu, nad talerzem zupy - powiedział po latach bohater polskiej kadry w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".Kibiców zachwycił również Edward Szymkowiak. Bramkarz Polonii Bytom imponował swoimi interwencjami. Obronił wiele groźnych strzałów przeciwników i tylko raz dał się pokonać. Po meczu Szymkowiak rozpłakał się. Miał osobistą satysfakcję z pokonania Rosjan, gdyż w Katyniu zamordowany został jego ojciec, oficer Wojska Polskiego.Po ostatnim gwizdku kibice wbiegli na murawę i na rękach nosili piłkarzy reprezentacji Polski. Świętowanie przeniosło się na ulice śląskiej aglomeracji, choć fani nie mogli zbytnio obnosić się z tym, że cieszą się z pokonania ZSRR. W przypadku naruszenia porządku interweniować mogła milicja, a do tego groziły fanom nawet represje ze strony Służby Bezpieczeństwa