Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 294 takie demotywatory

Zdecydowanie najsmutniejszy widok tych igrzysk – Łzy Karola Bieleckiego - człowieka, który jak mało kto inny zasłużył na medal. Karol, dla nas jesteś wielki!
Tak niewiele wystarczy,by sprawić komuś radość –  To było pyszne, proszę powiedzieć komplement kucharzowi!Karol, jesteś piękny.
Karol Bielecki będzie chorążym reprezentacji Polski podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich 2016 w Rio de Janeiro! – Piłkarz ręczny został wyróżniony podczas oficjalnej ceremonii wręczania nominacji olimpijczykom przez prezydenta Andrzeja Dudę
Polska zdobywając 6 złotych, 5 srebnych i 1 brązowy medal, wygrywa klasyfikację medalową mistrzostw Europy w lekkoatletyce! – Anita Włodarczyk - złotoRobert Sobera - złotoPiotr Małachowski - złotoPaweł Fajdek - złotoAdam Kszczot - złotoAngelika Cichocka - złotoKarol Hoffman - srebroJoanna Linkiewicz - srebroMichał Haratyk - srebroMarcin Lewandowski - srebroMęska sztafeta 4x400m - srebroWojciech Nowicki - brązDziękujemy Wam!
Prawo prawem,a życie życiem –  „Zgodnie z Talmudem nikomu nie wolno podczasszabasu przebywać poza granicami domostwa. Ale cozrobić, jeśli statek jest w drodze i nadchodzi szabas?Nie wolno przecież łamać przepisów Talmudu.Na szczęście płynął kiedyś na „Polonii" mądryrabbi i on to znalazł sposób na rozwiązanie tegotrudnego problemu: wystarczy, jeśli gmina zakupistatek, a wszyscy podczas szabasu będą w domu.Interes ten ubił z pierwszym oficerem koszerstatkowy, kucharz kuchni koszernej dla tych, którzybali się strefnić Pierwszy oficer kilkanaście razy„sprzedał" już „Polonię", biorąc za każdym razemdziesięć groszy od rabina i przedstawicieli gminy. „
Źródło: K. O. Borchardt "Znaczy Kapitan" Obrazek: http://www.graptolite.net/dania/Polonia.html Tekst: http://forum.gazeta.pl/forum/w,63,2778016,277…

Polacy, którzy przez 6 lat przemierzyli ponad 50 krajów wydając średnio 8 dolarów dziennie (19 obrazków)

Bądźmy jak Karol

Bądźmy jak Karol –
Wiecie kim jest ten cyklista? –

Najciekawsze fakty, o których prawdopodobnie nie miałeś pojęcia (17 obrazków)

Wy też boicie się zajrzeć do lodówki? –  Wy też boicie się zajrzeć do lodówki? –
Karol, człowiek, który został obersturmbannführerem –

Najlepsze teksty z filmów, seriali i kreskówek #30 (16 obrazków)

Złota polska jesień w Karkonoszach okiem Karola Nienartowicza (9 obrazków)

16.10.1978 - Arcybiskup metropolita krakowski kardynał Karol Wojtyła został wybrany na papieża jako pierwsza osoba spoza Włoch od 456 lat –

Przybliżamy wam postać niedźwiadka Wojtka

Przybliżamy wam postać niedźwiadka Wojtka – Który był kimś więcej niż tylko maskotką naszych żołnierzy Wojtek, niedźwiedź, który poszedł na wojnę Wojtek urodził się w górach Hamadan w 1942 roku. Jego matkę zastrzelił jakiś irański myśliwy, a on sam został znaleziony przez małego chłopca, który wsadził niedzwiadka do plecaka i ruszył do swojej wioski. Na drodze do Kandawaru spotkał konwój polskich żołnierzy z świeżo utworzonej armii generała Andersa, którzy jechali do Palestyny. Jedna z ciężarówek zatrzymała się. Widząc zabiedzonego chłopaka Polacy dali mu kilka konserw ze swoich zapasów. Chłopiec przyjął dar po czym czmychnął co sił w nogach zostawiając swój plecak. Ku zdziwieniu żołnierzy zawiniątko zaczęło się ruszać i wydawać jakieś mrukliwe dźwięki. Rozsupłali je i zobaczyli mordkę niedźwiedziej sieroty. Postanowili wziąć misia ze sobą. Było oczywiste, że niedźwiadek jest bardzo głodny. Żołnierze rozcienczyli więc trochę skondensowanego mleka i podali mu w butelce po wódce zaopatrzonej w prowizoryczny smoczek zrobiony z kawałka szmaty. Jeden z nich, kapral Piotr Prendysz ochrzcił go imieniem Wojtek. Wojtek szybko stał się ulubieńcem żołnierzy 22 Kompanii Transportowej Artylerii wchodzącej w skład 2 Korpusu. Został wpisany na listę personelu Kompanii i otrzymywał regularny żołd w postaci zwiększonej racji żywnościowej. Kiedy Kompania dotarła do Palestyny kapral Prendysz i jego podopieczny dostali osobny namiot. Piotr wymościł Wojtkowi wygodne posłanie, ale na niewiele to się zdało - każdej nocy niedźwiadek właził na jego pryczę i tulił się do niego jak do swojej mamy. Kiedy Piotr musiał gdzieś wyjechać Wojtek siedział w namiocie i ryczał żałośnie. Piotr zaczął go więc zabierać ze sobą. Niedźwiedź jako pasażer wojskowej ciężarówki wzbudzał sensację gdziekolwiek się pojawili. Wojtek rósł jak na drożdżach i wkrótce mierzył niemal dwa metry wzrostu i ważył 250 kg. Jego ulubioną zabawą stały się zapasy z żołnierzami. Zazwyczaj trzema lub czterema naraz. Czasem nawet pozwalał im wygrywać. Jak przystało na Polaka bardzo polubił też piwo i papierosy - z tym, że ich nie palił, tylko zjadał, popijając piwem. • - - +. r. *e-Na początku 1944 roku Kompania dostała rozkaz udania się do Włoch. Było trochę kłopotu z zaokrętowaniem Wojtka, gdyż angielski oficer ładunkowy za żadne skarby (mimo, że wszystkie papiery były w porządku) nie chciał się zgodzić na wpuszczenie niedźwiedzia na pokład. Przekonał go dopiero argument, że miś „budzi ducha bojowego" w polskich żołnierzach. Z Aleksandrii do portu w Taranto dotarli na pokładzie "Batorego". 22 Kompania Transportowa Artylerii do tej pory nie uczestniczyła w walkach. Teraz czekał ją chrzest bojowy pod Monte Cassino. Strategiczne wzgórze było bezskutecznie szturmowane przez Amerykanów, Brytyjczyków i Nowozelandczyków. W kwietniu 1944 roku wzgórze zaatakowali Polacy. Szturm został poprzedzony intensywnym ostrzałem artyleryjskim. Żołnierze 22 Kompanii uwijali się jak w ukropie donosząc na stanowiska ciężkie skrzynie z pociskami. Wojtek obserwował swoich towarzyszy, aż wreszcie sam postanowił pomóc. Podszedł do ciężarówki, stanął na tylnych łapach, a przednie wyciągnął do żołnierza podającego skrzynie. Ten, kiedy ochłonął ze zdumienia podał Wojtkowi jedną z nich. Wojtek bez wysiłku zaniósł pociski na stanowisko i wrócił do ciężarówki. I tak przez całą kanonadę nosił skrzynie pomagając swoim opiekunom. Jeden z nich naszkicował na kartce papieru postać niedźwiedzia niosącego pocisk. Ten obrazek szybko stał się symbolem 22 Kompanii. Żołnierze malowali go na ciężarowkach i nosili na rękawach mundurów. Koniec wojny zastał Wojtka we Włoszech. W 1946 roku wraz ze swoimi towarzyszami broni ruszył do Szkocji. Miś-żołnierz szybko stał się tu prawdziwą celebrity. Dziennikarze pisali o nim artykuły, zrobiono mu setki zdjęć, radio BBC nadawało o nim reportaże, a Towarzystwo Polsko-Szkockie przyjęło go jako swojego honorowego członka. Ale jego towarzysze broni zaczęli się powoli wykruszać... Żołnierze generała Andersa zdawali sobie sprawę z tego, że powrót do Polski rządzonej przez komunistów jest dla nich równoznaczny z samobójstwem. Rozjechali się więc po świecie. Część trafiła do USA i Kanady, inni postanowili osiedlić się w Australii, jeszcze inni pozostali w Szkocji. Dyrektor ogrodu zoologicznego w Edynburgu zaoferował, że zaopiekuje się Wojtkiem. Został więc on honorowym rezydentem zoo w stolicy Szkocji. Nadal jednak był bardzo popularny, pisały o nim gazety, odwiedzały go tłumy ludzi. Czasem do zoo przyszedł jeden z jego dawnych towarzyszy broni i przeskoczywszy barierkę ku przerażeniu innych gości „brał się z nim za bary" jak za dobrych czasów. Wojtek stawał się jednak coraz bardziej osowiały i markotny. Przestał reagować na odwiedzające go tłumy. Ożywiał się tylko wtedy kiedy słyszał język polski. Zasnął na zawsze 15 listopada 1963 roku. Informację o jego śmierci podały wszystkie brytyjskie media. W Edynburgu znajduje się tablica ku czci Wojtka w tamtejszym zoo. Podobne tablice znajdują się także w Imperial War Museum w Londynie oraz w Canadian War Museum w Ottawie. Kilka lat temu Imperial War Museum odwiedził Książę Karol z synami. Kiedy stanęli kolo tablicy poświęconej Wojtkowi, przewodnik zaczął opowiadać im jego historię. Książę przerwał mu mówiąc, że zarówno on jak i jego synowie znają ją doskonale...
Praktyczna lekcja przedsiębiorczościdla dzieci - po prostu kupują drożdżówki zakazane w sklepikach szkolnych przez rząd i odsprzedają innym uczniom – Teraz Weronika po drożdżówki chodzi do spożywczego obok szkoły, a Karol kupuje od kolegi, który przed lekcjami zaopatruje się w piekarni, a potem półlegalnie sprzedaje na korytarzu
To uczucie, kiedy masz już 66 lat... – ...a mama wciąż nie chce Ci oddać tronu
Kilka lat temu Imperial War Museum odwiedził książę Karol z synami. Kiedy stanęli obok tablicy poświęconej Wojtkowi, przewodnik zaczął opowiadać im jego historię. Książę Karol mu przerwał, mówiąc, że doskonale ją zna, bo czytał ją często swoim synom – A jak to możliwe, że ogromna część Polaków wciąż nie wie kim był Wojtek?

Każdy ma swoje tajemnice

Każdy ma swoje tajemnice –
Idziesz w górę? Bądź miły dla ludzi,bo możesz ich spotkać, jak będziesz leciał w dół – Karol Krawczyk