Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 109 takich demotywatorów

Francuscy parlamentarzyści przegłosowali ustawę zakazującą używania „mięsnych” nazw w odniesieniu do produktów przygotowanych wyłącznie na bazie produktów roślinnych lub tylko pochodzących od zwierząt – Ustawodawcy argumentują, że nazwy przywodzące na myśl mięso w produktach, które mięsa nie zawierają, to wprowadzanie konsumentów w błąd. Nowe prawo ma związek z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który w zeszłym roku orzekł, że produktów na bazie soi i tofu nie można nazywać mlekiem czy masłem. Firmy, które nie zastosują się do nowego prawa, mogą zapłacić grzywnę do 300 tysięcy euro

Chińska pogodynka, Yang Dan nieprzerwanie prowadzi prognozę pogody od 1996 roku. Teraz ma 44 lata i praktycznie nic się nie zmieniła:

 –
Widocznie ktoś "dosypywał" jej mięso do dań, a w niedzielę chodziła nie do tego kościoła co trzeba... –  Jutuberka która twierdziła że wegańska dieta i modlitwy uleczyły jej raka zmarła na raka.
Nie masz pieniędzy na opłacenie posiłku? Nie ma problemu – Kobieta opracowała ciekawą receptę na walkę z głodem. Właścicielka postanowiła pomóc biedniejszym klientom swojej restauracji.„Oferujemy posiłki w zamian za 50 minut pracy w restauracji. Wymyśliłam ten system, chcąc pomóc głodnym ludziom, którzy normalnie nie mogą zjeść w lokalu, ponieważ nie nie mają na to pieniędzy”.W restauracji nie ma innych pracowników zatrudnionych na stałe, właścicielka pracuje przez 12 godzin, resztę obsługi zapewniają klienci, którzy chcą odpracować posiłki. Ich zadania to serwowanie dań, nakrywanie do stołów, zmywanie i inne zajęcia, typowe dla prowadzenia restauracji.Do tej pory spora ilość studentów wyższych uczelni, zdecydowało się odpracować w ten sposób posiłek. W zamian za pracę, można również otrzymać specjalny kupon, który może być zrealizowany w innym terminie przez dowolną osobę.Otworzyła restaurację dwa lata temu. Jej założeniem było stworzenie miejsca, w którym wszyscy będą mile widziani

Nauczycielka zorganizowała bal dla szóstoklasistów. Była przerażona strojami swoich uczniów

Nauczycielka zorganizowała bal dla szóstoklasistów. Była przerażona strojami swoich uczniów – Wszystko zaczęło się od tego, gdy zdecydowałam, że zorganizuję uczniom z mojej klasy imprezę na koniec edukacji w szkole podstawowej. Mimo że nie do końca byłam przekonana, czy ten pomysł się sprawdzi, postanowiłam zrobić im przyjemność.Wtedy wszystko się zaczęło…Pomyśleć, że w wieku 13 lat nie można mieć od życia zbyt dużo oczekiwań, a młody człowiek cieszy się z byle czego. Otóż nie moi mili. Moja klasa pokazała, jak bardzo czasy się zmieniły i jak różnią się od tego, co ja pamiętam z tego okresu.Oczywiście nie myślicie chyba, że dzieci chciały bawić się przy muzyce puszczanej z komputera? Musiał być dj z prawdziwego zdarzenia i jedzenie, które składało się z tylu dań, co na małym weselu. Z każdym dniem coraz bardziej żałowałam swojej decyzji. Chciałam tylko, aby moje dzieciaki przeżyły coś miłego na koniec podstawówki. Kochani, jednak to nie wszystko. Ciekawie było w dniu całego wydarzeniaPod szkołę zaczęły podjeżdżać limuzyny, z których wysiadali ludzie, których na początku nie poznałam, a to byli moi uczniowie!Dziewczynki miały przedłużone rzęsy, sztuczne paznokcie, misterne upięcia włosów, a na sobie miały suknie niczym na wesele. Chłopcy z kolei w marynarkach wyglądali dość karykaturalnie. Wtedy jeszcze nie widziałam wszystkiego…Najgorsze w tym wszystkim jednak było to, że to małe dzieci, które dopiero co skończyły 13 lat, a dorośli pozwolili im się ubrać tak, jakby szły na studniówkę.W toalecie byłam świadkiem tego, jak dziewczyny poprawiały sobie wyzywający makijaż, pokazywały pończochy (!), chwaliły się, ile zapłaciły za paznokcie i na ile mają im wystarczyć przedłużane rzęsy…Czy świat oszalał, czy to ze mną jest coś nie tak? Gdzie jest granica?A gdzie byli rodzice, którzy dali na to wszystko przyzwolenie…
Amerykańscy dyplomaci życzą Polakom Wesołych Świąt i próbują polskich dań wigilijnych – Co najbardziej ich zaskoczyło? Które dania najbardziej im smakowały? Które nazwy najtrudniej było im wymówić?
"Być może nigdy już nie otrzymasz takiej bezwarunkowej miłości, jaką jest miłość rodzicielska – Rodzice to jedyni ludzie na świecie, którzy szczerze cieszą się z naszych sukcesów i boleją z powodu naszych porażek. Jeśli wciąż masz taką możliwość – korzystaj z każdej nadarzającej się chwili, ponieważ dzień, w którym ich zabraknie, może nadejść całkiem niespodziewanie..." Po 12 latach wspólnego życia moja żona zażyczyła sobie,abym zaprosił inną kobietę na obiad i do kina. PowiedziałaKocham cię, ale wiem, że inna kobieta też cię kocha ichciałaby spędzić trochę czasu tylko z tobą,Inna kobieta", o której wspomniała moja żona to mojamama. Owdowiała 19 lat temu i od tego czasu była samaPonieważ moja praca, rodzina, trójka dzieci pochłaniałycały mój czas i energię, odwiedzałem ją bardzo rzadkoTamtego wieczoru zadzwoniłem, żeby zaprosić mamę nakolację i do kina- Co Sie stałoz trwogą. Moja mama jest typem człowieka, któryspodziewa się złych wieści, jeśli telefon dzwoni późnymwieczorem? Wszystko w porzadku w domu?-zapytałaPo prostu pomyślałem, że będzie miło wybrać się gdzieśrazem - powiedziałem- To byłoby wspaniale- odpowiedziała mamaPrzyjechałem po nią w piątek po pracy. Czekała na mnieprzed domem, lekko zdenerwowana. Miała na sobiesukienkę, w której widziałem ją w ostatnią rocznicę jejślubu i starannie ułożone włosy- Powiedziałam moim znajomym, że mój syn spędzi dziś zemną wieczór i wszyscy byli pod wrażeniem-powiedziałamama, wsiadając do samochoduZabrałem mamę do restauracji. Mama wzięła mnie podrękę i stąpała tak, jak gdyby była pierwszą damąMusiałem czytać jej nazwy dań w karcie, ponieważ niewzięła okularów. Spojrzałem na nią znad karty dań izobaczyłem, że się uśmiecha z nostalgiąKiedy byłeś mały, to ja czytałam ci kartę dańpowiedziała cicho-Nadszedt czas, abym mógt to odwzajemnic-odpowiedziałemPodczas kolacji rozmawialiśmy. To nie była żadnaszczególna rozmowa, po prostu opowiadaliśmy sobie, coostatnio wydarzyło się w naszym życiu. Zagadaliśmy siętak bardzo, że spóźniliśmy się do kina. Kiedy żegnałem sięz mamą pod drzwiami jej mieszkania, powiedziałaKiedys jeszcze raz pojdziemy do restauracji. Tym razemja cię zaproszęZgodziłem sięJak spędziliście wieczór? - spytała mnie żona, gdywróciłem do domuWspaniale! O wiele lepiej, niz się spodziewałemKilka dni później mama miała zawał. Zmarła, zanimprzyjechała karetka. A jeszcze po kilku dniach dostałem listz oplaconym przez mamę zaproszeniem do restauracji, vwktórej spędziliśmy tamten ostatni wieczór. W liście mamanapisała: ,Zapłaciłam z góry za naszą kolację. Co prawda,nie jestem pewna czy będę mogła w niej uczestniczyć, alekolacja jest opłacona dla dwóch osób - dla Ciebie i dlaTwojej żony. Prawdopodobnie nigdy nie znajdę słów, żebypowiedzieć Ci, jakie znaczenia miał dla mnie tamtenwieczór, który spędziliśmy razem. Kocham Cię, synku

Dziś swoje 64. urodziny obchodzi Magda Gessler, wszystkiego najlepszego! Jako bonus najlepsze teksty pani Magdy:

Dziś swoje 64. urodzinyobchodzi Magda Gessler, wszystkiego najlepszego!Jako bonus najlepsze teksty pani Magdy: – Dlaczego pan go (kurczaka) tak zaszył? Jakby panu zaszyli dupę, to byłaby straszna rzecz.Kucharz tak robi pasztet, jakby głaskał babę pod pierzyną.Śmierdzi kwasem w taki sposób, jakby się spociła... kobieta pracująca... albo Austriaczka... piorąca bieliznę nad rzeką.Dlaczego wy trujecie ludzi?Najlepsze kotlety, jakie jadłam. Poza moimi oczywiście.A golonka wygląda jak jajo świni. Wyje knurem, hu, hu!Ani w restauracji nie ma tylu dań, ani w stołówce nie ma tylu dan! Więc co to jest za karta? Typu książka telefoniczna?Zamknijcie tę budę! To jest koszmar, a nie mara.A orzech i cynamon to jest najlepsza para.Ale jest pierdolnik na kółkach.Będę panią prosiła jeszcze o związanie włosów i wyjęcie kolczyka znad brwi.Brzmi to czarownie – po prostu można się wyrzygać.Było to miejsce z dużym zadęciem. Mam nadzieję, że się oddęło.Czy tak jest w kuchni jak na tej ściereczce?Czy wy jesteście normalni?Dlaczego pan ma tu taki burdel?Dmuchana golonka, ha, ha, ha.Ja bym chciała, żeby ten kucharz zaprosił mnie do siebie do domu i ugotował jak dla swoich, bo to jest średnio jadalne.Ja bym w życiu moim nie podała tego gościom! Takiej zasranej kiełbasy!Ja okrutna, a dobra.Ja sobie to jako relikwię zostawię. (o brudnej ścierce)Ja też mam dekolt, ale pani ma za duży.(…) jak nic nie ma w zupie, to się dodaje maggi, jak zupa jest do dupy albo ze starego mięsa, to się dodaje pieprzu – takie są systemy, żeby oszukiwać klientów.Jeszcze nigdzie nie widziałam 10 zamrażarek w restauracji.Kiedy historie są prawdziwe, prawda i miłość wylewa się na talerz.Kurwa blada marmolada!Macie jakiegoś ciołka, nie kucharza.Mąkę z pasztetu moczysz w rosole, żeby pasztet był też z kury.Może panu to smakuje, ale to jest paciaja.Myślę, że kucharz może zwariował.Nic nie ma do jedzenia, wszystko jest sztuczne, kurwa.Nie ma co się tremować. Już gorzej być nie może.Nie może być polędwicy mrożonej do tatara, to jest przestępstwo.Niedobra jest. Śmierdzi starym knurem. (o golonce)Niedobrze, że pani wie wszystko i wie lepiej, bo ja zaraz stąd wyjdę.No przecież ludziom dajecie jeść, nie świniom.Ocet winny czerwony? (o podanym winie)(...) pachnie to starą ścierką.Po prostu jedna wielka meksykańska dupa.(…) praktycznie żadne danie nie jest jadalne oprócz herbaty.Proszę mu [kucharzowi] powiedzieć, żeby się przestał denerwować, bo to jest bez sensu, bo mu szkodzi na jedzenie.Przecież to jak Meksyk, kurwa, wygląda, przepraszam za wyrażenie, a nie jak góry.Robimy jak Pan Bóg przykazał, a nie jakieś takie pierdutki.Salmonella, cholera i inne gówna. Z tego się ma sraczkę.Słowa „nie ma” nie ma w polskim słowniku, odkąd zmienił się system.Tatar jest padliną, a nie tatarem.Te kukły są przerażające, człowiek myśli, że ma tutaj jakieś zwłoki stojące ze sztuczną peruką.To chyba trzeba wroga tym nakarmić!To jest tatar? Nie, to jest kamień tatarski.W pizdę jeża to dać…Widzę, że pani pieprzy kuchnię, a kuchnia panią.Widziała pani? To były pani włosy. Trzeba je spiąć.Wióreczki spierdoliły wszystko.Żeby był Meksyk w kuchni, to musi być Meksyk na talerzu, a to jest Białystok

"Być może nigdy już nie otrzymasz takiej bezwarunkowej miłości, jaką jest miłość rodzicielska

"Być może nigdy już nie otrzymasz takiej bezwarunkowej miłości, jaką jest miłość rodzicielska – Rodzice to jedyni ludzie na świecie, którzy szczerze cieszą się z naszych sukcesów i boleją z powodu naszych porażek. Jeśli wciąż masz taką możliwość – korzystaj z każdej nadarzającej się chwili, ponieważ dzień, w którym ich zabraknie, może nadejść całkiem niespodziewanie..." Po 12 latach wspólnego życia moja żona zażyczyła sobie, abym zaprosił inną kobietę na obiad i do kina. Powiedziała:- Kocham cię, ale wiem, że inna kobieta też cię kocha i chciałaby spędzić trochę czasu tylko z tobą.„Inna kobieta”, o której wspomniała moja żona to moja mama. Owdowiała 19 lat temu i od tego czasu była sama. Ponieważ moja praca, rodzina, trójka dzieci pochłaniały cały mój czas i energię, odwiedzałem ją bardzo rzadko. Tamtego wieczoru zadzwoniłem, żeby zaprosić mamę na kolację i do kina.- Co się stało? Wszystko w porządku w domu? – zapytała z trwogą. Moja mama jest typem człowieka, który spodziewa się złych wieści, jeśli telefon dzwoni późnym wieczorem.- Po prostu pomyślałem, że będzie miło wybrać się gdzieś razem – powiedziałem.- To byłoby wspaniale – odpowiedziała mama.Przyjechałem po nią w piątek po pracy. Czekała na mnie przed domem, lekko zdenerwowana. Miała na sobie sukienkę, w której widziałem ją w ostatnią rocznicę jej ślubu i starannie ułożone włosy.- Powiedziałam moim znajomym, że mój syn spędzi dziś ze mną wieczór i wszyscy byli pod wrażeniem – powiedziała mama, wsiadając do samochodu.Zabrałem mamę do restauracji. Mama wzięła mnie pod rękę i stąpała tak, jak gdyby była pierwszą damą. Musiałem czytać jej nazwy dań w karcie, ponieważ nie wzięła okularów. Spojrzałem na nią znad karty dań i zobaczyłem, że się uśmiecha z nostalgią.- Kiedy byłeś mały, to ja czytałam ci kartę dań - powiedziała cicho.- Nadszedł czas, abym mógł to odwzajemnić – odpowiedziałem.Podczas kolacji rozmawialiśmy. To nie była żadna szczególna rozmowa, po prostu opowiadaliśmy sobie, co ostatnio wydarzyło się w naszym życiu. Zagadaliśmy się tak bardzo, że spóźniliśmy się do kina. Kiedy żegnałem się z mamą pod drzwiami jej mieszkania, powiedziała:- Kiedyś jeszcze raz pójdziemy do restauracji. Tym razem ja cię zaproszę.Zgodziłem się…- Jak spędziliście wieczór? - spytała mnie żona, gdy wróciłem do domu.- Wspaniale! O wiele lepiej, niż się spodziewałem.… Kilka dni później mama miała zawał. Zmarła, zanim przyjechała karetka. A jeszcze po kilku dniach dostałem list z opłaconym przez mamę zaproszeniem do restauracji, w której spędziliśmy tamten ostatni wieczór. W liście mama napisała: „Zapłaciłam z góry za naszą kolację. Co prawda, nie jestem pewna czy będę mogła w niej uczestniczyć, ale kolacja jest opłacona dla dwóch osób – dla Ciebie i dla Twojej żony. Prawdopodobnie nigdy nie znajdę słów, żeby powiedzieć Ci, jakie znaczenia miał dla mnie tamten wieczór, który spędziliśmy razem. Kocham Cię, synku.Być może nigdy już nie otrzymasz takiej bezwarunkowej miłości, jaką jest miłość rodzicielska. Rodzice to jedyni ludzie na świecie, którzy szczerze cieszą się z naszych sukcesów i boleją z powodu naszych porażek. Jeśli wciąż masz taką możliwość – korzystaj z każdej nadarzającej się chwili, ponieważ dzień, w którym ich zabraknie, może nadejść całkiem niespodziewanie…
Gdyby tę panią przyprowadzić do naszych mam i babć – Zapewne wszystko byłoby przesolone, przemączone i niedosmażone. A prawda jest taka, że nawet 10-gwiazdkowa restauracja nie zaserwuje nam takich dań, jakie od młodości gotowały nam nasze mamy i babcie

Jak wyhodować faceta:

 –  Pierwszy dzień w domu    Nowy mężczyzna w domu to radość dla kobiety, ale i nowe obowiązki. Nie można zapominać o tym, że często nie znamy rodowodu, ani nawet poprzedniej właścicielki naszego nowego pupila. Nie wiemy, jak był traktowany i jakie ma nawyki. Na wszelki wypadek nie należy wykonywać zbyt gwałtownych ruchów, lepiej też unikać podnoszenia głosu, bo może się skulić, schować za szafę i trzeba będzie włączyć odkurzacz żeby go wypłoszyć. Dlatego już od progu przemawiamy do niego łagodnym, acz stanowczym głosem. Układamy na kanapie, głaszczemy po głowie (ostrożnie, bo może nieprzyzwyczajony) i pozwalamy mu zatrzymać paletko, by czuł zapach z poprzedniego domu. Pierwsza noc jest zazwyczaj najtrudniejsza, ponieważ może pochlipywać i piszczeć, ale musimy wykazać się konsekwencją i nie brać go od razu do swojego łóżka, żeby się nie przyzwyczaił.Złe nawyki    Już po kilku dniach pobytu nowego mężczyzny w domu orientujemy się pobieżnie, jakie ma nawyki. Najczęściej przywiązuje się do miejsca, na którym spędził pierwszą noc, czyli kanapy i tam zalega w pozycji horyzontalnej. Często z pilotem od telewizora w dłoni. Czasem z gazetą, sporadycznie z książką. Ponieważ mało mówi, mogłoby się wydawać, że myśli, ale najczęściej okazuje się, że to tylko złudzenie. Gdy czuje głód, opuszcza legowisko i buszuje po kuchni. Wtedy najlepiej być w domu i szybko zrobić mu coś do jedzenia. W przeciwnym razie w kuchni zastaniemy wypiętrzone grzbiety brudnych naczyń, pod stopami lepkie substancje, a wszystko posypane zgrzytającym cukrem i okruszkami chleba. W lodówce natomiast puste kartony po mleku. W żadnym wypadku nie wolno wtedy bić mężczyzny. Bo ucieknie.Karmienie    Karmienie mężczyzny zwykle nie jest zbyt skomplikowane i nawet średnio zdolna kulinarnie kobieta udĽwignie ten ciężar, w niektórych przypadkach również i związane z tym koszty. Nie należy się też stresować opinią mężczyzny na temat smaku podawanych dań, bo i tak żadna z nas nie potrafi gotować tak, jak jego mamusia. Podajemy zatem cokolwiek, byle było ciepłe, ponieważ on i tak nie oderwie oczu od gazety lub telewizora. Podobno znane są przypadki że udało się nauczyć mężczyznę, żeby kanapki jadł nad talerzem i nie w łóżku oraz nie podjadał z rondla, ani też nie gryzł całego pęta kiełbasy jak barbarzyńca, ale informacje te nie zostały potwierdzone naukowo. Jedno jest pewne - mężczyzna lubi dostawać jeść regularnie i szybciej się wtedy oswaja.Pielęgnacja - ubieranie    Pielęgnacja mężczyzny wymaga wielu starań i nieustannego nadzoru. Nikt, kto jeszcze nie hodował w domu mężczyzny, nie zdaje sobie sprawy, jaki obowiązek bierze na swoje barki zarówno w dni robocze jak i w święta. Pierwszorzędną sprawą jest skompletowanie nowej garderoby. W przeciwnym wypadku mężczyzna nie porzuci rozciągniętego podkoszulka i wypchanego na kolanach dresu. No chyba, że się na nim rozpadną ze starości. Potem już tylko trzeba podsuwać mu rano gotowy zestaw do ubrania, prać, czyścić, prasować, przyszywać guziki, zestawiać kolory i chwalić, że świetnie wygląda. I bywa, że jedynym znakiem uznania za pielęgnacją mężczyzny jest odcisk obcej szminki na jego kołnierzyku.Pielęgnacja - higiena    Są mężczyźni, którzy boją się wody jak ognia, ale takich na szczęście można wyczuć na odległość. Pozostali uwielbiają się chlapać w łazience godzinami. Co za tym idzie, musisz zaakceptować (bo jeszcze nikt nie wymyślił na to sposobu) permanentnie podniesioną deskę, brudną wannę, zachlapania w promieniu 5 metrów, nie zakręconą pastę, wodę w mydelniczce i zdeptany na podłodze, twój osobisty biały ręczniczek. W skrajnych przypadkach, dzięki wieloletnim wysiłkom, można przyuczyć mężczyznę do obcinania paznokci u nóg. Co prawda zrobi to na podłogę, ale twoje łydki po spędzonej wspólnie nocy nie będą wyglądały jak po walce z bengalskim tygrysem.Pielęgnacja - kosmetyki    Zazwyczaj mężczyźni niechętnie używają kosmetyków, ale piankę do golenia i dezodorant podbierają z twojej półki, a do tego bezczelnie pyskują, że ma za bardzo kwiatowy zapach. Często idą dalej i podłączają się również do szamponu i odżywki, pasty i płynu do płukania ust. To jest irytujące, ale jeszcze nie naganne. Niepokoić się trzeba, kiedy ubywa brokatowego pudru, szminki, a zwłaszcza kiedy zauważasz, że ktoś chodził w twojej koronkowej bieliĽnie...Zdrowie    W przypadku mężczyzny nawet najlżejsze przeziębienie lub katar mogą być niebezpieczne i brzemienne w skutki. Nie dla niego oczywiście, tylko dla nas. Wystarczy stan podgorączkowy albo lekkie skaleczenie i mamy w domu rozhisteryzowaną, konającą ofiarę, która wymaga od nas wysoko wyspecjalizowanej opieki medycznej i psychoterapii, oraz zapewnień, że na pewno nie umrze. Nadludzkim wysiłkiem woli i cierpliwości musimy jakoś przeżyć te erupcje hipochondrii i wyzbyć się jakichkolwiek złudzeń, że gdy my będziemy umierać w malignie na zapalenie płuc, ktoś poda nam szklankę wody. W sytuacji naszej choroby on przyjdzie i zapyta "a co dzisiaj mamy na obiad?".Ruch    Oprócz wąskiej grupy fascynatów czynnego wypoczynku, mężczyzna, tak jak kot, potrafi przyjemnie przeżyć życie, nie opuszczając zamkniętych pomieszczeń. Nie licząc krótkiego dystansu "do" i "z" samochodu. Będzie się wił jak diabeł pod kropidłem, gdy spróbujemy namówić go na spacer. Gotów jest wtedy nawet wziąć się za jakąś pracę domową i lepiej nie stawać mu w tym na przeszkodzie. Ostatnią deską ratunku, żeby utrzymać jego i siebie w kondycji, jest sprowokowanie aktywności seksualnej. To nam rozwiąże kwestie jogi, aerobiku, gimnastyki artystycznej, hiperwentylacji i drenażu limfatycznego. Sposób domowy - tani i zdrowy.Mnożenie    Ukoronowaniem wzorowej hodowli jest uzyskanie zdrowego potomstwa. Tu nie można popełnić częstego błędu czekając, aż mężczyzna sam się rozmnoży, ani też żywić nadziei, że wzbogacenie hodowli o drugiego mężczyznę rozwiąże tę palącą kwestię. Otóż nie rozwiąże, najwyżej się pozagryzają. A zatem pamiętajmy, że w rozmnażaniu mężczyzny musimy mu pomóc i odegrać w tym kluczową rolę. Jedyne, co mężczyzna powinien samodzielnie mnożyć, to środki na wychowanie potomstwa.Kontrola    Kiedy nacieszymy się już naszym mężczyzną, a on oswoi się z nami i zacznie ufnie jeść z ręki, możemy zacząć delikatnie wypuszczać go z domu. Najpierw tylko do pracy, potem do mamusi na obiad, a za dobre sprawowanie nawet na piwo z kolegami. Ale trzeba być czujnym. Wprawdzie nie można go przykuć do kaloryfera, ani wszędzie mu towarzyszyć, ale od czego mamy komórki. Jak ma czyste sumienie i kocha, to sam się melduje średnio co godzinę, przynajmniej SMS-em. Martwić się należy, gdy za długo "abonent jest czasowo niedostępny". Wtedy trzeba przykrócić smycz, bo byłoby wielkim marnotrawstwem, gdyby naszego wypielęgnowanego ulubieńca używała jakaś flądra. I to za nasze pieniądze.Tresura    Prędzej wielbłąda przeprowadzisz przez ucho igielne, niż nauczysz czegoś mężczyznę. Tesura powinna odbywać się w wieku szczenięcym i jeśli została zaniedbana w rodzinnym gnieĽdzie, to nie mamy żadnych szans, żeby to zmienić. W wypadku braku elementarnych zasad dobrego wychowania, najlepiej po prostu zmienić egzemplarz na inny. Nie usypiać!!! Można przecież oddać w dobre ręce irytującej nas od dawna koleżanki, zostawić w schronisku wysokogórskim, bądĽ porzucić w lesie na parkingu.Czas wolny    Mężczyznę nabywamy w przekonaniu, że wypełni nam przyjemnościami nasz czas wolny. I tu następuje duże rozczarowanie, gdyż okazuje się, że w związku z posiadaniem mężczyzny nie mamy już czasu wolnego. Raczej pozostaje nam zorganizować jego czas wolny, żeby nie zgnuśniał do reszty. Niektóre optymistki odnajdują się, oglądając transmisje sportowe, lepiąc samolociki, albo przekopując ogródek jego rodziców. Pesymistki biorą drugi etat, prace zlecone i robią błyskotliwe kariery.Posłuszeństwo    Mężczyźni nigdy nie słuchają tego, co się do nich mówi. Mają co prawda dwoje uszu, ale jedno z nich służy do wpuszczania naszych słów, drugie natomiast do natychmiastowego ich wypuszczania. Jeśli czasem wydaje się nam, że słuchają naszych wywodów w skupieniu na twarzy, to niechybnie boli ich brzuch, albo muszą niezwłocznie udać się do toalety. Dlatego próby obarczenia ich nawet pozornie prostymi obowiązkami, takimi jak zrobienie podstawowych zakupów, wyrzucenie śmieci lub podlanie kwiatka podczas naszej nieobecności, nie mają najmniejszego sensu i powodują w nas samych niepotrzebną irytację.Sztuczki    Jeżeli trafił nam się mężczyzna o wesołym i skorym do zabawy usposobieniu, mamy szansę nauczyć go paru sztuczek, które ułatwią nam nieco życie. Na przykład wracanie do domu na telefoniczne zawołanie, celność przy korzystaniu z toalety, umiejętność wrzucania brudnej bielizny do wnętrza pralki, aportowanie dóbr materialnych, oraz używanie ze zrozumieniem słów - "proszę", "przepraszam" i "dziękuję". Ot, taka edukacyjna zabawa. Na efekty trzeba długo czekać, ale nie zaszkodzi spróbować.Własny kąt    Bardzo ważne, żeby mężczyzna miał w domu swoje miejsce, gdzie mógłby się schować i nie plątać się nam pod nogami. Najlepiej własny pokój z biurkiem pełnym nietykalnych świętości, ryczącym telewizorem nietykalnych legowiskiem, gdzie mógłby drzemać, udając, że ciężko pracuje. Pamiętajmy, że nie wolno nam tam wchodzić bez potrzeby i bez pukania. Zresztą byłby to duży szok dla naszego poczucia estetyki i porządku. Wkraczamy tam tylko w ostateczności, kiedy zaczyna brzydko pachnieć w mieszkaniu. Najlepiej w skafandrze do utylizacji radioaktywnych odpadów.Mężczyzna w łóżku    Nieuniknione, że raczej prędzej niż póĽniej mężczyzna będzie się wpychał do naszego łóżka. Wślizgnie się od ściany, odepchnie łapami i zrzuci nas w nocy na podłogę, a wcześniej ściągnie z nas kołdrę. Jeśli jakimś cudem nie damy się zrzucić, uczepi się nas jak ośmiornica, przygniecie całym ciężarem i będzie chrapał prosto do ucha. Właściwie nie ma na to sposobu, ale pewnym pocieszeniem jest fakt, że mężczyzna wydziela bardzo dużo ciepła i można zaoszczędzić na ogrzewaniu w okresie jesienno - zimowym.Zabawki    Mężczyzna najbardziej lubi bawić się "w doktora". Niestety, jak we wszystkim, nie zna umiaru, a my nie zawsze mamy ochotę mu w tym towarzyszyć, bo mamy swoją pracę i potrzebę przespania choćby sześciu godzin na dobę. Dlatego też, żeby się nie nudził, albo nie szukał innego towarzystwa, trzeba mu pozwolić bawić się jego ulubionymi zabawkami. Nowym samochodem, motorem, kinem domowym, albo monumentalnym sprzętem grającym, w najlepszym wypadku najnowszą komórką z internetem i wodotryskiem. Ważne, żeby się czymś zajął, a my w tym czasie bawimy się w naprawiacza kranów, elektryka, stolarza, kucharkę, zaopatrzeniowca... itd. itp.Sam w domu    Zdarza się tak, że musimy pilnie wyjechać na parę dni i zostawić mężczyznę samego w domu. Wtedy zabezpieczamy, co tylko się da. Kwiatki wynosimy do sąsiadów, papugi do przyjaciółki, a oszczędności do banku. Zostawiamy pełną lodówkę i ogarnięte mieszkanie, żeby mu było przyjemnie. Wracając zastajemy kosmiczny bałagan i pustą lodówkę. Oddychamy z ulgą, bo jeśli byłoby posprzątane, to znak, że albo wcale nie spał w domu, albo ktoś mu pomógł zacierać ślady wiarołomstwa.
 –  NASZ KLIENT, WIODĄCY SPECJALISTA W BRANZY AUTOMOTIVE - MOBILE - OFFSHORE POSZUKUJE PRZEDSIĘBIORSTWA NA STANOWISKU PRACODAWCY. DO GŁÓWNYCH .DAŃ PRACODAWCY NALEŻEĆ BĘDZIE: - PODANIE DOKŁADNEGO ZAKRESU ZAROBKÓW I OBOWIĄZKÓW ORAZ KRYTERIÓW WEDŁUG KTÓRYCH BĘDĄ ONE USTALANE. - ODPOWIADANIE NA KORESPONDENCJĘ, NAWET JEŻELI ODPOWIEDŹ JEST ODMOWNA, ORAZ OGOLNIE ROZUMIANE DOBRE WYCHOWANIE - GOTOWOŚĆ DO PRZEPROWADZANIA PŁATNYCH PRAKTYK, STAZY, WDROŻEŃ STANOWISKOWYCH ORAZ SZKOLEŃ I KURSÓW, W ZAMIAN ZA PODPISANIE UMOWY LOJALNOSCIOWEJ W DOBREJ WIERZE Z OBU STRON. WYMAGANIA: - PREZES PRZEDSIĘBIORSTWA, RADA NADZORCY, ORAZ PRZELOZENI MUSZĄ POSIADAĆ WYKSZTAŁCENIE WYŻSZE TECHNICZNE ORAZ STUDIA PODYPLOMOWE MBA, MILE WIDZIANE DOKTORATY - MINIMUM 30 LAT OBECNOŚCI PRZEDSIĘBIORSTWA NA RYNKU - ZNAJOMOŚĆ JĘZYKA POLSKIEGO: UMIEJĘTNOŚĆ REDAGOWANIA ZAROSZEŃ O PRACĘ POD KĄTEM LITERÓWEK I ałkoów STYLISTYCZNYCH (KLUCZOWE WYMAGANIE!). - ZNAJOMOŚĆ JĘZYKA ANGIELSKIEGO I NIEMIECKIEGO NA POZIOMIE MINIMUM C2 - ZNAJOMOŚĆ DG&T/ ISO GPS/ SAP, Cit/ C++/ C/ EMBEDDEDC/ OBJECTIVE-C, JAVA/ JAVASCRIPT/ COBOL/ FORTRAN, FEM/ CFD/ DTR, FRONTEND/ BACKEND/ FULLSTACK DEVOPS, CAD/ EDA/ CAM/ CAPP/ CAT, SCRUM/ AGILE/ LEAN/ JUSTINTIME/ SIXSIAMA/ KAIZEN/ KANBAN/ KAWAII, ISO 9001:2015/ ISO 14001/ ISO 17020, MICROSOFT OFFICE ORAZ DOBRA OBSłUGA KOMPUTERA W SYSTEMIE WINDOWS. - .ŚWIADCZENIE O NIEPEŁNOSPRAWNOŚCI PREZESA NASZ KLIENT OFERUJE: - STAWIANIE SIĘ W PRACY I WYKONYWANIE PRACY - KORZYSTANIE Z ZAPEWNIONYCH ŚRODKÓW DO PRACY - ATRAKCYJNE WARUNKI ODBIORU WYNAGRODZENIA - PRACĘ Z PRACOWNIKIEM W ŚREDNIM WIEKU KTÓRY JEST ELASTYCZNY NA TYLE NA ILE POZWALAJĄ MU OBOWIĄZKI RODZINNE, ORAZ NA TYLE DYNAMICZNY NA ILE MOTYWUJĄ GO ZAROBKI. ZAINTERESOWANE PRZEDSIĘBIORSTWA PROSIMY O WYSYŁANIE SPRAWOZDANIA FINANSOWEGO ZA OSTATNI ROK ORAZ LISTU MOTYWACYJNEGO. P.S. OFERTY NAPISANE PRZEZ HR Z SZABLONU BĘDĄ ODRZUCANE, A NASTĘPNIE NASZ KLIENT UDA SIĘ DO LOKALNEJ PRASY ABY Z NIESMAKIEM NARZEKAĆ NA BR. WYKWALIFIKOWANYCH I NIE ROSZCZENIOWYCH PRACODAWCÓW W POLSCE.
Forrest Gump, porucznik Dan i Bubbapo latach znowu razem! –
Coś za coś –  Szanowni klienci!Informujemy, że od dnia 2.12.2016r. następuje zmiana cen sprzedawanych przez nas dań. Informujemy również, że jest to podyktowane wprowadzeniem przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, nowej stawki minimalnie dla zatrudnionych pracowników. Mamy nadzieję, że uśmiech zadowolonej obsługi zrekompensuje państwu tę niedogodność.

W walentynki zaskocz osobę, którą kochasz jednym z tych dań (9 obrazków)

Gdybyś musiał do końca życia zrezygnować z jednego z tych dań, które byś wybrał? –

Jak tatuś zrobi lanczyk, to każdy dzieciak z chęcią zje (9 obrazków)

Skoro szejki go dysryminują – to niech lepiej nie sprawdza dań mięsnych

"Znawcy" zdrowego żywienia

"Znawcy" zdrowego żywienia – Tak naprawdę nic o nim nie wiedzą Dzisiaj poddamy ocenie nasze tajne, nowoczesne przepisy rodem z wysokiej klasy restauracji najlepszym ekspertom do spraw żywności Teraz sprawdzimy, co eksperci powiedzą na temat tych „pyszności". Pora na prawdziwy eksperyment psychologiczny: zaserwujemy kilka standardowych dań z McDonald's największym ekspertom od żywności z krajów Beneluksu, ale skłamiemy im, że to nowa, ekologiczna alternatywa dla fast foodów. Bardzo smaczne, świetna konsystencja, naprawdę dobre. Przyjemnie rozpuszcza się na podniebieniu, smakowałoby wyjątkowo dobrze z winem. Gdyby miała pani porównać to z, dajmy na to, jedzeniem z McDonald's, to co pani zdaniem jest największą różnicą? Smakuje zdecydowanie lepiej, no i przede wszystkim to żywność ekologiczna. No cóż, to z pewnością był dzień pełen niespodzianek! Jak sądzisz Cedrique, czego się dzisiaj nauczyliśmy? Tego, że wystarczy powiedzieć ludziom, że coś jest zdrowe i ekologiczne, a na pewno Ci uwierzą!

Tak wyglądają posiłki w Polskich szpitalach, czyli 8 dań po zobaczeniu których będziesz miał dość! (11 obrazków)