Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Pierwsze hotele dla owadów oraz domki dla jeży, w ramach kampanii ekoPOZYTYWNIE – nurtuje nas natura, stanęły w stołecznym Ursusie – Dzięki tej inicjatywie dzielnica wzbogaciła się o kolejne miejsca przyjazne małym zwierzętom.10 czerwca  na terenie osiedla przy ul. Hennela, odbyło się montowanie domków dla małych zwierząt. Uczestnicy wydarzenia wspólnie przygotowali domek dla owadów pożytecznych i uzupełnili go różnymi typami wypełnienia. W tak wykonanym i zabezpieczonym domu, gatunki jak biedronki, osy samotnice, trzmiele, motyle czy chrabąszcze, znajdą schronienie oraz lęgowisko.W trakcie wydarzenia zamontowany został również domek dla jeży – gatunku, który w Polsce objęty jest ochroną częściową. Eksperci kampanii ekoPOZYTYWNIE opowiadali o cyklu życia zwierząt oraz podpowiedzieli, jak mieszkańcy miast mogą dbać o swoich pożytecznych sąsiadów.Celem kampanii ekoPOZYTYWNIE – nurtuje nas natura, jest zwrócenie uwagi mieszkańców miejskich osiedli na otaczającą nas przyrodę oraz budowę zaangażowania w troskę o otaczające środowisko. W akcjach realizowanych w ramach kampanii ekoPOZYTYWNIE uczestniczą partnerzy zewnętrzni, m.in. zapraszane są władze dzielnic, lokalni i ogólnopolscy przedstawiciele środowisk kulturalnych oraz przyrodniczych
Psów nie wpuszczają do szpitala, ale ta dziewczyna znalazła na to sposób, żeby przemycić babci jej ukochanego pupila – Ukochana babcia 21-letniej Shelby Hennick’s znalazł się w szpitalu, po tym jak została częściowo sparaliżowana, na skutek niewłaściwej reakcji na leki. Starsza pani była wyraźnie zdenerwowana całą sytuacją, ale na szczęście jej wnuczka wpadła na wspaniały pomysł, aby podnieść ja na duchu…Shelby zaczęła się zastanawiać naw wszystkimi rzeczami, które kocha jej babcia i jej pies Patsy był pierwszą myślą, która przyszła jej do głowy. Niestety czworonożni odwiedzający mają zakaz wstępu do szpitala. Wnuczka postanowiła jednak zachować się nieco frywolnie i wpadła na pomysł, aby przemycić małą futrzaną kulkę do środka.„Ona ma już 13 lat, więc jest bardzo duża więź między zwierzakiem a babcią”– powiedziała Shelby.Po czym dodała: „Nie było żadnego planowania, przypadkowo miałam w samochodzie szary koc, po prostu owinęłam ją i weszłam do środka. Odwiedzałam babcię dość często, więc na szczęście personel szpitala mnie rozpoznawał, bez problemu przeszłam obok machając im ręką.”„Patsy chyba wyczuła całą sytuację, gdyż przez cały czas zachowywała się cicho, siedziała pod kocem liżąc moją ręką. Wydaje mi się, że jedna z pielęgniarek coś podejrzewała, na szczęście poszła jednak dalej.”Najważniejsze, że Patsy i babcia były bardzo zadowolone ze spotkania. ”Byłam bardzo szczęśliwa, że wszystko się udało, jestem pewna że cała akcja dała babci dużo radości”
Tak wyglądają szkła w okularach o mocy -20 dioptrii –
Niezwykły 13-letni chłopiec szyje misie dla chorych na raka dzieci – Jak sam mówi, jego pierwszy miś był niechlujny. Dziś, piękne już misie, wysyła na cały świat. Materiały kupuje ze swojego kieszonkowego
Kiedy Scarlett Tipton miała 10 miesięcy, amputowano jej ramię. Pewnego dnia, kiedy dziewczynka skończyła 2 latka, jej mama postanowiła zabrać ją do schroniska – Gdy dotarły na miejsce, były bardzo zszokowane…Powitał je kot, z którym od razu poczuły bardzo silną więź…

5 oznak, że spotykasz się z psycholem (6 obrazków)

7 najdziwniejszych zabawek dla dzieci, jakie pojawiły się na sklepowych półkach (8 obrazków)

Avon zaangażowany w walkę z rakiem piersi tak bardzo, że zwalnia chorą na raka kobietę. Ten wpis byłej pracownicy Avonu oburzył internautów: – "Różowa wstążka Avon w praktyce - wyrzucono mnie z pracy dla tej firmy dwa dni po tym, jak dowiedziałam się, że mam raka piersi – o czym w AVON Polska wiedziano. Stało się to zanim onkolog wystawił mi zwolnienie. Mój kontrakt kończył się w lipcu, dwa miesiące przed jego końcem, oficjalny powód - „niewystarczający poziom multitaskingu”. Firma zaoszczędziła na wyrzuceniu mnie 30 dni płatnego zwolnienia, potem finansową opiekę nade mną przejąłby przecież ZUS. Osoby odpowiedzialne za optymalizację kosztów, powinny być z siebie dumne. Nie wydali na moją chorobę ani złotówki. Zostałam więc z rakiem, bez pracy i środków do życia – tak pomógł mi Avon, szczycący się zaangażowaniem w walkę z rakiem piersi. Tyle warta jest cała kampania firmy, zatrudnione za ciężkie pieniądze celebrytki, które z pięknym uśmiechem potwierdzają szlachetne zaangażowanie AVONu w działania społeczne. Informację o spotkaniu, w czasie którego miałam być zwolniona, dostałam czekając w szpitalu na biopsję. Zatem kochane, za każdym razem kupując kosmetyki AVON Polska oznaczone szlachetnym znaczkiem "różowej wstążki" pamiętajcie, że nie znaczy on nic więcej niż tylko tani i żerujący na emocjach chwyt marketingowy. To co stało się ze mną nie odpowiada publicznemu wizerunkowi firmy. Zwyczajnie po ludzku, było to po prostu podłe.."

Życie to nie biznes

Życie to nie biznes –  Życie to nie biznes, a miłość nie jest umową handlowąJeżeli chcesz coś komuś podarować,nie oczekuj wzajemności,podziękowań ani wdzięczności.Jeżeli chcesz coś dać - dajJeżeli nie chcesz - nie dawajJeżeli dajesz, żeby dostać coś w zamian,to prędzej lub późniejna pewno będziesz rozczarowanyi zamiast radości będziesz czuł żal

Której z tych czterech osób byś pomógł? Dokładnie to przemyśl, bo twoja odpowiedź ujawni jaką osobą jesteś (5 obrazków)

 –

Niezwykły prezent dla samotnej matki. Kobieta była w szoku, kiedy zobaczyła ile dostała napiwku!

Niezwykły prezent dla samotnej matki. Kobieta była w szoku, kiedy zobaczyła ile dostała napiwku! – Kari Anthony pracuje jako barmanka w Quaker Steak w Lube w Nebrasce w Stanach Zjednoczonych. Jest także pracowitą samotną matką trojga dzieci.Pewnego dnia, kiedy akurat miała nocną zmianę, do baru wszedł dość nieprzyjemny i szorstki mężczyzna. Kiedy zaczęli rozmawiać, okazało się, że jest całkiem miły i wymienili kilka rodzinych historii. Kari wspomniała, że jest samotną matką, a w zamian kierowca opowiedział o swojej ukochanej matce.Kiedy skończył swój posiłek, mężczyzna wstał i uregulował rachunek wysokości 89,72 dolarów.Kiedy jednak Kari zerknęła na rachunek, nie mogła uwierzyć własnym oczom...Niedawno dostała pracę w restauracji Quaker Steak, z czego się bardzo cieszy. Jest samotną matką z trójką dzieci i ciężko pracuje na utrzymacie swojej rodziny.Kierowca ciężarówki skończył właśnie swoją zmianę i miał zamiar spędzić noc w motelu niedaleko restauracji. Wszedł więc do środka, aby zjeść kolację i wypić kilka drinków.Zaczęli rozmawiać i okazało się, że mają wiele wspólnego."Wydaje mi się, że czuliśmy się jakoś połączeni przez osobę jego matki, która również sama wychowywała dzieci" - mówi Kari.Ale jak zapłacił i Kari zerknęła na rachunek, o mało nie zemdlała! Kierowca zostawił jej 1000 dolarów napiwku!Kari była zszokowana, nie potrafiła przyjąć tak hojnego daru. Prosiła go, żeby zmienił kwotę na rachunku, ale mężczyzna nie dawał się przekonać.Kari była tak zdenerwowana, że poszła do swojego szefa po radę, co ma z tym fantem zrobić.Szef Kari rozmawiał z klientem przez kilka minut, ale ten nie dał się odwieść od decyzji.Kari nie miała wyjścia, musiała zaakceptować napiwek. Kierowca miał tylko jedno życzenie, żeby przeznaczyła te środki na jakąś fajną aktywność z dziećmi.Zawsze chcieli odwiedzić  Nebraska State Fair, piknik dla rodzin, na który bilety wstępu przekraczały jej możliwości finansowe."Poszliśmy tam, a moje dzieci były przeszczęśliwe. Grały w gry i uczestniczyły we wszystkich zabawach. Normalnie nigdy bym nie mogła sobie na to pozwolić, a dzięki dobremu sercu nieznajomego, mogłam dać to w prezencie moim dzieciom."  mówi Kari. Kierowca ciężarówki okazał się być ich aniołem, dlatego nigdy nie należy osądzać ludzi, których nie znamy!
„Wolna aborcja, także dla Maryi” – to słowa, jakie anonimowy grafficiarz napisał na ścianie kościoła w Mediolanie. Proboszcz parafii skierował do niego odpowiedź, która poruszyła internet – "Drogi anonimowy grafficiarzu,Przykro mi, że nie nie nauczyłeś się brać przykładu ze swojej matki. Ona był odważna. Poczęła Cię, chodziła z Tobą w ciąży i urodziła Cię. Mogła Cię abortować. Ale nie zrobiła tego.Wychowała Cię, karmiła, myła i ubierała. Teraz masz życie i wolność. Wolność, którą wykorzystujesz do mówienia nam, że byłoby lepiej, gdyby ludzie – również tacy jak Ty – nie pojawili się na tym świecie.Przepraszam, ale się nie zgadzam. I naprawdę podziwiam Twoją mamę, ponieważ była odważna. I wciąż jest, bo – jak każda matka – jest z Ciebie dumna , mimo że zachowujesz się źle, ponieważ wie, że wewnątrz Ciebie jest dobro, które po prostu trzeba odkryć.Aborcja jest zaprzeczeniem sensu wszystkich rzeczy. To śmierć, która pokonuje życie. To strach, który zwycięża nad istnieniem, które chce walczyć, normalnie żyć, a nie umierać. Aborcja to dawanie sobie prawa do wybierania, kto może żyć, a kto nie. Tak jakby to było takie proste. Jest ideologią, która wygrywa z człowieczeństwem, odbierając mu nadzieję. Każdą nadzieję.Podziwiam wszystkie kobiety, które mimo tysięcy przeciwności mają odwagę, żeby iść naprzód.Ty zaś wyraźnie – skoro się nie podpisałeś – odwagi nie masz zbyt wiele.Lecz skoro już dotarliśmy do tego punktu, chciałbym Ci powiedzieć, że ta okolica już doświadczyła wielu problemów i nie potrzebujemy kolejnych ludzi, którzy by niszczyli mury naszych domów i psuli tę odrobinę piękna, która nam została.Chcesz udowodnić , że jesteś odważny? Więc naprawiaj świat, zamiast go niszczyć. Dawaj miłość zamiast nienawiści. Pomagaj cierpiącym, by łatwiej przetrwali ból. I dawaj życie, zamiast je zabierać. To jest prawdziwa odwaga!Na szczęście w naszej dzielnicy, którą niszczysz , jest pełno odważnych ludzi. Którzy potrafią kochać również Ciebie, który nie wiesz nawet, co piszesz.Ja się podpisuję: ks. Andrea" ABORTO LIBERO(ANCHE X MARIA)
Gdyby można było przejąć od dziecka gorączkę, czy przenieść na siebie ból, to każdy rodzic nie zawahałby się ani chwilę –

Internauci publikują zdjęcia swoich kotów i prześcigają się w tym, kto ma dziwniejszego. Ciężko wyłonić zwycięzcę (31 obrazków)

"Urodziłem się z dość niefortunną urodą. Mam wrażenie, że Bóg spojrzał na mnie i powiedział: będziesz potrzebował pomocy, żeby kogokolwiek zaliczyć. I dał mi gitarę" – - Ed Sheeran
Nie trzeba mieć głębokiego portfela, by pomagać. Pewien mieszkaniec Tajwanu w wolnych chwilach buduje wózki inwalidzkie dla psów ze schroniska. Bierze za to minimalne pieniądze, które pokrywają jedynie koszt zakupu materiałów – Mówi się, że potrzeba jest matką wynalazków. Pan Chieh może to potwierdzić. Pierwszy wózek inwalidzki dla psa skontruował kilka lat temu, by pomóc zwierzęciu rannemu w wypadku samochodowym. Wózek, który zaproponowała mu klinika weterynaryjna był zbyt drogi. Konstrukcja, którą Pan Chieh stworzył samodzielnie, kosztowała trzy razy mniej.– Pierwszy pies, dla którego zrobiłem wózek inwalidzki, wrócił do zdrowia. To przekonało mnie, że powinienem robić to dalej, szukać nowych materiałów i pracować nad ulepszeniami – powiedział Pan Chieh, konstruktor wózków inwalidzkich dla psów.Mężczyzna pomaga zwierzętom z wielu schronisk na Tajwanie. Każdy wózek, który robi, różni się od poprzednich, bo jest indywidualnie dostosowany do psa, który będzie go używał. Jego pomysłowość doceniają weterynarze.– Zaletą tych wózków są cztery koła. Dzięki nim pies się nie przewróci, kiedy będzie szybko biegał. Do budowy wózków wykorzystywane są lekkie materiały, które są nie tylko wygodne, ale także tańsze. Dzięki niższym kosztom produkcji, więcej zwierząt ma szansę na posiadania takiego wózka – powiedział Liu I-Li z Instytutu Weterynarii Uniwersytetu Tajwańskiego.Zbudowanie jednego kosztuje około tysiaca tajwańskich dolarów, czyli ponad 120 złotych.

Zbliżają się upały. Oto 6 rad jak pomóc waszym psom w tym trudnym dla nich czasie (7 obrazków)

To małżeństwo nie było zadowolone z obsługi w restauracji. Na obiad musieli czekać ok. godziny. Niespodziewanie jednak zostawili duży napiwek i pewną notkę na rachunku – Para wybrała się jakiś czas temu do restauracji na sushi. Niestety na sprawną obsługę nie mieli co liczyć. Na jedzenie czekali ponad godzinę.Pomimo tego, kiedy przyszedł czas zapłacić, małżeństwo zostawiło kelnerowi 100 dolarów napiwku! Mackenzie uargumentowała zachowanie swoje i męża tym, że za młodu obydwoje również pracowali jako kelnerzy. Doskonale pamiętają jak to jest kiedy kuchnia się nie wyrabia, człowiek robi co może, żeby zadowolić klientów jednak nie ma wpływu na sytuację. Do tego często niezadowoleni goście właśnie na kelnerach wyładowują swoją złość. Na rachunku dopisali: "Wiemy jak to jest. Podaj to dalej!"
Kto z was był mistrzem gry w gumę? –  wspaniała zabawa z dzieciństwakto z was ją jeszcze pamięta

‹ pierwsza < 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 > ostatnia ›