Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 1848 takich demotywatorów

Аlеxаndrа Stаmps i Mаsоn McDоwеll to nauczyciele uczący w tej samej szkole podstawowej - ona uczy piątoklasistów, on - trzecioklasistów. Kiedy postanowili się pobrać, w roli świadków obsadzili swoich uczniów –  வற்றிப்
Źródło: mydailyon.com
 –  111
 –
 –
0:42
Nie sądzę, żeby takiego efektu oczekiwała narzeczona –
Miłość do samej siebie jest najmocniejsza. Do niezwykłej ceremonii doszło 13 maja w domu seniora w Ohio. 77-letnia Dorothy "Dottie" Fideli, matka trójki dzieci, postanowiła poślubić... samą siebie – „To jest coś, o czym zawsze marzyłam. Chciałam wyjść za mąż i mieć szczęśliwe życie, ale tak się nie potoczyło i teraz mam drugą szansę, żeby coś zrobić. To mnie uszczęśliwi".Emerytowana matka trójki dzieci słynie z robienia ekscentrycznych rzeczy, żeby dostarczyć uśmiechu innym.- Robię tutaj szalone rzeczy, żeby rozśmieszyć ludzi. Kiedy widzę ich wszystkich w gorszym humorze, zakładam jeden ze swoich strojów i schodzę do części wspólnej, a oni się uśmiechają WALL DOW
Źródło: www.mirror.co.uk
"Wynajęli fotografa tylko dla mnie!" –

Moment ślubu to jedna z ważniejszych chwil w życiu Postaraj się, żeby tego nie spartaczyć (14 obrazków)

Chrześcijaństwa chcą dla was, sami wiedzą, że ta ideologia jest nieżyciowa. Wiedzą też, że można zarobić będąc konserwatywnym inteligentem –
Myślę, że w tej sytuacji polski Episkopat wyrzuci tego księdza ze stanu kapłańskiego – Oczywiście nie za gwałt, ale za to, że udzielił ślubuparze homoseksualnej Ksiądz miał zgwałcić chłopca i odprawić im"ślub". Wstrząsające ustalenia prokuraturyDzisiaj, 16:21Ten tekst przeczytasz w 2 minutyf FACEBOOKByły proboszcz z woj. kujawsko-pomorskiego - Jacek W. - został oskarżony o obcowanie płciowe zchłopcem, który się u niego spowiadał. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu AndrzejKukawski opisuje, że duchowny miał pewnego dnia zainscenizować coś, co przypomina ceremonię ślubną. Wjej trakcie dał młodzieńcowi różaniec i powiedział, że "od tej chwili są jak mąż i żona".TWITTERE-MAILKOPIUJ LINKDaniel Jedzura / Shutterstock
Źródło: wiadomosci.onet.pl
Zabawna sytuacja na ślubie – To nie miało tak być
0:15
On nie mógł tego pojąć – "Wydawało mi się, że bardzo kocham swojego przyszłego męża, którego poznałam na studiach”Imponowało mi to, jak bardzo jest inteligentny, oczytany, światły, opiekuje się mną i chce poszerzać moje i swoje horyzonty. Spotykaliśmy się przez około 2 lata, gdy zdecydowaliśmy, że weźmiemy ślub. Męczyło nas trochę to, że przed znajomymi musieliśmy przedstawiać się jako narzeczeni, chcieliśmy być po prostu małżeństwem.„I choć możecie w to nie uwierzyć, tak naprawdę na co dzień nie kłóciliśmy się, a funkcjonowaliśmy ze sobą w pełnej zgodzie”Wydawało mi się, że oboje zawsze dojdziemy do porozumienia i nawet z największej kłótni będziemy potrafili wyjść obronną ręką, jeśli takowa kiedyś w przyszłości się wydarzy. Nawet nie miałam pojęcia w jak ogromnym błędzie byłam… Wszystko wydarzyło się w ciągu trzech dni, gdy cały mój światopogląd, całe moje plany, marzenia i oczekiwania wobec Tomka runęły momentalnie.Nigdy o tym nie rozmawialiśmy, ale dla niego najwidoczniej wydawało się normalne, że ja przejmę jego nazwisko w trakcie ślubu. Mi się wydawało, że wspominałam o tym kiedyś, że nie chcę absolutnie przyjmować jego nazwiska tylko chcę pozostać przy swoim, ponieważ identyfikuję się ze swoją rodziną i nie chcę tracić swojej tożsamości.„Po raz pierwszy widziałam Tomka, jak wpadł w szał. Nie dało się tego opisać słowami"Próbował mi wmówić, że nie nie chcę z nim stworzyć jednostki jaką jest rodziną, że na siłę chcę być feministką, która i tak zresztą bez facetów nic nie będzie znaczyć.Te słowa zabolały mnie mocniej niż cokolwiek innego – niż najmocniejsze uderzenie w twarz. Najpierw starałam się spokojnie wytłumaczyć, że bardzo ważne dla mnie jest to, abym została przy swoim nazwisku. Nie chciałam go zmieniać, bo nie jestem samochodem, który się przerejestrowuje. I wtedy padły słowa, których się obawiałam się, ale które czułam, że i tak wypłyną:„Musisz wybierać – albo ja, albo zostajesz przy swoim nazwisku, ale już beze mnie”„Wybrałam samotność i życie w pojedynkę”Słusznie? "Wydawało mi się, że bardzo kocham swojego przyszłego męża, którego poznałam na studiach”Imponowało mi to, jak bardzo jest inteligentny, oczytany, światły, opiekuje się mną i chce poszerzać moje i swoje horyzonty. Spotykaliśmy się przez około 2 lata, gdy zdecydowaliśmy, że weźmiemy ślub. Męczyło nas trochę to, że przed znajomymi musieliśmy przedstawiać się jako narzeczeni, chcieliśmy być po prostu małżeństwem.„I choć możecie w to nie uwierzyć, tak naprawdę na co dzień nie kłóciliśmy się, a funkcjonowaliśmy ze sobą w pełnej zgodzie”Wydawało mi się, że oboje zawsze dojdziemy do porozumienia i nawet z największej kłótni będziemy potrafili wyjść obronną ręką, jeśli takowa kiedyś w przyszłości się wydarzy. Nawet nie miałam pojęcia w jak ogromnym błędzie byłam… Wszystko wydarzyło się w ciągu trzech dni, gdy cały mój światopogląd, całe moje plany, marzenia i oczekiwania wobec Tomka runęły momentalnie.Nigdy o tym nie rozmawialiśmy, ale dla niego najwidoczniej wydawało się normalne, że ja przejmę jego nazwisko w trakcie ślubu. Mi się wydawało, że wspominałam o tym kiedyś, że nie chcę absolutnie przyjmować jego nazwiska tylko chcę pozostać przy swoim, ponieważ identyfikuję się ze swoją rodziną i nie chcę tracić swojej tożsamości„Po raz pierwszy widziałam Tomka, jak wpadł w szał. Nie dało się tego opisać słowami"Próbował mi wmówić, że nie nie chcę z nim stworzyć jednostki jaką jest rodziną, że na siłę chcę być feministką, która i tak zresztą bez facetów nic nie będzie znaczyć.Te słowa zabolały mnie mocniej niż cokolwiek innego – niż najmocniejsze uderzenie w twarz. Najpierw starałam się spokojnie wytłumaczyć, że bardzo ważne dla mnie jest to, abym została przy swoim nowym nazwisku. Nie chciałam go zmieniać, bo nie jestem samochodem, który się przerejestrowuje. I wtedy padły słowa, których się obawiałam się, ale które czułam, że i tak wypłyną:„Musisz wybierać – albo ja, albo zostajesz przy swoim nazwisku, ale już beze mnie”„Wybrałam samotność i życie w pojedynkę”Słusznie?

Dzień ślubu to bardzo ważny dzień dla młodej pary A staje się jeszcze ciekawszy, kiedy jakiś celebryta przypadkowo wbije na imprezkę lub sesję zdjęciową (21 obrazków)

 –  3-latka wyleczona z raka niosła kwiaty naślubie kobiety, która była jej dawcą szpikucnn.it/2zogRYu
Lecz potem nastąpił niespodziewany zwrot akcji, kiedy internauci zjednoczyli się by wesprzeć parę poprzez największą w historii zbiórkę pieniędzy na ślub –  Anele@butterfly AneleSA men are so broke they evenpropose at KFC.. theyhave absolutely no class, Imean who proposes at KFC#KFCProposal
 –  Pożar w Burdelu@pozar_wMarta Kaczyńska - Dubieniecka - Zielińska - Smuniewska - DanielsJOE MONSTERCzwarte zaręczyny Marty Kaczyńskiej -sprawa utrzymywana była długo wtajemnicy, w końcu wyszła na jaw-czwartym mężem Marty Kaczyńskiej będziesłynny lobbysta i przyjaciel pisu i JarosławaJony Daniels.#zaręczyny #wszystkiegonajlepszego #gorzko #4 dzieci każde zinnym #pis
Innymi słowy- ślubydla singli i singielek –  URZĄD MIEJSKIw STRZEGOMIUW Urzędzie Stanu Cywilnegomoże przebywać tylko jednaosoba.

Ludzie, którzy byli zaręczeni opisują, dlaczego do ślubu nie doszło (14 obrazków)

 –
Czerwony dywan, dorożka lub droga limuzyna, a do tego ogromna suknia z ciągnącym się po ziemi trenem - niektórych rodziców naprawdę ponosi komunijne szaleństwo organizowane dla swoich małych "księżniczek" –
Źródło: kobieta.wp.pl
 
Color format