Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 46 takich demotywatorów

"Ja nie pomagam żonie!Po południu wpadł do nas przyjaciel. Przy kawie gadaliśmy o życiu, codziennych sprawach. W pewnej chwili powiedziałem: "Poczekaj chwilkę, pozmywam tylko i zaraz wracam."  – Popatrzył na mnie jakbym co najmniej oznajmił, że idę budować rakietę kosmiczną. Odpowiedział z mieszanką zaskoczenia i podziwu: „To fajnie, że pomagasz żonie. Ja swojej nie pomagam, bo jak to robię, to ona nie wykazuje żadnej wdzięczności, np. w zeszłym tygodniu umyłem podłogę i nawet nie usłyszałem dziękuję."Usiadłem z powrotem i wyjaśniłem mu, że ja nie „pomagam” żonie, bo moja żona nie potrzebuje pomocnika – potrzebuje partnera. To nie jest kwestia pomagania, bo mamy podział obowiązków. Mieszkamy razem w domu, więc to oczywiste, że sprzątam ten dom, bo też go brudzę.Ja nie pomagam mojej żonie w kuchni, bo ja również muszę jeść, więc muszę też gotować.Ja nie pomagam mojej żonie zmywać naczyń – robię to, bo ja też używam talerzy, szklanek i widelców.Nie pomagam żonie przy dzieciach, bo to też moje dzieci i to mój ojcowski obowiązek.Nie pomagam żonie w praniu, wieszaniu czy składaniu ubrań – robię to, bo to także ubrania moje i moich dzieci.Ja nie jestem „pomocą” w domu, jestem jego częścią. A jeśli chodzi o wdzięczność i podziękowania, to zapytałem przyjaciela, kiedy ostatni raz podziękował swojej żonie, kiedy skończyła sprzątać dom, zajmować się praniem, zmieniać pościel, kąpać dzieci, gotować, zajmować się całą resztą…Czy ty jej podziękowałeś tak naprawdę, coś w stylu: „Super, Kochanie! Jesteś fantastyczna!”?Ta historia wydaje Ci się absurdalna? Dziwna? Czemu oczekujesz nagród i pochwał, kiedy raz w życiu zdarzy Ci się umyć podłogę? Zastanawiałeś się nad tym, przyjacielu? Może dlatego, że nasza kultura jest nadal maczystowska i wierzymy w to, że zajmowanie się domem jest obowiązkiem kobiety, a facet nie musi kiwać palcem. Podziękuj swojej żonie, tak jak byś chciał, żeby Tobie podziękowano. Rusz się, zachowuj jak prawdziwy partner, a nie jak gość, który przychodzi tylko zjeść, spać, wykąpać się i zaspokoić potrzeby seksualne… Poczuj się u siebie, jak w domu. W swoim domu!"
Rodzaje kobietwedług informatyka: – Kobieta - INTERNET: kobieta z trudnym dostępem,Kobieta - SERWER: zawsze zajęta kiedy jej potrzebujesz,Kobieta - WINDOWS: wszyscy wiedzą, żenic nie potrafi zrobić poprawnie, ale nikt nie może bez niej żyćKobieta - EXCEL: mówią, że potrafi wiele, ale zwykle używasz jej do czterech podstawowych potrzebKobieta - DOS: każdy ją miał co najmniej raz, ale nikt już jej nie chceKobieta - WIRUS: znana także jako "żona"; przychodzi gdy się nie spodziewasz, instaluje się i zużywa wszystkie twoje zasoby. Gdy próbujesz ją odinstalować, zwykle coś stracisz, ale gdy nie próbujesz - tracisz wszystkoKobieta - WYGASZACZ EKRANU: nie jest wiele warta, ale przynajmniej jest z nią trochę zabawyKobieta - RAM: zapomina o wszystkim kiedy ja odłączaszKobieta - DYSK TWARDY: pamięta o wszystkim - na zawsze.Kobieta - MULTIMEDIA: sprawia, że okropne rzeczy wyglądają całkiem ładnieKobieta - UŻYTKOWNIK: spieprzy wszystko, czego sie dotknie i zawsze chce więcej niż jej potrzebaKobieta - CD-ROM: jest coraz szybsza i szybszaKobieta - E-MAIL: na każde dziesięć jej wypowiedzi, osiem to kompletna beznadziejaKobieta - LINUX: niby jest za darmo, ale nikogo nie potrafi zaspokoić
Radiowiec Howard Stern wymyślił niedawno na antenie konkurs pt. "I Want to Get My Grandpa Laid". Wygrał go niejaki Johnny Orris, 86-latek, który nie współżył od 10 lat – Amerykanin został zgłoszony do nietypowej zabawy przez swojego wnuczka. Orris wybrał sobie dwie panie, z którymi miał spółkować. Przed zabawą mężczyzna uznał - całkiem słusznie - że musi odpowiednio się najeść, by mieć siły zaspokoić młode dziewczyny. Johnny konsumował pokarm tak łapczywie, że... zakrztusił się nim i zmarł
Biznesmen wysłał szczery fax do swojej żony. Jej odpowiedź zwaliła go z nóg! – "Moja najukochańsza żono, mam nadzieję, że zrozumiesz, iż teraz, kiedy masz 54 lata, nie jesteś w stanie zaspokoić moich wszystkich potrzeb seksualnych. Jestem bardzo szczęśliwy żyjąc u Twojego boku, jesteś najwspanialszą żoną pod słońcem! Dlatego mam szczerą nadzieję, że zrozumiesz, dlaczego właśnie w tej chwili kiedy czytasz tą wiadomość, jestem w hotelu FORUM razem z Anną, moją 18-letnią sekretarką. Nic się nie martw, będę w domu przed północą”Kiedy biznesmen wrócił do domu znalazł na stole w kuchni kartkę od swojej żony:"Mój drogi mężu, dziękuję Ci za ten szczery fax. Chciałabym Ci przypomnieć, że Ty również masz 54 lata. Kiedy przeczytasz tą wiadomość chcę, żebyś wiedział, że jestem w hotelu MERCURY razem z Michałem - moim 18-letnim instruktorem tenisa. Jako biznesmen, który zna się na matematyce niewątpliwie dostrzeżesz podobieństwo sytuacji, jest tylko mała różnica: 18 wejdzie więcej razy w 54, niż 54 w 18. Dlatego nie czekaj na mnie, wrócę nad ranem. Twoja bardzo dobrze Cię rozumiejąca żona."
Jeśli umiesz zaspokoić swoją dziewczynę, to prawdopodobnie początki twojej praktyki sięgają właśnie tutaj –
Drogie panie, wiecie dlaczego sukienki są tak drogie, a męskie ubrania tak "tanie"? Już nigdy nie zakwestionuję "czemu ta sukienka kosztuje 600 zł" – Otóż, niedawno przekonałem się o tym na własne oczy: pewien chłopak oferując sukienki jedynie z narzutem paru złotych spotkał się z oburzeniem z strony wielu pań jako, że jest oszustem, bo oferuje je tak tanio, dziesiątkami pytań tylko dlatego, żeby udowodnić rację dzielnie walczących o teorie spiskowe. Nawet wielu wklejało byle jakie zdjęcia z internetu, by zaspokoić swoje ego, a gdy pokazywał realne zdjęcia kończyło się na odpowiedzi "Aha, bo myślałam, że to szmaty jak wszystko inne z internetu" i tyle - czas zmarnowany, a finalizacji z tego co wiem zero.Z własnej ciekawości sprawdziłem internetowe butiki tam często te same modele chodziły po 120-600 zł. Więc drogie panie nie dziwcie się jeśli sukienka kosztuje 600 zł. Nie, nie jest to cena materiału, który często kosztuje sklep zwłaszcza w ilościach hurtowych nawet nie 1/10 tej wartości, jest to cena za czas i nerwy poświęcone na obsługę ich sprzedaży, jak i podpieranie wciąż krążącego zwłaszcza u pań stereotypu, że dobre musi być drogie
Źródło: oferta własna zdjęcie udostępnione przez prodycenta
Nigdy nie igraj z kobietą! –  Biznesmen wysłał szczery fax do swojej żony.Jej odpowiedź zwaliła go z nóg...“Moja najukochańsza żono, mam nadzieję,że zrozumiesz, iż teraz, kiedy masz 54 lata,nie jesteś w stanie zaspokoić moich wszystkichpotrzeb seksualnych. Jestem bardzo szczęśliwyżyjąc u Twojego boku, jesteś najwspanialszążoną pod słońcem! Dlatego mam szczerąnadzieję, że zrozumiesz, dlaczego właśniew tej chwili kiedy czytasz tą wiadomość, jestemw hotelu FORUM razem z Anną, moją18-letnią sekretarką. Nic się nie martw,będę w domu przed północą”Kiedy biznesmen wrócił do domu znalazł nastole w kuchni kartkę od swojej żony:“Mój drogi mężu, dziękuję Ci za ten szczery fax.Chciałabym Ci przypomnieć, że Ty również masz54 lata. Kiedy przeczytasz tą wiadomość, chcężebyś wiedział, że jestem w hotelu MERCURYrazem z Michałem - moim 18-letnim instruktoremtenisa. Jako biznesmen, który zna się namatematyce niewątpliwie dostrzeżeszpodobieństwo sytuacji, jest tylko mała różnica:18 wejdzie więcej razy w 54, niż 54 w 18.Dlatego nie czekaj na mnie, wrócę nad ranem.Twoja bardzo dobrze Cię rozumiejąca żona”
Zgadzam się z tym w zupełności – Dzisiaj wśród wielu ludzi istnieje durne przeświadczenie by coś osiągnąć musisz wyrzec się wszystkiego co sprawia ci radość, rozwija twoje zainteresowania i pomaga w miłym spędzeniu czasu. Obecnie szkoła jest gorsza niż nawet ciężka praca dorosłego człowieka, gdyż nawet w domu dziecko nie może wrócić do swojej zabawy tylko oprócz pory sennej non stop ślęczy nad zadaniami domowymi i kolejnymi kartkówkami  ponosząc okropne konsekwencje gdy zrobi sobie luźniejszy choć jeden dzień. Okres dzieciństwa jest bardzo krótki w życiu człowieka i ten czas ma być prawem na zabawę, wyjściem na spacer, obejrzeniem bajki w telewizji. Ostatnio naturalne elementy dzieciństwa idą pod najgorsze piętno, by zrobić z dziecka od najmłodszych lat woła do roboty. A może o to właśnie chodzi?  By od początku  izolując człowieka od tego co mu bliskie, co napędza jego marzenia, indywidualny światopogląd i buduje  osobowość państwo hoduje szarą jednostkę bez potrzeb, by można było jej zaspokoić podstawowe potrzeby.
Źródło: Do szkoły od 6 roku życia i harować do 67 roku. Pokolenie niewolników oto co nam szykują

Ten tekst o dorastaniu w Polsce stał się prawdziwym hitem za granicą i zebrał ponad 30 tysięcy lajków!

Ten tekst o dorastaniu w Polsce stał się prawdziwym hitem za granicą i zebrał ponad 30 tysięcy lajków! – Czy Wasze dzieciństwo też tak wyglądało? #1. Jako dziecko jadłeś owoce aż rozbolał cię brzuchLatem jadałeś czereśnie i wiśnie prosto z drzewa, maliny i truskawki prosto z krzaka. Brzuch nie bolałcię dlatego, że nie myłeś owoców. Po prostu nie mogłeś się powstrzymać i zjadałeś za dużo!  #2. Budząc się w niedzielę, czułeś zapach świeżo upieczonego ciastaMógł to być biszkopt z bitą śmietaną i truskawkami, kruche ciasto z rabarbarem lub brzoskwiniowy sernik, którymi częstowano gości odwiedzających waszą rodzinę w weekendy.#3. Przynajmniej raz w życiu widziałeś śmierć zwierzęcia hodowlanegoNajprawdopodobniej twoi dziadkowie mieszkali na wsi, a ty spędzałeś u nich prawie całe wakacje. Biegałeś przez pola pszenicy i zbierałeś ochrzan za psucie plonów. Wspinałeś się na drzewa i być może spadając z jednego z nich złamałeś pierwszą kość. Masz też złe wspomnienia widoku kurczaka biegającego bez głowy lub kwiku zarzynanych świń dochodzących z chlewu. Może nawet przez to zostałeś wegetarianinem. #4. W Poniedziałek Wielkanocny polewałeś ludzi wodą. Czasem z wiadraTradycja "Śmigusa Dyngusa" polegała początkowo na tym, by chłopcy polewali się wodą nawzajem z dziewczętami. Teraz bawią się całe rodziny, a do akcji wkraczają pistolety na wodę. Nieważne jaka jest pogoda - będziesz mokry. #5. Salon w twoim domu był też sypialnią twoich rodzicówDorastałeś w małym mieszkanku w bloku z wielkiej płyty. Jego powierzchnia mieściła się w przedziale 40-60 m2. W latach 60., 70. i 80. budowano bloki, które miały zaspokoić podstawowe potrzeby, więc salon był równocześnie sypialnią, a drugi pokój dzieliło się z rodzeństwem. Kuchnia i łazienka były tak małe, że ledwo dało się obrócić. W typowym mieszkaniu był też mały balkon o powierzchni 1-2 metrów kwadratowych, na którym mama wieszała pranie, a ty z kolegą z sąsiedztwa mogliście pobawić się "telefonem" z kubeczka i sznurka. #6. Kiedy wracasz do domu, twoja mama zamienia się w kucharkęWizyta w domu rodziców to miejsce, w którym zastaniesz lodówkę wypchaną kopytkami, pierogami, bigosem i gołąbkami. Mama po prostu nie była pewna co chcesz zjeść. A na deser oczywiście ciasto.#7. Twój ojciec potrafi naprawić wszystko, a jednakledwo radzi sobie z włączeniem swojej komórkiSamochód się zepsuł - dzwoń do taty. Pralka wydaje dziwne dźwięki - zapyta o kilka szczegółów i na podstawie twojej relacji zdiagnozuje problem. Cieknie ci z kranu? Wyjaśni ci krok po kroku jak wymienić uszczelki. Jeśli jednak chodzi o technologię, z trudnością przyjdzie mu telefonowanie z komórki, włączenie laptopa czy otwarcie przeglądarki. Smartfon jest zupełnie czarną magią.#8. Od drugiej klasy sam chodziłeś do szkołyJako dziecko byłeś bardzo samodzielny. Bawiłeś się pod blokiem z dzieciakami, a rodzice wołali cię tylko wtedy, gdy nadchodził czas na kolację (wtedy nie było jeszcze komórek dla każdego dzieciaka - wychylało się z okna i wołało!). Pomagałeś z gotowaniem, a 12-latki potrafiły już samodzielnie przygotować jakieś danie. W tym samym wieku zaczynałeś odbierać młodsze rodzeństwo z przedszkola, odprowadzać je do domu i zajmować się nim zanim rodzice nie wrócili z pracy.#9. Na wigilijnym stole znajduje się 12 potraw zrobionych z 5 składnikówKiszona kapusta, grzyby, buraki, ryby i mak. Dawniej, dostęp do większości produktów był w zimie mocno ograniczony, więc trzeba było poradzić sobie z tym, co było pod ręką.#10. Wiesz, że żadna impreza nie jest tak epicka jak polskie weseleTypowe wesele trwa dwa dni. Ceremonia w kościele odbywa się zwykle w sobotę, a impreza zaczyna się tuż po niej. Butelki wódki na stołach nigdy się nie kończą, pije się z kieliszków. Przez cały wieczór i noc serwuje się posiłki. Taniec i jedzenie spowalnia efekty wywoływane przez alkohol, więc wszyscy wydają się radośni i głupkowaci, ale nie wszyscy są zalani w trupa. Drugiego dnia odbywają się poprawiny, gdzie mamy więcej tego samego: jedzenie, picie i taniec.#11. Twoi rodzice bardziej świętowali imieniny niż urodzinyBądźmy tu jednak szczerzy - ty wolisz świętować w urodziny.#12. Znasz przynajmniej 10 osób o takim samym imieniu jak tyWybór imienia w Polsce jest bardzo ograniczony, więc są one dość powtarzalne. Co druga dziewczyna zdaje się być Kasią, Basią, Anią lub Magdą. Mężczyźni są Pawłami, Łukaszami, Marcinami i Tomkami. Jeśli pojawi się "nietypowe" imię, takie jak Maja czy Nikola, szybko się przyjmuje i znów co drugi rodzic nazywa tak swoje pociechy.#13. „No", znaczy "tak"Używając "no", zgadzasz się z tym, co ktoś mówi. Dla obcokrajowców brzmi to trochę dziwnie. „- Chcesz herbaty? - No.”#14. Kiedy mówisz po polsku, wydajesz się być wkurzonyKiedy rozłączasz się po telefonicznej rozmowie z rodzicami, znajomi obcokrajowcy pytają: "Co się stało? Pokłóciłeś się z rodzicami"? "Nie, opowiadałem im o tym, jak minął mi weekend" - odpowiadasz. Coś jest w naszym tonie głosu lub w języku, który może brzmieć dość ostro. #15. Jeśli nie podoba ci się ciuch, który założyła twoja siostra, mówisz jej o tymJesteś bezpośredni dla rodziny i znajomych. Jeśli jesteś u kolegi i jesteś głodny, pytasz co ma do jedzenia. #16. Oferujesz herbatę każdemu, kto cię odwiedzaHerbata jest równie popularna w Polsce, jak w Anglii. Nie pijemy jej jednak z mlekiem. #17. NarzekaszDużo. Narzekasz na długą zimę, a kiedy śnieg topnieje, marudzisz na błoto. Kiedy w końcu nadejdzie lato, okazuje się, że jest za gorąco! Narzekasz na polityków (choć od lat nie głosowałeś) i ceny (nawet jeśli stać cię na wygodne życie, a nawet masz swoje mieszkanie i samochód).#18. Całe to narzekanie nie robi z ciebie nieszczęśliwej osobyNarzekanie na coś jest często zwykłym początkiem rozmowy. Łatwiej się z kimś zakolegować kiedy możecie na coś razem pomarudzić. Dopiero wtedy można przejść do weselszych tematów.Autor: Agnieszka Go
Cała historia kilkudziesięciu lat polskiej muzyki zakupiona za cenę jednego teledysku Pitbulla albo Justina Bibera –  Dziwny jest ten świat. Time Warner przejął prawa do 40 tys. nagrań polskich artystówPaństwowa wytwórnia Polskie Nagrania została po raz pierwszy postawiona w stan upadłości likwidacyjnej w kwietniu 2013 roku z powodu roszczeń spadkobierców Anny German, którzy domagali się wypłaty 2 milionów złotych za sprzedaż płyt. Wytwórnia nie była w stanie zaspokoić żądań – roczne przychody firmy wynosiły około 3 mln. złotych. W 2011 roku przedsiębiorstwo odnotowało około 200 tys. złotych zysku netto.- Kupiliśmy Polskie Nagrania ze względu na ich znakomity katalog – mówi Piotr Kabaj, prezes zarządu Warner Music Poland i dodaje, że ich strategia wydawnicza zakłada, że 30 proc. wydawanej muzyki ma być polska.
Ciekawość – W tym wieku grzechem byłoby jej nie zaspokoić
Prawdziwy facet to nie ten co potrafi zaspokoić wiele kobiet – Tylko ten, który potrafi tą jedną uszczęśliwić
Drogie panie, czy myprosimy o tak wiele? –
Panowie! Dzisiaj Halloween! – Postarajcie się zaspokoić małżonki, aby nie musiały iść na cmentarz, żeby je strach przeleciał!
"Świat jest na tyle duży, by zaspokoić potrzeby wszystkich, ale zawsze będzie zbyt mały, by zaspokoić chciwą jednostkę" –
Nieważne czy umie gotować istnieje rodzaj głodu który potrafi zaspokoić... –
Źródło: internet
Pomidorówka – potrafi zaspokoić najbardziej wymagające podniebienia
Jeśli nie możesz zaspokoić potrzeby – Zaoferuj pomoc
Jedno z najbardziej godnych potępienia zachowań – wciągnąć kogoś w bliską zażyłą relację, tylko po to, by zaspokoić własne potrzeby Jedno z najbardziej godnych potępienia zachowań – wciągnąć kogoś w bliską zażyłą relację, tylko po to, by zaspokoić własne potrzeby
Czasem żałuję – Że większości potrzeb nie da się zaspokoić filiżanką dobrej kawy