Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 184 takie demotywatory

Taki trik może się przydać –
 –  Dzień dobry. Panie Marku dobrze byłoby jutro wyjechać o 2:00 żeby zdążyć rozładować. Jak Pan to widzi?
 –
Wystarczy owinąć je sobie wokół szyi. Jeśli ich końce nie zetkną się ze sobą, to oznacza, że majtki ją za małe. Gdy materiał nałoży się na siebie, to znaczy, iż rozmiar jest za duży –
Wydzwaniają do ciebie telemarketerzy? Jest na to sprawdzony sposób! – Jeśli telemarketer zada pytanie w stylu: "Czy rozmawiam z…?", odpowiedz: "Przepraszam, ja jestem niepełnoletni/a, to jest telefon od moich rodziców." - najlepiej powiedzieć to łagodnym i miękkim głosem, aby utrudnić rozpoznanie wieku. Co zyskasz? Zwiększysz szansę, że twoje dane zostaną całkowicie usunięte z bazy (na pewno w tym call center), bo będzie im szkoda czasu na rozmowy z osobą, która nie może niczego kupić. W sumie nawet ułatwisz telemarketerowi pracę, bo ma jeszcze masę ludzi do obdzwonienia.Ponadto firma, w której pracuje, nie będzie chciała  przypadkowo wpaść przez to na tzw. protokół reklamacyjny.I na koniec: nawet Klara Sobieraj nie ma jeszcze gotowej reakcji na taką odpowiedź :)
Na każdego cwaniaka zawsze znajdzie się większy cwaniak –
0:42
 –  Wychowałam się w wielodzietnej rodzinie. Biedni nie byliśmy, ale czterech najmłodszych braci potrafiło z łatwością podkraść nam sprzed nosa kanapkę czy jabłko, albo inne smakołyki. Dlatego miałam swój mały trik: brałam kęs jedzenia i mogłam się zająć swoimi sprawami, bo nikt nie ruszał tego "naruszonego". Dorosłam, ale nawyk pozostał.Mojego męża poznałam w restauracji hotelowej. Zauważyłem, że wziął kęs swojego kotleta, odłożył go na talerz i poszedł do szwedzkiego stołu po herbatę
W 2008 roku Rosjanin Dimitry Agarkov dostał ze swojego banku propozycję podpisania nowej umowy na kartę kredytową – Mężczyźnie propozycja się nie spodobała, więc postanowił, że doda do niej od siebie "drobny druczek", podpisze umowę i odeśle z powrotem do banku. Bank podpisał umowę i nie zauważył dodanego druczku. Agarkov został pozwany przez bank, jednak sąd przyznał rację Rosjaninowi.Trik Agarkova polegał na tym, że zeskanował on dokument banku i dokonał zmian, dopisują w nim drobnym druczkiem swoje wymagania.Wybrał opcję „0 procent” i „bez opłat” od karty kredytowej, dodając do umowy, że klient „nie jest zobowiązany do zapłaty żadnych opłat i prowizji wynikających z taryf banku”. Jednak bank nie doczytał wprowadzonych „zmian”, gdy podpisywano umowę i poświadczono dokument, a potem wysyłał temu człowiekowi kartę kredytową. Zgodnie z umową, bank wyraził zgodę na nieograniczony kredyt, powiedział prawnik Agarkova, Dmitrij Michalewicz, podczas rozmowy z gazetą Kommiersant.„Otwarta linia kredytowa była nieograniczona. Mógł sobie pozwolić na zakup wyspy gdzieś w Malezji, a bank musiał by zapłacić za to zgodnie z prawem" - dodał Michalewicz Mężczyźnie propozycja się nie spodobała, więc postanowił, że doda do niej od siebie "drobny druczek", podpisze umowę i odeśle z powrotem do banku. Bank podpisał umowę i nie zauważył dodanego druczku. Agarkov został pozwany przez bank, jednak sąd przyznał rację Rosjaninowi.Trik Agarkova polegał na tym, że zeskanował on dokument banku i dokonał zmian, dopisują w nim drobnym druczkiem swoje wymagania.Wybrał opcję „0 procent” i „bez opłat” od karty kredytowej, dodając do umowy, że klient „nie jest zobowiązany do zapłaty żadnych opłat i prowizji wynikających z taryf banku”. Jednak bank nie doczytał wprowadzonych „zmian”, gdy podpisywano umowę i poświadczono dokument, a potem wysyłał temu człowiekowi kartę kredytową. Zgodnie z umową, bank wyraził zgodę na nieograniczony kredyt, powiedział prawnik Agarkova, Dmitrij Michalewicz, podczas rozmowy z gazetą Kommiersant.„Otwarta linia kredytowa była nieograniczona. Mógł sobie pozwolić na zakup wyspy gdzieś w Malezji, a bank musiał by zapłacić za to zgodnie z prawem" - dodał Michalewicz.
 –  Wychowałam się w wielodzietnej rodzinie.Biedni nie byliśmy, ale czterech najmłodszychbraci potrafiło z łatwością podkraść namsprzed nosa kanapkę czy jabłko, albo innesmakołyki. Dlatego miałam swój mały trik:brałam kęs jedzenia i mogłam się zająćswoimi sprawami, bo nikt nie ruszał tego"naruszonego". Dorosłam, ale nawykpozostał.Mojego męża poznałam w restauracjihotelowej. Zauważyłem, że wziął kęs swojegokotleta, odłożył go na talerz i poszedł doszwedzkiego stołu po herbatę. ©
 –
0:09
 –
0:18
Idealny trik bilardowy –
0:10
 –
0:12
 –
Jeden prosty trik i już nie boli... –  danina od osób fizycznych (PIT),danina od osób prawnych (CITdanina od towarów i usług (VATdanina od spadków i darowizn,danina od czynności cywilnoprawnych,_ danina rolna, _danina leśna,danina od nieruchomości,danina od środków transportowych,danina tonażowa,danina od wydobycia niektórych kopalindanina od sprzedaży detalicznedanina od dochodów kapitałowych.
Proste, ale genialne! –
0:14
A teraz pokażę wam efektowny trik na BMX-ie –
0:06

A ty jaki masz wariant koronawirusa?

 –  Jebla idzie dostać z tą koroną. Jeszcze na dobre nie oswoiliśmy się z wariantem brytyjskim, tymczasem TVN24 donosi, że pojawiły się nowości na rynku w postaci wariantu indyjskiego i brazylijskiego. I bądź tu mądry.Na szczęście macie mnie. Stworzyłem niezawodny test, aby samodzielnie rozpoznać, jakiego koronawirusa wylosowaliśmy. Otóż:Jeśli po kaszlnięciu stwierdzicie "Kurła, ale bym se rybę z frytami opier*****" -> macie wariant brytyjskiJeśli po kaszlnięciu odsłaniacie pępek, podnosicie ręce do góry i zaczynacie tańczyć -> macie wariant indyjskiJeśli po kaszlnięciu bierzecie piłkę i udaje wam się zrobić trik dookoła świata -> macie wariant brazylijskiJeśli kaszlecie kokainą -> macie wariant kolumbijskiJeśli kaszlecie podczas walki na śmierć i życie z 1,5metrowym pająkiem -> macie wariant australijskiJeśli po kaszlnięciu zaczynacie jodłować -> macie wariant bawarskiJeśli po kaszlnięciu odkrywacie, że jeździcie wózkiem golfowym po Wallmarcie -> macie wariant AmerykańskiJeśli po kaszlnięciu odkryjecie, że jesteście na maksa zadłużeni -> macie wariant greckiJeśli po kaszlnięciu wychylacie duszkiem połówkę -> macie wariant rosyjskiJeśli po kaszlnięciu bierze was ochota na krułasanta -> macie wariant francuskiJeśli po kaszlnięciu bierze was ochota na laguna -> macie wariant krakowskiJeśli po kaszlnięciu kompulsywnie krzyczycie "Juve Pany" -> macie wariant włoskiJeśli kaszlnęliście podczas corridy -> macie wariant hiszpańskiJeśli kaszlnęliście tak mocno, że wyrwało was z chodaków -> macie wariant holenderskiJeśli kaszlnęliście podczas picia Guinnessa -> macie wariant irlandzkiJeśli po kaszlnięciu odkrywacie, że otacza was wianuszek polskich instamodelek w bikini i z markowymi torebkami na ramieniu -> macie wariant dubajskiJeśli po kaszlnięciu zobaczycie samolot na niebie i kompulsywnie krzykniecie: "Obosze, stalowy ptak, koniec świata nadchodzi" -> macie wariant podlaskiJeśli po kaszlnięciu odkrywacie, że siedzicie na policyjnym dołku, po czym przypomina wam się, że zostaliście aresztowani, bo wybraliście się do fryzjera -> wcale nie mówione, że macie covida, ale przynajmniej wiecie, że jesteście w PolsceMam nadzieję, że pomogłem. Jakby pojawiły się kolejne warianty, będę aktualizował symptomy. Pozdrawiam.
Gdy mąż jest inżynierem –
Taki tam trik na rowerze –
0:12