Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 143 takie demotywatory

- Sąsiad wpadniesz do mnie?- Na jednej nodze już do Ciebie lecę! –  PUUR
20 lat później w "części IV: Nowa nadzieja" sufit jest nadal niepomalowany –  In Star Wars: Attack of the Clones(2002), Owen Lars tells his wife hewill paint the ceiling tomorrow. 22years later, in a New Hope, he stillhasn't painted it.
 –  SubsindSARGINGGSTS!Jalal07KAM
Sprawdziłem, mam równo –
 –
 –
0:29
Droga ewakuacyjna dla wysportowanych –
Ale jak walnie basem, to sufit pęka –
I nie wiesz, że za chwilę sam komendant udzieli ci nagany, z pomocą granatnika - przez sufit –
 –
0:28
Ten, Który Podtrzymuje Sklepienie –
 –
0:07
 –  Na łożu śmierci leży 80-latek - kochany mąż, ojcieci dziadek. Dookoła zebrała się cała rodzina. Żona,wszystkie dzieci, wnuki oraz kilkoro prawnucząt.Wszyscy w milczeniu wpatrują się w sufit tudzież wpodłogę, czekając na zbliżającą się chwilę... Nagleciszę przerywa dziadek i rzecze:- Zdradzę wam swój największy sekret... Ja naprawdęnie chciałem się żenić i zakładać rodziny. Miałemwszystko: szybkie samochody, piękne kobiety, sporoprzyjaciół i kasę na koncie. Ale pewnego wieczoruznajomy rzekł do mnie: "Ożeń się i załóż rodzinę,bo nie będzie ci miał kto podać szklanki wody nałożu śmierci". Od tego momentu słowa te nie dawałymi spokoju. Postanowiłem radykalnie zmienić swojeżycie i ożenić się. Skończyły się wyskoki zkolegami na piwo. Teraz wyskakiwałem tylko donocnego po gerberki dla was, dzieci moje. Wieczornedyskoteki z dziewczynami zamieniły się w wieczorneoglądanie seriali z żoną... Pieniądze z kontazostały roztrwonione na fundusze inwestycyjne dlawas, kochane dzieci. Swawolne dni sprzed małżeństwaodeszły jak wiatr... I teraz, kiedy leżę na łożuśmierci... Wiecie co?- Co? - wszyscy zdumieni wpatrują się w staruszka.- Nie chce mi się k**wa pić!

Nikt się tego nie spodziewał...

 –
 –
Co ciekawe, gałęzie te podobno splecione są ze sobą tak ciasno, że nawet podczas opadów deszczu woda nie jest w stanie się przez nie przedostać –
 –
Nie zwracajcie na mnie uwagi. Po prostu nie lubię jeść samotnie –
0:12
 –
0:11
 –
0:22