Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 169 takich demotywatorów

 –  OBABYSTHERAPPER
0:19
Dzięki szklanemu sufitowi w toalecie masz okazję zobaczyć, jak Cię widzi Bóg, kiedy robisz kupę –
Źródło: Twin_Circle_ / Reddit
Chciałbym wiedzieć co ten kot robi – Jakieś pomysły?
Zagłosuj

Dziś jest Dzień Języka Angielskiego. Jak oceniasz swój poziom angielskiego?

Liczba głosów: 3 063
 –  Na łożu śmierci leży 80-latek - kochany mąż, ojcieci dziadek. Dookoła zebrała się cała rodzina. Żona,wszystkie dzieci, wnuki oraz kilkoro prawnucząt.Wszyscy w milczeniu wpatrują się w sufit tudzież wpodłogę, czekając na zbliżającą się chwilę... Nagleciszę przerywa dziadek i rzecze:- Zdradzę wam swój największy sekret... Ja naprawdęnie chciałem się żenić i zakładać rodziny. Miałemwszystko: szybkie samochody, piękne kobiety, sporoprzyjaciół i kasę na koncie. Ale pewnego wieczoruznajomy rzekł do mnie: "Ożeń się i załóż rodzinę,bo nie będzie ci miał kto podać szklanki wody nałożu śmierci". Od tego momentu słowa te nie dawałymi spokoju. Postanowiłem radykalnie zmienić swojeżycie i ożenić się. Skończyły się wyskoki zkolegami na piwo. Teraz wyskakiwałem tylko donocnego po gerberki dla was, dzieci moje. Wieczornedyskoteki z dziewczynami zamieniły się w wieczorneoglądanie seriali z żoną... Pieniądze z kontazostały roztrwonione na fundusze inwestycyjne dlawas, kochane dzieci. Swawolne dni sprzed małżeństwaodeszły jak wiatr... I teraz, kiedy leżę na łożuśmierci... Wiecie co?- Co? - wszyscy zdumieni wpatrują się w staruszka.- Nie chce mi się k**wa pić!
Australijski kot ma trudności z adaptacją do życia w Warszawie –

Też tak wspominacie swoje święta z czasów dzieciństwa?

Też tak wspominacie swoje święta z czasów dzieciństwa? – „Tamte” święta były dla mnie najpiękniejszymi, jakie miałam w życiu. Czekałam na nie długie miesiące. Dla nas, dzieci wychowanych w latach 80., czas płynął od wakacji do Świąt Bożego Narodzenia i od świąt do wakacji.W Wigilię mama wstawała pierwsza. Zrywała kartkę z kalendarza, a potem spędzała czas w kuchni, do której wstęp był dla nas przez większość dnia zabroniony. Po śniadaniu trzeba było przecież się „przegłodzić”, żeby wigilijna kolacja lepiej smakowała. Zawsze czekaliśmy na pierwszą gwiazdkę, a za oknem wokół był puszysty śnieg – do kolan, czasem do pasa. Naprawdę nie pamiętam Świąt bez śniegu. Wierzyliśmy też, że zwierzęta o północy przemówią ludzkim głosem...Choinka była takim trochę chaosem wszystkiego. Jednak na pewno kolorowa. U mnie w domu była sztuczna. Pamiętam, że z przodu miała bombki, a z tyłu prawie wcale. Czubek był lekko wygięty, jakby przeszkadzał mu sufit. Bombki po prostu przepiękne: muchomorki i takie okrągłe, błyszczące, w których można było się przeglądać, no i też takie, które miały wgniecenia i szybko się tłukły. Mama zbierała je, kruszyła i chowała na ozdobienie nimi korony na zabawę choinkową. Królowały cukierki: szklaki, kukułki i raczki, a niekiedy czekoladopodobne, skrupulatnie liczone przez mamę. Mieliśmy na to swój mały patent: po zjedzeniu wkładaliśmy w papierek watę. Była ona wtedy doskonałą imitacją śniegu i wspaniale też zakrywała prześwity na choinkowych gałęziach.Tęsknię za magią tamtych lat. Za zapachem. Zapachem tych dwunastu potraw, robionych przez mamę i babcię. Zapachem pomarańczy. Nawet za tym zapachem pasty, którą mama czyściła podłogę w kuchni. Za zapachem gazety z programem, którą w wigilijny poranek z kiosku przynosił tato. Miała zielony napis, wkładkę, krzyżówkę i była bardzo gruba. Mam wrażenie, że nawet gazeta pachniała wtedy świętami...”  - Fragment pochodzi z książki „Tamten smak oranżady. Z pamiętnika ‘78 rocznika” oraz audiobooka „Dom pachnący pomarańczą”. remokamaszeregowy oświetleniowyKOMPLET CHOINKOWY@monikamaral
Po prostu życie z kotem –  0
0:14
Skąd się biorą ślady butów na suficie i w samochodzie –  KIEF
Sąsiad nie mówił,że dziś wpadnie z wizytą –
Niektórzy zaraz by się z kasą rzucili.A po co?Wesprzyjmy ich gorącymi modlitwami! –  Franciszkanie z Kłodzkaproszą o pomoc. W sieciawantura. "Wstydu niemacie"1 z 3Franciskanie, Prowincja św. JadwigiChcielibyśmy przekazać kilka informagio fua pewnej wodzklasztori Roscie zestar zalany Woda segala pod sufit parteru klasztor w kojewoda jest na wysokości ambony, z budynku parafialnego widać tylko dach, musony zostal zniszczony przez nurt rzeki Woda więc osiagnets pastory by podczas powod tysiąclecia w 1997 roku Nasi bracia sa berpecan Dekpomocy parafian przenie cenniejsze rzeczy na wytize kondygnage klasy 💡 WIĘCEJ
Trzeba mieć odpowiedniepodejście do dzieci –  Henpecked Hal@HenpeckedHalMój synek dostał ten balon na walentynki. Uciekłmu pod sufit. Kilka dni później nadal tam był.Powiedziałem "cierpliwości, kiedyś opadnie". Alemi nie wierzył. "Jak opadnie dostanę iPada" -powiedział. Zgodziłem się. Po czym przykleiłembalon do sufitu.
Prosto do nieba –
0:11
 –
0:15
Nieoczekiwana wizyta sąsiada z góry –
 –
 –  4A
0:26
W razie powodzi, wichury, burzy, wojny - NIE chowaj się do galerii handlowych. W naszej infrastrukturze to najmniej wytrzymałe budynki. Najlepiej chowaj się w starych PRL-owskich szpitalach, blokach, które są o niebo bardziej wytrzymałe niż markety – Na zdjęciu sufit w Biedronce który spadł na podłogę. Nie w wyniku wojny i ostrzału, ale w wyniku zwykłej ulewy i gradu WARZYWA 💡 WIĘCEJ
Źródło: wiadomosci.onet.pl
 –  imgflip.com
0:05
Co ciekawe, gałęzie te podobno splecione są ze sobą tak ciasno, że nawet podczas opadów deszczu woda nie jest w stanie się przez nie przedostać –
 – Fot. Aleksander Małachowski

 
Color format