Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 4460 takich demotywatorów

Policja uznała jego śmierć za "przypadkową", stwierdzając, że zginął, samodzielnie wchodząc do torby i przypadkowo zamykając się w środku –
 –  BW
0:27
 –  wuchDziewuchy BEZ TABUEZ TA.Anonimowy członek grupy 8 godz..Hej dziewczyny!Razem z partnerem mamy już swoje lata i powolimyślimy nad ślubem i dzieckiem. I tu pojawia sięproblem. Ponieważ o ile mój partner całkiem dobrzepodchodzi do kwestii tego iż chciałabym miećpodwójne nazwisko to już bardzo nie chętnie do tegoaby nasze dzieci miały moje nazwisko. Bardzo gokocham jesteśmy już ze sobą całkiem długo, wieciew szczęściu i w chorobie nigdy mnie nie zawiódł. Jajednak uważam, że dzieci powinny mieć mojenazwisko, ponieważ to ja będę się nosić 24/7 podserduszkiem. Co brzmi cudownie ale mimo wszystkonaraża mnie na szereg komplikacji od poczęcia aż poporód i dłużej. Więc z racji z tego myślę, że powinnyone mieć moje nazwisko. Natomiast jedynymargumentem partnera jest chęć przedłużenia "rodu",tak aby jego nazwisko nie umarło (ma same siostry).Co robić? Bardzo mi zależy na moim nazwisku, jemuna swoim też. Może byłyście w podobnej sytuacji?Poradzicie?D30Komentarze: 93Lubię to!Skomentuj
Branie prysznica to 2% mycia,8% śpiewania i 90% rozmyślania o swoim życiu –
 –  - NIEKTÓRZY MÓWIĄ, ŻE NIE MOŻNAMOLESTOWAĆ KOBIET W PRACY,ALE TO NIEPRAWDA. MOŻNA, TYLKOTRZEBA CZEKAĆ NA PRZEDAWNIENIE.NA TYM POLEGA ODPOWIEDZIALNOŚĆ

Podróżnicy mówią o rzeczach, które widzieli za granicą i chcieliby je mieć w swoim kraju (19 obrazków)

Nie dawaj mi mleka, ponieważ powoduje ono problemy żołądkowe i mogę umrzeć z odwodnienia. Jestem naiwny i jeśli zobaczę mleko, wypiję je. Nie dawaj mi mleka! – Nie używaj środków owadobójczych ani pułapek. Jestem nieszkodliwy i pożyteczny dla ogrodu, ponieważ żywię się owadami atakującymi warzywa. Mój gatunek jest zagrożony, proszę pomóż mi przetrwać
Każdemu życzę takiej miłości –  Ja już wybrałem... 35 lat temuKAŻDEGO DNIA DZIĘKUJĘ BOGUZA TO ZE CIĘ MAMZA TO, ŻE JESTEŚ PRZY MNIEBYM NIGDY NIE CZUŁ SIĘ SAMKAŻDEGO DNIA NADAJESZMEMUŻYCIU NOWY SENSZTOBA MOGĘ ISC PO JEGO KRES.C.DWakochanej sonte CastUkochany maz HentinsPs. Polecam się na następne 35 lat 💡 WIĘCEJ
 –  thelonelyward2 • 2hCzy firmy mogą zatrudniać fałszywychrekruterów, żeby sprawdzić Twoją lojalność?ExperiencedTo było przedziwne doświadczenie. Rekruterskontaktował się ze mną w sprawie pracy.Obecnie mam pracę z której jestem zadowolony idobrze zarabiam. Powiedziałem mu żebyzachował moje dane na przyszłość, na wypadekgdyby coś się zmieniło, ale dobrze mi tu gdziejestem i nie jestem zainteresowany. Dostaję mailaże zdałem test" i że to był fałszywy rekruterwynajęty przez firmę w celu sprawdzenialojalności pracowników. Prawdę mówiąc,początkowo myślałem, że to jakiś nowy scam czycoś, ale rozmawiałem o tym ze swoimmenadżerem i powiedział że tak, firma tak robi odczasu do czasu.Czy to jest kurwa legalne? Teraz mam paranoję żewszyscy rekruterzy to „testy", i niesmak pozostał
Wolnoć Tomku w SWOIM domku –  Dziś, wszystkim tym,którym przeszkadzabrak krzyżyw urzędach,pokażę jak łatwoobejść ten zakaz.Do tego wystarcządwie deseczki,gwoździki miejsce na ścianiewe własnym domu.
 –  東京だちRECORDS
Od roku czeka w tym samym miejscu, mijany przez setki przechodniów – Powód jest bardzo smutny.Właściciele kota zmienili miejsce zamieszkania i pozbyli się wszystkich niepotrzebnych rzeczy. Wśród nich znalazł się ich mały wierny koci przyjaciel…Wyjeżdżając, dawna rodzina kota zostawiła go właśnie na tym placu. Zwierzę biegło przez chwilę za odjeżdżającym samochodem, a potem wróciło na miejsce, gdzie widziało właścicieli po raz ostatni i z nadzieją czekało na swoich bliskich. Trwa wiernie na swoim posterunku do dzisiaj, jednak, niestety, do tej pory nikt po niego nie wrócił. To prawdziwy przykład wierności i lojalności.Może ta historia dotrze do okrutnych właścicieli i powodowani wyrzutami sumienia, wrócą po przyjaciela, który oddał im swoje kocie serce? Powód jest bardzo smutny.Właściciele kota zmienili miejsce zamieszkania i pozbyli się wszystkich niepotrzebnych rzeczy. Wśród nich znalazł się ich mały wierny koci przyjaciel…Wyjeżdżając, dawna rodzina kota zostawiła go właśnie na tym placu. Zwierzę biegło przez chwilę za odjeżdżającym samochodem, a potem wróciło na miejsce, gdzie widziało właścicieli po raz ostatni i z nadzieją czekało na swoich bliskich. Trwa wiernie na swoim posterunku do dzisiaj, jednak, niestety, do tej pory nikt po niego nie wrócił. To prawdziwy przykład wierności i lojalności.Może ta historia dotrze do okrutnych właścicieli i powodowani wyrzutami sumienia, wrócą po przyjaciela, który oddał im swoje kocie serce?
 –  (c) AndrzejXCF 945
 –  mogli www.magdi.it Lowww.
A ty? –

AI chyba nie lubi kierowców BMW

 –  +Narysuj szczęśliwegowłaściciela BMWA gdzie BMW? On powiniengdzięs na nim jechać i byćszczęśliwy, że ma BMWWBMW+Nie prosiłem o rowe tylko osamochód! Gdzie jegosamochód?+Samochód nie powinien byćw naprawie! Usuń tegomechanik i dodaj szczęśliwegowłaściciela!++Samochód nie powinien byćw naprawie! Tylko na trasierazem ze swoim właścicielem!Samochód ma nie byćw naprawie tylko na drodzei z zamkniętą maską!!!29Usuń ten olej spodsamochodu!!! BMW powinnojechać po drodze!!!
Incydent, do którego doszło w czwartek, zrelacjonowało lokalne Radio Elka. Jak przekazał reporter radia, "nerwy ratowników trwały około 40 minut". Przed SOR szpitala im. dr Jana Jonstona zaparkował Dodge Ram, blokując wyjazd dwóm karetkom, przez co jeden zespół nie mógł wyjechać do zgłoszenia. Na miejsce wezwano więc policję – - Policjanci skierują wniosek o ukaranie 53-letniego mieszkańca powiatu gostyńskiego za wjazd i zatrzymanie się w miejscu niedozwolonym, tamując ruch dwóch zespołów karetek pogotowia ratunkowego - mówi w rozmowie z Radiem Elka Monika Żymełka z Komendy Miejskiej Policji w Lesznie elka.pl 💡 WIĘCEJ
Źródło: www.donald.pl
Po jednym z ostatnich koncertów Polsce, po zamilknięciu owacyjnych oklasków, gdy dał znać, że chce zabrać głos, pianista Artur Rubinstein powiedział do mikrofonu ze swoim charakterystycznym powściągliwym uśmiechem: – "Dziękuję wspaniałej publiczności za oklaski i rozumiem je, jak zobowiązanie mnie, bym do następnego koncertu przygotował się znacznie lepiej. Obiecuję..."Rozległ się śmiech widowni i następna niemilknąca długo owacja… "Dziękuję wspaniałej publiczności za oklaski i rozumiem je, jak zobowiązanie mnie, bym do następnego koncertu przygotował się znacznie lepiej. Obiecuję..."Rozległ się śmiech widowni i następna niemilknąca długo owacja…
 –
0:10
 –  Trochę za dużo wypiłem na imprezie i niemogłem wracać do domu swoim samochodem,dlatego kumple wsadzili mnie do jakiegośinnego. Ledwo ogarniałem co się dzieje, alestarałem się zachowywać normalnie. Przez półgodziny jechałem z kierowcą w absolutnej ciszy.Potem postanowiłem zapalić i dokończyć piwo.Palę tego papierosa i nagle popiół spadł nasiedzenie, mówię skruszony do kierowcy:"Kurde, przepraszam, trochę przypaliłem panusiedzenie". Gość odpowiada: "Nic nie szkodzi".Jakiś czas później przypadkiem rozlałem piwoi znowu mówię ze skruchą: "O nie, przepraszam,piwo mi się niechcący rozlało". Na co gość:"Zdarza się". No to ja radośnie: "Ale jest panświetnym taksówkarzem! W ogóle się panniczym nie przejmuje!". Gość odpowiada:"Ja tu tylko kieruję, a samochód jest twój".
 
Color format