Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 116 takich demotywatorów

Wydrukowana technologią 3D kapsuła samobójcza Sarco opracowana przez stowarzyszenie Exit International umożliwia bezbolesną samoeutanazję za pomocą gazu i właśnie przeszła kontrolę prawną w Szwajcarii –
Źródło: www.swissinfo.ch
Batalia o krzyże we wrocławskiej szkole. Jeden z pracowników "wezwał" Ordo Iuris – Kolejna batalia o krzyże. Ordo Iuris interweniowała w jednej z wrocławskich szkół po tym, jak do fundacji zgłosił się pracownik placówki. Poinformował, że dyrekcja planuje pochylić się nad wnioskiem o usunięcie krzyży ze szkolnych pomieszczeń. Wniosek, którym miała zająć się dyrekcja, złożył jeden z rodziców. O przyszłości krzyży w szkole mieli zdecydować nauczyciele w głosowaniu.Jak informuje portal pch24.pl, sposób procedowania wzbudził wątpliwości prawników Ordo Iuris. Prawnicy przesłali do szkoły także "opinię prawną w sprawie prawnych regulacji ekspozycji krzyży w szkole". Okazuje się także, że poza pracownikiem szkoły w fundacji Ordo Iuris wsparcia szukał także rodzic jednego z uczniów szkoły."Władze publiczne, w tym dyrekcja szkoły, pozostając bezstronne w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, powinny umożliwiać realizację wolności sumienia i religii także poprzez dopuszczalną prawem ekspozycję symboli religijnych. Zdjęcie krzyża na wniosek jednostki czy niewielkiej grupy osób, może zostać uznane za opowiedzenie się dyrekcji szkoły za określonym światopoglądem laickim, który nie znajduje potwierdzenia w przepisach Konstytucji RP" - wyjaśniał Łukasz Bernaciński, dyrektor Centrum Analiz Legislacyjnych Ordo Iuris
Źródło: natemat.pl
Ponad 20 drzew w Lublinie zyska status pomników przyrody – Lublin chce objąć ochroną prawną 23 najpiękniejsze drzewa w mieście, rośliny otrzymają status pomników przyrody. Są wśród nich między innymi okazałe lipy i dęby.Aktualnie na terenie miasta znajdują się 64 pomniki przyrody, którymi są zarówno pojedyncze drzewa, grupy drzew, jak i całe szpalery – łącznie ochroną pomnikową objętych jest 246 drzew.Ochroną ma zostać objętych 19 dębów szypułkowych, 2 lipy, topola i grab zwyczajny. Drzewa znajdują się w ośmiu lokalizacjach w Lublinie i mają już założone karty pomnikowe
Posłanka lewicy, Daria Gosek-Popiołek bez skruchy przyznaje, że też maluje kredą po chodniku i chce się oddać w ręce policji – "Szanowny Panie Komendancie!Na podstawie art. 19 pkt 1 i 20 pkt 1 ustawy z dnia 9 maja 1996 roku o wykonywania mandatu posła i senatora (Dz.U. 1996 Nr 73 poz. 350 z późn. zm) niniejszym zwracamy się z interwencją poselską ws. wydarzeń w Krakowie w dniu 07.10.2021 związanych z aktywnościami obywatelskimi osób dorosłych i dzieci chcących zamanifestować swoje wsparcie dla rodzin uchodźców.W dniu tym dzieci i dorośli, manifestując wsparcie dla dzieci i ich rodzin, które poddawane są na granicy polsko-białoruskiej procedurze tzw. push-back, spotkały się na ulicy Retoryka i przy pomocy kredy (zmywalnej, zwykłej kredy wykorzystywanej do zabaw i gier dziecięcych) rysowały na chodniku obrazki i pisały słowa wsparcia i empatii w stosunku do dzieci wypychanych przez Straż Graniczną poza terytorium Polski.Dochodzą do nas sygnały, że wobec niektórych uczestników tego wydarzenia były podejmowane czynności służbowe przez policjantów – tj. wylegitymowanie jak również zarekwirowana została kreda. Dowiadujemy się, że na miejsce miał zostać sprowadzony technik kryminalny w celu zbadania szkód wyrządzonych płytkom chodnikowym przez malujące dzieci i ich rodziców.Mając na uwadze powyższe, proszę o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:1. Jakie były przyczyny podjęcia czynności służbowej i jaka była podstawa prawna jej podjęcia?2. Ile tego typu działalności służbowych zostało w tym dniu podjętych?ilu policjantów i techników kryminalnych zostało zaangażowanych w te czynności?3. Jak wiele interwencji w ciągu ostatnich 12 miesięcy polegających na rekwirowaniu kredy i uniemożliwianiu rysowania nią na chodniku zostało przeprowadzonych?4. Jak wiele zgłoszeń dotyczących naruszania prawa przez dzieci rysujące kredą na chodniku zostało w ciągu ostatnich 12 miesięcy przyjętych?5. Jaka jest szacowana wysokość strat powstałych na chodnikach spowodowana rysowaniem przez dzieci kredą?Uprzejmie prosimy o przedstawienie odpowiedzi na wyżej postawione pytania.Jednocześnie w ramach poczucia obywatelskiej odpowiedzialności chcemy zaznaczyć, że w ciągu minionego roku posłanka Daria Gosek-Popiołek wielokrotnie ze swoimi dziećmi rysowała kredą na chodniku na skwerze przy ulicy Koniecznego i jest do dyspozycji organów śledczych w związku z, jak rozumiemy, możliwością naruszenia prawa przez nią i jej dzieci.Daria Gosek-Popiołek"
 –  Proszę o poradę prawną.Czy jeżeli doszło do zerwania zaręczyn, to czy jestem zobowiązania dozwrócenia byłemu narzeczonemu pierścionka? On twierdzi, że tak, żejakby do zerwania zaręczyn za porozumieniem stron albo z jego winy,to mogłabym go zatrzymać.Dodam, że pierścionek jest bardzo cenny - wart około 20 tys. zł.Wina leży po mojej stronie - zdrada.Bardzo proszę o radę. Nie potrzebuję fali hejtu - i tak wystarczająco źlesię czuję z tym co zrobiłam i z zerwanymi zaręczynami.Bardzo zależy mi na zatrzymaniu pierścionka.

"Czarownica" spalona na stosie w słupskiej Baszcie Czarownic 30 sierpnia 1701 roku w Stolp (obecnie Słupsk) została spalona na stosie Trina Papisten vel Kathrin Zimmermann - zielarka, znachorka, żona znanego wówczas słupskiego rzeźnika Andreasa Zimmermanna, ostatnia z 19 słupskich kobiet oskarżonych o uprawianie czarów i praktyk satanistycznych. Pochodziła prawdopodobnie z kaszubskiej rodziny katolickiej

30 sierpnia 1701 roku w Stolp (obecnie Słupsk) została spalona na stosie Trina Papisten vel Kathrin Zimmermann - zielarka, znachorka, żona znanego wówczas słupskiego rzeźnika Andreasa Zimmermanna, ostatnia z 19 słupskich kobiet oskarżonych o uprawianie czarów i praktyk satanistycznych. Pochodziła prawdopodobnie z kaszubskiej rodziny katolickiej – Otoczki tajemniczości jej osoby dodawał fakt, że z natury była dosyć skryta i unikała ludzi. W maju 1701 roku została oskarżona o niecne praktyki przez miejscowego aptekarza o nazwisku Zienecker, który skierował do słupskiego magistratu akt oskarżenia zawierający 68 paragrafów, w których zawarto między innymi uprawianie przez nią seksu z diabłem, na co dowodem miało być brązowe znamię na jej pośladku. Ponadto oskarżono ją również o sprowadzenie zarazy na zwierzęta hodowlane i jej sąsiadów. Świadoma zagrożenia życia podjęła razem z mężem próbę ucieczki do Gdańska, która jednak została udaremniona przez magistrat.Papisten nie chciała się przyznać dobrowolnie do zarzucanych jej czynów. Wobec powyższego akt oskarżenia został przekazany do Wydziału Prawa Uniwersytetu w Rostocku, który pod koniec lipca 1701 roku wydał opinię prawną zezwalającą na zastosowanie tortur wobec oskarżonej o czary.Pierwszym torturom przez połamanie wszystkich kończyn poddana została 11 sierpnia 1701 roku. Swoimi zeznaniami obciążyła wówczas dwie inne kobiety z Postomina. Wkrótce jednak odwołała swoje słowa i podjęła zakończoną niepowodzeniem próbę samobójczą. Zaledwie tydzień później zastosowane wobec niej ponowne tortury, tym razem przypalanie rozgrzanym żelazem sprawiły, że Papisten przyznała się do zarzucanych jej win i prosiła o ścięcie mieczem by skrócić jej męki.Ostateczny akt oskarżenia zawierał 14 paragrafów. Spalenia na stosie dokonano w słupskiej Baszcie Czarownic
Źródło: www.facebook.com
 –
Od 1 października Gorzów może zostać bez ratowników medycznych – W poniedziałek 16 sierpnia do dyrekcji Samodzielnej Publicznej Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Gorzowie dotarły wypowiedzenia umów kontraktowych, w których czytamy: "Z powodu braku odzewu  o zmianę warunków umowy zawartej 31.03.2021, tj. stawki godzinowej, wypowiadam umowę  z zachowaniem miesięcznego okresu wypowiedzenia ze skutkiem na koniec miesiąca". Wypowiedzenia złożyło 100% pracowników kontraktowych, czyli 41 osób.- Powodem złożenia wypowiedzeń jest brak podwyżki stawek od 12 lat. Brak jakiegokolwiek dialogu w tej sprawie. Wojewoda wycenia życie gorzowian na około 3 tys. zł miesięcznie. Przypominam ze jest to umowa cywilno-prawna czyli ta kwota pozbawiona jest jakich udogodnień związanych z posiadaniem umowy etatowej – mówi jeden z ratowników medycznych
Źródło: gorzowianin.com
Powstała zbiórka na pomoc prawną dla kierowcy autobusu z Katowic, bo wiele osób uważa, że spotkała go "nagonka i hejt" – "Czas powiedzieć stop bezprawiu prokuratury, mediów oraz policji. Zrobiono z Łukasza kozła ofiarnego i zostały mu przedstawione zarzuty za ZABÓJSTWO ORAZ PRÓBĘ ZABÓJSTWA DWÓCH OSÓB podczas wykonywania swojej pracy. Nie pozwólmy mu zostać samemu i pomóżmy chociaż w małej części w znalezieniu jak najlepszego adwokata. STOP BEZPRAWIU I MEDIALNEJ NAGONCE!!! Zgromadzone środki zostaną wykorzystane na adwokata, a ewentualna nadwyżka zostanie przekazana rodzinie Łukasza" - czytamy w opisie zbiórki
Źródło: www.o2.pl
Ekologia w wydaniu nieracjonalnie wdrażanego prawa UE. Zdjęcie obiegło świat przedstawiając podobno składowisko samochodów elektrycznych w okolicach Clermont Ferrand we Francji. Widnieje przy nim dopisek, że nikt ich nie chce kupić ze względu na potężne koszty wymiany baterii. – Jakiś czas temu zdjęcie obiegło też polski Linkedin. Pod nim setki komentarzy, że jest ono fejkowe stąd postanowiłem to sprawdzić. Nie było to łatwe, ale prawda jest absolutnie uderzająca. Samo zdjęcie nie tylko nie jest fejkowe ale pokazuje czubek góry lodowej! Faktycznie nie jest prawdą, jakoby wykonane ono zostało we Francji. Zdjęcie przedstawia najpewniej samochody składowane w Chinach pod miastem Hangzhou w efekcie upadku firmy Microcity. Na to wskazuje też ich kolorystyka. Ale przyczyna ich składowania jest dokładnie taka - niemożność recyklingu. Jak podawał już w 2017 r. The Guardian, zaledwie 5 % akumulatorów litowo - jonowych takich samochodów było na świecie poddawanych recynklingowi. Od tamtego czasu ich liczba wzrosła kilkukrotnie, ale procent ich recyklingu już nie. Tysiące samochodów jest gdzieś porzucanych. W Europie odsetek ten jest jeszcze wyższy. Miejsc takich jak to w Chinach jest w Europie setki ale robienie im zdjęć i udostępnianie w sieci w trybie natychmiastowym kończy się pozwami i batalią prawną.
Źródło: www.linkedin.com

Gwałt na systemie edukacji w wykonaniu fanatyków religijnych u władzy

 –  A^tk Doniesienia z putinowskiej Polski^§|r Strona satyryczna • 21 czerwca o 13:52 • ©Poleca się przeczytać podsumowanie OKO.press na temat czarnkowejnowelizacji prawa oświatowego.W skrócie:Kurator będzie miał 5 z 11 głosów przy wyborze dyrektoraplacówki {teraz ma 3).Kurator będzie mógł złożyć wniosek o odwołanie dowolnegodyrektora, także w ciągu roku szkolnego, bez wypowiedzenia, jeśli "niezrealizuje on w ostatecznym terminie wskazanym przez kuratorazaleceń wynikających z przeprowadzonych czynności z zakresunadzoru pedagogicznego". Możemy się spodziewać jakie to będą"zalecenia" i "nadzór pedagogiczny".Jeśli samorząd nie będzie chciał dyrektora odwołać, to"wygaśnięcia powierzenia stanowiska dyrektora szkoły dokona organsprawujący nadzór pedagogiczny". Czyli może sobie nie chcieć, adyrektor i tak poleci, who cares?W równoległym projekcie zmian w kodeksie karnym przewiduje sięwprowadzenie nowego przestępstwa: "pociągnięcie określonych osóbdo odpowiedzialności karnej za przekroczenie uprawnień lubniedopełnienie obowiązków w zakresie opieki lub nadzoru nadmałoletnim, powodujących szkodę tego małoletniego (...) przepisy tedotyczyć będą osób kierujących jednostkami objętymi systememoświaty {...)". Czyli w zasadzie dublujemy prawo już istniejące, ale wsposób tak ogólnikowy, że będzie można pociągnąć doodpowiedzialności karnej każdego nauczyciela. Np. jak zorganizuje wszkole tęczowy piątek, wykład o Konstytucji {ostatni case szkoły wDobczycach) lub spotkanie z niezależnymi sędziami. Stawiam dolaryprzeciw orzechom, że w doniesieniach na "powodujących szkodęmałoletniego" przodować będzie Ordo Iuris. Ale niezadowolenirodzice też będą mieli takie prawo, co z pewnością świetnie wpłyniena edukację obywatelską w gminach-bastionach Partii.Zamiast Systemu Ewaluacji Oświaty, który bierze pod uwagęsamoocenę wystawianą szkole przez nauczycieli, rodziców i uczniów,od teraz „ocena jakości pracy szkoły lub placówki będzie dokonywanaw ramach kontroli". Przy czym kontrolerzy nie będą tylko oceniali czyszkoła przestrzega prawa, ale też "prawidłowość procesów kształceniai wychowania oraz efektów działalności dydaktycznej, wychowawczej iopiekuńczej". Biorąc pod uwagę fanatycznie katolicki światopoglądCzarnka i jego akolitów, możemy spodziewać się kontroliwykazujących kuriozalne "braki" w ww. "efektach działalnościdydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej".Rola samorządów zostanie ograniczona do "zapewnieniawarunków działania szkoły, wyposażenie jej w pomoce dydaktyczne isprzęt, wykonywanie remontów i niezbędnych inwestycji, zapewnienieobsługi administracyjnej, w tym prawnej, finansowej, obsługiorganizacyjnej szkoły, a także wykonywanie czynności w sprawach zzakresu prawa pracy w stosunku do dyrektora szkoły lub placówki". Anisłowa o dydaktyce, bo tą ma się zająć rząd, centralizujący wszystko jakza Gomułki, tyle że z krzyżem w dłoni. Wypacza to stosowaną od latzasadę pomocniczości i decentralizacji.Wzmocniona zostanie kontrola nad placówkami niepublicznymi.Nowi kontrolerzy będą mieli prawo wglądu do dokumentacjiprzebiegu nauczania, wychowania i opieki oraz organizacji pracy;wglądu do dokumentów potwierdzających kwalifikacje nauczycieli;udziału w posiedzeniach rady pedagogicznej {!); wstępu na zajęciadydaktyczne (!!) oraz przeprowadzenia badań oceniającychefektywność działalności dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczejtakich placówek.Zanim ktoś z Was powie, że szkoły niepubliczne muszą być jakośweryfikowane, przypomnę, że są weryfikowane takim samym jak szkołypubliczne egzaminem maturalnym, na którym notorycznie wypadająznacznie lepiej. Więc chyba tak jakby, no nie wiem, działają?Kurator będzie mógł wydać szkole niepublicznej "polecenieniezwłocznego umożliwienia czynności z zakresu nadzorupedagogicznego oraz określa konsekwencje wynikające z brakurealizacji tego polecenia".I cebula na torcie:NIEZREALIZOWANIE POLECENIA "BĘDZIE STANOWIŁO PRZESŁANKĘPRAWNĄ DO WYKREŚLENIA Z EWIDENCJI DANEJ SZKOŁY".Kurator będzie mógł zakazać szkole organizacji zajęćprowadzonych przez organizacjie pozarządowe. Wprowadzonyzostanie {za OKO.press): obowiązek pozytywnej opinii kuratora przedrozpoczęciem ewentualnych zajęć, przy czym trzeba o nią wystąpić niepóźniej niż na dwa miesiące przed rozpoczęciem zajęć. I cyk,załatwione. Oczywiście zgodę dostaną Roty Marszu Niepodległości,Ordo Iuris, Kościół Katolicki czy inna Fundacja Orła Wielkiego{wymyśliłem, ale pewnie taka istnieje), natomiast nie dostanie ichWOŚP, Watchdog, stowarzyszenia sędziów, nie wspominając już okimś, kto by młodzieży mówił, że - o zgrozo - elgiebety to normalniludzie.^Tak to ma wyglądaćCud-miód, Związek Radziecki wraca cały na czerwono, wszyscy mająbyć jak spod jednej sztancy, z jednej formy, jednakowo mierni, taksamo wierni, bezmyślni, niewyróżniający się, niepróbujący nowychsposobów myślenia, zamknięci w XlX-wiecznej pedagogice, w cieniukrzyża i orła, z modlitwą na ustach, wstający z kolan ku chwaleNajjaśniejszej.Tylko tej młodzieży szkoda.
Źródło: www.facebook.com
 –  Pytanie o podstawę prawnąposzukiwań kobiety po poronieniuAnna Dryjańska19:03To: KomendantSzanowni Państwo,Z mediów dotarła do mnie informacja, żeszukacie Państwo kobiety, która poroniła wokolicach Ząbkowic Śląskich.Jako że poronienie to jeden z typowych finałówciąży od początku istnienia gatunku HomoSapiens (1), który nie jest przestępstwem wPolsce (2), proszę o informacje, na jakiejpodstawie policja rozpoczęła poszukiwaniakobiety, która poroniła.Dodatkowo: czy osoby po poronieniu(niezależnie od etapu zakończenia ciąży) mająsię profilaktycznie zgłaszać na policję, byfunkcjonariusze nie rozpoczynali szerokozakrojonych akcji poszukiwawczych? To dośćniedogodna ingerencja w życie prywatne.Pytam dla połowy populacji Polski.Z poważaniem,Anna Dryjańska
No to się wyjaśniło, jakim cudem są w Polsce prawnicy popierający łamanie prawa przez PiS –  "DGP": KRS na obfitych dietach. Wzrosły 45-krotniePonad 45-krotny wzrost w 2020 r. w porównaniu do 2019 r. wydatków na diety wypłacane członkom Krajowej Rady Sądownictwa za udział w komisjach stwierdziła Najwyższa Izba Kontroli - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Rząd Belgii musi znieść wszystkie obostrzenia i restrykcje w ciągu 30 dni, ponieważ podstawa prawna jest niewystarczająca - orzekł w środę brukselski sąd –
Działaczka pro-life twierdzi,że kobiety, które dokonały aborcjipowinny ponieść karę – W wywiadzie dla Dziennik Gazeta Prawna Magdalena Korzekwa-Kaliszuk powiedziała: "Złe jest to, że kobieta, która przerwała ciążę, w polskim prawie nie podlega odpowiedzialności karnej. Mając świadomość braku konsekwencji, bierze całą winę na siebie i w ten sposób np. kryje bliskich, którzy jej pomogli."
Pierwsze nocne protesty odbyły się jużwe wszystkich większych miastach w Polsce –
Źródło: wiadomosci.onet.pl
 –  Sławomir Mentzendc4dtSl dporngoudsozfre.d  · Szef małopolskiego Sanepidu przyznał: "To pospolite restauratorskie nieposłuszeństwo i my tego nie opanujemy. Jest to walka z wiatrakami". Jeżeli otworzy się jeszcze więcej miejsc, to może się udać, i zakończymy to szaleństwo, zakończymy zakazywanie ludziom pracy i utrzymywania rodziny, zakończymy siedzenie w domach. Sądy administracyjne seryjnie uchylają kary nakładane wiosną przez Sanepid. Te zakazy prowadzenia działalności okazują się według sądów nielegalne. To rząd działa nielegalnie, a nie otwierające się restauracje. Żeby dołączyć się do walki o wolność i o normalne życie, wystarczy iść do knajpy na pizzę i piwo. Jeszcze nigdy dołączenie do ruchu oporu przeciwko opresyjnej władzy nie było tak proste, jeszcze nigdy nie wiązało się z tak śmiesznymi konsekwencjami. Jeżeli nie sprzeciwicie się temu bezprawiu teraz, skończymy za rok w niewoli, o której jeszcze rok temu nikomu się nie śniło.Jeżeli restauracje, hotele, siłownie i inne firmy, które zostały nielegalnie zamknięte, zaczną masowo się otwierać, rząd będzie bezradny. To szaleństwo się skończy. Jeżeli do tego nie dojdzie, będziemy tkwili w zamknięciu miesiącami, i nikt nie wie, co jeszcze nam odbiorą. Bez naszego sprzeciwu, oni posuną się jeszcze dalej.Jeżeli rząd was zamknął, pomyślcie, czy nie warto zaryzykować i się otworzyć. Co macie do stracenia? Jeżeli nie macie restauracji, idźcie do którejś z otwartych, zostawcie tam trochę swoich pieniędzy i spędźcie miło czas, mając jeszcze przyjemną świadomość, że dołączacie się do ruchu oporu przeciwko bezprawiu i niesprawiedliwości. Kongres Polskiego Biznesu, którego jestem prezesem, rozpoczął wczoraj zbiórkę na pomoc prawną dla otwierających się przedsiębiorców. Mamy już ponad 60 tysięcy złotych. Będziemy pomagać, na tyle, na ile starczy nam sił i środków. Restauratorzy, jesteśmy z wami!
Źródło: www.facebook.com
"Reżim sanitarny" właśnie upada. Sanepid już seryjnie przegrywa w sądach. Bilans z trzech dni toprzegrana sanepidu 21:0 – Jak informuje wp.pl 12 stycznia tylko jeden skład sędziowski Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie unieważnił sześć decyzji sanepidu o karach. 13 stycznia kolejni sędziowie przystąpili do "obrabiania" spraw z sanepidów, unieważniając 9 kar. 14 stycznia sześć rozstrzygnięć WSA było korzystnych dla ukaranych wcześniej obywateli.Chodzi o słynne kary administracyjne nakładane przez wojewódzkiego inspektora sanitarnego (na podstawie wniosków policji). Rozstrzygnięcia dotyczą wydarzeń z pierwszych miesięcy epidemii: naruszeń zakazu przemieszczania, nieprzestrzegania obowiązku zasłania ust i nosa oraz obowiązku kwarantanny.Obowiązek noszenia maseczek już "naprawiono"Przypomnijmy jednak, że 2 grudnia zmieniła się podstawa prawna nakazu zasłaniania ust i nosa w miejscach publicznych. Od tego dnia "obowiązek maseczkowy" ma już właściwą podstawę w ustawie. Tak przynajmniej sądzi większość prawników
Źródło: wiadomosci.wp.pl
Podhalańscy przedsiębiorcy mają dość obostrzeń. Górale zamierzają otworzyć hotele, restauracje i bary po 17 stycznia, bez względu na panujące obostrzenia – Kilkuset podhalańskich przedsiębiorców, zrzeszonych pod hasłem Góralskie Veto, kończy z obostrzeniami wbrew rządowym zaleceniom. Hotele i bary w górach zostaną otwarte po 17 stycznia. Góralskie Veto to inicjatywa podhalańskich przedsiębiorców na rzecz biznesu w dobie pandemii. Cel? Skończyć z lockdownem i wznowić działalność gospodarczą, która zdaniem twórców grupy, jest bezprawnie ograniczana.- Mamy przygotowaną ochronę prawną, konsultujemy się z kilkoma kancelariami adwokackimi, ponieważ chcemy zapewnić bezpieczeństwo przedsiębiorcom, którzy wchodzą w naszą akcję zataczającą coraz szersze kręgi. Przedsiębiorcy są tak zdeterminowani, bo zdają sobie sprawę, że nie przeżyją kolejnego miesiąca, w związku z tym nie mają wyjścia
Źródło: biznes.radiozet.pl
 –  Co zrobić, gdy koleżanka nie chce oddać parowacza? Przed świętami pożyczyłam koleżance parowacz do sprzątania, warty prawie 500 zł. Miała go oddać przed Nowym Rokiem, ale nie oddała. Unika mnie i nie odbiera telefonu. Co mogę zrobić, by go odzyskać? Anna z Katowie Najlepiej zwrócić się do sąsiadki o wydanie urzą-dzenia parowego na piśmie (nadając je listem po-leconym za potwierdzeniem odbioru). W piśmie proszę dokładnie opisać urządzenie, podać datę, kiedy koleżanka je pożyczyła, i termin, w którym miała je oddać (i który już upłynął). Proszę napi-sać, że zwraca się Pani o wydanie urządzenia i wy-znaczyć termin wyrażony konkretną datą - oraz że w razie niewydania urządzenia sprawa zostanie skierowana do sądu. Gdy koleżanka nie odda pa-rowacza w wyznaczonym terminie, sprawę o zwrot może Pani skierować do sądu rejonowe-go według miejsca zamieszkania koleżanki. Podstawa prawna: Art. 222 Kodeksu cywilnego (Tj. Dz.U. 2019, poz. 1145).

 
Color format