Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 215 takich demotywatorów

Kilka lekcji życiowych od Bruce'a Lee, które mogą się przydać każdemu: – Bądź szczęśliwy, ale nie zadowolony.Można się zastanawiać jak to możliwe. Jednak Lee uważał, że zadowolenie prowadzi do zatrzymania się i nierozwijania. Po co, skoro mam to, co chcę?Wiedza dla ci siłę, charakter szacunek.To coś, co wiedza zwłaszcza osoby, które ciężko pracują na swój sukces. Umiejętność walki pokazuje, że nie sztuką jest mieć siłę, ale postępować tak, by nie musieć jej używać.Sama wiedza nie wystarczy, trzeba ją jeszcze stosować. Chęci nie wystarczają, trzeba działać. Ten cytat pokazuje bardzo ważną rzecz, którą większość z nas może sobie wyrzucić. Brak motywacji. Mamy chęci, ale jak się okazuje, że trzeba włożyć w to ciężką pracę, to odpuszczamy.Gdy zbyt wiele czasu spędzasz myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz.Ile raz rozmyślałeś, by coś zrobić i na myśleniu się kończyło? Chciałeś przemyśleć każdy aspekt, a potem okazywało się, że czas upłyną, a ty nie zrobiłeś nic? Może pora z tym skończyć.Jeśli kochasz życie to nie trać czasu, bo z czasu składa się życie. Można roztrwonić czas na rzeczy, które później okazują się mirażem, zabijaniem czasu, bo przecież go mamy. Nic bardziej mylnego. Nigdy nie wiadomo, jak długo masz szansę tu być, lepiej wykorzystać każdą chwilę.Świadomość nie ma granic. To dar twej całej istoty bez wykluczania.Ludzie ograniczają się sami, w życiu można osiągnąć wszystko, jeśli się odpowiednio do tego podejdzie.Nie bój się tego, kto trenował 1000 kopnięć. Bój się tego, kto 1000 razy trenował jedno.Tylko ciężka praca i skupienie prowadzi do sukcesu. Jeśli chce się być dobrym we wszystkim, jest się najczęściej w niczym.Nie nauczysz się pływać, jeśli nie wejdziesz do wody. Prosta prawda pokazująca, że tylko jedno może cię pokonać brak próby. Zawsze trzeba zaryzykować, by nauczyć się czegoś nowego.Bierz to, co dobre, odrzucaj to, co złe. Dawaj to, co jest obrazuje ciebie. Warto zawsze wybierać dobro i nim się kierować, nawet w najprostszej sprawie. To pokaże twój charakter i pozwoli nim się dzielić.Nie módl się o łatwe życie, módl się o siłę na przeżycie ciężkiegoKażdy marzy, by jego życie było łatwe i przyjemne, jednak mało kto tak ma. Nawet najbogatsi mają problemy. Dlatego lepiej mieć siłę na to, co nas czeka i podołać temu
Nie nauczysz się pływać, jeśli nie wejdziesz do wody – Prosta prawda pokazująca, że tylko jedno może cię pokonać - brak próby. Zawsze trzeba zaryzykować, by nauczyć się czegoś nowego - Bruce Lee

Wzruszająca opowieść kobiety o niezwykłej więzi między siostrą a bratem:

Wzruszająca opowieść kobiety o niezwykłej więzi między siostrą a bratem: – Dorastałam w odległej górskiej miejscowości. Każdego dnia moi rodzice od świtu do nocy pracowali w polu. Mieliśmy bardzo mało pieniędzy i starczało tylko na bieżące potrzeby.Pewnego dnia chciałam kupić sobie chustkę. Wszystkie dziewczyny ze wsi takie nosiły, więc nie chciałam być gorsza. Ukradłam pieniądze z portfela ojca. On od razu zauważył kradzież i zapytał mnie oraz mojego brata kto to zrobił. Nie przyznałam się, bo się go zwyczajnie bałam. Był zły i powiedział, że skoro nie ma winnych, oboje poniesiemy karę. Nagle mój młodszy brat podniósł rękę i powiedział, że to on je ukradł. Płakałam całą noc, a mój mały braciszek trzymał mnie za rękę i uspokajał.„Przestań płakać. Trudno, stało się. Czasu nie cofniesz” — pocieszał mnie.Nigdy nie zapomnę wyrazu jego twarzy. Miał wtedy 8 lat a ja 11. Przez długo nienawidziłam siebie za to, że nie miałam odwagi się przyznać. Lata mijały, a ja pamiętałam tę sytuację tak, jakby wydarzyła się wczoraj.Kiedy mój brat był w ostatniej klasie szkoły średniej, został przyjęty do wyższej szkoły w mieście. W tym samym czasie ja już studiowałam na uniwersytecie. Któregoś dnia usłyszałam rozmowę mojego ojca z matką. Palił papierosy jeden za drugim i pytał ją, czy obie pociechy mają równie dobre stopnie.Matka ze łzami w oczach odpowiedziała:„A jakie to ma znaczenie, przecież nie mamy pieniędzy, aby opłacić edukację ani córki, ani syna?”Wtedy zjawił się brat i powiedział, że nie zamierza kontynuować nauki. Stwierdził, że przeczytał już wystarczająco książek. Ojciec był wściekły i zaczął na niego krzyczeć. Po czym udał się prosić mieszkańców wsi, żeby pożyczyli mu pieniądze na opłacenie czesnego.Wrócił z niewielką sumą i zaczął przekonywać mojego brata:„Chłopie musisz kontynuować naukę. Jeśli tego nie zrobisz, nigdy nie uciekniesz od ubóstwa. Chcesz, aby spotkał cię taki los jak mnie?”Następnego ranka brat opuścił rodzinny dom. Zabrał ze sobą tylko kilka wysłużonych ubrań. Obok mojego łóżka zostawił notatkę: „Siostra, skończenie uczelni nie będzie łatwe! Odchodzę, aby znaleźć pracę. Wyślę ci pieniądze na studia.”Trzymałam ten kawałek papieru w dłoniach i płakałam. Z pieniędzy pożyczonych przez ojca oraz tych, które wysłał brat (nosił cement na budowie) udało mi się skończyć rok na uniwersytecie. Miałam wówczas 20 lat, a mój brat 17.Pewnego dnia uczyłam się w moim pokoju w akademiku. Współlokator przyszedł i powiedział, że ktoś ze wsi czeka na mnie przed budynkiem. Wyszłam i zobaczyłam brata. Całe jego ciało pokryte było brudem i cementem. Zapytałam, dlaczego nie powiedział koledze, że jest moim bratem. On odpowiedział z uśmiechem:„Tylko spójrz na mnie. Co on by sobie pomyślał, gdybym się przyznał, że jesteśmy rodziną?! Pewnie wszyscy śmialiby się z ciebie.” Byłam tak poruszona, że moje oczy napełniły się łzami. Przez ściśnięte gardło powiedziałam:„Nie obchodzi mnie, co powiedzą ludzie. Jesteś moim bratem bez względu na to, gdzie pracujesz i jak wyglądasz.”Znowu się uśmiechnął i wyjął z kieszeni spinkę. Przypiął mi ją do włosów i wyszeptał:„Widziałem, że wszystkie dziewczyny w mieście takie noszą. Pomyślałem, że ty też powinnaś taką mieć. W końcu nie jesteś od nich gorsza.”Wtedy nie mogłam się już opanować. Rzuciłam się mu ramiona i oboje zaczęliśmy płakać. Mieliśmy wówczas po 20 i 23 lata.Wyszłam za mąż i nadal mieszkałam w mieście. Mąż wielokrotnie prosił moich rodziców, aby się do nas przenieśli, ale oni nie chcieli o tym słyszeć. Mówili, że w mieście nie mają czego szukać.Mój ukochany był dyrektorem fabryki, w której pracował brat. Zaproponował mu, żeby został kierownikiem, ale on odrzucił jego propozycję. Pewnego dnia dotknął przewodów i został porażony prądem. Wylądował w szpitalu. Gdy go odwiedziliśmy, zapytałam, dlaczego nie przyjął posady kierownika. Gdyby to zrobił, dziś nie leżałby w ciężkim stanie w szpitalu. On z poważną miną odpowiedział:„Pomyśl o swoim mężu. Posądzono by go o to, że załatwił mi stanowisko. Przecież ja nie mam odpowiedniego wykształcenia.”Miałam wówczas 29 lat, a mój brat 26.Mój kochany braciszek ożenił się rok później z dziewczyną z naszej wioski. Podczas uroczystości poproszono go, by powiedział, kogo najbardziej kocha i szanuje. Nie zastanawiając się ani sekundy wykrzyczał: moja siostra jest dla mnie najważniejsza. Chwilę później opowiedział pewną historię, której ja kompletnie nie pamiętałam.Kiedy byliśmy dziećmi, musieliśmy pokonać sporo kilometrów, aby dojść do szkoły. Szczególnie trudno było w zimie. Wówczas szliśmy aż 2 godziny. Któregoś dnia wracaliśmy razem, a ja zgubiłem rękawiczkę. Moja starsza siostra podarowała mi swoją. Sama miała tylko jedną i strasznie zmarzła w rękę. Kiedy doszliśmy do domu i usiedliśmy przy stole, była tak przemarznięta, że nie mogła utrzymać sztućców. Wtedy przysiągłem sobie, że mimo że jestem od niej młodszy, zrobię wszystko, by była szczęśliwa.Oklaski wypełniły całą salę. Wszyscy goście patrzyli na mnie, a ja nie wiedziałam co powiedzieć. Wydusiłam z siebie tylko tyle, że jeśli jest na świecie jakiś mężczyzna, któremu jestem cokolwiek winna, to jest to właśnie mój brat.
 – Nawet jak już Polacy się zbiorą żeby razem coś zrobić, to znajdzie się jeden który to zniweczy, jak nie z głupoty,to z samolubstwa i złośliwości W 1979 roku jedną z rund Rajdowych Mistrzostw Europy był RajdPolski. Polonez 2000 był wówczas prawie tak szybki jak najszybszeauta zachodnie, więc na własnych trasach Polacy mogli nim wygraći zdobyć 80 punktów do mistrzostw. Przez pierwszych kilkaset kmwszystko szło zgodnie z planem, mechanicy tylko zmieniali opony ilali benzynę.Aż do nocnego Oesu nr 12.Na 13tym kilometrze ktoś położył za zakrętem betonowy słup.Polonez Tomasza Ciecieżyńskiego uderzył w przeszkodę przy 140km/h. Kierowca z trudem utrzymał auto na drodze, ratując życieswoje i pilota ale kawał betonu zniszczył dwa koła, wyrwał kolumnękierowniczą, uszkodził zawieszenie i rozerwał podłogę.Zdewastowany samochód musiał pokonać jeszcze 20 km nim dotarłdo serwisu, gdzie okazało się że zniszczenia są zbyt duże by dało sięje usunąć. Mimo to, reanimowany wrak przejechał jeszcze 1000kilometrów, z trudem utrzymując tempo i błyskawicznie zdzierającopony. Ostatecznie załoga na rozerwanym Polonezie ukończyła rajd,zajmując 6-te miejsce. Zespół był jednak rozgoryczony. Szansa naświetny wynik przepadła, załoga omal nie zginęła, a tygodniamibudowany samochód rajdowy nadawał się już tylko na złom.
Jak najskuteczniej pokonać czkawkę: – Usiądź z wyprostowanymi rękoma przed stołem z kuflem piwa i czekaj aż przejdzie. Czas umilaj sobie popijając piwo
 –
Jedyny facet, który może pokonać Usaina Bolta –
Źródło: Aladeen!
"Mamy świetną drużynę, której nie mogli pokonać w normalnym czasie mistrzowie Europy!" – Cieszą się dzisiaj w Polsce, Chorwacji, Austrii,Islandii i na Węgrzech
Źródło: gazeta.pl
Chociaż Islandczycy dostają solidny wpie*dolson, to należą się im wielkie brawa – Państwo o ludności dwa razy mniejszej od takiej Marsylii potrafiło najpierw przeciwstawić się Holandii, potem Portugalii, następnie Anglii i pozwoliło uwierzyć wszystkim, że mogą pokonać Francję. Na ich cześć wysyłamy wikingom swoje HU!
Reprezentacja Polski na tym Euro niepokonana w polu, nie ulegli nawet Mistrzom Świata – Dziękujemy za wspaniałą grę! Od dawna nie kibicowano w Polsce naszym po fazie grupowej. Niestety nie udało się pokonać Portugalii w rzutach karnych, ale naszym reprezentantom należy się olbrzymi szacunek i brawa!
Bycie filozofem, czyli historia o tymjak intelektem pokonać górę mięśni –
Czasem od rozpaczy do pogodzenia się z losem trzeba pokonać bardzo długą drogę –
Źródło: Carolyn Jess - Cooke.
Ks. Jan Kaczkowski w ciężkim stanie znalazł się w szpitalu! – Uwielbiany przez wielu ludzi duchowny, który od wielu lat pomagał innym pokonać przeciwności losu i motywował innych do "życia na pełnej petardzie". Dziś jego nowotwór znów dał o sobie znać i teraz to on, największy fighter i przewodnik po tych zakamarkach życia, potrzebuje wsparcia w tej nierównej walce
Jak pokonać rondo –
Przyszłość dzieje się na naszych oczach – Ehang 184 to jednoosobowy dron zdolny unieść ciężar ludzkiego ciała do 120 kilogramów. Bateria pozwala wznieść się w powietrze na około pół godziny i w tym czasie pokonać ok. 16 km
Jeśli ktoś pragnie cię uszczęśliwić bez względu na trudności, jakie musi pokonać, to jest prawdziwa miłość –

Depresja

Depresja – Ją też się da pokonać

Kilka faktów o imigrantach

Kilka faktów o imigrantach –  W życiu nic nie jest czarno-białe. Dlatego dyskutując na poważnie o problemach czy kontrowersjach wokół imigrantów, musimy brać pod uwagę cały szereg nakładających się na siebie zmiennych. Po pierwsze, wojna w Syrii nie rozpoczęła się przed kilkoma miesiącami. Do czasu aż ludzie nie zaczęli lawinowo przedostawać się do Europy, problem zdawał się nie istnieć. Dziś największa liczba syryjskich uchodźców znajduje się w Turcji, Libanie czy Jordanii. W fatalnych warunkach, właśnie ci najsłabsi. Nikt nie apelował o pomoc dla nich, nikt nie wołał (i dalej nie woła) o europejskiej solidarności i prawach człowieka. Mało kto zwraca uwagę na prawdziwą, nie bójmy się tego słowa, katastrofę humanitarną, która ma tam miejsce. Dzisiaj zdajemy się leczyć skutki a nie przyczyny, bo nic nie zapowiada, że fala uchodźców przestanie do Europy napływać. Nic nie zapowiada, że nagle cały region ulegnie stabilizacji. Co więcej, analitycy amerykańscy przewidują, że Państwo Islamskie będzie trudniej pokonać niż początkowo oczekiwano. Trudno powiedzieć, kiedy to nastąpi. ONZ rozróżnia pojęcie imigranta od uchodźcy w sposób następujący: imigrant może wrócić do kraju ojczystego bez obawy o życie i prześladowania. Problem polega na tym, że duża część krajów Bliskiego Wschodu nie spełnia tych warunków. Przyjrzyjmy się zatem, kto konkretnie przypływa do Europy. Naprzeciw naszym potrzebom wychodzi, przygotowany przez ONZ-owską agencję ds. uchodźców, raport poświęcony imigracji w obszarze Morza Śródziemnego. W oczy rzuca się zestawienie dwóch krajów: Włoch i Grecji, głównych celów napływających do Europy osób. W przypadku Włoch 78% wszystkich imigrantów to mężczyźni; kobiety stanowią 12%, dzieci 10%. Jeszcze ciekawiej wygląda zestawienie państw pochodzenia imigrantów. Otóż 27% z nich pochodzi z Erytrei, 13% to Nigeria, 8% Somalia. Syria z 6% zajmuje ex aequo czwarte miejsce razem z Sudanem. Wydaje się, że to zmienia trochę perspektywę patrzenia, jaką narzucają nam media. Inaczej rysuje się sytuacja w przypadku Grecji. Tam mężczyźni stanowią 69% przybyłych, dzieci 19%, kobiety 12%. Krajem wiodącym jest zdecydowanie Syria z 69%, drugie miejsce przypada Afganistanowi z wynikiem 20%. Takie zestawienie wskazuje, że do Grecji trafia rzeczywiście zdecydowanie więcej uchodźców wojennych niż do Włoch. Niemniej czy stanowią większość? Trudno to rozstrzygnąć, szczególnie że znaczna przewaga mężczyzn wciąż sugeruje silny odsetek imigrantów zarobkowych. Oczywiście głównie z krajów nie objętych bezpośrednio działaniami wojennymi.źródło: http://goo.gl/KrojCCźródło: http://goo.gl/SFGNPhPrześledźmy jeszcze kwestię wniosków o azyl, które wpłynęły do niemieckiego urzędu, z uwzględnieniem miesiąca lipca:Syria – 44 417Kosowo – 32 935Albania – 29 857Irak – 11 578Dalej: Afganistan, Macedonia, Erytrea, Bośnia i Hercegowina, Pakistan. źródło: http://goo.gl/myxQfeWarto poczynić tutaj kilka uwag. Po pierwsze, trwa w najlepsze handel syryjskimi paszportami. Mafia zajmuje się nie tylko przemytem ludzi, ale także fałszowaniem dokumentów. Po drugie, to co oglądamy na wyspie Lesbos to tak zwana „wojna zastępcza”. Imigranci przenoszą konflikty dziejące się na Bliskim Wschodzie na teren obozów przejściowych, gdzie biją się między sobą zgodnie z podziałami narodowościowymi. Po trzecie, oczywiście nie można odmawiać pomocy nikomu w imię zagrożenia terroryzmem, ale oczywistym jest, że ono istnieje i potwierdzają to rzecznicy wszystkich służb wywiadowczych w krajach europejskich. Teraz pojawiają się cztery zasadnicze pytania.1. Czy należy rozgraniczać uchodźców od imigrantów zarobkowych? Naszym zdaniem jest to konieczne.2. Czy należy pomagać uchodźcom wojennym? Bez cienia wątpliwości.3. Czy należy wpuszczać wszystkich imigrantów zarobkowych? W żadnym wypadku. 4. I pytanie czwarte, najtrudniejsze: czy w codziennej praktyce możliwe jest łatwe oddzielenie jednych od drugich? Tego nie wiemy.Jednego jesteśmy za to pewni - w całej tej toczącej się na naszych oczach historii nie ma nic czarno-białego. Niedopuszczalny jest również łatwy szantaż moralny, gdyż obok złożonego statusu samych imigrantów, pojawia się po prostu zwykła polityka. Możemy to ignorować, ale nic dobrego z tego dla nas nie wyniknie. Jak zwykle zresztą.
Oddać trzy punkty walkowerem czy zapłacić sporą kasę za wyjazd, który jest połową drogi dookoła świata? – Co lepsze? Obie drużyny: FC Luch-Energiya Vladivostok oraz FC Baltika Kaliningrad - znajdują się w 2. lidze rosyjskiej.By rozegrać ze sobą mecz jeden z zespołów musi pokonać w obie strony w sumie 20 732 kilometrów.
Żeby zostać strażakiem – trzeba pokonać fizykę Żeby zostać strażakiem – trzeba pokonać fizykę