Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 46 takich demotywatorów

Historia, która daje do myślenia – Starzec spotkał młodego mężczyznę, który go zapytał: "Pamięta mnie pan"?Starszy pan odpowiedział, że nie pamięta. Młodzieniec powiedział, że był kiedyś jego uczniem. Starzec zapytał: "Co teraz porabiasz? Gdzie pracujesz"?Młodzieniec odparł: "Jestem nauczycielem""To dobrze" odparł starzec "poszedłeś w moje ślady""Ma pan rację, to właśnie pan był moją inspiracją" przyznał młody człowiekZaciekawiony starszy pan poprosił o wyjaśnienie, czym dokładnie go zachęcił do wybrania takiego zawodu. Młodzieniec opowiedział mu tę historię:"Pewnego dnia, jeden z moich kolegów przyszedł do szkoły i pochwalił się nowym zegarkiem. Strasznie chciałem mieć ten zegarek, więc mu go ukradłem.Kiedy kolega zauważył, że zegarek zginął, poskarżył się panu.Pan kazał nam wszystkim stanąć w okręgu, zamknąć oczy i zaczął pan przeszukiwać nasze kieszenie. Kiedy obszukał pan wszystkich, kazał pan nam otworzyć oczy i pokazał, że zegarek się znalazł.Nigdy pan nie powiedział, w czyjej kieszeni znalazł się skradziony przedmiot, nie kazał mi pan zostać po lekcji, nie wygłosił pan nigdy kazania i nie starał się mnie umoralnić.Dzięki temu zrozumiałem, jaki powinien być prawdziwy nauczyciel.Pamięta pan to panie profesorze"?Profesor odparł: "Pamiętam tę sytuację, ale do dziś nie wiedziałem, w czyjej kieszeni znalazłem zegarek - podczas przeszukiwania, też miałem zamknięte oczy".Jaki jest morał tej historii?Jeśli w celu nauczenia kogoś, musisz go przy okazji upokorzyć, nie potrafisz uczyć
W 2006 roku 5-latek zadzwonił pod 911 po tym, jak jego matka przewróciła sięw swojej sypialni – Operator poprosił go, by dał kogoś dorosłego do telefonu. Młodzieniec się przestraszył a operator założył, że był to niewinny żart.Po trzech godzinach chłopiec zadzwonił ponownie, a inny operator powiedział mu, żeby przestał żartować i wysłał policję do domu. Wkrótce po tym jak przyjechała policja, znaleziono matkę dziesiątki dzieci martwą w sypialni
Zdjęcie przedstawia 14-letniego Australijczyka, Keitha Sapsforda, który w 1970 roku ukrył się w przedziale kołowym samolotu z Sydney do Tokio – Gdy otworzyło się podwozie, młodzieniec wypadł i zginął po upadku na ziemię. Fotografię zrobił przypadkiem fotograf, John Gilpin, który testował akurat swój nowy obiektyw
Centrum handlowe, młodzieniec mnie zaczepia, próbując mnie poderwać – Był bardzo uprzejmy i nawet bardziej uprzejmy, kiedy zobaczył pierścionek zaręczynowy na moim palcu.Porozmawialiśmy sobie chwilę. O rodzinie, modzie, Stevie Jobsie.Zgodziliśmy się, że zrobiliśmy sobie nawzajem dzień i poszliśmyw swoją stronę.Koniec
Niewiele osób wie, skąd pochodzi słowo "matura" – Otóż w tradycji szlacheckiej uznawano, że gdy najstarszy syn staje się mężczyzną, wybiera się ze swoim ojcem na polowanie, gdzie głównym celem był oczywiście tur. Gdy młodzieniec zabił bestię, jego towarzysze wznosili okrzyk, że dziedzic "ma tura". Stąd już niedaleka droga do współczesnej nazwy egzaminu dojrzałości. Jeszcze mniej osób wie, że ta historia to taka sama bzdura, jak marzenia tegorocznych maturzystów
 –  W niewielkim miasteczku w woj. Małopolskim pod blokiem bawiły się starsze i młodsze dzieci. Zaciekawiony korespondent podszedł do nich z pytaniem, co one tu same robią i gdzie są rodzice. Na to rezolutny nastolatek odpowiedział, że tata pojechał na zakupy i zaraz wróci. A na pytanie, co będzie jak zjawi się policja - młodzieniec wyciągnął taką oto kartkę, którą dostał od taty Rzeczywiście, pomysłowy tata ma rację. Stan prawny jest taki, że wszelkie łapanki są nielegalne i niezgodne z Konstytucją. Funkcjonariusze dopuszczający się tych czynności, w świetle wciąż obowiązującego prawa popełniają przestępstwo z Art. 231 kodeksu karnego. KIMKOLWIEK JESTEŚ, FACET, SZACUN!!!
Pewna dama idąc z synkiem zauważyła leżącego w rynsztoku pijaka. Pokazując na niego palcem, mówi do synka: – - Widzisz synku, jak się nie będziesz uczył, to tak skończysz.Na co młodzieniec:- Ależ mamo, to jest znany aktor i literat, Jan Himilsbach.Wtedy Himilsbach podniósł głowę i grzecznie spytał:- I co, głupio ci teraz, ty stara kurwo?!
Co kraj to obyczaj, ciekawe skąd pochodził młodzieniec –  Chcę pozdrowić ziomeczka, który dzisiaj w autobusie do emerytki która powiedziała mu, że "w naszej kulturze się ustępuje miejsca w autobusie" odpowiedział "w naszej kulturze stare baby się jebie prądem"
Stare nagranie, na którym Demi Moore namiętnie całuje 15-latka – A teraz wyobraźmy sobie, co by się stało i jaki skandal by wybuchł, gdyby to jakiś aktor pocałował dziewczynkę.Jakby tego było mało, powiedziała, że: "Kocham Philipa. On jest jedynym mężczyzną, którego kocham".To, że była wówczas mężatką w niczym nie przeszkadzało,a sam młodzieniec zaczął twierdzić, że ożeni się z Demi.Jak wiadomo z uczuciami nie można igrać, a zwłaszczamłodych i z natury porywczych osób, bo można im wyrządzić wielką krzywdę, ale jak widać będąc znaną aktorką można więcej...
Tak wyglądał Louis de Funès jako młodzieniec –
Pijani maturzyści zdewastowali pylon przed nowym budynkiem Komendy Powiatowej Policji w Sochaczewie. Straty wyniosły kilka tysięcy złotych – Po pościgu został zatrzymany 19-letni mieszkaniec Sochaczewa. Badanie wykazało, że młodzieniec miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu, gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Drugi z podejrzanych został zatrzymany następnego dnia. Okazał się nim rówieśnik 19-latka. On również usłyszał ten sam zarzut co kolega
0:09
Siedzące miejsca w autobusie czy tramwaju potrafią wywołać sporo emocji, szczególnie wśród starszych pasażerów – Okazuje się, że pewna grupa ludzi uważa, że miejsce należy się im niezależnie od okoliczności, w dodatku swoich „praw” domagają się w bezczelny sposób.Pewien chłopak dowiedział się, że jest „zwykłym ch**em” i powinien się wstydzić, bo to się „w głowie nie mieści”.Zajście z chłopakiem:„Grzecznie wysłuchał monologu starszej pani, a później założył kurtkę, która do tej pory leżała w miejscu nogi. Miejscu, w którym jednak nogi nie było.”Młodzieniec wstał i powiedział „proszę usiąść”. Nic więcej nie padło z jego strony. Staruszka również milczała. Wysiadła na następnym przystanku.Ok, mogła nie zauważyć, że młody mężczyzna jest niepełnosprawny, ale mimo wszystko nie miała prawa atakować go i wyzywać.Nawet jeśli sama była zmęczona i chciała usiąść, mogła po prostu poprosić
Starszy facet został obrażony przez młodzieniaszka – Czasami ludzie zapominają, że to starsze pokolenia zbudowały świat, w którym żyjemy. Oni położyli fundamenty pod to, co mamy dzisiaj, a mimo to często są pomijani.Ta historia świetnie to pokazujeMłody, świeżo upieczony absolwent ekonomii wszedł do baru w swoim eleganckim garniturze. Od razu zaczął się przechwalać swoimi najnowszymi osiągnięciami.Nagle zauważył starszego pana siedzącego samotnie przy kontuarze. Podszedł do niego, chcąc wytłumaczyć dlaczego „starzy” nie potrafią zrozumieć młodego pokolenia.„Wy, staruszki dorastaliście w innym świecie. Prymitywnym świecie” – powiedział na tyle głośno, aby każdy go usłyszał.„Dzisiejsze, młode pokolenie dorastało otoczone telewizją, internetem, podróżami kosmicznymi, odrzutowcami, elektrycznymi samochodami, szybkimi komputerami…”Tu na chwilę przerwał, aby wziąć łyk piwa. Wtedy też starszy pan odpowiedział:„Masz rację, dzieciaku. Nie mieliśmy wszystkich tych rzeczy w młodości, więc je wynaleźliśmy. A ty co robisz dla następnego pokolenia?”Wszyscy w barze zaczęli klaskać."Nigdy nie zadzieraj ze starszymi..."
Fryzjer nazywamałego chłopca idiotą – Fryzjer, który sądził, że jest geniuszem wciąż dokuczał dziecku, które pojawiało się regularnie w jego salonie.Gdyby tylko znał prawdę, wiedziałby, że to nie on nabija się z chłopaka, a chłopak z niego.Pewnego dnia wyglądający na biednego chłopiec, kuśtykając w brudnych ciuchach wszedł do zatłoczonego salonu. Wtedy fryzjer nachylił się do jednego z klientów i powiedział do niego:„Ten chłopak to najgłupsze dziecko w całym mieście. Niech pan patrzy.”Fryzjer wyciągnął banknot 100 dolarowy z kieszeni, a w drugiej trzymał 2 banknoty 1 dolarowe.Powiedział do chłopaka:„Chłopcze, wybierz dłoń.”Młodzieniec popatrzył na obydwie dłonie i zdecydował się na tę, gdzie były 2 dolary.„Haha! I co, mówiłem, że jest głupi! Ten idiota nigdy się nie nauczy.”Chwilę później klient wyszedł z salonu na ulicę. Zobaczył dziecko siedzące w lodziarni po drugiej stronie.Pomyślał, że coś jest nie tak. Wszedł więc do lokalu i powiedział:„Witaj młody człowieku. Mam do ciebie pytanie. Dlaczego zawsze bierzesz 2 dolary a nie 100?”Chłopiec przestał na chwilę jeść lody, wyprostował się i z uśmiechem na twarzy odpowiedział:„Gdy wezmę 100 dolarów, zabawa się skończy.”
Baha Bazi – Kim są bacha bazi? Chłopcami tańczącymi dla przyjemności. Wikipedia definiuje takie zjawisko jako rodzaj seksualnego niewolnictwa. I słusznie, bo tak właśnie jest. Jak to wszystko wygląda? Otóż przebrany w dziewczęce ubrania młodzieniec, często w wieku nie większym niż trzynaście lat, wykonuje erotyczny taniec dla swojego pana. Potem na ogół dochodzi do stosunków seksualnych między „uczniem” i „nauczycielem miłości”.  Mimo ślicznej nazwy, mamy do czynienia z wykorzystywaniem nieletnich. A co sądzi o tym afgańskie społeczeństwo? Akceptuje to, w końcu filmy z bacha bazi można kupić praktycznie na każdym targu. Czy to też jest "wzbogacenie kulturowe"?
Źródło: internet
6-letni Bartek jest kolejnym chłopcem, który został uhonorowany medalem "Młodego Bohatera". Młodzieniec uruchomił syrenę strażacką i uratował nieprzytomną mamę – 6-letni Bartek uratował swoją mamę, która zasłabła w mieszkaniu. Uruchomił syrenę strażacką w pobliskiej remizie, aby wezwać pomoc. – Dzięki takim osobom jak Bartek wiemy, że kiedy stanie się coś złego, ktoś nam pomoże – powiedział szef MSWiA Mariusz Błaszczak i wręczył mu medal „Młodego Bohatera”.Bartek przebywał w mieszkaniu z mamą i dwójką młodszego rodzeństwa, kiedy kobieta nagle zasłabła. Chłopiec próbował zadzwonić do ojca, jednak ten pracował akurat na nocnej zmianie i nie słyszał telefonu. Mieszkanie rodziny znajdowało się przy remizie strażackiej. Chłopiec postanowił uruchomić syrenę, aby wezwać pomoc. Mimo że z trudem dosięgał do przycisku, udało mu się kilkukrotnie uruchomić sygnał. Na miejsce przybyli druhowie OSP. Kiedy zobaczyli, co się dzieje, wezwali pogotowie i udzielili kobiecie pierwszej pomocy.Rodzice nauczyli chłopca, że syrenę można uruchomić w ekstremalnej sytuacji– Dzięki takim osobom jak Bartek wiemy, że kiedy stanie się coś złego, ktoś nam pomoże – powiedział szef MSWiA. ­- Bartek jest bardzo sympatycznym i odważnym dzieckiem.  dodał minister Mariusz Błaszczak

Historia z mocnym i pouczającym przekazem. Po przeczytaniu jej docenisz to wszystko, co twoja matka zrobiła dla ciebie

Historia z mocnym i pouczającym przekazem. Po przeczytaniu jej docenisz to wszystko, co twoja matka zrobiła dla ciebie – Młody człowiek ubiegał się na stanowisko kierownicze w dużej firmie.Udało mu się przejść 1 etap rozmowy kwalifikacyjnej,Ale ostateczną decyzję musiał podjąć dyrektor firmy.Dyrektor prześledził jego CV i był pod wrażeniem jego wykształcenia, jaki osiągnął tak w młodym wieku.Dyrektor zapytał:" Czy kiedykolwiek udało Ci się otrzymać stypendium naukowe?"Młodzieniec odpowiedział:" Niestety nie "Dyrektor spytał :" Czy twój ojciec płaci za twoją naukę? "" Mój tata zmarł kiedy miałem 2 lata.Mama ponosiła koszty mojego wykształcenia."Dyrektor znów zapytał " Czy mogę wiedzieć gdzie pracuję twoja mama?"" Mama pracuje w pralni"Dyrektor poprosił go, by pokazał mu swoje ręce.Chłopak wyciągnął swoje gładkie i idealnie wypielęgnowane dłonie." Czy kiedykolwiek pomogłeś swojej mamie zrobić pranie ?"" Nigdy, moja mama chciała, żebym zajął się tylko nauką. Po za tym robi to znacznie szybciej niż ja."Mam do ciebie prośbę. Kiedy wrócisz dziś do domu, umyj swojej mamie ręce, i przyjdź do mnie z samego rana.Chłopak poczuł, że jego szansa dostania się do pracy jest bardzo duża, dlatego, gdy wrócił do domu od razu zapytał się mamy, czy może jej umyć ręce.Dla jego mamy było to dosyć dziwne, ale mimo to zgodziła się.Gdy zaczął myć jej ręce, łza spłonęła mu po policzku.Pierwszy raz zauważył że ręce jego mamy są tak bardzo zniszczone, pełne blizn i siniaków. Pierwszy raz zauważył, że para tych rąk ciężko pracowała każdego dnia by on mógł chodzić do szkoły.Zniszczone ręce jego mamy były ceną, jaką musiała zapłacić za jego naukę w szkole, studia i przyszłość.Następnego ranka poszedł do biura dyrektora, który dostrzegł smutek w jego oczach i zapytał:" Możesz mi powiedzieć czego się nauczyłeś wczoraj w domu?""Nauczyłem się i zrozumiałem coś bardzo ważnego...Bez mojej mamy nie osiągnąłbym żadnych sukcesów... nie ukończyłbym szkoły, nie dostał się na wymarzone studia...i zapewne nie przeszedłbym rozmowy kwalifikacyjnej i nie rozmawiał teraz tutaj z Panem... zrozumiałem, czym jest poświęcenie i jak bardzo ważna jest rodzina "Dyrektor z uśmiechem powiedział:"I to jest właśnie, to czego oczekiwałem od osoby na stanowisku kierownika... chciałem zatrudnić osobę, Która potrafi docenić pracę innych osób. Jesteś zatrudniony!"

Wzruszająca historia żołnierza amerykańskiej marynarki wojennej:

 –  Pielęgniarka zaprowadziła zmęczonego, zestresowanego członka marynarki wojennej do pokoju chorego. "Pana syn tu jest" - powiedziała do starszego czlowieka. Musiała te słowa powtarzać kilka razy, zanim oczy pacjenta się otworzyły. Półprzytomny mężczyzna, będący pod wpływem bólu po ataku serca, ledwie ujrzał sylwetkę umundurowanego żołnierza stojącego za namiotem tlenowym. Ten wyciągnął rękę i uścisnął wiotką dłoń starca, wysyłając do niego przesłanie miłości i wsparcia. Pielęgniarka przyniosła krzesło, żeby żołnierz mógł spocząć obok łóżka. Przez całą noc młody mężczyzna czuwał tam w słabo oświetlonej sali, trzymając dłoń staruszka i dodając mu otuchy. Parę razy pielęgniarka proponowała mu, aby położył się i odpoczął, ale żołnierz odmawiał. Kiedykolwiel pielęgniarka wracała, żołnierz pozostawał nieświadomy jej przyjścia, tak samo nieświadomy jak głosów dochodzących ze szpitala -działania aparatu tlenowego, rozmów służby, płaczu innych pacjentów... Pielęgniarka co jakiś czas słyszała jak młodzieniec kieruje do starca słowa wsparcia. Staruszek nie mówił nic, jedynie trzymał dłoń swego syna. O poranku, starszy mężczyzna zmarł. Członek marynarki wypuścił dłoń, teraz już pozbawioną życia i udał się do pielęgniarki powiadomić ją o zgonie. Kiedy czyniła to, co do niej należało, młody mężczyzna czekał. Kiedy wróciła, zaczęła kierować w stronę mężczyzny słowa współczucia, kiedy nagle żołnierz jej przerwał i zapytał: "Kim był ten człowiek?" Pielęgniarka była zaskoczona. "Był pana ojcem" - odpowiedziała "Nie, nie był" - żołnierz odpowiedział. "Nigdy wcześniej go nie widziałem." "Więc czemu nic nie powiedziałeś, kiedy przyprowadziłam cię do niego?" "Od początku wiedziałem, że zaszła pomyłka, ale również wiedziałem, że potrzebował swego syna, którego tam nie było. Kiedy zdałem sobie sprawę, że jest zbyt chory, aby rozpoznać, czy jestem jego synem czy nie, zrozumiałem jak bardzo mnie potrzebuje. Przyjechałem tutaj, aby odnaleźć pana Williama Greya. Jego syn zginął w akcji wczoraj i wysłano mnie, aby poinformować go o tym. A jak ten człowiek się nazywał?"
Józef Stalin jako młodzieniec (po lewej) i piłkarz Sergio Ramos (po prawej) – Oba zdjęcia dzieli około 100 lat
Pewnego majowego dnia Sławomir Mrożek dostrzegł młodego człowieka w garniturze i domyślając się, że jest to maturzysta, zapytał z troską: – – Było „Tango”?– Było – odpowiedział strapiony młodzieniec.– Przepraszam – wydusił Mrożek.