Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 232 takie demotywatory

Zdjęcie po lewej, to fragment filmu dla dorosłych, gdzie kobieta wije się i krzyczy udając silne doznania. Wciąż wygląda przy tym nienagannie, o co dba sztab fryzjerów i makijażystek. Po prawej stronie widzimy dziewczynę, która naprawdę przeżywa teraz orgazm i nie martwi się swoim wyglądem –
Lekarze dawali jej 1% szans na przeżycie po tym, gdy w jej głowę wbiły się widły. 7-latkę właśnie wybudzono ze śpiączki – 7-letnia Laura, która przez ponad rok znajdowała się w stanie śpiączki farmakologicznej, została wybudzona. Dziewczynka w czerwcu ubiegłego roku miała wypadek na podwórku w rodzinnym gospodarstwie. Przeszła dwie operacje neurochirurgiczne, a następnie trafiła do warszawskiej Kliniki Budzik. Laura czuje się dobrze, jest w trakcie rehabilitacji.Do wypadku doszło na początku czerwca ubiegłego roku. Laura bawiła się z innymi dziećmi na dworze, tuż obok swojego domu. Zabawę obserwowała mama, jednak opuściła na chwilę dzieci, by nakarmić siostrę dziewczynki. Wtedy doszło do wypadku. Widły wbiły się w głowę dziewczynki.O życie Laury walczono w szpitalu w Legnicy, gdzie usunięto jej fragment kości czaski. Następnie leczona była w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu. Lekarze dawali jej 1 procent szans na przeżycie.Po ponad rocznym pobycie w Klinice Budzik dziewczynka została wybudzona.Ma sprawne rączki, mówi i jest w pełnym kontakcie z otoczeniem. Laura wróciła do domu. Obecnie porusza się na wózku i jest w trakcie dalszej rehabilitacji
17-latek z nudów wykrył lukę Google'a. Dostanie w nagrodę ok. 36 tys. złotych – Trochę poklepał w klawiaturę i okazało się, że serwer AppEngine ma dziury bezpieczeństwa. Teraz Ezequiel Pereira z Montevideo w Urugwaju może się cieszyć z niezłej sumki na koncie.Bardzo nudziłem się w domu podczas wakacji. Tak się złożyło, że akurat tego dnia miałem pomysł popróbować czegoś metodą prób i błędów i udało się znaleźć lukę - mówi Pereira.Błąd dotyczył możliwości wejścia do sieci wewnętrznej Google'a. 17-latek zauważył go na serwerze AppEngine, który umożliwia szybkie programowanie w różnych językach. Metodą prób i błędów dostał się do panelu administracyjnego obsługi technicznej. Udało mu się obejść wymóg podania loginu i hasła. Chłopak nie ma zamiaru roztrwonić pieniędzy. Chce je zaoszczędzić, bo niedługo wybiera się na studia. Komputerami pasjonuje się od wieku 10 lat, kiedy to dostał komunikat z rządowego programu. Szkolne prace domowe są jego zdaniem nudne. W przeciwieństwie do szukania luk i błędów w oprogramowaniu.Google już skomentowało tę niecodzienną sytuacjęMieliśmy z tym problem już jakiś czas temu i naprawiliśmy to. Wygląda jednak na to, że Ezequiel znalazł fragment, który nie został odpowiednio załatany. Szukał w dobrym miejscu w dobrym czasie - mówi Eduardo Vela z Google's Vulnerability Rewards ProgramA nagroda, no cóż... dla Google'a to jak na waciki,chłopaka powinni zatrudnić, a nie dawać mu na cukierki....

Lodów w takiej formie jeszcze nie jadłeś:

 –  Półóż na kromce chleba łyżkę swoich ulubionych lodów Przykryj to kolejna kromką chleba Znajdź kubek z cienkimi brzegami i ostrzoźnie wytnij nim fragment kanapki Utknie on w kubku, ale nie martw się. Delikatnie podważ krawędź chleba i wyjmij go z kubka. Ta da! Teraz zgnieć brzegi, żeby lody nie wypłynęły ze środka. Możesz też włożyć całość na jakiś czas do zamrażarki, albo od razu wrzucić to do gorącego oleju, żeby usmażyło się na jasny brąz. Im lepiej zmrożone lody, tym lepszy będzie efekt końcowy. I gotowe!
Warszawa, ul. Wilcza 72. Nieremontowany przez długi czas budynek był świadkiem historycznych wydarzeń. Podczas II Wojny Światowej w trakcie Powstania kamienica znalazła się na linii walk i pozostawała w polskich rękach przez 63 dni – Przy okazji remontu nowy właściciel postanowił oddać hołd bohaterom - fragment fasady ze śladami po kulach pozostawiono w pierwotnym stanie i zabezpieczono pancerną szybą. Dodatkowo przy bramie umieszczono pamiątkową tablicę przypominającą o wydarzeniach z 1944 roku
Fragment systemu nerwowego wyciągnięty poza ciało człowieka – W środku wszyscy jesteśmy tacy sami
Tak wiele rzeczy umyka namw codzienności – Warto się zatrzymać i podziękować bliskim - za to, że są Czasem trzeba się zatrzymać i kogoś pożegnać. Michał miał 20 lat dziś odbył się jego pogrzeb. Jako osoba, którą wybrał do wykonania swoich ostatnich życzeń: jedno zrobiłam dziś rano (najtrudniejsze z możliwych), teraz kolej na drugie.Tu fragment dla świata od Michała- taka jego ostatnia prośba do Nas, ostatnie słowo (mogłam wybrać fragmenty, ale nie jestem w stanie tego po raz kolejny czytać... po prostu nie dam rady):"Jest taki moment nieunikniony w każdym życiu. Bardzo chciałbym, aby nie nastąpił on już, w tej chwili, jednak jeśli teraz słyszycie te słowa wiemy wszyscy, że stało się. Umarłem. Z mijającymi dniami oswoiłem myśl o śmierci i nawet napisałem wiele wersji tego mojego ostatniego pożegnania. Wydaje mi się, że wybrałem najlepszą.Na pewno wybrałem najlepszą osobę do przeczytania tego- Małgosiu dziękuję. Wierzę, że tylko Ty jesteś w stanie to zrobić choć pewnie z 5 razy zalejesz się łzami, ale i tak zawsze będziesz moją Larą Croft, która do tego zadania była jedyną opcją do wyboru.A teraz do sedna moi drodzy- nie będę przeciągał, bo to nie ma być długa i nudna stypa. Muszę Wam powiedzieć najważniejszą rzecz na świecie i muszę to zrobić teraz, bo jak wiecie mój czas jest już dawno policzony i właśnie się kończy (liczę na chociaż mini pomruk śmiechu).Byłem największym szczęściarzem na świecie przez 20 lat. Serio. Nie mogłem mieć lepszego i bardziej szczęśliwego życia: - wychowała mnie wspaniała kobieta. Mamo dziękuję za to jak bardzo dawałaś radę nawet gdy byłem nieznośny. Będę tęsknił za Twoim światłem, ale teraz ja będę czuwał nad Tobą, każdego dnia, w każdym podmuchu wiatru, w promieniach słońca i w płatkach śniegu. - miałem największą miłość na świecie- dziękuję Kochana za nasze chwile, których zawsze obojętnie jak długo bym żył byłoby za mało. Chciałbym dać Ci więcej dni, więcej naszych momentów. Nie mogę. To najbardziej boli, ale zawsze będę tuż obok. - mam najlepszych kumpli – Mam nadzieję, że kiedyś dorośniecie, ale nie róbcie tego za szybko. Dziękuję za Wasze szaleństwo, bo dodawało mi dystansu do śmierci i choroby. Dzięki Wam czasem łamałem zasady i czułem, że jestem taki jak każdy… trwało to chwile, ale to były najlepsze chwile. A teraz moi drodzy coś dla Was wszystkich (przepraszam, że nie wymieniam każdego z planety Ziemia, ale mam litość nad Gosią). Proszę Was o jedno- doceniajcie swoje życie, doceniajcie drobne momenty i gesty. Czasem zwolnijcie i zobaczcie ileż cudownych rzeczy Was otacza. Życie jest czymś niesamowitym, nie warto czekać, aby je przeżyć. Zróbcie najbardziej szalone rzeczy jakie macie w głowie, odważcie się czerpać z niego pełnymi garściami, pragnijcie więcej, kochajcie mocniej, zostawcie z boku czasem zasady. Złamcie konwenanse. Mamy tu na ziemi tylko trochę momentów, parę chwil. Mijają one bardzo szybko i czasem nie możemy już dogonić kolejnych. Tracimy życie biegnąc za czymś wymyślonym, a nie zauważamy tego co jest na wyciągnięcie ręki. Zróbcie dla mnie teraz jedną rzecz- zamknijcie oczy. Zamknięte? Ok. To teraz pomyślcie o tym czego bardzo pragniecie w swoim życiu, w tym momencie, co Wam chodzi po głowie. Cokolwiek Wam przyjdzie jako pierwsze do głowy. Złapcie tę myśli i jak dziś mnie już pożegnacie zróbcie to. Nie myślcie o niczym innym, nie zastanawiajcie się czy wypada, czy to czy tamto- po prostu z okazji mojej śmierci zaszalejcie!Pomyślcie, że ja już tego nigdy nie zrobię i zróbcie to za mnie. Uwierzcie mi, że życie jest wspaniałym darem i każdy z Was jest największym szczęściarzem, że je ma. Świat teraz będzie beze mnie i tylko Wy, najbliżsi, przez chwilę to zauważycie. Potem stanie się cudna codzienność, z powszednimi dniami, zwykłymi momentami. Wzlotami i upadkami. Stanie się życie. A ja będę zawsze obok Was. Będę w Waszej odległej pamięci, będę na starych zdjęciach, będę w dawnych opowieściach.Będę choć już mnie nie ma. A może już jestem... tuż obok.Żyjcie, tak jak się da najwspanialej.P.s. Małgosiu - dziękuję za Twoją siłę dziś (wiem, że poprosiłem o wiele) i za wiarę jaką mi dałaś w ostatnim czasie. Byłaś dla mnie i moich bliskich najwspanialszym darem, byłaś jak mój osobisty przewodnik w najtrudniejszej drodze jaką miałem. Dziękuję. A teraz też zamknij oczy i zrób to… trzymam kciuki, bo zasługujesz jak nikt inny na wyjątkowość każdego dnia.( Ważne! Prośba: Proszę niech moja śmierć ma jakiś głębszy, większy sens – pokaż ludziom, że życie jest darem. Opublikuj fragmenty lub całość, jak uznasz, na swoim FB to może choć po śmierci zrobię coś WOW i będę cichym Superbohaterem)"Michał był i zawsze bedzie Superbohaterem. Zamykam oczy chłopaku i obiecuję zaszaleć
Kocham ten fragment, kiedy na końcu ściągam obrączkę i uciekam samochodem –
Dlaczego Robert Lewandowski osiągnął więcej niż inni piłkarze? Poniekąd wyjaśnia to fragment wywiadu z niemieckim dziennikarzem: – Robert Lewandowski został zapytany o to dlaczego nawet w trakcie okrążeń treningowych zawsze biegnie pełne kółka i nie ścina pachołków jak inni piłkarze. Polski napastnik odpowiedział: "każdy ścięty pachołek to o 2 metry przebiegnięte mniej i w związku z tym około 120 metrów mniej w trakcie jednego treningu. W ciągu roku w ten sposób przebiegnę mniej więcej o jeden maraton mniej - ciągnął Robert. Jeden maraton mniej przebiegnięty podczas treningów to jeden maraton mniej przebiegnięty podczas meczów" - zakończył Lewy
 –
Piękny gest Holendrów: osuszyli fragment Morza Północnego, aby wydobyć szczątki polskich lotników. Teraz oddadzą im hołd – 2 maja 2017 r. we Friese Meren w Holandii miało miejsce uroczyste odsłonięcie pomnika upamiętniającego polską załogę bombowca Vickers Wellington IC nr R1322 SM-F z 305. Dywizjonu Bombowego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego „Ziemi Wielkopolskiej”.Holenderska grupa badaczy Leemans Speciaalwerken, prowadząca poszukiwania lotnicze, odnalazła w 2016 roku szczątki bombowca, który został zestrzelony 8 maja 1941 r. nad Morzem Północnym (obecnie sztuczne jezioro Ijsselmeer w Holandii) przez niemiecki myśliwiec Bf-110. Polska jednostka miała za zadanie zbombardować śródmieścia Bremy.Wyznaczony obszar jeziora został wydzielony stalową tamą i osuszony. W trakcie prowadzonych prac archeologicznych wydobyto elementy wraku, w tym trzy bomby, elementy silnika, łopat śmigła, rzeczy osobiste lotników oraz karabiny .303 Vickers. We wraku znajdowały się również szczątki poległych polskich lotników, które poddane zostały badaniom DNA. Ich wyniki wraz z prochami poległych zostaną przekazane rodzinom ofiar
Fragment książki "Gulasz z Turula":W 1941 roku faszystowskie Węgry, będące w sojuszu z Hitlerem, wypowiedziały wojnę Stanom Zjednoczonym. W gabinecie prezydenta Roosevelta miał się odbyć taki oto dialog: – Ambasador Węgier: Szanowny panie prezydencie, z największą przykrością muszę pana poinformować, że z dniem dzisiejszym Węgry wypowiadają wojnę Stanom Zjednoczonym.Roosevelt: Węgry? Co to za kraj?Ambasador: To jest królestwo, panie prezydencie.Roosevelt: Królestwo? A kto jest tam królem?Ambasador: Nie mamy króla, panie prezydencie.Roosevelt: To kto tam rządzi?Ambasador: Admirał Miklós Horthy.Roosevelt: Admirał? Ach, więc będziemy mieli przeciwko sobie kolejną flotę!Ambasador: Niestety, panie prezydencie, Węgry nie mają dostępu do morza i w związku z tym nie mają floty.Roosevelt: O co więc wam chodzi? Macie z nami jakiś konflikt terytorialny?Ambasador: Nie, panie prezydencie, Węgry nie mają roszczeń terytorialnych wobec USA. Mamy konflikt terytorialny z Rumunią.Roosevelt: A więc prowadzicie także wojnę z Rumunią?Ambasador: Nie, panie prezydencie, Rumunia jest naszym sojusznikiem...
Wszyscy znamy ten fragment z "Kevina", ale czy ktoś wie oryginalnie z jakiego filmu pochodzi? –
Co się stało z mapą Polski? W sieci brakuje jej fragmentu i nikt nie wie dlaczego – Polska w wersji chociażby Google Maps została pozbawiona sporego fragmentu swojej północo-wschodniej części. I tak dowiadujemy się nagle, że takie miasta jak Morąg, Pasłęk, Braniewo czy też Lidzbark Warmiński w wirtualnej rzeczywistości nie są już nasze. Nie wiemy jakie jest źródło tego błędu, ale mamy nadzieję, że jutro wszystko wróci do normy
Azor popatrz twój ulubiony fragment –
"Jak to jest - zabić nastolatkę?Blask zgasić w oczach, zamknąć usta?Przerwać marzenia, co ukradkiemSnuły się nawet w celi pustej?" – Fragment wiersza Barbary Postawy, napisany we wrześniu 2014 roku, pod wrażeniem wiadomości o odnalezieniu szczątków "Inki"
Dwóch 17-letnich pielgrzymów z Portugalii zniszczyło fragment tzw. Bramy Śmierci w Auschwitz... – Zamierzali wyryć swoje imiona upamiętniające fakt pobytu...
Tak wygląda fragment wątroby z rakiem wątrobowokomórkowym – Trzeci pod względem umieralności nowotwór na świecie. Związany głównie z wirusowymi zapaleniami wątroby, ale marskość związana z alkoholem również jest istotną przyczyną
 –  Z jakiejś podróży przywiozłem Marysi breloczek do kluczy, który był też kieszonkową popielniczką. Jeden z najbardziej trafionych prezentów. Znalazłem zdjęcie, na którym jesteśmy z tą popielniczką. I z czegoś się śmiejemy. Mam szczęście, że się tyle naśmialiśmy, nagadaliśmy, najeździliśmy. A w książce odnalazłem taki fragment naszej rozmowy:Wiem, że nie wierzysz, że coś tam, po drugiej stronie, istnieje. Ale załóżmy, że jest…Nie ma. Ale załóżmy, bo widzę, że ci zależy.To jakby wyglądało twoje niebo?Siedzę przy barze. Oczywiście palę, aniołki podają mi popielniczki. Obok dużo psów. Też przy barze. Dużo palących psów. Piją piwo wołowe. I sporo fajnych ludzi. Jacek Janczarski, Adaś Kreczmar, Jonasz Kofta, Jurek Dobrowolski. I tak sobie siedzimy przy barku i mówimy: „Po co to było się tak męczyć, jak tu jest tak fajnie?”.Żegnaj Marysiu.
W czasach, gdy wszelakie ślady przeszłości, bez względu na rozmiar, znikają z mapy Warszawy chciałbym zwrócić uwagę na kamienicę przy ulicy Wilczej 72 – Jeszcze przed wojną została pozbawiona wszelakich ozdób i nic by jej nie wyróżniało, gdyby nie to, że w czasie Powstania znalazła się na linii walk. Mimo naporu sił niemieckich przez 63 dni pozostała w rękach polskich. Ślady po pociskach pozostały na fasadzie, przypominając o powstańczym zrywie. Do roku 2000 kamienicy nie remontowano . W tymże roku została zakupiona przez prywatnego inwestora, który zdecydował się przeprowadzić renowację. W odróżnieniu jednak od innych przedstawicieli branży budowlanej inwestor postanowił zachować ślady powstańczych zmagań.Fragment fasady został pozostawiony w pierwotnym stanie i zabezpieczony pancerną szybą. Udało się pogodzić konieczność remontu i zachowanie pamiątki przeszłości.Wydaje mi się, że każdy przejaw dbałości o ślady przeszłości należy pochwalać, bez względu na okres, z jakiego pochodzą.