Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 160 takich demotywatorów

 –  Te samochody elektryczne niby fajne ale będzie mi brakowało dźwięku V8ki Te samochody spalinowe niby fajne ale będzie mi brakować pierdzenia konia
 –
Szalony projekt Fiata 125p od amerykańskiego tunera trafił na sprzedaż – Już z daleka widać, że ten fiat 125p jest jedyny w swoim rodzaju. Zaspawane tylne drzwi i obniżony o 15 cm dach szybciej przywodzą na myśl amerykańskiego hot roda niż rodzinnego, dużego fiata, jakiego znamy z dawnych lat. Wrażenie potęguje obniżone zawieszenie, 13-calowe chromowane felgi i głęboki, czarny kolor oraz skaj, którym obszyto dach.Samochód na zdjęciach pochodzi z 1990 roku, ale ma wyglądać na dużo starszy. Efekt ten gwarantują światła i elementy blacharskie pożyczone z fiata z lat 70. Zupełnie inaczej wygląda wnętrze. Fotele zostały obszyte skajem, a deska rozdzielcza pochodzi z Opla Kapitana z 1954 roku i moim zdaniem doskonale pasuje do tego wozu. Nie można tego powiedzieć o silniku – ten pozostał niezmieniony. Ciągle to czterocylindrowy motor benzynowy o pojemności 1,5 l i 80 KM mocy.Według sprzedającego, do fiata bez problemu wchodzą 2 osoby o wzroście 185 cm, a widoczność – mimo mniejszych szyb – jest dobra. Auto jest wystawione za 37 700 zł. Patrząc na liczbę modyfikacji i wyposażenie (np. elektryczne szyby, autoalarm i radio) wydaje mi się, że kwota jest adekwatna

Te firmy oprócz niezłej wypłaty zapewniają pracownikom wypasione bonusy (13 obrazków)

Tam gdzie zawsze – Żadem rząd nie ma żadnych pieniędzy, może wydawać tylko to co odebrał podatnikom albo pożyczył na % w bankach, MFW lub od innych krajów. W tym przypadku dopłata ma objąć samochody elektryczne, a sfinansowana będzie z kolejnego podatku w paliwie wynoszącego 10gr/litr. W dodatku nie tylko nas będzie stać na zakupienie mniejszej ilości paliwa niż wcześniej. Podrożeje chleb, masło, mleko.... jak? Ano tak że do transportu wszystkich tych produktów potrzebne są samochody, więc za dopłaty do aut elektrycznych zapłacimy nawet w cenie żywności.W dodatku pomysł wcale nie jest specjalnie ekologiczny- w Polsce produkujemy prąd w elektrowniach węglowych których sprawność wynosi 40% - to tyle ile osiąga nowoczesny silnik spalinowy, tyle tylko że nalezy doliczyć straty na liniach przesyłowych i wynikające z samoczynnego rozładowania akumulatorów.
Nie wolno siedzieć w domu, bo tam ludzie umierają. Historia Stanisława Kowalskiego. Właśnie obchodzi 108. urodziny – Bije rekordy świata i Europy w sprincie. Rzuca dyskiem, pcha kulą, generalnie - żyje sportem. Stanisław Kowalski ze Świdnicy to niezwykła postać, może najstarszy, czynny lekkoatleta globu.Nie wyobraża sobie życia bez ruchu. Codziennie pieszo pokonuje kilka kilometrów, żeby odwiedzić żonę na cmentarzu. Miłość jego życia opuściła go ponad 10 lat temu. - Jak idę na cmentarz, to są tam ustawione słupy elektryczne. Liczę je i biegnę od słupa do słupa. Patrzę wtedy na zegarek i ile mi czasu to zajęłoNigdy nie paliłem papierosów, ale czasami zdarzało się wypić 50 gram...Brawo i gratulacje Panie Stanisławie !!!Jest Pan dla wielu wzorem do naśladowania

Na Uniwersytecie w Moguncji zepsuły się drzwi elektryczne. Na nich pojawiła się kartka z informacją o awarii. Nikt się nie spodziewał, że to zapoczątkuje nowy, rewelacyjny hit internetowy:

 –
Instalacje elektryczne, telefoniczne i wodnokanalizacyjne w faveli w Brazylii –
18-latek zbudował elektryczną Toyotę Celicę – 18-letni Amerykanin, Adam Lansing, może pochwalić się dokonaniami na miarę utalentowanego inżyniera, bardzo sprawnego elektryka i mechanika. Toyotę Celicę z klasycznym, spalinowym napędem przerobił na auto elektryczne. Jak sam mówi – zrobił to, bo nie mógł patrzeć, jak jego starszy brat prosi rodziców o pieniądze na paliwo.Gdy Adam miał 12 lat, ojciec jego kolegi dowiedział się, że chłopak marzy, by przerobić samochód z napędem spalinowym na całkowicie elektryczny. Ofiarował więc młodemu Lansingowi swoją starą Toyotę Celicę z 1980 roku.Niezłomnie wierząc w sukces swojego projektu, w ciągu 6 lat Adam przebudował pojazd aż 52 razy, zamieniając legendarną Toyotę Celicę w samochód elektryczny o zasięgu ponad 200 km, zasilany 94 akumulatorami litowo-jonowymi
Auto elektryczne ładowane agregatem – Ekologia w czystej postaci
Moda na auta elektryczne to sztucznie pompowana bańka, która wkrótce z hukiem eksploduje – Doświadczenia innych państw pokazują, że wystarczy zlikwidować rządowe dotacje i ulgi podatkowe, a sprzedaż aut elektrycznych niemal natychmiast siada do poziomu właściwego dla aut kolekcjonerskich. Jeśli do tego dodać, że produkcja jednej tylko baterii do elektrycznego samochodu może generować ilość CO2 zbliżoną do 8 lat jazdy autem z silnikiem diesla, to zasadnym jest zadanie pytania o sens promowania tej gałęzi przemysłu. Czy przypadkiem nie chodzi tu tylko i wyłącznie o kasę, którą można wyciągnąć od państwa kosztem podatników?

Kasjerka zwróciła uwagę starszemu mężczyźnie, że jego pokolenie nie myślało o środowisku. Ten szybko ją zgasił:

 –  Płaciłem ostatnio za zakupy w sklepie spożywczym i młoda kasjerka zasugerowała, że powinien mieć własną torbę za zakupy ponieważ plastikowe jednorazówki nie są dobre dla środowiska. Przeprosiłem i wytłumaczyłem, że w Naszych Czasach nie mieliśmy takiego Myślenia o Środowisku. Kasjerka powiedziała, że problemem jest właśnie to że "wasze pokolenie nie dbało wystarczająco dobrze o środowisko dla przyszłych pokoleń". Oczywiście miała rację w jednym przypadku. Za naszych czasów nie było takiego Myślenia o Środowisku. Ale co za to mieliśmy w naszych czasach? Po dłuższym zastanowieniu i zajrzeniu głęboko we wspomnienia zrozumiałem, że...Mieliśmy butelki na mleko, które oddawaliśmy do sklepu. Sklep odsyłał je z powrotem do wytwórcy mleka, który mył je i używał ponownie. Więc te butelki były używane wielokrotnie. Ale nie mieliśmy Myślenia o Środowisku.Wdrapywaliśmy się po schodach ponieważ nie było wind we wszystkich sklepach, szkołach i biurowcach. Gdy szliśmy do sklepu nie jechaliśmy samochodem by przejechać paręset metrów. Ale faktycznie kasjerka miała rację. Nie mieliśmy Myślenia o Środowisku.Musieliśmy prać pieluchy za każdym razem, bo nie było jednorazowych. Wieszaliśmy nasze pranie na sznurkach, a nie suszyliśmy ich w suszarkach konsumujących prąd. Energia słoneczna i wietrzna wystarczyła by osuszyć nasze pranie w naszych czasach.Nasze dzieci dostawały ubrania po starszym rodzeństwie, nie były to ubrania markowe. Ale kasjerka miała racje, nie mieliśmy Myślenia o Środowisku.W naszych domach był jeden telewizor i jedno radio. Nie mieliśmy telewizora w każdym pokoju. A ekran był wielkości chusteczki, a nie był ogromny jak pół Gotlandii. W kuchni wszystko mieszaliśmy ręcznie, nie mieliśmy sprzętu który by to zrobił za nas. Gdy pakowaliśmy delikatne rzeczy używaliśmy starych gazet, nie mieliśmy folii bąbelkowej. W naszych czasach nie musieliśmy zużywać benzyny by zasilić naszą kosiarkę, wystarczyło koszenie ręczne. Ćwiczyliśmy fizycznie pracując, więc nie musieliśmy chodzić do siłowni i korzystać ze wszystkich tych przyrządów, takich jak bieżnie, które konsumują energię elektryczną. Ale kasjerka miała racje, nie mieliśmy Myślenia o Środowisku.Piliśmy wodę z kranu zamiast kupować kolejne butelki z wodą. Napełnialiśmy nasze pióra atramentem, zamiast kupować nowy długopis. Wymienialiśmy żyletki w maszynkach do golenia gdy się stępiły zamiast wyrzucać całą maszynkę. Ale nie mieliśmy Myślenia o Środowisku. W naszych czasach ludzie jeździli autobusami, dzieci jeździły do szkoły na rowerze lub chodziły pieszo. Nie korzystaliśmy z taksówek. Mieliśmy gniazdka elektryczne w każdym pokoju zamiast sieci przedłużaczy. Nie potrzebowaliśmy sprzętu elektronicznego wysyłającego sygnał na 3000 kilometrów w górę tylko po to by dowiedzieć się gdzie w pobliżu jest pizzeria. Czy to nie jest przykre jak współczesne pokolenie twierdzi, że nasze pokolenie marnotrawiło zasoby naturalne tylko dlatego że nie mieliśmy Myślenia o Środowisku?Podziel się tym postem ze wszystkimi starszymi osobami, które potrzebuje lekcji dbania o środowisko, a także ze wszystkimi młodymi osobami które są zbyt głupie by zrozumieć pewne rzeczy.
 –

Gniazdka elektryczne na świecie

Gniazdka elektryczne na świecie –
Źródło: 9GAG
Refleksje małżeńskie wyjęte z pamiętnika sfrustrowanego męża: – Od lat kocham tą samą kobietę. Żona mnie zabije, jak się dowie! Mamy z żoną sposób na szczęśliwe pożycie małżeńskie. Dwa razy w tygodniu idziemy do przytulnej restauracji, trochę wina, dobre jedzenie, później wspaniały sex... Żona chodzi we wtorki, a ja w piątki.Ktoś mi ukradł wszystkie karty kredytowe, ale nie zamierzam zgłosić tego na policje. Złodziej wydaje mniej niż moja żona.Wszędzie zabieram moja żonę, ale zawsze znajduje drogę powrotną.Zapytałem żonę: Gdzie chciałabyś pójść na naszą rocznicę. Ona na to: Gdzieś, gdzie jeszcze nie byłam. Więc mówię: Może do kuchni?Kiedy gdzieś idziemy, zawsze trzymamy się za ręce. Jak tylko puszczę, to zaraz nakupi różnych dupereli i ciuchów.Moja żona cały czas robi zakupy. Raz jak chorowała przez tydzień, to trzy sklepy zbankrutowały.Żona ma elektryczną sokowirówkę, elektryczny toster, elektryczny piecyk do chleba. Kiedyś powiedziała, że ma tyle gadżetów, że nie ma gdzie usiąść. Więc jej kupiłem krzesło elektryczne. Moja żona uwielbia robić zakupy w Auchan. Przynoszę jej tam pocztę dwa razy w tygodniu.Pojechaliśmy z żoną do hotelu, w którym spędziliśmy naszą noc poślubną. Tylko, że tym razem ja zostałem w łazience i płakałem.Dostaliśmy z żoną pokój z łóżkiem wodnym w hotelu. Żona nazwała je Morzem Martwym.Żona zrobiła sobie maseczkę błotną i wyglądała świetnie przez dwa dni. Potem błoto odpadło... Trzy tygodnie temu nauczyła się prowadzić, a w zeszłym tygodniu nauczyła się celować ...Wracam do domu, a w dużym pokoju stoi samochód. Pytam, jak to zrobiła. A ona: "To proste, w kuchni skręciłam w lewo..."Ostatnio podróżując po kraju, postanowiłem zrzucić 60 kilo tłuszczu. Zostawiłem żonę na CPN-ie...Kumpel wyjaśnił mi ostatnio, dlaczego nie chce się żenić. Twierdzi, że obrączki wyglądają, jak malutkie kajdanki...
Elon Musk podpisał umowę na dostarczenie 200 Tesli do Dubaju, gdzie będą jeździły jako taksówki – Kraj opierający swoją gospodarkę na ropie inwestuje w samochody elektryczne
Inwazja Mocy RMF FM – Czy ktoś jeszcze pamięta?Seria kapitalnych wydarzeń muzycznych, podczas których w ciepły letni wieczór, można było posłuchać zupełnie za darmo z browarkiem w ręku, takich zespołów jak Dżem, T-Love, Hey, Perfect, O.N.A, Budka Suflera, De Mono, Mafia, Elektryczne Gitary i wielu innych. To były czasy…
Źródło: http://samart.pl/
Melex - polska marka pojazdów elektrycznych produkowanych w Mielcu od 1971 r. – Na całym świecie wózki elektryczne innych firm często nazywane są meleksami
Samochody elektryczne są tak samo przyjazne środowisku jak żarówki energooszczędne – Począwszy od procesu produkcji, na utylizacji skończywszy
 –  Witam i zapraszam, do sprzedaży dzisiaj zgłaszam: Seat, niczym wyspa hiszpańska, o podobnym temperamencie, posiadający sportowe zacięcie. Na papierze 110 koni mechanicznych, a w rzeczywistości 130-140 koni andaluzyjskich, niczym w najlepszej stadninie sobie drzemie. W takim tłoku ciężko się oddycha, zamontowany sportowy filtr powietrza. No i styka. Kolor żółty jak na zdjęciach widać - proszę oglądać. Można też dotykać. Samochód jest niski, sportowo obniżony. Nadaje się dla męża (może też dla żony). Ma letnie opony, niczym na Hiszpanię przystało. W zestawie dorzucam zimowe, gdyby śniegiem przysypało.Rocznik 98, dodać zapomniałem, lecz stan taki, że jeździć nim się nie bałem. Owszem, tu coś skrzypi, tam coś skrzeczy. Eksploatacja! ma się na rzeczy. Klimatyzacja, pod prądem szyby. Lusterka boczne... i radio USB :)Papiery wartościowe posiadam do niego: wymiana klocków, tarcz, paska i wszystkiego innego. Mimo tej mocy, spalanie ma niskie. Do 5 litrów wyniki są bliskie. Przez 9 miesięcy ważne jest ubezpieczenie. To dłużej niż ciąża, gdy zawiedzie zabezpieczenie. Ogłoszenie nam rośnie, niczym ceny chleba. Więcej informacji nam chyba nie potrzeba. Jeśli jednak na pytania najdzie Cię ochota, zapraszam do kontaktu, jeśli czasu Ci nie szkoda. Teraz wersja błyskawiczna.Dla zainteresowanych, specyfikacja techniczna:- Seat Ibiza wersja GT- rocznik 1998- diesel 1,9 TDI 110KM*- kolor nadwozia żółty- alufelgi**- elektryczne przednie szyby- klimatyzacja- centralny zamek- elektryczne lusterka- radio (USB)- fotele kubełkowe fabryczne*Auto posiada sprężarkę, więc realna moc wynosi około 130-140 KM.**Auto obecnie jest na oponach letnich z innymi felgami, ale w cenie dorzucam opony zimowe z felgami ze zdjęcia. W samochodzie była robiona MAPA pod sprężarkę i sportowy filtr powietrza. Zawieszenie jest lekko obniżone, opony lekko szersze - samochód trzyma się drogi jak Kaczyński kota ;)