Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 131 takich demotywatorów

Lepiej późno niż wcale – Czekam na rozwój wydarzeń Do Sejmu trafiła petycja ozakazie spowiedzi dla osóbponiżej 18. roku życia.Autorempetycji jest Rafał Betlejewski,który głosi, że "spowiedź jestformą psychicznej przemocy".Wskazano, że "obca osobadorosła nie ma prawaprzesłuchiwać dziecka sam nasam bez nadzoru opiekunów"
Spowiedź... A komu to potrzebne? – "Żadna obca osoba dorosła nie ma prawa przesłuchiwać dziecka sam na sam bez nadzoru opiekunów i psychologów” Spowiedź tylko dla osóbpełnoletnich. Petycjatrafiła do SejmuPodpisana przez 12 tysięcy osóbpetycja w sprawie dostępnościspowiedzi tylko dla osób pełnoletnichtrafiła do Sejmu - informuje wczwartek "Rzeczpospolita". 💡 WIĘCEJ
Źródło: www.upday.com
Kiedy dorosła kobieta potrzebuje misia –
Zagłosuj

Jak ogarniasz niedzielę handlową?

Liczba głosów: 374

Ten, kto uważa, że bicie dzieci to normalna metoda wychowawcza, ten ma coś z głową. Uprzedzam, że długie, ale warte przeczytania

 –  Byłem bity jako dziecko i jakoś wyrosłem na normalnegoczłowiekaBrzmi znajomo? A może sam tak mówisz? W takim razie ten postjest dla Ciebie.Mój ojciec bił mnie przez całe moje dzieciństwo. Nie byłagresywnym alkoholikiem ani patusem. Po prostu uważał, że taknależy robić.Dopiero w wieku piętnastu lat zebrałam się na odwagę, żebyzapytać, dlaczego?" - bo ciężko mi sobie wyobrazić, żeby dzieckomogło zrobić coś takiego, za co dorosły, o wiele silniejszy odniego, miałby je bić.Ojciec odpowiedział: „Ciebie to nawet zabić byłoby mało. Ja ciępo prostu uczę". Tego dnia przyniosłam trójkę z fizyki. Na semestr.Trzy czwórki, jedna trójka i reszta piątki. Ojciec powiedział:„Przynieś pas".Zwykle posłusznie przynosiłam ten przeklęty pas, ale tego dniapowiedziałam: „NIE. A ciebie biją w pracy za błędy albo za to, żeza mało się starasz?".Tego dnia ojciec zbił mnie ze szczególną zawziętością. „,żebyświedziała, że się ojcu nie pyskuje."Zawsze się go bałam. Tylko bałam. Nie kochałam. Ale oczywiściemusiałam udawać wzorową córkę". A jak inaczej? W końcu jegoulubionym powiedzeniem było:,,Powinienem zacząć cię lać cosobotę. Żebyś się nie zepsuła".Dlaczego teraz o tym mówię? W wieku czterdziestu pięciu lat?Jestem dorosłą kobietą. Mam kochającego męża i dwoje dzieci.Dobrą pracę. Od dawna wspieram rodziców finansowo.Miesiąc temu ojciec miał udar. Matka od razu ruszyła dodziałania: „Przyjedź, pomóż, posprzątamy pokój. Musisz miećgdzie mieszkać. Nie będziesz przecież dojeżdżać codziennie przezpół miasta".Tak, uznali, że porzucę swoją rodzinę i przeprowadzę się do nich,żeby myć i karmić łyżką częściowo sparaliżowanego ojca. Boprzecież mama też,,nie jest już młoda i nie da rady go nosić".Powiedziałam, że zapłacę za jego pobyt w domu opieki. Towszystko, co mogę dla niego zrobić.Przez dwa tygodnie się kłóciłyśmy, a dokładniej ona dzwoniłai krzyczała, a ja słuchałam. Pytałam tylko, czy ma mi cośkonkretnego do powiedzenia. Nie? No to rozłączałam się.Słowa: „jak ty spojrzysz ojcu w oczy, niewdzięcznico?"i,,zobaczysz, twoje dzieci też cię kiedyś oddadzą do domustarców!" padały wyjątkowo często. Kiedy to piszę, brew zaczynami drgać. Wrócił mi nerwowy tik.,,Daliśmy ci dach nad głową, jedzenie, edukację!!!".Dorastałam w latach dziewięćdziesiątych. Wyżywił nas ogród,w którym pracowałam jak wół przez całe dzieciństwo, na równiz dorosłymi. Leczenie konsekwencji (chory kręgosłup i kobieceproblemy) do dziś kosztuje mnie krocie.Studiowałam za darmo na państwowej uczelni.Co dali mi rodzice? Egzystencjalny lęk przed mężczyznami.Kocham swojego męża, jest dobrym i łagodnym człowiekiem, alenie wie, że za każdym razem, gdy podnosi głos, ja podskakuję. Niepodnosi głosu na mnie - tak po prostu, gdy coś mu upadnie albosię uderzy. A ja wzdrygam się, czekając, że zaraz zacznie mnie bić.Rozglądam się po pokoju i w myślach przewijają się pytania typu:,,co zrobiłam źle?".To trwa ledwie kilka sekund. Zwykły odruch, ale zostanie ze mnąna zawsze. Nie pomagają ani terapia, ani leki.Dzisiaj pracownicy domu opieki poinformowali mnie, żeprzywieźli ojca ze szpitala. Przewiózł go prywatny transportmedyczny. Moja obecność nie była potrzebna. W aplikacji bankuustawiłam automatyczną płatność.Matka dzwoniła. Krzyczała coś w stylu: „mnie też oddasz?Będziesz jeszcze coś ode mnie chciała! Żebym pomogła ciz dziećmi choć raz!!! Ale ja odpowiem NIE!".Śmieję się nerwowo. Oni właściwie i tak nigdy mi nie pomagali.Chcieli wnuków? Tak. Bo jak to tak bez wnuków. Opiekowali sięnimi? Nie. Czasem zabierali je do siebie, kiedy były już w szkolei nie wymagały opieki.Co czuję? Wstyd. Za to, że dorosła, ustatkowana kobieta wciąż boisię ojca, choć ten nie może nawet sam podnieść łyżki. A ja nadalczuję irracjonalny lęk, że kiedyś zjawi się u mnie.I ból. Bo bardzo kocham tatę. Takiego, wiecie, abstrakcyjnegotatę. Z obrazka. Tego, który podrzuca dziecko w górę, prowadzi zarękę do szkoły, dmucha na zdarte kolana i mówi: „nie płacz, damyradę", gdy przychodzisz do niego ze swoimi problemami.Tatę, którego nigdy nie miałam.Jeśli teraz wychowujecie dziecko, kierując się zasadą „mnie bilii jakoś wyrosłem na normalnego człowieka," to nie, nie wyrosłeśna normalnego. Albo jesteś takim samym potworem jak mójojciec, albo tak samo złamanym człowiekiem jak ja.
W Afganistanie ichniejsze ministerstwo ds. Krzewienia Cnoty i Zwalczania Występku zakazało kobietom głośnego rozmawiania – - Kiedy dorosła kobieta jest zmuszona opuścić dom, musi zakryć swój głos, twarz i ciało – mówi afgański minister ds. cnoty Chalid Hanafi.
Źródło: wyborcza.pl
Podwójne standardy – Gdyby sytuacja była odwrotna, to nikt by nie pisało uprawianiu seksu, tylko o pedofilii. Nastolatek mężczyzna, też może być wykorzystany przez kobietę pedofila Gazeta Krakowska=15-latek jest już znany policji, a w socialmediach, zasłynął” dwa lata temu m. in.z nagrania filmiku, na którym seks oralnyuprawiała z nim dorosła kobieta.Chłopiec miał wtedy 13 lat. Wiemy też,że obecnie przebywa w MłodzieżowymOśrodku Socjoterapii. Feralnego dnia byłna przepustce i zorganizowałurodzinową imprezę w plenerze, któraomal nie zakończyła się tragedią.
Moja młodsza siostra (6) jest przeurocza, spytała mnie, czy nie potrzebuję pomocy w lekcjach – Więc powiedziałem jasne i napisałem jej na kartce parę rzeczy w stylu "3+7=", a ona usiadła i zaczęła rysować jabłka i liczyć mi w pomocy, serio, kocham ją i nie chcę, żeby dorosła
 –  loveRESJestem już dorosła. Nie jem lodów, gdy mi smutno.Pije alkohol
 –  Skończyłam dzisiaj 38 lat, jestem kobietą, araczej dziewczyną, która nie rozumie, jak to jestbyć dorosłą.Moja mama żyje, ale nie złoży mi życzeń, bo od11 do 14 roku życia byłam gwałcona przez jejmęża. I ona o tym wiedziała. Kiedy zaczęłammówić, wyrzuciła mnie z domu.Może brat złoży życzenia? Nie, uzależnił się odnarkotyków cztery lata temu. Nie wiem, jak sięczuje, gdzie jest i co się z nim dzieje.Może mój własny ojciec? Przestałam dawać mupieniądze jakieś pięć lat temu. Od tamtej poryczyta moje wiadomości, ale nie odpisuje.Mąż? Nie mam męża. Konkubent, tak to sięmówi? Mieszkam od 7 lat z mężczyzną, który boisię ślubu.Dzieci? Nie mam dzieci. Niech mój ojczymspłonie w piekle za pozbawienie mnie tej szansy.A co mam? Mam kotkę. Przynajmniej ona jestdla mnie dziś miła.Nawet nie wiem, dlaczego to napisałam. To poprostu krzyk w pustkę.
 –  Kiedyś jak miałam 11-12 lat przyjaźniłamsię z pewnym chłopcem, którego rodzicenie narzekali nigdy na brak pieniędzy. Japochodziłam ze skromnej rodziny, ledwo nawszystko starczało, a bywały miesiące, żemama musiała pożyczać pieniądze najedzenie. Z racji tego, że u mnie w domusię nie przelewało mogłam tylko pomarzyć,że dostanę kieszonkowe na jakieś maczugiczy inne gumy kulki. Zdecydowaliśmy więcpewnego dnia z moim przyjacielem, żezarobimy trochę na słodycze. Chodziliśmypo osiedlu i zbieraliśmy butelki, którepóźniej zwracaliśmy i dostawaliśmy za topieniądze. Mama mi tych pieniędzy niepodbierała mimo, że wtedy był taki momenże każdy głupi grosz by się przydał.W rezultacie stanęło na tym, że zawsze jakuzbierałam trochę grosza to zamiastsłodyczy kupowałam chleb do domu.Zebrane butelki trzymaliśmy w piwnicymojego kolegi i dopiero później jakuzbieraliśmy więcej to szliśmy je oddać dosklepu. Pewnego dnia mój ziomek wyjechana obóz, a ja dalej kontynuowałamzbieranie. Postanowiłam na niego poczekaćaż wróci żebyśmy razem oddali te butelki,pamiętam zebrałam naprawdę pokaźnąliczbę tych butelek. Po powrocie jegoz obozu od razu przyleciałam do niego,a on już na progu mi powiedział, że samzwrócił moje butelki i że żadnej nie chcieliprzyjąć więc je wszystkie z mamą wyrzucili,obok stanęła jego matka i pokiwała głową,że właśnie tak było. To było moje pierwszerozczarowanie w życiu. Rozczarował mnienie tylko mój przyjaciel, ale też jego,,dorosła" matka, która kłamała i kazałakłamać swojemu dziecku. Mam nadzieję,że jednak wyrósł na człowieka, a nie gnidę.
 –  By STEPHEWorld staffWENAof stronChelan aoff.Popmarketnow aSiegeUS"Butgroacc
Źródło: twitter.com
Dorosła pigmejka waży 150 gram, a młode mają wielkość ludzkiego kciuka i ważą zaledwie około 16 gramów – Większość czasu młode spędzają wczepione w grzbiet ojca, który chroni je przed zagrożeniami. Matka przejmuje je jedynie na czas karmienia. Dopiero po 3 miesiącach maluch staje się bardziej niezależny i zaczyna przemieszczać się samodzielnie 💡 WIĘCEJ
Dorosła i została mamą –
A patronem akcji zostałoby WD40 –  Ola Petrus2 godz.Ale mam nadzieję, że chociaż jedna dobra rzecz z tegowyszła - rodzice tłumnie ruszyli do uczenia córekobsługi termostatu, żeby przypadkiem nigdy nie musiałyczekać, aż chłop do domu wróci.Ja z racji wieku to nawet wiem, jak w kominku napalić.Oldschoolowo tak.A może to jest właśnie sygnał dla ministry edukacji żebyzamienić przedmioty: religię na nie wiem... ,,podstawoweumiejętności które dorosła osoba mieć powinna byprzetrwać sama w domu"?Ha haSkomentujWyślijTy i 223 innych użytkownikówUdostępnij

Fakty i ciekawostki o których być może jeszcze nie słyszałeś (22 obrazki)

Źródło: faktopedia.pl
 –  Nasti2 opiniewczoraj NOWAprzyjazd do warszawy z gdyni po raz drugi i bezplanetarium. żeby wejsc na seans w planetariumnie można spóźnić się ani o minute, miejcie to nawzględzie jadąc na przykład taksówka w korku imimo zapasu czasu nie dotrzecie na czas, biletyprzepadną was nie wpuszcza. brak możliwościkupienia biletu na kolejny dzień bo sobota ibiletów brak. i potem spróbujcie to wytłumaczyćpłaczącym dzieciom :) nie polecam.
 – Do zdarzenia doszło w Luizjanie. Matka "nietypowej uczennicy" - Marta Elizeth Serrano-Alvarado, postanowiła zapisać swoją córkę Marthę Jessenię Gutierrez-Serrano do szkoły, by nauczyła się języka angielskiego. W tym celu posłużyła się sfałszowanym paszportem oraz aktem urodzenia. Kobieta udająca nastolatkę nie miała złych zamiarów wobec liceum, była spokojną uczennicą, nie wyróżniała się i nie sprawiała problemów. Oszustwo było możliwe, ponieważ oprócz sfałszowanych dokumentów kobieta wyglądała bardzo młodo.Obie kobiety zostały aresztowane i postawiono im zarzut posługiwania się sfałszowanymi dokumentami. Ustalono także, że 46-latka przebywa na terenie Stanów Zjednoczonych mając nieważną wizę, co też może wiązać się z poważnymi konsekwencjami Teraz grozi jej za to więzienieP/-A-2edziecko.pl28-latka udawała 17-latkę, by móc uczyć się wliceum. Powód może zaskakiwaći
Źródło: www.edziecko.pl
Próbowałem naciskać różne przyciski, pompka to pompowała powietrze, to spuszczała - wrażenia nieziemskie! – Tylko co ją kupiłem, a używałem dzisiaj już trzy razy!Zabawna rzecz, taki ciśnieniomierz And
W 2010 roku para Amerykanów adoptowała 6-letnią dziewczynkę. Po jakimś czasie okazało się, że to dorosła osoba cierpiąca na karłowatość, która jak twierdzą rodzice adopcyjni chciała ich zabić – Kristine i Michael Barnettowie w maju 2010 roku adoptowali urodzoną w Ukrainie dziewczynkę. Według informacji uzyskanych w procesie adopcyjnym Natalia Grace miała wtedy sześć lat. Według relacji przybranej matki niedługo po adopcji wiek dziecka zaczął budzić wątpliwości, a zachowanie dziewczynki było nie tylko niepokojące, ale wręcz przerażało. Natalia próbowała wepchnąć Kristine na ogrodzenie elektryczne, wlała wybielacz do jej kawy i zagroziła, że ​​dźgnie nożem Barnettów we śnie. W 2012 roku sąd w Indianapolis zdecydował, że Natalia urodziła się w 1989 r. W roku adopcji miała więc nie sześć, a 21 lat.
Matka: dorośniesz to zrozumiesz,że jedyna radość w dorosłym życiuto skarpetki w dinozaury –  wobec

 
Color format