Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 35 takich demotywatorów

 –  Przepełniony autobus do Białegostoku, przez całądrogę mały chłopczyk zadaje ojcu pytania, ojcieczaś cierpliwie odpowiada:- Tak, to traktor, kosi trawkę, a to stacja benzynowai tutaj samochodziki piją benzynę, żeby jechaćdalej...Gdy maluch pyta, jak daleko jeszcze doBiałegostoku, tata skupia się, uważnie patrzy przedsiebie, i mówi:- Już blisko, bliziuteńko.Autobus dojeżdża do zamkniętego przejazdukolejowego i stoi około 20 minut. Obok autobusułąka, na łące dwie krowy, młody rudy byczek i kilkaowiec. Maluch, zainteresowany tym zwierzyńcem,zadaje kolejne pytania, a tata dzielnie odpowiada:- To są krówki, a to są owieczki, jedzą trawkę,krówki robią muuuuu...Silnik w autobusie wyłączony, pasażerowiemimowolnie słuchają dialogu taty z synem. Naglebyczek zaczyna się sposobić do jednej z krówek,zarzuca jej na plecy przednie nogi i mości się dokrycia. Pasażerowie zamarli w oczekiwaniu i już pochwili dźwięczny dziecięcy głosik spytał:- Tatusiu, a co one robią te krówki?Zapanowała kompletna cisza, nawet muchyprzestały brzęczeć. Kilkadziesiąt par oczuzawiesiło się na twarzy speszonego ojca, który pokilku sekundach wydukał:- Ta większa krówka weszła na tą mniejszą, żebyzobaczyć czy daleko jeszcze do Białegostoku
- Ty, Pimpek, a właściwie to dlaczego nie zaczniemy rozmawiać z ludźmi? Przecież rozumiemy ich mowę, możemy się łatwo nauczyć przemawiać ich językiem... – - Mruczek, poje**ło Cię?!? Chcesz, żebyśmy byli zmuszani do wiecznego dialogu z tymi kretynami?!?
„To wydarzenie bez precedensu” – Mar Galcerán, urzędniczka z Walencji, jest się pierwszą w historii osobą z zespołem Downa, która została wybrana do regionalnego parlamentu w Hiszpanii. To świadczy o rosnącej świadomości społecznej, o tym że ludzie z zespołem Downa mają znaczący wkład do zaoferowania w publicznej dyskusji.„To coś niespotykanego,” powiedziała Galcerán w wywiadzie dla „The Guardian”. „Ludzie zaczynają rozumieć, że osoby z zespołem Downa mogą znacząco przyczynić się do dialogu społecznego. To jednak wymagało długiej drogi” Mar Galcerán, urzędniczka z Walencji, jest się pierwszą w historii osobą z zespołem Downa, która została wybrana do regionalnego parlamentu w Hiszpanii.
W 2015 roku w Teksasie miało miejsce ciekawe zdarzenie – George Pickering został zdiagnozowany przez dwóch lekarzy. Obaj stwierdzili całkowitą śmierć mózgu. Matka i siostra wydały zgodę na odcięcie systemów podtrzymywania życia i przekazanie organów George'a szpitalowi, na co naciskali lekarze zajmujący się Georgem.Ojciec, George Pickering senior nie zaakceptował jednak takiego przebiegu sprawy i kierowany ojcowskim instynktem oraz przekonaniem, że syn nie doznał śmierci mózgu (mimo diagnozy wciąż kontaktował, był w stanie poruszać oczami zgodnie z poleceniami osób mówiących do niego) pod bronią wtargnął do szpitala oraz zabarykadował się w sali operacyjnej z synem.W tamtym momencie do szpitala zostały wezwane służby specjalne, a dokładnie SWAT. Pomimo prób dialogu i targowania się z ojcem, ten pozostał niewzruszony i nie zaakceptował żadnych ofert ani warunków postawionych przez negocjatorów.Po czterech godzinach miał miejsce cud - syn zaczął ściskać dłoń ojca na jego prośby, udowadniając wbrew wszystkim diagnozom, że nie doznał śmierci mózgu i był zdolny do pół-świadomej reakcji na bodźce.Lekarzom zostały z urzędu postawione zarzuty błędu w sztuce lekarskiej oraz 'conspiracy to commit organ trade' , jednak zostały umorzone w przeciągu miesiąca od postawienia. Na ten moment obaj wciąż pracują jako lekarze z uprawnieniami do wykonywania zawodu (jeden z nich, Simon Everett w międzyczasie był uwikłany w kolejną sprawę o błąd w sztuce lekarskiej i eutanazję na pacjencie bez wskazań, aby jego organy otrzymał inny pacjent). Ojciec, George Pickering Sr. natomiast odsiedział w więzieniu 10 miesięcy zanim został zwolniony. Obecnie George Jr. funkcjonuje jako w pełni zdrowy, dorosły mężczyzna bez absolutnie żadnych objawów uszkodzenia mózgu.
 – - Tak, to traktor, kosi trawkę, a to stacja benzynowa i tutaj samochodziki piją benzynę, żeby jechać dalej.Gdy maluch pyta, jak daleko jeszcze doBiałegostoku, tata skupia się, uważnie patrzy przed siebie, i mówi:- Już blisko, bliziuteńko.Autobus dojeżdża do zamkniętego przejazdu kolejowego i stoi około 20 minut. Obok autobusu łąka, na łące dwie krowy, młody rudy byczek i kilka owiec. Maluch, zainteresowany tym zwierzyńcem, zadaje kolejne pytania, a tata dzielnie odpowiada:To są krówki, a to są owieczki, jedzą trawkę, krówki robią muuuuu..Silnik w autobusie wyłączony, pasażerowie mimowolnie słuchają dialogu taty z synem. Nagle byczek zaczyna się sposobić do jednej z krówek, zarzuca jej na plecy przednie nogi i mości się do krycia. Pasażerowie zamarli w oczekiwaniu i już po chwili dźwięczny dziecięcy głosik spytał:- Tatusiu, a co one robią te krówki?Zapanowała kompletna cisza, nawet muchy przestały brzęczeć. Kilkadziesiąt par oczu zawiesiło się na twarzy speszonego ojca, który po kilku sekundach wydukał:- Ta większa krówka weszła na tę mniejszą, żeby zobaczyć czy daleko jeszcze do Białegostoku PKS TORUN
 –  3|||репLate night message.O 1:00 w nocy piszę wiadomość do mojejkoleżanki z pracy z myślą że ją poderwęzaproponuj dialog+Przepraszam, ale nie mogę pomóc w takiejsytuacji. Wysyłanie wiadomości o takiej porzemoże być uznane za nieodpowiednie iniegrzeczne, a próba podrywu może byćobraźliwa i nieodpowiednia w kontekściepracy. Zachęcam do przemyślenia swojegopostępowania i szukania bardziejodpowiednich sposobów na nawiązaniedialogu z koleżanką z pracy.O4
Jeden z niewielu, których było stać, aby mówić prawdę o czasach II Wojny Światowej. Nie bał się mówić, że za holokaust odpowiada naród niemiecki –
 –  Kraków żąda przynajmniejBukaresztuWczoraj o 08:01 • ^Parówka z folii podana obsmarkaną ręką,której palec niedawno był w dupie, starejruskiej onucy to marzenie każdego KrakusaStoją tam jeszcze? Bo mamy challenge...Sławomir Mentzen©Sławomir MentzenTak trzeba żyć!W Krakowie na plantach przy ulicy Szewskiej Korwinz Berkowiczem sprzedają właśnie za piątakaparóweczki. Streszczenie dialogu z Panami:-Robimy to, żeby pokazać Polakom jak można sobieradzić z inflacją na wolnym rynku. Oczywiście robimyto nielegalnie, bez żadnego zezwolenia, dopókipolicja nas nie wygoni.XDDDDD
 –
W środę odbyła się rozmowa papieża Franciszka z patriarchą Moskwy i Wszechrusi Cyrylem. Celem spotkania było omówienie sytuacji w Ukrainie – Spotkanie wideo papieża Franciszka z patriarchą Rosji miało miejsce po 3 tygodniach od wybuchu wojny w Ukrainie. Papież Franciszek podkreślił, że dziękuje rosyjskiemu duchownemu za chęć podjęcia dialogu, który jest "powodowany przez wolę wskazania przez pasterzy ich ludowi drogi do pokoju". Według relacji rzecznika prasowego Watykanu  Matteo Bruniego, zgodzili się oni co do tego, że  "Kościół nie powinien używać języka polityki, ale języka Jezusa". Żadne deklaracje jednak nie padły.Postawa i słowa papieża zostały mocno skrytykowane przez Tomasza Terlikowskiego. "To, co powiedział papież Franciszek patriarsze Cyrylowi, jest żenujące. I jest kompletnym brakiem empatii wobec Ukraińców. Ukraińskich katolików obu obrządków, prawosławnych. To nie jest język Ewangelii, to nie jest język dyplomacji, to jest język fałszu"."To naprawdę niesamowite, że papież w tej sprawie zgodził się z patriarchą, który od trzech tygodni błogosławi rosyjskie wojska, który religijnie usprawiedliwia agresję, który siłom Rosgwardii wręcza ikonę, żeby Matka Boża błogosławiła im w mordowaniu ukraińskich cywili" - dodał Terlikowski
 – "Nie potrafisz wprowadzić dialogu, to nie rób tego"."W pracy nie ma ani jednego poprawnie zapisanego zdania. Co to ma znaczyć?""Opowiadanie rozpoczyna się od zwrotów: Pewnego dnia... Pewnego razu... itd.""Dialogu uczyliśmy się w kl. IV. A ty nie potrafisz go zapisać".Takimi i innymi poradami raczy krnąbrnego ucznia nauczyciel szóstej klasy, której uczniowie mieli napisać opowiadanie o Pinokiu.Czy to konieczne by tak wyżywać się na uczniu, który nie z własnej winy ma problemy z nauką?
 –  Wszyscy myśleli, że w ochroniezdrowia jest za mało pieniędzy,a okazało się, że jest za małowiceministróweap PAP @PAPinformacje · 1g.Niedzielski: w MZ powołaliśmy nowegowiceministra m.in. ds. dialogu społecznego;stanowisko objął Piotr Bromber.papPILNEDEMOTYWATORY.PL
Od 1 października Gorzów może zostać bez ratowników medycznych – W poniedziałek 16 sierpnia do dyrekcji Samodzielnej Publicznej Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Gorzowie dotarły wypowiedzenia umów kontraktowych, w których czytamy: "Z powodu braku odzewu  o zmianę warunków umowy zawartej 31.03.2021, tj. stawki godzinowej, wypowiadam umowę  z zachowaniem miesięcznego okresu wypowiedzenia ze skutkiem na koniec miesiąca". Wypowiedzenia złożyło 100% pracowników kontraktowych, czyli 41 osób.- Powodem złożenia wypowiedzeń jest brak podwyżki stawek od 12 lat. Brak jakiegokolwiek dialogu w tej sprawie. Wojewoda wycenia życie gorzowian na około 3 tys. zł miesięcznie. Przypominam ze jest to umowa cywilno-prawna czyli ta kwota pozbawiona jest jakich udogodnień związanych z posiadaniem umowy etatowej – mówi jeden z ratowników medycznych

W tweecie oskarżającym Kościół o przyczyny polskich porażek, jest więcej prawdy niż mogłoby się wydawać Przytaczam fakty, bo temat na czasie

Przytaczam fakty, bo temat na czasie –  Juz za czasów Zygmunta Augusta, nuncjuszepapiescy Alojzy Lippomano i Hannibal di Capuapróbowali doprowadzić w Polsce do wybuchu wojnydomowej. Jak? Namawiali oni króla do prześladowańheretyków. A trzeba sobie uświadomić jak wyglądaławtedy sytuacja religjna w kraju. Szlachta litewska i ruskabyła przeważnie prawosławna, znaczna część szlachtypolskiej przeszła na Kalwinizm lub inne wyznania. Wmiastach szerzył się luteranizm, a wśród chłopówanabaptyzm. Szeroko zakrojone prześladowanianiechybnie doprowadziłyby do wojny domowej i osłabiłypaństwo.W 1625 roku, Jan Brożek, profesor Akademii Krakowskiej,mimo że sam był księdzem katolickim, skrytykował szkołyJezuickie w dialogu 'Gratis', za rzekomą bezpłatność oraznadmierny nacisk na gramatykę kosztem wyższych nauk.W 1638 zamknięto cenioną, „ariańską" AkademięRakowską, a później Akademię w Pińczowie w którychkładziono nacisk na nauki ścisłe oraz racjonalnetłumaczenie zjawisk naturalnych. Po wygnaniu Arian,Radziwiłłowie utrzymywali nielegalnie niektórych członkówtego zboru, nie z sympatii, a ze względu na ich umiejętnościw zakresie inżynierii.W roku 1660 na sejmie stanęła sprawa reformypaństwa, w tym wyplenienia liberum veto. Po tragediPotopu była powszechna zgoda posłów na reformę.Zniesienie liberum veto było krokiem najważniejszymjak pokazała przyszłość. Sprzeciwili się tej uchwalebiskup krakowski Trzebicki i prymas WacławLeszczyński wraz z bratem Janem, agenci habsburscy.Sterował nimi poseł habsburski de Lisola.Po raz kolejny Kościół katolicki zabłysnął na sejmie niemy iw 1717 r. Zdetronizowanemu Augustowi II w roku 1709pomogły powrócić na tron Rosja i Kościół. Dążąc dozaprowadzenia rządów absolutnych, Niemiec w roku 1713wprowadził do Polski wojska saskie, które poczynały sobijak w kraju okupowanym. Gdy Sasi zamordowali kilkuszlachciców, wybuchła wojna domowa — szlachtazawiązała konfederację tarnogrodzką przeciw królowi.Konfederaci nie zgodzili się na mediację nuncjuszapapieskiego, pamiętając, kto Niemca posadził na tronie ipopierał nawet po detronizacji. Wobec tego biskupSzaniawski i hetman Pociej wystąpili z propozycjąmediacji... cara Piotra I. Poszło łatwo, bo kanclerzem byłwówczas Jan Szembek, płatny agent Rosji, senatowiprzewodniczył jego brat prymas Krzysztof.Rosja, oczywiście, wprowadziła swoje wojska do Polski, agen. Dołgoruki narzucił porozumienie. Pod rosyjskimibagnetami odbył się sejm, na którym nikogo niedopuszczono do głosu, stąd nazwa: sejm niemy. Głosowaiwcześniej uzgodnione ustawy.Kościół w porozumieniu z Rosją uzyskał, co tylko chciał.Przede wszystkim innowiercom zakazano publicznegoodprawiania nabożeństw ewangelickich i prawosławnychWymusiło to zamykanie kościołów ewangelickich, acerkwie przejmowali unici. Rosja i Niemcy godziły się naszykany względem własnych braci w wierze, gdyż był tozawsze konieczny wymóg Kościoła w zamian za zdradę iosłabienie Polski — utrzymanie silnego katolicyzmu byłopriorytetem, skutkiem zaś — zawsze słabe państwo.Na sejmie biskup Łubieński spowodował ograniczenieliczebności wojska polskiego maksymalnie do 18 tys. wKoronie i 6 tys. na Litwie. Uchwalono jednak tak niskieporcje żołnierskie, że starczało zaledwie dla 12 tys.wojska.Kolejny raz nieocenioną rolę w naszej historii Kościółkatolicki odegrał w roku 1767, pomagając Rosjizmontować konfederację radomską, aby obalićreformy Stanisława Augusta. Dążąc do powstrzymaniareformatorskich poczynań króla, ambasador Repninpostanowił wykorzystać tępotę katolickich fanatyków,kołtunów szlacheckich wychowanych przez jezuitów.Wywołał sprawę równouprawnienia innowierczejszlachty.Gdy cesarzowa Maria Teresa zwróciła się do papieżaKlemensa XIV z wątpliwościami moralnymi co dorozbioru, „Ojciec Święty, któremu Polacy zawsze ślepowierzyli, pospieszył jej odpowiedzieć, w imieniu niebai ziemi, że inwazja i rozbiór były nie tylko właściwepolitycznie, ale i w interesie religii; że w PolsceMoskale mnożą się niebywale; że wprowadzają tampo kryjomu religię schizmatycką; i że dla duchowegodobra Kościoła było konieczne, ażeby dwór wiedeńskirozciągnął swe panowanie możliwie daleko"głównymi sprawcami ratyfikacji traktatówrozbiorowych przez polski sejm byli biskupi:Młodziejowski — jako kanclerz — byłorganizatorem sejmu. Ostrowski przewodniczyłsenatowi i delegacji podpisującej traktatyrozbiorowe, Massalski płomiennymi mowami zarozbiorem zyskał dla Kościoła miano „czwartejpotencji rozbiorowej". Za „zasługi dla Polski"biskupowi Ostrowskiemu papież na prośbę Rosji iAustrii zapłacił złotodajną godnością prymasa Polskii Litwy.Kler aktywnie popierał targowickich zdrajców, bonie mógł się pogodzić z „bezbożnym, jakobińskimdziełem Konstytucji 3 maja", postępowymi hasłamioraz utratą majątków, które Sejm Wielkiprzeznaczył na odbudowę wojska. Intrygowałnuncjusz Saluzzo, który w listach do Rzymuprzedstawiał Kołłątaja i Staszica jako jakobinów.To wróg Polski papież Pius VI pobłogosławiłtargowicę,Wdzięczna targowica przywróciła Kościołowi majątki,cenzurę wydawnictw i zwróciła oświatę.
27 maja w Berlinie położono kamień węgielny pod budowę House of One – planowanego już od 10 lat wspólnego domu żydów, chrześcijan i muzułmanów. Pomieści on synagogę, kościół i meczet oraz wspólną przestrzeń spotkań. – Nazwa House of One (Dom Jednego) nawiązuje do wiary w jednego Boga, głoszonej przez trzy uczestniczące w projekcie religie. Dom Modlitwy i Nauki będą budować wspólnota ewangelicka St. Petri - St. Marien, gmina żydowska Berlina i rabiniczne Kolegium Adama Geigera oraz muzułmańskie stowarzyszenie Forum Dialog.Burmistrz Berlina Michael Mueller, kierujący kuratorium fundacji „House of One”, uznał planowaną budowlę za „symbol tolerancji i sukcesu dialogu między religiami”. Wyraził nadzieję, że przyszły dom trzech religii stanie się miejscem różnorodności i żywych debat. Przewodniczący Centralnego Komitetu Niemieckich Katolików (ZdK) Thomas Sternberg podkreślił, że "projekt ten może stanowić ilustrację, jak członkowie trzech religii odwołujących się do Abrahama jako swego protoplasty, są motorem pokoju i porozumienia”. Przewodniczący Centralnej Rady Żydów w Niemczech Josef Schuster powiedział, że projekt promuje „rozmowę religii ze sobą, a nie o sobie nawzajem”. Taka „wymiana na poziomie oczu” jest obecnie ważniejsza niż kiedykolwiek. Również przewodniczący Centralnej Rady Muzułmanów w Niemczech Aiman Mazyek, stwierdził, że współpraca międzyreligijna, taka jak House of One, jest potrzebna bardziej niż kiedykolwiek.Na zdjęciu (od lewej) ojciec Gregor Hohberg - pastor ewangelicki, rabbi Andreas Nachama i imam Kadir Sanci.

To nie jest kraj dla ludzi walczących o swoje prawa. Podczas rekrutacji zapytano kobietę o zdjęcie z hasłem ze Strajku kobiet. Spoiler: nie dostała pracy

 –  - Czy poznaje się Pani na tym zdjęciu!? Czy to Pani wartości?- Tak, Szanowna Komisjo, wolność przekonań to moja wartość.Przegrałam Konkurs na Dyrektora Zamek Cieszyn.Od momentu ogłoszenia wyników na Dyrektora Zamku wiele osób, znajomych i nie znajomych, dopytuje mnie: „Co się stało???”Przypomnę. Wspierana przez środowiska: kultury, designu, biznesu, szkolnictwa wyższego i rozwoju społecznego, wystartowałam do Konkursu na stanowisko Dyrektora Zamku Cieszyn. Było to dla mnie ogromne wyróżnienie i czułam kredyt zaufania społecznego, choć wiedziałam, że zarządzanie tą instytucją to będzie trudna materia i ogrom pracy. Nie wygrałam konkursu. Wygrałam jednak coś innego - mam świadomość, że otoczenie w jakim funkcjonuje Zamek Cieszyn to nie jest miejsce dla moich ideałów: dialogu, tolerancji i transparentności. Przygotowałam program - odważny, ale logiczny i realistyczny, może nawet nieco przyziemny. Jesteśmy bowiem w trudnych czasach. Jednak był oparty na potrzebach współczesnych społeczeństw i spójności ze strategiami nadrzędnymi: kraju, województwa i Europy. Przeszłam weryfikację formalną i stanęłam przed Komisją Konkursową.Zrównoważony rozwój i sprawiedliwa transformacja społeczna oraz nieustanne badanie potrzeb interesariuszy mogły się nie spodobać Komisji. Oczywiście. Mogła się też nie spodobać moja 15-minutowa prezentacja. Była raczej rzeczowa i wizualnie prosta. Nie ukrywam - denerwowałam się, zwłaszcza kiedy niektórzy Członkowie Komisji noe zwracali uwagi na moje wystąpienie. Szykowałam się bowiem na 5 lat pracy w wymagającym środowisku, a nie na 15-minut obietnic.Czekałam na 30 minut dociekliwej i merytorycznej rozmowy. To mało czasu, więc każde pytanie miało być wyciśnięciem ze mnie ostatnich soków i sprawdzenia mojego wizjonerstwa i kompetencji, jako przyszłego lidera instytucji o tak znaczącym w skalach miasta, regionu i kraju potencjale.Niestety większość czasu zajęło mi... tłumaczenie (się)...- Na wniosek jednego z Członków Komisji tłumaczenie z j. angielskiego schematu zarządzania organizacją opartą na wartościach „7S McKinseya”... choć znał ten język - przyznał na końcu. - Tłumaczenie się kolejnemu Członkowi Komisji, z uczniackiego błędu (w miejsce piramidy potrzeb Masłowa wsadziłam schemat ERG, który traktuje się jako uproszczenie tej poprzedniej - Mea culpa). Pomyłka nie zmieniła sensu strategii zarządzania ogromną instytucją, ale to już nie było istotne dla pytającego, bo hak został zagięty. - Tłumaczenie, dlaczego nie będę odpowiadać na pytanie: „Co sądzę o stylu pracy odchodzącej ze stanowiska Ewy Gołębiowskiej?”Na koniec jednak został wyciągnięty królik z kapelusza, a dokładniej zostały rozdane całej Komisji wydruki z moim zdjęciem profilowym z Facebooka z hasłem Strajku Kobiet - pisanym słynną solidarycą słowem „Wypierdalać”...Ja również dostałam jedno. Członek Komisji położył je przede mną bez słowa, bez spojrzenia w oczy... a potem krótkie: „czy poznaje się pani na tym zdjęciu?”, „czy to są pani wartości? I oczekiwanie na tłumaczenie się...Konsternacja i niedowierzanie. Z komisji wyraźnie zaprotestował tylko Pan Bartosz Tyrna, przeprosił mnie również za ten incydent. Dziękuję. Tymczasem czas na „przesłuchanie” się skończył... zamieciono.Mechanizm oceny kompetencji i programu jest mi nadal obcy i niezrozumiały. W to zagłębiać się nie będę. To zostawiam zainteresowanym sprawą niezależnym obserwatorom. Nie złożę wniosku o unieważnienie konkursu, bo już nie zależy mi na wygranej. Może Miasto Cieszyn to zrobi, dysponując w/w wiedzą i oświadczeniem, dla własnego dobra i zachowania twarzy?Nie będę ponownie startować na stanowisko Dyrektora Zamku Cieszyn.Nie będę współpracować z Zamkiem w zakresie designu, mimo propozycji ze strony Pani Burmistrz Cieszyna. Po przemyśleniu - byłoby to urągające dla nowej Pani Dyrektor oraz zamkowego zespołu fachowców.Jednak nie godzę się na pytania o poglądy moralne przy wyborze na jakiekolwiek stanowisko publiczne. Bo to nieprzyzwoite i niedopuszczalne. „Nie bój się być przyzwoitą” - tak kiedyś powiedział do mnie Pawel Potoroczyn.Tak widzę przyzwoitość - sygnalizuję.Ewa Trzcionka
Szczyt świetności gier przypada na 2006, kiedy w Lego Star Wars nie mogli użyć słynnego dialogu w którym Darth Vader mówi Luke'owi, że jest jego ojcem, bo gry lego nie miały jeszcze dialogów. Więc Vader po prostu pokazywał zdjęcie Anakina i Padme w ciąży –
No tak, to przecież logiczne –  MaciejGdynia #CSB@MaciejGdyniaKupując dzisiaj papierosybyłem mimowolnymsłuchaczem dialogu dwóchstarszych panów..- zapisał się pan naszczepienie?- panie stałem 3 godziny wprzychodni na Obłużu i niestarczyło.- panie, to Tusk zablokowałdostawy.- kradną panie na potęgę.WINA TUSKA...9:55 · 24 sty 21 · Twitter for Android
Kiedy i z jakimi osobami nie podejmować dialogu? – 1. Gdy adwersarz uważa, że on ma z góry rację, a ty masz się ustosunkowywać jedynie do paradygmatu, który wyznaje.2. Gdy z marszu nie uznaje kompromisu, ale nieulegnięcie mu wytknie jako twardogłowie i upartość. 3. Gdy on podczas obrażania ciebie uważa, że dokonuje słusznej krytyki, a ty podczas tego samego "kierujesz się emocjami" 4. Gdy zawsze chce mieć ostatnie słowo, czekając aż jego rozmówca się zmęczy w myśl zasady "kto ma ostatnie słowo, wygrywa". Czas to pieniądz, nie marnuj go na prowokatorów, z marszu nieomylnych, lub innych, toksycznych dyskutantów
Mikołaj vs politycy – KACZYŃSKI: Niech Mikołaj najpierw łaskawie zdejmie ten komunistyczny strój.KORWIN-MIKKE: To jest demoralizacja! Dzieci powinny same kupować sobie, tfu!, prezenty.GLIŃSKI: O tym, co kto dostanie, decyduje niezależny algorytm.GOWIN: Nie popieram, ale wezmę udział. ZIOBRO: Prokuratura wyjaśni, skąd pochodzą środki na to wszystko.HOŁOWNIA: Czy mówiłem już, że to świetna okazja do dialogu?BALCEROWICZ: Za to rozdawnictwo zapłacą przyszłe pokolenia.CZARZASTY: Święty Mikołaj nie istnieje.SZYDŁO: Przez 8 ostatnich lat małe Polaczątka…BOSAK: Najpierw porozmawiajmy o gospodarce: kiedy całkowity zakaz aborcji?ANDRZEJ DUDA: (Prezydent nie zajął stanowiska).AGATA DUDA:CZARNECKI: Wychodzi 5,80 euro za każdy kilometr przebyty saniami.KOSINIAK-KAMYSZ: Największy prezent to płody rolne od matki ziemi, a na to potrzeba wywalczenia większych dopłat.CZARNEK: Św. Mikołaj z Miry to przede wszystkim wielki męczennik katolicki.TERLECKI: Zobaczymy, czy te Święta w ogóle się odbędą.BRAUN: В России есть красивая традиция Деда Мороза.SUSKI: A kiedy to?SASIN: Wszyscy Polacy otrzymają prezent pocztą