Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 197 takich demotywatorów

Szczere i mocne słowa od Marcina "Różala" Różalskiego, naszego wojownika z MMA: – "Najbardziej wkurwiające dla mnie jest to, że ludzie którzy w weekend potrafią przećpać, przepić i wydać na dziwki po 30 - 50 tysięcy to jak zbierałem na kapcie dla dzieci z domów dziecka dali mi 20 złotych. Powiedziałem im, że to na sznurówki nie starczy. Dobrze, że był ze mną kolega, bo myślałem, że nie wytrzymam. Taki biznesmen, co pół miasta może sobie kupić. Dodałem jeszcze kilka słów z mojego słownika i nasze drogi się rozeszły. Na pewno z niemiłymi odczuciami dla niego.Zawsze chciałem zrozumieć, po co ludziom tyle pieniędzy. Żeby sobie kupić 20 zegarek? Czy wkleić na niego brylanty? To są tylko rzeczy. Bogaci umierają i zostawiają po sobie majątki. Biedni umierają z głodu. Na takich galach MMA w pierwszych rzędach przeważnie same znane gęby. Głównie żeby się pokazać, żeby kamera nakręciła. Oni przeważnie się walkami nie interesują, nawet nie do końca je rozumieją. Niech se siedzą, koło ch**a mi to lata, ale jak trzeba pomóc to ich nie ma! Ewa Minge robiła czas temu zdjęcia znanych osób do kalendarza swojej fundacji. Byłem ja był Rysiek Peja i jeszcze kilka osób. Jak poprosiła o możliwość przyjazdu kilku celebrytów, to sobie krzyknęli po 20 tysięcy. No i taka jest ludzka pomoc tych pięknych i wspaniałych. Dam ci jeszcze jeden przykład. Mój kolega jest przestępcą. No taki ma od dawna zawód. I wiesz co? Kupił mi tira karmy. Całego pieprzonego TIRA karmy! A biznesmen, dał mi 20 złotych. Takie porównanie.Przestępca dał na zwierzęta, biznesmen pożałował dzieciom.Każdy pomaga gdzie chce. Ja przede wszystkim zwierzętom i nikt nie może mieć o to do mnie pretensji. Jest tyle ludzi, którzy mogą wesprzeć dzieci, starsze osoby itd. że ta pomoc się jakoś rozkłada. O to chodzi..."

Ci bezdomni naprawdę są bogaci: Bezdomny z Krakowa mieszka w porzuconym samochodzie Porsche Panamera

Bezdomny z Krakowa mieszka w porzuconym samochodzie Porsche Panamera –
Minister finansów RPA ogłosił, że będzie drukował pieniądze, aby wszyscy stali się bogaci – Nowy minister finansów RPA, Nhlanhla Musa Nene, oświadczył, że ludzie są biedni ponieważ nie mają pieniędzy. Jak zatem proponuję to rozwiązać? Twierdzi, że papieru i atramentu jest dużo i po prostu każdemu potrzebującemu wydrukuje tyle pieniędzy, aby każdy był bogaty."To nie brak miejsc pracy sprawia, że ludzie są biedni, to brak pieniędzy. Mamy papier i atrament, więc wydrukujemy więcej pieniędzy i rozdamy je ubogim, a jeśli to możliwe, to wszyscy będą miliarderami". - zadeklarował Nhlanhla Musa Nene
Życzę wam szczęścia, gdyż na Titanicu prawie wszyscy byli bogaci i zdrowi, tylko szczęścia nie mieli –
Kim są współcześni "biedni pracujący"? Ten poruszający list mężczyzny wszystko tłumaczy: – "Gdy słyszę jak starsi mówią, że do sukcesu człowiekowi potrzebne są dobre studia, praca oraz rodzina, to zastanawiam się, co oni wiedzą tak naprawdę o życiu. Wychowałem się w normalnej rodzinie, ojciec był inżynierem, matka pracowała w administracji. Żadna patologia, zero alkoholizmu, czy bijatyk. Rodzice żyli na całkiem niezłym poziomie, spokojnie mogłem się uczyć i pójść na studia. Też wybrałem Politechnikę. Skończyłem studia, zacząłem pracę na jednym z obiektów we Wrocławiu jako technik. Poznałem ukochaną, ślub, dwoje dzieci, kredyt na mieszkanie w bloku.Niby wszystko dobrze, ale ledwo wiążemy koniec z końcem. Żona pracuje dorywczo, bo dzieci często chorują, więc częściej siedzą w domu, jak w przedszkolu. Nie mamy w pobliżu rodziców, którzy mogliby się nimi zająć. Ja zarabiam 4,5 tys. na rękę, po sześciu latach pracy nie jest może najgorzej, ale i nie ma szaleństw, jak się spłaca kredyt i utrzymuje 4 osoby, w tym dwójkę chorowitych dzieci. Z ogromnym niepokojem obserwuję, że coraz częściej zdarzają się miesiące, gdy przez ostatni tydzień jemy tylko makaron i zupy, bo na nic więcej nie starcza. Sezonowa zmiana obuwia czy ubrań dzieci to czarna chwila dla naszego budżetu.Niestety jesteśmy "zbyt bogaci", by ubiegać się o jakąkolwiek pomoc, ale zbyt biedni, by nie musieć zamartwiać się każdego dnia, czy w tym miesiącu uda nam się zapłacić wszystkie rachunki. Niezależnie jak ciężko pracuję, jestem bliski katastrofie gospodarczej. Kalendarz i ołówek – to dwa najbardziej znienawidzone przedmioty w moim życiu. Gdy zamykam oczy, widzę swoją żonę, która z poszarzałą twarzą podlicza kolejne słupki z wydatkami. Przekładanie, który rachunek pilniejszy, gdzie zalegamy z płatnościami dłużej, komu dać, chociaż część kasy, by dali nam trochę więcej czasu.Wiem, że są ludzie biedniejsi ode mnie, ale im nie współczuję. Oni łapią się na wszelkie zasiłki i zapomogi. Ich dzieci dostają dofinansowanie obiadów w szkole, 500 plus na każde dziecko, bony na ubrania i żywność. Czemu im, ludziom, którzy często nie pracują, nie starają się, nie martwią, państwo pomaga, a mi nie? Czemu ja ze wszystkim muszą sobie radzić sam? Mam rzucić pracę, by otrzymać pomoc?Takich ludzi jak ja nazywa się dziś "pracujący biedni". Balansujemy na krawędzi ubóstwa, starając się radzić sobie samodzielnie. Walczymy z wiatrakami, bo ciągłe podwyżki coraz bardziej spychają nas niżej i niżej. To całkowicie niesprawiedliwa i beznadziejna sytuacja. Okropne doświadczenie. Najgorsze jest to, że my "pracujący biedni", jesteśmy niewidzialni dla państwa i statystyk. Dostrzeżcie nas w końcu!"
Mężczyzna zabrał swojego syna do biednej wioski, aby nauczył się doceniać co ma. A tymczasem to chłopiec dał lekcję ojcu – Wychowanie dzieci to najważniejsze zadanie każdego rodzica. Chcemy pokazać im cały świat, zwrócić uwagę, czym jest dobro i zło i podkreślić, że w życiu nic nie jest pewne i doceniać trzeba każdego człowieka, który okazał nam serce, a to, że jednego dnia jesteśmy bogaci, wcale nie znaczy, że następnego będzie tak samo.Podobną lekcję swojemu dziecku chciał dać pewien zamożny mężczyzna. Zabrał go do ubogiej wioski, wybrał wielodzietną rodzinę i poprosił ich o nocleg. Był przekonany, że dzięki temu jego synek doceni to, co ma i w przyszłości będzie zawsze mieć serce na dłoni. Okazało się jednak, że to spotkanie otworzyło oczy… ale ojcu.Cały dzień spędzili u boku gospodarza i jego rodziny. Mieli okazję doświadczyć czegoś, co na co dzień jest im obce. Gdy wracali do domu, tata zaczął rozmowę.- Czy widzisz, jak bardzo ludzie potrafią być biedni? Widzisz różnicę?- Oj tak, zdecydowanie. Widzę ją. My mamy jednego psa, oni mają cztery. My mamy basen w ogrodzie, a oni mieszkają obok potoku, który nie ma końca. Zamontowaliśmy przed domem latarnie, a oni w nocy widzą gwiazdy. Nasz ogród ma swój koniec, a ich pola widać aż po horyzont. My mamy pomoc domową, a oni pomagają innym. My kupujemy jedzenie, a oni uprawiają własne. My mamy mury, które chronią naszej posiadłości, a oni mają od tego zaufanych przyjaciół.Ojciec zamarł. Nie takiej odpowiedzi się spodziewał. Zrobiło mu się wstyd, że sam tego nie dostrzegł. Zrozumiał, jak w tym całym materialnym bogactwie, są biedni.Prosty morał wynika z tej historii. Jako dorośli zapominamy o wartościach, które były dla nas priorytetem, gdy byliśmy dziećmi. Gdy nie liczyły się pieniądze, a to, kto jakim jest człowiekiem. Oby każdy z nas, prędzej czy później, sobie o tym przypominał
"Biedni, ale bogaci" –
Oczywiście molestowanie seksualne jest złe, ale może gdyby ludzie nie dawali dupy za karierę, to bogaci ludzie nie myśleliby, że to w porządku –

11-letni chłopiec mieszka na ulicy razem z psem. Codziennie żebrze o pieniądze na ważny cel

11-letni chłopiec mieszka na ulicy razem z psem. Codziennie żebrze o pieniądze na ważny cel – Walczy o przetrwanie ze swoim psim towarzyszem u boku. Chłopiec i jego szczeniak są nierozłączni.Życie na ulicy nie jest łatwe. Wielokrotnie musi uciekać przed innymi bezdomnymi, którzy próbują zabrać jego dobytek. Nierzadko starają się go okraść, zwłaszcza gdy śpi. W tych momentach pies jest świetną pomocą, ponieważ przegania nieproszonych gości głośnym szczekaniem i warczeniem.Proszę o pieniądze, żeby mieć na jedzenie i picie. Często stoję pod wysokimi budynkami, w których pracują bogaci ludzie. Czasem dostaję od nich więcej. Zacząłem zbierać pieniądze, gdy skończyłem 10 lat, a dziś mam 11.Śmiech przez łzyMimo ubóstwa i ciężkiego życia, 11-latek uważa, że jest szczęśliwy, a zawdzięcza to pieskowi. Niemal każdego dnia grają w chowanego lub biegają po ulicach. To właśnie dzięki takim chwilom zapomina, że musi za chwilę prosić o pieniądze na jedzenie…Kilka lat temu jego rodzice rozstali się i zostawili go wraz z rodzeństwem. Jego młodszy brat zaginął na ulicy – nie mogli go odnaleźć. Próbowali przez kilka tygodni, ale nie przynosiło to efektów. Rodzeństwo żyje na ulicy w innej prowincji. Ilekroć 11-latek nie ma siły na to, aby prosić o pieniądze, jedzie autobusem do sióstr i braci. Niestety te podróże nie są bezpieczne i zawsze są pełne przygód, a wszystko przez to, że przewożenie psów w autobusach jest zakazane.Wszystkie pieniądze, które chłopiec zbiera, odkłada w jednym celu. Marzy mu się powrót do szkoły i bardzo chciałby się dalej uczyć. Chce zostać aktorem, aby móc pomóc nie tylko sobie, ale i rodzeństwu.O wzruszającej historii chłopca i jego pieska ludzie dowiedzieli się z Facebooka.Udało się!Chłopiec wraca do szkoły… a przy jego boku jest ukochany pies
"Zachowujcie się tak, jakbyście byli już bogaci, wtedy na pewno dorobicie się fortuny. Niech bije z was niezachwiana pewność siebie, wtedy ludzie bez zastrzeżeń wam zaufają – Zachowujcie się tak, jakbyście mieli niezrównane doświadczenie, bo wtedy pójdą za waszą radą. Zachowujcie się tak, jakbyście mieli na koncie sto wielkich sukcesów, i sukcesy te na pewno przyjdą"
Źródło: Jordan Belfort
Na świecie żyje ponad 2000 miliarderów, którzy zgromadzili w sumie 7.67 biliona dolarów – Gdyby ich majątek podzielić równo między wszystkich ludzi, każdy dostałby tylko ok. 1033 dolary
Niektórzy ludzie są biedni materialnie, ale za to bogaci sercem –
Ile potrzebujesz pieniędzy, żeby już do końca życia się o nie nie martwić? –
vs. jak ubierają się bogaci –
W naszym kraju problemem nie jest to, że nie możemy nakarmić biednych, ale to, że bogaci nie mogą się nażreć –
Kiedy byłem młody, powiedziałem ojcu: "Będziemy bogaci i będziemy mieć wielki dom". Wtedy on odpowiedział: "Synu, to niemożliwe..."Dziś mam to, co mu powiedziałem, ale nie mam już ojca – Christiano Ronaldo
Tacy bogaci, a budzik to mieli tylko jeden –

Zanim zostali sławni i bogaci, musieli ciężko pracować w dziwnych zawodach (11 obrazków)

Źródło: joemonster.org
I pomyśleć, że tacy "eksperci" dostają kupę szmalu... – Te miliardy Polacy odziedziczą po Marsjanach? Zaskakujący efekt wymierania Polaków. Będziemy się gwałtownie bogacićWymieranie polskiego społeczeństwa powoduje, że w ciągu najbliższej dekady wybuchnie rewolucja majątkowa. Polacy zaczną się gwałtownie bogacić, a spadki dziedziczone po naszych bliskich będą nawet trzykrotnie większe niż dziś – wynika z raportu Polityki Insight i BZ WBK. Majątek przeciętnej rodziny wzrośnie do ponad 860 tys. zł w 2040 roku. Jest też zła wiadomość: bogaci będą bogacić się jeszcze szybciej, co w końcu sprowokuje polityków do nałożenia nowych podatków. Na przykład katastra.Demografowie alarmują, że społeczeństwo polskie się kurczy, co może prowadzić do katastrofy. To groźne z punktu widzenia finansów publicznych i finansowania naszych przyszłych emerytur. Ale z punktu widzenia naszej własnej kieszeni, to świetna wiadomość. Skoro będzie nas mniej, więcej będziemy dziedziczyć po naszych bliskich – wynika z raportu "Prognoza majątku – jak demografia zmieni aktywa Polaków".

Kilka kuriozalnych skutków wprowadzenia prohibicji w Stanach Zjednoczonych (11 obrazków)