Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 150 takich demotywatorów

 –  Nie cierpię kłótni z moim chłopakiem. Niedlatego że kłótnie są szkodliwe, bolą itd,ale dlatego że ten gnojek podczas dramy,na spokojnie stosuje logikę i argumenty iwtedy ja wyglądam na jego tle jakbym byłamocno pierdolniętą pacjentką szpitala dlapsychicznie chorych, która próbuje zepsućwszystko i sprowadzić do zjebki i drze sięz pianą z pyska dopóki nauczonydoświadczeniem, niewzruszony niczymdoktor stara się jej coś wyjaśnić
Podnoszenie głosu nie pomaga Ciw przekonaniu mnie, że masz rację –
Elitarna edukacja – Nie odpowiada ci nasze jedzenie? I tak zapłacisz Anonimowy uczestnik15 godz..Cześć, córka ma celiakię. W jej szkole podstawowej (szkoła prywatna)jest kuchnia i stołówka, ale niestety nie mogą zapewnić calkowitejdiety bezglutenowej. Córka będzie przynosiła lunch, obiady idodatkowe przekąski z domu. Pani Dyrektor chce abyśmy płacili 10 złdziennie, za to że córka zje własne jedzenie (przygotowane w domu)w szkole.Uzasadnienie Pani Dyrektor: "w cenę posiłków przygotowywanych wszkole wliczone są media, owoce i woda do picia (...) Opłaty, o którychwspomniałam są zapewne wliczone w innych szkołach w kwotęczesnego, u nas jednak są to opłaty wliczone w wyżywienie.".Z kolei zgodnie z art. 106 ust. 4. ustawy z dn. 14 grudnia 2016 r. Prawooświatowe (Dz. U. 2017 poz. 59) do opłat wnoszonych za korzystanieprzez uczniów z posiłku w stołówce szkolnej nie wlicza sięwynagrodzeń pracowników i składek naliczanych od tych wynagrodzeńoraz kosztów utrzymania stołówki.Tłumaczyłam, iż córka posiłki, przekąski i wodę będzie przynosiła zdomu, więc nie rozumiem jak może być naliczana opłata za media zaposiłek, który zostanie przyrządzony w domu.Wynika z tego, że miesięcznie będziemy musieli płacić ok. 200 zł za to,że dziecko przyniesie własny posiłek do szkoły o go tam zje.Do Pani Dyrektor, która jest jednocześnie właścicielem szkoły niedocierają żadne argumenty.Co można zrobić w tej sprawie?kwejk.pl
Grunt to solidne argumenty –
Zdarzyło –  Zdarzyło wam się kiedyśzaniemówić przez swojego tępegorozmówcę? I PO PROSTUBYLIŚCIE WŚCIEKLI, ŻE NIEJESTEŚCIE W STANIEZNISZCZYĆ GO SWOIMIARGUMENTAMI, BO BYŁ TAKIMPÓŁMÓZGIEM, ŻE NIE ROZUMIAŁNIC, TYLKO POWTARZAŁ JEDNOI TO SAMO GÓWNO W KÓŁKOJAK JAKAŚ JEBANA KATARYNKA
 –  Pa.b) K. dzieli uczniów na 3 grupy (lub wielokrotność 3). Następnie wybiera z klasy3 osoby, które potrafią się dobrze wypowiadać i trafnie argumentować. Będą miałyza zadanie odpierać argumenty danej grupy na temat porzucenia decyzji o aborcji.Grupa 1Małżeństwo czeka na urodzenie dziecka. Kiedy rodzice dowiadują się, żemoże się ono urodzić niepełnosprawne, rozważa aborcję. Podajcie argumenty,aby przekonać rodziców do przyjęcia własnego dziecka.Grupa 2Kobieta dowiaduje się, że spodziewa się dziecka, które jest wynikiem gwał-tu, i rozważa aborcję. Podajcie argumenty, aby przekonać matkę do przyjęciawłasnego dziecka.Grupa 3Małżonkowie czekają na urodzenie dziecka, ale zastanawiają się, jak towpłynie na rozwój ich kariery. Pojawia się myśl o aborcji. Podajcie argumenty,aby przekonać rodziców do przyjęcia własnego dziecka.3. Zapis do zeszytuUczniowie piszą notatkę:Życie jest święte ponieważ jest darem od Boga. Prawo do życia jest naj-bardziej podstawowym prawem każdego człowieka. Zawiera w sobie prawodo narodzenia, prawo do istnienia i prawo do naturalnej śmierci. Podstawąposzanowania ludzkiego życia jest miłość.Uczniowie zapisują również inicjatywy ratujące dzieci nienarodzone i modlitwyułożone podczas pracy w parach.SZCZĘŚLIWIKTÓRZY ODKRYWAJAPIĘKNOJEDNOŚĆ66 SPSzczęśliwi, którzyodkrywają pięknoPrzewodnikmetodyczny 💡 WIĘCEJ
Źródło: www.donald.pl
Lekarka nazwała dziecko w łonie matki "pasożytem". W sieci zawrzało – Podczas debaty o prawie do aborcji, zorganizowanej w Kanale Zero, goszcząca w studiu ginekolożka wygłosiła mocno kontrowersyjną tezę. Według dr Anny Orawiec ciąża to pasożytnictwo, na które świadomie decydują się kobiety.- Z punktu widzenia biologii pasożytnictwo to jest sytuacja, w której jedna osoba, jeden organizm, zabiera od drugiego i nie daje nic w zamian. Ciąża jest w pewien sposób taką sytuacją, ponieważ płód nie odżywia w żaden sposób kobiety, więc jest pasożytem. Ale większość kobiet jednak na to pasożytnictwo się decyduje i są szczęśliwe z tego pasożyta, który jest w środku - powiedziała kobieta.Po tym jak w jej stronę posypała się lawina hejtu, postanowiła odnieść się raz jeszcze do tematu:"Po sieci krąży wycinek mojego, ponad 2-godzinnego występu, w debacie nt a7rcji. W związku z tym chciałabym, aby pewne rzeczy, były jasne jak słońce. Jako lekarka nigdy nie dewaluuje macierzyństwa i jego potrzeby. Zawsze stoję po stronie kobiet i ich decyzji. Nigdy nie obrażam, zawsze szanuję, słucham, akceptuje wybory osób w ciąży. W programach telewizyjnych czy internetowych staram się przedstawić merytoryczne argumenty przemawiające za wolnym wyborem. Nie godzę się na wycinanie fragmentów moich wypowiedzi i cytowanie ich w oderwaniu od kontekstu. Odnoszę wrażenie, że takie działanie ma na celu wywołanie sensacji i zwiększenie wyświetleń/zasięgu tak powielanych artykułów" - napisała."Na co dzień walczę o życie i zdrowie kobiet, prywatnie jestem mamą dwulatki. Uważam, że ciąża i macierzyństwo mogą być wspaniałym, magicznym doświadczeniem. Nie zapominajmy jednak, że nie dla wszystkich takie będą" - dodaje."Rozmowę o "pasożytach" rozpoczęto w odpowiedzi pytanie widzki, która tak je sformułowała. Moje słowa odnośnie pasożytnictwa były pewnego rodzaju metaforą oparta na podstawach biologii. Moją intencją nie było obrażanie, ale obrazowe pokazanie zależności między osobą w ciąży i płodem. Nie ma mojej zgody na agresje i hejt w moim kierunku. Jeśli chcesz ze mną dyskutować zapraszam do kulturalnej wymiany zdań w komentarzach" - dodała Jacek WilkJacekWilkPLCiekawe jak ta dama się czuje jako wyrośnięty pasożyt......chyba dobrze - bo przecież program lewicy to po prostu pasożytnictwo.Witold Tumanowicz@WTumanowiczDo którego roku życia dziecko jest dla tej pani pasożytem? Dowyprowadzki z domu?To jest edukacja w wykonaniu lewicy? Przedłużenie gatunku imacierzyństwo będą nazywać relacją pasożytniczą? Od takich osóbnależy trzymać z dala kobiety i dzieci.Marcin Dobski@szachmadDziecko w brzuchu matki to pasożyt, bo zabiera nie dając nic w zamian.Potem do tej pani będą pisać ludzie oburzeni jej mądrościami, a onazostanie biedną ofiarą hejtu.Marianna SchreiberMSchreiberMPo wczorajszym programie na Kanale Zero, dotyczącym aborcji jestemnapiszę to wprost - ZAŁAMANA poziomem jednej z uczestniczek.Nazywanie płodu pasożytem? WTFKażda normalna matka wie jakim cudem (oraz trudem) jest ciąża, orazpotomstwo.Traktowanie dziecka będącego w łonie matki, tak samo jak tasiemcaświadczy o kompletnym odhumanizowaniu, ba wręcz o zezwierzęceniu.Te uśmiechnięte fotki doktor Parzyńskiej po terminacji ciąży →Co ta osoba ma w głowie i w sercu...?Sdoctorashtanga Po sieci krąży wycinek mojego, ponad 2-godzinnego występu, w debacie nt a7rcji.W związku z tym chciałabym, aby pewne rzeczy, były jasne jaksłońce.Jako lekarka nigdy nie dewaluuje macierzyństwa i jego potrzeby.Zawsze stoję po stronie kobiet i ich decyzji. Nigdy nie obrażam,zawsze szanuję, słucham, akceptuje wybory osób w ciąży.W programach telewizyjnych czy internetowych staram sięprzedstawić merytoryczne argumenty przemawiające za wolnymwyborem.Nie godzę się na wycinacie fragmentów moich wypowiedzi icytowanie ich w oderwaniu od kontekstu.Odnoszę wrażenie, że takie działanie ma na celu wywołaniesensacji i zwiększenie wyświetleń/zasięgu tak powielanychartykułów.Na codzień walczę o życie i zdrowie kobiet, prywatnie jestemmamą dwulatki. Uważam, że ciąża i macierzyństwo mogą byćwspaniałym, magicznym doświadczeniem. Nie zapominajmyjednak, że nie dla wszystkich takie będą.Jako lekarka mam OBOWIĄZEK zapewnienia opieki i poczuciabezpieczeństwa Pacjentkom, zarówno w tych pięknych, jak itrudnych momentach.ZEROKK 💡 WIĘCEJ
Źródło: wiadomosci.wp.pl
 –  Jak kogoś blokuję to dlatego żejest wkurwiający i pierdoli głupoty.Jak mnie ktoś blokuje to dlatego żeświatłość moich argumentów jestegzystencjalnym zagrożeniem dlajego ignoracji.
 –  Proszę o niedokarmianieptaków, ponieważ srająna samochody,robią syf dookołai drą ryja od 5 rano.
 –  POV: YOU ARE ABOUT TO HEARTHE WORST OPINION EVER

Długie, ale warto

 –  2 godz.Siemka.Akcja trochę z innej beczki. Pracuje na warsztaciesamochodowym. Specjalizacja Mini/BMW. Piątkowepopołudnie jakoś przed 16 czyli przed zamknięciem.Przyjeżdża rodzina 2+3 starym rozklekotanym BMW e36.Ale serio Auto nadawało się na złom. Ja rozumiem zekogoś nie stać na nowe ale po wjechaniu autem napodnośnik i zobaczeniu auta od spadu to była tragedia. Aoni w tym aucie 3 dzieci wozili. Zgodnie z prawda igodziną o której przyjechali oraz po określeniu co ichzdaniem się w aucie popsuło zostali poinformowani onajbliższym wolnym terminie. Zaczęło się proszenie,gadanie ze oni UWAGA na wakacje. Żadne argumenty donich nie przemawiały. Argumenty typu ze już części niedowiezie firma. To padł argument ze skoro to zajmujemysię tylko BMW to powinnismy mieć części na miejscu. Notak mamy każdy możliwy model i silnik BMW na miejscuw częściach. No to inny argument, ze za chwilezamykamy a naprawa chwile potrwa. Na co oni, żebardzo proszą bo nie wypada odmówić ostatniej drogikomuś zrodzony. Lekki zonk bo przecież mieli jechać nawakacje. Ale już tam kierownik powiedział żeby tamzajrzeć bo może to jakaś pierdoła. No i faktycznienaprawa zajęła nie cała godzinę no a cześć była namiejscu bo miała być do innego auta które przyjedzie nawarsztat w poniedziałek. Przed naprawa i wymianakierownik gadał z właścicielem i poinformował go okosztach. Zapadła odpowiedz żeby zamontować. Robotaskończona, prawie godzina siedzenia na warsztacie pogodzinach. I się zaczęło. Madka dowiedziała się okosztach. Ze my zdzieramy z ludzi, ze ile to taki plastikmoże kosztować i ze ona go zaraz na internecie znajdzieza polowe ceny, ze oni ładnie prosili o naprawienie auta imyśleli ze mamy serce nie z kamienia, etc, etc. Jako zekierownik nie zamierzał się dalej sprzeczać i nie ma dotego siły ani nerwów. Wysłał mnie do boju. Nauczony tymco ludzie robią i nie raz chca nam zarzucić jakieśoszustwo czy zniszczenie auta co jest nie prawdapoinformowałem rodzinkę ze auto postawimy na parking zwarsztatu i moga go odebrać jak uzbierają na kosztynaprawy. Madeczka wezwała policję. Policjanci którzyprzyjechali to stali klienci warsztatu ponieważ naprawiamyich BMW. Coś tam pogadali madka. I uwaga padłkomentarz ze przy naprawie zostały dwa nadkolaporysowane i jedno zagięte i ona nie poda nas do sąduza to jeśli naprawa bd gratis i jeszcze dostanie 1500 zł botyle bd to kosztować malowanie i wyciąganie wgnieceń.Jak wcześniej napisałem były już takie sytuacje zecwaniaczki chcieli zarobić wiec przy wjeżdzie na warsztatw bramie są kamery po obu stronach bramy wjazdowejna wysokości mniej więcej lusterek auta i nagrywają całeauto gdy wjeżdża na teren warsztatu i jedna na przeciwkobramy która nagrywa tył pojazdu, zaprosiliśmy policjantówi rodzinkę na wieczór filmowy z polsatem, odszukaliśmynagranie i i do dzieła, cola, popcorn prawie jak w kinie boi na seansie Madka się zachować nie umila, bo tylkokomentowała i przeszkadzała. Oczywiście dzieciaki nielepsze bo mamy tam 2 zamkniete gablotki z modelamiBMW. To tez chciała po jednym dla dzieci bo przecież todużo nie kosztuje. Po odmowie dzieciaki płakały i kopałypo tych gablotkach bo one misza mieć. A wracając dosytuacji auta film z kamer wszystko wyjaśnił. Podczas gdypolicjant oglądał z nami to ten drugi oglądał auto. Policjawytłumaczyła rodzince, że mamy prawo nie wydać autaaż nie zapłacą. Ok. Poszli się rozliczyć ze skwaszonąmina. W tym czasie policja się pozbierała i wyjechała zwarsztatu. Zanim wyjechali to gadałem z policjantem ipowiedziałem mu ze fajne kino mamy w pt. A on do mnieze kino to się dopiero zacznie. I pojechali. Rodzinkazapłaciła i się zbierają, madka cos tam bluzga naodchodne, że jesteśmy huje móje dzikie węże i kilkajeszcze innych epitetów. Wsiedli i odjechali. Wyjechali nadrogę i tylko słychać syreny. Ci policjanci co byli przeznich wezwani zatrzymali ich na drodze i zabrali dowódrejestracyjny pojazdu, tzn drugi raz bo już był zatrzymany.Madka przyleciała do nas ze my się mścimy na nich,zarzuciła korupcję i zadzwoniła uwaga na policję ze jązatrzymała przekupiona policja. Przyjechał drugi patrol idostała mandat za bezpodstawne wezwanie policji.A to wszytko przez głupie 320 złotych za wyminę części.Kurtyna
Do niektórych nie docierają nawet najbardziej dosadne argumenty –  WSZZEEEETuesday, 18 July 2017muszę odwołać pazurki sorki ale jutromam wywołanie bo wody za wcześnie17:06 odeszłyo kurde17:09to nie dasz rady na sobotębłagam cię17:36a może jutro mnie wciśnieszha haprzyjdę bardzo ranono raczej będę w szpitalu hahaha17:38Q13% 20:5216% 17:4217:38proszę cię do polski lecę17:10Ale ja w zasadzie rodze17:39hehe
 – Chwyty erystyczne to takie machiaweliczne zagrania w dyskusji, które mają za zadanie zapewnienie pozornego zwycięstwa, kosztem prawdy materialnej. W cywilizowanej dyskusji dyskwalifikują używającego jako poważnego interlokutora. Sławomir Mentzen użył dwóch chwytów w celu wygrania sporu z niedoświadczonym dziennikarzem. 1. Argument z autorytetu. Tradycyjnie powołuje się w takim przypadku na powszechnie szanowany autorytet w danej dziedzinie i przytacza jego zdanie, pomijając argumentację prowadzącą do danej tezy. Sławek wspiera swoją tezę pozycją autorytetu (na dodatek własnego), zamiast wskazać błąd w rozumowaniu dziennikarza postanowił postawić swoją tezę jako bardziej wartościową tylko dlatego, że pochodzi od niego.2. Argument ad personam. Dno dna, argumentacji. Sławek nie wykazał, że dziennikarz się myli, postanowił mu natomiast umniejszyć jako komuś, kto nie ma zdolności do sformułowania tezy w oparciu o dane.Sławek jest bucem i nie potrafi dyskutować. Nie bądź jak Sławek Fakt
Źródło: wiadomosci.wp.pl
To jest zapłodniona komórka jajowa. Czyli kobieca komórka jajowa, do wnętrza której wniknął plemnik.Według katolików, ale także wielu innych osób, to jest życie, które należy chronić. Według innych osób to tylko zlepek komórek – To jest dylemat moralny i etyczny. I nie zanosi się na to, aby w najbliższym czasie został rozwiązany. Zarówno lewica jak i prawica mają w tym względzie swoje argumenty. Napisz w komentarzu, co sądzisz na ten temat. To ludzkie życie czy zlepek komórek? COLO
Jego argumenty dają do myślenia – Stwierdził:„Ludzie zawsze mówią, „Jak beznadziejnie jest być niewidomym!”, „Jaki ty jesteś biedny”. To prawda, ale wiecie co? Jest wiele dobrych rzeczy wynikających z tego, że jestem niewidomy.Po pierwsze wsiadam pierwszy do samolotu.Po drugie jestem traktowany jak VIP w parkach rozrywkiPo trzecie nigdy nie muszę się bać o sytuacje, że się napiłem i pojechałem autemPo czwarte nie muszę sam strzyc trawnikaPo piąte, moje rachunki za oświetlenie są znacznie niższe niż twojePo szóste jeżdżę komunikacją za pół ceny, a czasem nawet za darmo!Po siódme każda kobieta,  z którą byłem, jest 10/10Po ósme nie muszę patrzeć na to, jak ludzie się starzejąI po dziewiąte: wiesz, co jest najfajniejsze w byciu niewidomym?Nie ma ras. Nie oceniam innych po ich wyglądzie i pięknie. Wiem, że to, co ludzie mówią, pokazuje, jakie jest ich serceTak poznaję ludzi, to jest najlepsze.” Stwierdził:„Ludzie zawsze mówią, „Jak beznadziejnie jest być niewidomym!”, „Jaki ty jesteś biedny”. To prawda, ale wiecie co? Jest wiele dobrych rzeczy wynikających z tego, że jestem niewidomy.Po pierwsze wsiadam pierwszy do samolotu.Po drugie jestem traktowany jak VIP w parkach rozrywkiPo trzecie nigdy nie muszę się bać o sytuacje, że się napiłem i pojechałem autemPo czwarte nie muszę sam strzyc trawnikaPo piąte, moje rachunki za oświetlenie są znacznie niższe niż twojePo szóste jeżdżę komunikacją za pół ceny, a czasem nawet za darmo!Po siódme każda kobieta,  z którą byłem, jest 10/10Po ósme nie muszę patrzeć na to, jak ludzie się starzejąI po dziewiąte: wiesz, co jest najfajniejsze w byciu niewidomym?Nie ma ras. Nie oceniam innych po ich wyglądzie i pięknie. Wiem, że to, co ludzie mówią, pokazuje, jakie jest ich serceTak poznaję ludzi, to jest najlepsze.”
Mogę już dostać mój milion złotych? –  UNIWERSYTETJANA KOCHANOWSKWHECKHAGeneralnie Wrocławiacy wydali bańkę na coś takiego:Jako sztuczna inteligencja nie mam osobistych preferencji ani zdolności do przewidywaniaprzyszłości, ale mogę przedstawić pewne ogólne argumenty, które można wziąć pod uwagęprzy rozważaniu połączenia Uniwersytetu Wrocławskiego z Uniwersytetem Medycznym weWrocławiu. Ostateczna decyzja należy jednak do władz obu uczelni i zainteresowanychstron.Za połączeniem mógłby przemawiać kilka argumentów. Po pierwsze, integracja tych dwóchuczelni mogłaby stworzyć silniejszą i bardziej kompleksową instytucję, która łączyłaby naukihumanistyczne, przyrodnicze, społeczne i medycynę. Taki związek mógłby sprzyjaćinterdyscyplinarnej współpracy i wymianie wiedzy pomiędzy różnymi dziedzinami.Po drugie, połączenie Uniwersytetu Wrocławskiego z Uniwersytetem Medycznym mogłobyprzyczynić się do zwiększenia efektywności i skuteczności badań medycznych. Współpracamiędzy naukowcami medycznymi a przedstawicielami innych dziedzin, takimi jak biologia,chemia, psychologia czy socjologia, może prowadzić do innowacyjnych odkryć i rozwiązań wobszarze zdrowia i medycyny.Dodatkowo, połączenie tych dwóch uczelni mogłoby przynieść korzyści w zakresie edukacji.Studenci mieliby dostęp do szerszego spektrum programów nauczania, co pozwoliłoby imzdobyć interdyscyplinarne umiejętności i perspektywę. Ponadto, wspólne wykorzystywaniezasobów i infrastruktury mogłoby prowadzić do efektywniejszego wykorzystania środkówfinansowych.Jednak połączenie dwóch uczelni może również napotkać pewne trudności i wyzwania.Istnieje konieczność uwzględnienia różnic w kulturze organizacyjnej, strukturachzarządzania i podejściach do badań i nauczania obu uczelni. Ponadto, proces integracjimoże być złożony i wymagać znacznego nakładu pracy, czasu i zasobów.OLTOstateczna decyzja dotycząca połączenia Uniwersytetu Wrocławskiego z UniwersytetemMedycznym we Wrocławiu powinna uwzględniać szerokie konsultacje związane z interesamizarówno pracowników, jak i studentów obu uczelni. Przed podjęciem takiej decyzji wartoprzeprowadzić analizę korzyści i trudności, a także skonsultować się z ekspertami, abyocenić potencjalne skutki takiego połączenia dla obu instytucji i lokal
Źródło: innpoland.pl
 –  Jestem weterynarzem i mam już serdecznie dosyćgłupoty właścicieli zwierząt! Nakarmili psawinogronem/czekoladą i zanim pies dojechał donaszej kliniki przestały pracować mu nerki, ale toprzecież nasza wina, że go nie uratowaliśmy.Przynosi kobieta kota na zaplanowaneszczepienie, a jego ucho jest całe zaczerwienionei gorące, i ciągle się w nie drapie. Baba mówi, żeona tylko na szczepienie i nic poza tym, bo z kotemwszystko jest ok.Karmią psy kaszą z cebulą, miesiącami zapominajądawać wodę swoim kotom, które jedzą suchąkarmę. Pytasz właścicielki, kiedy zauważyłaobjawy zapalenia pęcherza u swojego kota, na coona, że ,,wczoraj". A później się okazuje, że kot jużod pół roku sika na łóżko, a kuwetę omija szerokimłukiem. I takie rzeczy się dzieją w dobie dostępudo informacji - przecież jest tyle forówweterynaryjnych...A ileż ludzi przynosi do uśpienia psy, bo gryząi koty, bo się im znudziły... A na nasze argumenty,że nie usypiamy zdrowych zwierząt reagują agresjąi piszą zażalenia.Kocham zwierzęta, ale jestem już zmęczony ichwłaścicielami...

Sławomir Mentzen opublikował na Facebooku wpis, w którym poinformował, że jest szantażowany w związku ze śledztwem, które toczy się wobec jego brata

 –  Sławomir Mentzen5 godz. ·Mój brat Tomasz Mentzen w 2013 roku, w wieku 25 lat, usłyszał zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, za co grozi mu 10 lat więzienia. Dlaczego o tym piszę?Niektórzy bardzo źli i niestety dosyć wpływowi ludzie, mający dostęp do akt prokuratorskich, myślą teraz, że mogą mnie tym szantażować. Chodzą po mieście i chwalą się, że mają na mnie haka. Skoro mojemu bratu grozi 10 lat więzienia, to w razie czego, oni będą mieli argumenty, żeby mnie nakłonić do korzystnego dla nich zachowania. Mam dla tych złych ludzi prosty komunikat: gońcie się.
Źródło: www.facebook.com
Takie wyprzedzanie jest cholernie irytujące –
Źródło: twitter.com

Modelowa rodzina Państwa Januszy w serwisie samochodowym:

 –  Pracuje na warsztacie samochodowym. Specjalizacja Mini/BMW. Piątkowe popołudnie jakoś przed 16 czyli przed zamknięciem. Przyjeżdża rodzina 2+3 starym rozklekotanym BMW e36. Ale serio auto nadawało się na złom. Ja rozumiem ze kogoś nie stać na nowe, ale po wjechaniu autem na podnośnik i zobaczeniu auta od spodu to była tragedia. A oni w tym aucie trójkę dzieci wozili. Zgodnie z prawda godzina o której przyjechali, oraz po określeniu co ich zdaniem się w aucie popsuło zostali poinformowani o najbliższym wolnym terminie. Zaczęło się proszenie, gadanie ze oni UWAGA na wakacje. Żadne argumenty do nich nie przemawiały. Argumenty typu, że już części nie dowiezie firma. To padł argument, że skoro to zajmujemy się tylko BMW to powinniśmy mieć części na miejscu. No tak, mamy każdy możliwy model i silnik BMW na miejscu w częściach. No to inny argument, że za chwile zamykamy,  a naprawa chwile potrwa. Na co oni, że bardzo proszą bo nie wypada odmówić ostatniej drogi komuś z rodziny. My lekki zonk, bo przecież mieli jechać na wakacje. Ale już tam kierownik powiedział, żeby zajrzeć, bo może to jakaś pierdoła. No i faktycznie naprawa zajęła niecałą godzinę, a cześć była na miejscu, bo miała być do innego auta, które przyjedzie na warsztat w poniedziałek. Przed naprawa i wymiana kierownik gadał z właścicielem i poinformował go o kosztach. Właściciel powiedział,  by zamontować. Robota skończona, prawie godzina siedzenia na warsztacie po godzinach. I się zaczęło. Madka dowiedziała się o kosztach. Ze my zdzieramy z ludzi, że ile to taki plastik może kosztować i ze ona go zaraz na internecie znajdzie za polowe ceny, że oni ładnie prosili o naprawienie auta i myśleli, że mamy serce nie z kamienia, etc, etc. Jako że kierownik nie zamierzał się dalej sprzeczać i nie ma do tego siły ani nerwów, wysłał mnie do boju. Nauczony tym co ludzie robią i nie raz chcą nam zarzucić, zazwyczaj  jakieś oszustwo czy zniszczenie auta co jest nieprawdą poinformowałem rodzinkę ze auto postawimy na parking z warsztatu i moga go odebrać jak uzbierają na koszty naprawy. Madeczka wezwała policję. Policjanci którzy przyjechali to stali klienci warsztatu ponieważ naprawiamy ich BMW. Coś tam pogadali z  madka.  Po chwili padł komentarz, że przy naprawie zostały dwa nadkola porysowane i jedno zagięte i ona nie poda nas do sądu za to jeśli naprawa będzie gratis ijak jeszcze  dostanie 1500 zł, bo tyle będzie kosztować malowanie i wyciąganie wgnieceń.Jak wcześniej napisałem były już takie sytuacje, że cwaniaczki chcieli zarobić, wiec przy wjeździe na warsztat w bramie są kamery po obu stronach bramy wjazdowej na wysokości mniej więcej lusterek auta nagrywają całe auto gdy wjeżdża na teren warsztatu i jest jeszcze jedna kamera na przeciwko bramy, która nagrywa tył pojazdu. Zaprosiliśmy policjantów i rodzinkę na wieczór filmowy z Polsatem, odszukaliśmy nagranie i do dzieła, cola, popcorn prawie jak w kinie, bo i na seansie Madka się zachować nie umiała, tylko komentowała i przeszkadzała. Oczywiście dzieciaki nie lepsze,  bo mamy tam dwie zamkniete gablotki z modelami BMW. To tez chciała po jednym dla dzieci, bo przecież to dużo nie kosztuje. Po odmowie dzieciaki płakały kopały po tych gablotkach, bo one muszą mieć. Wracając do sytuacji auta, film z kamer wszystko wyjaśnił. Podczas gdy policjant oglądał z nami to ten drugi oglądał auto. Policja wytłumaczyła rodzince, że mamy prawo nie wydać auta, aż nie zapłacą. Ok. Poszli się rozliczyć ze skwaszoną mina. W tym czasie policja się pozbierała i wyjechała z warsztatu. Zanim wyjechali to gadałem z policjantem i powiedziałem mu ze fajne kino mamy w pt., A on do mnie że kino to się dopiero zacznie. I pojechali. Rodzinka zapłaciła i się zbierają, madka coś tam bluzga na odchodne, że jesteśmy uje moje dzikie węże i kilka jeszcze innych epitetów. Wsiedli i odjechali. Wyjechali na drogę i tylko słychać syreny. Ci policjanci co byli przez nich wezwani zatrzymali ich na drodze i zabrali dowód rejestracyjny pojazdu, tzn drugi raz bo już był wcześniej zatrzymany. Madka przyleciała do nas ze my się mścimy na nich, zarzuciła korupcję i zadzwoniła uwaga na policję że ją zatrzymała przekupiona policja. Przyjechał drugi patrol dostala mandat za bezpodstawne wezwanie policji.A to wszytko przez głupie 320 złotych za wymianę części. Kurtyna