Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 30 takich demotywatorów

Słyszeliście o wspinaczce na czas w wersji... lodowej? Jeśli nie to warto, bo i w tej odmianie wspinaczki mamy znakomitą sportsmenkę i... wielką bohaterkę – Olga Kosek przed kilkoma dniami zdobyła mistrzostwo Europy i przy okazji też wywalczyła brązowy medal na odbywających się równolegle zawodach Pucharu Świata. Ale nie to jest najważniejsze. W dniu zawodów, w budynku obok którego mieszkała Olga wraz z ekipą doszło do wybuchu. Pani Olga postanowiła wziąć udział w akcji ratunkowej i udało się jej wydobyć spod gruzów psa, a to sukces wart dużo więcej niż złoty medal. "Nasi zawodnicy, szukając ludzi, natrafili na psa pod zawaliskiem. Nie zastanawiając się długo, wyjęli z samochodu łopaty, odkopali go i wyciągnęli spod gruzów. Uważam, że to największy sukces naszej kadry na tym wyjeździe. Fajnie jest zdobywać medale, ale jeszcze ważniejsze jest być dobrym człowiekiem" UIAA World Cup 202500"000901GWADCOUNTRYLA PLAGNE7OlgaKOSEKPOLPolish Mountaineering Association 💡 WIĘCEJ
 –  DEMSSICI
0:26
Jasno, konkretnie bez ściemniania o rodzinnej atmosferze i młodym, dynamicznym zespole –  Tania siła robocza. Platnecodziennie20 - 21 zł / godz. bruttoDąbrowa GórniczaPraca sezonowaUmowa o dziełoDoświadczenie nie jest wymaganeOPISPotrzebuje 2 osoby do posprzątania placu pod firmąi prostych prac.Wymagania względna trzeźwość umiłowanie dotaczki i łopatyPłatne codziennie
Zagłosuj

Dziś jest Dzień Pośrednika w Obrocie Nieruchomościami. Czego im życzysz?

Liczba głosów: 1 582
Wnętrze łopaty turbiny wiatrowej –

Najlepsze teksty mistrzów internetu #341 (31 obrazków)

Źródło: mistrzowie.org
Gmina zaoszczędziła 20 tys. zł –
Źródło: www.facebook.com
Każdy, kto wynajdzie jakiekolwiek tworzywo, z którego można coś zrobić, powinien od razu do weryfikacji patentowej przedstawić sposób realnej utylizacji lub recyklingu tego tworzywa bez szkody dla środowiska naturalnego i istot żyjących – *dla osób, którym nie wyświetla się źródło adres artykułu poruszającego problem recyklingu w komentarzu Fot. Wingchi Poon (Wikipedia) Coraz częściej pojawiają się na świecie nowe tworzywa o różnych zastosowaniach. Dość często przedmioty lub urządzenia produkowane z tych tworzyw stają się niejako "obowiązkowe" dla nowoczesnych, rozwijających się osób, społeczeństw, państw. Entuzjazm ogarniający świat w związku z nowym wynalazkiem całkowicie przysłania problem recyklingu tegoż tworzywa. A problem narasta wraz z rosnącymi hałdami odpadów okołoprodukcyjnych oraz zepsutych i zużytych produktów. Przykładem mogę być łopaty wiatraków. Same wiatraki w 80% są poddawane recyklingowi, ale pozostają łopaty, a wraz z nimi ogromny problem, który od dawna próbuje rozwiązać wiele firm.
Źródło: Treść: energetyka24.com Obrazek: commons.wikimedia.org
Kopalnia zakrywkowa "zielonej energii" – Na zdjęciu buldożer zakopuje zużyte łopaty turbin wiatrowych elektrowni, gdyż nie można ich poddać recyklingowi
 –
Chris Sawyer, znany ze stworzenia gry Rollercoaster Tycoon, zbudował 99% gry przy użyciu języka asembler x86. Jest to programistyczny ekwiwalent budowy wieżowca za pomocą samej łopaty. –
Helikopter na ropę, spryskuje ciężkimi chemikaliami łopaty zamarzniętego wiatraka, żeby ten mógł w ogóle wyprodukować chociaż odrobinę "czystej" energii. Co tu więcej dodać... –
Źródło: twitter.com
- Poradził, poradził... Ale użył do tego niemieckiej łopaty –
Rafał Trzaskowski - prezydent Warszawy, Jacek Jaśkowiak - prezydent Poznania, Jacek Sutryk - prezydent Wrocławia i Jacek Karnowski - prezydent Sopotu, złapali za łopaty i zaczęli wspólnie odśnieżać ulice – Nie wszyscy internauci jednak docenili ten gest, uznając go za zwykłą pokazówkę pod social media
Źródło: www.facebook.com
Przypowieść o wytrwałości – „Pewnego dnia osioł farmera wpadł do głębokiej studni. Zwierzę zawodziło przeraźliwie przez godziny, podczas gdy farmer zastanawiał się co z nim zrobić. W końcu się poddał i zdecydował, że zwierze jest już stare, a studnie i tak zamierzał zasypać, więc nie opłaca mu się ratować osła.Zaprosił swoich sąsiadów, by mu w tym pomogli. Wszyscy chwycili za łopaty i zaczęli zrzucać ziemię do studni. Na początku, kiedy osioł zorientował się, co robią, zawył jeszcze przeraźliwiej. Po chwili jednak, ku zaskoczeniu wszystkich, uspokoił się.Kilka łopat później, farmer zajrzał do studni. Był zdumiony swoim odkryciem. Za każdym razem gdy ziemia lądowała na plecach osła, on robił coś nieprawdopodobnego. Zrzucał ją z siebie i stawał na niej. W czasie, gdy sąsiedzi farmera zrzucali ziemię, osioł ciągle ją zrzucał i wchodził coraz wyżej. Po niedługim czasie, ku zaskoczeniu wszystkich, osioł przekroczył krawędź studni i z radością z niej wybiegł.Morał: Życie będzie zrzucało ci na plecy najróżniejsze ciężary i przeciwności. Cała sztuka wydostania się z głębokiej studni polega na tym, by nauczyć się je z siebie zrzucać i stawać na nich. Każdą z napotkanych przeciwności, możemy widzieć albo jako przeszkodę, albo jako coś, co przygotowuje nas do kolejnych wyzwań i pozwala wchodzić coraz wyżej. Jeśli się nie poddamy, możemy dzięki temu wydostać się z najgłębszych studni” „Pewnego dnia osioł farmera wpadł do głębokiej studni. Zwierzę zawodziło przeraźliwie przez godziny, podczas gdy farmer zastanawiał się co z nim zrobić. W końcu się poddał i zdecydował, że zwierze jest już stare, a studnie i tak zamierzał zasypać, więc nie opłaca mu się ratować osła.Zaprosił swoich sąsiadów, by mu w tym pomogli. Wszyscy chwycili za łopaty i zaczęli zrzucać ziemię do studni. Na początku, kiedy osioł zorientował się, co robią, zawył jeszcze przeraźliwiej. Po chwili jednak, ku zaskoczeniu wszystkich, uspokoił się.Kilka łopat później, farmer zajrzał do studni. Był zdumiony swoim odkryciem. Za każdym razem gdy ziemia lądowała na plecach osła, on robił coś nieprawdopodobnego. Zrzucał ją z siebie i stawał na niej. W czasie, gdy sąsiedzi farmera zrzucali ziemię, osioł ciągle ją zrzucał i wchodził coraz wyżej. Po niedługim czasie, ku zaskoczeniu wszystkich, osioł przekroczył krawędź studni i z radością z niej wybiegł.Morał: Życie będzie zrzucało ci na plecy najróżniejsze ciężary i przeciwności. Cała sztuka wydostania się z głębokiej studni polega na tym, by nauczyć się je z siebie zrzucać i stawać na nich. Każdą z napotkanych przeciwności, możemy widzieć albo jako przeszkodę, albo jako coś, co przygotowuje nas do kolejnych wyzwań i pozwala wchodzić coraz wyżej. Jeśli się nie poddamy, możemy dzięki temu wydostać się z najgłębszych studni”
Schemat odpowiedzi na pytanie w internecie na podstawie zapytania o plastikową łopatkę do piaskownicy dla pięciolatka: – - Panie tylko saperka, żadne plastikowe badziewie. Nie połamie się przy okopywaniu i jeszcze posłuży jako broń w razie czego- To już lepiej stalowy szpadel - przynajmniej się nie namacha. Ze szwagrem gruz od 10 lat jednym szpadlem...- Jak to duży wykop w trudnym podłożu to lepiej koparkę. Można tanio używanego Caterpillara- Koparki wyłącznie Volvo. To jest jakość, za którą warto zapłacić, a nie jakieś badziewie- Czy myślałeś może o kryptowalutach?- Popierasz Konfederację? Zobacz, jaki mają sensowny program dla kupujących łopaty- Kto normalny kupuję dziecku łopatkę, żeby groby kopało? To wszystko ta nowoczesność!- Ile razy można wałkować ten sam temat? Użyj lupki- Ja mam tylko grabie, ale są najlepsze!- Jak my byliśmy dziećmi to nawet na patyk do grzebania w ziemi nas nie było stać i nikt nie narzekał- Tylko składany model przenośny z dostępem do sieci przez WiFi6, każde wbicie w piaskownicy zliczane w chmurze, dla bezpieczeństwa szyfrowanej przez blockchain...- Łopatka? A rękami to już nie łaska? W dupach się poprzewracało!- A Opla czasem nie szukasz? Bo akurat...
Źródło: www.facebook.com
Efekt Koppa – Etchellsa - iskrzący pierścień lub dysk, wytwarzany niekiedy przez śmigłowce oraz pionowzloty latające w warunkach pustynnych, szczególnie w nocy w pobliżu ziemi – Obracające się łopaty wirników wzbijają piasek pustyni, który uderzając w nie z ogromną prędkością zdziera z ich powierzchni mikrocząsteczki metalu. Cząsteczki te ulegają natychmiastowemu utlenieniu i zapłonowi tworząc wokół wirników złociste aureole.Nazwa nadana przez fotografa Michaela Yona pochodzi od nazwisk dwóch amerykańskich żołnierzy - Benjamina Koppa i Josepha Etchellsa, którzy zginęli w walce w Afganistanie w 2009 r.
Źródło: en.wikipedia.org

Domek w górach

 –  2 sierpniaPrzeprowadziliśmy się do naszego nowego domu w Karkonoszach. Jak tu pięknie! Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem. 4 październikaKarkonosze są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmieniły kolory na tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniałe i okazałe! Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na świecie. Tutaj jest jak w raju. Boże! Jak mi się tu podoba.11 listopadaOstatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się, a za oknem wszystko było przykryte białą, cudowną kołderką. Wspaniały widok. Jak z pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy całą rodziną na zewnątrz. Odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdową do naszego pięknego domku. Później zrobiliśmy sobie świetną zabawę, bitwę śnieżną (oczywiście, ja wygrałem). Wtedy nadjechał pług śnieżny i zasypał to, co wcześniej odśnieżyliśmy, więc znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdową. Super sport. Kocham Karkonosze.12 grudniaZeszłej nocy znowu spadł śnieg. Odśnieżyłem drogę, a pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z zasypaniem drogi dojazdowej. Po prostu kocham to miejsce. 19 grudniaKolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę dojazdową nie mogłem pojechać do pracy. Jestem kompletnie wykończony ciągłym ośnieżaniem, a na dodatek bez przerwy jeździ ten pieprzony pług. 22 grudniaZeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe łapy mam w pęcherzach od łopaty. Jestem pewien, że pług śnieżny czeka już za rogiem, żeby wyjechać, jak tylko skończę odśnieżać drogę dojazdowa. Skurwysyn. 25 grudniaWesołych, pierdolonych Świąt! Jeszcze więcej napadało tego białego, gównianego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten skurwiel od pługu śnieżnego, przysięgam -zabiję chuja. Nie rozumiem, dlaczego nie posypują drogi solą jak w mieście, żeby rozpuściła to zamarznięte, śliskie gówno.27 grudniaZnowu to białe kurestwo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa z domu, oczywiście z wyjątkiem odśnieżania tej jebanej drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod wielką górą białego gówna. Na dodatek meteorolog w telewizji zapowiedział dwadzieścia pięć centymetrów dalszych opadów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić, ile to jest łopat pełnych śniegu.28 grudniaJebany meteorolog się pomylił. Napadało osiemdziesiąt pięć centymetrów tego białego kurestwa. Ja pierdolę -teraz to nie stopnieje nawet do lipca. Pług śnieżny na szczęście ugrzązł w zaspie, a ten chuj przylazł do mnie pożyczyć łopatę. Myślałem, że go od razu zabiję, ale najpierw mu powiedziałem, że już sześć łopat połamałem przy odśnieżaniu, a siódmą i ostatnią rozpierdoliłem o jego zakuty góralski łeb. 4 styczniaWreszcie jakoś wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić coś do jedzenia i picia. Kiedy wracałem, pod samochód wskoczył mi jeleń. Ten pojebany zwierz z rogami narobił mi szkód na trzy tysiące. Przez chwilę przebiegło mi przez myśl, że jest on chyba w zmowie z tym chujem od pługa śnieżnego. Powinni powystrzelać te skurwysyńskie jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie.3 majaDopiero dzisiaj mogłem zawieźć samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak zardzewiał od tej jebanej soli, którą jednak sypali drogę. Na podjeździe stał zaparkowany umyty i błyszczący pług śnieżny z nowym kierowcą. Tamten podobno jeszcze leczy rozjebany łeb. Na szczęście od uderzenia stracił pamięć, bo jeszcze poszedłbym za chuja siedzieć. 18 majaSprzedałem tę zgniłą ruderę w Karkonoszach jakiemuś wypacykowanemu inteligentowi z miasta. Powiedział, że całe życie o tym marzył i zbierał kasę, aby na emeryturze odpocząć. A to się głupi chuj zdziwi, jak przyjdzie zima i ten drugi chuj wyjdzie ze szpitala. Ja przeprowadziłem się z powrotem do mojego ukochanego, urokliwego miasta. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś mający chociaż troszeczkę rozumu i zdrowego rozsądku może mieszkać na jakimś zasypanym i zamarzniętym zadupiu w Karkonoszach
Do posadzenia 90.000 drzew potrzeba tylko kilku centymetrów łopaty –

Idąc do restauracji, zwracamy uwagę nie tylko na jedzenie, ale i sposób w jaki je podają (31 obrazków)

Transport 60-metrowejłopaty turbiny wiatrowej –

 
Color format