Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 195 takich demotywatorów

Trochę przerażające, że podobne wiadomości z Polski nie robią jużna nikim wrażenia –  Bloembevore TuonwerNAPISZ DO AUTORAKreml rozdał równowartość 200 miliardów dolarów pieniędzy publicznychna „duże projekty pobudzające rozwój gospodarki". Zarobią na nich samiswoi - koncerny oligarchów, państwowe molochy i urzędnicy. Inwestorzyoszaleli.
Źródło: www.rp.pl
Byliście już?Jak wrażenia? – Wstyd się przyznać, ale jeszcze się nie wybrałem... Michał Dworczyk© @michaidworc... • 14 sie 17Rozpoczynamy projekt budowy Muzeum BitwyWarszawskiej! Dziś została wyłoniona koncepcja.3majcie kciuki - termin sierpień 2020...
Okazało się, że przebierańcy zażyczyli sobie 40 zł. A to i tak nie najwyższa cena, w górach jedna fotografia może kosztować 50 zł –
Źródło: goniec.pl
Nie takie rzeczy się robiło! – Gwiazdor złożył autograf w nietypowym miejscuRonaldinho został poproszony przez pewną kobietę o podpisanie się na koszulce. Nawet nie mrugnął okiem, kiedy składał autograf.Nie zrobiło więc na nim wrażenia- złożył autograf na koszulce dokładniej... na piersi.Jest przy tym poważny, spokojny, nie uśmiecha się. To robi wrażenie. A podpis w takim miejscu z pewnością był wyzwaniem dla gwiazdy sportu
Źródło: www.o2.pl
Czy tylko na mnie pandemia już nie robi wrażenia? –
0:11
Kiedy jesteś drogowym weteranem i byle dziura nie robi na tobie wrażenia –
0:27
W jednym z odcinków "Kabaretu Starszych Panów" aktorka Kalina Jędrusik śpiewała piosenkę "Już kąpiesz się nie dla mnie". Według scenariusza Jeremi Przybora miał ją podglądać przez dziurkę od klucza. Jędrusik postanowiła sobie z niego zażartować i rzeczywiście rozebrała się w łazience do naga. – Żart się jednak nie udał: dziurka była jedynie atrapą i Przybora nic nie zobaczył, natomiast przypadkowym świadkiem striptizu stał się telewizyjny elektryk, który z wrażenia... spadł z drabiny. Później okazało się również, że nagą Kalinę obejrzała sobie z góry cała obsada reżyserki. Podobno aktorka osłaniała miejsca wstydliwe dłońmi, ale - jak ktoś z satysfakcją zauważył - "ona miała bardzo drobne dłonie"...
Ewidentnie kitku należy do nieustraszonych żyjątek, na których wybuchy nie robią wrażenia –
Emeryt w Polsce rozstawia na ulicy stolik i zaczyna sprzedawać warzywaze swojej działki –
- Poproszę szampon do włosów- Normalnych? – - Nie, takich popieprzonych Koniec z cerą normalną i szamponami do włosów normalnych 'Cera normalna', 'włosy normalne' - koniec z takimi określeniami. Jeden z największych producentów dóbr konsumpcyjnych, koncern Unilever, ogłasza usunięcie pojęcia normalności z reklam i opisów produktów. Chodzi o to, by nie sprawiać wrażenia, że normalne oznacza lepsze. Jak wyjaśnia koncern, celem jest stworzenie bardziej pojemnej definicji piękna. Ta pojęciowa reforma ma zająć rok. Przez ten czas na produktach kilkuset marek na całym świecie, w tym w Polsce, "normalność" zniknie z mydeł, płynów, szamponów, odżywek i innych kosmetyków.
Źródło: rmf24.pl
Oglądaliście? Jak wrażenia? –
Nasz rząd jednemu tylko księdzu z Torunia dał ponad 200 milionów –
 –  JAK SPRAWIĆ WIĘCEJ RADOŚCI MĘŻOWI ? INSTRUKCJA OBSŁUGI1. Doceniaj wszystko, co dla ciebie robi i mów mu o tym.2. Jeśli zrobi coś nie tak, nie krzycz: "A nie mówiłam..."3. Jeśli zabłądzi podczas wspólne) Jazdy samochodem,nie narzekaj, tylko znajdź pozytywną stronę sytuacji: Mąka ładna droga!-,4. Kiedy zapomni ci przynieść coś, o co prosiłaś, powiedz:"Nie szkodzi, przyniesiesz następnym razem".5. Jeśli nie chce czegoś dla ciebie zrobić, nie obrażaj się,ale poproś go o to kiedy indziej.6. Wieczorem powitaj męża uśmiechem i w miarę możliwości, dobrym humorem.7. Jeśli jest zmęczony, zaakceptuj to.8. Tylko dla niego zrób się na bóstwo.9. Ugotuj mu coś. co uwielbia.10. Opiekuj się nim, ale nie sprawiaj wrażenia, że mu matkujesz.11. Nie krytykuj męża przy Innych, a zwłaszcza przy waszych dzieciach.12. Nie bądź zla na niego, gdy zgubi klucze.13. Interesuj się jego pracą zawodową.14. Jeśli zaprosił cię do beznadziejnej restauracji lub na koszmarne przedstawienie,wyraź swoje uczucia w sposób delikatny.15. Ufaj mu.16. Nie chciej go na siłę zmieniać.17. Nie potępiaj jego metod wychowawczych.18. Nie dbaj o dzieci kosztem męża.19. Kiedy wraca do domu w upalny dzieńlub właśnie skosił trawnik, przygotuj mu coś do picia.20. Nie podejmuj ważnych decyzji bez rozmowy z mężem.21. Nie wydawaj pieniędzy... nie licząc ich!22. Nie narzekaj bez przerwy i nie krytykuj wszystkiego.23. Mów mężowi o tym, co myślisz, co czujesz.24. Pytaj męża, co mu sprawia przyjemność, może w końcu ci powie...25. Nie przedkładaj obowiązków domowych nad wasze spotkanie sam na sam.26. Uszanuj ważne dla niego przyzwyczajenia.27. Nie przekładaj jego rzeczy na biurku bez uprzedzenia.r^8. Przeczytaj, by go lepiej zrozumieć: „Osobowość PLUS dla małżonków", F.uttauerŹródło: S.Szefer. Małżeństwo? 77xTAK! Małżeńskie historie o przebaczeniuJ. Feldhan. Tylko ćta Kobiet, przewodnik po tym. co kryje S)e w dus2y metczyznyZob^,^ r«em: DVD: „Przez Śmiech do lepszego małżeństwa." M. Gungor
Ciekawe wrażenia dźwiękowe –
0:38
Jakiś czas temu syberyjskie przedszkola zaczęły dbać o zahartowanie swoich wychowanków. Dzieci wychodzą na śnieg i wylewają na siebie wiadra wody – Nauczycielki wskazują, że efekty takich działań są świetnie widoczne - dzieci stały się bardziej odporne i rzadziej chorują, a jeśli już złapią jakąś chorobę przechodzą ją lżej i szybciej niż rówieśnicy.Zdjęcia wykonano przy temperaturze od -8 do -16 stopni. Nauczycielki zaznaczają, że hartowanie się nie jest obowiązkowe, ale dzieci same lubią to robić. Z tego typu zajęć rezygnuje się, gdy temperatura spada poniżej -25 stopni
Źródło: www.mirror.co.uk
Ukąszenie jadowitych węży i żmij na oposie nie robią wrażenia. Naukowcy wyizolowali składniki krwi za to odpowiadające i stworzyli z nich surowicę dla ludzi, którą podaje się w przypadku ukąszenia przez wiele północno-amerykańskichjadowitych węży –
W Japonii wynaleziono Norimaki Synthesizer - czyli syntezator smaków. Urządzenie to daje wrażenia smakowe, a jak mówi wynalazca, zrewolucjonizuje sferę rozrywki telewizyjno-internetowej, bo da możliwość spróbować wszystko, co zobaczymy na ekranie –
 –
Danie - kilka dolarów,wrażenia - bezcenne –

List osoby homoseksualnej skierowany do prezydenta Andrzeja Dudy:

 –  Daniel Lis13 godz. · Napisałem list do Prezydenta RP Andrzeja Dudy.Udostępniajcie, proszę. Może go przeczyta.Szanowny Panie Prezydencie,nie było mi łatwo napisać ten list. Nie jestem osobą publiczną, nie jestem aktywistą, w życiu nie byłem na żadnym marszu równości, nie jestem wyznawcą żadnej ideologii. Tak naprawdę, gdy widzę w jednym miejscu dużo tęczowych flag, czuję się trochę nieswojo. Nie mam też w zwyczaju dzielić się ze światem swoim życiem prywatnym. Ale Pan najwyraźniej nie wie, co to znaczy być gejem w naszym kraju, więc zrobię dla Pana wyjątek.Wychowałem się w małym miasteczku w województwie zachodniopomorskim. Dwadzieścia tysięcy mieszkańców, jedno duże gimnazjum, wszyscy się znają. Byłem radosnym dzieckiem, takim – wie Pan – wygadanym, niczego się nie bałem, inne dzieci w klasie mnie lubiły. Bardzo dobrze się uczyłem. Gdy po latach rozmawiałem o tym z rodzicami, mama stwierdziła, że moja wesołość zniknęła bardzo nagle. Rzeczywiście, to widać nawet na różnych rodzinnych nagraniach wideo. Byłem radosnym dzieckiem. A potem przestałem.Pierwsze myśli samobójcze miałem w wieku mniej więcej trzynastu lat. To był czas, kiedy zrozumiałem, że nie jestem taki, jak większość kolegów z klasy. Pięknie byłoby powiedzieć, że pomogli mi przyjaciele albo najbliższa rodzina, ale to nie byłaby prawda. Nie dałem im nawet szansy. Byłem zbyt przerażony, żeby z kimkolwiek o tym porozmawiać czy prosić o pomoc. Przez wiele lat nie powiedziałem na ten temat rodzicom ani słowa. Gdy jesteśmy dziećmi, boimy się różnych rzeczy, a potem z tego lęku wyrastamy. Tutaj mamy sytuację odwrotną: do tego lęku się dorasta. Proszę sobie wyobrazić, że pewnego dnia wszyscy przyjaciele się od Pana odwracają, że rodzina wyrzuca Pana z domu, że ksiądz w kościele, do którego chodzi pan od zawsze, zaczyna straszyć swoich wiernych takimi jak Pan. Ten lęk każdego dnia towarzyszy tysiącom młodych ludzi w naszym kraju. Nie mija po dniu, tygodniu czy miesiącu. Trwa latami. Nigdy do końca nie znika.Gdy miałem siedemnaście lat, byłem już pewny, że samobójstwo to jedyne rozwiązanie. Byłem wtedy uczniem szczecińskiego liceum. O tym, że wszystko ze mną w porządku i że tak naprawdę niczym szczególnym nie różnię się od wszystkich innych ludzi, dowiedziałem się z amerykańskich filmów i książek. To dzięki nim odkładałem to nieuniknione, aż okazało się możliwe do uniknięcia. Na myślach się skończyło, nie miałem prób samobójczych. Na studia wyjechałem do Krakowa. Dojście ze sobą do ładu, otworzenie się przed przyjaciółmi i rodzicami, zajęło mi około dziesięciu lat, a i tak uważam się za szczęściarza.Pan się pewnie dziwi, co to za przyjaciele, rodzice i nauczyciele, jeśli niczego się nie domyślają przez tyle lat? Powiem Panu: najlepsi na świecie, o jakich każdy młody człowiek może marzyć. Nastolatkowie są jednak mistrzami kamuflażu. My – geje, lesbijki, osoby biseksualne i transseksualne – bardzo wcześnie uczymy się ukrywać nasze lęki i problemy przed światem, obudowywać się pancerzami, w każdych warunkach udawać, że nic nas nie dotyka, reagować śmiechem lub kpiną. Jeśli ktoś słyszy o samobójstwie czy jakichkolwiek innych problemach młodego człowieka, zamiast zastanawiać się, gdzie byli jego najbliżsi, powinien dokładnie przyjrzeć się swojemu otoczeniu. Bo uczymy się też unikać ludzi, którzy nam zagrażają. Nieustannie zachowujemy czujność, badamy grunt, po którym stąpamy. Słuchamy uważnie komentarzy, żartów, uwag kolegów, koleżanek, cioci czy dziadka przy wielkanocnym stole, nauczycieli, księży. Jeden komentarz potrafi zepsuć najlepszą rodzinną imprezę. To nie muszą być radykalne wypowiedzi. Wystarczy, że któraś matka powie: „O, ten Duda ma rację, to ideologia” i świat jej syna czy córki właśnie rozpada się na kawałki.Większość z nas, gdy przychodzimy do pierwszej pracy, jest już obudowana solidnym pancerzem. Głupawe żarty i odzywki kolegów i przełożonych, rzucone na zebraniu czy przy ekspresie do kawy, nie robią na nas specjalnego wrażenia. Wiemy, że nie robią tego celowo, bo gdyby wiedzieli, że żartują z nas, nigdy by sobie na to nie pozwolili. Bo nas lubią. Ale my ich już wtedy nie lubimy tak bardzo, bo przypominają nam o najgorszych chwilach w życiu.Ostatni rok pokazał mi, że te nasze pancerze nie są bardzo wytrzymałe. Wystarczyło obejrzeć relację telewizyjną z marszu równości w Białymstoku, usłyszeć porównanie nas przez hierarchę kościelnego do „czerwonej zarazy” i latami budowany pancerz kruszy się w oczach. Ideologia nie cierpi ze strachu na bezsenność, my – tak. Dla tych z nas, którzy uważają się za patriotów i patriotki i jeszcze z tego kraju nie wyjechali, Pańskie słowa o „ideologii LGBT”, o „nie ludziach”, o „neobolszewizmie” to seria kopnięć w brzuch.O mnie niech się Pan nie martwi, poradzę sobie. Mam kochających rodziców, partnera, wspaniałych przyjaciół i współpracowników. My wszyscy – dorośli geje, lesbijki, osoby biseksualne i transseksualne – sobie poradzimy. Jesteśmy silni, musieliśmy wypracować sobie poczucie godności i własnej wartości. Bez nich nie moglibyśmy przetrwać w naszym kraju. Proszę jednak pamiętać, że nastolatków nie chroni jeszcze żaden pancerz. Są przerażeni. Uważnie nasłuchują, w panice przyglądają się wszystkim wokół, szukają pomocy i wsparcia. Ich życie zależy teraz tylko od tego, czy znajdą przy sobie kogoś, kto im powie: „Nie martw się, kocham Cię bez względu na wszystko. Jakoś się ułoży. Nie jesteś sam / nie jesteś sama. Wytrzymaj jeszcze trochę. Będzie lepiej”. Jeśli nie znajdą nikogo, kto chciałby albo umiałby udzielić im wsparcia lub pomocy, będą chwytali się ostatniej nadziei: że ludzie im najbliżsi będą przynajmniej uważali na słowa, że nie przyklasną Panu, że nie powtórzą kolejnego głupiego żartu. To naprawdę może ocalić komuś życie.Nie przywróci Pan życia ani zdrowia młodych ludzi i ich bliskich oświadczeniem, że Pana wypowiedź wyjęto z kontekstu. Te rany się nie goją. Zrozumiałby to Pan, gdyby choć przez chwilę, tak po ludzku, spojrzał na Polskę z naszego punktu widzenia.Z wyrazami szacunku,Daniel Lis
Źródło: www.facebook.com

 
Color format