Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 192 takie demotywatory

Mówią, że wciąganie brzucha podczas ważenia nic nie daje.Właśnie, że daje: – Wagę widzę
Staroświeckość na wagę złota: – - Mama z tatą na całe życie- Dzieci ważniejsze niż nowe auto lub telewizor- Spacer i sport zamiast komputera- Prawdziwa rozmowa zamiast na komunikatorze
Kolejny mistrz marketingu – Punto na sprzedaż Mam do sprzedania moją bestię czyli Punto 1.1 Pojazd skutecznie udaje normalne auto, pod warunkiem że jest ciemno i ogląda się go z daleka. Sam kupiłem ten sprzęt jako przejściowy, po tym jak straciłem swój normalny samochód i kilkakrotnie musiałem skorzystać z urokliwej i miażdżąco zawodnej Bachowskiej komunikacji miejskiej. Sprzedaję, ponieważ uzbierałem na "normalne" auto. Z góry uprzedzam że nie będę ubarwiał i słodził jaki to fenomenalny sprzęt sprzedaję. W tej kategorii cenowej jest jeszcze kilka maluchów, kilka dwudziestoletnich francuskich trupów, być może jakiś ładny i dobrze utrzymany mebel ogrodowy ze stajni alfa romeo, bądź też dobry znajomy każdego mechanika, czyli ford Ka w pełnej opcji. Jeżeli ktoś się spodziewa super fury w cenie złomu, to polecam popatrzeć na ogłoszenia od jakichś magików gdzie indziej. Zalety: - Odpala - Jeździ, skręca i hamuje - Posiada niedawno zrobiony przegląd (w normalnej stali diagnostycznej, a nie u jakiegoś znajomego za browara i sztangę fajek) - Tuż po zakupie (trzy miesiące temu) został wymieniony olej w silniku i jakieś inne eksploatacyjne detale, gdzieś nawet miałem na to rachunek, jak komuś bardzo będzie zależeć to spróbuję znaleźć, ale trzymanie papierologii dotyczącej mojego bolidu nigdy nie było moim priorytetem Wady (uwaga, słabsi nerwowo powinni przestać czytać): - na aucie miejscami malowniczo zaznacza się rdza, w najróżniejszych miejscach i konfiguracjach, coś dla autentycznych fanów sztuki nowoczesnej. Nie dociążałem auta szpachlą żeby nie psuć jego nieposkromionej dynamiki - słowami mechanika który robił przy zawieszeniu: "niech pan sobie za dużo nie obiecuje od tego auta". Toteż nie obiecuję za wiele po zawieszeniu, ani sobie, ani nikomu innemu. - klamki to jedna wielka pomyłka w tym modelu, jeżeli ktoś chce jeździć tym sprzętem dłużej (po porządnym remoncie zawieszenia i odświeżeniu wnętrza jest to jakiś pomysł), to zalecam wymienienie tej zbrodni na sztuce motoryzacyjnej (tj klamek, przynajmniej z przodu) na coś co nie grozi kontuzją dłoni - auto posiada opony wielosezonowe z tyłu oraz zimówki z przodu. Tył jest jeszcze znośny, ale przód wypadałoby wymienić w najbliższej przyszłości żeby uniknąć przyspieszonego kursu tańca na jezdni - auto nie jest szczególnie zadbane. Kilku ostatnich właścicieli traktowało to auto jako środek przetransportowania się z punktu A do punktu B przy najmniejszym możliwym wysiłku i minimalnym koszcie. Ostatni kosmetyk samochodowy jaki ten sprzęt widział znajdował się na mijanej obok przydrożnej reklamie. Dodatkowe informacje: Auto ma absolutnie nieweryfikowalny przebieg (przynajmniej dla takiego laika jak ja). Licznik jest pięciocyfrowy, i wskazuje ok 69000 km, co równie dobrze może oznaczać 169k, 269k albo i nawet 569k km. Mi to nie przeszkadzało, dojrzałej damy o wiek się nie pyta, zwłaszcza jak to jest włoszka @ Bestia posiada tylko jeden kluczyk, który na dłuższą metę można na stałe zostawiać w stacyjce - żaden szanujący swoje życie złodziej nie zaryzykuje brawurowej ucieczki tym sprzętem albo robienia ciasnych winkli na ręcznym żeby zgubić pościg. Auto w ciągłej eksploatacji . Dwa razy zostawiłem je na włączonych światłach (brak dźwiękowej 'przypominajki) i w związku z tym dwa razy musiałem odpalać na pych, kiedy to doceniłem niską wagę auta. Nie licząc tych dwóch przypadków wynikających tylko i wyłącznie z mojego roztargnienia, auto nie marudziło nigdy i zawsze odpalało, co zresztą było dla mnie głównym celem kiedy sam je kupowałem - transport bardziej niezawodny niż wrocławska komunikacja miejska. Przyznaję, nie jest to wysoko postawiona poprzeczka, ale zawsze... Samochód poddałem optycznemu tuningowi - zamontowałem najtańszą nakładkę na kierownicę jaką znalazłem. Na koniec - przepraszam wszystkich uczulonych na szczerość, tak już mam i nic na to nie poradzę. Jeżeli NIE JESTEŚ już zainteresowany kupnem mojej srebrnej, wściekłej fury, ale doceniasz wysiłek jaki włożyłem w jego szczery i bezpośredni opis, zawsze możesz przelać mi 5 zł na konto, na metaforyczne piwo, w podzięce za ten przejaw artystycznej ekspresji oraz odsłonięcie wszystkich najskrytszych i najszczerszych uczuć jakimi darzę to auto.
Źródło: facebook
57% pozwów o dyskryminację w pracy składają mężczyźni – A teraz przypomnij sobie ile znasz przypadków poruszenia tego tematu przez media lub polityków Dyskryminacja mężczyzn. Dodatkowe punkty za bycie kobietą Jak ale okazuje, problem dyskryminacji w pracy dotyka także mężczyzn. W ostatnich latach mężczyźni częściej pozywają swoich pracodawców za dyskryminację, niż kobiety.Do tej pory temat dyskryminacji mężczyzn wydam, się być nierealnym. Informowano głównie o kobietach, które nie są traktowane na równi z mężczyznami. Jednak ostatnie statystyki wskazują, że to panowie częściej czyli się pokrzywdzeni. W latach 2011, 2012 mężczyźni złożyli 1063 pozwy o dyskryminacje w miejscu pracy, Kobiety w tym samym czasie złożyły ich 78. jest. kobieta? Dostaniesz dodatkowe punkty Kobiety już na starcie mają przewagę nad mężczyznami. Dotyczy, to w szczególności kursów, do których dopłaca Unia Europejska. Protesty są ignorowane, • wziąłem udział w kwalifikacji uczestników kursu pod hasłem podaże Kapitał Ludzki, który był dotowany z funduszy UE. Moje oburzenie wywołał, jeden z zapisów, regulaminu, który dodawał punkty osobie tylko dlatego, że była kobiety a temat kursu nie miał żadnych inklinacji w tym kierunku. Liczba tych dodatkach punktów w praktyce dawała zwycięstwo kobiecie nawet niewykwalifikowanej, bo posiadanie stopnia naukowego doktora miało mniejszą wagę. Złożyłem dokumenty i protest w związku z nierównym traktowaniem płci. Na kurs mnie nie przyjęto, do protestu się nie odniesiono - pisał do Dziennika Gazety Prawnej, Jarosław Michalak Trudna sytuacja ojców w pracy Niełatwo w pracy mają te, młodzi ojcowie, którzy opiekę nad chorym dzieckiem mogą przypłacić konsekwencjami płacowymi. - nagrodę roczną, bo - jak stwierdzi, mój szef - aż trzy razy brałem kilkudniowe zwolnienia lekarskie z powodu choroby mojego małego dziecka. Żona też brała kilka razy zwolnienie z tego powodu, w jej miejscu pracy jednak nikt nie miał o to pretensji, wiadomo: jest młodą matką i takie problemy mogą jej się przytrafić. Młodego ojca takie zasady nie dotyczą - stwierdził oburzony czytelnik.
W czasach kryzysu – każda praca jest na wagę złota
Oszustka sprzedaje towar na wagę z ukrytym obciążeniem – Oszustwo wagi ciężkiej, liczonej w ziemniakach
Źródło: youtube.pl
Nie uważam, aby bezstresowe wychowanie było najlepszym rozwiązaniem – Czasami trzeba pozwolić dziecku sparzyć się na błędach, aby odczuło prawdziwą wagę odpowiedzialności za własne czyny
Helena stanęła na wagę, a ta rozwaliła się – Dlatego też Helena nie dowiedziała się, czy jest za gruba, czy nie...
Jak kobieta się waży? – Staje na wagę, patrzy na wynik, upewnia się, ociera łzy, uspokaja się i...dopiero wtedy dostawia drugą nogę
Weszłam na wagę, żeby sprawdzić swój wskaźnik BMI – Ja pierniczę! Jestem za niska!

Spojrzenie na wagę

Spojrzenie na wagę –
Takie czasy – Każda oszczędność jest na wagę złota
Dobra sekretarka – - na wagę złota
Źródło: Rosyjskie demotywatory
Aż łezka się w oku kręci – W czasach, gdy jeszcze nie byliśmy zalani chińską tandetą, a każdy towar trzeba było zdobywać w kolejkach z narażeniem życia umiejętność majsterkowania była na wagę złota
Dobre rady – są na wagę złota (i życia) Dobre rady – są na wagę złota (i życia)
Karma – Rolnik od wielu lat dostarczał piekarzowi masło, codziennie 1 kilogram. Pewnego dnia piekarz z ciekawości postanowił zważyć masło, aby sprawdzić czy aby na pewno jest równo kilogram, czy rolnik go nie oszukuje.Po położeniu masła na wadze okazało się, że nie waży ono kilograma. Wzburzony piekarz postanowił nie odpuścić rolnikowi i zaciągnął go do sądu.Sędzia wysłuchał piekarza, następnie zaczął wypytywać rolnika o to czy i jak waży masło...- mam wagę, ale jest to dość proste i prymitywne urządzenie, nawet odważników nie mam-powiedział rolnik- jak więc ważysz masło? - zapytał sędzia- codziennie kupuję od piekarza 1 kilogram chleba, kładę go na szalkę wagi, a na drugą masło, jeśli coś jest winne... to chyba ten chleb...Dostajemy to co dajemy. Niezależnie od tego jak kuszące jest, aby dać mniej, oszukać, pominąć, uszczknąć... nie warto, bo nasze zaangażowanie, NASZE DANE 100% zawsze wraca (nie zawsze z tego samego źródła, ale ZAWSZE wraca)
Źródło: blog _Opowieści pełne treści_
Helena stanęła na wagę, a ta rozwaliła się – Dlatego też Helena nigdy nie dowiedziała się czy jest gruba czy nie
Każde życie jest na wagę złota – Na zdjęciu pracownik fabryki recyklingu metali z uratowanym przez siebie ptakiem
Sprawiedliwość – Nie wszyscy przykładają do niej taką samą wagę