Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 339 takich demotywatorów

Zakopane. Na Krupówkach pojawił się mężczyzna w stroju dinozaura, który chętnie pozował do zdjęć z turystami. Próbowali go usunąć strażnicy miejscy. Dinozaur jednakna widok mundurowych uciekł – Jaki Sylwester takie mutacje
Sytuacja zaostrzyła się, a kiedy w sprawę włączyły się rodziny, sąsiad śmiertelnie ugodził nożem ojca Mingqian. Zabójca uciekł, a sprawa została umorzona. Przez następne 17 lat Mingqian porzucił szkołę i kontynuował poszukiwania zabójcy ojca. W 2017 roku odnalazł sprawcęi doprowadził do jego skazania –
85-letni Chorwat - Frane Selak przeżył katastrofę pociągu, w którym zginęło 17 Losób, potem katastrofę lotniczą, w której umarło 19 pasażerów. Następnie autobus, w którym jechał wpadł do rzeki - cztery osoby poniosły śmierć, ale Frane uciekł. – Dodatkowo Selak przeżył dwa ciężkie wypadki samochodowe, został potrącony przez autobus i prawie potrącony przez ciężarówkę. W 2003 roku, kupił pierwszy raz od 40 lat kupon na loterii i wygrał równowartość miliona dolarów!
W Kenii tłum pobił na śmierć dzieciobójcę Mastena Wanjalę, który przyznał się do zabicia co najmniej 10 chłopców. Dwa dni wcześniej mężczyzna uciekł z aresztu, ale został wytropiony i zabity przez miejscową ludność –
 –  Poznajcie Roberta Smalls'a:urodził się jako niewolnik w 1839 roku- ukradł uzbrojony parowieckonfederatów w 1861 rokuprzebrał się za kapitana parowcaużył znalezionej w kajucie kapitana książkisygnałowej, aby przemknąć obok statkówkonfederatówuratował i uwolnił wielu niewolników- uciekł wraz z nimi i był wolnypracował jako doradca wojenny aż do końcawojnykupił dom- kandydował do Kongresu- wygrał wybory i został senatorem (pracowałprzez 4 kadencje)żył długo i szczęśliwie
John Dillinger, znany gangster z czasów Wielkiego Kryzysu, przeżył strzelaninę z policją, uciekł z więzienia z fałszywym pistoletem, obrabował cztery komisariaty policji i 24 banki, przeszedł operację plastyczną, aby zmienić swój wygląd, chemicznie wypalił swoje odciski palców, FBI przez rok ścigało go, a to kosztowało rząd czterokrotnie więcej niż suma, którą kiedykolwiek ukradł –
 –  Wieczorem w Zakopanem do ostatniego wagonu Pociągu wsiadł mężczyzna. Ponieważ już było bardzo ciasno, to zaczql wrzeszczeć-, że z plecaka uciekł mu jadowity wąż! Inni przerażeni pasażerowie uciekli, a cwaniak zary9lowai przedział, rozłożył się na Ę-otelach i zasnqi. Obudzi się rano, otwiera okno i wola idącego po peronie kolejarza: - Panie, Panie! Co to za stacja? Czemu ten pocio,9 nie jedzie? - Tot Zakopane! Pociąg to już dawno pojechał, ale podobno jakiś debil wczoraj tu węża wypuści i musieliśmy ten war odczepić'

To chyba jedna z najlepszych sytuacji, jakich byłem świadkiem

+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
To chyba jedna z najlepszych sytuacji, jakich byłem świadkiem – Kojarzycie takich typów, kobiety o nich marzą, mężczyźni marzą, by być jak oni? Jak w starych filmach? Tym facetem z całą pewnością chciałbym być! Ale do brzegu.Jadłem kolację z moją ówczesną dziewczyną. Za nami siedzi para na pierwszej randce. Nie idzie najlepiej. Gość był dziwaczny i robił masę niewłaściwych komentarzy, a dziewczyna czuła się niezręcznie.Skończyła przystawkę dość szybko, obstawiam że chciała się ulotnić. Gość skomentował to tak: "Cóż, przynajmniej wiem, że umiesz połykać, co nie?" BARDZO GŁOŚNODziewczyna zrobiła się cała czerwona i powiedziała mu, że to niewłaściwe. Machnął ręką i skwitował: "Daj spokój, przecież i tak bym się dowiedział za parę godzin".Nie dosłyszałem jej odpowiedzi, bo przeszła do szeptu, ale obstawiam, że to było coś w stylu "dość, spie*dalaj, spie*dalam". Usłyszałem za to odpowiedź tego typa. "Skarbie, odbierałem cię spod domu, wiem, gdzie mieszkasz". Momentalnie straciła wszystkie kolory z twarzy i zamilkła.Nie. Nie. Nie umiem nie zareagować w pewnych sytuacjach i wtedy też nie zamierzałem. Więc się podniosłem. Nie miałem pojęcia, co zrobić, byłem 23-latkiem usiłującym złapać formę i z radością walnąłbym tym typem o ścianę. Pewnie byłem zbyt narwany. Nieważne.Byłem już w połowie wstania z krzesła, kiedy poczułem czyjąś rękę na ramieniu. Spojrzałem w górę i zobaczyłem potężnego typa po 50, który powiedział: "Spokojnie. JA się tym zajmę, synu". Z absolutną pewnością siebie w głosie. Stwierdziłem, że to może nie był jednak dobry pomysł i usiadłem.Facet podszedł do stolika, wziął wolne krzesło i usiadł sobie pomiędzy tą parą. Po czym wyciągnął z kieszeni odznakę policyjną i rzucił ją na stół. Teraz to typek zrobił się trupioblady.Gliniarz: No więc siedzę sobie spokojnie, świętując z rodziną urodziny mojej córki, kiedy dotarło do moich uszu to, jak traktujesz tę młodą damę. Czy możesz się wytłumaczyć?Typek: No... wie pan...Gliniarz: Tak myślałem. Widzisz, bardzo poważnie traktujemy takie rzeczy i teraz się właśnie zastanawiam, czy mam wezwać moich kolegów, żeby po ciebie przyjechali.Typek: O nie, ni...Gliniarz: Ale to zakłóciłoby kolację innym gościom, więc może zrobimy tak. Podasz mi swój dokument, bo nie chciałbym, żebyś mi uciekł, potem podejdziesz do stojącego tam kelnera i poprosisz o rachunek. Zapłacisz całość, bo ta młoda dama nie powinna wychodzić głodna z powodu twojego zachowania. Albo możemy wrócić do pierwszej opcji, decyzja należy do ciebie.Typek: Nie, nie! Doskonale! *podaje dowód, wstaje i bardzo szybko idzie do kelnerów*Gliniarz: *spisując dane* Przepraszam za to, mam nadzieję, że nie przeszkodziłem, ale wydawało mi się, że potrzebuje pani pomocy. Och, bez obaw, jeśli chciałaby pani złożyć skargę, to zadzwonię po kolegów, a oni zgarną go, kiedy będzie wracał do domu.Dziewczyna: Nie, nie, bardzo dziękuję, chciałam uciec pół godziny temu, ale to on mnie tu przywiózł.Gliniarz: *w sekundę przemieniając się z surowego gliniarza w łagodnego ojca* Jestem tu z moją córką, jest chyba w pani wieku, może skończy pani kolację razem z nami? Możemy odwieźć panią do domu, jeśli pani chce, chyba że chciałaby pani zadzwonić po kogoś?Dziewczyna: Byłoby cudownie. Bardzo dziękuję.*wraca typek, tak jak surowy gliniarz*Typek: Zapłaciłem rachunek, czy mógłbym odzyskać mój dowód...Gliniarz: Proszę. Mam pana dane, więc SUGEROWAŁBYM nie kontaktować się już więcej z tą młodą damą.Typek: Tak, oczywiście. Przepraszam.Typek zwiał z restauracji, dziewczyna poszła z gliniarzem do stolika, a kiedy ja i moja dziewczyna wychodziliśmy z restauracji, ona jeszcze z nimi siedziała i śmiała się z jakichś żartów.Stary, mam nadzieję, że ten gliniarz ma cudowne życie Kojarzycie takich typów, kobiety o nich marzą, mężczyźni marzą, by być jak oni? Jak w starych filmach? Tym facetem z całą pewnością chciałbym być! Ale do brzegu.Jadłem kolację z moją ówczesną dziewczyną. Za nami siedzi para na pierwszej randce. Nie idzie najlepiej. Gość był dziwaczny i robił masę niewłaściwych komentarzy, a dziewczyna czuła się niezręcznie.Skończyła przystawkę dość szybko, obstawiam że chciała się ulotnić. Gość skomentował to tak: "Cóż, przynajmniej wiem, że umiesz połykać, co nie?" BARDZO GŁOŚNODziewczyna zrobiła się cała czerwona i powiedziała mu, że to niewłaściwe. Machnął ręką i skwitował: "Daj spokój, przecież i tak bym się dowiedział za parę godzin".Nie dosłyszałem jej odpowiedzi, bo przeszła do szeptu, ale obstawiam, że to było coś w stylu "dość, spie*dalaj, spie*dalam". Usłyszałem za to odpowiedź tego typa. "Skarbie, odbierałem cię spod domu, wiem, gdzie mieszkasz". Momentalnie straciła wszystkie kolory z twarzy i zamilkła.Nie. Nie. Nie umiem nie zareagować w pewnych sytuacjach i wtedy też nie zamierzałem. Więc się podniosłem. Nie miałem pojęcia, co zrobić, byłem 23-latkiem usiłującym złapać formę i z radością walnąłbym tym typem o ścianę. Pewnie byłem zbyt narwany. Nieważne.Byłem już w połowie wstania z krzesła, kiedy poczułem czyjąś rękę na ramieniu. Spojrzałem w górę i zobaczyłem potężnego typa po 50, który powiedział: "Spokojnie. JA się tym zajmę, synu". Z absolutną pewnością siebie w głosie. Stwierdziłem, że to może nie był jednak dobry pomysł i usiadłem.Facet podszedł do stolika, wziął wolne krzesło i usiadł sobie pomiędzy tą parą. Po czym wyciągnął z kieszeni odznakę policyjną i rzucił ją na stół. Teraz to typek zrobił się trupioblady.Gliniarz: No więc siedzę sobie spokojnie, świętując z rodziną urodziny mojej córki, kiedy dotarło do moich uszu to, jak traktujesz tę młodą damę. Czy możesz się wytłumaczyć?Typek: No... wie pan...Gliniarz: Tak myślałem. Widzisz, bardzo poważnie traktujemy takie rzeczy i teraz się właśnie zastanawiam, czy mam wezwać moich kolegów, żeby po ciebie przyjechali.Typek: O nie, ni...Gliniarz: Ale to zakłóciłoby kolację innym gościom, więc może zrobimy tak. Podasz mi swój dokument, bo nie chciałbym, żebyś mi uciekł, potem podejdziesz do stojącego tam kelnera i poprosisz o rachunek. Zapłacisz całość, bo ta młoda dama nie powinna wychodzić głodna z powodu twojego zachowania. Albo możemy wrócić do pierwszej opcji, decyzja należy do ciebie.Typek: Nie, nie! Doskonale! *podaje dowód, wstaje i bardzo szybko idzie do kelnerów*Gliniarz: *spisując dane* Przepraszam za to, mam nadzieję, że się nie przeszkodziłem, ale wydawało mi się, że potrzebuje pani pomocy. Och, bez obaw, jeśli chciałaby pani złożyć skargę, to zadzwonię po kolegów, a oni zgarną go, kiedy będzie wracał do domu.Dziewczyna: Nie, nie, bardzo dziękuję, chciałam uciec pół godziny temu, ale to on mnie tu przywiózł.Gliniarz: *w sekundę przemieniając się z surowego gliniarza w łagodnego ojca* Jestem tu z moją córką, jest chyba w pani wieku, może skończy pani kolację razem z nami? Możemy odwieźć panią do domu, jeśli pani chce, chyba że chciałaby pani zadzwonić po kogoś?Dziewczyna: Byłoby cudownie. Bardzo dziękuję.*wraca typek, tak jak surowy gliniarz*Typek: Zapłaciłem rachunek, czy mógłbym odzyskać mój dowód...Gliniarz: Proszę. Mam pana dane, więc SUGEROWAŁBYM nie kontaktować się już więcej z tą młodą damą.Typek: Tak, oczywiście. Przepraszam.Typek zwiał z restauracji, dziewczyna poszła z gliniarzem do stolika, a kiedy ja i moja dziewczyna wychodziliśmy z restauracji, ona jeszcze z nimi siedziała i śmiała się z jakichś żartów.Stary, mam nadzieję, że ten gliniarz ma cudowne życie
Dumnie stoi, napina się. Taki "gangus" a podszedł do dziewczyny grającej na mieście na ukulele i zaczął domagać się od niej pieniędzy, a gdy ta odmówiła, siłą wyciągnął jej z kapelusza 40 złotych – Kobieta próbowała odzyskać swoją własność, jednak sprawca ją odepchnął i uciekł. Policjanci z Lublina szybko wytypowali i zatrzymali sprawcę. Wczoraj usłyszał zarzuty w recydywie. Grozi mu 7,5 roku pozbawienia wolności
Steven Russell uciekł z więzienia, używając środków przeczyszczających w celu udawania objawów AIDS. Następnie zadzwonił do więzienia udając lekarza proszącego o więźniów zainteresowanych leczeniem eksperymentalnym. – Zgłosił się na ochotnika, a kiedy wyjechał z Teksasu, wysłał do więzienia akt zgonu stwierdzający, że umarł. Z więzienia uciekał kilkukrotnie, zazwyczaj w piątek 13-tego, jednak za każdym razem trafiał z powrotem za kratki. Jego IQ wynosi 163.
Erie Schwam, Austriak, który wraz z rodziną uciekł przed nazistami podczas II wojny światowej, zostawił około 2,4 miliona dolarów francuskiej wiosce Le Chambon-sur-Lignon w geście wdzięczności dla mieszkańców, którzy ukrywali i chronili ich przez lata –
77-letnia kobieta niemal całe życie nosi na plecach swojego sparaliżowanego, 59-letniego syna – 59 lat temu Olga Boskovich z malutkiej serbskiej wioski Music urodziła swoje jedyne dziecko, chłopczyka Predraga. Partner Olgi zostawił ją, gdy tylko dowiedział się o ciąży. Uciekł do miasta i już nigdy nie pojawił się w jej życiu. Krewni także odsunęli się od młodej dziewczyny, która mimo wszystko postanowiła urodzić. Wtedy jeszcze nie wiedziała jak trudne będzie to macierzyństwo.Chłopczyk urodził się niepełnosprawny. Prognozy lekarzy całkowicie rozczarowały Olgę. Orzekli, że Predrag będzie niepełnosprawny do końca życia. To nie powstrzymało młodej matki. Postanowiła z miłością i oddaniem wychować chłopca. Zamieszkali w malutkiej chatce, którą podarowali jej rodzice. Aby umożliwić synowi rozwój i pozostanie w społeczeństwie, kobieta postawiła na jego edukację. Zdecydowała, że mimo niepełnosprawności chłopczyk powinien się uczyć. Codziennie nosiła go na plecach do szkoły.Zaproponowano Oldze wózek inwalidzki dla syna, aby nie musiała go dłużej nosić na plecach, ale ona odmówiła, twierdziła, że świetnie sobie radzi. Podczas gdy staruszka wykonuje prace domowe, jej dorosły już syn nie siedzi bezczynnie. Wykorzystuje swoją lewą rękę, która jest dość sprawna. Predrag robi piękne wyroby rzemieślnicze, które chętnie rozdaje przyjaciołom i dzieciom sąsiadów.Olga ma już 77 lat. Przyznaje, że z wiekiem coraz trudniej jest sobie radzić z codziennymi obowiązkami, ale jeszcze trudniej i gorzko myśleć o czasie, kiedy umrze, a Predrag będzie nikomu niepotrzebny. Staruszka martwi się, jak jej syn sobie wtedy prowadzi. Zostanie praktycznie bez grosza w starym, rozpadającym się domu. Na pomoc rodziny raczej nie będzie mógł liczyć, a z pracy rzemieślniczej niewiele zarobi. Kobieta chciałaby, aby ktoś się nim zaopiekował, kiedy jej nie będzie już wśród żywych. Miejmy nadzieję, że jakaś dobra dusza wyciągnie do nich rękę i Predrag po śmierci matki nie zostanie skazany sam na siebie.
Brakowało tylko "Bóg, honor,ojczyzna" do kompletu –  Colatorowic1ALNIERZPO JA0118POL JAPO60-latka zareiestrowałv kamery monitorinau -Ukradł z kościoła puszkę zdatkami13 września 2021, 13:00, piw151 Czytaj opinieOdsłuchaj artykułDo jednego z gdańskich kościołówwszedł mężczyzna, porozglądał sięchwilę, po czym zabrał puszkę z datkamii uciekł. Policjantom udało się gozatrzymać kilkadziesiąt minut później...bo kościelny złodziej ubrany był wbardzo charakterystyczną koszulkę znadrukowanym hołdem dla ŻołnierzyWyklętych.
 –
- A my co mamy robić, panie Premierze?- Pilnujcie, żeby żaden podatnik nie uciekł z kraju! –
Były mistrz Polski w zapasach ukradł paliwo, uciekając spowodował kolizję, a na koniec chciał wrzucić policjanta pod jadące samochody – Jak donosi portal poscigi.pl, we wtorek 24 sierpnia Erwin I. zatankował paliwo na jednej z zielonogórskich stacji i uciekł bez płacenia. Kawałek dalej uszkodził swoim autem szlaban i odjechał. Niedługo później alfa romeo 147 prowadzona przez byłego zapaśnika zderzyła się z osobowym renault scenic. Na miejsce wezwani zostali funkcjonariusze oraz karetka pogotowia ratunkowego. Były zapaśnik został zabrany do karetki, gdzie ratownicy chcieli go przebadać. Gdy tylko opuścił pojazd, wpadł w szał, odmówił podania swoich danych i rzucił się na próbującego wylegitymować go policjanta. Agresywny 25-latek próbował wepchnąć funkcjonariusza pod jadące samochody. Na pomoc mundurowemu przybyli ratownicy medyczni. Dzięki ich interwencji udało się obezwładnić byłego sportowca i skuć go kajdankami. Mężczyzna trafił do radiowozu.To nie pierwszy podobny incydent z udziałem 25-letniego byłego mistrza w zapasach. Wcześniej, w 2017 r. Erwin I. podczas interwencji pobił kilku policjantów. Jednemu złamał nos, a drugiego uderzył tak mocno, że ten wypadł z mieszkania wraz z futryną i drzwiami. Wówczas do zatrzymania mężczyzny potrzeba było niemal dziesięciu policjantów
 –
 –
51-latek ukradł z marketu whisky. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że mężczyzna poruszał się na wózku inwalidzkim, zaatakował ochroniarzy i uciekł z miejsca zdarzenia –  Co zrobił? Co ukradł? Na czym uciekł? nieźle
 –
0:42