Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 315 takich demotywatorów

Mama uspokaja swojego kociaka, który ma koszmarny sen –
0:11
Ksiądz Marek W., skazany w 2022 r. za wieloletnie seksualne wykorzystywanie swojej siostrzenicy na 4 lata więzienia, stara się o ułaskawienie u prezydenta Andrzeja Dudy – Koszmar dziewczynki trwał przez 8 lat, a duchowny molestował ją, m.in. podczas jej pierwszej komunii. Po skazaniu ksiądz Marek W. przez dwa lata unikał rozpoczęcia odbywania kary, powołując się na zły stan zdrowia. Dopiero w kwietniu 2024 roku trafił do za kraty.Sąd 27 lutego 2025 r. negatywnie zaopiniował prośbę o ułaskawienie, motywując tym, że skazany do tej pory nie pogodził się z wyrokiem i mimo odbywania kary więzieniu nie wyraża skruchy.Teraz akta sprawy, wraz z negatywną opinią, trafią do Sądu Okręgowego w Krakowie, który skazywał duchownego w drugiej instancji. Jeśli ta opinia również będzie negatywna, prośba o ułaskawienie pozostaje bez dalszego rozpatrzenia. Jeśli jednak sąd odniesie się do prośby pozytywnie, sprawa trafi do Prokuratora Generalnego, który prośbę o ułaskawienie przekaże bezpośrednio Prezydentowi RP 💡 WIĘCEJ
Źródło: natemat.pl
Autonomiczny koszmar... –  Samosterujące się samochodyczęściej przejeżdżają czarnych8.3KShare on FacebookMALDlaczego nas nie widzicie na ulicyMVILPACZAIZM.PLKto powiedział że nie widzimy?MVIL
Zagłosuj

Co powiedziałaby Ci Twoja ulubiona przekąska, gdyby mogła mówić tuż przed zjedzeniem?

Liczba głosów: 1 235
Kiedy śni ci się jakiś koszmar, ale gdy otwierasz oczy, widzisz mamę –
0:14
Sezon na "Babcię i dziadka oddamna święta niestety uważam za otwarty" – W okresie przedświątecznym to koszmar.Najstarsi pacjenci masowo trafiają do szpitali.Pakują staruszków z pełną świadomością, że ichnie odbiorą.Robią to synowie, córki, wnuczki...Czas leci szybko. Już wkrótce ci, którzy mają starych rodziców znajdą się na ich miejscu...PAMIĘTAJCIE! W okresie przedświątecznym to koszmar.Najstarsi pacjenci masowo trafiają do szpitali.Pakują staruszków z pełną świadomością, że ich nie odbiorą.Robią to synowie, córki, wnuczki...Czas leci szybko. Już wkrótce ci, którzy mają starych rodziców znajdą się na ich miejscu.. PAMIĘTAJCIE!
Kiedy obudziłeś się w nocy z powodu koszmarnego snu, ale dotarło do ciebie, że prawdziwy koszmar to będzie za 3 godziny, jak cię budzik do pracy obudzi –
Świąteczny koszmar personelu na SOR-ze –
Przykry koniec urlopu all-inclusive w Tunezji. Sąd chciał mu dać 15 lat więzienia za zabawę z wnuczką, bo myśleli, że jest pedofilem – Leszek Kolorz podczas wakacji w Tunezji został aresztowany przez tamtejszą policję pod zarzutem nękania nieletnich. Mężczyzna nie miał tłumacza, by wyjaśnić, że to pomyłka. Kolorz spędził ponad dwa miesiące w tunezyjskim więzieniu w ciężkich warunkach.59-letni pan Leszek ze Śląska w sierpniu tego roku pojechał z rodziną na urlop do Tunezji. Wymarzone wczasy all inclusive już drugiego dnia zmieniły się w koszmar. Pan Leszek początkowo nie miał tłumacza ani adwokata. Na policji pojawiły się rzekome nowe dowody na jego winę. Już po kilku dniach odbył się pierwszy proces.- Filmy z monitoringu wzięli. Chwyciłem dziecko, trzy raz do góry podrzuciłem, to mi powiedzieli, że się bawiłem z siedmioletnim dzieckiem na plaży. A ja im tłumaczę, że to wnuczka była. Ich to nie interesowało: pedofil i do aresztu. Piętnaście lat dostałem na pierwszym procesie. Nogi mi się ugięły - opowiada Leszek Kolorz.Wyszedł po 2 miesiącach, kiedy rodzinie udało się w końcu znaleźć dobrego prawnika ER"Interwencja"/archiwum prywatne
 –  Fine! I'll just keepsleeping then
0:15
Ten filmik z Tajwanu pokazuje, jak ważne jest czyjeś wsparcie przy wyciskaniu dużych ciężarów – Mężczyzna został zabrany do szpitala ELEIKOELEIXOELAELENDIVERSELCIKO20Y
💡 WIĘCEJ
Źródło: www.dailymail.co.uk
 –  Patryk Jaki ❤.Informacje o SI · 4 min.Dziękujemy naszym superbohaterom. Pomagajmykto ma możliwość. Miejmy nadzieję, że tenkoszmar się szybko skończy.POLSKA
Wielka Woda to tylkopoczątek ogromnej tragedii – To co po niej zostaje wymaga niesamowitej pracy i wielu wysiłków aby odbudować zniszczenia. Zdjęcia z centrum Lądka Zdroju niczym wojenny koszmar! E
Źródło: OTM
Koszmar każdego rodzica –  小MAMO!NA JUTROBLOK TECHNICZNYI FARBY!PTASZEKSTASZEK.PL
Kiedy przyśniło ci się, że za milion lat ludzie będą pracować na dwa etaty dla długonosych, żeby móc spać w betonowej pieczarze –
Dorota Borowska jedzie do Paryża! – Cała ta akcja to jakiś absolutny koszmar! Zawodniczka z Poznania na kilka tygodni przed Igrzyskami została zawieszona przez PKOL bo w jej próbce testowej pojawił się niedozwolony steryd.Po pierwszym ogromnym szoku, skąd, gdzie i jak zaczęła analizować jak to się mogło stać?! Okazało się że wszystko to przez chorobę Tadeusza, jej psa! Z przepisu lekarza smarowała odparzone łapki chorego psiaka maścią w której składzie był własnie ten specyfik i śladowe ilości pojawiły się w jej próbce. Na szczęście szybkie odwołanie i wyjaśnienie całości sytuacji udało się i Dorota leci na Igrzyska! Pierwszy start C-1 już we wtorek! PZKATEXLOTTOPGEPOLSKAJANTEX6. MISTRZOSW SPRIXII MISWPPOLSKI SENIOFKAJAKOWYMTWA POLSKIKARSTWIE23domtel-sport.IMASportsystMinSpoEnerga GPLASTta1KSERPROTBr
Źródło: OTM
 –  Mój znajomy poprosił mnie o wymianępodłogi w dwóch pokojach (miał położonystary parkiet). Zacząłem ściągać parkiet,a tam same tunele wyjedzone przez korniki.Pył drzewny, zwłoki korników, larwy -koszmar. W tym pokoju mieszkała odurodzenia mała dziewczynka, która miałaastmę. Wymieniłem podłogę i po kilku latachdziecko przestało mieć problemy z astmą -wyzdrowiało i czuje się świetnie.Może komuś się to przyda.
 –  Uff, na szczęściemuszę zapierdalaćw pracy od rana dowieczora do końcażycia.
 –  "Pojechałam na wakacje do Włoch, atam sami Polacy. Zmarnowałam dwatygodnie urlopu"gazeta.kobieta · 1 d.

Są lekarze i lekarze:

 –  Maksymilian Dy@MaksDyskoObserwujChciałbym się dzisiaj z Wami podzielićpewną historią, ponieważ pewna częśćmnie dziś po prostu umarła... Proszędoczytajcie do końca.W 2004 roku będąc na wakacjach wGrecji złamałem rękę: w stawiełokciowym i kości ramiennej. Na Krecieod razu przeprowadzono operację,natomiast nie założono gipsu i niezastosowano śrub, z powodu powrotudo Polski i podróży samolotem.Miałem potrzaskane kości, arekomendacja prywatnego szpitala wGrecji była taka - po powrocie rękętrzeba złożyć, stosując śruby, bo inaczejte kości się nie utrzymają. W Polscenastąpiła walka z czasem. W przychodniszpitala przy ulicy Krysiewicza panidoktor S. nie zastosowała się do zaleceńgreckiego szpitala, twierdząc, że jest toproste złamanie i wystarczy włożyć rękęw gips. Tak też się stało. Po czterechtygodniach mi go zdjęto i ręka byłazdeformowana.I tu zaczyna sie cały koszmar. Ręka siękrzywo zrosła, ból był niewyobrażalny isiły w niej nie było żadnej. Potrzebnabyła operacja i kolejne zabiegi - doszłodo takiej sytuacji, w której groziła miamputacja. Koniec końców operacjipodjął się profesor R.Niestety, nie udało mu się doprowadzićdo wyprostu ręki. Kolejny gips,rehabilitacja - wszystko na nic.Z każdym rokiem kąt wyprostu ręki się uzmniejsza... Ręka jest słabsza, mięśni wniej nie ma żadnych. Zaczęło mi tomocno przeszkadzać w wiekugimnazjalnym, licealnym. Inni chodzili nasiłownię, mogli dbać w sposóbrównomierny i pełny o sylwetkę.. a ja?Nie mogłem nawet zrobić pompek, anisię podciągać. Gdy trzeba było przenieśćmeble, czy nawet siatki z zakupów lewaręka drętwieje i jej nie czuję.W końcu zdecydowałem się na to, żetrzeba przeprowadzić operację, któraprzyniesie efekt - pozwoli mi mieć dwieproste ręce, nawet jeśli ta druga będziecały czas słabsza.Udałem się do Profesora R dwa latatemu z wykonanym zdjęciem ztomografu i RTG. Wyszło, że mam artozępourazową, torbiele, asymetrycznezwężenie szpary stawowej, licznedeformacje i zniekształceniapowierzchni stawowych. Ponadto, odkilkunastu lat mam ot tak, zwichniętystaw łokciowo-ramienny.Na rozmowie usłyszałem, że jest małaszansa na to, że ręka będzie jeszcze wpełni prosta, ale możemy spróbować ipodejmie się operacji. Że większe szansesą na to, że wyjdzie i lepiej to zrobićteraz, bo za kilka lat będzie za późno.Otrzymałem od profesora skierowaniedo Ortopedyczno-RehabilitacyjnegoSzpitala Klinicznego im W. Degi na 2029rok. Usłyszałem, aby napisać specjalnepismo do Dyrektora szpitala iprzypieszymy termin. Udało się. Podkoniec 2023 roku napisałem wniosek iprzyszła odpowiedź - lipiec 2024. Da się.Byłem zadowolony i pełen nadziei, że po20 latach zakończy się mój małykoszmar.W piątek (5.07) stawiłem się w Szpitalu.Wykonano badania krwi, ponownie RTGi miałem krótką rozmowę z lekarzem.Powiedziałem na niej, że wszystko wieProfesor R., który ma mnie operować. Wodpowiedzi usłyszałem, że jest naurlopie i nie wie kiedy wraca. Zdziwiłemsię i zaniepokoiłem.Piątek, sobotę, niedzielę spędziłem wszpitalu. Bez konkretnych rozmów, dat.Nie wiedziałem co mnie czeka.Dziś w poniedziałek rano miał miejsceobchód, na którym jeden z lekarzypowiedział, że mam pełnąfunkcjonalność. Mocno się wtedyzagotowałem w środku, bo o pełnejfunkcjonalności mówić nie możemy.Po godzinie zostałem wezwany do...Profesora R. Okazało się, że jest i pracuje- ucieszyłem się. Na krótko. Narozmowie w obecności kilku lekarzyusłyszałem, że nie będę miał operacji.Zapytałem czemu. Usłyszałem, że mojaręka jest nieoperacyjna, że można tozepsuć i jest teraz dobrze. I również to,że nie będzie prosta już nigdy. Że możebyć tak, że za 20 lat będzie to ból nie dowytrzymania, albo tak jak teraz - "ładniezachowana".Wykonano mi jeszcze badania USG, abyzobaczyć jak wyglądają nerwy. Wyszłona nich to, co wiedziałem już wcześniej -są w innych miejscach, mają położenienieanatomiczne. A poza protokołem to,że gdybym był młodą dziewczyną tomiałoby to sens, aby mieć dwie prosteręce. Bo: "na mężczyzn też lecą takie,które mają jakieś deformacje". Po tychbadaniach zostałem odesłany jeszczeraz na RTG. Chodziło o wykonaniezdjęcia całej prawej i lewej ręki.Godzinkę później otrzymałem wypis zeszpitala. Przy nim okazało się, że jednoze zdjęć RTG zostało źle zrobione i sięnie zapisało. Otrzymałem równieżegzemplarz "zasad zdrowegoodżywiania" i to tyle. Mam się nieobciążać i w razie niepokojącychdolegliwości się skontaktować.Bardzo długo szykowałem się naoperację, która miała dać mi pewnośćsiebie, powrót do normalności isprawności. Dziś odebrano mi nadziejęna lepsze jutro. Totalna bezsilność,zawód i lęk... przed tym co przyniesieprzyszłość. Bóle w tej ręce sąodczuwalne przy najmniejszym wysiłku.Wiele rzeczy w życiu odpuściłem, przezwzgląd na swoje zdrowie i brakmożliwości. Kilkaset godzin wporadniach, szpitalach, zaangażowanierodziny i znajomych - na nic. Ostatniedni w szpitalu? Bez sensu.Jeśli ktoś z Was zna wybitnychortopedów, chirurgów to poproszę okontakt/RT. Będę bardzo wdzięczny.Ostatnia zmiana: 4:11 PM - 8 lip 2024 ·721 8 tue Wyświetlenie

Z okazji 90. urodzin Kaczora Donalda pragnę przypomnieć, jak bardzo ten chłop miał w życiu przewalone

 – - Wiecznie bezrobotny, wyrzucany z pracy po maksymalnie tygodniu, niby z powodu braku kwalifikacji. Do tego żyjąc w jednej z prężniej działających metropolii na świecie, gdzie pozornie każdy powinien móc znaleźć zatrudnienie. - Bardziej prawdopodobną przyczyną jest jednak jego nerwica, która często kończy się nieuzasadnionymi wybuchami agresji. Jedną z teorii (chyba potwierdzoną przez Barksa?), że to może wynikać z traumy, którą Donald przeżył przez udział na wojnie. Typowy przykład systemu traktowania weteranów, Kaczogród też tego nie ogarnął. Donald po prostu uznawany jest za nieprzystosowanego, a tak naprawdę jego życie zmieniane jest w koszmar przez PTSD.- Co oczywiście musi odbijać się na jego życiu domowym. W końcu jest jedynym źródłem utrzymania trójki siostrzeńców, którzy potrafią dać mu w kość, przez co Donald często ucieka się do przemocy i kar cielesnych.  Hyzio, Dyzio i Zyzio dopiero  po wejściu w szeregi Młodych Skautów uczą się tego, czym jest dyscyplina i odkrywają, że to oni muszą się opiekować swoim wujkiem, nie odwrotnie.- Nie do końca wiadomo, co się stało z jego siostrą. Opowieści o tym, że "mama podróżuje po świecie, możliwe że utknęła na Księżycu" brzmią jak przekonania, że tata po prostu długo nie może znaleźć tych fajek, po które wyszedł. - Jego wujek, najbogatszy kaczor świata, nawet nie myśli, aby mu pomóc. Ciągle wspomina jak sam do wszystkiego doszedł, zaczynając od szorowania butów i sprzedawania torfu z leżaka pod Pałacem Kultury. Zapominając o tym, że to było sto lat temu, a on sam jest jedną z sił, które sprawiły, że taka droga nie jest już możliwa. - W ogóle ciekawe, kiedy Sknerus doprowadzi do krachu całego systemu ekonomicznego, skoro jego życiowym celem jest wyssanie pieniędzy z rynku i nie wpuszczanie ich w dalszy obieg. - Chory układ miłosny z Daisy, o którą musi walczyć z własnym kuzynem. Babka mogłaby się w końcu zdecydować, bo wodzenie za nos to jednego, to drugiego, bez jakiś konkretnych deklaracji jest trochę nie teges. No chyba, że taki mają układ, ale wtedy chyba nie powinny o nią tak zacięcie walczyć, tylko pójść w poliamorię. - Tak już na marginesie - ciągłe chodzenie w stroju marynarza pozwala wysnuć teorię, że Donald tęskni za życiem wypełnionym porządkiem, rutyną i wykonywaniem poleceń. Czyli przeciwieństwem tego, co oferuje mu jego codzienna egzystencja.Ale mimo tego nadal się stara. Wszyscy powinniśmy się od niego uczyć.Autor: FB/Kusi na Kulturę
Źródło: www.facebook.com

 
Color format