Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 219 takich demotywatorów

 –  Nasze dziecko wyrosło już z ubrań i postanowiliśmy oddać je naszej przyjaciółce, która dopiero co urodziła. W ten sam dzień żona rozmawiała z jakąś swoją daleką krewną i temat zszedł na to, że zamierza owej przyjaciółce oddać te ciuszki. Ta krewna nagle się uruchomiła, że w sumie jej też by się przydały te ciuszki, bo właśnie zaszła w ciążę. No i żona zaczęła się zastanawiać komu by tu dać te ubrania. Stanęło na tym, że rodzina to jednak rodzina, mimo, że daleka, więc postanowiła oddać tej krewnej (sam nawet nie wiem kto to). Ta jej napisała, że sama przyjechać nie może i żebyśmy to my przyjechali i nas ugoszczą. Trochę średnio, no ale pojechaliśmy. Na miejscu ugościli nas herbatą i ciastkami, mimo, że jechaliśmy do nich kawał drogi, no ale to jeszcze nic. Żona idąc do toalety podsłuchała jak krewna i jej matka w kuchni rozpakowują te ubrania i komentują: „boże, co za szmira, ani jednej markowej rzeczy, masakra, ja mam w taki chłam moje dziecko ubrać?" itp. itd. A rzeczy były naprawdę fajne, tyle tylko, że nie miały „znaczka". Żona tak się wkurwiła, że wparowała do tej kuchni, spakowała te rzeczy i do mnie z tekstem, że jedziemy. Zdezorientowany nie wiedziałem o co chodzi, a żona mówi, że rzeczy się nie podobają i nictu po nas. W rezultacie rzeczy trafiły do przyjaciółki, która mega się ucieszyła, a z fałszywą „rodziną" kontaktu już nie mamy.
 –  ..." Pewnego dnia na swojej drodze stanęła prawda i kłamstwo. -Dzień dobry - powiedziało kłamstwo. -Dzień dobry - odpowiedziała prawda, -Piękny dzień - powiedziało kłamstwo. Wtedy prawda wychyliła się, by sprawdzić, czy to prawda. Była.-Piękny dzień - powiedziała wtedy prawda.Jeszcze piękniejsze jest jezioro -powiedziało kłamstwo.Wtedy prawda spojrzała w stronę jeziora izobaczyła, że kłamstwo mówi prawdę ikiwnęła głową. Kłamstwo podbiegło dowody i powiedziało:Woda jest Jeszcze piękniejsza.Popływamy?Prawda dotknęła wody palcami, a ona naprawdę była piękna i polegała na kłamstwie.Obie zdjęły ubrania płynęły spokojnie.Chwilę później wyszło kłamstwo, ubrało sięw szaty prawdy i odeszło.Prawda, niezdolna do przebrania się wkłamstwo, zaczęła chodzić bez ubrań i tenwidok wszystkich przeraża.I tak do dnia dzisiejszego ludzie wolą,pięknie ubrane kłamstwo niż nagą prawdę
 –  Proszę nie zostawiać jedzenia i ubrań na parapetach i schodach Kosz znajduje się przed wejściem do klatki i zsyp na każdym piętrze A na 9p nie ma To zejdź debilu piętro niżej
Ja vs. sterta ubrań na krześle –
Każdy zasługuje na drugą szansę! – "Ten młody człowiek, którego zatrudniłem jako tymczasowego pomocnika do pracy, nie miał domu, nie miał ubrań, mieszkał pod mostem 7 miesięcy. Weil nie opuścił ani jednego dnia, nigdy się nie spóźnił, nigdy nie było na niego ani jednej skargi. Stanął na nogi, pogodził się z rodzicami, ma samochód, ma ubranie i teraz jest oficjalnie pracownikiem WM z zasiłkami...Niesamowita historia i osoba. Bóg jest dobry!!!!!!"
Zostawcie go... przecież jest czysty –  Policja Świętokrzyska 8 godz. ■ Facebook for Android ■W pralce zamiast ubrań, znaleźliśmyposzukiwanego. https://bit.ly/3gdzRdp

Od spoconych, sportowych ubrań, po niechlujny zarost. Te gwiazdy z pewnością zapomniały o dobrym wyglądzie (20 obrazków)

10 mało znanych sposobów na natychmiastowe wykrycie podróbek ubrań od znanych projektantów! (11 obrazków)

Marina Abramović to serbska artystka, która podczas występu przez 6 godzin stała nieruchomo i pozwoliła widzom robić ze sobą co zechcą. Widzowie dostali do wykorzystania m.in. skalpel i załadowany pistolet – Performance serbskiej artystki był zatytułowany Rhytm 0 i odbył się w 1974 roku. W jego trakcie przez 6 godzin artystka stała nieruchomo w Studio Morra w Neapolu i pozwalała widzom na robienie wszystkiego ze swoim ciałem. Obok artystki znajdował się stół, a na nim 72 różne przedmioty i informacja: "Tutaj leżą 72 przedmioty, które mogą być użyte wobec mojego ciała w dowolny sposób. Ja jestem przedmiotem. Biorę pełną odpowiedzialność za wszystko, co zostanie mi uczynione. Czas 6 godzin". Wśród przedmiotów były: słoik miodu, oliwa z oliwek, winogrona, ptasie pióro, woda, perfumy, wino, róża, bicz, agrafka, tabletki nasenne, świeca, zapałki, taśma, żyletka, pęseta, siekiera, szminka, szpilki, nożyczki, siarka, prezerwatywa oraz widelec, piła, obcęgi i nabity pistolet.Przez pierwsze chwile widzowie zachowywali się bardzo nieśmiało i niepewnie. Przez pierwszą godzinę nikt nawet nie zbliżył się do artystki. "Dopiero w drugiej godzinie zaczęły się nieśmiałe podchody – ktoś przyniósł jej kwiat i pocałował w policzek, ktoś inny oblał ciało miodem, pobrudził ciało farbą, połaskotał lub zmienił pozycję ciała" - czytamy. Z czasem widzowie nabrali pewności siebie. Ktoś oblał jej głowę olejem, inna osoba zaczęła kaleczyć ciało artystki kolcami róży. Jedna z osób zdecydowała się na pocięcie jej ubrań żyletką. Obcięto jej włosy, podano środki nasenne, odarto z ubrania. W pewnym momencie ktoś zranił artystkę nożem w szyję i zlizał jej krew. Następnie jedna z osób rozchyliła nogi kobiety i wbiła nóż w stół między nimi. W końcu jedna z osób przyłożyła artystce naładowany pistolet do skroni. Ktoś inny odciągnął tę osobę.Po sześciu godzinach performance został zakończony. Abramović wstała naga, poraniona, ze łzami w oczach i krwią kapiącą z szyi, podeszła do publiczności. Wówczas widzowie przestraszyli się i szybko rozproszyli

Jeśli znajdziecie w ciucholandzie paskudne ubrania ze świetnej jakości materiału, nie przegapcie takiej okazji (16 obrazków)

Źródło: brightside.me
Ratownicy medyczni z Gryfic prosili o pomoc w zakupie pralki. Chcieli w ten sposób uniknąć prania służbowych ubrań w domu, by nie narażać rodziny. Jako cel akcji ustalono zebranie kwoty 2 tys. zł, jednak dobrzy ludzie szybko przekroczyli tę kwotę. I wtedy zaczął się hejt... – W sieci pojawiły się zarzuty, że ustalona kwota jest zbyt wysoka, a kiedy licznik przekroczył ustalony limit, niektórzy zastanawiali się, ile pieniędzy tak właściwie potrzebują ratownicy. Część internautów wprost uderzało w inicjatywę. "Kupmy im jeszcze mercedesy" – pisali.Ostatecznie ratownicy zdecydowali się oddać uzbierane pieniądze
Policja odnalazła jednego z trzech zaginionych aktywistów PETA, którzy wybrali zlot motocyklowy, żeby tam protestować przeciwko używaniu skórzanych ubrań –
 –
W Ugandzie imam przypadkiem poślubił mężczyznę – Imam Muhamad Mutumba z Ugandy ożenił się z dziewczyną o imieniu Szabulla Nabukira. Po dwóch tygodniach okazało się że jest oszustem płci męskiej, Richardem Tumuszabe. Mutumba poznał oszusta przebranego za kobietę w grudniu 2019. Pod koniec miesiąca postanowili się pobrać. Tuż przed ślubem, imam odwiedził ciotkę "narzeczonej" i jak każą stare zwyczaje, wykupił "dziewczynę" za dwa worki cukru, dwie kozy, zestaw ubrań i egzemplarz koranu. Przez dwa tygodnie, Nabukira odmawiała mężowi powinności małżeńskich i nawet nie chciała się przed nim rozbierać do spania. Warunek który postawiła do seksu, to zapoznanie męża z rodzicami. Swoją płeć Tumuszabe skutecznie ukrywał pod hidżabem, makijażem, sztucznymi cyckami i udawanym żeńskim głosem. Oszustwo wyszło na jaw, gdy "żonę" imama przyłapano na kradzieży. Pod osłoną nocy, Tumuszabe przeszedł przez płot i ukradł sąsiadowi telewizor i 300k ugandyjskich szylingów, czyli około 81$. Po aresztowaniu, okazało się ze jest mężczyzną, a swoją "ciotkę", która przyznała się do wszystkiego, poznał rok wcześniej.

Ojciec dwójki małych dzieci napisał list do wszystkich matek, które zostają w domach. Opisał w nim jak wygląda typowy dzień, kiedy on zostaje ze swoimi pociechami

Ojciec dwójki małych dzieci napisał list do wszystkich matek, które zostają w domach. Opisał w nim jak wygląda typowy dzień, kiedy on zostaje ze swoimi pociechami – "Jestem winny przeprosiny dla wszystkich kobiet, a szczególnie dla tych, które jako matki zdecydowały się pozostać w domu. Wielu mężczyzn myśli, że oni utrzymują finansowo rodzinę, a matki zostają w domu z dziećmi i cały dzień... w pewnym sensie... albo nie robią tak samo dużo jak oni, albo po prostu siedzą i nic nie robią cały dzień. Jestem tutaj też trochę winny. W przeszłości sam często pytałem moją żonę, dlaczego pewne rzeczy w domu nie zrobiła na czas. Nie raz myślałem sobie, że to musi być miłe tak siedzieć w domu i oglądać telewizję cały dzień.Jak bardzo się myliłem? Nie można bardziej.Przewińmy do przodu o kilka lat. Teraz to moja żona wychodzi codziennie do biura, a ja zostaje w domu z dziećmi. Na początek myślałem, że wprowadzę jakiś sprytny system by szybko zrobić co mam do zrobienia. Jedną z pierwszych rzeczy, które zrobiłem było zmienienie ułożenia produktów w lodówce i szafkach. Wszystko w lodówce było ustawione w linii, etykietami do przodu, według typu jedzenia itd. Byłem z siebie dumny. Wiecie jak wygląda moja lodówka teraz? Zobaczcie poniżej.Pomyślałem że to będzie proste. Po niezłym początku, myślałem że dam radę utrzymać dom w czystości, robić pranie, a na koniec powitać żonę z kolacją na stole, gdy ona skończy pracę. Cóż, było tak przez tydzień, a teraz, patrząc wstecz, sam nie wiem jak mi się udało to osiągnąć, aż tak długo.Widzicie, problem w tym, że nie wziąłem pod uwagę przeszkód, oraz codziennych wyzwań, które pojawiają się po drodze, gdy w domu są dzieci, którymi trzeba się zająć. Chciałem to w szczegółach opisać, byście mogli zobaczyć jak wygląda mój dzień i co miałem na myśli:6:00: Wstałem, przyniosłem żonie kawę, wysłałem syna pod prysznic, spakowałem go, sprawdziłem czy ma odrobione lekcje i czy umył zęby.6:45: Zabrałem syna na przystanek autobusowy7:01: Przekroczyłem próg domu słysząc jak trzylatka użala się i płacze, bo chce dostać naleśniki i sok. Lubi jeść śniadanie w łóżku oglądając telewizję.7:02: Dostała naleśniki i sok, natomiast ja czasami dostają od niej uśmiech za to, ale nie zawsze7:15: MYŚLĘ o tym żeby wziąć prysznic. Ale nie mogę7:30: Żona wyszła do pracy7:30-9:00: W tym bloku czasu robię różne rzeczy. Czasami wracam do łóżka z dziewczynami na chwilę. Jeśli nie wrócę do nich to one wstają już o 7:30 rano, a bądźmy szczerzy nie jestem w stanie poradzić sobie z dwoma dziewczynami i ich dramatami, gdy są niewyspane i marudne już w południe, ponieważ wstały za wcześnie. Dodatkowo codziennie pracuję do północy więc ten dodatkowy sen jest bardzo przydatny. Chociaż nie zawsze jestem w stanie odpocząć, gdy co 15 minut jestem kopany, dziewczyny po mnie skaczą, albo proszą o smoczek.9:00 Dostaję zamówienie (myślą, że jestem kelnerem z ich ulubionej restauracji "U tatusia") od trzylatki, że chce "kawałki kurczaka i sok". Zaraz po tym jak odpowiadam, że to za wcześnie na kurczaka i sok, ona natychmiast rzuca się na 5 minut na podłogę, dopóki... uwaga uwaga.. nie dostanie kurczaka i soku. Niestety nie dostaję napiwku.9:05 Próbuję zasiąść z laptopem na kanapie w wątpliwej próbie popracowania9:06 Młodsza córeczka je kawałki kurczaka i sok siedząc mi na głowie9:15 Strzepnąłem kawałki panierki z włosów i kanapy. Czasami je batoniki z muesli i posprzątanie tego to już inna historia9:17 Zmiana pieluchy9:20 Znowu siedzę na kanapie9:21 Poproszono mnie bym włączył Sponge Bob Kanciastoporty (odcinek z drzazgą, uwielbiam jak teraz proszą o konkretne odcinki)10:30 Młodsza śpi, podczas gdy starsza ogląda telewizję, bawi się zabawkami i co 20 sekund zadaje mi jakieś pytanie10:35 W końcu biorę prysznic10:45 Zmiana pieluchy (śmierdzący typ)11:00-12:00 Daję radę popracowaćUwaga: jest już południe a ja wciąż nie zrobiłem nic z prac domowych12:00-12:30 Dzieci jedzą obiad, niespodzianka: nie kurczak! Podczas gdy ja próbuję zrobić wszystko by kuchnia pozostała czysta podczas gotowania ich siedmiodaniowego posiłku12:30-14:00 W końcu sprzątam kuchnię i robię pranie. Jeśli mam szczęście to mogę jeszcze podnieść część z 19000 zabawek i klocków walających się po podłodze w salonie. Jeśli mam wyjątkowe szczęście to udaje mi się przejść przez salon bez stanięcia na jedną z tych wyjątkowo ostrych zabawek, które według producentów są bezpieczne dla dzieci. To jak iść przez pole minowe w domu pełnym wrogich terrorystów.14:00-14:30 Ubieram dziewczyny i idziemy na przystanek. Tak, ONE WCIĄŻ BYŁY W PIŻAMACH.14:30-15:00 Dziewczyny bawią się na przystanku czekając, aż przyjedzie ich brat15:00-16:00 Dziewczyny kładą się na drzemkę, a syn idzie do swojego pokoju. Kuchnia jest w tragicznym stanie znowu, od przygotowania przekąsem i przeszukiwania szafek. Czasami udaje mi się podczas tej godziny chwilę popracować. Ale nie zawsze.16:00-17:00 Rozdzielam dziewczynki i mojego syna, bo znów kłócą się o całkowicie bezsensowną rzecz np. o to która część domu jest czyja.Syn: Tato zabierz Julkę z mojego pokoju, dotyka moich ważnych rzeczy!Córka: NieprawdaSyn: Tak, dotykasz, dotykasz moich rzeczy, mojego komputera i jeszcze wydajesz z siebie dźwiękiJa: Julia, czy wydajesz z siebie dźwięki?Córka kręci głową.Ja: Czy chcesz go zdenerwować?Córka chichocząc: "tak"17:00-18:00 Pomagam synowi z pracą domową, sprzątam dom, przecieram podłogi i przygotowuje kolację.18:00 Moja żona wraca i jemy kolację. Większość dni jestem zbyt wykończony by wchodzić w szczegóły jak jej minął dzień. A czasem jestem tak sfrustrowany, że idę zjeść kolację sam na tarasie.Uwaga: Tak wygląda DOBRY dzień. Każdy dzień jest inny. Nie wspomniałem o dniach z chorobą, godzinnych kłótniach, różnorodnych bałaganach, zamkach, które muszę zbudować z klocków, szamponie który muszę ścierać z podłogi, płynie do zmywania który muszę czyścić z miski dla psa, składaniu ubrań, które dzieci rozkładają po całym domu, kałużach moczu które powstają gdy dziecko rozrywa pieluszkę i sika na podłogę, kąpielach które robię dzieciom w środku dnia ponieważ jedno z nich uznało że jest to zabawne wbiec w kałużę błota, ponownym zawieszaniu zerwanych zasłon, wkładaniu wyjętych szafek z powrotem po tym jak dzieci uznały, że można je wyjąć i jeździć w nich po domu i tak dalej.Ktokolwiek wraca z pracy do domu, czy to jest mąż czy żona, nie ma bladego pojęcia co ich druga połowa musiała zrobić przez cały dzień. Innym razem na przykład, moja żona przyjechała z pracy, a jak była przed domem na podjeździe i patrzyłem jak dziewczyny bawią się na zewnątrz. Był piękny dzień więc siedziałem na krześle i obserwowałem. Żona wysiadając z samochodu zapytała "co na kolację". Powiedziałem jej, że czekałem na nią, bo chciałem żeby dziewczyny pobawiły się na zewnątrz. Ona popatrzyła się na mnie i powiedziała, cytuję: "Co jest z tobą nie tak ostatnio?"Serio!?!? Właśnie spędziłem 12 godzin z 3 potworami przez cały dzień i potrzebuję kilku minut dla siebie, żeby zaczerpnąć świeżego powietrza, a gdy moja żona wróciła do domu, to co jest pierwszą rzeczą którą mi mówi?Podsumowując chcę szczerze przeprosić wszystkie kobiety, którym powiedziałem coś negatywnego na temat zostawania w domu, albo o tym żartowałem. To nie jest łatwe. Właściwie to jest to najcięższa praca jaką kiedykolwiek miałem. Oczywiście że są wspaniałe chwile, ale są też ogromne wyzwania i dużo stresu. Wszystko to jest utrzymane w kupę, przynajmniej dla większości kobiet, przez dobrą butelkę wina.Z poważaniemTata który został w domu,Daddy Fishkins
8-letni Ryan Kaji znalazł się na szczycie zestawienia najlepiej zarabiających youtuberów – Amerykański Forbes opublikował zestawienie najlepiej zarabiających youtuberów.Na szczycie klasyfikacji, drugi rok z rzędu znalazł się 8-letni Ryan Kaji.Ryan swoją karierę na YouTubie zaczął w wieku 3 lat od otwierania pudełek z zabawkami przed kamerą. Oczywiście z inicjatywy rodziców.Obecnie 8-latek ma własną linię ubrań i zabawek, prowadzi również swój autorski program na kanale Nickelodeon.Kanał ma 22 mln subskrybentów, a zarobki Ryana w ciągu roku sięgnęły 26 milionów dolarów, czyli prawie 100 milionów złotych!
Zanim wyrzucisz starą suszarkę do ubrań, dobrze ją sprawdź w środku –
W całej Polsce pojawiają się wieszaki do "Wymiany Ciepła", gdzie można zostawić ubrania dla potrzebujących – Taki wieszak do "Wymiany Ciepła" może postawić każdy z nas, a na fanpejdżu akcji (link w źródle) znajdziemy szczegółową instrukcję, jak to zrobić. Zasady są bardzo proste. Chętni mogą na wieszakach wieszać ubrania, których już nie potrzebują lub które zwyczajnie chcieliby podarować komuś w ramach dobrego uczynku. Z ubrań znajdujących się na wieszakach może skorzystać każdy, kto tego potrzebuje. Nikt nie będzie zadawać niepotrzebnych pytań
 –  Z tymi kunami, to prosta sprawa. Niedawno odpalambrykę, patrzę, a pod nogami mam kunęl Juz chciałem otworzyć drzwi i zbuta ją na zewnątrz, kiedy ta mówi, że dzień dobry, chciała sięprzedstawić, bo zamieszkuje ten pojazd.Trochę mnie zdziwiło, że kuna gada, ale se myšlę, że grzeczna,kulturalna, to poczekam z tym butem. No to jej mówię, że to tak niebardzo se zamieszkiwać za darmochę, bo pojazd kosztował parę ojro, ata mi w płacz, że ona ma dzieci za tylnym siedzeniem, że biedna, żegdzie się z tymi dziećmi podzieje i takie tam.. No to se myślę - gadającakuna, w sumie będzie do kogo japę otworzyć w trasie i taki bajer wogóle. To jej odpowiadam, że wporzo, niech se zamieszkuje, tylko tak -jakieś tematy fizjologiczne na zewnątrz, żeby mi welurów nie brudziła -podstawa. Poza tym zero zniszczeń - paski, tapicera, obicia mają być nieruszone, bo od razu wyjazd z auta. No i zeby mi młode po nadwoziu niebiegały, bo pazurami lakier porysują Kuna na to, że oczywišcie, żadnegobrudzenia w pojeżdzie, niszczenia infrastruktury, a poza tym ona jesthonorowa, ma odłożone parę złotych, to mi zapłaci, tylko, żebym jeszczenie ruszał, bo skitrała gdzieś koło akumulatora, więc skoczy i przyniesie.Szczerze mówiąc tak mnie ta kuna wzruszyła, że mówię - dobra, niechce żadnych pieniędzy, kupisz jakieś ubrania dzieciom. Zresztą przyakumulatorze jest kwas, to masz tu schowek - jest twój - weż se tepieniążki przynieś tutaj, nikt ci nie ruszy. Trochę się przy tym wygłupiłem,bo kuna na to, że dzieci ubrań nie potrzebuja, bo mają swoje futro, a zaschowek bardzo dziękuje i chętnie skorzysta. Tak więc wystarczy trochękultury, a nie zaraz wieszać kostki do kibla.Lubię to! Odpowiedz O) 96 17 min
Młoda dziewczyna z Filipin właśnie udowodniła, że sportowiec oprócz posiadania drogich firmowych ubrań, potrzebuje bardziej pasji i determinacji do osiągania sukcesów – 11-letnia dziewczynka zdobywa 3 złote medale, nosząc prowizoryczne „buty Nike” zrobione z bandaża chirurgicznego. Dziewczyna zdobyła sławę w internecie za sprawą swoich niezwykłych butów, które faktycznie z prawdziwymi butami miały niewiele wspólnego.Mimo braków w sportowym wyposażeniu w międzyszkolnym turnieju zdobyła aż trzy złote medale. Pierwszy za skok na 400 metrów, drugi za bieg na 800 metrów a trzeci za bieg na 1500 metrów