Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 289 takich demotywatorów

Lepiej stracić sekundę w życiu,niż życie w sekundę –
"Przywiązanie prowadzido zazdrości. Cieniem chciwościjest ono. Pozbywać się wszystkiegoucz się, co boisz stracić się" – A tylko wtedy szczęśliwym będziesz. MądrościYody przydają się w prawdziwym życiu
Kiedy zobaczysz, że jest smutna,pocałuj ją lekko w usta, wiesz, że to lubi. Kiedy idziecie razem, łap ją za rękęjak najmocniej tak, by miałapewność, że nigdy jej nie puścisz – Kiedy chce być sama nie pozwól jej na to, zazwyczaj robi głupoty, zresztą tak naprawdę ona nie lubi być sama. Pieść jej dłonie, jeździj po jej rękach opuszkami paców - przeszywa ją wtedy przyjemny dreszcz. Kiedy mówisz jej, że ją kochasz patrz jej w oczy, tylko wtedy będzie wiedziała, że mówisz prawdę. Mów jej co cię w niej denerwuje, a co w niej uwielbiasz. Nie rań jej, ona już wiele razy cierpiała, to w tobie znalazła idealnego chłopaka i nie chce cię stracić
Podobno czasami lepiej nie spotykać swoich platonicznych miłości bo można się rozczarować a ja właśnie chciałbym spotkać i się rozczarować by stracić poczucie że z tym kimś byłbym szczęśliwszy –
Czasem potrzebujemy przerwy,aby zrozumieć co jest dla nas ważnei uświadomić sobie jak wielemożemy stracić –
Nie można wstrzymać czasu,ale można go nie stracić –

Pewna dziewczyna opublikowała w internecie zdjęcia z wymarzonej podróży z dopiskiem "moje skakanie po Europie": Można wiele w życiu stracić, ale ważne, by mimo wszystko zachować poczucie humoru i czerpać radość z życia

Można wiele w życiu stracić, ale ważne, by mimo wszystko zachować poczucie humoru i czerpać radość z życia –  Vienna, Copenhagen, Prague, Budapest, Barcelona, Paris, Cliffs & Moher, The Temple Bar, Amsterdam, Brussels
Najgorsze uczucie jakie może być, to stracić kogoś, kogo najbardziej kochaliśmy –
Nie żałujmy tego, co stracone – Żałujmy tego, co możemy jeszcze stracić
Źródło: Sławomir Wróblewski.
Zaufanie łatwo stracić,ciężej odzyskać –  Zmieniłam się, możesz mizaufać.Rzeczy którym ufambardziej niż tobie:Ukraińska kranówkaCygański szatniarzŻmija z napisem"pogłaszcz mnie"Rosyjski pakt o nieagresjiKiepskiej jakości zdjęciaUFOAdidasy odWietnamczykówZapiekanki od Araba namarszu niepodległościEmaile od księcia NigeriiFundusz emerytalny wDogecoinach
Dobra wiadomość dla mężczyzn – Dla współczesnych kobiet liczy się tylko  rozmiar... rozmiar salonu Przy koledze "oddaj klucze", ateraz "spoko możesz wyrzucić".Zdecyduj się.I proszę Cię nie nazywaj siebiemężczyzna, bo poznałam kogośkto nie upomina się o każdygrosz, przy kim czuje sięszczęśliwa, kto o mnie dba i ktoma salon wielkości twojegomieszkanka. Nie wiem, jakmogłam stracić tyle czasu nacoś takiego jak ty.Mam nadzieję, ze juz nigdy otobie nawet nie usłyszę.0 zawsze wiedziałem żeszukasz sposora
Ten staruszek z Chorwacji postanowił przekazać młodym kilka na temat specyfiki i sensu życia: – 1.  Życie to nie tylko same radości.Staruszek przypomina młodym, by nie oczekiwali od życia samych przyjemności. Smutek jest również w życiu potrzebny, ponieważ bez niego nie umielibyśmy cieszyć się szczęściem. Trudne momenty są jak burze, jeśli uda się je przetrwać, to na niebie pojawi się słońce i tęcza.2. Życie to prezent, za który należy się wdzięczność.Relacje miedzy rodzicami a dziećmi uległy dużym przeobrażeniom w ostatnich dziesięcioleciach. Jak zauważa Chorwat, kiedyś dzieci szanowały swoim rodziców, były im bardziej posłuszne, a przede wszystkim wdzięczne za dar życia i opieki nad nimi. W obecnej młodzieży mężczyzna często widzi postawę roszczeniową, dlatego przypomina, by nigdy nie zapominać o trudzie, jaki wkładają rodzice w wychowanie dziecka.3. Życie jest ograniczone w czasie.Pochłonięci codziennymi sprawami zapominamy o swojej śmiertelności. W każdej chwili nasze życie może zostać przerwane i już nic nie będziemy mogli zmienić, dlatego ważnych spraw nie należy odkładać na później. Najważniejsze w życiu są relacje z naszymi bliskimi, wiec staruszek przypomina, by nie zapominać o spędzaniu czasu z tymi, których kochamy, zwłaszcza z osobami starszymi, które zawsze z utęsknieniem wyczekują wizyt swoich dzieci, wnuków czy prawnuków.4.  Życie jest zmienne.W życiu nigdy nie otrzymujemy nic raz na zawsze. Zawsze możemy stracić to, co już osiągnęliśmy albo zabierze Nam to upływający czas. Dziś jesteśmy młodzi i silni, zaś jutro będziemy starzy i słabi. Trzeba się pogodzić ze zmiennością życia i starzeniem.5. Życie kołem się toczy.Senior przypomina także, że życie biegnie swoim rytmem od tysięcy lat i pewne rzeczy się nie zmieniają. Wspomina czasy, gdy sam był młody i odkrywał świat, a kontakty z rodzicami zeszły na drugi plan. Dziś to jego dzieci są ciekawe świata, a on czeka na ich odwiedziny, jak niegdyś czekali na niego jego rodziciele. Wszyscy ludzie przechodzą przez takie same etapy i przeżywają podobne bolączki, zanim nabiorą życiowej mądrości.  Losy wszystkich wpisane są w jedno wielkie koło życia, ponieważ wszyscy podążamy tą samą drogą

To jedna z największych przemian o jakich słyszał świat. Dziś ciężko w to uwierzyć, ale ta dziewczyna ważyła... 453 kg!

To jedna z największych przemian o jakich słyszał świat.Dziś ciężko w to uwierzyć, ale ta dziewczyna ważyła... 453 kg! – Jeszcze nie tak dawno temu kobieta ważyła prawie pół tony!Gdy w 2008 r doszło do rodzinnej tragedii, wpadła w depresję. Kiedy sąd skazał jej siostrę na 15 lat więzienia, to ona musiała zająć się siostrzeńcami. To dla nich postanowiła się zmienić i wziąć również los w swoje ręce.W krótkim odstępie czasu przeszła aż 11 zabiegów. Straciła już 360 kilogramów i ma zamiar stracić kolejne. Kobieta przyznała, że to jak postrzega żywność uległo całkowitej zmianie.Zamiast żyć dla jedzenia, teraz je po to, aby żyć!

Jacyś obcy faceci obserwowali matkę z dziećmi podczas zakupów w Ikei. Ostrzeżenie, jakie zamieściła kobieta w internecie to ważne ostrzeżenie dla wszystkich rodziców:

Jacyś obcy faceci obserwowali matkę z dziećmi podczas zakupów w Ikei. Ostrzeżenie, jakie zamieściła kobieta w internecie to ważne ostrzeżenie dla wszystkich rodziców: – W sobotę Diandra Toyos była w IKEI z trójką dzieci i swoją mamą. Ma czteroletnią córkę i dwóch synów, jeden ma roczek, a drugi siedem tygodni.Diandra opisuje na Facebooku, że siedzieli na kanapie, gdy zauważyła przystojnego mężczyznę w średnim wieku kręcących się niedaleko. Coraz bardziej zbliżał się do dzieci.W pewnej chwili podszedł do jej córki i starszego syna, a Diandra instynktownie stanęła między nim, a dziećmi. Najmłodszy syn był w nosidełku na jej brzuchu.Nie konfrontując mężczyzny, dalej szukali idealnej kanapy. Dzieci wypróbowały każdą kanapę w zasięgu wzroku, a mężczyzna był trochę dalej. Czasami podnosił jakieś rzeczy udając zainteresowani,e ale Diandra widziała, że jego uwaga skupiona jest na rodzinie.W końcu nawet mama Diandry zauważyła dziwne zachowanie i cicho powiedziała, że powinny mu się przyglądać.Diandra opisuje, jak kilka chwil później zobaczyły równie przystojnego mężczyznę po dwudziestce.Nie patrzył na nie, ale również zbliżał się do rodziny.Rodzina próbowała się od nich oddalić, ale oni za nimi szli.Wreszcie usiadły w jednym z salonów, aby pozbyć się śledzących je mężczyzn.Mężczyźni usiedli na innej kanapie, z twarzami zwróconymi do nich.Rodzina została tam kolejne pół godziny.Diandra postanowiła, że muszą iść. Gdy wszyscy wstali, matka spojrzała w oczy jednemu z mężczyzn przekazując, że wie, co robią.Na szczęście wynik był taki, jak chciała – mężczyźni zrezygnowali. Rodzina ruszyła ku wyjściu, gdzie natychmiast wezwała ochronę i powiedziała, co się stało.Jasnym było, że mężczyźni nie byli w IKEI, by zrobić zakupy – Diandra zauważyła pewien szczegół w planie mężczyzn, który jest wyjątkowo nieprzyjemny.„W dziale, w którym byli, znajduje się wyjście. IKEA to duży, trudny do ogarnięcia labirynt. Mężczyźni mogliby uciec z moimi dziećmi, a jeśli ktoś czekał na zewnątrz, zniknęliby, zanim bym dobiegła do nich,” wyjaśnia w swoim poście.Po przeanalizowaniu tego, co się wydarzyło, matka trójki dzieci doszła do przerażających wniosków:„Jestem niemal pewna, że byliśmy celem handlarzy,” pisze.Teraz Diandra ostrzega innych rodziców i namawia ich do ścisłego pilnowania dzieci, gdy są w miejscach publicznych.„Gdybym tego dnia nie zwracała dużej uwagi na nie… albo pozwoliła dzieciom bawić się w czasie, gdy patrzę na telefon… mogłam je stracić. Robi mi się niedobrze na samą myśl. Ufaj swoim przeczuciom, jest ku nim jakiś powód,” dodaje.
Gdybyś miał do wyboru stracić wzrok, albo słuch - co byś wybrał i dlaczego? –
Kto zbyt wiele chce,może wszystko stracić –

Najciekawsze fakty, o których prawdopodobnie nie miałeś pojęcia (17 obrazków)

Zawsze bałam się utraty tych, których kocham, ale czasem zastanawia mnie, czy istnieje ktoś, kto boi się stracić mnie –
Wzruszający list zaledwie 17-letniej młodej mamy, który poruszył serca internautów: – "Jestem Rhianna, mam 17 lat i jestem mamą Daeshauna. Choruję na nowotwór złośliwy, który rozprzestrzenił się na płuca. Nic mi już nie pomoże. Wszystko zaczęło się w 2012 roku, gdy stwierdzono u mnie szkliwiaka, złośliwego raka kości żuchwy. Wtedy wygrałam z chorobą i do 2015 roku byłam szczęśliwa. Potem nowotwór znowu zaatakował. Mam chore płuca. Byłam wstrząśnięta, a na dodatek okazało się, że jestem w ciąży... Pewnie inna osoba by się załamała, ale ja to potraktowałam jako szansę na zrobienie czegoś dobrego w moim życiu. Chciałam zostać dumną mamą i chciałam, by kiedyś moje dziecko było dumne ze mnie. Rodzina i przyjaciele zachęcali mnie do aborcji, bo ciąża dodatkowo narażała moje życie. Może to dziwne, ale więź z moim synkiem była już tak silna, że nie wyobrażałam sobie stracić go.Postanowiłam przerwać leczenie bo mogło mu zaszkodzić. Nie powiedzieli mi, ile zostało mi czasu. Jednego dnia wszystko jest w porządku i nagle pojawia się paniczny strach, że przecież już dziś mogę umrzeć. Są noce, kiedy boję się spać, bo nie wiem, czy się obudzę. Ten strach był kiedyś tak silny, że wręcz chciałam się nie obudzić, żeby tego nie przeżywać. Wszystko zmieniło się od kiedy mam Daeshauna. Teraz wiem, że mam powód, by walczyć o każdy dzień. On jest całym moim światem. Ostatnio wszyscy mówią mi, że powinnam otworzyć stronę dla niego i zbierać pieniądze na jego wychowanie. Nie chciałam tego robić, bo nie lubię nikogo o nic prosić. Niestety, lekarze powiedzieli mi, że nie ma szans na wyleczenie mnie, więc muszę działać dla dobra mojego synka. Dlatego potrzebuję Waszej pomocy. Teraz zbieram też piękne wspomnienia dla Daeshauna. Cieszę się wszystkim tym, co mamy szansę razem zrobić. Myślę, że choroba nie może decydować za mnie o tym, jakim jestem człowiekiem. Nie może odebrać mi prawa do bycia matką. Teraz mój synek jest dla mnie wszystkim i dodał mi sił i chęci do życia. To, że mam szansę być jego matką, jest nieopisanym szczęściem."