Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 74 takie demotywatory

Tak, Kanadyjczycy szukają latarników oraz ich pomocników. Fajna, spokojna atmosfera pracy, owocowe czwartki we własnym zakresie i bajońskie zarobki - a do tego nie trzeba mieć kanadyjskiego obywatelska ani stałego zamieszkania w Kanadzie –  Marek BAZAK/East NewsCof1
Po 7 latach służby w Komendzie Miejskiej Policji w Koszalinie na psią emeryturę przeszedł K-9 „Kazan”, czyli po prostu „Kazik”. Teraz spokojną starość spędzi pod dachem swojego policyjnego opiekuna – Kazik ma na swoim koncie wiele sukcesów w policyjnej służbie. Wielokrotnie z powodzeniem brał udział w akcjach poszukiwawczych osób zaginionych. Cieszył się również ogromną sympatią dzieci, dla których brał udział w działaniach profilaktycznych czy pokazach tresury.Dziękujemy Kazik za Twoją służbę! POLICJARZEWODNIK PSAA
 – Do zdarzenia doszło w Luizjanie. Matka "nietypowej uczennicy" - Marta Elizeth Serrano-Alvarado, postanowiła zapisać swoją córkę Marthę Jessenię Gutierrez-Serrano do szkoły, by nauczyła się języka angielskiego. W tym celu posłużyła się sfałszowanym paszportem oraz aktem urodzenia. Kobieta udająca nastolatkę nie miała złych zamiarów wobec liceum, była spokojną uczennicą, nie wyróżniała się i nie sprawiała problemów. Oszustwo było możliwe, ponieważ oprócz sfałszowanych dokumentów kobieta wyglądała bardzo młodo.Obie kobiety zostały aresztowane i postawiono im zarzut posługiwania się sfałszowanymi dokumentami. Ustalono także, że 46-latka przebywa na terenie Stanów Zjednoczonych mając nieważną wizę, co też może wiązać się z poważnymi konsekwencjami Teraz grozi jej za to więzienieP/-A-2edziecko.pl28-latka udawała 17-latkę, by móc uczyć się wliceum. Powód może zaskakiwaći
Spokojna pogawędka –
Takich hoteli i ośrodków jest coraz więcej. Jak oceniacie ten trend? – Energia i chaos, czy relaks i spokojna cisza? F
Źródło: internety
Smutna prośba starszego mężczyzny. Może ktoś chce przygarnąć psa? – „Moi Drodzy. Długo myślałam nad treścią tego posta i nadal pisząc go czuję ogromną pustkę…Pokrótce - kilka dni temu pożegnaliśmy naszego Sąsiada, Pana Aleksandra. Odszedł w wieku 97 lat z pełną świadomością i jednym życzeniem… Od śmierci żony mieszkał tylko z psem, ukochaną suczką Funią. Pragnął by po swoim odejściu znalazła kochający dom… My niestety nie jesteśmy w stanie podjąć się opieki nad drugim pieskiem… Sunia ma 6 lat, jest sterylizowana, bardzo ułożona, spokojna - piesek zdecydowanie domowy. Jeśli nie znajdzie się nowy dom - niedługo trafi do schroniska.Dla udostępniających: piesek aktualnie przebywa w Jaśle, woj. podkarpackie… gdyby ktoś potrzebował dopytać o szczegóły - proszę pisać do Maria Bosak-Sojka”
Kontrowersyjna jest decyzja sędziów – Kontrowersyjne nie jest zwiększenie wydatków na TVP o 700 mln Delikatnie mówiąc, kontrowersyjna decyzja sędziów o podyktowaniu rzutu karnego przeciw Polsce. Odpowiedzią na to jest SPOKOJNA i GENIALNA obrona Wojciecha Szczęsnego! BRAWO!!!!
Niestety starsza Pani zamiast cieszyć się spokojną starością, musi sobie dorabiać, żeby jakoś przeżyć –
Małżeństwo bez problemów... – Zapytali starszego mężczyznę:"Jak spędziłeś 52 lata ze swoją żoną bez żadnych problemów?"Odpowiedział: „Umówiliśmy się w naszą noc poślubną, że kiedy ja się zdenerwuję, ona idzie do kuchni, aż będę spokojny i opanowany, a kiedy ona się zdenerwuje, siadam na podwórku, aż będzie spokojna i opanowana. I oto jestem. Żyję przez ostatnie 52 lata na podwórku przed domem bez żadnych problemów.” Zapytali starszego mężczyznę:"Jak spędziłeś 52 lata ze swoją żoną bez żadnych problemów?"Odpowiedział: „Umówiliśmy się w naszą noc poślubną, że kiedy ja się zdenerwuję, ona idzie do kuchni, aż będę spokojny i opanowany, a kiedy ona się zdenerwuje, siadam na podwórku, aż będzie spokojna i opanowana. I oto jestem. Żyję przez ostatnie 52 lata na podwórku przed domem bez żadnych problemów.”
 –  EDYTA GÓRNIAK(O istotach żyjących wśród nas, które podszywają się podludzi)"To, że człowiek w ogóle jeszcze istnieje, to jest cud. Wśród nasżyją też bioroboty, hybrydy i reptilianie. Nie każdy, kto wyglądajak człowiek, ma duszę. Ma tylko kombinezon biologiczny i tesame potrzeby fizyczne, biologiczne, ale nie ma połączenia zpierwotną świadomością, ze źródłem i zapomniał lub nigdy niepoczuł tej świętej energii wszelkiego stworzenia."(O tym, że piosenkarka była przygotowana na pandemię, bodostała o tym wcześniej przekazy)"To, że ja wystąpiłam w obronie ludzi dwa lata temu, to było zpełnym komfortem, dlatego że ja już wcześniej dostałamprzekazy, czyli wiedziałam, co może się wydarzyć i byłamzupełnie spokojna o to, że jest to zaledwie kolejna pułapka"
Łagodna i spokojna zwierzyna nagle w panice zaczyna uciekać na widok czającej się drapieżnej eLki – Czytała Krystyna Czubówna
Student z Ukrainy obronił online pracę inżynierską – Podczas przerwy semestralnej był w domu na Ukrainie, gdzie zastała go wojna, ale nie zrezygnował ze studiów.Obronił we wtorek online swoją pracę inżynierskąObrona pracy trwała 25 minut. Vladyslav Zhuzhukin rozmawiał z komisją egzaminacyjną online ze swojego domu rodzinnego w Słowiańsku w obwodzie donieckim. Jak poinformował we wtorek rzecznik Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie Mateusz Lipka, praca została obroniona na piątkę.„Sytuacja w mieście jest w tej chwili spokojna, ale słychać bombardowania z sąsiednich miast. Od kilku dni w naszym mieście cyklicznie włącza się syrena przeciwlotnicza, jak poinformowały nas władze, ten alarm oznacza, że zauważono wystrzeloną w naszą stronę rakietę i nie wiadomo, gdzie spadnie. Zeszłej nocy w pobliżu miasta słychać było silną eksplozję” – mówił student Podczas przerwy semestralnej był w domu na Ukrainie, gdzie zastała go wojna, ale nie zrezygnował ze studiów.Obronił we wtorek online swoją pracę inżynierskąObrona pracy trwała 25 minut. Vladyslav Zhuzhukin rozmawiał z komisją egzaminacyjną online ze swojego domu rodzinnego w Słowiańsku w obwodzie donieckim. Jak poinformował we wtorek rzecznik Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie Mateusz Lipka, praca została obroniona na piątkę.„Sytuacja w mieście jest w tej chwili spokojna, ale słychać bombardowania z sąsiednich miast. Od kilku dni w naszym mieście cyklicznie włącza się syrena przeciwlotnicza, jak poinformowały nas władze, ten alarm oznacza, że zauważono wystrzeloną w naszą stronę rakietę i nie wiadomo, gdzie spadnie. Zeszłej nocy w pobliżu miasta słychać było silną eksplozję” – mówił student
Pracownicy szpitali ujawniają najbardziej przerażające ostatnie słowa, jakie wypowiadali pacjenci przed śmiercią – Na forum Reddit powstał specjalny wpis, na łamach którego pracownicy medyczni mieli dzielić się swoimi przerażającymi historiami, kiedy pacjenci przemawiali do nich po raz ostatni w swoim życiu. Niektóre z tych słów były dziwne, a jeszcze inne były naprawdę przerażające. „W szpitalu opiekowałam się 40-letnim mężczyzną z rakiem mózgu. Nie reanimowaliśmy go, więc u niego świadomość przeplatała się z jej brakiem. Cały czas tracił przytomność, a obok łóżka znajdowała się jego żona i córka. Kobieta miała kilka miesięcy na oswojenie się ze śmiercią męża, była więc opanowana i spokojna. Córka cały czas płakała. W takich przypadkach musimy co jakiś czas sprawdzać, czy pacjenci wciąż kontaktują. Miałam więc mówić do niego bardzo głośno i bardzo wolno i oczekiwać na jakąkolwiek odpowiedź. Pomyślałam, że pacjent wolałby słyszeć głos bliskiej osoby, a nie kogoś całkowicie obcego. Poprosiłam więc jego żonę, aby mnie wyręczyła. Zgodziła się bez żadnych oporów. Mężczyzna wciąż mdlał, kobieta mówiła głośno, aż w pewnym momencie 40-latek chwycił rękę kobiety, przyłożył ją do ust i pocałował nie mówiąc przy tym nic. Chwilę później zmarł. Ten jeden obraz szczególnie utkwił mi w pamięci i zawsze wspominam go ze łzami w oczach.”Inny wpis pochodził od ratownika medycznego:„Jestem ratownikiem medycznym. Raz zostaliśmy wezwani do pacjenta z problemami z sercem. Byliśmy w karetce i obydwoje obserwowaliśmy jego EKG na monitorze. W pewnym momencie doszło jednak do migotania komór. Nie mogłem zrobić nic, choć ciśnienie krwi pozwoliło jeszcze na chwilę świadomości pacjentowi. Ten chwycił moją rękę i powiedział: ale nie wiedzę żadnego światła - po stracił przytomność i umarł.”Ostatni wpis pochodzi od technika pracującego w szpitalu: „To zdarza się dość często, choć ludzie często tego nie pojmują. Gdzieś na początku swojej pracy mieliśmy pacjenta, który odmawiał resuscytacji. Twierdził jednak, że nie chce odchodzić sam. Wraz z kolegami pełniliśmy więc wartę przy jego łóżku i na zmianę trzymaliśmy go za rękę. Minęło dobre kilka godzin, aż w końcu zjawiła się jego rodzina - żona oraz dwie adoptowane córki. Dopiero wtedy mężczyzna zdecydowała się odejść. Czekał cały ten czas, aż zjawią się jego najbliżsi. Innym razem mieliśmy pacjenta po 60-tce. On również odmawiał resuscytacji, więc wszyscy czekaliśmy na jego koniec - w tym jego żona, która siedziała obok. W pewnym momencie kobieta uśmiechnęła się i powiedziała: jeśli czujesz, że to ma stać się dzisiaj, to nic się nie dzieje, wszystko rozumiem. Mną się nie przejmuj, kocham cię i zawsze będę cię kochać. Facet podniósł tylko kciuk w górę, sam również się uśmiechnął a 10 minut później lekarz orzekł zgon.”
Też PISowcy: chodzą z takimi transparentami, jak ten na obrazku i nawet nie wiedzą, jak wygląda flaga Polski, co widać w komentarzu – Nie jestem jakimś turbokatolickim, czy turbonarodowym oszołomem, ale wkurza mnie wykorzystywanie pieśni kościelnych (które śpiewa się w jakiejś intencji), czy narodowych przez takich jak ci na obrazku do głoszenia swoich bzdur. Zwłaszcza jeśli są to ci sami ludzie, którzy wszędzie widzą obrazę uczuć religijnych i narodowych. Nie znam się, ale moim zdaniem to bardziej obraża uczucia religijne (oczywiście normalnych wierzących ludzi, a nie "katolików z PIS") niż jakaś tęcza. Poza tym gdybyśmy to my zrobili taki transparent, tylko zamiast "TVNu i PO" napisali "PISowskiej zarazy", to już byśmy byli w więzieniach, mimo że jakakolwiek zaraza bardziej pasuje do charakteru transparentu.Ci "geniusze" nie chcieliby żyć w czasach, gdy faktycznie to śpiewano.Wypowiedzi tej debilki już nawet nie komentuję, bo po prostu brak mi słów. Powiem tyle, jakim prawem ktoś, kto nawet nie wie, jak wygląda nasza flaga, układa nam przyszłość, nazywa się patriotą, a nam odmawia polskości, bo nie popieramy PIS? OD POWIETRZA,! GŁODU OGNIAI WOJNYTVN-u I PLATFORMYWYBAW NASPANIERegina ZawadzkaJestem spokojna o losy Polski boprzepowiednie mistyków spełniają sięPolska będzie wielką potęgą i wzoremna.caly świat Jezus jest z nami
Źródło: Wypowiedź zwolenniczki PIS
 –  Siedzę juz na pokładzie Wizzair. Zaraz odlatujemy do Fiumicino. Z opóźnieniem. A dlaczego? Gdyż ludzie są niesamowici i głupieją hurtowo, a mądrzeją detalicznie. Słowo daję-1/5 samolotu pcha się do bramki bez testu, który jest wymagany i wiadomo to nie od dziś. Najlepsze, że cofnięci drą japy, prawie chcą się bić i opóźniają bardzo lot. Rekordzistka świata, pani przede mną, pokazuje test, a tam na pół kartki na czerwono POSITIVE. Poruszenie w obsłudze, nerwy, a pani spokojna, że przecież jest test, jest pozytywny, czyli może lecieć, ma zielone światło bo pozytywnie, to dobrze. Ludzie co z Wami???
 –
Poza tym po staremu - Minister Czarnek wprowadza JP2 do lektur, a po Marsie łażą roboty-łaziki –  ... 5G my wymodlili... jeszcze tylkożeby tej elektrykinie było to była byjuż całkiemspokojna ...
Spokojna dolina na pustyni – Policja tam nie jest potrzebna w takich bajkach nie ma czarnych charakterów
Kudłaty Houdini – Orangutan Ken Allen, przetrzymywany w zoo w San Diego, był w latach 80-tych prawdziwym bohaterem. Kilkukrotnie uciekał ze swojego wybiegu. Specjalnie dla niego sprowadzono 4 samice, mając nadzieję, że to odwróci jego uwagę od zewnętrznego świata. Jednak Ken nauczył swoje towarzyszki jak używać gałęzi jako łomu do otwarcia bramy i wkrótce zwierzęta zorganizowały zbiorową ucieczkę, współpracując przy forsowaniu ogrodzenia.Jednocześnie był bardzo łagodną, przyjazną i spokojną osobą, nie wykazywał żadnej agresji. Czasami miał też dla zabawy udawać, że ucieka i obserwował reakcję opiekunów.Pozostał pięknym symbolem uniwersalnego pragnienia wolności, właściwego wszystkim zwierzętom Orangutan Ken Allen, przetrzymywany w zoo w San Diego, był w latach 80-tych prawdziwym bohaterem. Kilkukrotnie uciekał ze swojego wybiegu. Specjalnie dla niego sprowadzono 4 samice, mając nadzieję, że to odwróci jego uwagę od zewnętrznego świata. Jednak Ken nauczył swoje towarzyszki jak używać gałęzi jako łomu do otwarcia bramy i wkrótce zwierzęta zorganizowały zbiorową ucieczkę, współrpacując przy forsowaniu ogrodzenia.Jednocześnie bardzo łagodną, przyjazną i spokojną osobą, nie wykazywał żadnej agresji. Czasami miał też dla zabawy udawać, że ucieka i obserwował reakcję opiekunów.Pozostanie pięknym symbolem uniwersalnego pragnienia wolności, właściwego wszystkim zwierzętom
Czy podczas głaskania własnych futrzaków z czułości dosłownie zaciskaliście zęby lub pięści? Jeśli martwiliście się, że jesteście sadystycznymi socjopatami, to spokojna głowa – Zjawisko to nazywa się "uroczą agresją" (ang. cute agression) i jest ciekawym wytworem naszego mózgu. Najprostszym językiem wyjaśniając, za pomocą tego mechanizmu mózg przeciwdziała "przeciążeniu" systemu przez nadmiar pozytywnych emocji, które go zalewają, automatycznie wzbudzając emocje o znaku przeciwnym. W przypadku czułości jest to agresja, a w przypadku radości - płacz. Zgadza się, ten sam mechanizm wyjaśnia także, dlaczego czasami płaczemy ze szczęścia