Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 275 takich demotywatorów

Jak się mści brak dobrego wychowania –  Siedze sobie w makuI widzę jak głuchoniemi rozmawiająze sobą na migiJeden z nich się zakrztusiłI tak sobie pomyślałem, że było,kowa, nie gadać podczas jedzenia
Może to jakiś sposób –  Jestem bezrobotny. Ostatnio w złościnapisałem CV w stylu: "jestem głupim,ponurym chjem i leniwcem, chcępracować mało i zarabiać dużo,a waszą opinię o mnie mam głębokow dupie", i zacząłem je rozsyłaćwszędzie gdzie się da. Wczorajdostałem odpowiedź i zostałemzaproszony na rozmowę rekrutacyjną.I teraz siedzę trzęse portkami.W sumie to chcę pójść, ale się boję, bonie wiem czego oni ode mnie chcą...Zadzwoń i powiedz im, żebysami przyszli. Skoro potrzebująto niech przychodzą, musiszdbać o reputację!
 –  @pollyana.v 2 dni temuJestem troszkę od Ciebie starsza i moimzdaniem (tez opieram się na własnychdoświadczeniach i obserwacjach) problemprzede wszystkim leży w mediach (ryją baniestraszliwie) + social media (te wszystkiekanały lajfstajlowe -tragedia). Media promująwypaczony obraz życia - hajsy, lansy inne takietakie. W mediach nie ma treści promującychmiłość, wzajemny szacunek, honor, godność.To zostało wyparte przez tolerancje. Obecniemężczyzn i związki kreuje się jako coś co mazaspokajajac MOJE potrzeby. W mediach niemówi się o wzajemnej opiece w związku. Jestnarracja - nie musisz być służącą! Ale dlaczegosluzaca? Wystarczy zamienić służenie na opiekęi o ile przyjemniej brzmi -Opiekuj się swoimfacetem, opiekuj się związkiem, pomagającesobie, wspierające się wzajemnie. Obecnie wmediach facet nie jest prezentowany jako drugiczłowiek tylko jako maszynka do zaspokojeniawyśrubowanych potrzeb materialnych. Dużosiedzę na damskich forach i to jest przerażającejak one reagują agresywnie na wszelkie próbyobrony mężczyzny np.poddawanego przemocypsychicznej w związku. Maja kompletniewyprane umysły, pozbawione samodzielnegomyślenia.
 –  Olga@poprostuolgaSiedzę dzisiaj w poczekalni ukosmetyczki i wchodzi pan zesłowami...- Pytanie tylko na szybko odżony, ile kosztujemezopotamia pod oczy?
Napisz im, żeby sami przyszli. Skoro potrzebują to niech przychodzą, musisz dbać o reputację! –  Jestem bezrobotny. Ostatnio w złościnapisałem CV w stylu: "jestem głupim,ponurym chujem i leniwcem, chcępracować mało i zarabiać dużo,a waszą opinię o mnie mam głębokow dupie", i zacząłem je rozsyłaćwszędzie gdzie się da. Wczorajdostałem odpowiedź i zostałemzaproszony na rozmowę rekrutacyjną.I teraz siedzę trzęse portkami.W sumie to chcę pójść, ale się boję, bonie wiem czego oni ode mnie chcą...
Jak powinienem siedzieć w pracy przed komputerem i jak naprawdę siedzę –  30°> 50 cm
Źródło: boredpanda.com
 –  Mój pies to przebiegła bestia. Siedzę sobiew kuchni (mieszkam w trzypokojowymmieszkaniu) i nagle słyszę, jak pies coś chrupiew salonie za kanapą. Poszłam tam poszukaćżarcia, które nam podkradł, ale nic nieznalazłam. Po chwili usłyszałam chrupaniez drugiego pokoju, tam też wszystko przejrzałami nic. Później to samo w kuchni. Miałam lekkiegomindf*ka.Później się okazało, że ukradł nam sucharkii ukrył je w mojej sypialni, ale żeby nie spalićswojej miejscówki, brał stamtą po jednym i jadłw różnych pokojach.
 –
Tak sobie siedzę i myślę, jak smutny i nudny byłby tydzień bez weekendu –
 –
 –
- Jak byś się czuł, gdyby wszystkie się za tobą oglądały, rozbierały cię wzrokiem, chciały tylko zaciągnąć cię do łóżka? – No i siedzę teraz i zastanawiam się gdzie tu jest haczyk? CALLE
 –  2
Faceci mieli około 40 lat –  SOPUL
Będzie wspaniałą, samotną matką –  Mamy ratunku czy ja coś robię nie tak?Siedzę w domu od 2 lat z dziećmi. Nie mogęwrócić do pracy bo mam maluszki w domuwiec teoretycznie jestem na macierzyńskimpraktycznie pracy nie mam bo umowawygasła... W domu ogarniam wszystko odprania i gotowania po usypianie dzieci. Mążusypia najstarszego dwójkę ja. On wraca zpracy i ma pretensje że nie ma czasu nic wdomu porobić bo po pracy przejmuje dzieci.Przeprowadziliśmy się niedawno do tegodomu. Jak potrzebowałam żeby wziął urlop izajął się dziecmi to zawsze słyszałamwymówki że nie bo ma mało i szkoda itp... Ateraz mnie radośnie poinformował że bierzeurlop do 12 coś ogarnia a później jedzie dolasu z kolegą. Czy to ze mną coś nie tak żemu nie pozwalam? Oczekuje że jak już bierzeurlop w tygodniu to po to żeby coś porobić.Druga sprawa zostawianie mnie samej zdziećmi na noc uważam za nie w porządku.Jak mu powiedziałam że mi z tym źle towypalił że ja mam czas się spotykać z ludźmia on poza pracą nie (przychodzą do mnie nakawę więc dzieci są ze mną, gdzie nie pójdęto zawsze z dziećmi a on do lasu bez dzieci ido pracyz wiadomo też...). No i od słowa dosłowa wyszło że okey on do lasu nie pojedzieale ja też mam nikogo nie zapraszać. Co otym myślicie? Mam rację ze sie buntuje i niechce żeby jeździł czy przesadzam?
 –  ellepel
0:12
Najbardziej na świecie wk* wia mnieargument: "No a ty, to pewnie zawsze jeździsz zgodnie z przepisami?" – Jeżdżę zgodnie z przepisami, z zapiętymi pasami. Nie omijam poboczami korków, nie wpycham się na trzeciego, nie wymijam nikogo tylko po to, żeby zaraz zahamować i nie siedzę nikomu na zderzaku. Wożę apteczkę, gaśnicę, a nawet kamizelkę odblaskową. Dziecko wożę w foteliku, a moi pasażerowie zawsze mają zapięte pasy. Co 15000 km robię też przegląd. I to nie dlatego, że jestem taki nadgorliwy w przestrzeganiu przepisów, tylko dlatego, że nie jestem debilem! LITTwwwmanSTRAZ
"W ogóle siedzę wczoraj w parku Szymborskiej w której jest ten mural i słyszę rozmowę: – -Ej, ty patrz! Tu jest piosenka sanah! -co? -NO PIOSENKA SANAH! SANAH TO NAPISAŁA!-Ale to jest wiersz tej no, jak ona miała -Wiersz? Myślałam że to sanah napisała-Wiersz Samobrskiej! Tak Samobrskiej! -Samobrskiej? Nie słyszałam o niej. Myślałam że to sanah... CoNIC DWA RAZYNic dwa razy się nie zdarzai nie zdarzy. Z tej przyczynyzrodziliśmy się bez wprawyi pomrzemy bez rutyny.Choćbyśmy uczniami bylinajtepszymi w szkole świata,nie będziemy repetowaćżadnej zimy ani lata.Zaden dzień się nie powtórzy.nie ma dwóch podobnych nocy,dwóch tych samych pocałunków,dwóch jednakich spojrzeń w oczy,v201Ladyسال استسالها ساtak mi było, jakby różaWczoraj, kiedy twoje imięprzez otwarte wpadła okno.ktoś wymówił przy mnie głośno,Dziś, kiedy jesteśmy razemodwróciłam twarz ka ścianie.Rota? Jak wygląda róta?Czy to kwiat? A może kamies?Czemu ty się, zia godzino.z niepotrzebnym mieszasz lekiem?Jestes-a więc musisz minąć.Miniesz-a więc to jest piękne.Uśmiechnięci, wpółobjęcispróbujemy szukać zgody.choć różnimy się od siebiejak dwie krople czystej wodyVi5ugge dayOGpoput AFormaA
 –  Siedzę na lotnisku i czekam na swój lot.Niedaleko mnie biega mały, około 4-letnigówniak i rozrabia. Krzyczy, a raczejWRZESZCZY jak nienormalny. Jego matka mawszystko w dupie, siedzi w telefonie i odczasu do czasu leniwie rzuci:- Janek, przestań.Gówniak przebiega obok mnie, zatrzymuje się,podchodzi do mnie i na mnie pluje.Ja w szoku, nie wiem co się odwala.Jego matka wszystko widziała i mówi:-Jaaaneek, tak nie można robić.Gówniak nic sobie z tego nie robi znowupodbiega i na mnie pluje. Odwracam się i wodwecie pluję mu prosto w twarz. Dzieciakzaczyna płakać i biegnie do matki na skargę:- Mamo, ten pan na mnie naplut!- Pojobało cię człowieku? To jeszcze małedziecko, ale ty powinieneś być świadomytego, co robisz!!!- Sądząc po reakcji dziecka, teraz maświadomość, że jego zachowanie jest złe.A tak poza tym, twój syn dwa razy na mnienapluł, więc jestem mu winien jednosplunięcie.Coś tam jeszcze wrzeszczała, ale już jej niesłyszałem, bo miałem słuchawki na uszach. Odtamtego incydentu dzieciak siedział spokojnieobok matki.Tak sobie teraz myślę, że po szkolepowinienem pójść na pedagogikę, bo czuję,że pedagogika to moje powołanie.
Przyjechałemdo domu i zrobiłem sobie z nich pyszny obiad.Na wszelki wypadek wykąpałemsię, ogoliłem, włożyłem białą koszulęi czarne spodnie. Teraz siedzę i jem... –
Źródło: czeluście internetu