Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 187 takich demotywatorów

 –  Wracam do domu, nie spodziewając sie niczego trafiam do mięsnego zeby kupie szynkę i ser (bez dziur). Stoję sobie grzecznie czekając na swoja kolej, jedna z Pan podających towary kończy obsługiwać klienta, który stal przede mna i pyta kto następny. Zaczynam, ze- poproszę to sala...i nie koncze. bo slysze obok siebie- DZIESIENC DEKA POLENDWICYStara baba. Stara baba wje$ala sie bez kolejki i kupuje pierzona polędwice, 0-100 wkurw w trzy sekundy, bo zajetfbny torbami jestem i mi ciezko, chce kupie rzeczy do kanapek i isc do domu odpocząć. W mojej głowie juz mysie co zrobić w ramach zemsty, jebiąc drzwiami wychodząc? kupie wielkie salami z pieprzem, przewrocie stara babe i lac ja po ryju pieprzowym pacyfikatorem?Nie. Stara baba sama zacisnęła pętle na swojej szyi, powiedziała do sprzedawczyni "DEJ Ml JESZCZE KOPYTKOW" w momencie kiedy ta kroiła jej jeszcze ta pierdolona polędwice. Tak sie niefortunnie dla babsztyla ulozylo. ze Pani która mnie obsługiwała właśnie skończyła kroić dla mnie ser (podkreślam bez dziur).- Będzie cos jeszcze?-A tak, poproszę KOPYTKA.- Ile dla Pana będzie? -Wszystkie.I w tym momencie jakby starej babie 5zl z niedzielnej tacy spadło na podłogę, czułem jak mnie nienawidzi, czułem jak ja cm] strzela, bo nie nawpierdala sie kopytek z jeb&&ymi skwarkami.Bede jadl te kluski z garmazerki następne 3 dni, ale beda mi smakować zajebiscie bo bede wiedział, ze ten elemental słoniny nie będzie nimi napychal swojego spasionego ryja.
Kiedy skok wzwyż pomyli ci się z rzutem kłodą –
0:05
 –  Regulamin wesela Państwa MlodychI. Wesele rorpocryna się na pocratku a konczy, gdy mloda para zainie.2. Kte pojawi siç na weselu w slym nastroju bedrie rosweselany.Jednak jeili wzelkie proly zawioda. goié zostanie usuniety z sali.3. Podróde posrukiwancre pod stolem sa surowo wzbronione.4. Ooby majace uwagi dotycrace wesela zobowiazane bedade sarganirowania lepszego w przeciagu pol roku.5. Nie toleruje się pustych kieliskon, Dlatego beda one od razu mapelnianew celu uniknicia zaglądania do nich zbyt glęboka.6. Zahrania się rzucania kwiatów w kierunku mlodej pary jesli znajduja sięone nadal w wazonie,7. Osoby, które zgubia watek nic musza go szukač.Rano sala bedzie gruntow nie zamiatana i będzie go można odebrać.8. Nie nalery wiçcej pié, gdy nie jest się już w stanie wypowiedzieć zdania:"stól z powylamywanymi nogami".9. Osoby niezadow lone ze swoich miejse przy stole będa mialy nastepnegodaia cala sale do dyspozycji.10. Radzi się wszystkim panom przynajmniej raz zatanczyé z wlasnamalžonka. Kosztuje to tylko parç minut a unika siç w ten sposóbklopotów,II. Jesli alkohol wy leje się na odzież prosimy nie panikować!Zostanie przyniesiona nastepna butelka.12. Dla osób, które nie znajduja żadnego powodu do śmiechu wisi lustrow holu.13. Zabrania się kobietom przewracnia oczami oraz używania innych znakóww celu zmuszenia mężczyzn do pójscia do domu.14. Zabrania się zabierania czegokolwiek z wesela oprócz dobrychwspomnień.15. Osoby idące do domu proszone są o zabranie swoich partnerów.Nie dopuszcza się przy tym jakichkolwiek zamian.16. Jeśli którys z gości stwierdzi, że znajduje się sam na sali oznacza to,że zabawa dobiegła konca.Kardy z uczestniów jest zobowiązany do przestrzegania powyiszch zasadniezależnie od rasy, koloru skóry, plei, wyznania czy przekonan politycznychpod grožbą zmywania naczyń po weselu.

Lekcja dla nas wszystkich

Lekcja dla nas wszystkich – "Przyjechałem pod adres do klienta, i zatrąbiłem. Po odczekaniu kilku minut, zatrąbiłem ponownie. Był późny wieczór, pomyślałem że klient się rozmyślił i wrócę do "bazy"... ale zamiast tego zaparkowałem samochód, podszedłem do drzwi i zapukałem. "Minutkę!", odpowiedział wątły, starszy głos. Usłyszałem odgłos tak jakby coś było ciągnięte po podłodze...Po długiej przerwie, otworzyły się drzwi. Stała przede mną niska , na oko dziewięćdziesięcioletnia kobieta. Miała na sobie kolorową sukienkę i kapelusz z dopiętym welonem; wyglądała jak ktoś z filmu z lat czterdziestych.U Jej boku była mała nylonowa walizka. Mieszkanie wyglądało tak, jakby nikt nie mieszkał w nim od lat. Wszystkie meble przykryte były płachtami materiału.Nie było zegarów na ścianach, żadnych bibelotów ani naczyń na blacie. W rogu stało kartonowe pudło wypełnione zdjęciami i szkłem."Czy mógłby Pan zanieść moją torbę do samochodu?", zapytała. Zabrałem walizkę do auta, po czym wróciłem aby pomóc kobiecie.Wzięła mnie za rękę i szliśmy powoli w stronę krawężnika.Trzymała mnie za ramię, dziękując mi za życzliwość. "To nic", powiedziałem, "Staram się traktować moich pasażerów w sposób, w jaki chciałbym aby traktowano moją mamę.""Och, jesteś takim dobrym chłopcem" , odrzekła. Kiedy wsiedliśmy do samochodu, dała mi adres, a potem zapytała: "Czy mógłbyś pojechać przez centrum miasta?"To nie jest najkrótsza droga", odpowiedziałem szybko, włączając licznik opłaty."Och, nie mam nic przeciwko temu", powiedziała. "Nie spieszę się. Jestem w drodze do hospicjum."Spojrzałem w lusterko. Jej oczy lśniły. "Nie mam już nikogo z rodziny", mówiła łagodnym głosem. "Lekarz mówi, że nie zostało mi zbyt wiele..."Wyłączyłem licznik... "Którędy chce Pani jechać?"Przez kilka godzin jeździliśmy po mieście. Pokazała mi budynek, gdzie kiedyś pracowała jako operator windy.Jechaliśmy przez okolicę, w której żyli z mężem jako nowożeńcy. Poprosiła abym zatrzymał się przed magazynem meblowym który był niegdyś salą balową, gdzie chodziła tańczyć jako młoda dziewczyna.Czasami prosiła,by zwolnić przy danym budynku lub skrzyżowaniu, i siedziała wpatrując się w ciemność, bez słowa.Gdy pierwsze promienie Słońca przełamały horyzont, powiedziała nagle "Jestem zmęczona. Jedźmy już proszę". Jechaliśmy w milczeniu pod wskazany adres. Był to był niski budynek z podjazdem, tak typowy dla domów opieki.Dwaj sanitariusze wyszli na zewnątrz gdy tylko zatrzymałem się na podjeździe. Musieli się jej spodziewać. Byli uprzejmi i troskliwi.Otworzyłem bagażnik i zaniosłem małą walizeczkę kobiety do drzwi. Ona sama została już usadzona na wózku inwalidzkim."Ile jestem panu winna?" Spytała, sięgając do torebki."Nic", odpowiedziałem."Trzeba zarabiać na życie", zaoponowała."Są inni pasażerowie," odparłem.I nie zastanawiając się kompletnie nad tym co robię, pochyliłem się i przytuliłem Ją. Objęła mnie mocno."Dałeś staruszce małą chwilę radości", powiedziała. "Dziękuję".Uścisnąłem jej dłoń, a następnie wyszedłem w półmrok poranka. Za mną zamknęły się drzwi - był to dźwięk zamykanego Życia.Tego ranka nie zabierałem już żadnych pasażerów.Jeździłem bez celu, zagubiony w myślach. Co jeśli do kobiety wysłany zostałby nieuprzejmy kierowca, lub niecierpliwy aby zakończyć jego zmianę? Co gdybym nie podszedł do drzwi, lub zatrąbił tylko raz, a następnie odjechał?Myśląc o tym teraz, nie sądzę, abym zrobił coś ważniejszego w całym swoim życiu.Jesteśmy uzależnieni od poszukiwania emocjonujących zdarzeń i pięknych chwil, którymi staramy się wypełnić nasze życia.Tymczasem Piękne Chwile mogą przydarzyć się nam zupełnie nieoczekiwanie, opakowane w to, co inni mogą nazwać rutyną. Nie przegapmy ich.."
"Sala samobójców. Hejter", najnowszy film Jana Komasy, zdobył główną nagrodę - za Najlepszy Międzynarodowy Film Fabularny - na prestiżowym amerykańskim festiwalu Tribeca Film Festival – Decyzja jury, w skład którego weszli Demian Bichir, Danny Boyle, Judith Godreche, Sabine Hoffman i William Hurt, była jednogłośna
Źródło: gazetakrakowska.pl
Kopalnia soli w Garmsar w Iranie –
To nie fejk - tak wygląda sala sportowa w Lesznie – Tak wojsko szykuje się na wysyp jeszcze większej liczby osób do przetrzymywania na kwarantannie
Sala samobójców –
Pewne rzeczy się nie zmieniają –  Sala kinowa na "Zenku" w czasie koronawirusa. Sala kinowa na "Zenku" przed koronawirusem.
Dziewczynki na wózku nie wpuszczono do sali zabaw centrum handlowego – Przyczyną miał być wózek inwalidzki, na którymdziewczynka się porusza. Według pracowników wózekzagrażał bezpieczeństwu innych dzieci.Pracownicy Portu Łódź Junior wstyd!
Źródło: www.donald.pl
Dokąd my zmierzamy? Budżet kancelarii Premiera jest większy niż budżet polskiej onkologii. Ręce opadają... –  Ostatni rok moja przyjaciółka i jej mąż spędzili ze swoim kilkuletnim synem na różnych oddziałach onkologicznych. Dotąd było to jej prywatne, bardzo trudne i intymne doświadczenie, ale po występie Joanny Lichockiej poprosiła mnie, żebym w jej imieniu napisała kilka rzeczy.Zdjęcie pochodzi z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie. Przyjeżdżają tu dzieci z całej Polski, bo jest to oddział specjalistyczny (guzy lite kości i tkanek miękkich) ze światowej klasy specjalistami.Miejsc na oddziale jest kilkanaście, dzieci z chemią często leżą na korytarzu. - Nikt nie marudzi, bo specjaliści są tu znakomici. Każdy zagryza zęby, bo wie, że te warunki to nie wina szpitala - mówi moja przyjaciółka.W salach dla chorych jest tak ciasno, że nawet nie ma miejsca na walizkę. Sala na zdjęciu to pokój dla najmłodszych dzieci oraz dzieci w trakcie diagnoz. Jest tu pięć łóżek, wszystkie zawsze są pełne. Przy każdym dziecku rodzic. W sumie 10 osób na maleńkiej powierzchni.Toaleta dla rodziców jest dwa piętra niżej, w publicznej przestrzeni. Jak rodzic chce się wysikać, musi zostawić dziecko samo. Kiedy moja przyjaciółka była tam z synem, najmłodszy pacjent miał 8 miesięcy. Naprawdę trudno jest zostawić niemowlę w trakcie chemii nawet na 10 minut. Ale najlepszy rodzic musi czasem iść do toalety, więc gna przez korytarze i trzyma kciuki, żeby nie było kolejki, niczego, co przedłuży nieobecność przy łóżku.Prysznic dla rodziców jest w szatni dla pracowników, co pewnie nie ułatwia życia ani pracownikom, ani kąpiącym się rodzicom.Ale na Instytucie opowieść się nie kończy. W tym samym czasie w Przylądku Nadziei, pięknym wielkim szpitalu ze wszelkimi wygodami, brakuje lekarzy do leczenia dzieci. Z kolei w Bydgoszczy w Szpitalu Uniwersyteckim (!) im. Jurasza brakuje pielęgniarek, bo szpital ma taką politykę, że ich pielęgniarki zarabiają jedną z niższych stawek w regionie.Stąd w czasie rekrutacji udało się zatrudnić jedynie siostry zakonne. Jednocześnie w tej samej Bydgoszczy jest ileś tam pielęgniarek z Ukrainy, które na pniu wzięłyby posady, ale nostryfikacja dyplomów się w Polsce wlecze i wlecze.- A i tak wszyscy mówią, że w tym kraju, jak mieć raka to lepiej jako dziecko, bo u dorosłych jest jeszcze gorzej - mówi moja przyjaciółka.***Udostępniajcie. Może takie osobiste świadectwa są potrzebne, żeby coś się zmieniło.
Źródło: www.facebook.com
Tak wygląda sala kinowa w jednym z kin w Szwajcarii – Bilet VIP kosztuje 49 franków szwajcarskich (prawie 200 zł), w cenie wliczone są także darmowe przekąski i napoje
Kiedy chciałaś mieć wsparcie męża na sali porodowej –
0:15
W Kalifornii powstał projekt budowy miasta dla 150 tysięcy bezdomnych – Pochodzący z Folsom w Kalifornii Duane Nason, założyciel firmy Citizens Again, zaprezentował w czwartek swój projekt, nad którym pracował prawie 3 lata. To prywatne miasto dla bezdomnych, które ma nie tylko pomóc w radzeniu sobie i wychodzeniu z bezdomności, ale też pochłaniać mniej środków niż programy realizowane obecnie przez państwo.Miasto ma mieć 300 hektarów i miejsce dla 150 tysięcy bezdomnych, będzie oferować mieszkania z wieloosobowymi pokojami i łazienkami. Mieszkańcy otrzymają opaski RFID, aby uzyskać dostęp do swoich pokoi. Dzięki nim będą mogli również otrzymać posiłek, leki czy inne produkty pierwszej potrzeby. Miasto ma mieć cztery dzielnice, każda z własną jadalnią, salą telewizyjną i miejscem do spotkań. Poza tym w projekcie znajduje się szpital, parki, kino i pralnie.Nason chciałby również, aby przynajmniej część z bezdomnych podjęła pracę na terenie miasta. Do tego zamierza zapewnić im opiekę terapeutyczną i szkolenia zawodowe. Projekt zakłada, że część bezdomnych po pobycie w mieście będzie w stanie się z niego wyprowadzić i zacząć samodzielne życie
Źródło: www.donald.pl
To sala tortur czy rehabilitacja? –
0:20
Proboszcz z Ruszowa jest oskarżony o molestowanie dwóch niepełnosprawnych intelektualnie dziewczynek. Parafianie w jego winę jednak nie wierzą, a przed sądową salą w intencji proboszcza odmawiali różaniec. – Ruszył proces księdza Piotra M. z Ruszowa, oskarżonego o molestowanie dwóch 10-letnich dziewczynek.Prawie cała wieś stanęła za księdzem murem, nie wierzy w jego winę. Parafianie zorganizowali akcję zbierania podpisów w obronie duchownego i by mógł odpowiadać z wolnej stopy. Sąd tego nie uwzględnił.
Źródło: kobieta.onet.pl
Na Filipinach powstaje największyna świecie 100-metrowypomnik Matki Boskiej – Pomnik ma powstać na 500. rocznicę obecności chrześcijaństwa w tym kraju - w 2021 roku, w Montemarii. U stóp pomnika ma być dwanaście kaplic maryjnych, sala restauracyjna, mini teatry i sale konferencyjne, a na 17. piętrze - taras widokowy
Źródło: pl.aleteia.org
Studenci I roku szukający sali wykładowej –
Oto dlaczego koty nie są wpuszczane na salę operacyjną –
Robaczki w laboratorium?Przyjrzyj się... – Nie, to tańczący ludzie widziani od spodu
0:26

 
Color format