Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 187 takich demotywatorów

 –  PUŚCIMY WASZEZBOŻE W ŚWIATmeNIE PRZEJMUJSIĘ, ZBOŻE ZNIKAMÓWIŁEŚ, ŻEZNIKA, ALE GDZIEWOWA GŁUPIASPRAWA,ALE NAKŁADAMYNA WAS EMBARGOimgflip.comHETANDRZEJ,DZIĘKUJĘ, TO MEGA WAŻNEEJ, BO EGIPTDZWONIŁ ŻEA CHUJ, WSUMIE NIE WIEMFB: PUTINOWAPOLSKACO
I od tej pory chłopiec zaczął wszystkich dookoła napier**lać –  Do mojej grupy w przedszkolu chodził chłopiec,któremu dokuczano, bo wyglądał jak azjata.Dzieci wyśmiewały jego skośne i wąskie oczy,a on z tego powodu często płakał gdzieś w kącie.Pewnego dnia nauczycielka próbując gouspokoić powiedziała do niego:- Nie przejmuj się nimi. Widziałeś może filmyz Jackie Chanem?Zapłakany chłopiec przytaknął.- A lubisz go?- Tak, jest super. - odpowiedział.- Wyglądasz jak on, więc też jesteś super!Chłopiec się uśmiechnął i zapytał:- To znaczy, że ja też potrafię się bić tak jak on?Nauczycielka nie zdając sobie sprawyz wagi swoich słów odpowiedziała:- Tak.
 –
Na Wszystkich Świętych teżnie musisz być martwy –
Byłem dziś na rozmowie o pracę w magazynie. Gadka szmatka, jakieś pierdoły. Chłop się mnie w końcu pyta, czy potrafię jeździć wózkiem. Zapytałem: widłowym? A on na to: – KU*WA NIE! TAKIM Z MAŁYM BOBASKIEM! OCZYWIŚCIE ŻE WIDŁOWYM! Wszyscy dookoła w śmiech. Mowie no ok, potrafię. Formalności, wyjaśnienia i pan przyjdzie w poniedziałek do pracy. Myślę se spoko, ładnie poszło. Kieruję się do wyjścia, zaczepia mnie grupka magazynierów. Nie przejmuj się Stefanem, jest trochę nerwowy, ma niepełnosprawnego syna, od urodzenia jeździ na wózku. Pytam: WIDŁOWYM? Cisza, zgromadzeni patrzą na mnie jak na idiotę. Bez słowa odszedłem. Niezły ku*wa zakładzik. Już się nie mogę doczekać poniedziałku
Prośba twojego dziecka: – * Nie psuj mnie. Dobrze wiem, że nie powinienem mieć tego wszystkiego, czego się domagam. To tylko próba sił z mojej strony.* Nie bój się stanowczości. Właśnie tego potrzebuję – poczucia bezpieczeństwa.* Nie bagatelizuj moich złych nawyków. Tylko ty możesz pomóc mi zwalczyć zło, póki jest to jeszcze w ogóle możliwe.* Nie rób ze mnie większego dziecka, niż jestem. To sprawia, że przyjmuje postawę głupio dorosłą.* Nie zwracaj mi uwagi przy innych ludziach, jeśli nie jest to absolutnie konieczne. O wiele bardziej przejmuję się tym, co mówisz, jeśli rozmawiamy w cztery oczy.* Nie chroń mnie przed konsekwencjami. Czasami dobrze jest nauczyć się rzeczy bolesnych i nieprzyjemnych.* Nie wmawiaj mi, że błędy, które popełniam, są grzechem. To zagraża mojemu poczuciu wartości.* Nie przejmuj się za bardzo, gdy mówię, że cię nienawidzę. To nie ty jesteś moim wrogiem, lecz twoja miażdżąca przewaga!* Nie zwracaj zbytniej uwagi na moje drobne dolegliwości. Czasami wykorzystuję je, by przyciągnąć twoją uwagę.* Nie zrzędź. W przeciwnym razie muszę się przed tobą bronić i robię się głuchy.* Nie dawaj mi obietnic bez pokrycia. Czuję się przeraźliwie tłamszony, kiedy nic z tego wszystkiego nie wychodzi.* Nie zapominaj, że jeszcze trudno mi jest precyzyjnie wyrazić myśli. To dlatego nie zawsze się rozumiemy.* Nie sprawdzaj z uporem maniaka mojej uczciwości. Zbyt łatwo strach zmusza mnie do kłamstwa.* Nie bądź niekonsekwentny. To mnie ogłupia i wtedy tracę całą moją wiarę w ciebie.* Nie odtrącaj mnie, gdy dręczę cię pytaniami. Może się wkrótce okazać, że zamiast prosić cię o wyjaśnienia, poszukam ich gdzie indziej.* Nie wmawiaj mi, że moje lęki są głupie. One po prostu są.* Nie rób z siebie nieskazitelnego ideału. Prawda na twój temat byłaby w przyszłości nie do zniesienia. Nie wyobrażaj sobie, iż przepraszając mnie stracisz autorytet. Za uczciwą grę umiem podziękować miłością, o jakiej nawet ci się nie śniło.* Nie zapominaj, że uwielbiam wszelkiego rodzaju eksperymenty. To po prostu mój sposób na życie, więc przymknij na to oczy.* Nie bądź ślepy i przyznaj, że ja też rosnę. Wiem, jak trudno dotrzymać mi kroku w tym galopie, ale zrób, co możesz, żeby nam się to udało.* Nie bój się miłości. Nigdy.
Źródło: Janusz Korczak
Dalej będziesz robił głupoty.Tylko wolniej –
 –  Wreszcie trzeba wspomnieć o muzyce disco polo. Jej protoplastą był w latach 80-tych zespół Bayer Fun, który do żywej pijackiej muzyki ludowej dodał nowe wówczas instrumenty elektroniczne (nie wymagały żadnych umiejętności, gdyż grały same). Sama nazwa Bayer Full przypomina zarówno niemiecki koncern farmaceutyczny Bayer AG, który jako część IG Farben uczestniczył w zbrodniach wojennych, przez wykorzystywanie pracy przymusowej więźniów osadzonych w obozie koncentracyjnym Mauthausen-Gusen, jak i odnosi się to nazwy piwa pelne-go „full", lejącego się hektolitrami na wiejskich weselach. Za tym zespołem poszła masa innych, takich jak Top One (czyli „Najlepszy ze wszystkich", co przywołuje hitlerowsko-nazistowskie wywyższanie się ponad inne rasy), Boys (czyli „Chłopcy", w domyśle „biali chłopcy", ich sztandarowa piosen-ka „Niech żyje wolność" jest hymnem więziennym, opisuje skazanego na poprawczak syna, który tak naprawdę traci wolność, gdyż ma się ożenić, co uderza w status normalnej chrześcijańskiej rodziny), Fanatic (Fanatyk — człowiek otuma-niony jakąś ideologią, tu od razu wiadomo jaką). Akcent (nazwa uderza w imigran-tów mówiących z obcym akcentem). Wszystkie te zespoły i reprezentowane przez nie podgatunki to rodzaj opętania alkoholem, prostackim tańcem, skłonnością do bójek na sztachety i wyuzdanego seksu, a także do pedofilii (przebój Bayer Fulla „Majteczki w kropeczki" ma następujący tekst: „Gdy sześć lat skończyłem, do szkoły był czas/Maleńka Marzen-ka żegnała mnie tak/Zostawiasz mnie samą, ach, czemu tak jest/Me serce zranione do ciebie wciąż lgnie/I tuląc się do mnie mówiła mi tak/Nie przejmuj się miły, bo to pierwszy raz ... Majteczki w kropeczki, ło jo joj... Majteczki w kropeczki, ło jo joj"). Przypomnijmy: te majteczki należą do sześciolatki! Generalnie muzyka disco polo to krystalicznie czysta ideologia prawicowa, odwołująca się do rzekomych wartości narodowych, która epatuje kulturą nihiliz-mu, seksu w stodole, głupiego tańca i pajacowatego wyglądu (panowie w dresach, z włosami na żel, do tego homoseksualne ruchy w tańcu, panie ubrane na różowo, co jest kolorem członków społeczności LGBT, z ustami nafaszerowanymi boto-xern i wypchanym biustem), wszystko to okraszone lukrowanymi anglicyzmami w nazwach i napisach drukowanych na koszulkach, a w ramach rzekomo „patriotycz-nych" zachowań — kije bejsbolowe, ruchy kibolskie, narkotyki i kradzione samochody. Jakoś tak Hermann Roschkowsky, Neue Deutschland
 –
Nie przejmuj się zawsze znajdzie się ktoś kto cię zastąpi i ukształtujeje na swój sposób –
 –  Gdy masz depresję z powodu wiekuNIE PRZEJMUJ SIĘ WIEKIEM,NADAL BĘDZIESZ ROBIŁAGŁUPOTY...TYLKO WOLNIEJ!

Jesteś niski, gruby lub łysy? Nie przejmuj się Zobacz, jakie korzyści niosą ze sobą te ''wady'' (12 obrazków)

Bycie bałaganiarzem świadczy o wysokiej inteligencji – Okazuje się, że brak organizacji jest sygnałem wskazującym na wysoką inteligencję.W wielu domach wszystko jest idealne i czyste, ciuchy są złożone w szafkach i posortowane według kolorów.Jednak u wielu osób jest zupełnie inaczej. Koszulki zwisają bez ładu na krzesłach, kurz zbiera się pod kanapą…Wszyscy jesteśmy inni i bardzo dobrze, ale naukowcy właśnie wykazali, że czystość i organizacja łączy się z inteligencją.Okazuje się, że bałaganiarze mają wyższe IQ niż ludzie, którzy utrzymują porządek i organizację.Kathleen Vohs mówi:– „Niezorganizowane otoczenie inspiruje zrywanie z tradycjami, a to może sprawić, że wpadamy na świeże pomysły. Uporządkowane otoczenie z kolei sprawia, że trzymamy się konwencji i pozostajemy w bezpiecznej strefie.”Badanie wykazało też, że ludzie, którzy lubią siedzieć po nocach mają wyższe IQ od tych, którzy lubią kłaść się wcześniej.Również ludzie, którzy używają przekleństw są o wiele inteligentniejsi od tych, którzy tego nie robią. Niektórzy twierdzą, że ci którzy przeklinają „mają ograniczone słownictwo”, jednak jeśli spojrzysz na to inaczej, ludzie którzy nie przeklinają, sami ograniczają sobie słownictwo.Wyniki pokazały, że ludzie, którzy potrafili przekląć największą ilość razy w ciągu minuty, mieli wyższe IQ na testach. Szeroki zasób przekleństw to znak retorycznej siły.Następnym razem, gdy ktoś będzie narzekać, że bałaganisz albo dużo przeklinasz, nie przejmuj się.Prawdopodobnie jesteś od niego mądrzejszy Okazuje się, że brak organizacji jest sygnałem wskazującym na wysoką inteligencję.W wielu domach wszystko jest idealne i czyste, ciuchy są złożone w szafkach i posortowane według kolorów.Jednak u wielu osób jest zupełnie inaczej. Koszulki zwisają bez ładu na krzesłach, kurz zbiera się pod kanapą…Wszyscy jesteśmy inni i bardzo dobrze, ale naukowcy właśnie wykazali, że czystość i organizacja łączy się z inteligencją.Okazuje się, że bałaganiarze mają wyższe IQ niż ludzie, którzy utrzymują porządek i organizację.Kathleen Vohs mówi:– „Niezorganizowane otoczenie inspiruje zrywanie z tradycjami, a to może sprawić, że wpadamy na świeże pomysły. Uporządkowane otoczenie z kolei sprawia, że trzymamy się konwencji i pozostajemy w bezpiecznej strefie.”Badanie wykazało też, że ludzie, którzy lubią siedzieć po nocach mają wyższe IQ od tych, którzy lubią kłaść się wcześniej.Również ludzie, którzy używają przekleństw są o wiele inteligentniejsi od tych, którzy tego nie robią. Niektórzy twierdzą, że ci którzy przeklinają „mają ograniczone słownictwo”, jednak jeśli spojrzysz na to inaczej, ludzie którzy nie przeklinają, sami ograniczają sobie słownictwo.Wyniki pokazały, że ludzie, którzy potrafili przekląć największą ilość razy w ciągu minuty, mieli wyższe IQ na testach. Szeroki zasób przekleństw to znak retorycznej siły.Następnym razem, gdy ktoś będzie narzekać, że bałaganisz albo dużo przeklinasz, nie przejmuj się.Prawdopodobnie jesteś od niego mądrzejszy
Pracownicy szpitali ujawniają najbardziej przerażające ostatnie słowa, jakie wypowiadali pacjenci przed śmiercią – Na forum Reddit powstał specjalny wpis, na łamach którego pracownicy medyczni mieli dzielić się swoimi przerażającymi historiami, kiedy pacjenci przemawiali do nich po raz ostatni w swoim życiu. Niektóre z tych słów były dziwne, a jeszcze inne były naprawdę przerażające. „W szpitalu opiekowałam się 40-letnim mężczyzną z rakiem mózgu. Nie reanimowaliśmy go, więc u niego świadomość przeplatała się z jej brakiem. Cały czas tracił przytomność, a obok łóżka znajdowała się jego żona i córka. Kobieta miała kilka miesięcy na oswojenie się ze śmiercią męża, była więc opanowana i spokojna. Córka cały czas płakała. W takich przypadkach musimy co jakiś czas sprawdzać, czy pacjenci wciąż kontaktują. Miałam więc mówić do niego bardzo głośno i bardzo wolno i oczekiwać na jakąkolwiek odpowiedź. Pomyślałam, że pacjent wolałby słyszeć głos bliskiej osoby, a nie kogoś całkowicie obcego. Poprosiłam więc jego żonę, aby mnie wyręczyła. Zgodziła się bez żadnych oporów. Mężczyzna wciąż mdlał, kobieta mówiła głośno, aż w pewnym momencie 40-latek chwycił rękę kobiety, przyłożył ją do ust i pocałował nie mówiąc przy tym nic. Chwilę później zmarł. Ten jeden obraz szczególnie utkwił mi w pamięci i zawsze wspominam go ze łzami w oczach.”Inny wpis pochodził od ratownika medycznego:„Jestem ratownikiem medycznym. Raz zostaliśmy wezwani do pacjenta z problemami z sercem. Byliśmy w karetce i obydwoje obserwowaliśmy jego EKG na monitorze. W pewnym momencie doszło jednak do migotania komór. Nie mogłem zrobić nic, choć ciśnienie krwi pozwoliło jeszcze na chwilę świadomości pacjentowi. Ten chwycił moją rękę i powiedział: ale nie wiedzę żadnego światła - po stracił przytomność i umarł.”Ostatni wpis pochodzi od technika pracującego w szpitalu: „To zdarza się dość często, choć ludzie często tego nie pojmują. Gdzieś na początku swojej pracy mieliśmy pacjenta, który odmawiał resuscytacji. Twierdził jednak, że nie chce odchodzić sam. Wraz z kolegami pełniliśmy więc wartę przy jego łóżku i na zmianę trzymaliśmy go za rękę. Minęło dobre kilka godzin, aż w końcu zjawiła się jego rodzina - żona oraz dwie adoptowane córki. Dopiero wtedy mężczyzna zdecydowała się odejść. Czekał cały ten czas, aż zjawią się jego najbliżsi. Innym razem mieliśmy pacjenta po 60-tce. On również odmawiał resuscytacji, więc wszyscy czekaliśmy na jego koniec - w tym jego żona, która siedziała obok. W pewnym momencie kobieta uśmiechnęła się i powiedziała: jeśli czujesz, że to ma stać się dzisiaj, to nic się nie dzieje, wszystko rozumiem. Mną się nie przejmuj, kocham cię i zawsze będę cię kochać. Facet podniósł tylko kciuk w górę, sam również się uśmiechnął a 10 minut później lekarz orzekł zgon.”
Źródło: wiedzoholik.pl
- Nie przejmuj się, że że twój chłopak ma większe piersi niż ty. Za to ty masz gęstsze wąsy! –
Kultura jest tym, co sprawiło, że człowiek stał się czymś innym niż tylko przypadkowym wydarzeniem w przyrodzie –
Nadal będziesz robił głupoty, tylko trochę wolniej –
11 kroków do bycia szczęśliwym – 1. Medytuj jak pieprzony mnich2. Unikaj kłótni z pojebami3. Śmiej się z głupich rzeczy4. Przestań próbować ratować każdego skurwiela5. Nie przejmuj się obsesją na punkcie syfu, którego nie możesz zmienić6. Przestań myśleć o wszystkim z przesadą7. Przestań unikać gówna, z którym powinieneś się zmierzyć8. Oczywiście, że życie nie jest kurwa sprawiedliwe, przygotuj się na piekło9. Przestań szukać jakiegoś skurwiela, który cię dopełni, nie jesteś niekompletny10. Przestań oczekiwać, że inni będą myśleć tak jak ty. To jest kurwa niedorzeczne11. Przestań zabiegać o aprobatę ludzi, którzy mają cię w dupie 1. Medytuj jak pieprzony mnich.2. Unikaj kłótni z pojebami.3. Śmiej się z głupich rzeczy.4. Przestań próbować ratować każdego skurwiela.5. Nie przejmuj się obsesją na punkcie syfu, którego nie możesz zmienić.6. Przestań myśleć o wszystkim z przesadą.7. Przestań unikać gówna, z którym powinieneś się zmierzyć.8. Oczywiście, że życie nie jest kurwa sprawiedliwe, przygotuj się na piekło.9. Przestań szukać jakiegoś skurwiela, który cię dopełni, nie jesteś niekompletna.10. Przestań oczekiwać, że inni będą myśleć tak jak ty. To jest kurwa niedorzeczne.11. Przestań zabiegać o aprobatę ludzi, którzy mają cię w dupie
 –
0:24
Trwaj wytrwale w prawdzie nawet gdy nazwą cię głupcem –

 
Color format