Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 67 takich demotywatorów

Do południa upolował niebieskiego kangura, jednorożca i dwa smoki –
Praca w biurze to ciągła walka:do południa z głodem,od południa ze snem… –

Chłopak miał spędzić razem z dziewczyną niedzielę, ale nie dotrzymał obietnicy, bo spał do południa po alkoholowej libacji dzień wcześniej. Kiedy on drzemał, dziewczyna postanowiła dać mu taką nauczkę:

 –

Plan na dziś

Plan na dziś –  MÓJ PLAN NA DZIŚ...DO POŁUDNIA NIC, A PO POŁUDNIU WOLNE...
Na granicy Korei grupa zadymiarzyz południa obrzuciła kamieniami północnokoreański traktor. Traktor odpowiedział ogniem rakietowymi odleciał w kierunku Pjongjang –
Tematem zainteresowanych jest sporo miast z południa Polski, gdzie problem smogu jest najdotkliwszy - mówi wynalazca – I oby na zainteresowaniu się nie skończyło... Spalanie węgla bez dymu. O patencie wynalazcy zKwidzyna coraz głośniej w PolsceMówi się - nie ma dymu bez ognia, a czy może być ogień bez dymu? Kwidzynianin MarianStrzelczyk udowadnia że tak. Wynalazca i właściciel firmy EKO-WERY opatentowałbezdvmowv piec węglowy. To urządzenie nie tylko spala paliwo stałe ale też spalaPomysł jest genialny w swojej prostocie. Powietrze dospalania węgla jest podawane do pieca od góry.Jednocześnie miejsce spalania jest osłonięte tak. by dym nieszedł do góry. Nie ucieka do komina tylko wraca do paleniska.Skumulowane spaliny, z niewielką domieszką tlenu, trafiają dorozżarzonego węgla i tam następuje ich ostateczne dopalenie.Lotne produkty spalania przechodzą przez palenisko iopuszczają komorę spalania węgla dołem.
Jeszcze nie ma południa, a ja już dotarłem do końca internetu... –
Rada dnia:Gdy znajomi w barze mówią ci,że rano pożałujesz kolejnego piwa,śpij do południa – Należy omijać problemy
Larry przeżył Wietnam, II wojnę światową i rewolucję feministyczną... – ...nie przeżył spotkania z obrońcami praw zwierząt Aktywiści z organizacji o nazwie iRescue walczącej o prawa zwierząt są najprawdopodobniej odpowiedzialni za śmierć ważącego 7 kilogramów 100-letniego homara, którego chcieli uratować z akwarium jednej z restauracji znajdujących się na Florydzie.Obrońcy praw zwierząt zobaczyli homara w materiale telewizyjnym i od razu zwrócili na niego uwagę ze względu na jego nietypowe rozmiary. Nadali mu imię Larry i wyruszyli zwierzęciu na ratunek.Niestety akcja ratunkowa nie powiodła się i zwierzę zdechło. Najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci zwierzęcia jest sposób, w jaki akcja ratunkowa została przeprowadzona przez aktywistów.iRescue zebrała fundusze, by odkupić Larry’ego od restauracji, następnie zapakowała go w styropianowy pojemnik z wodą, lodem i żelowymi wkładkami i wysłała FedEx-em na wschodnie wybrzeże, gdzie miał zostać wypuszczony do jednego z tamtejszych oceanariów. FedEx odmówił jednak zabrania homara, zgłaszając zastrzeżenia do sposobu, w jaki zwierzę zostało zapakowane. Styropianowy pojemnik, w którym umieszczono zwierzę, przeciekał, w związku z czym nie nadawał się do transportu.Zwierzę zostało odebrane od FedEx-u, by można mu było znaleźć tymczasowe schronienie. 8 dni później podjęto kolejną próbę ratowania Larry’ego. Tym razem wydawało się, że udaną. We wtorek, 26 lipca, Larry wyruszył w drogę do Maine State Aquarium, dokąd dotarł około południa następnego dnia. Na miejscu okazało się, że zwierzę jest martwe.Rzecznik prasowy lokalnego oddziału rządowej organizacji zajmującej się zasobami morskimi stwierdził, że w styropianowym pojemniku znajdowało się zdecydowanie za mało żelowych wkładek. Teoretycznie Larry powinien być nimi cały obłożony, tymczasem w pojemniku znajdowały się zaledwie 3 wkładki.

Najciekawsze fakty, o których prawdopodobnie nie miałeś pojęcia (17 obrazków)

 –  PytanieGdybyś znal kobietę w ciąży. która już maośmioro dzieci. z czego trójka jest głuchoniema,dwójka jest niewidoma, jedno jest opóźnionew rozwoju. a kobieta lat chora na syfilis.czy poradziłbyś te] kobiecie aborcje?Przeczytaj kolejne pytaniezanim zobaczysz. odpowiedź na pierwsze.Pytanie 2:Wyobraź sobie. że nadszedł czaswyborów przywódcy całego świata i tylkona] głos się liczy. Poniżej przytaczanynajważniejsze fakty z życia trzech kandydatów:Kandydat A:Kojarzony : nieuczciwymi politykami.konsultuje się z astrologiem. Ma dwie kochanki.jest również nałogowym palaczem.pije 8 do 10 martini dziennie.Kandydat B:dwa razy był wyrzucany : pracy. sypia dopołudnia. na studiach palił opium. co wieczórwypija ćwiartkę whisky.Kandydat C:był odznaczonym bohaterem wojennym,jest wegetarianinem, nie pali. pije bardzosporadycznie piwo, nigdy nie zdradza zony.Którego z tych kandydatów byś wybrał?Najpierw zdecyduj. bez podglądania.Potem popatrz na dol.PODPOWIEDZI:Kandydat A to Franklin D. Roosevelt.Kandydat B to Winston Churchill.Kandydat c to Adolf Hitler.A. i przy okazji jeśli chodzi o pytanie pierwsze.to jeśli odpowiedziałeś TAKto właśnie zabiłeś Beethovena.

Na każdego cwaniaka, znajdzie się jeszcze większy cwaniak

Na każdego cwaniaka, znajdzie sięjeszcze większy cwaniak –  Przeglądając nagrania, jakie wykonałem w czasie świąt swoim telefonem komórkowym, zobaczyłem rozmowę przy stole, w czasie której mój dziadek opowiadał o weselu swojego syna, a mojego wujka. W czasie tej rozmowy podniesiono temat wódki weselnej. Zaciekawiłem się. Dziadek mówił, że wódki było tak wiele, że musiał zakopać kilkanaście butelek pod drzewem. A dokładniej - pod orzechem. Jeszcze dokładniej - „pod drugim orzechem”.Zatrzymałem nagranie i zadzwoniłem do babci. Zapytałem ją o tę wódkę.- To była wódka z Peweksu - powiedziała babcia.- Butelki półlitrowe?- Trzy czwarte litra.- Słodki Jezu.- Siedemnaście sztuk. Albo siedem. Nie, siedemnaście raczej.- Musimy ją odzyskać. Tę wódkę.- Po co?- Jak to po co. Karnawał się zaczyna.Rozłączyłem się i pojechałem do Falenicy, gdzie w ogrodach rodzinnej rezydencji ukryta była wódka z Peweksu. Siedemnaście butelek. Albo siedem. Nieważne.Wesele odbywało się właśnie w tym ogrodzie, ale już ponad trzydzieści lat temu i jeden z orzechów usechł był, zmarniał i został wycięty. Drugi rósł dalej. Poszedłem do piwnicy po szpadel i zacząłem kopać. A mróz był straszliwy. Chyba minus piętnaście stopni. Ale nieważne. Wódka. Siedemnaście butelek z Peweksu. Trzy czwarte. Kopałem pod orzechem. Dziadek wyszedł do ogrodu i zapytał, co robię.- Wykopuję wódkę z wesela - odpowiedziałem.- Po co.- A po co ludziom wódka? Żeby odejść od Boga, tańczyć i śpiewać w ramionach diabła.- Ziemia zmarznięta - rzekł dziadek. - Nie dokopiesz się.- Dokopię.- Nie dokopiesz.- Dokopię.- Nie dokopiesz się.- Dokopię się.- Dobra, to kop.Dziadek odszedł, a ja kopałem dalej. Od godziny dziesiątej rano do południa. Potem przyszła babcia i dała mi herbaty i chleba ze smalcem ze skwarkami i ogórkiem kiszonym. Zjadłem, wypiłem i kopałem dalej. Za wódką. Siedemnaście butelek, każda trzy czwarte litra. Każda z Peweksu. Sprzed trzydziestu lat.Około szesnastej dokopałem się wreszcie do czegoś. Odłożyłem szpadel, otarłem pot z czoła. Wyciągnąłem z ziemi wielki wór parciany. Zawołałem dziadka, zawołałem babcię. Przyszli, stanęli nad dziurą w ziemi opodal orzecha.Otworzyłem wór i zacząłem wyjmować z niego butelki. Jedną, drugą, ósmą, dwunastą. Wszystkie siedemnaście. Ustawiłem je w rzędzie obok wykopu, znów pot z czoła otarłem. Spojrzałem na dziadka, potem na tę wódkę, potem na babcię, potem znów na wódkę.- Te butelki są puste - powiedziałem.- No, a jakie mają być - odrzekł dziadek.- Mówiłeś, że zakopałeś butelki z wódką.- Mówiłem, że zakopałem butelki po wódce. Bo nie było co z nimi zrobić.- A gdzie jest wódka?- Co?- Gdzie jest wódka, pytam.- He, he. Jak to gdzie. Wypita, idioto.

Oznaki, że jesteś dorosły...

Oznaki, że jesteś dorosły... –  Oznaki. że jesteś DOROSŁY/A 1. Nie wyobrażasz sobie seksu w wąskim łóżku. 2. Masz więcej jedzenia niż piwa w lodówce. 3. 0 6.00 rano wstajesz, a nie idziesz do łóżka. 4. Twoja ulubiona piosenka leci w windzie. 5. Oglądasz programy Meteo. 6. Twoi znajomi rozwodzą się i pobierają, zamiast rzucać i chodzić. 7. Ze 130 dni wakacji przechodzisz na 14. 8. Jeansy i sweter to nie jest już ubiór wyjściowy. 9. To Ty dzwonisz na policję z powodu zbyt głośnej muzyki u sąsiadów. 10. Rodzina swobodnie żartuje przy Tobie o seksie. 11. Nie wiesz, o której zamykają McDonalda. 12. Ubezpieczenie za samochód spadło, ale Twoje rachunki wzrosły. 13. Dajesz psu specjalne żarcie zamiast resztki z McDonalda. 14. Spanie na wersalce powoduje u Ciebie ból pleców. 15. Nie ucinasz sobie drzemek od południa do 18.00. 16. Kolacja i film to już całość zamiast początek randki. 17. Zjedzenie kubełka skrzydełek z kurczaka o 3.00 nad ranem spowoduje potężną niestrawność zamiast ukoić żołądek. 18. Do apteki idziesz po Ibuprom i Ranigast, a nie po prezerwatywy i test ciążowy. 19. Butelka wina za 10 zl to nie jest już "całkiem niezły alkoholik". 20. Właściwie to jesz śniadanie w porze śniadania. 21. "Nigdy już się tak nie nachlam" jest zastępowane przez "Nie umiem już tak pić jak kiedyś" 22.90% czasu przed komputerem poświęcasz na pracę. 23. Czytasz tę listę, szukając desperacko jednego punktu, który by Cię nie dotyczył, ale nic nie uratuje Twojego starego dupska!

Rano ta mała dziewczynka była zupełnie zdrowa, wieczorem stwierdzono u niej posocznicę meningokokową! Przeżyła tylko dzięki szybkiej reakcji rodziców i lekarzy

Rano ta mała dziewczynka była zupełnie zdrowa, wieczorem stwierdzono u niej posocznicę meningokokową! Przeżyła tylko dzięki szybkiej reakcji rodziców i lekarzy – Rodzice 4-letniej Millie opublikowali  jej zdjęcia w sieci i przestrzegają innych rodziców, by nie lekceważyli objawów choroby - zwłaszcza charakterystycznej wysypki na skórze dziecka. Rano odwieźli córkę do szkoły, pełną radości i co najważniejsze - zdrową. Początkowo nic nie zapowiadało dramatu, jednak kilka godzin później rodzice otrzymali telefon ze szkoły, że ich córka coraz gorzej się czuje. Gdy około południa zawieźli ją z ponad 40-stopniową gorączką do lekarza, usłyszeli że to zwykły wirus i dziewczynka dostała leki na zbicie gorączki. Rodzice jednak widzieli, że ich córka czuje się coraz gorzej:"Millie traciła siły z minuty na minutę. O 17.30 nie mogła się poruszać, nie było z nią kontaktu. Zawieźliśmy ją do szpitala i tam zauważyliśmy wysypkę na jej brzuszku. To charakterystyczny objaw posocznicy meningokokowej, którego nie wolno go lekceważyć. Te plamki wyglądają jak zwykłe siniaki" - napisał ojciec 4-latkiPrzy bakteryjnym zapaleniu opon mózgowych szybka reakcja ratuje życie, gdyż choroba bardzo szybko sieje spustoszenie w organizmie. Millie przeżyła tylko dzięki temu, że rodzice i lekarze zareagowali o czasie
Rób, co tylko zechcesz! A jeśli jest to coś, czego masz rano żałować: – Śpij do południa!
Kolejny "miłośnik" zwierząt pokazuje swoją postawę wobec bezbronnego zwierzęcia – Pomożecie? Dnia 12 lipca (niedziela około południa ) w okolicach Rudnika ( woj. Lubelskie ) miedzy miejscowościami Suszeń i Chorupnik przy tzw. Kamiennym Dole z białego auta o Nr. Rejestracyjnym LKS 08 końcówka prawdopodobnie 4 7 . Wyrzucony został pies z zawiązanym workiem na głowie ... Mężczyzna to człowiek starszy , szczupły . Tylko tyle udało sie zapamietać naocznemu świadkowi . Bardzo proszę o udostępnianie , moze ktoś pozna psa ze zdjecia . Pozwoli to byc moze w ustaleniu właściciela i pociągnięciu go do odpowiedzialności . Psina biega przerażona i nie daje sie złapać . Na szyi ma zaciśnięty pasek .
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone..." – Tutaj prezentacja jednej z nich,bynajmniej nie jest to wszechświat Serdecznie nie pozdrawiam kierowcy i pasażera ciężarówki, która w piątek około południa na autostradzie A4 w kierunku Katowic zajeżdżała samochodom drogę na lewym pasie, a następnie jakiś idiota z okna pasażera wylewał im colę na przednią szybę. Pomijam już to, że zmyć się tego nie dało płynem do spryskiwaczy, tak że jechałem całą drogę z poklejoną i uwaloną szybą, ale przy samym momencie wylewania przez 2-3 sekundy nie widziałem kompletnie niczego na drodze, co przy takiej prędkości jak na autostradzie mogło doprowadzić do katastrofy. Ciekawe, czy tak samo cieszylibyście te pyski z okna gdyby oblewany samochód stracił kontrolę nad kierunkiem jazdy i się rozbił. Podaję rejestrację, może ktoś zna: RZE KG01.
Praca urzędnika w Polscejest ciągłą walką – Do południa walczy się z głodem,a popołudniu ze snem
Następne wybory:Do południa frekwencja wyniosła 96% –
W pogoni za szczęściem... – Bogaty przemysłowiec z Północy poczuł niesmak widząc pewnego rybaka z Południa, spokojnie opartego o swoją łódź i palącego fajkę.- Dlaczego nie wypłynąłeś łowić? - zapytał przemysłowiec.- Bo już złowiłem dość na dzisiaj - odpowiedział rybak.- Dlaczego nie łowisz więcej niż to konieczne? - nalegał przemysłowiec.- A cóż bym z tym zrobił? -zapytał z kolei rybak.- Zarobiłbyś więcej pieniędzy - padło w odpowiedzi. - Mógłbyś wtedy założyć motor do twojej łodzi, wypływać na głębsze wody i łowić więcej ryb. Wtedy też zarobiłbyś dość pieniędzy, by kupić sobie nylonową sieć, dzięki czemu miałbyś jeszcze więcej ryb i więcej pieniędzy.Szybko zarobiłbyś i na drugą łódź... i, być może, całą flotę.Byłbyś wtedy bogaty tak jak ja.- I co bym wtedy robił? - zapytał znowu rybak.- Mógłbyś wtedy usiąść i cieszyć się z życia -odpowiedział przemysłowiec.- A jak myślisz, co ja właśnie w tej chwili robię? - zapytał zadowolony rybak...