Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 184 takie demotywatory

Rozmowa chłopaka z dziewczyną przed pierwszą randką. Jeśli jesteś tego typu dziewczyną, to poważnie zastanów się nad sobą

 –  A co myślisz na temat spotkania wrealu?Rozmawiało się dobrzeMnie równieżWarto sporobowacKiedy?Kiedy pasuje?Jutro?Ok A masz już pomysł gdzie mniezaprosisz?Moge coś podpowiedzieć jeśli niemaszA czekaj, to ma być randka?SpotkanieJaka to różnica?Przez chwile myślałem ze liczysz naromantyczna kolacje w jakiejśhighendowej knajpie ;)No liczę na kolację w dobrejrestauracji Lubię dobrze zjescdlatego jeśli nie masz pomysłu gdziemnie zabrać to mogę podpowiedziećdobre miejsceOk, jakie miejsce masz na myśli?Słyszałam że dobre jedzenie mają wArt Restautacja zaraz przy Wawelugdzieś to jestMożna spróbować nowe smakiDo tego elegancko podaneSame plusyBrzmi interesującoMam do zadania Ci delikatne pytanie,tylko dlatego ze jeszcze mało sięznamy, a wolałbym żeby takie rzeczybyły oczywiste dla obu stronRozumiem ze każdy płaci za siebie?Tak?A to nie mężczyzna powinienzapłacić zaobietę?Sugerujesz żebyś sobie samazapłaciła?Sama proponujesz spotkanie,wybierasz jedna z droższychrestauracji w Krakowie i oczekujeszze będę sponsorem tego wydarzenia,po dwóch dniach znajomosci? ;)Uważam to za oczywisteA masz z tym problem?Z pieniędzmi? AbsolutnieZ roszczeniowymi księżniczkamiktóre uważają ze im się należy -OwszemObawiam się ze czar prysł niestety ;(Co prawda jeszcze mi się w życiu niezdażyło żeby nie zapłacić za kobietęPisałam ci ze pracuje jakosprzedawca To mnie raczej nie staćna takie rzeczyAle jeszcze nie trafiłem na kogoś ktotak bardzo wprost mi napisał ze„spoko, możemy pogadać, ale tylkona kolacji za kilka stow, poniżej tegopoziomu nie schodzę"To czemu nie zaproponowałaśmiejsca które jest w Twoim zasięgu?Uwazalam że Ty mnie tam zaprosiszTo świetne miejsce, owszemŻeby zaprosić swoją kobietęPisałeś że jesteś analitykiemNa przykład na roczniceZarobki zakladam sporeA nie randomowa laske z tindera,błagam cię ;)Nie wiedziałam że będzie to problemRandomowa?Jak każda relacja z tinderaNa początku jest przypadkowa, nieprawda?TakAle kontynuujmy rozmowę, bardzociekaw jestem Twojego punktuwidzenia, bo jeszcze na taki nietrafiłemNie wiem o co Ci chodziDo tej pory tylko o nim czytałemCo złego wg Ciebie byłoby wkupieniu dwóch piw w monopolowymi wyjściu nad Wisłę?Złego nie złego Tam można lepiejzjeśćSpróbować czegoś nowegiAleż nikt ci nie zabrania próbowanianowych smakówAle z tego co mówisz to nie stać Cięna takie miejscaMnie nieJak się z kim spotykałem to pytaligdzie bym chciała iść co lubięDlatego tobie napisałamWiesz, nie chce spisywać tej relacjina straty, ale coś sobie musimyustalićJeżeli się wzajemniezainteresowaliśmyUważam ze fajnie byłoby tokontynuowaćAle nie licz na to ze będę twoimsponsoremI to ja będę decydował w którymmomencie warto będzie spotkać sięw tego typu miejscu na moj kosztChociaż zapewniam ze nie prędkoRobisz aferę z jakiś 300 zlJeśli nie interesuje Cię piwko wplenerze, wyjście na jakiegoś drinka,spacer po mieście i zachaczenie ogoodlody albo zapiekankę naKazimierzuTo nie mamy o czym rozmawiaćJak długo pracujesz na to żeby mieć300zl?Czyli jak wyjdziemy na piwo to teżbędę płacić za siebie?Byłoby miło gdybys to szczerzezaproponowała ze świadomością zemoże tak byćWtedy mógłbym ci na to nie pozwolićCo najprawdopodobniej bym zrobiłAtrakcyjne dziewczyny kosztujaA my się poznaliśmy na roksie czy natinderze?TinderzeTo czemu szukasz sponsora?Nie szukam sponsoraOczywistym jest że to mężczyznapłaci Za takie rzeczyJakbym szukała sponsora to bympoprosiła o jeansyDo tej pory udawało mi się omijaćkobiety z takim podejściem ;)WidacCzym się różnią jeansy za 300 odkolacji za 300?Jeansy są do mojego uzytykuKolacja to wspólnie spędzony czasFacet powinien mieć gestI nie robić tego problemuW porządkuZatem miłego poszukiwania faceta zgestemOk dzięki

Logiczne

Logiczne –  Żeby mieć płaski brzuch trzeba jeść płaskie jedzenie. Takie tam...pizzę, naleśniki, czekoladę. Przecież to oczywiste

Sławomir Mentzen pięknie i zwięźle podsumowuje cały ten cyrk związany z wyborami

 –  Sławomir Mentzen7 godz. · Wprowadzanie wyborów korespondencyjnych zaczęło się groteskowo, od wolty Jarosława Gowina, który głosował przeciwko nim w Sejmie, namawiając jednocześnie swoich posłów do ich poparcia. Dzięki temu prostemu trickowi Gowin odwrócił sytuację o 360 stopni i pozwolił trafić ustawie do Senatu. Od razu było wiadomo, że przez miesiąc Senat ustawy nie wypuści, więc będzie ona głosowana ponownie w Sejmie na trzy dni przed wyborami. Normalny człowiek stwierdziłby wtedy, że nie da się w trzy dni zorganizować wyborów, ale nasi rządzący wyrastają ponad przeciętność ludzi normalnych i wiedzą lepiej.Jacek Sasin zarzekał się, że wybory będą zorganizowane 10 maja na tip-top. Każdy szczegół zostanie dopięty, wszystko zostanie przeprowadzone perfekcyjnie i nie widać na horyzoncie żadnych zagrożeń. Jego zastępca, wiceminister Artur Soboń tłumaczył nam, że zabezpieczenia kart do głosowania będą dalej idące niż w tradycyjnych wyborach. Wszystko miało być gotowe na 10 maja.Przygotowania ruszyły z kopyta. Najpierw zmieniono prezesa Poczty Polskiej i zastąpiono go wiceministrem obrony. Jak powszechnie wiadomo, jeżeli organizacja nie działa, to trzeba jej na stanowisko kierownicze dać wojskowego. Działało za Sanacji, działało za Jaruzelskiego, teraz też musi zadziałać. Nowy prezes ruszył z ofensywą mocno i zdecydowanie. Poczta Polska wysłała w nocy maila do samorządów z poleceniem wydania spisu wyborców. Mail podpisany był "Poczta Polska" i nie różnił się wiele od wiadomości od nigeryjskiego księcia proponującego interes życia. Samorządowcy, ku zdumieniu naszej władzy, wyrzucili maila do spamu i gromadnie odmówili wzięcia udziału w tym interesie.Równolegle zaczęło się szukanie frajera, który przyjmie zlecenie druku kart wyborczych na wybory, które dopiero mają otrzymać wątpliwą podstawę prawną. Gdy PWPW wykręciła się problemami technicznymi, trzeba było szukać na rynku. No i oczywiście polscy przedsiębiorcy wiedzący doskonale czym kończy się dogadywanie się z politykami PiS i urzędnikami na gębę zlecenia się nie podjęli. Odważyła się dopiero niemiecka firma, mająca poczucie bezpieczeństwa z powodu ochronnego parasolu rozłożonego nad niemieckimi firmami przez poważne państwo niemieckie.Druk szedł aż furczało, PKB rosło. Glapiński drukował pieniądze, Sasin świetnie zabezpieczone karty wyborcze. Poszło tak rewelacyjnie, że najpierw wyciekły wydrukowane karty wyborcze a następnie w świetnej jakości ich wersja cyfrowa gotowa do druku i edycji. Każdy mógł teraz wydrukować sobie swój zestaw kandydatów i rozrzucić po ulicy lub wrzucić sąsiadom do skrzynki pocztowej, co zresztą w wielu miejscach się wydarzyło.W międzyczasie cały PiS rzucił się do korumpowania posłów opozycji. Czego to im nie obiecywano. Posady wiceministrów, etaty w spółkach Skarbu Państwa, dla posłów, ich rodzin i współpracowników. Roztaczano miraże wspaniałej kariery w stylu Adama Andruszkiewicza. Z drugiej strony grożono posłom Gowina utratą pracy przez ich rodziny i współpracowników. Swoją drogą, jak mi jeszcze raz ktoś powie, że spółki Skarbu Państwa mają przede wszystkim zapewniać Polsce strategiczne bezpieczeństwo, a nie miejsca pracy dla tej hydry nienasyconej ich dzieci, żon i matek, to zabiję go śmiechem.W tak wesołych nastrojach skończył się nam długi weekend. Do wyborów zostały jakieś cztery dni, gdy dalej nie było ustawy na podstawie której można by je przeprowadzić, gdy nie było też przepisów na podstawie których można by przeprowadzić wybory tradycyjne. Wtedy to, w tych nieoczekiwanych przez nikogo okolicznościach, Jacek Sasin przyznał wreszcie, że przeprowadzenie wyborów 10 maja może być trudne. Aby się upewnić, czy Sasin nie ściemnia, Marszałek Sejmu Elżbieta Witek wysłała wczoraj oficjalne zapytanie do PKW, czy zorganizowanie przez PKW wyborów w dniu 10 maja jest możliwe. Tak. PiS najpierw przepchnął ustawę pozbawiającą PKW możliwości przeprowadzenia wyborów, a następnie się zapytał, czy ta da radę zrobić jakieś wybory.PKW oczywiście odpowiedziała, że na cztery dni przed terminem, nie mając podstawy prawnej - ustawy i rozporządzeń, kart do głosowania, komisji wyborczych i wielu innych elementów nie da się przeprowadzić wyborów.Nie wiem jak was, ale w ogóle mnie nie dziwi, że zupełnie oczywiste sytuacje ciągle zaskakują naszych rządzących. Mówimy przecież o ludziach, których zaskoczyły obchody 100 lecia odzyskania niepodległości przez Polskę i na ostatnią chwilę próbowali na rympał przejąć Marsz Niepodległości. Mówimy o ludziach których zaskoczyło 100 lecie Bitwy Warszawskiej i przez 5 lat rządów nie byli w stanie zbudować nic co by tę kluczową dla polskiej historii bitwę upamiętniało. Żyjemy w kraju, gdzie co roku w grudniu telewizja tłumaczyła widzom, że zima ponownie zaskoczyła drogowców.Żyjemy w kraju, który w środku największego od dekad kryzysu gospodarczego, postanawia sobie urządzać cyrk z wyborami prezydenckimi i dorzucić do nich jeszcze wybory parlamentarne. Bo nic tak nie pomaga w kryzysie gospodarczym jak kryzys polityczny i konstytucyjny. Powinienem w sumie już dawno do tego przywyknąć, ale jakoś i tak mnie to boli.Do wyborów zostały trzy dni i jedenaście godzin. Nie ma ustawy, nie ma komisji, nie ma kart wyborczych. A co jest? Cyrk jest.
 –  Michał Pułtorak18 marca o 01:19 · Ważne, może i najważniejsze w moim i Waszym życiu. Myślę, że już czas zrozumieć koronawirusa. Wreszcie mamy wiedzę potwierdzającą przypuszczenia!. Kochani piszę do Was, bo wiem, że zagrożenie jest olbrzymie dla każdego z nas i Tylko dzięki Wam jesteśmy w stanie wygrać zanim pojawi się u nas dramat w szpitalach i w Waszych rodzinach, który obecnie dzieje się we Włoszech. Proszę o dokladne przeczytanie komunikatu. My lekarze jesteśmy w posiadaniu wiedzy, która uchroni nas wszystkich jeśli wszyscy zrozumieją istotę tej choroby. Dostaliśmy wstępne wyniki badania prosto z Włoch od włoskich badaczy zostalo przetłumaczone przez lekarza na angielski, dzięki za to olbrzymie, wielki szacunek i pokłony! . Wykonano na 3000 osób badanie testem potwierdzającym obecność wirusa niezależnie od objawów, badali wszystkich.Stwierdzono, iż od 50-75 procent pacjentów było bezobjawowych z dodatnim wynikiem i gdy zastosowali izolacje całkowitą społeczeństwa w ciągu 7 dni doszło do spadku zachorowań objawowych w sensie rozwiniętej choroby 10x (100 nowych spadło na 10 w ciągu 7 dni!!!!)!Czyli nośnikiem totalnie niewidocznym choroby są osoby nieświadome choroby. Śmiem przypuszczać, że 100 procent społeczeństwa miała już kontakt z tym wirusem - testy nie wyjdą u wszystkich dodatnie, bo to zależy od ilości wirusa w wydzielinach człowieka. Jesteśmy globalnie zakażeni. Teraz skąd w takim razie takie ciężkie zachorowania wśród osób starszych i schorowanych? To jest oczywiste - słaby organizm szybciej reaguje na zakażenie. To dlaczego chorują też ciężko osoby młodsze, a dzieci najmniej???? Bo to nie zależy jedynie od stanu zdrowia chorego. To zależy od czasu ekspozycji na wirusa także!!! Tak więc co się dzieje z dzieckiem, które zaczyna chorować? Zostaje w domu najczęściej do wyzdrowienia. Co się dzieje z nastolatkiem i mlodym zapracowanym czlowiekiem, gdy zaczyna chorować, przyjmuje leki przeciwzapalne, po których czuje się lepiej i idzie dalej pracować lub spotykać się z tymi samymi osobami - dlatego obiegła świat informacja, że pacjenci młodzi którzy przyjmowali leki przeciwzapalne m.in już słynny nurofen, ale też diclofenak i tak dalej - bo po leku przeciwzapalnym czuł się lepiej i wracał do swojego zakażonego środowiska ( dlaczego paracetamol nie pogarsza choroby - bo nie pomaga w samopoczuciu chorego, nie ma działania przeciwzapalnego!!!!!!!!)Tak więc po analizie tego co napisałem, stwierdzam z całą moją powagą jako lekarza, który szykuje się na wojnę z tym złem, że najistotniejszym czynnikiem jaki pogarsza stan zdrowia w tej chorobie jest powolna destabilizacja ukladu odpornościowego, która jest łatwiejsza czym więcej wirusa pojawi się w organizmie! Tak więc przyczyną jest przede wszystkim nasz ciągły nawrotowy kontakt z osobami bezobjawowymi, którzy Cię zakażają nieświadomie i wystąpienie objawów ciężkich jest warunkowane przez dorzucanie sobie samemu kolejnych wirusów od znajomych, pracowników i inne osoby z którymi zakażamy się przede wszystkim tworzeniem się tzw. "Bulionu wirusologicznego" w zamkniętych pomieszczeniach lub u np. Sportowców w sportach kontaktowych w których jest bezpośredni kontakt na zwykły oddech, siłownia, wspólny bezpośredni kontakt, trwający przewlekle przez nieokreślony jeszcze czas.Tak więc z miłości do człowieka piszę to, bo takie było moje zadanie!Czyli co mam robić???Zachować spokój, odpocząć i przeczekajmy 1 miesiąc, ale tak naprawdę z ręką na sumieniu dając nastolatkom i pracoholikom czas pobyć w domu!!!Jeśli przeciążymy szpitale, stworzymy dramatyczne warunki dla pielegniarek i lekarzy, którzy pójdą leczyć w swoich bulionach wirusologicznych - błagam pptrzebujemy profesjonalny sprzęt do zabezpieczenia się w szpitalach, to jest jedyne wyjście i nie bagatelizowanie sytuacji pandemii, chodzeniem do pracy i na imprezy i inne zgromadzenia pomimo zakazów, bo to zrobili Włosi, którzy nie byli kompletnie świadomi - ja już jestem dzięki ich walce ze śmiercią i pełną mobilizacjąWczesne nawroty tak to prawda są!!! Potwierdza to mechanizm - przewleklej nawrotowej wiremii nie myjąc rąk i chuchając na innych.Dobrą ogolnoświatową informacją powinno być na początku epidemii w krajach - pacjenci z rozponaniem koronawirusa powinni zostać w domu nie w szpitalu!!! Szpital jest dla ciężko chorych dopiero- niech to dotrze nawet i do prezydenta i premiera, bo będzie naprawdę taniej i szybciej wrócimy do normalności - to przemawiaPrzekażcie jak najdalej ten postNie zbliżajcie się do innych, w rodzinach dbajcie o higiene rąk sam jeden wirus nie jest dla nas niebezpieczny, ale czym ich więcej w naszym otoczeniu tym gorzej. Odpoczywajcie mamy w tym tygodniu na to czas. A my wracamy do organizacji szpitali na wojnę, bo to nic innego, błagam pomóżcie każdy niech radykalnie zakończy kontakty i dawajcie sobie czas na leczenie przeziębień, w domu wietrzymy często pomieszczenia i w miarę możliwości spacery bez kontaktu z innymi ew. Pobyt na balkonach jak Włosi ipt., badania są potrzebne do statystyk, nam potrzebny jest odpoczynek i żeby dać czas naszym organizmom wytworzyć odpowiedź immunologiczną i wygrać samemu.Teraz wiem z czym walczymy!!!!Jaka Twoja jest droga?Nie rób krzywdy innym i pamiętajcie o miłości i świadomości!!!!!!!Prześlij dalej, może kogoś nieświadomego uratujesz
Najlepsze co dziś przeczytałem na temat koronawirusa, to słowa papieża Franciszka – "Dzisiaj, przed snem, pomyśl o dniu, w którym możemy znów wyjść na zewnątrz. Jak się znów spotkamy, a możliwość zrobienia zakupów z całą rodziną będzie się wydawać wakacjami.Pomyśl o czasie, kiedy kawa w barze, uściski, widok spacerujących za rękę ludzi, bieganina roześmianych dzieci, powrócą do naszego życia.Pomyśl o tym, że to co dzieje się teraz, będzie tylko wspomnieniem, a nasze normalne, zwyczajne życie będzie jak prezent – nieoczekiwany i piękny.I pokochamy wszystko, co dotąd wydawało się oczywiste. I będziemy wdzięczni za każdą sekundę.Kąpiel w morzu, wschody i zachody słońca, tosty, śmiech. Znowu będziemy się śmiać.A to wszystko dzięki odwadze i sile każdego z nas.Do zobaczenia wkrótce!"

Z koronawirusem nie ma żartów

Z koronawirusem nie ma żartów –  Artur NitribittZnacie mnie... Daleki jestem od panikowania iżycia pod kloszem. Jednak teraz sytuacja jestinna.Tak się składa że od 16 stycznia mieszkam w#Pekinie. A od kilku dni najbliższy mi wykrytyprzypadek #koronawirusa jest 100 metrów odemnie, w budynku obok.Panika jest zła, natomiast ignorancja jeszczegorsza.Dlatego zdecydowałem się na ten post. Mamwrażenie że media w PL nie spełniają swojejfunkcji i nie informują o #konkretach. Ja chcąc -nie chcąc przez ten miesiąc naczytałem inasłuchałem się o koronawirusie całkiem sporo,więc może teraz powinienem podzielić się z Wamiskondensowaną wiedzą, która również przyda sięw walce z coroczną epidemią grypy. Jeżelinatomiast poniższe wydaje się wam oczywiste, tobardzo się ciesze że się myliłem.Dodam jeszcze tylko, że wg. mnie wirus COVID-2019 jest już w Polsce, tak jak w wielu innychkrajach, tylko nie został oficjalnie zdiagnozowanyponieważ albo osoby zarażone nie wykazująjeszcze objawów, albo przechodzą go w łagodnejpostaci (to duża część przypadków / procenttrudny do ustalenia) i nigdzie się nie zgłosiła. Albosię zgłosiły ale zostały błędnie zdiagnozowanejako chore na grypę, co miało miejsce np. weWłoszech. Niezależnie od tego czy mam rację czynie, uważam że środki prewencyjne trzeba podjąćteraz, a nie czekać na potwierdzenie pierwszegoprzypadku, co wydają się robić wszystkie media.Wtedy będzie już za późno dla niektórych.ZACZNIJMY OD #LICZB.-Na świecie mamy 81 000 potwierdzonychprzypadków nowego koronawirusa- Zdecydowana większość, czyli prawie 78 000 mamiejsce w Chinach (i codziennie przybywa około400)- W Chinach natomiast przoduje Wuhan iprowincja Hubei w której się znajduje (ponad000 przypadków), co jest 80% tych na świecie.(Brak odpowiednio wczesnej reakcji jest tutajkluczowym powodem)- Jednak mimo zatrważającej liczby, oznacza to,że zaledwie 0.1 % mieszkańców prowincji Hubeijest zarażona (czyli jeden na tysiąc mieszkańców-dla tych nie znających matmy)- Natomiast wspomniany Pekin, liczący 22 mlnludzi, z 400 przypadkami daje współczynnikzachowań równy 0.002% (Jeden na sto tysięcymieszkańców jest chory). Tak pozytywny stan, towynik wprowadzonych odpowiednio wcześniedziałań prewencyjnych.- Zupełnie inaczej było jednak na wycieczkowcuDiamond Princess zacumowanym w Tokyo. Tamwspółczynnik zarażonych sięgnął 20%(dwadzieścia osób na każde sto jest chora!).Powód jest oczywisty. Mała przestrzeń, dużo ludzi,wspólna klima, jedzenie itd.-Idąc dalej należy zauważyć że u około 18% osób(18 na każde sto) choroby wywołane wirusemmają bardzo poważny przebieg. Głównie są toosoby starsze lub cierpiące na przewlekłe choroby.- Śmiertelność spowodowana powikłaniamiwynikającymi z zarażenia się wirusem, na tenmoment waha się w granicach 3 – 4 %.- Śmiertelność w samym Pekinie, na poziomie 1%.- Natomiast duża część pacjentów jest wciąż wtrakcie leczenia. W tym momencie w Chinach –8750 osób jest w stanie krytycznym, nie liczącreszt. Patrząc zatem tylko na zakończoneprzypadki, liczna wyleczonych-zmarłych mastosunek 92 do 8. Czyli 8 osób na 100 zarażonychumiera (8%).-Do tej pory zmarło w Chinach niecałe 3 000 osób,i codziennie kolejne 50 zakażonych umiera.- Dla równowagi, musimy pamiętać, że codzienniena świecie umiera z różnych przyczyn około 150000 ludzi. Także tak to się kręci...- Co do tematu grypy, to w tym sezonie, podobniejak co roku, mamy w Polsce około 3 000 000 (trzymiliony) potwierdzonych przypadków (8%populacji Polski)- Oznacza to zasięg grypy osiemdziesięciokrotniewiększy, niż kronawirusa w prowincji gdzieznajduje się jego epicentrum z miastem Wuhan.- Na skutek powikłań grypy co roku w Polsceumiera od 50 do 150 osób.- Powyższe daje śmiertelność około 0.0016 -0.005% (16 do 50 osób na każdy zarażony milionumiera), czyli dwa tysiące razy mniejszą niż ta zChin wywołana koronawirusem.- Reasumując, gdyby śmiertelność grypy byłaporównywalna z koronawirusem, mielibyśmy nie100 a 200 000 trupów rocznie.TERAZ TRZY SUCHE #FAKTY, O KTÓRYCHMAM NADZIEJĘ JUŻ KAŻDY WIE:- wirus przenosi się droga kropelkowa (wydychanepowietrze, kichnięcia itp.)- koronawirus chwilę utrzymuje się w powietrzu,później na powierzchni, gdzie może przetrwać odkliku godzin do nawet 9 dni (w zależności odmateriału, temperatury i innych czynników).- objawy mogą pojawić się nawet dopiero po 14dniach od zakażenia (niektóre badania mówiąwręcz o 21 dniach)PRZECHODZIMY DO KONKRETÓW. CO ROBIĆ,CZEGO NIE.DBAĆ O OGÓLNĄ #ODPORNOŚĆ:- nie przemęczać organizmu- pić dużo gorącej wody- dużo spać (min 8 godz)- ćwiczyć (bieganie w parku, rower, czy spacer jestok, można bez maski jeżeli nie ma skupiska ludzi)- przyjmować dzienną dawkę witaminy C w postacitabletek lub owoców- jeść czosnek, cebulę, imbir, kurkumę..- ograniczyć palenie papierosówi picie alkoholu(osłabia organizm, wbrew memom krążących winternecie)- ograniczyć surowe produkty. Gotowanie,smażenie czy gotowanie na parze zabija wirus.#HIGIENA OSOBISTA:- mycie rąk co godzinę w cieplej wodzie i mydle- higiena jamy ustnej- używać chusteczek z alkoholem, i żeliantybakteryjnych z alkoholem (min. 75%)- nosić maseczki chirurgiczne albo N95 z filtrem(zmieniać co kilka godzin)- ekstremalni znajomi noszą okulary laboratoryjne,ponieważ wirus może dostać się przez oczy.#DEZYNFEKOWAĆ (najlepiej produktamizawierającymi min. 75% alk):telefon, klucze, karty kredytowe, portfel- miejsca pracy, komputer, klawiaturę, myszkę- krzesła, stoły, biurka, podłogi- klamki, włączniki prądu itd.- codziennie robić pranie- często odkurzać- stronić od dotykania czyichś telefonów,długopisów itd.- nie używać gotówki - płatność zbliżeniowa (kartana wierzchu, żeby w sklepie dotykać jak najmniej)- myć warzywa i owoce po przyniesieniu do domu.Reszty opakowań też nie zaszkodzi.SAMODZIELNA #KWARANTANNA :- ograniczyć wyjścia przez miesiąc do absolutnegominimum- ograniczyć wszelkie spotkania towarzyskie- unikać imprez- unikać tłoku w sklepach- nie dotykać poręczy i innych przedmiotów wmiejscach publicznych- otwierajcie drzwi do sklepów chusteczką (donatychmiastowego wyrzucenia)- unikać komunikacji miejskiej- rowery miejskie też takie sobie- taksówek również unikać. Jak musicie to zmaseczką i chusteczką w ręku. Wszyscy kierowcypowinni mieć maseczki. Mają?- w windach powinny być chusteczki doprzycisków, jeżeli nie ma, używajcie kluczy lubswoich chusteczek (natychmiast wyrzucać)- bezpieczna odległość między osobami w miejscupracy czy na ulicy to min. 1.5 metra- przebywanie z osobą zakażona w źlewentylowanym pomieszczeniu po około 45 mingwarantuje zakażenie- badania sugerują , że najwięcej osób zakażonazostaje przez kontakt ze śliną osoby chorej(spluniecie, kaszlenie, kichanie), bezpośrednie lubpośrednie (utrzymywanie się na powierzchni do 9dni)- dlatego zakrywaj koniecznie chusteczką, nieręką, usta i nos kiedy kichasz- po kichnięciu natychmiast sterylizuj ręce, nieroznoś wirusów, inni tez nie będą.#PRZESTRZEŃ MIESZKANIA / PRACY- co parę godzin wietrzyć całe mieszkanie czybiuro (najlepiej cały czas przewiew)- unikać zimnych i wilgotnych pomieszczeń –najlepsze warunki do osiedlania się wirusa- utrzymywać ciepło w mieszkaniu / pracy (18-22stopni Celsjusza)- wyłączyć klimatyzację szczególnie jeżeli mamyłączoną z innymi pomieszczeniamiNa zakończenie podkreślę że, młodych nie bierzedo grobu, ale osoby starsze i słabsze już tak.Najprawdopodobniej jeżeli już to złapiesz, tobędziesz miała tylko obrzydliwą a la grypę albociężkie zapalenie płuc, ale... po co Ci toprzechodzić? A przy okazji możesz całkowicienieświadomie przekazać to swojej babci, która jużtego nie przeżyje tak łatwo jak Ty.To nic nie kosztuje. Uważajcie na siebie i swoichbliskich.
Bogusław Linda o pomaganiu i kurewstwie: – "Dziś pomaganie jest modne, kiedyś nie było modne, było oczywiste." Obecnie w Polsce funkcjonuje prawie 84 tysiące fundacji i stowarzyszeń, które pomagają innym. W tej dziedzinie jesteśmy światowym liderem. Sądzę, że te wszystkie instytucje pożytku publicznego, poza nielicznymi wyjątkami, zostały powołane jako sposób na życie, pralnie pieniędzy czy wprost do walki politycznej. Gdy pomnożymy liczbę tych fundacji przez liczbę; prezesów, sekretarzy, członków zarządu, prokurentów czy księgowych, to może się okazać, że świadczących pomoc jest więcej niż potrzebujących pomocy. Tą pozorną wielkoduszność najlepiej ujął jeden z francuskich filozofów, który stwierdził, że "wstydzilibyśmy się swoich najszlachetniejszych uczynków, gdyby świat wiedział, z jakich pobudek je uczyniliśmy". Nie jest żadną tajemnicą, na jakie "projekty" wydaje się pieniądze z ministerialnych środków pomocowych oraz tych ze zbiórek, darowizn i odpisów. To są nieraz dziesiątki milionów na portale dla bezdomnych, serwisy randkowe dla kochających inaczej czy szkolenia dla biednych i wykluczonych o tym, jak stać się pięknym, młodym i bogatym. "Żyjemy w czasach, kiedy kurewstwo wzbudza zachwyt, a cnota śmieszność…"
Podczas najbliższych obchodów wyzwolenia obozów w Auschwitz, które odbędzie się w Izraelu, organizatorzy odmówili udzielenia głosu Prezydentowi RP – Wiadomo na razie, że głos zabierze m.in. prezydent Putin, co jest oczywiste, bo to w końcu Armia Czerwona nas wyzwoliła. Prezydent Niemiec - co jest mniej oczywiste, ale zrozumiałe. Prezydenci Francji i Węgier - głównych kolaborantów III Rzeszy. Prezydent Duda otrzymał zaproszenie, ale do 3, ostatniego rzędu
41-letnia dziennikarka Ali Meyer zdecydowała przebadać się na wizji,by zwiększyć świadomość kobiet oglądających program – Licząc na rutynowe badanie mammograficzne, uśmiechnięta wcześniej dziennikarka dowiedziała się od lekarza, że ma raka piersi. Prowadziła dalej program, lecz - co oczywiste - już bez takiego entuzjazmu.Na szczęście Meyer po usunięciu piersi została całkowicie wyleczona, ale ten chwili w programie na żywo nie zapomni do końca życia
 –  ^f&* pawełMiter@PMiterZnajomy podrzucił. Ciekawykomentarz dotyczący tego, ileszef NIK powinien zapłacićpodatku. Zwykły obywatelbyłby zniszczony. Od paru dninie spałby mając skarbówkęna głowie, jednym słowembyłby załatwiony na amen.Ale nie szef NIK, człowiek tejwładzy...Z Interii: To, że Marian Banaś od wielu lat jestpłatnikiem VAT, nawet jeśli tego nie zgłosił, jestoczywiste. Wynajem jego kamienicy nie był i nie jestwynajmem na cele mieszkaniowe, tylko na celedziałalności "hotelarskiej*, więc nie może być mowy oprzedmiotowym zwolnieniu z VAT. Najniższe stawkiza wynajem takiej wielkości kamienicy w Krakowie took. 15 - 20 tys. miesięcznie, do tego wynajemmieszkania 70 m2 przy samej Wiśle z widokiem naWawel, to co najmniej 3 - 4 tys. miesięcznie. Policzmytylko 15 + 3 = 18 tys./miesiąc, czyli 12x18 = 216 tys.rocznie. W tym ponad 40 tys. VAT. To są minimalnewyliczenia. Przylej skali działalności nie ma mowy ozwolnieniu podmiotowym z VAT. Od 2006 uzbierałosię co najmniej 520 tys. samego VAT do zapłaty. Plussankcje i odsetki... Wygląda na to, że pancernyMarian, to typowy przedstawiciel mafii vatowskiej. Nadodatek w czasie całego tego procederu nastanowiskach szefa Krajowej AdministracjiSkarbowej, potem Ministra Finansów a teraz PrezesaNajwyższej Izby Kontroli Przy okazji ciekawe czyskoro Banaś utrzymuje, że kamienicę dostał w formiedarowizny, to czy zapłacił od niej podatek dochodowy,tak jak i podatek dochodowy od całego okresu najmukamienicy i mieszkania...
Pomysłowość ludzka nie zna granic - rodziny więźniów kontaktują sięz nimi za pomocą ogłoszeńpublikowanych w... telegazecie – Większość osadzonych ma dostęp do telewizji, więc może bez problemu takie ogłoszenie przeczytać Sławomir Wikariak @S_Wikariak 6 wrzW przerwie meczu zobaczyłem reklamę telegazety, a że nie mogłemuwierzyć, że w dobie powszechnego internetu ktoś tam się ogłasza, towszedłem. I chyba odkryłem rozrywkę na długie, jesienne wieczory)PS Ogłoszenia towarzyskie wciąż są, ale już nie tak oczywiste, jak dawniej.ONIwystko dobrze eora poszla dokoly jet grzecana zajmujebardzo teskni 14 widzeniecorka badz ina keene i tesans BR408 04/06 TG pia e.09 21163109Prefiks SosTak 21eciz 0glosenie sus 455468POMOG, APELE SUSMarikaDKO nie m kasyl Koohany CieMONI la choraigdaly kaezel babeiaulekarza antybiotys tak wezystko okeazLadkowie abaja Marika warysthoPLlotuje mala keeha teskni BRKochany, wrode o 10 goseiu odieruehon. A o 14 noraure bo 1estMaly dris rodaLteraz dostalan maslaze nie ma te1 Piatek. Re mowA beariewpon. e 10 .Ow pon. 10 any godzine. unasweevetke dobree. Maia broE na maNa.Teskniespadex eiensenia oponach, eieTomek wyetawil auto. KoonamzarowkLCie moono. M.OGLOSZENIA..ssJB Mam nadzieje z je 1stydotarly Juz. Trzyeaj Caly czas1estem Toba myslani. PanietaSITwoja Dze 01a450400490495 02/02 TO1 Pia47 02/0s TO1 PL..0 a 33POZDROWIENIA SMSorertY t L 09 21164105471o211931azPOLSKA POLUDNEOASyepetyoana hotieth Utrenia eenspans de towaraystwa ktery 1 anudronycodsiennodeia o1 1aie.proszeeo Bumeri st4-547-9osPozdrawian serdecznie Adana z Opolaprzesyła Monika z L.Keehen Gse berdro Petryk, sseglearte cete aly Mi ayei468468 05/06 TG1 pia. 6.09 21:53:21POMOC,APELE SMSPrefik s sosTak zlecisz ogłoszenie SMS ... 455KONI wSzystko dobrze cora poszla doszkoly jest grzeczna zajmuje sie psembardzo teskni 14 widzenie z Marikai corka badz silna kocha i tesk i RRKONI mala chora migdaly kaszel z babciau lekarza antybiotyk tak wszystko okejdziadkowie dbaja Marika wszystkopilotuje mala kocha i teskni RRMaly dzisze nie ma tel w piatek. Rozmowa bedziew pon. owszystko dobrze. Mala broi na maxa.sroda i teraz dostalam maila10 i mamy godzine. U nasTesknieOGŁOSZENIA46901 02 03 04 05 0645047 1
 –  Opis Oddam naklejki na świeżaki ale tylko mamom które przedstawią umowę o pracę (nie tym które pobierają świadczenia 500+ i 300+) Informacje o sprzedawcy ,--- (111'lef) ' Anna Witold  Bury Naklejki na świeżaki BEZPLATNE ■ Zobacz profil Obserwuj Katarzyna nadała) nazwy grupy Katarryna Naklejki na ś�vleżaki. Katarzyna zmienil(a) zdjęcie grup, Witam. A jak mi się umowa skączyla koniec lipca. To chyba oczywiste ze mnie to w takim razie wali ma być aktualna ;) Napisz wiadomość... Sylwia Naklejki na świeżaki ■ L4, Naklejki na świeżaki Sylwia~adała konwersacji nazwę: Sylwia • Naklejki na świeżaki. Sylwia_ zmieniła obraz konwersacji. Ja mam umowę o pracę ale jestem teraz na 14 ciążowym i pobieram 500+ i 300. To pewnie nie mogę prosić o naklejki Przed chwilą nrunTrareTn. PI
Kto popiera ich decyzję? –  Drodzy,czujemy, że powinniśmy zabrać głos w tej sprawie po raz drugi. Pojawiło się szereg publikacji w mediach i jeszcze więcej komentarzy. Jak to zwykle bywa – zdania są podzielone. Dziękujemy za wsparcie naszej decyzji, ale także za konstruktywną krytykę. Mamy wrażenie, że rozpoczęliśmy szerszą dyskusję; co nas, jako osoby, które także mają dzieci, cieszy.Przede wszystkim wpływ na taką decyzję mieli goście naszej restauracji. Coraz częściej zgłaszali nam, że chętnie zjedliby posiłek w kameralnej atmosferze, czy wybrali się na romantyczny obiad bądź kolację. Co ciekawe to opinia także rodziców, którzy co oczywiste kochają swoje pociechy najmocniej na świecie, ale czasem po prostu chcieliby odpocząć.Pragniemy zapewnić, że zarówno rodziny, jak i dzieci są u nas bardzo mile widziani. Prosimy jedynie o niezabieranie ze sobą najmłodszych, czyli dzieci poniżej 6 roku życia. W Poznaniu jest wiele restauracji przystosowanych do potrzeb najmłodszych dzieci. Znajdują się tam kąciki zabaw, gry, przewijaki, podgrzewacze na mleko, a czasem nawet animatorzy. W takich miejscach dzieci się nie nudzą. Nasza restauracja jest mała, dlatego nie możemy zapewnić tylu udogodnień dla najmłodszych, przez co dzieci często się nudziły i bywało, że przeszkadzały pozostałym gościom.Zmiana, którą wprowadziliśmy nie była łatwa i tak jak pisaliśmy – długo rozmawialiśmy na ten temat. Naszą decyzję – zweryfikujecie zapewne Wy – nasi goście.Pozdrawiamy,Parma & Rukola

Sposób na płaski brzuch

Sposób na płaski brzuch –  Żeby mieć płaski brzuch trzeba jeść płaskie jedzenie. Takie tam...pizzę, naleśniki, czekoladę. Przecież to oczywiste
Na pierwszy rzut oka nie wszystkojest oczywiste –
0:22
Jeżeli kiedykolwiek znajdziesz klucze, to nigdy nie informuj o tym wstawiając ich zdjęcie – To jest aż nieprawdopodobne jak wiele ogłoszeń tego typu można znaleźć niemal codziennie. W jaki sposób potem stwierdzisz, czy zgłosił się prawdziwy właściciel? Pójdziesz z nim do mieszkania? Informacja bez zdjęcia jest niezbędna, aby poszukujący kluczy mógł podać ich cechy charakterystyczne, breloczek itp. To takie oczywiste, ale niestety jak widać nie do końca...
Pewne oczywiste rzeczy nie dla wszystkich są oczywiste –  UWAGA!!! PROSIMY NIE SZARPAĆ ZA KLAMKĘ JEŻELI DRZWI SIĘ NIE OTWIERAJĄ TO EWIDENTNY ZNAK, ŻE SĄ ZAMKNIĘTE!!!
To najlepsza rzecz, jakąkiedykolwiek słyszałam –

Pewna matka napisała list, w którym skarży się na koleżankę, że ta odwiedziła ją pierwszy raz po porodzie i przyszła z pustymi rękami

Pewna matka napisała list, w którym skarży się na koleżankę, że ta odwiedziła ją pierwszy raz po porodzie i przyszła z pustymi rękami – "Nigdy nie byłam zachłanną osobą. Nie oceniam ludzi na podstawie tego, co posiadają i czym się ze mną dzielą. Są jednak jakieś zasady i granice bezczelności, a tym razem zostały przekroczone. Dla mnie to oczywiste, że jak odwiedzasz kogoś pierwszy raz w nowym mieszkaniu, to przynosisz jakiś gadżet do domu. A jak idziesz zobaczyć noworodka, to wręcza się pieluchy, ubranka czy zabawki. Jednak nie wszyscy potrafią się zachować.To moje pierwsze dziecko, więc sytuacja podwójnie szczególna. Tym bardziej, że w moim najbliższym otoczeniu więcej maluchów nie ma. Wszystkie moje koleżanki jeszcze z tym zwlekają. Na szczęście większość z nich stanęło na wysokości zadania. Wspierały mnie w czasie ciąży i po porodzie też widzę, że mogę na nie liczyć. Świadczą o tym choćby tak drobne gesty, jak upominki dla dzidziusia.Ostatnio zaprosiłam kilka przyjaciółek, żeby mogły wreszcie zobaczyć mojego synka. Chciałam to załatwić za jednym zamachem.Prawie każda z nich potrafiła się zachować, a tylko jedna przyszła z pustymi rękami. Niestety, takie przypadki człowiek najlepiej zapamiętuje i coś mi mówi, że jeszcze długo będę miała żal. Nie chodzi oczywiście o to, która ile pieniędzy wydała. Liczy się wyłącznie gest, a Karolinie ewidentnie go zabrakło. Przyszła do mnie jakby się wybierała na zwykłą kawę z kumpelami, a nie zobaczyć dziecko przyjaciółki.Ogólnie dostałam sporo fajnych i przydatnych rzeczy. Specjalną poduszkę do karmienia piersią, słodkie ubranka, zapas pieluch i elektroniczną nianię z kamerą. Nie zrzucały się na to, ale każda przyniosła coś od siebie. Oprócz tej jednej wspomnianej, która postanowiła zabrać tylko siebie. Dla mnie to straszny zgrzyt, bo miałam ją za bardziej ogarniętą. A tu się okazuje, że jednak nie.Podziękowałam za wszystkie prezenty, starając się unikać jej spojrzenia. Bo ona jeszcze bezczelnie na mnie patrzyła i nie widziała problemu.Mogła dać cokolwiek, bo przecież nie liczy się wartość, ale gest. Zamiast tego wybrała najgorsze rozwiązanie, którego długo jej nie zapomnę. Pozostałe koleżanki nie chciały tego przy mnie komentować, ale wiem, że też są oburzone. Ona mogła się jeszcze zreflektować i w tej sytuacji zaproponować kupno czegoś praktycznego, co mi się jeszcze przyda. Ale nie - siedziała u mnie bez obciachu i w tym temacie milczała jak grób. Nawet się znowu zapowiedziała. Na pewno bez upominku.Co ona sobie myślała idąc do mnie z pustymi rękami? Od razu zaczęłam się zastanawiać, czy jej czymś nie podpadłam. A może już ma żal do mojego synka, że z jego powodu nie będziemy się tak często widywać. Szczerze mówiąc - w tej sytuacji to raczej mała strata. Właśnie pokazała kim jest naprawdę i na co ją stać.Wspomniałam o tym mamie i też stwierdziła, że to bezczelna dziewucha. Wcale jej się nie dziwię.Postanowiłam poruszyć ten temat publicznie nawet nie po to, żeby się wyżalić. Chociaż zawiedziona jestem bardzo i wcale nie chodzi o jakiś konkretny prezent. Raczej gest. W głowie mi się nie mieści, że niektórzy ludzie są tak kiepsko wychowani. Dla mnie to elementarna zasada, że jak odwiedzasz kogoś w ważnym momencie życia (tym bardziej przyjaciółkę), to wypadałoby wręczyć chociaż symboliczną drobnostkę. A tu zupełnie nic.Jakoś straciłam zapał i ochotę, żeby utrzymywać dalej tę znajomość. Powiecie, że taka mała wpadka nie powinna przekreślać lat przyjaźni. Ale czy to rzeczywiście było coś takiego? Jakoś po tym nie potrafię jej nazwać swoją przyjaciółką. Okazała się jedną z wielu koleżanek, piątą wodą po kisielu. Choć nawet od dalszych znajomych dostałam upominki dla dziecka. Bezpośrednio lub przez mojego męża.I co ja mam z nią zrobić? Naprawdę, są jakieś granice bezczelności. Ona zachowała się po prostu beznadziejnie i nadal nie widzi problemu"

Tragiczna historia opisana na Facebooku przez zrozpaczonego chłopaka - warto poświęcić chwilę na jej przeczytanie Tamtej nocy życie straciły nie 3, a 4 osoby

Tamtej nocy życie straciłynie 3, a 4 osoby –  Mateusz. Słuchajcie. Teraz o tym głośno, uważajcie na siebie Był nieco zimny sobotni wieczór, mieliśmy jechać na 2 auta na dyskotekę. 4 znajomych w jednym aucie, ja i kolega w 2... Wczoraj - 23.03.19 mój świat jak i świat 3 ofiar wypadku się skończył. Na nieoświetlonym odcinku drogi poza terenem zabudowanym na łuku drogi wjechałem w grupę ludzi, których w żaden sposób nie mogłem zobaczyć, zobaczyłem tylko czarne postury i białe podeszwy i konie sekundy, zero jakiegokolwiek wyostrzenia, nic... po prostu. Jest tutaj grono osób -pasjonatów, drifterówamatorów, ale przede wszystkim ludzi i to do wasten apel. Mam 26 lat i zawsze przejeżdzałem oboktych niebieskich kogutów, czytałem o tym, jak bylocoś w mojej okolicy wsiadałem w auto i jechałem tozobaczyć, zawsze wyciągalem z tego wnioski -wolniej! zadawałem sobie pytanie, dlaczego własnietak, w ten sposób, zawsze było mi przykro z powodutych tragedii, z powodu tego, że mojej okolicy cośtakiego miało miejsce, zawsze rozmyślałem nad swoimzachowaniem, powtarzałem sobie w głowie, że życieto nie need for speed, ale nigdy.... nigdy nie bralem wtym udziału. Dbałem o swoje auto i nigdy w nocy nielatałem szybko po otwartych przestrzeniach z obawymi auta, ale to...to co się wydarzyło tamtej nocyskończyło moją przygode z motoryzacją. czujesz tylkouderzenie, pył w oczach, szkło na powiekachokruchy w ustach krew spływającą po palcach, puch zkurtki unoszący się w powietrzu... nie masz na towpływu choćbyś chcial, to się stało tu i teraz i tego niecofniesz. Z obawy przed uderzeniem w drzewa poprawej stronie łuku zjechałem do lewej krawędzimróżąc piękące oko, czy oby na pewno nic nie jedziez nad przeciwka, zjechałem do 0, trzymałem obie ręcena kierownicy, wrzucitem bieg, zgasitem silnik iwyszedłem... Nie opiszę wam tego widoku, ten skrzepkrwi na asfalcie te krzyki, drobne monety, na asfalcie,porozrzucane buty... to było straszne. po chwilidowiadujesz się, że nie potrąciteś 2 osób a 3... jednazyje, ale 2 już nie ma, rozumiesz, to nie jest film,żadna gra z autosave'm to się dzieje tu i teraz, jesteśroztrzęsiony, znajomi z 2. auta robią wszystko zaciebie, bo wiesz, że chcesz pomóc, ale nie maszejnitanie powiedziećdyspozytorce kto jest w jakim stanie, czujesz miękkienogi i masz świadomość, że odebrałeś komuś życiepot splywa ci po czole, Izy po policzkac... Nie jestistotne to, czy wina jest Twoja, czy ich - żaden wyrok,żadna renta, żadna odpowiedzialność nie zwróci Cisumienia, nawet jeśli to było przypadkowe, niejechałeś szybko ale teraz to właśnie tu jest to bezznaczenia. widzisz porozrzucane strzykawki, akcjereanimacji, słyszysz " dajcie adrenaline" patrzyszjest cień szansy, wkładają go do karetki, ale po chwilicisz i odkładają go spowrotem na pobocze... Onamiała 17 lat, ja w jej wieku latałem po dyskotekach, oni23 i 24 tyle co ja chwile temu, mieliśmy całe życieprzed sobą, oni przyjechali do Polski pracować taksamo jak ja do Niemiec. Nie chcę znać ich imion,sumienie mnie zeżarło, nie mam na tyle odwagi, 1pomocy udzielali im znajomi z 2. auta ja nie byłem wstanie... dramat 4 rodzin, ja żyje, ale fizycznie, wśrodku jestem wypalony, nie naprawię tego. Ludzienas osądzają, ich za brak odblasków, za nietrzeźwośćza paradowanie po całej drodze mnie za to, żeprowadzilłem bmw, ta cała internetowa herezja "lyseopony" "beemka czemnu mnie to nie dziwi" ale niebiore tego do siebie. Ci którzy mnie znają wiedzą jakito był samochód, jaką jestem osobą, ale to nie ważne,możesz mieć wszystkie systemy, możesz być napodium w ligowych kategoriach, ale nic... nic nie mana to wptywu, to jest tylko chwila. Piszę ten manifestdo was, do tych starych i do tych młodych, do tychktórzy przeżyli już swoje lata i do tych, którzyzaczynają przygodę z życiem, wkraczają w dorosłośćdo tych którym życie i możliwości stoją otworem-szanujcie swoje życie, szanujcie życie innych i bądźcierozważni. Nikt z nas nie jest święty, każdy robił dziwnerzeczy, ale bądźcie roztropni, wyciągnijcie z tegofleksję taką, abyście nie musieli siedzieć wlparawarozstawiony na drodze wypalasz papierosa jednegopo drugim, już nawet nie czujesz żaru w gardleczujesz żal w sercu... Dostaje wiele słów otuchy odznajomych, rodziny, od tych z samochodówki jak i zpodwórka, piszą nieznajomi, dziękuję im za to, ale tonie pomoże, prostolinijność i najlepsze momentymojego życia przekreśliła tylko ta jedna chwilaPrawnie to jest oczywiste, mechanicznie do zrobieniaale mentalnie... mentalnie nie istniejeszWiem, że takie pisanie na facbooku nie jest dobre,wylewanie żalu... ale to nie żal, jestem osobą któraodebrała życie trzem osobą poprzez niefortunny zbiegokoliczności, co z tego, że nie jestem oskarżony, żenic się nie stało", ze "będzie dobrze", co z tego, żemogę dzisiaj wsiąść w kolejne auto i kręcic kilometry...patrzysz na kierownice i robi Ci się nie dobrze,bierzesz gorący prysznic, kładziesz się i widzisz tenraz, ten kawałek szyby w samochodzie.Poczułem potrzebę napisania wam tego, żebyścieuwaесe wiem, że każdynasczłowiekiem i tylko człowiekiem. Jest mi bardztak się