Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 350 takich demotywatorów

Czy tylko ja tego nienawidzę? –
Nienawidzę, kiedy mój mózg nie potrafi zamknąć mordy – Zawsze wtedy, kiedy próbuję zasnąć

Nienawidzę niedzieli

Nienawidzę niedzieli –
Czasem z rana nie rozumiem – Czy po prostu się nie wyspałem, czy naprawdę nienawidzę tych wszystkich ludzi
Bo tak naprawdę, to nienawidzę wszystkich tak samo –
Oto dwa główne powody, dla których nienawidzę rodzinnych kolacji – Tak, to moja kuzynka

Ten człowiek, to żywy dowód lojalności wobec twierdzenia, że szczęścia nie można kupić za pieniądze

Ten człowiek, to żywy dowód lojalności wobec twierdzenia, że szczęścianie można kupić za pieniądze –  Chiński milioner oddał swój majątek i zamieszkał w szałasie38-letni król tekstyliów Liu Jingchong , był jednym z najbardziej znanych biznesmenów i multimilionerów w Chinach, aż do pewnego dnia, kiedy postanowił oddać wszystkie swoje rzeczy i zacząć żyć w skromnej chatce na zboczu góry. Impulsem do tej decyzji był wypadek, w którym Liu jechał samochodem ze swoim przyjacielem.„Prawdą jest, że zarobiłem sporo pieniędzy i nie powiem, że nienawidzę mojego życia - przyznał w jednym z wywiadów. - Podoba mi się moje życie, ale wszystko zmieniło się, kiedy mój przyjaciel i ja mieliśmy wypadek”.Więc teraz Liu Jingchong  mieszka w chatce. Dość ładnym, ale małym domku. Po wypadku, Liu całkowicie zanurzył się w studiowaniu filozofii buddyjskiej, która jak wiadomo, uczy, że bogactwo jest przyczyną ludzkiego cierpienia. W rezultacie człowiek postanowił całkowicie zmienić swoje życie.„Pozbyłem się mojego majątku, w tym siedmiu samochodów, rezydencji, dworów i kupiłem mały domek, który teraz spełnia moje potrzeby. Tu spędzam czas na czytaniu tekstów duchowych”.Mimo, że chatka Liu znajduje się z dala od innych osiedli, twierdzi on, że nie dąży do całkowitej izolacji.„W rzeczywistości, zawsze się cieszę, gdy mam gości. Lubię poznawać nowych ludzi, słuchać ich opowieści i wymieniać z nimi swoje doświadczenia”.
Nienawidzę takich ludzi –
Dziś musiałem się pożegnać z moją pięknością – Nienawidzę zimy!
Kiedy ty do jasnej cholery zrozumiesz?! – Ja nienawidzę się kąpać!
"Bo to nie jest kraj dla starych ludzi..." – Przy jednej z ulic w Centrum, podszedł do mnie mężczyzna: szacowany wiek 70+, nie wyglądający jak "kanalarz " mimo wszystko w obawie, że to kolejny "potrzebujący" szybko odwróciłam głowę, udając, że nie widzę. Mimo to, zaczął " dzielą Nas przynajmniej dwa pokolenia, jest mi wstyd, że proszę o dołożenie do recepty 3 zł i 20 gr młodą dziewczynę." Sięgnął po ową receptę i garść "blaszaków", które prawdopodobnie uprzednio zdołał zebrać. Wzięłam receptę, poprosiłam, aby poczekał i poszłam do apteki. Jego radość i łzy zza grubych okularów... oraz "dziękuję", szczere do bólu.Kocham ten Kraj, nienawidzę tego państwa... W ubiegły poniedziałek w Centrum zaczepił mnie Pan w celu "dołożenia " do recepty. Dokładnie po tygodniu w tym samym miejscu, o tej samej porze, ten sam Pan:" pomyślałem, że może Cię spotkam, dlatego czekam aby jeszcze raz Ci podziękować za pomoc i dać te małe kwiaty". Po czym odwrócił się i poszedł. Stałam dobrą chwilę z nieukrywanym zdumieniem.
Źródło: zszywka.pl autorka - ewem
Nienawidzę dwulicowych ludzi – Przy nich trudno się zdecydować, w który pyskwalnąć jako pierwszy
Nie mówię, że cię nienawidzę – Chcę ci tylko powiedzieć, że życzę ci, aby zaatakował cię rosomak, kiedy będziesz na boso biegł przez pole rozsypanych klocków Lego w pobliżu koncertu Justina Biebera
Moja dziewczyna woli anal od zwykłego seksu – Nienawidzę tego, od tygodni nie mogę normalnie usiąść
Nienawidzę, kiedy zapominam o zupgradeowaniu jednej z formacji –
Nienawidzę tych niedzielnych pobudek – kiedy trzeba posprzątać mieszkanie po szaleństwa sobotniej nocy
Kiedy zespół, którego nienawidzę – stworzy piosenkę, która mi się podoba Kiedy zespół, którego nienawidzę – stworzy piosenkę, która mi się podoba
Nienawidzę – Zjawiać się pierwszy na pikniku
Kiedy spodoba mi się piosenka – artysty, którego nienawidzę Kiedy spodoba mi się piosenka – artysty, którego nienawidzę
Czasem nienawidzę wstawać o 7 rano. Ale potem sobie przypominam – że zostało mi tylko 35 lat pracy. To mnie motywuje