Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 350 takich demotywatorów

Nienawidzę, kiedy ludzie mówią ,,jeśli myślisz, że to jest lepsze niż seks, to po prostu nigdy nie miałeś dobrego seksu". A może po prostu ty nigdy nie jadłeś dobrego kebsa, Mati? –
Zasady poprawnego pisania: – 1). Unikaj robienia literuwek. 2). Nie korzystaj z uproszczeń, skrótów itp. 3). Nie korzystaj z nawiasów (chyba że będzie to niezbędne). 4). Wpychanie obcego języka na siłę do naszego nie jest cool. 5). Nigdy nie powinno się uogólniać. 6). Nie przesadzaj z cytatami. Jak powiedział Ralph W. Emerson: "Nienawidzę cytatów." 7). Porównania są głupie jak but. 8). Metafory też. 9.) Wulgaryzmy są chujowe. 10). Niedopowiedzenia nie są zbyt. 11). Wyolbrzymienia są milion razy gorsze od niedopowiedzeń. 12). Równoważniki zdań? Wywalić. 13). Strona bierna musi być unikana. 14). Poza językiem, należy też mieć wykształcenie w innych kategoriach. 15). Na co komu pytania retoryczne?
Butów do biegania też nie potrzebujesz, żeby biegać, ale są ku...wa przydatne! –
Nienawidzę tych sytuacji, kiedy pies ucieka mi z podwórka –
Niezły śmieszek z niego –  Dostałam na święta od męża.Nienawidzę go
 –

Tak się zmieniają priorytety w życiu:

 –  Szkoła podstawowaKOCHAMRodzicówPania, która na lanezMikołaja zsupermarketuPolicjantówLUBIEKażdego, kto malepsza konsoleode mniePiotra, kumpla zosiedlaNIE LUBIEplci przeciwnejNIENAWIDZEStarych bab, któreGimnazjumKoCHAMplci przeciwnejCentra handloweLUBIELuzackichnauczycieliWsrystkich, którrysłuchają tej samemuzykl, co jaNIE LUBIEw portkiWoźnegoNIENAWIDZERodziców: Siebie samegoSzkoła średniaKOCHAMzaje istego nauczydelsKumpliLUBIEKażdego, kto jestw stanie wozićmnie swoim autemWszystkiegoNIE LUBIEWszystkichWielu innychrzeczyNIENAWIDZEGliniarzyTego poje ańcaPiotrkaStudia wyższeKoCHAMSiebie samegoSwoją pierwszaprawdziwa miłośćPiotrasa!Zaje isty koles!!LuBiEKumpliKaidego, ktojedzeniemNIE LUBIEPani zdziekanatuZnajomych zeszkoly średniejWszystkich, z którymiNIENAWIDZEwyje dzieDorosłośćSwoje dzieciZespoly, które bytypopularne, gdybylem w szkoleredniejWspomnienia zestudiówLUBIESwoja lepszapolowęPiotrka i Malgoškez naprzeciwkaSeriale ogliniarzachNIE LUBIEZespolów, którychsluchają moje. Każdego, kogo staća kupno lepszychgier video dla: swoich dzieciMojej bylej(pierwszej milości)NIENAWIDZE: supermarketuStarośćKocHAMTe pielegmiarkektóra daje midodatkowe cukierkianyioweKsiędzaKażdego, kto zjeze mna posilekLUBIEPatryczka z: Moja pierwszaprawdziwa milośćNIE LUBIELudzi innychWszystkich zespolówwNIENAWIDZESwoich dzieci
Nienawidzę, kiedy idę nocą za kobietą, która co chwila nerwowa się odwraca. Czuję się jak potencjalny gwałciciel –
Kobieta, kobietom wilkiem... –  Co feministki myślą opowodach niższychzarobków kobiet:Tak, kurwa,nienawidzę kobiet!Wolę, żeby moja firmaponosiła straty, płacąc więcejmężczyznom, niż zatrudnićtaniej kobietę!!!Jak jest naprawdę:Ciąża pytania i odpowiedzi5 godz. . CpytaniaOd września będę szukać pracy, bo chcemy starać się o drugiedziecko. I jeżeli przykladowo zajdę w ciążę na okresie próbnymto mogę dać im zwolnienie i przedłuża mi umowę? Czy lepiejstarać się o dziecko po skończonym okresie próbnym już poprzedłużeniu umowy?Komentarze: 162 1 udostępnienOd września będę szukać pracy, bo chcemy starać się o drugiedziecko
Lubię ptaki, ale sępów nienawidzę –
Nienawidzę, kiedy ludzie w biurzewpieprzają jogurt, a potem 20 minutspędzają na wyskrobywaniu dnakubka z ostatnich kropli – To pie*dolony jogurt, a nie ostatni gram kokainy!
"Więc uważasz, że jestem ofiarą? Tylko dlatego, że mam śmierdzącą pracę, której nienawidzę, rodzinę, która mnie nie szanuje, miasto, które przeklina dzień, w którym się urodziłem? – Cóż, dla ciebie może to oznaczać, że jestem ofiarą, ale coś ci powiem. Kiedy budzę się każdego ranka, to wiem, że nic się nie polepszy póki się znów nie położę. Więc wstaję, wypijam rozwodnionego Tanga i zjadam zamrożone Pop-Tart, siadam do mojego samochodu, który nie ma tapicerki ani paliwa, ale ma sześć rat do spłacenia, i walczę z korkami tylko po to, by mieć zaszczyt nakładania tanich butów na rozszczepione kopyta ludzi takich jak ty. Nigdy nie zagram w futbol tak, jak myślałem że zagram, nigdy nie dotknę pięknej kobiety i nigdy więcej nie zaznam radości jechania samochodem bez torby na głowie. Ale nie jestem ofiarą. Ponieważ mimo tego wszystkiego, ja i każdy inny facet, który nigdy nie będzie tym, kim chciał być, wciąż gdzieś tam jesteśmy, będąc tymi, kim nie chcemy być, czterdzieści godzin tygodniowo, przez całe życie. I fakt, że nie włożyłem sobie pistoletu do ust, ty kobiecy puddingu, czyni ze mnie zwycięzcę!"
Nienawidzę jak firmy ochroniarskiew ten sposób malują swoje auta –
Czasami zastanawiam się, czego bardziej nienawidzę: wszystkiego czy wszystkich? –

Nie mogła zrozumieć, jak tata wytrzymuje z jej matką. Wszystko się zmieniło, gdy znalazła pudełko

Nie mogła zrozumieć, jak tata wytrzymuje z jej matką. Wszystko się zmieniło, gdy znalazła pudełko – Dziewczyna początkowo nie mogła w to wszystko uwierzyć, ale w końcu przekonała się na własne uszy, jak bardzo pomyliła się, co do swoich rodziców.Co on w niej widzi?Od zawsze nie mogłam nadziwić się temu, jak mój tata może wytrzymać z moją matką. Była wredną i złośliwą kobietą. Na wszystkich patrzyła z góry, a ojca, który zdawałoby się, że gdyby tylko mógł, nosiłby ją na rękach… Kurczę. Nim to dosłownie pomiatała.On – facet na wysokim stanowisku, z klasą i pokaźną pensją. Przystojny i zawsze uśmiechnięty. Kobiety uganiały się za nim (nawet moje koleżanki do niego wzdychały), ale on nie widział świata poza moją matką. Była zadbana, ale urodą nie grzeszyła.Nigdy nie rozumiałam dlaczego tak jest, że ona wychodzi sobie na siłownię, na spotkania z koleżanką, którą traktowała lepiej od członków rodziny, a kiedy tata chce gdzieś ją zabrać, zawsze znajduje pretekst, aby zostać w domu. Od zawsze tak było…Odkąd pamiętam, matka traktowała tatę, bardziej jak bankomat, z którego czerpała fundusze na zakupy, na kosmetyczkę czy fryzjera. Był dla niej niczym. Często robiła mu wymówki, często się kłóciła. Dosłownie, jakby tylko szukała do tego pretekstu. Miałam wrażenie, że go nienawidzi. Tak jak moich dziadków, a jego rodziców. Z kolei do mnie zawsze miała dziwny dystans. Też nie rozumiałam dlaczego.Tajemnicze pudełkoPewnego dnia, tuż przed moją 18-stką, poszłam do jej garderoby po szal, który od dawna mi się podobał i chciałam w końcu go założyć. Niestety, nie mogłam go znaleźć. Zobaczyłam, że część szalików i apaszek znajduje się w pudełku na najwyższej półce. Wzięłam drabinkę i zdjęłam je. Znalazłam go. Zadowolona postanowiłam odłożyć pudełko na miejsce i ulotnić się z garderoby nim matka wróci z pracy. Kiedy to robiłam, zauważyłam, że na samym końcu półki znajduje się jeszcze jedno, mniejsze pudełko. Było zamknięte, a ja nigdy wcześniej go nie widziałam. To chyba oczywiste, że zżerała mnie ciekawość, co znajduje się w środku.Kiedy je otworzyłam, zobaczyłam, że na dnie leży zdjęcie USG, które wskazuje na ciążę. 7 tydzień. Myślałam, że mama zachowała na pamiątkę „moje pierwsze zdjęcie”, ale szybko zobaczyłam, że data jest dużo wcześniejsza. Była w ciąży na długo przed moimi narodzeniem, a ja o tym nic nie wiedziałam. Postanowiłam, że zapytam o to rodziców. Jestem w końcu dorosłą osobą i mam prawo wiedzieć o takich rzeczach.Prawda wyszła na jawPowiedziałam wprost o swoim odkryciu. Zapytałam też, dlaczego nigdy nie powiedzieli mi o tym, ze mama poroniła. Wtedy stało się coś zupełnie nieoczekiwanego. Moja mama po raz pierwszy od wielu lat wybuchnęła histerycznym płaczem. Kiedy ojciec próbował ją uspokoić, odepchnęła go i krzyknęła: „Teraz Ty jej to powiedz. Tłumacz się. Nienawidzę Ciebie i Twojej zasr*** rodziny”.Po tych słowach wybiegła z domu. Nie bardzo rozumiałam, co się dzieje… Byłam w szoku. Wtedy ojciec usiadł na kanapie i poprosił mnie, abym zrobiła to samo. „Widzisz Kochanie, byliśmy wtedy bardzo młodzi… Ja miałem iść na studia. Dziadkom bardzo na tym zależało. Wtedy okazało się, że Twoja mama jest w ciąży. Moi rodzice robili wszystko, aby dokonała aborcji, twierdząc, że dziecko zaprzepaści naszą karierę. W końcu i ja zacząłem tak myśleć. Zmusiłem mamę, aby to zrobiła. Zagroziłem, że od niej odejdę. Ona wtedy nie widziała poza mną świata. Nie chciała, bardzo nie chciała, ale w końcu się zgodziła.”To było straszne…Ojciec – mój przewodnik po życiu, mój wzór wszystkich cnót, zachował się jak ostatni palant. Moja mama z miłości do niego zgodziła się na coś tak strasznego. Nie wierzyłam. Po prostu nie wierzyłam, ale w końcu dotarło do mnie, że to prawda.„Przez te wszystkie lata wzbierała w mamie złość do mnie, ale kochała mnie i mimo wszystko zdecydowała się zgodzić na ślub, bo wciąż byliśmy po tym wszystkim razem. Czułem, że z każdym dniem zaczynała coraz bardziej mnie nienawidzić… Po prostu to czułem. Nie radziła sobie z tym. Miałem jednak nadzieje, że później, kiedy już pojawi się dziecko w tym właściwym momencie, ona zacznie inaczej na to wszystko patrzeć.Tak się nie stałoKiedy się urodziłaś było jeszcze gorzej. Nawet Ciebie nie potrafiła już tak pokochać. ” Kiedy mama wróciła po raz pierwszy, odkąd pamiętam, mocno ją przytuliłam i powiedziałam, że to nie jest jej wina, że nie może się obwiniać, że bardzo ją kocham, że jest mi przykro, że nie sądziłam, że mogła przejść przez coś takiego, że teraz zrobię wszystko, aby jej pomóc.Ojciec bardzo żałuje tego, co się stało. Ciągle ma nadzieję, że odzyska miłość mojej mamy. Mimo wszystko twierdzi, że jest ona miłością jego życia.Bardzo łatwo jest oceniać ludzi, nie wiedząc o nich tak naprawdę nic…
Zazwyczaj wybaczam, ale nienawidzę kłamstwa i o tym nigdy nie zapominam –
Oto jak wygląda "poprawność polityczna" w zasadach publikacji na Twitterze – Pierwszy wpis, uznany przez moderatorów Twittera za zupełnie w porządku i nie łamiący zasad portalu brzmiał "Kur**sko nienawidzę białych ludzi i ich bezmyślne tyłki za głosowanie na Trumpa. Pier***cie się". W drugim zmieniony białych ludzi w czarnych, a Trumpa na Clinton. Reakcja była zupełnie inna "Zbadaliśmy konto, które zgłosiłeś, i zablokowaliśmy je, ponieważ zawierało obraźliwe treści"
55 lat: "Oddałbym wszystko, żeby znów Cię zobaczyć, mamo.." –
Nienawidzę chodzić do fryzjera. Przez 20 minut jestem skazany na gapienie się we własne, szpetne odbicie w lustrze. Ma tak ktoś jeszcze? –
Nienawidzę golarek! –
Źródło: internet