Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 1136 takich demotywatorów

 –
 –  Kolega zaprosit mnie na urodziny. Zastanawiatamsię co mogłabym mu dać w prezencie. Nibyksiążka jest zawsze dobrym wyborem, tylko jakago zainteresuje? "Kamasutra"! Więc kupiłam mu"Kamasutre" i poszłam na imprezę. Wręczyłam
Na dzień dzisiejszy nie mamy nigdzie budek. A to był jedyny sposób na opuszczenie Matrixa –
 –  Mojemu chtopakowi była wysłata kiedyś zdjęciaw bieližnie, niby po to, żeby ocenit, czy są okeji czy może je dać w prezencie mężowi z okazjirocznicy ślubu.
 –  Kilka argumentów przeciwko HalloweenKorzeni Halloween upatruje sie w celtyckim świecie Samain.Pogańskie korzenie ma także wiele współczesnych zwyczajów halloweenowych
Niby nic, a robi mi to dzień –
To nie wróży dobrze na przyszłość –  Cześć, powracam i w tym roku, nikt nie prosił,wszyscy potrzebowaliDla przypomnienia: robię zakupy rok do roku, wtym samym dniu, w tym samym dyskoncie, tesame produkty lub zbliżone, gdy któreś nie są jużw sprzedaży (tak się stało z bułkami z tym roku,ale te również są z ziarnami i wcale nienajdroższe)Zakupy w 2019 roku kosztowały 38,10 złZakupy w 2021 roku kosztowały 47,78 zł -podwyżka o 9,68 zł, ok 21%Zakupy w 2022 roku kosztowały 63,60 zł -podwyżka o 15,82 zł, ok 25%Biorąc pod uwagę zarobki i podwyżki, zakupy z2019 roku stanowiły 0,979% pensji, z 2021 roku1,066%, a z 2022 roku już 1,248% wypłaty.Niby człowiek wiedział, ale trochę się łudził.KP 7RIMTRANA PVINYThat SXKokiDayWARMECart My55www.PARAGON FISKALNYon140Sat 200BukeMesto Ekstra 2004PUSTSALINE SPREMINWASUN TESUMA PLNKONKMATAGONIA, PARINSMASS DERIT MOTENG1MRTEGELITANEMLEKOThestraleUNMlecznaDolinaMLEKOUHT14014IMPLETHREE14.9901451309103181446451190x 2.38COTONLASHA-BULMOREBY5.95PASTANPenne2011.463,6011.9211621-10-14 11:35AN201PariWISMOJAKURKA-MyDerzion(135)1112ASŁOPolskie Taslo ekstra bez dodatkow82CIOLKOWEGO 10cols wwwwwwWILLEWyplekiSKRAINAWEDLINMaDOWypMALBUMSOCKA
I kto niby w Europie miałby go poprzeć, jeżeli nawet w Polsce Solidarna Polska ma 0,7% poparcia... –  Konwencja Solidarnej Polski. Ziobro: ETS to systemharaczu, przedstawimy projekt zawieszający
Źródło: wiadomosci.wp.pl
Brawo Pan Chińczyk –
Podczas gdy wielu panikuje, że Putin użyje broni jądrowej, to rząd chce wprowadzić ustawę o ochronie ludności, która praktycznie daje im nieograniczone kompetencje w razie klęsk żywiołowych i wprowadza praktycznie totalitaryzm – Ustawa da rządowi możliwość ogłaszania stanów quasi-nadzwyczajnych (stanu nadzwyczajnego niby nie ma, ale ograniczenia rodem ze stanu wojennego/wyjątkowego już tak). Samorządy nie będą mieć w tej kwestii nic do gadania, rząd będzie mieć tu władzę absolutną. Nie będzie też prawa do odszkodowań za straty spowodowane ograniczeniami. O ile stan klęski żywiołowej jeszcze nie jest jakąś drastyczną ingerencją w prawa człowieka, a parlament ma jakiś wpływ na to, czy się ten stan wprowadzi, czy nie, to stany quasi-nadzwyczajne rząd wprowadza bez jakiejkolwiek kontroli.Ta totalitarna ustawa ma za zadanie maksymalnie ograniczyć nasze prawa, dać PiS-owi nieograniczoną niczym władzę. To po to PiS przesunie datę wyborów samorządowych. Zajmujcie się dalej paniką i wojną, to obudzimy się w Korei Północnej. Bo Rosją, Białorusią i Węgrami to już jesteśmy
 –  Babcia (88lat) mojej żony jadąc z pogrzebu trzeciej kolzanki w ciągu dwóch tygodni, zapatrzyła się przez szybę samochodu w dal, i niby do siebie rzekła, no teraz to już się robi niebezpiecznie"
Gość protestował przeciwko szczepionkom, "bo niby nie wiadomo co w nich jest", a popija jak gdyby nigdy nic rosyjski zamiennik coca coli –
Niby zwyczajny, a wygląda nadzwyczajnie –
 –  A gdzie ma niby kot trzymaćswoje pieniądze? Nie ma przecieżani portfela ani szafki. Nawetkieszeni nie ma.
Niby szkolenie dzieci, żeby nie brały nic od obcych, ale okazało się skuteczne, by dzieci nie chciały jeść chipsów –
Źródło: youtube.com
Pisarz Andrzej Sapkowski, by zilustrować trudności związane z różnicami kulturowymi, opowiedział anegdotę o swoim rosyjskim tłumaczu. Otóż w jednej ze scen wiedźmin upija łyk z manierki i się otrząsa – - O co chodzi z tym otrząsaniem? - tłumacz zapytał autora. - No o to, że w tej manierce jest alkohol – wyjaśniał pisarz. – To nie jest powiedziane wprost, ale on pije, otrząsa się, stąd wiadomo, rozumiesz? - Nie, nie rozumiem – wyznał Rosjanin – bo dlaczego niby miałby się otrząsać po wódce?

Była dziennikarka TVN o mobbingu w stacji:

 –  aniawendzikowskaPiszę ten post, a z oczu lecą mi łzy.Przepraszam, jeśli to ,za dużo prywaty" dla kogoś.Ale potrzebowałam tego oczyszczenia.Piszę to dla siebie siebie ale i dla wszystkich innych, którzymierzą się z podobnymi rzeczami. Widzę WasPamiętajcie, depresja jest symptomem. Pytanie: co jest podspodem?Przez cztery ostatnie miesiące próbowałam tego nie napisać,zostawić, dać spokój, iść dalej. Ale nie potrafię już milczeć.Mówiono mi, ostrzegano: nie mów o tym, nikt nie zrozumie,będzie hejt, a ty będziesz ,,niezatrudnialna", straciszkontrakty.. trudno. Już się nie boję. A jeśli ktoś mnie niezatrudni, bo stanęłam w prawdzie, to ja i tak nie chcę takiejpracy...Zło rodzi zło, dobro rodzi dobro, a prawda nas wyzwoliJako nastolatka miałam przygodę z modelingiem iwtedy usłyszałam, że mam niezwykleprzekonujący „sztuczny" uśmiech. Wiecie, ten zazawołanie, do zdjęcia.. wtedy myślałam, że tosuper, ale nie miałam pojęcia, że będę go używaćw życiu.. jako ochrony, żeby nie było widać co siędzieje w środku. I że ten uśmiech stanie się nadługo więzieniem, w którym nieuwolnione,prawdziwe emocje będą, niby stłumione, siałyspustoszenie..Dlaczego się uśmiechasz, kiedy twoja duszakrzyczy z bólu? Pewnie każdy człowiek z depresjąodpowie na to pytanie inaczej. Ale na pewno każdyto zna... ja uśmiechałam się ze wstydu..wstydziłam się smutku, bólu, wstydziłam się tego,jak okropnie myślę o sobie. I ze strachu. Tak,bałam się. Wydawało mi się, że kiedy ja, która zpozoru ma takie piękne życie powiem, że coś jestnie tak, to nikt nie zrozumie. Że zostanę wyśmiana.Mobbing to takie nowe słowo. Kiedyś poniżanie,gnębienie, krzyki, przekleństwa to była norma wwielu firmach. Na pewno w mediach. Podobnie jakteksty w stylu: nie podoba się to do widzenia,wiesz ile osób chętnych jest na twoje miejsce? Dopolskiej TV trafiłam po 4 lata pracy w Londynie.Znałam inne standardy. Nie miałam na to zgody.Zgłaszałam, jasne że zgłaszałam. Na początku jestjeszcze ogromne poczucie niesprawiedliwości.Potem się cichnie..Byłam poniżana, gnębiona, codziennie drżałam opracę. Niby gwiazda z telewizji", a ja byłamtraktowana jak dziewczynka z podstawówki, którąco chwilę bije się po łapkach za każdeniedociągnięcie. Tak naprawdę byłam w swoimschemacie niewidzialności, niedocenienia iciągłego udowadniania swojej wartości. Ale o tympóźniej. Kiedy zdjęto z anteny moje wejścia wstudio usłyszałam: sorry, Anka, ,,nie oglądasz się".Pomyślałam, cóż, trudno, chodzi o dobroprogramu. Ale coś mnie tknęło i sprawdziłamwyniki oglądalności z ostatnich tygodni. Wmomencie mojego wejścia wykres oglądalnościpikował w górę. Wtedy usłyszałam: oglądalnośćnie jest najważniejsza. Prosiłam o pomoc, żebymnie musiała sama montować materiałów, żebym niemusiała robić tłumaczeń sama. Albo żebymprzynajmniej mogła robić montaż z domu, zdalnie.Nie wyrabiałam się ze wszystkim przy dzieciakach.Byłam z nimi sama. Usłyszałam: nikt tu nie maspecjalnych praw. Ja chyba miałam „specjalneprawa", ale takie represyjne. Jeśli mój materiał niebył gotowy na 48h przed emisją, z nagranymtłumaczeniem, podpisami, to spadał z emisji, a janie dostawałam pieniędzy. Dla porównania innireporterzy kończyli swoje materiały w ostatniejchwili, czasami późno w nocy, tuż przed porannymprogramem. Czy to mobbing? Teraz wiem, że tak.Tych sytuacji były dziesiątki, jeśli nie setki. Tomateriał na książkę, a nie na post..Wtedy sądziłam, że to co mi się przytrafia to mojawina. Że jestem zła, nieudolna, trudna.. że możejeśli bardziej się postaram to wszystko będziepięknie, a problem zniknie. Nie znikał, było corazgorzej. Na zewnątrz wyglądało to tak pięknie.,,O co ci chodzi? Byłaś na Oscarach" I tym bardziejczułam, że nie mogę nic powiedzieć. Byłam wbłędnym kole.Nikt nie wie, że poleciałam na wywiad do LosAngeles trzy tygodnie przed porodem. Musiałammieć pisemną zgodę od lekarza. Cały lotsiedziałam jak na szpilkach. Bałam się, że urodzęw samolocie.. Nikt nie wie, że poleciałam na jednąnoc do Filadelfii zostawiajac dziecko z nianią, kiedymiało dwa tygodnie. Wiele osób wie natomiast, żewróciłam do pracy sześć dni po porodzie. Jakstrasznie wieszaliście za to na mnie psywiedzieliście, jak bardzo bałam się, że ciąża będzieidealnym pretekstem, żeby się mnie pozbyć... a japotrzebowałam tej pracy, a przynajmniej wtedy, wburzy hormonów, tak właśnie myślałam. Bo byłamsama i miałam dwójkę dzieci na utrzymaniu..NieWięc trwałam w tym, bo myślałam, że nie mamwyjścia. Będę miła, będę profesjonalna, będę robićwszystko na 100%, jak mi zabiorą jeden czy drugiwywiad, zatrudnią kolejną, i kolejną osobę torobienia mojej roboty, choć i tak jest jej corazmniej... to będę patrzeć w drugą stronę. Znalazłamsobie ciche, w miarę spokojne miejsce izaakceptowałam rzeczywistość.Były leki, była terapia, na jakiś czas pomagało. Alez przemocą jest tak, że jak się na nią godzisz to jejpoziom rośnie..To nie jest historia oale o tym, dlaczego w tym trwałam. W ciszy ipoczuciu winy, że mnie to spotkało..Najprościej byłoby stwierdzić, że mobbing byłprzyczyną depresji. Ale myślę, że było zupełnieinaczej. Przyczyną mojej sytuacji w pracy, byłymoje nieuleczone traumy i schematy, któresprawiły, że akceptowałam takie traktowanie. Adepresja to był bezpiecznik. Wywaliła, żebymzwróciła uwagę na to, co się ze mną dzieje.Głęboko, głęboko w środku.Jest taki moment, kiedy już nie widzisz wyjścia zsytuacji. Nie widzisz światełka w tym ciemnymtunelu, którym kroczysz przecież tak długo.Tracisz nadzieję, że możesz cokolwiek zrobić i żekiedykolwiek będzie lepiej. To jest właśniedepresja. Pamiętam, jak się zastanawiałam, czyskok z piątego piętra, na którym mieszkam załatwisprawę czy trzeba jednak wejść wyżej... wpisałamw google: z którego piętra trzeba skoczyć, żeby ...przeraziło mnie, ile jest w Internecie pytań na tentemat. Czuję potworny wstyd pisząc o tym, alewiem, że czas dać mu przestrzeń. Nie maodrodzenia bez uznania prawdy o sobie. Tejpięknej, alei tej trudneji bolesnej.tym, jak byłam źle traktowana,Paradoksalnie równoległy kryzys mnie uratował.Doświadczenia osobiste sprawiły, że musiałamsięgnąć głębiej. Nic nie dzieje się bez przyczyny.Świat zewnętrzny jest lustrem. Nie ma nic nazewnątrz, czego nie ma w środku. Ludzie traktująsami sobie myślimy. Nie chodzi o to,Raczej o to, żeschematy myślenianas tak,jakoże sami jesteśmy sobie winni.wszystkodookoła potwierdzao sobie i o świecie, które nam wgrano na twardydysk w dzieciństwie. Tkwiłam w krzywdzącychtoksycznych sytuacjach i relacjach, bo idealniepotwierdzały to, co myślałam o sobie: jesteśniewystarczająca, nieważna. Na miłość trzebazasłużyć. Na uznanie pracować. Ciężko.Codziennie.A inni i tak zawsze są lepsi. JestemDDA. Całe dzieciństwo walczyłam o uznanie imiłość rodziców. A potem całe dorosłe życiewchodziłam w znajomo krzywdzące relacje. Byłoznajomo... teraz kiedy jestem po drugiejco się wydarzyło byłodla mnie.. żebym mogła to zobaczyć i uzdrowić.źle, alestronie wierzę,żewszystkodwa tygodnie, którewszystko kliknęło.tylko o tym, jakZaczęłam czytać, słuchać podcastów, oglądaćvideo wywiady. Medytowałam, godzinę dziennie,codziennie przez rok. Ćwiczyłam jogę. Robiłamafirmacje. Hipnozę, integrację emocji w oddechu,oddechy z Wimem Hoffem, morsowanie.Spróbowałam wszystkiego. Mój układ nerwowy sięregulował. Powoli wracałam do siebie.Prawdziwym przełomem byłyspędziłam w Gwatemali. TamKiedyś napiszę o tym więcej. Terazcodziennie o świcie spotykaliśmy się na porannemedytacja, potem ćwiczyliśmy jogę. Może toprzypadek,cały tydzieńpoświeciliśmy na pracę nad odwagą serca...codziennie układałam dłonie w mudrę abhayahridaya (mudry to gesty wykonywane palcami iktóre mają oddziaływać na energię całegoodwaga, żeby pójść za sercem przyszła.już wiedziałam, żezrobić coś jeszcze. Niemnie poprowadziło.wz San Marcos doCity. To była kilkugodzinna podróż.alemożetak miałobyć, żedłońmi,zciała) iZanim wyjechałamodejdę z pracy. Aleplanowałam tego. CośtaksówcemiałamSiedziałamGuatemalaCzytałamniusy w necie.Wyskoczył mi postwkolejnejmojejjakiśna FB o kolejnej sytuacji mobbinguorganizacji medialnej i pod spodem jednym zkomentarzy był komentarz byłej koleżanki zWyleciała z pracysłabej sytuacji,szczegółów nietych sytuacji było mnóstwo.kiedy ktoś odważyredakcji.wjakiejśktórejpamiętam, bo przez lataNapisała: ciekawesię powiedzieć prawdę o tym,co siędziejew tejktóra co rokuzostajeTV,pracodawcą roku.że to muszębyć ja. Napisałamsiebie,dla dlamoże nie czuli, żektórzykolegów,ich działania mogątrwało latami. Tak,Bo status quodochodzenie,Nie, to nie tylkoTych historiiGwatemaliWtedywięcmożepoczułam,Niemejla.siębali, azmienić.cośtoja zapoczątkowałamktóre zakończyło się zwolnieniami.moja historia to spowodowała.kilkadziesiąt i moja wcale nie byłabyło szybkie ibyłonajgorsza. Działanietymrazemzdecydowane. Ale dla mnie nie było odwrotu. Tewszystkie emocje, które adrenalina przez lataskutecznie tłumiła wywaliły na powierzchnię.Płakałam przez kilka dni, a płacz przyniósł ulgę.Żeby odzyskać sprawczości i zacząćodbudowywać poczucie własnej wartościmusiałam zamknąć tamte drzwi. Nikt mnie niezatrzymywał.
Źródło: www.instagram.com
Analfabeci ekonomiczni jakiś czas temu twierdzili, że podnoszenie podatków i dodatkowe opodatkowanie nie wpływa na ceny w sklepach bo są granice powyżej których nie będzie chętnych do zakupów np. chleba. No i chleb w piekarni zbliża się cenowo do 20zł/kg – Coś się wasza teza nie sprawdziła. Ta teza, którą próbowaliście bronić Polski Wał, że niby przedsiębiorcy nie będą przerzucać cen na konsumentów bo stracą klientów
Źródło: ocdn.eu
 –  Próbuję od 3 tygodni dostać się do ortopedy na NFZ (mam rękę w gipsie, który trzeba zdjąć i zobaczyć czy wszystko z nią git). Najpierw miałem problem, żeby dostać się do internisty, więc zrezygnowany zapisałem się na jakąś płatną poradę online, żeby tylko dostać L4. W końcu udało mi się umówić na wizytę u internisty na NFZ - ostatniego dnia L4. Niby wszystko ok, przedłużył mi zwolnienie do końca miesiąca i dał skierowanie do ortopedy. Najbliższy termin zapisów do specjalisty był w pn. Poszedłem rano przed otwarciem przychodni, żeby się zapisać -kolejka już była na 25 osó
Jak niby mam teraz gdzieś wyjść?! –
 
Color format