Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 699 takich demotywatorów

Po pierwszej szklaneczce wódki wszystko niezrozumiałe staje się jasne. Po drugiej wszystko tajemnicze przestaje być tajemnicze. Po trzeciej wszystko, co zwyczajne, staje się cudowne. Po czwartej droga do łóżka okazuje się fascynującą podróżą przez bajeczny kraj, w którym na podłogach szaleją tsunami, drzwi kurczą się do wąskich szczelin, a krzesła jak psy rzucają się do twoich stóp. –
"Krótki tekst o moim dzieciństwie, dorastaniu i o tym, do czego doprowadziły opisane niżej wydarzenia – 1. Mam 8 lat. Praktycznie nie widuję swojego brata, który ma 16 lat i siedzi w swoim pokoju 24 godziny na dobę. Jedyne co stamtąd słychać, to dźwięk włączonego telewizora. Ojciec odciął mu antenę i rozwalił magnetowid, a brat w odwecie wybił mu zęba. 2. Mam 12 lat. Wracamy z wesela autobusem. Mój brat jest pijany i agresywny. Rodzice nie zwracają na to uwagi, a ja bardzo się go boję. Wyszliśmy z autobusu i idziemy do domu. Brat idzie środkiem ulicy, a ja marzę o tym, żeby coś go rozjechało. Niestety wrócił do domu. Z mętnym wzrokiem rzuca się na ojca, piana toczy mu się z gęby, jego krzyki i groźby są straszniejsze od wszystkiego, co do tej pory słyszałam. Związaliśmy go, siedzę na nim i trzymam jego ręce, a on ciągnie mnie za włosy. Dzwonię na policję, ale nie mogę wykrztusić z siebie ani słowa. Mam nadzieję, że oddzwonią i przyjadą. Niestety tak się nie dzieje... 3. Mam 14 lat. Wstyd mi zaprosić do domu znajomych, bo mój dom to ruina. Wszystko jest tu porozbijane, obdrapane i połamane. Kiedy brat jest w domu, chowamy widelce i noże. Nikomu ze znajomych nie powiedziałam o moim domowym piekle. Moja matka nie przyjmuje do świadomości, że on jest chory. Uważa, że jej synek został przeklęty. Zamiast wysłać go na leczenie, chodzi po wróżkach, które nawijają jej makaron na uszy. Po tym jak znowu rzucił się na ojca, został zabrany na oddział psychiatryczny. Matce jest go nadal szkoda, a ja w końcu cieszę się ciszą. 4. Mam 16 lat. Moja siostra wyjechała na zawsze z kraju. Zostałam sama. Nie rozumiem dlaczego mnie porzuciła, nie wiem jak mam dalej żyć. Moje tymczasowe schronienie - mieszkanie siostry - w którym chowałam się, gdy w domu robiło się niebezpiecznie, jest już dla mnie niedostępne. Nie mam już dokąd uciec, nikt mi nie pomoże, jestem w pułapce bez wyjścia. Choroba brata nabiera rozpędu, nie bierze leków i raz na pół roku zabierają go do psychiatryka. A rodzice dalej wierzą w to, że on jest zdrowy, po prostu tabletki i psychiatryk tak na niego wpływają. Już się go nie boję, tylko zwyczajnie nienawidzę. Nienawidzę wszystkich. Rodziców za to, że ryzykują moim życiem, siostrę za to, że wyleciała za granicę, szkołę za to, że niczego nie widzi, a siebie za to, że nie mam dokąd uciec. Uczę się milczeć, patrzeć w podłogę, wysłuchiwać godzinami głupot, starając się być niewidoczna. Uczę się wszystkiego, żeby przeżyć. Po każdym jego słowie jestem w stanie określić kiedy zacznie się rzucać. 5. Mam 20 lat. Nie chcę już żyć. Nie chce mi się wstawać z łóżka. Boję się, że oszaleję. Jestem na 2 roku studiów. Palę, piję, imprezuję, ale w ogóle mi to nie pomaga. Pewnego dnia otwieram gazetę i znajduję psychoterapeutę. Po 10 wizytach czuję się zdecydowanie lepiej. Zaczynam czuć, że żyję i wiem co robić. Wyprowadzam się z domu - na zawsze. 6. Mam 28 lat. Jestem lekarzem. Umiem słuchać głupot godzinami i kiedy trzeba potrafię stać się "niewidoczna". Potrafię przewidzieć kiedy ktoś wybuchnie. Jestem mądrzejsza od swoich starszych kolegów, a moja intuicja nie ma granic. W końcu potrafię zebrać myśli. Znalazłam porządek w tym, co wydawało się być śmiertelnym chaosem."
W 2016 roku 81-letni Louis Mapp zaczął opiekować się dziećmi na oddziale intensywnej terapii noworodków w amerykańskim szpitalu dziecięcym i kobiecym w Mobile w Alabamie. – Kołysał i karmił każde niemowlę, które potrzebowało przytulenia. Louis bardzo szybko się w to zaangażował, mówił: „Uwielbiam patrzeć na ich miny, kiedy się nimi opiekuje. Uśmiechają się do mnie i to sprawia, że ​​mój dzień staje się lepszy”.Pielęgniarki pracujące na oddziale każdego roku pomagają tysiącom dzieci, a rodzice są im za to bardzo wdzięczni. Louis tak pokochał wszystkie dzieci i pielęgniarki, że podarował szpitalowi milion dolarów.To był prawdziwy szok dla oddziałowej, Renee Rogers, która powiedziała: „To fantastycznie, że spędza tak swój wolny czas, ale ta darowizna! To jest ogromne zaskoczenie".Za część tej darowizny kupiono specjalne łóżka dla dzieci. Używa się ich, gdy ważą mniej niż 450 gram, tak długo aż osiągną minimum 680 gram.
Spotkanie sztabu kryzysowego, czyli Żywot Briana w polskim wydaniu – Mateusz: Rząd świetnie radzi sobie z pandemią. Jesteśmy najlepsi w Europie. Nawet Niemcy nam zazdroszczą.Adam: W porządku Mat, wystarczy. Co z brakiem szczepionek?Mateusz: Co?Adam: Nie ma szczepionek.Mateusz: A tak, brakuje nam szczepionek, racja.Marek: Brakuje miejsc w szpitalach.Zbigniew: O tak, ludzie leżą na korytarzach. Pamiętasz jak zamykaliśmy szpitale?Mateusz: Zgadzam się, brak szczepionek i brak miejsc w szpitalach. Dwie rzeczy, które spartoliliśmy.Adam: No i brak karetek.Mateusz: Pewnie, że brak karetek. Karetki bez dwóch zdań. Ale prócz szczepionek miejsc w szpitalach i karetek...Zbigniew: Lekarze uciekają.Adam: Ordynatorzy muszą odwoływać operacje.Wszyscy: Hmm? Hmm?Adam: Łóżka ze złomu.Wszyscy: Ooo...Mateusz: Tak. W porządku. Zgoda.Jarosław: Tak! Za Platformy była ciepła woda w kranie i prąd był dużo tańszy. I można było bezpiecznie spacerować wieczorami. Nawet kolejki do lekarzy specjalistów były krótsze.Mateusz: No dobrze, ale oprócz braku szczepionek, karetek, miejsc w szpitalach, lekarzy wyjeżdżających do Niemiec, odwołanych operacji, długich kolejek do lekarzy specjalistów, radzimy sobie doskonale. Co jeszcze możemy zrobić?Adam: Podać się do dymisji?Mateusz: Ach, dymisja? Zamknij się!
Źródło: www.facebook.com
 –  W związku z odkryciem, że arcybiskup ukrywał pedofilię wdiecezji. Stolica Apostolska podjęła w stosunku do niegonastępujące decyzje:- zakaz gry na Playstation przez okres tygodnia.- nakaz codziennego ścielenia łóżka przez okres 2 tygodni.- zakaz ukrywania pedofilii (chyba, że naprawdę musi).
Wtedy zrozumiałam,że go nie doceniałam –
Szpital tymczasowy we Wrocławiu kupił dla pacjentów stare, obskurne łóżka z niemieckiego szpitala, których termin eksploatacji minął w 2018 roku – Za 280 łóżek zapłacono 500 tysięcy złotych
Źródło: fakty.tvn24.pl
Przez blisko miesiąc w ponad 27-tysięcznym Zakopanem nie będzie oddziału dla rodzących. Zakopiańska porodówka zostaje bowiem przekształcona w oddział covidowy – Szpital Powiatowy w Zakopanem do czwartku ma przygotować 152 łóżka dla pacjentów i dodatkowo 16 stanowisk z respiratorami dla pacjentów zakażonych SARS-CoV-2. Wszystkie kobiety ciężarne będą kierowane do najbliższej placówki
A do łóżka kładę się tak... –
0:03
Chodzisz goły po mieszkaniu, nie zamykasz drzwi do kibla, papier w kiblu zawsze jest, jeśli go tam przyniosłeś, stoisz pod prysznicem ile chcesz, wychodzisz o 3 w nocy do baru, bo tak ci się zachciało, śpisz w poprzek łóżka – Najgorszemu wrogowi bym nie życzył!

Bez względu na to czy jesteś w małżeństwie czy nie, powinieneś to przeczytać

Bez względu na to czy jesteśw małżeństwie czy nie,powinieneś to przeczytać – "Kiedy wróciłem do domu, żona podała kolację.Wziąłem ją za rękę i powiedziałem, że muszę jej coś powiedzieć. Usiadła i jadła w milczeniu. Znów widziałem strach w jej oczach.Nagle byłem przerażony, nie byłem w stanie otworzyć ust. Ale musiałem jej powiedzieć co myślę: chcę rozwodu. Żona nie była porywcza i zdenerwowana, tylko cichym głosem zapytała mnie o powód.Chciałem unikać odpowiedzi na to pytanie. To ją rozgniewało. Rozrzuciła wokół sztućce i krzyczała na mnie, że nie jestem mężczyzną. Tej nocy nie rozmawialiśmy już ze sobą. Płakała przez całą noc. Wiedziałem, że chce się dowiedzieć, co się stało z naszym małżeństwem, ale nie mogłem dać jej zadowalającej odpowiedzi: zakochałem się w Jane. Mojej żony już nie kocham.Z głębokim poczuciem winy, przygotowałemKontrakt małżeński, w którym zaoferowałem jej nasz dom, samochód i 30% naszej firmy. Przeglądnęła go krótko, a następnie podarła go. Kobieta, z którą spędziłem dziesięć lat mojego życia, była mi obca. Było mi przykro, za jej czas i energię, które zmarnowała ze mną, ale nie mogłem wrócić, zbyt mocno kochałem Jane.Wreszcie wybuchnęła głośno na moich oczachłzami, takiej reakcji się spodziewałem. Te łzy dały mi jakoś poczucie ulgi. Przez dłuższy czas myślałem nad rozwodem, miałem obsesję na punkcie tej myśli. Teraz to uczucie jest jeszcze silniejsze i byłem pewien, że jest to dobra decyzja.Następnego dnia wróciłem do domu późno i zobaczyłem ją siedzą przy stole coś piszącą. Byłem bardzo zmęczony tego wieczoru, więc poszedłem bez kolacji prosto do łóżka. Wiele godzin spędzonych z Jane mnie wyczerpały. Obudziłem się i zobaczyłem, krótko że nadal siedzi przy biurku i pisze. To nie miało dla mnie znaczenia, więc odwróciłem się i natychmiast zasnąłem.Rano dała mi swoje wymagania odnośnie rozwodu: nie wymaga niczego, jednak chce byśmy przez miesiąc żyli normalnie i udawali że nic się nie stało, zanim ogłosimy rozwód. Powód był prosty: Nasz syn pisze za miesiąc prace klasowe i nie chce go naszym zepsutym małżeństwem obciążać.To mogłem zaakceptować, ale poszła dalej: chciała, żebym sobie przypomniał, jak w dniu naszego ślubu na rękach niosłem ją przez próg. Chciała żebym codziennie z naszej sypialni do drzwi wyjściowych nosił ją na rękach przez miesiąc. Myślałem, że ona całkowicie oszalała. Lecz by nasze ostatnie dni były przyjemne, jak tylko było to możliwe, zgodziłem się.Później powiedziałem Jane o warunkach mojej żony. Roześmiała się głośno i powiedziała, że to absurd. "Nieważne co ona za sztuczki zastosuje, musi zaakceptować rozwód" powiedziała i szydziła.Po tym jak powiedziałem żonie, że chce się rozwieść, nie mieliśmy więcej kontaktu ciała. Więc nic dziwnego, że w pierwszy dzień nieznane uczucie było, kiedy niosłem ją na rękach. Nasz syn stał za nami i oklaskiwał. "Tato trzyma mamę w rękach," radował się. Jego słowa mnie zraniły. Od sypialni do drzwi salonu - Poszedłem 10 metrów z nią w moich ramionach. Powoli zamknęła oczy i szepnęła do mnie: "proszę nie mów naszemu synkowi o naszym rozwodzie. " skinąłem głową i przygnębiające uczucie mnie napadło.Na drugi dzień wszystko przyszło o wiele łatwiej. Pochyliła głowę na mojej piersi. Czułem zapach jej bluzki. Uświadomiłem sobie, że przez długi czas nie dostrzegałem jej.Uświadomiłem sobie, że nie jest już tak młoda, jakbył na naszym ślubie. Widziałem małe zmarszczki na jej twarzy, a także pierwsze siwe włosy. Nasze małżeństwo pozostawiło na niej ślad. Przez chwilę, zadałem sobie pytanie, co za krzywdę jej wyrządziłem.Kiedy w czwartym dniu wziąłem ją na ręce, zauważyłem, że poczucie komfortu powstało ponownie. To była kobieta, która poświęciła mi 10 lat swojego życia.Piątego dnia zauważyłem, że zaufanie wzrasta. Nie powiedziałem Jane o tym. Z dnia na dzień, łatwiej był mi ją nosić. Może to codziennie ćwiczenie uczyniło mnie silniejszym.Pewnego ranka, widziałem ją, jak myślała, w co się ubrać. Przymierzyła kilka stroi, ale nie mogła się zdecydować. Potem powiedziała z westchnieniem: "Wszystkie ubrania są coraz większe. "Nagle Zdałem sobie sprawę, że ona znacznie schudła. Więc to było powodem, że noszenie jej stało się łatwiejsze!Nagle uderzyło mnie jak cios: Miała tak wiele bólu i goryczy w swoim sercu! Podświadomie pogłaskałem ją po głowie.W tej chwili nasz syn i powiedział: "Tato, to już czas, trzeba mamę z pokoju przenieść ". Ważną częścią jego życia było zobaczyć, jak tato mamę niesie na rękach z pokoju. Moja żona powiedziała do naszego syna, żeby bliżej podszedł. Gdy to zrobił, wzięła go w ramiona. Odwróciłem głowę, ponieważ obawiam się zmienić zdanie w ostatniej chwili.Wziąłem ją w ramiona i zaniosłem z sypialni przez salon do korytarza. Jej ręka opadała na mojej szyi lekko. Trzymałem ją mocno w ramionach. To było jak w dniu naszego ślubu.Martwiłem się, bo waży mniej i mniej. Gdy miałem ją w ostatnim dniu w ramionach prawie nie mogłem się ruszyć. Nasz syn był już w szkole. Trzymałam ją i powiedziałem jej, że zauważyłem, że w naszym życiu brakowało intymności.Pojechałem do mojego biura i wyskoczyłem z samochodu nie zamykając go - na to było brak czasu. Bałem się, że z każdym opóźnieniem mogę zmienić decyzję. Pobiegłem po schodach. Kiedy podszedłem, Jane otworzyła drzwi. "Przepraszam, ale nie chcę się już rozwodzić". Powiedziałem.Spojrzała na mnie zaskoczona i dotknęła mojego czoła. "Czy masz gorączkę?" zapytała. Wziąłem jej rękę z mojego czoła i powiedziałem: "przykro mi, Jane, nie będę się rozwodzić. Nasze życie małżeńskie było pewnie dlatego tak monotonne, bo ona i ja nie docenialiśmy się, a nie dlatego, że nie kochamy się! Dopiero teraz zdaję sobie sprawę, kiedy na naszym ślubie prowadziłem ją przez próg, ślubowałem jej lojalność i wierność dopóki śmierć nas nie rozłączy ".Jane wydawała się nagle obudzić. Uderzyła mnie w twarz, trzasnęła drzwiami i wybuchnęła płaczem. Pobiegłem na dół do kwiaciarni. Tam zamówiłem bukiet dla mojej żony.Ekspedientka zapytała mnie, co napisać na kartce. Uśmiechnąłem się i napisałem: każdego ranka będę nosić cię przez próg, dopóki śmierć nas nie rozłączy.Kiedy przyjechałem po południu do domu, miałem uśmiech na ustach i bukiet kwiatów w dłoni. Pobiegłem po schodach, moja żona była w łóżku - martwa. Walczyła kilka miesięcy z rakiem a ja byłem zbyt zajęty z Jane, żeby to zobaczyć. Wiedziała, że wkrótce umrze i chciała mnie uratować od negatywnego uczucia naszego syna do mnie. Przynajmniej w oczach mojego syna, pozostanę kochającym mężem."Być może nie uwierzysz w prawdziwość tej historii, ale faktem jest to, że drobne gesty w związku, tak naprawdę mają największe znaczenie. Nie duży dom, nie najlepszy samochód lub góra pieniędzy. Te rzeczy mogą rzeczywiście życie wzbogacić, ale nigdy nie są źródłem prawdziwego Szczęścia.To te małe akcenty dbają o bezpieczeństwo i poczucie bliskości. Pamiętaj o tym i żyj w szczęśliwym związku!

Internauci pokazują jak u nich w związkach wyglądają ich strony łóżka i zdecydowanie widać tu różnicę płci. Po lewej - kobieca strona łóżka, po prawej - męska

 –
Kiedy dziecko ci robi śniadanie do łóżka –
Wiesz, że się starzejesz, gdy odgłosy, które kiedyś wydawałeś w trakcie seksu wydajesz obecnie wstając z łóżka –
Anthony Ervin, pływak, który zdobył złoty medal na Igrzyskach Olimpijskich w 2000 roku, przeszedł na emeryturę w wieku 22 lat, zaczął nadużywać narkotyków i w jednej chwili nie byłw stanie wstać z łóżka przez wiele dni – Był wykończony psychicznie i fizycznie z mocnym uzależnieniem od najcięższych narkotyków. W 2011 roku postanowił wrócić do pływania, a na Igrzyskach Olimpijskich 2016 został najstarszym pływakiem, który zdobył złoty medal
Xiao Wang ,17 letni uczeń z Chin, wziął to na poważnie. Zapragnął iPhone'a 4, który jako najnowszy w tamtym czasie smartfon był wyznacznikiem statusu społecznego w jego szkole, ale jego niezbyt majętnej rodziny nie było na to stać – Aby móc kupić tak bardzo pożądanego iPhone'a 4, Wang sprzedał jedną ze swoich nerek za ekwiwalent 3200 dolarów. To było więcej niż trzeba, by kupić upragnionego smartfona i pozwoliło żyć dość wystawnie jeszcze przez pewien czas.Według lokalnych władz, zjawisko sprzedaży organów jest dość popularne w Chinach, gdzie kwitnie czarny rynek organów do transplantacji. Operacja miała miejsce w nielegalnym szpitalu gdzie zapewniano go, że po tygodniu rekonwalescencji będzie mógł wieść normalne życie tylko z jedną nerką.Kilka standardowych procedur operacyjnych nie zostało przeprowadzonych, m.in. sala operacyjna nie była odpowiednio zdezynfekowana, co doprowadziło do rozwoju infekcji w zdrowej nerce, powodując śmiertelne zagrożenie dla życia Wanga. Obecnie już 26-letni chłopak jest przykuty do łóżka i do końca życia będzie musiał korzystać z dializ
Źródło: www.gizmochina.com
Kiedy masz za sobą długą, męczącą podróż i po dotarciu do hotelu pragniesz tylko rzucić się na łóżko –
0:06
Gdzie można znaleźć takiego idealnego mężczyznę? – ...w więzieniu! FAC ET PO40 pl Idealny mężczyzna: - codziennie wstaje o 6.00 - sam ścieli łóżko - codziennie się gimnastykuje - sam sprząta swój pokój - pomaga w kuchni - nie uczestniczy w życiu nocnym - dużo czyta - kładzie się do łóżka o 21.00 W więzieniu :-)
Źródło: facetpo40.pl
Kabaret w kieleckim szpitalu tymczasowym – Po prezentacji dla mediów łóżka i sprzęt medyczny wyniesiono...To nie była ustawka - zapewnia wojewoda
Źródło: wiadomosci.onet.pl
Każdy kto choć trochę interesuje się żużlem i choć trochę zna historię Tomasza Golloba wie, że takie słowa z jego ust oznaczają, że to nie są żarty! Koronawirus to nie mit, to nie wymysł, to nie spisek!!! – Na szczęście po tygodniu zaczęła ustępować 40-stopniowa gorączka i bóle mięśni na całym ciele. Żużlowiec wreszcie był w stanie podnieść się z łóżka i poruszać trochę po domu. Po kolejnym tygodniu ogłosił, że wygrał kolejny ciężki bój w życiu i pokonał koronawirusa
Źródło: sportowefakty.wp.pl-
 
Color format