Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 150 takich demotywatorów

Czasem do naszego życia wdzierają się wydarzenia, na które nie jesteśmy gotowi – Łamią nam kręgosłup, rzucają na kolana, ciskają nas w sam środek szalejącego żywiołu, zużywają nasze zasoby i niszczą wszystkie azymuty. Nadchodzi jednak dzień, gdy zaczynasz wyraźnie zdawać sobie sprawę, że jednak jest coś, co możesz zrobić nawet stojąc na kolanach, rozbity i pozbawiony sił. Zbierasz resztkę swojej woli i wkrótce pojmujesz, że nadszedł nowy dzień. I co by się nie działo, teraz już dokładnie wiesz – DASZ RADĘ!
No i gdzie wady? –  Chińskie samochody zaczęły łamaćkręgosłupy Rosjan w drobnychwypadkach18 godzin temuАвтосалон китайской компании ChanganОбновлено: 15 часов назадfxABTOPYCLМаксим Шипенков / ЕРА /ТАСС 💡 WIĘCEJ
Źródło: www.moscowtimes.ru
Dla wszystkich niedowiarków śmiejących się z homeopatii- to naprawdę działa! –  Moja mama miała kiedyś przepuklinę nakręgosłupie ale nie chciała jej usuwać. Plecybolały, mama bardzo się męczyła i chodziła doosteopaty. Niestety nic nie pomagało. Pewnegorazu poszła do jakiegoś kazachskiego szamana.Na trzecim seansie coś tam ponaciskał,powyginał i stał się cud. Swiadomość mojejmamy doznała oświecenia i poszła do chirurgana wycięcie przepukliny
Wyrzucony na brzeg kręgosłup wieloryba –
To tylko z pozoru nie jest najszczęśliwiej dobrana grafika do reklamy – Inaczej by przecież nie wylądowała na Demotywatorach Ewidencja naukowa:-terapeuta wie-pacjent rozumieJak badać ruch?Jaka terapia?OptymalizacjaruchuKręgosłup lędźwiowy, biodroDiagnostyka, ocena, trening i terapia funkcjonalna22-24.11.2024 + 03-05.01.2025KatowiceJak pracowaćaby uzyskaćTRWALY efekt?www.fizjo-sport.pl/kalendarzJO-SPORT.PLKINETICCONTROLDiagnostyka, ocena i terapia]
Źródło: Facebook

Ten, kto uważa, że bicie dzieci to normalna metoda wychowawcza, ten ma coś z głową. Uprzedzam, że długie, ale warte przeczytania

 –  Byłem bity jako dziecko i jakoś wyrosłem na normalnegoczłowiekaBrzmi znajomo? A może sam tak mówisz? W takim razie ten postjest dla Ciebie.Mój ojciec bił mnie przez całe moje dzieciństwo. Nie byłagresywnym alkoholikiem ani patusem. Po prostu uważał, że taknależy robić.Dopiero w wieku piętnastu lat zebrałam się na odwagę, żebyzapytać, dlaczego?" - bo ciężko mi sobie wyobrazić, żeby dzieckomogło zrobić coś takiego, za co dorosły, o wiele silniejszy odniego, miałby je bić.Ojciec odpowiedział: „Ciebie to nawet zabić byłoby mało. Ja ciępo prostu uczę". Tego dnia przyniosłam trójkę z fizyki. Na semestr.Trzy czwórki, jedna trójka i reszta piątki. Ojciec powiedział:„Przynieś pas".Zwykle posłusznie przynosiłam ten przeklęty pas, ale tego dniapowiedziałam: „NIE. A ciebie biją w pracy za błędy albo za to, żeza mało się starasz?".Tego dnia ojciec zbił mnie ze szczególną zawziętością. „,żebyświedziała, że się ojcu nie pyskuje."Zawsze się go bałam. Tylko bałam. Nie kochałam. Ale oczywiściemusiałam udawać wzorową córkę". A jak inaczej? W końcu jegoulubionym powiedzeniem było:,,Powinienem zacząć cię lać cosobotę. Żebyś się nie zepsuła".Dlaczego teraz o tym mówię? W wieku czterdziestu pięciu lat?Jestem dorosłą kobietą. Mam kochającego męża i dwoje dzieci.Dobrą pracę. Od dawna wspieram rodziców finansowo.Miesiąc temu ojciec miał udar. Matka od razu ruszyła dodziałania: „Przyjedź, pomóż, posprzątamy pokój. Musisz miećgdzie mieszkać. Nie będziesz przecież dojeżdżać codziennie przezpół miasta".Tak, uznali, że porzucę swoją rodzinę i przeprowadzę się do nich,żeby myć i karmić łyżką częściowo sparaliżowanego ojca. Boprzecież mama też,,nie jest już młoda i nie da rady go nosić".Powiedziałam, że zapłacę za jego pobyt w domu opieki. Towszystko, co mogę dla niego zrobić.Przez dwa tygodnie się kłóciłyśmy, a dokładniej ona dzwoniłai krzyczała, a ja słuchałam. Pytałam tylko, czy ma mi cośkonkretnego do powiedzenia. Nie? No to rozłączałam się.Słowa: „jak ty spojrzysz ojcu w oczy, niewdzięcznico?"i,,zobaczysz, twoje dzieci też cię kiedyś oddadzą do domustarców!" padały wyjątkowo często. Kiedy to piszę, brew zaczynami drgać. Wrócił mi nerwowy tik.,,Daliśmy ci dach nad głową, jedzenie, edukację!!!".Dorastałam w latach dziewięćdziesiątych. Wyżywił nas ogród,w którym pracowałam jak wół przez całe dzieciństwo, na równiz dorosłymi. Leczenie konsekwencji (chory kręgosłup i kobieceproblemy) do dziś kosztuje mnie krocie.Studiowałam za darmo na państwowej uczelni.Co dali mi rodzice? Egzystencjalny lęk przed mężczyznami.Kocham swojego męża, jest dobrym i łagodnym człowiekiem, alenie wie, że za każdym razem, gdy podnosi głos, ja podskakuję. Niepodnosi głosu na mnie - tak po prostu, gdy coś mu upadnie albosię uderzy. A ja wzdrygam się, czekając, że zaraz zacznie mnie bić.Rozglądam się po pokoju i w myślach przewijają się pytania typu:,,co zrobiłam źle?".To trwa ledwie kilka sekund. Zwykły odruch, ale zostanie ze mnąna zawsze. Nie pomagają ani terapia, ani leki.Dzisiaj pracownicy domu opieki poinformowali mnie, żeprzywieźli ojca ze szpitala. Przewiózł go prywatny transportmedyczny. Moja obecność nie była potrzebna. W aplikacji bankuustawiłam automatyczną płatność.Matka dzwoniła. Krzyczała coś w stylu: „mnie też oddasz?Będziesz jeszcze coś ode mnie chciała! Żebym pomogła ciz dziećmi choć raz!!! Ale ja odpowiem NIE!".Śmieję się nerwowo. Oni właściwie i tak nigdy mi nie pomagali.Chcieli wnuków? Tak. Bo jak to tak bez wnuków. Opiekowali sięnimi? Nie. Czasem zabierali je do siebie, kiedy były już w szkolei nie wymagały opieki.Co czuję? Wstyd. Za to, że dorosła, ustatkowana kobieta wciąż boisię ojca, choć ten nie może nawet sam podnieść łyżki. A ja nadalczuję irracjonalny lęk, że kiedyś zjawi się u mnie.I ból. Bo bardzo kocham tatę. Takiego, wiecie, abstrakcyjnegotatę. Z obrazka. Tego, który podrzuca dziecko w górę, prowadzi zarękę do szkoły, dmucha na zdarte kolana i mówi: „nie płacz, damyradę", gdy przychodzisz do niego ze swoimi problemami.Tatę, którego nigdy nie miałam.Jeśli teraz wychowujecie dziecko, kierując się zasadą „mnie bilii jakoś wyrosłem na normalnego człowieka," to nie, nie wyrosłeśna normalnego. Albo jesteś takim samym potworem jak mójojciec, albo tak samo złamanym człowiekiem jak ja.
Tydzień temu wędrowałem po lesie deszczowym obok miejsca, w którym mieszkam – W środku lasu wysoko na górze, znalazłem szczeniaka. Siedział, trzęsąc się w zimnym deszczu, zbyt wyczerpany, by się ruszyć. Nie przetrwał by nocy. Kiedy go podniosłem, jego maleńkie żebra i kręgosłup wbiły się w moje palce. Przez wiele godzin podskakiwał, przyciskając się do mojej klatki piersiowej, gdy wspinaliśmy się po skałach i kłodach, brodziliśmy w rzekach i wspinaliśmy się po stromych zboczach. Koc, trochę miękkiego jedzenia i wody, kąpiel i 12 godzin snu później malutki, uroczy, puszysty, ale BARDZO chudy szczeniak udał się do weterynarza. Ważyła tylko 2,5 kg. Minął tydzień i mam przyjaciela na całe życie. Z dnia na dzień przybiera na wadze i sile. Nazywa się Koda. Skrót od Kodama - leśne duchy w Księżniczce Mononoke Tydzień temu wędrowałem po lesie deszczowym obok miejsca, w którym mieszkam. W środku lasu wysoko na górze, znalazłem szczeniaka. Siedział, trzęsąc się w zimnym deszczu, zbyt wyczerpany, by się ruszyć. Nie przetrwał by nocy. Kiedy go podniosłem, jego maleńkie żebra i kręgosłup wbiły się w moje palce. Przez wiele godzin podskakiwał, przyciskając się do mojej klatki piersiowej, gdy wspinaliśmy się po skałach i kłodach, brodziliśmy w rzekach i wspinaliśmy się po stromych zboczach. Koc, trochę miękkiego jedzenia i wody, kąpiel i 12 godzin snu później malutki, uroczy, puszysty, ale BARDZO chudy szczeniak udał się do weterynarza. Ważyła tylko 2,5 kg. Minął tydzień i mam przyjaciela na całe życie. Z dnia na dzień przybiera na wadze i sile. Nazywa się Koda. Skrót od Kodama - leśne duchy w Księżniczce Mononoke
W 2008 miałem operację kręgosłupa – Nie usłyszałem nawet słowa od moich znajomych w prawdziwym życiu. Tylko starsza pani, którą poznałem na forum Sims 2 wysłała mi kwiaty, dzwoniła do mnie każdego dnia i zapłaciła za miesięczną subskrypcję na stronie z grami online, żebym miał co robić w czasie rekonwalescencji. Byliśmy przyjaciółmi dopóki nie zmarła kilka lat temu. Ciągle za nią tęsknię Nie usłyszałem nawet słowa od moich znajomych w prawdziwym życiu. Tylko starsza pani, którą poznałem na forum Sims 2 wysłała mi kwiaty, dzwoniła do mnie każdego dnia i zapłaciła za miesięczną subskrypcję na stronie z grami online, żebym miał co robić w czasie rekonwalescencji. Byliśmy przyjaciółmi dopóki nie zmarła kilka lat temu. Ciągle za nią tęsknię
Piękna przezroczysta ryba –
 –  Th
0:11

Najlepsze środowe MEMY, których nie możesz przegapić #11 (32 obrazki)

 –
W Japonii skonstruowano krzesła z wbudowanymi kaskami, które chronią głowę oraz kręgosłup w razie trzęsienia ziemi –
0:14
 –
"Dlaczego boli mnie kręgosłup?" –
Dbaj o swój kręgosłup –
0:26
Przed utonięciem uratowała go uchatka, która utrzymywała go na powierzchniaż do przypłynięcia służb ratunkowych –
Zwierzęta potrafią być bardziej ludzcy od ludzi –
Artretyzm zajął mu tylne łapy i kręgosłup. To był nasz najkrótszy spacer i dotarło do mnie, że lepiej już nie będzie" –
Przemijanie – W tym roku kończy 14 lat. To jego ulubiona plaża, zazwyczaj biega, cieszy się falami i wszystkim co woda wyrzuciła na brzeg. Dzisiaj zszedł na plażę, usiadł, zamknął oczy i po prostu tak siedział, uśmiechnięty. Artretyzm zajął mu tylne łapy i kręgosłup.  To był nasz najkrótszy spacer i dotarło do mnie, że lepiej już nie będzie Galaxy S22

 
Color format