Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 329 takich demotywatorów

To już chyba tradycja na siatkarskich halach. Ryszard Czarnecki pojawił się na meczu 1/2 finału mistrzostw Europy siatkarzy pomiędzy Polską a Słowenią, jednak to nie będzie wizyta mile przez niego wspominana. Po raz kolejny polityk został wygwizdany – ''Na jego miejscu dałbym sobie spokój z karierą działacza, jak widać świat sportu odrzuca takich zawodników..."
Amerykański reżyser Quentin Tarantino w dzieciństwie przysiągł, że nigdy nie podzieli się z matką swoimi pieniędzmi i dotrzymał słowa. – Jego matka przez cały jego okres dojrzewania robiła mu pod górkę i nie zgadzała się na jego hobby, jakim było pisanie scenariuszy. Pierwszy poważny scenariusz Tarantino napisał w wieku 12 lat, ale matka nie była zadowolona z efektów i denerwowały ją jego problemy w szkole. Quentin mówił, że często na niego krzyczała i mówiła, że jego „mała kariera pisarska" jest do niczego. Wtedy właśnie, młody jeszcze chłopiec wymyślił plan zemsty: „Jak odniosę sukces, nie dostaniesz ani centa. Nie będzie dla ciebie domu, urlopu i Cadillaca. Niczego nie dostaniesz." Tarantino pomógł matce tylko raz, gdy miała problem z urzędem skarbowym. Nie bądźcie dla swoich dzieci jak matka Tarantino.
Łukasz Fabiański podjął decyzję o zakończeniu kariery bramkarskiej w reprezentacji Polski. Biało-czerwonych barw bronił przez ponad 15 lat i rozegrał 56 meczów – Dzięki Fabian za wszystko!

Czy pamiętacie serial "Miami Vice"? Wielu słynnych dziś aktorów zaczynało w nim karierę grając niewielkie role (16 obrazków)

Źródło: twitter.com
 –  Kasia -^Kanonizowana@kasia_dwMichał Woś przekonuje, że bycieżoną Zbigniewa Ziobryjestprzeszkodą w robieniu kariery, anie wsparciem. Stołek w zarządzieSSP nie jest nepotyzmem, bojest wybitnie utalentowana. Mążpobiera 4 pensje dla Polski, żonaw Link4 pracuje także dla Polski.Cóż za poświęcenie.7:55 • 07 lio 21 • Twitter for iPhone
W związku z karierą Nikodema Sławoja Leszka Głódzia, Arcybiskupa i Generała oraz Sołtysa, przypomina się anegdota, jak Rada Miasta Krakowa chciała nadać kardynałowi Franciszkowi Macharskiemu tytuł Honorowego Obywatela Miasta Stołecznego Krakowa. – Wysłano „zwiadowców”, co o tym pomyśle myśli ten, który miał być wyróżniony. Kardynał rajców przyjął, wysłuchał, a na koniec mówi: panowie mogą chwilę zaczekać? - Oczywiście Eminencjo! - odrzekli chórem. Kardynał po chwili pojawił się z jakimś dokumentem w ręku i zwracając się do jednego z gości prosił żeby przeczytał wskazany tekst: „Miejsce urodzenia - Kraków”. Na to Kardynał: może się tym nie chwaliłem, ale jestem już obywatelem Krakowa, może nie honorowym tylko takim zwykłym, ale jestem!
Borys Budka o powrocieDonalda Tuska – "Poprosiłem o tę pomoc, bo dla mnie ważniejsze niż indywidualne kariery, aspiracje czy zajmowane stanowiska, jest zwycięstwo i powrót do normalności i to, bym mógł za kilka lat spojrzeć w oczy mojej ośmioletniej córce i powiedzieć: "udało nam się", udało nam się, bo popatrzyłem na politykę trochę inaczej niż do tej pory, przez pryzmat wspólnego interesu. Jestem z tego zadowolony. Czas pokaże, czy mieliśmy rację, bo bardzo dużo pracy przed nami"
 –
Pani Lidia Staroń, kandydatka PiS na eksponowane stanowisko okazuje się być podłą oszustką, a swoimi pomówieniami i działaniami przez lata krzywdziła wiele osób – Na szczęście Sąd Najwyższy zakończył jej szalbierstwa nakazując zapłatę olbrzymiego odszkodowania i jednocześnie uniewinnił niszczonych przez nią ludzi. Nie pomogła interwencja samego Ziobry. Ktoś jeszcze ma wątpliwości, jaka mafia jest u władzy w Polsce? Zenon Procyk o Lidii Staroń: za spotkanie z nią zapłaciłem udarem i zniszczoną karierąIgor Nazaruk28 cze, 05:37 Sąd Najwyższy oddalił w czwartek kasację zadośćuczynienia i wysokiego odszkodowania w kwocie 1,8 mln zł przyznanego Zenonowi Procykowi, byłemu prezesowi spółdzielni Pojezierze w Olsztynie. Sąd uznał wniesioną przez Zbigniewa Ziobrę kasację za niezasadną i nakazał zrekompensować "nieprzeciętne krzywdy", jakich doznał Procyk. Mężczyzna podkreśla, że wieloletni spór z Lidią Staroń przypłacił zdrowiem i złamaną karierą. Jego zastępca i bliski kolega nie doczekał wyroku, popełnił samobójstwo.
 –
a) udana karierab) miłośćc) pieniądzed) gdy po wielu staraniachna Twoim krzaczku pojawił siępierwszy pomidorek –
Roberto Baggio, zwycięzca Złotej Piłki w 1993 roku, mieszka teraz w rodzinnym mieście Kaledonii w północno-wschodnich Włoszech, pracuje w rolnictwie, z dala od mediów. Jak skomentował ten życiowy wybór? – "Mieszkam na wsi, wycinam drzewa i miło spędzam czas. Nie oglądam meczów, bo rzadko zdarzają się takie warte uwagi. Czasami w telewizji widzę wielu moich byłych kolegów, którzy są kreowani na profesorów futbolu i intelektualistów, a z tego, co pamiętam, większość z nich nie potrafiła okiwać dwóch zawodników lub wykonać kilka dobrych dośrodkowań z rzędu. Naprawdę lubię pracować na farmie i jeździć traktorem. To daje mi wiele szczęścia i spokoju ducha. Życie na łonie przyrody, z dala od miasta to coś pięknego. Świeże powietrze sprawia, że odzyskałem młodość. Nigdy nie zamienię tego na coś innego"
Kącik palacza w japońskim biurze –

Zanim odniosły wielki sukces, te gwiazdy zostały wyrzucone z pracy (10 obrazków)

Źródło: brightside.me
Achraf Hakimi, piłkarz Interu o swoim dzieciństwie i rodzinie: – "Moja mama sprzątała domy, a ojciec zajmował się handlem na ulicy. Opłacenie moich treningów w piłkę było dla nich ofiarą. Pochodzimy z pokornej rodziny, która zawsze walczyła o wszystko. Rodzice poświęcili wiele rzeczy zaczynając od moich braci, aby mi to dać. Po wygraniu tytułu zadzwoniła do mnie mama i pogratulowała mi tytułu z Interem, chociaż ciągle zapominała, kiedy z kim gramy. To był najpiękniejszy moment w tym sezonie, ponieważ mama jest jedną z osób, które najbardziej o mnie walczyły"
 –
Dziś zatrudniają ją największe modowe marki, a wszystkie zdjęcia eksponują protezę. Popularność Paoli udowadnia, że życie po wypadku nie musi oznaczać końca kariery, a niepełnosprawność może być powodem do ogromnej popularności –

12 gwiazd, które zaczynały karierę jako utalentowani sportowcy (25 obrazków)

Kariera Daniela –

Mentzen po raz kolejny celnie. Tym razem wziął pod lupę nieruchomości Daniela Obajtka:

 –  Sławomir MentzenfhtS1ShdpS3o lgimondzs.ored  · Dzisiejsza prasa donosi, że Daniel Obajtek kupił sobie prawie 200 metrowy apartament w Warszawie za połowę ceny. Zaoszczędził na tym milion złotych. Prawda, że obrotny i oszczędny człowiek? Potrzebujemy takich na kluczowych w naszym państwie stanowiskach. Pomyślcie, jak on musi negocjować, gdy chodzi o miliardowe kontrakty Orlenu. Ciekawe, czy związek z tymi skutecznymi negocjacjami miało to, że zaraz potem Orlen został strategicznym sponsorem Akademii piłkarskiej należącej do dewelopera, od którego Obajtek kupił mieszkanie. Następnie kolejnym sponsorem Akademii została Energa, której prezesem był Obajtek, zanim przeszedł do Orlenu. Gdy starowinka, która odkładała przez całą życie pieniądze w materacu, podaruje 100 tysięcy złotych ukochanemu wnukowi lub kupi mu mieszkanie, to od razu ma kontrolę z nieujawnionych źródeł przychodu, w trakcie której urzędnicy będą za wszelką cenę próbowali wykazać, że pieniądze pochodzą z niewiadomego źródła i należy je opodatkować według stawki 75%. To samo, gdy nowożeńcy pieniądze zebrane podczas wesela przeznaczą na wkład własny na pierwsze mieszkanie. Od razu trzeba się tłumaczyć, kto ile i kiedy im dał. Urzędnicy domagają się listy gości, zdjęć z wesela, wzywają co hojniejszych gości na przesłuchania. A pamiętacie, jak skarbówka robiła prowokację, podczas której pracownice urzędu naciągnęły mechanika na wymianę żarówki w samochodzie za 10 zł po zamknięciu zakładu, tak by nie wydał im paragonu?Ale taka procedura to jest przewidziana dla szarego obywatela. Gdy milionów nie może doliczyć się prezes Orlenu lub prezydent Gdańska, to sprawa zaczyna wyglądać zupełnie inaczej. Zarabiający 7 tysięcy złotych miesięcznie brat Obajtka podarował mu dom o wartości 5 milionów złotych. Czy interesuje to CBA i skarbówkę? Nie. Ci są zajęci uszczelnianiem podatków, nie należy im głupotami głowy zawracać. Niejedna kariera urzędnicza zakończyła się, gdy ktoś pytał nie o to, o co trzeba. Lepiej nie pytać, lepiej gonić prywaciarzy o fakturę za obiad.Nie piszę tego z zazdrości o nieruchomości Obajtka. Wręcz przeciwnie, chciałbym, aby majątku w rękach prywatnych było jak najwięcej, żeby ludzie, którzy coś osiągnęli, kupowali drogie rezydencje. Nie mam nic przeciwko temu, że prezes tak wielkiej firmy jak Orlen kupuje i remontuje sobie dworek. Ale czemu do remontu dokłada mu 800 tysięcy złotych Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego? Czy zamiast zwyczajnego kapitalizmu musimy tu mieć kapitalizm państwowy, w którym najłatwiejszą drogą do zbudowaniu majątku jest praca dla aktualnie rządzącego układu?Jeżeli ktoś jest tak bezczelny, że robi tak oczywisty wał, jak zakup mieszkania dla siebie za połowę jego wartości, to co tam się dzieje, gdy kwoty stają się znacznie większe? Jeżeli nasze CBA i skarbówka, zajęte żarówkami u mechaników i kopertami Grodzkiego nie widzą, jakie wały robi prezes Orlenu na własnym majątku, to jak mają wykryć prawdziwe przekręty? To jest zrobione tak bardzo na rympał, że aż trudno uwierzyć, że to prawda. Popularne powiedzenie mówi, że nigdy nie ma tylko jednego karalucha w kuchni. W obajtkowej kuchni tych karaluchów zobaczyliśmy już kilka. Co jeszcze tam się chowa? Kto dorabia się na majątku Orlenu i innych wielkich spółek Skarbu Państwa? Ilu tam jeszcze jest instruktorów narciarstwa, krewnych i znajomych układu rządzącego? Każda władza korumpuje. Czy rządzić będzie PiS, czy PO, czy Hołownia czy SLD, będzie zawsze to samo. Im rządy są dłuższe, tym bardziej są skorumpowane i bezczelne. Jedyną metodą ukrócenia korupcji jest ograniczanie władzy urzędników, prywatyzacja, zmniejszanie podatków i wydatków, odcinanie polityków od pieniędzy. Jeżeli ktoś mówi, że jak władzę przejmie jego ekipa, to kradzieży nie będzie, to jest naiwny lub kłamie. Z pijawkami walczy się poprzez osuszenie bagna, a nie łapanie ich za ogonki. Cały ten Nowy Ład polegał będzie właśnie na tym, że państwa w gospodarce ma być jeszcze więcej, a co za tym idzie, więcej będzie korupcji i kradzieży. W komunie zawsze największe pałace mają rządzący oraz ich oligarchiczne otoczenie. Finansowane to będzie z naszych podatków, ktoś się na złodziei będzie musiał złożyć. I to będziemy my. Ta zuchwała kradzież naszych pieniędzy będzie trwała do samego końca. Naszego lub ich.