Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 370 takich demotywatorów

Lubicie takie dziewczynyjak ta po lewej? – Autorka zdjęcia - Magda Foeller, opisała krótką historię z jakimi problemami i wyrzeczeniami wiąże się taki wygląd. I dlaczego woli siebie w wersji po prawej Długo nosiłam się z zamiarem napisania tego posta. Ma on być z jednej strony moim oświadczeniem, z drugiej zaś apelem do kobiet uwikłanych w obrazkową propagandę instagrama.Zdjęcie po lewej stronie zrobione było dnia 28 lutego 2015 roku, w dniu, w którym debiutowałam na scenie fitnessu sylwetkowego i kiedy to dowiedziałam się, że na moim brzuchu spokojnie da się zetrzeć marchew. Osiągnęłam formę życia, bo taki sobie postawiłam cel. Co musiałam poświecić? Na pewno zdrowie, bo doprowadziłam swój organizm do granic wytrzymałości. Na pewno relacje z bliskimi, bo wyżywałam się na nich, odreagowując życie pod ścisłym rygorem diety i treningów. Potrafiłam nie iść na czyjeś urodziny, aby nie patrzeć na ludzi, którzy jedzą to, na co mają ochotę. Na pewno psychikę, bo nie jedząc tłuszczy i węglowodanów prostych, byłam zdana praktycznie tylko na kurę z ryżem, a marzyłam chociaż o bułce z masłem. Na pewno miłość do sportu, bo treningi z odskoczni od rzeczywostosci, stawały się przykrą koniecznością. Cudownie czułam się na scenie oraz odbierając gratulacje, natomiast samopoczucie na co dzień sięgało dna. Byłam ciągle głodna i poddenerwowana. Kiedy zakładałam sukienkę, wstydziłam się żylastych rąk i odtłuszczonego, płaskiego biustu.Zdjęcie po prawej stronie zrobiłam dziś. Nadal mam te mięśnie, nadal tę determinację do zmieniania świata, ale mam już za sobą doświadczenie i świadomość, że lajki pod zdjęciem, plastikowy puchar, czy poklepanie po plecach przez setki osob, nie zwrócą mi zdrowia i pięknych chwil z ludźmi, którym wykrzykiwalam w twarz "zawody!". Jestem szczęśliwa, bo mogę jeść owoce, a jak mam ochotę, to nawet i czekoladę.Jestem dumna z tego, że podjęłam wyzwanie, z tego, co osiągnęłam i z tego, że dałam świadectwo mojej silnej woli. Jestem też dumna z tego, że teraz potrafię się cieszyć moją codzienną formą, bez wmawiania sobie, że jestem zalana. Wyglądam dobrze w sukience, pójdę ze znajomymi na pizzę, a moja kochana babcia nie musi się martwić, że skoro na przedramionach widać mi żyły, to na pewno jestem chora.Zawodowej formy nie da się utrzymać na co dzień, bez rozstroju układu hormonalnego i bez spartańskich restrykcji, odwodnienia i nasmarowania bronzerem. Podejmując się przygotowań, widziałam tylko fajne laseczki uśmiechające się ze sceny. Teraz chcę przekazać Wam także tę mniej radosną stronę medalu, której wczesniej nie byłam świadoma.Jak mawia moja mądra Mama - wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem.Jeśli uważasz, że choć trochę dobrze gadam, nie musisz od razu polewać, ale udostępnij ten post i razem uświadomimy więcej kobiet
Szczerość – Rzadka i niedoceniana cecha Poszukujemy osoby która lubi pracę ze zwierzętami.Zajmujemy się również akwarystyką, więc wiedza w tym temacie będzie dodatkowym atutem.Nie wymagamy doświadczenia, ale chęci do nauki, bo wszystkiego się można nauczyć :)Ponieważ jest to praca w sprzedaży wymagana jest kultura osobista, cierpliwość do trudnych klientów,śmiałość w kontaktach z ludźmi oraz miła aparycja.Zakres obowiązków, forma zatrudnienia i godziny pracy do ustalenia.Może być to również praca dodatkowa.Mieścimy się w Gliwicach, na osiedlu Kopernik.Jeżeli uważasz, że może być to praca dla Ciebie przyślij nam swoje CV.Płacimy najmniej, ale wymagamy najwięcej:)))
Źródło: olx.pl

Czy mój telefon jest na podsłuchu?

 –  Sa 4 możliwości podsłuchiwania.1. Podsłuchiwanie przemysłowe.Technika: Podłączenie do BTS - stosuje sie gdy rozmawiasz głownie zjednego obszaru - np z domu, stare BTSy alcatel sa "łatwe" do takiegopodsłuchu i bardzo stare Ericsson. W nowych centralach jest totrudniejsze gdyz wpiecie sondy gdziekolwiek zmienia charakterystykęfalowa ścieżek. Do kupienia na giełdzie komputerowej w Katowicach.Koszt około 30 OOOzI bez montażu. BTS hack na to mowia.Technika 2: Urzedzenie przechwytujące pakiety, bardzo zaawansowanazabawka z bardzo szybkim procesorem DSP i zwykle 3ma antenami,urządzenie całkowicie pasywne - nie zostawia siadu ani logow nigdzie,potrafi zbierać pakiety, zmieniać częstotliwość, wazy około 6kg iwyglada jak oscyloskop lub analizator widma.Rozmowę nagrywa na kasecie lub dysku twardym. Zwykle stosowaneprzez konkurencje w cely szpiegostwa przemysłowego. Ktos to trzyma wsamochodzie. Koszt 60 OOOzI, dostaniesz na wolumenie w Warszawie,nazywaja to skaner-logger GSM. Efekt: zapisanie każdej twojejrozmowy tak ze o tym nie wiesz, wystarczy twoj numer telefonu, chocraz numer na który dzwonisz lub imei.Bogatsze wersje potrafia zasymulowac BTS i zmusić Twoj telefon dozaakceptowania tego urządzenia jako swoj BTS, to juz jest aktywnazabawka, sa logi w prawdziwym BTSie. Umożliwia to podsłuch gdy Twojtelefon jest w trybie stand by. Da sie zauwazyc ze czasami komorka "nielaczy" dlatego ze ten fake BTS nie jest przeciez złączony z siecią, (koszt290 000 zl@2006, na wolumenie byl raz, active BTS, fake BTS, deadBTS sie to nazywa). Twoj telefon pobiera w stand by tyle prądu ilepodczas zwykłej rozmowy.Ochrona: komorka z szyfrowaniem połączenia - jest kilka programów naSymbianie S60 - klucze poniżej 96 bitów sa do złamania na pcw kilkatygodni, 112 i 128 bitów - kilka miesiecy, 256 - potrzebasuperkomputer, odlaczany mikrofon hardwareowo gdy nie rozmawiasz(tylko podsłuchiwanie w stand by), sprawdzanie poboru prądu w staniestand-by z baterii netmonltorem w sterej nokii lubmikroamperomierzem, kontrola częstotliwości ładowania. Przełączajtelefon na flight-mode gdy nie chcesz rozmawiać, każdy telefon w tymtrybie jest nei do podsłuchania.Urządzenia udajace BTS dzialaja tylko dla telefonii 2 generacji, nie matakich zabawek dla telefoni 3 generacji, ponieważ tam czas pomiędzypakietami jest za mały zeby jakikolwiek procesor to rozlozyl. Jeśli takametoda jest najbardziej prawdopodobna, upewnij sie ze komorka to 3g Imasz zasięg 3 g i wymuś w telefonie używanie 3g.1 prim. Bolsza technika.Jeszcze drozsza wersja używa metody podsłuchu Man-In-The*Middle,jest to "kapuś" pomiędzy twoim najbliższym masztem a toba, przedtwoja komorka udaje maszt (BTS), przed prawdzlwwym BTSem udajekomorke, robi to w czasie rzeczywistym, wprowadza pewne Opóźnieniew rozmowie wieksze niz zwykle (echo czasem slychac) dlatego ze DSPpotrzebuje czasu na przetworzenie sygnału, koszt: 800 000 zl, w Polscenie do dostania. Urządzenie zajmuje na raz 4 kanały GSM, częstopowoduje to anomalie dla innych telefonów lub komorek sieciowych. Dasie wykryć analizujac pakiety ze wszystkich kanałów GSM na raz.Wykrycie man-in=the-middle wersja amatorska:Jeśli meiszkasz Gdańsku z zwykle kontaktujesz sie z Krakowem, to:wez inny telefon z Inna karta slm I zadzwoń do kogoś z krakowa (podinny numer niz twoj kontrahent ale z tej samej sieci komorkowej)po uzyskaniu połączenia puszczasz glosny znacznik dzeiwkowy,otrzymasz w sygnale zwrotnym, ten sam znacznik ale zniekształcony iciszej, około -40dB, powtorz kilka razy, znajdz średnia, powwiedzmy ze96ms.Teraz wez swoja prawdopodobnie podsłuchiwana komorke, potworz testdo telefonu swojego kontrahenta. Jeśli opóźnienie to około 200ms tomasz pewność ze masz urządzenie po środku.Techy urządzeń nie ma dla 3g (jeszcze).2. Administracja państwowa.Technika: operator komorkowym sam zapisuje rozmowę, odbywa sie tozawsze w wyższych partiach niz BTS wiec nie rozkręcaj najbliższegosobie masztu. Nie do wykrycia bez znajomości u operatorakomorkowego chociażby.Ochrona: szyfrowanie liczbani pierwszymi itp ...połączenia nie pomoże,Państwo stac na złamanie nawet 256 bitów, trwa to dla nich 2-3 dni,robi to superkomputer z 3miasta, jedyna forma ochrony jest wysyłaniesmsow.Potrzebujesz smsow z szyfrowania XOR, dajesz Twojemu odbiorcy CD zpseudolosowym ciągiem znaków i ty również z tego kozystasz.Twoja wiadomość XOR przypadkowy ciąg znaków = wiedomoscprzesyłana.Nie do złamania nigdy i w żaden sposob, żadnymi komputerami, podwarunkiem ze cd z przypadkowym ciągiem znaków NIE dostanie sie wniepowołane rece.Podam przykład:chcesz wysłać: 10110100klucz: 11110000sms: 01000100Na czuja widać ze bez klucza nic nie zrobisz, bo 1 przesyłana może byckombinacja 1 i 0 albo 0 i 1.Oczywiście wysyłasz znaki alfabetu i cyfry, nie jedynki I zera, saodpowiednie softy które to kodują za Ciebie.3. AmatorzyJak - hardwareowa pluskwa w obudowie, soft siedzący w twoimtelefonie który nagrywa rozmowę a potem ja puszcza gdzieś przez"internet".Kto - biedni detektywi lub z biednym klientem np zazdrosna zona.Zabezpieczenie: jak przy zwykłej pluskwie, wgraj nowy soft do telefonualbo używaj czegoś z czarno białym ekranem, hardwareowo odlaczanymikrofon podczas braku rozmowy.4. Na chama(studenta)Sa tez specjalistyczne urządzenie do administracji sieci i pomiarow.Zwykle nie potrafia podsłuchać rozmowy ale stwierdza i wykryją wielerzeczy, np przechwycą 100% smsow, dowiedzą sie do kogo dzwoniłeś,lub kto dzwoni do ciebie. Koszt starych około 15 OOOzI. To samo zrobidobry student "oscyloskopem" cyfrowym (mowie ooscyloskopie/pomiarze widma z możliwością logowania i analizysygnałów cyfrowych Agilent? drogo bedzie...) i modułem GSM bylemotoroli (70-400zl)Podluchiwanie 3G w wielkim uproszczeniu.W 3g następuję frequency hoping i to kilkadziesiat/kilkaset razy nasekunde, ostatni pakiet zawiera informacje o noewj częstotliwości,problem w tym ze pakiety sa zaszyfrowane I nie ma jeszcze takiego dspktóry w lOus odkodowalby taka informacje, czyli nie ma jak podsłuchaćgdyz nie wiadomo na Jaka czestotliowsc przeskoczyła rozmowa.Dla tanich zabawek jest to niewykonalne, ale dra baaardzo drogich tak.Jest metoda podsłuchu 3g przez ciała nierzadowe, jest to logowanieinformacji wszystkich kanałów 3g, a następnie komputer lub dspodkodowuje wszystkie pakiety ze wszystkich kanałów i uczy sie z jakiejczastotliwosci przeskoczono na jaka juz po zakończeniu rozmowy.Wibierajac tak odpowiednie pakiety z rożnych częstotliwości składarozmowę w calosc.Urzedzenie Jest potezne, co najmniej 30-400 kg. Musi posiadać wieleanten i sluchac na wszystkich kanałach na raz i logować wszystkiekanały na raz.Koszt nieznany.
Niewolnictwo nigdynie zostało zniesione – Zostaje zmieniana tylko jego forma
 –
Humor – jest najbardziej demokratyczną formą życia człowieka
Moja żona jest w ciąży, ale chyba nie spodobała się jej forma podzielenia się naszym szczęściem z całym światem –
Więc jeżeli jeszcze żyjesz i nikt Ciebie nie zamordował... – ...to rusz dupę, żeby lato Cię nie zaskoczyło
Tradycja nie ulega zmianie, zmienia się tylko forma jej przekazu –
2 lata ciężkich treningów i wyrzeczeń –
Nie jestem pewny czy to forma pułapki na owady czy może jednak orientalne danie –
Każdy z nas powinien brać przykład z Grzesia –  Gdzieś idzie na siłownię.Grześ chce być w formie w tym roku.Ale... Grześ nie wrzuca na fejsa samojebek podczas treningu i nie pisze gówien w stylu: "nie pain no gain"Brawo GrzesiuBądź jak Grześ
Chciałabym, aby rodzicielski zakaz wychodzenia wciąż był akceptowalną formą wyjaśnienia czemu nie mogę pojawić się na imprezie –
Nie pozwól, by twoja dobra wola stała się formą niewolnictwa – Jeśli ktoś nie doceni tego, co przyniesiesz na stół - pozwól imjeść samotnie
Źródło: diamindtraining
Pozostało ci pięć miesięcy, aby przypakować do lata – Gra rozpoczęta
Taką wyprawkę od rządu dostaje każda młoda mama w Finlandii. Pudełka z akcesoriami rozdawane są od 75 lat. Najpierw miały być one formą pomocy dla najuboższych rodzin, ale od 1949 roku dostają je wszyscy rodzice – Kobiety mają możliwość wyboru między 140 euro, a taką wyprawką. 95% z nich wybiera to drugie, bo podobno bardziej się opłaca. Ciekawe jakby u nas było...

Dwóch internautów stworzyło wirtualną pułapkę na pedofilii. Złapali... oficera Wojska Polskiego

Dwóch internautów stworzyło wirtualną pułapkę na pedofilii. Złapali...oficera Wojska Polskiego – "W związku z tym zalogowaliśmy się na dwa popularne polskie czaty pod nazwą "OlciaaxD", tworząc fikcyjne konto dwunastoletniej dziewczyny. Nie musieliśmy długo czekać na odzew wielu użytkowników, z których zdecydowana większość zainteresowana była seksem. Przerażające jednak było to, że mimo klarownej wiadomości odnośnie wieku dwunastu lat, wielu z nich wcale się nie zniechęciło. Jednym z takich użytkowników był "dyskretny.31". Właśnie pod tym nickiem krył się pedofil, który bezpośrednio rozpoczął rozmowę krótkim przywitaniem i propozycją spotkania sponsorowanego. Zasygnalizowaliśmy od razu wiek fikcyjnej postaci dwunastoletniej Oli, lecz to tylko pobudziło użytkownika do dalszej konwersacji. Otrzymaliśmy od razu serię bezpośrednich pytań oraz propozycji ewidentnie patologicznych, pedofilskich. Dla uwiarygodnienia naszej prowokacji staraliśmy się, aby forma naszych wiadomości przypominała dziecięcą (nie przywiązywaliśmy większej uwagi do składni czy ortografii, celowo popełniając wiele błędów typowych dla dzieci). Ponadto wysłaliśmy zwyczajne zdjęcie młodej dziewczyny na numer, który podał nam pedofil, na co dostaliśmy w odpowiedzi zdjęcie pedofila. Już wtedy wiedzieliśmy, że pedofil poczuł się pewniej i "połknął haczyk". Upozorowaliśmy spotkanie przy rondzie Generała Augusta Emila Fieldorfa "Nila" - jednym z najcharakterystyczniejszych miejsc w Rembertowie. Z pomocą koleżanek Pauliny Lorenc oraz Wiolety Waźnialis podzieliśmy się na dwie grupy i zajęliśmy pozycje, z których dyskretnie wypatrywaliśmy pedofila. Wiedzieliśmy również, kogo mamy wypatrywać, bowiem pedofil napisał nam, jakim samochodem przyjedzie (podał markę, model, kolor, a nawet rocznik (sic!)). Mieliśmy również zdjęcie pedofila, o którym wspomniałem wcześniej. Pozostaliśmy również w stałym kontakcie telefonicznym z pedofilem, z którym kontaktowaliśmy się poprzez wiadomości tekstowe. Napięcie rosło, aż w końcu dostrzegliśmy samochód pedofila, który zbliżał się do miejsca spotkania, wypatrując "Olci". Jako że zwolnił i nie zatrzymał się, a dostrzegł, że jego ofiary nie ma, wysłał szybko smsa z pytaniem "Gdzie jesteś?". Wysłaliśmy wiadomość tekstową, która dawała do zrozumienia pedofilowi, że za minutę wykreowana przez nas ofiara przyjdzie na miejsce spotkania. Podszywając się pod fikcyjną postać dwunastoletniej dziewczynki, poprosiliśmy, aby pedofil kupił sok, co zmusiłoby go do opuszczenia pojazdu i znacznie ułatwiłoby nam zatrzymanie. Ten spytał się jaki, na co my poprosiliśmy o sok marki "Kubuś". Po chwili jedna z dwóch grup dostrzegła jak owe auto zatrzymało się przy Żabce, a mężczyzna udał się do sklepu. Szybko zebraliśmy się pod drzwiami sklepu i czekaliśmy, aż pedofil wyjdzie ze sklepu, żeby go obezwładnić i przekazać w ręce odpowiednich służb. Po krótkiej chwili ze sklepu wyszedł mężczyzna ze zdjęcia, który trzymał w ręku "Kubusia" i udawał się do swojego samochodu, który wcześniej nam opisał. Wszystkie poszlaki nie pozostawiały cienia wątpliwości i dawały nam poczucie pewności co do podejrzeń wobec tego mężczyzny. Bez zastanowienia rzuciliśmy się na pedofila, który zupełnie zaskoczony zaczął wyrywać się i w momencie, gdy go obezwładniliśmy zaczął krzyczeć, jakoby to on był ofiarą napadu. Użyliśmy jednak różnych środków perswazji, o których nie chciałbym tutaj pisać, aby uciszyć pedofila. Silny trzydziestojednoletni mężczyzna szybko zaczął się tłumaczyć, że to jakieś nieporozumienie, aż w końcu zmienił strategię po raz trzeci, grożąc nam, że nie wiemy, z kim zadarliśmy i podkreślając, że jest kimś ważnym. Okazało się, że schwytany przez nas pedofil jest oficerem Wojska Polskiego (kapitanem). Szybko zawiadomiłem Policję, podczas gdy chłopaki trzymali pewnie pedofila na ziemi. Kiedy przyjechała Policja, zwyrodnialec zdołał wymyślić jeszcze inną wymówkę, jednak przedstawiliśmy funkcjonariuszom zebrane informacje, które mogły tylko i wyłącznie pogrążyć ujętego mężczyznę. Nie mogliśmy jednak znaleźć telefonu, z którego pisał mężczyzna. Policjanci znaleźli i zabezpieczyli podczas przeszukania mężczyzny i samochodu dwa telefony komórkowe, ale żaden nie był tym, z którego pisał do "Olci". Wcieliłem się jednak na moment w rolę detektywa i znalazłem telefon, który pedofil zdołał wyrzucić pod zaparkowany obok samochód podczas kilkuminutowej szamotaniny. Na komendzie pedofil spokorniał i przyznał się do winy. Potwierdziło się również to, że jest on oficerem Wojska Polskiego. W takich okolicznościach musieliśmy poczekać na Żandarmerię Wojskową, która przejęła sprawę. Z komendy w Rembertowie zostaliśmy przewiezieni do oddziału Żandarmerii Wojskowej, gdzie zostaliśmy przesłuchani. Późno w nocy po złożeniu zeznań odebrał nas kolega Daniel, któremu serdecznie dziękujemy za pomoc.Ze względu na śledztwo oraz jego rangę na chwilę obecną nie możemy zdradzić więcej szczegółów, gdyż grozi nam odpowiedzialność karna.Pragnę również nadmienić, iż nie mamy na celu kreowania złego wizerunku Wojska Polskiego, a samych żołnierzy zawsze będziemy darzyć ogromnym szacunkiem oraz podziwem! Chcemy natomiast pokazać, że zjawisko pedofilii jest niezwykle powszechne, a takie "czarne owce" mogą występować w niemalże każdych środowiskach."
Wszystkiego najlepszegoDziarski Dziadku! – Dziś 93-cie urodziny obchodzi mężczyzna, który codziennie walczy z czasem o swoje zdrowie i samopoczucie, to właśnie tym pobił serca polskich internautów. Nieustająco jest w świetnej formie i wciąż zachęca innych do dbania o swoją kondycję. Jeśli chcielibyście złożyć dziadkowi życzenia, napiszcie na jego prywatny adres: antoni.huczynski@gmail.com
Praca, kredyt, miłość – A jakie ty znasz formy niewolnictwa?
Nowa forma, treść tak samo interesująca –