Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 6415 takich demotywatorów

Miałem ostatnio mocno poddenerwowaną klientkę – Była to kobieta, od której w czasach studenckich dostałem przysłowiowego "kosza", bo jak to powiedziała - "jestem dla niej za dobry". Rozpoznałem Beatę od razu po charakterystycznym tatuażu na ręce, ona mnie raczej nie.Rozmawiała przez telefon, zapewne z jakąś swoją "psiapsi", i mówiła mniej więcej tak: "Ten bydlak zamknął się w naszym mieszkaniu i zmienił zamki! Dzieciaki, wiesz, dałam do mamy, a ona od razu mi wypomniała, że od zawsze była przeciwna temu związkowi! Nie wiadomo ile teraz będą się te sprawy w sądach ciągnęły, i co dalej z dziećmi?!? Co robić, no co robić?!?... Chlip, chlip.."No cóż, ja się cieszę, że Beata trafiła wymarzonego mężczyznę, który nie jest dla niej "za dobry", i że nie marnuje się przy takiej grzecznej i dobrej ofermie jak ja.
 –
0:09
 –  5 lat temu facet zerwał ze mną słowami:,,Jesteś kujonką i masz obsesję na punkcienauki!" Ukończyłam prawo i zostałamodnoszącą sukcesy prawniczką.Dziś przyszła do mnie klientka ipowiedziała, że chce rozwieść się ze swoimzdradzieckim mężem i pozwać go owszystko. Jej mężem okazał się mój były.Nie mogę się doczekać wyrazu jego twarzy,gdy zobaczy mnie na sali sądowej obokswojej żony, która z moją pomocą rozerwiego na strzępy.
 –
0:25
Jakie to szczęście –
 –
 –  百货
0:07
W każdym pudełku było 28 tabletek, przesypał je wszystkie do jednego pojemniczka i jeszcze zostało miejsce.Cała reszta to śmieci –  Bedrano Tickets28
Wiem, że wielu z was tego doświadczyło, a ten koleś mistrzowsko sobie z tym poradził... – 65-letni mężczyzna wchodzi do zatłoczonej poczekalni i podchodzi do biurka recepcjonistki.- Dzień dobry panu, z jakiego powodu się pan do nas zgłosił?- Mam problemy z penisem.Recepcjonistka się wkurzyła i odparła:- Nie powinien pan mówić czegoś takiego w poczekalni pełnej ludzi.- Czemu nie? Pani mnie zapytała, a ja odpowiedziałem.- Mógł pan kogoś wprawić w zakłopotanie. Trzeba było powiedzieć, że ma pan problem z uchem albo coś i dopiero doktorowi wytłumaczyć dokładnie o co chodzi, już w gabinecie.Mężczyzna odparł:- Może w takim razie nie powinna mnie pani o to pytać przy pełnej poczekalni, skoro ktoś może się poczuć urażony - następnie wyszedł i po chwili wszedł jeszcze raz.Recepcjonistka uśmiechnęła się z wyższością i spytała „Tak?". Na co mężczyzna odparł, że coś jest nie tak z jego uchem. Recepcjonistka przytaknęła zadowolona i spytała:- A co jest nie tak z pańskim uchem?- Cóż, nie mogę się nim odlać 65-letni mężczyzna wchodzi do zatłoczonej poczekalni i podchodzi do biurka recepcjonistki.- Dzień dobry panu, z jakiego powodu się pan do nas zgłosił?- Mam problemy z penisem.Recepcjonistka się wkurzyła i odparła:- Nie powinien pan mówić czegoś takiego w poczekalni pełnej ludzi.- Czemu nie? Pani mnie zapytała, a ja odpowiedziałem.- Mógł pan kogoś wprawić w zakłopotanie. Trzeba było powiedzieć, że ma pan problem z uchem albo coś i dopiero doktorowi wytłumaczyć dokładnie o co chodzi, już w gabinecie.Mężczyzna odparł:- Może w takim razie nie powinna mnie pani o to pytać przy pełnej poczekalni, skoro ktoś może się poczuć urażony - następnie wyszedł i po chwili wszedł jeszcze raz.Recepcjonistka uśmiechnęła się z wyższością i spytała „Tak?". Na co mężczyzna odparł, że coś jest nie tak z jego uchem. Recepcjonistka przytaknęła zadowolona i spytała:- A co jest nie tak z pańskim uchem?- Cóż, nie mogę się nim odlać
To może być czarny koń –  TexasDRIVER LICENSEDirector: &ven C. McCawDRIVER LICENSE4d. DL:3. DOB: 12/18/1988J. Class: C4b. Exp: 12/18/20324a. Iss: 01/12/2024DONOR1. ELSE2 LITERALLY ANYBODY8.12. Rest: NONE9a. End: NONE16. Hgt: 6'-02" 15. Sex: M 18. Eves: GRNVery5. DD:DISABLED VETERANARMY12/18/1988
 –
Okazało się, że kogoś jednak obchodzę – Przeżywałem naprawdę przygnębiający okres w moim życiu. Pewnego dnia stwierdziłem, że muszę gdzieś wyjść z domu. Najpierw zacząłem w samotności pić w pubie, po czym poszedłem do klubu nocnego. Nie mogę pić ze względu na moje problemy zdrowotne i to był pierwszy raz od dwóch lat, kiedy byłem pijany.Przybity usiadłem gdzieś w kącie, zdając sobie sprawę, że nikomu na mnie nie zależyPodszedł do mnie potężny gość, mierzący ponad 1,9 m. Usiadł koło mnie i spędził ze mną jakąś godzinę, rozmawiając ze mnąo życiu. Nie był pijany. Zauważył, że jestem przygnębiony i po prostu chciał mi pomóc. Powiedział, że nie może patrzeć jak faceci cierpią w samotności, bo nie otrzymujemy żadnego wsparcia. Dał mi namiary na siebie. Powiedział mi, że jeśli będę chciał kiedyś wyjść i coś razem porobić, to żebym dawał znać,a on na pewno ze mną wyjdzie, nawet kosztem swoich planów.Pierwszy raz od dłuższego czasu obudziłem się szczęśliwy...Ta sytuacja pokazała mi, że ludziom na mnie zależy.Nawet tym, którzy mnie nie znają Przeżywałem naprawdę przygnębiający okres w moim życiu. Pewnego dnia stwierdziłem, że muszę gdzieś wyjść z domu. Najpierw zacząłem w samotności pić w pubie, po czym poszedłem do klubu nocnego. Nie mogę pić ze względu na moje problemy zdrowotne i to był pierwszy raz od dwóch lat, kiedy byłem pijany.Przybity usiadłem gdzieś w kącie, zdając sobie sprawę, że nikomu na mnie nie zależyPodszedł do mnie potężny gość, mierzący ponad 1,9 m. Usiadł koło mnie i spędził ze mną jakąś godzinę, rozmawiając ze mnąo życiu. Nie był pijany. Zauważył, że jestem przygnębiony i po prostu chciał mi pomóc. Powiedział, że nie może patrzeć jak faceci cierpią w samotności, bo nie otrzymujemy żadnego wsparcia. Dał mi namiary na siebie. Powiedział mi, że jeśli będę chciał kiedyś wyjść i coś razem porobić, to żebym dawał znać, a on na pewno ze mną wyjdzie, nawet kosztem swoich planów.Pierwszy raz od dłuższego czasu obudziłem się szczęśliwy...Ta sytuacja pokazała mi, że ludziom na mnie zależy.Nawet tym, którzy mnie nie znają
 –  Żona zamówiła paczkę z dostawą. Powinnadostarczyć ją Kamila. Zszedłem na dół, żebyją odebrać. Na zewnątrz stoi kurier-facet,czyli nie do mnie. Stoimi tak przez 5 minut.Kamila się nie pojawia, ale facet też nieodchodzi i ciągle czeka.Pytam go: Kamila?Na co on: Julia?W każdym razie zamówienie odebrane.
 –  RECTANGLEWE ULTIMATE FIRST STORBoxingMuay ThaiMMASupplementsNITRO
0:42
 –
"To nie moje śmieci, ale to moja planeta" –
Skoro dziewczyny chodzą teraz w spodniach dzwonach, to może panowie też zaczną się ubierać w stylu z lat 70. –
 –  @pollyana.v 2 dni temuJestem troszkę od Ciebie starsza i moimzdaniem (tez opieram się na własnychdoświadczeniach i obserwacjach) problemprzede wszystkim leży w mediach (ryją baniestraszliwie) + social media (te wszystkiekanały lajfstajlowe -tragedia). Media promująwypaczony obraz życia - hajsy, lansy inne takietakie. W mediach nie ma treści promującychmiłość, wzajemny szacunek, honor, godność.To zostało wyparte przez tolerancje. Obecniemężczyzn i związki kreuje się jako coś co mazaspokajajac MOJE potrzeby. W mediach niemówi się o wzajemnej opiece w związku. Jestnarracja - nie musisz być służącą! Ale dlaczegosluzaca? Wystarczy zamienić służenie na opiekęi o ile przyjemniej brzmi -Opiekuj się swoimfacetem, opiekuj się związkiem, pomagającesobie, wspierające się wzajemnie. Obecnie wmediach facet nie jest prezentowany jako drugiczłowiek tylko jako maszynka do zaspokojeniawyśrubowanych potrzeb materialnych. Dużosiedzę na damskich forach i to jest przerażającejak one reagują agresywnie na wszelkie próbyobrony mężczyzny np.poddawanego przemocypsychicznej w związku. Maja kompletniewyprane umysły, pozbawione samodzielnegomyślenia.
Podobno gdy facet kończy 40 lat, odwiedza go dżin – Daje wybór: Alzheimer albo impotencja.Głupia sprawa, ale za cholerę nie pamiętam, co wybrałem!Ba, nie mogę sobie przypomnieć samej wizyty dżina!
 –  Na breloczku mam dwa podobne klucze - jedenotwiera drzwi do mieszkania, a drugi drzwi nawspólnym korytarzu, które czasami sązamknięte.Codziennie rano, próbując wyjść z mieszkania,chwytam za losowy kluczyk z breloczka iwkładam go do dziurki od klucza - oczywiścietrafiam na zły. Klnę cicho i otwieram drzwidrugim kluczem.Ostatnio wymyśliłem rozwiązanie tegoproblemu. Podchodzę do drzwi, chwytam zapierwszy lepszy klucz i od razu zmieniam go naten drugi. Od tygodnia udaje mi się otwieraćdrzwi za pierwszym razem!