Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 381 takich demotywatorów

Plastry opatrunkowe zsuwają się z palców? Żeby tego uniknąć, wystarczy zastosować prostą sztuczkę z Japonii – Jedyne, czego potrzebujesz, to nożyczki: najpierw nacinasz plaster wzdłuż z obu stron, pozostawiając prostokątny wacik nienaruszony.W drugiej kolejności naklejasz go na palec, zawijając każdy z czterech powstałych po przecięciu końców "na krzyż", czyli po przekątnej. Dzięki temu plaster będzie się lepiej trzymał i dłużej pozostanie na swoim miejscu.
Niewiele potrzeba, aby czynić dobro –  Wymiana Ciepła w Warszawie. Na Wolistanął wieszak z ciepłymi ubraniami. Będą kolejneCel akcji jest prosty - pomóc tym, którym zwyczajnie zimno.Marzniesz? Weź kurtkę. Chcesz kogoś ogrzać? Zostaw kurtkę. Nawarszawskiej Woli pojawił się pierwszy wieszak, gdzie możnazostawić ciepłe ubranie.Wola rusza z „Wymianą Ciepła". Specjalny wieszak z haczykami pojawił się przedwejściem głównym do Urzędu Dzielnicy Wola przy al. Solidarności 90. Będzie stał na tamcałą dobę.Idea jest bardzo prosta. Organizatorzy akcji chcą w ten sposób pomóc najbardziejpotrzebującym, dla których duże mrozy to najtrudniejszy okres w roku. Jeśli ktośpotrzebuje ciepłego ubrania, może przyjść pod urząd, wybrać coś, zdjąć z wieszaka izwyczajnie zabrać ze sobą
Prosta sztuczka na każdą imprezę –
Prosta zasada – Nie wiem, nie znam się, nie rozumiem,nie otwieram mordy
A nauka z tego prosta:Sport to tylko rywalizacja, nie bądź dupkiem –
Dziś ''prawdziwych'' instrukcjijuż nie ma –  1. Szczotka klozetowa służy do przywracaniaczystości wnętrza muszli klozetowej2 .Szczotkę klozetową (w razie potrzeby) należyująć za trzonek, a jej drugą stroną wymyć wnętrzemuszli. Czynność ta jest absolutnie prosta i jest jąw stanie wykonać na pewno każdy pracowniktutejszego urzędu3. Istnieje duże prawdopodobieństwo (graniczącez pewnością), iż czynność tę potrafi wykonaćpoprawnie także każda inna osoba, korzystająca ztoalety4. Zapewnia się wszystkich korzystających ztoalety, że trzonek szczotki klozetowej nie parzy,nie gryzie, nie pozostawia żadnych śladów ani wżaden inny sposób nie szkodzi użytkownikowi
Ta dziewczyna jest studentką i na uczelnię dojeżdża autobusem. Pewnego wieczoru, po ciężkim dniu pełnym zajęć dotarła na przystanek i zaczęła grzebać w torebce w poszukiwaniu biletu miesięcznego – Jak na złość nie mogła go znaleźć, a czas odjazdu autobusu zbliżał się niemiłosiernie. I wtedy do coraz bardziej zestresowanej dziewczyny podszedł bezdomny mężczyzna. Caroline spojrzała na niego niepewnie i nie bardzo wiedziała, jak zareagować. Wtedy mężczyzna zrobił coś, czego studentka zupełnie się nie spodziewała.Mężczyzna, jak się potem okazało, noszący imię Cesar, zauważył, że dziewczyna z niepokojem przegląda zawartość swojej torebki i postanowił jej pomóc. Zaproponował Caroline, że da jej pieniądze na bilet powrotny, żeby mogła wrócić do domu. Dziewczyna była bardzo zaskoczona propozycją, bo nie tego się spodziewała. Chwilę później udało się jej znaleźć bilet miesięczny, ale zanim weszła do autobusu, postanowiła zrobić sobie z mężczyzną zdjęcie.Chciała w ten sposób utrwalić niezwykłą sytuację i wspaniały akt bezinteresownej hojności. Fotografią podzieliła się ze znajomymi na Facebooku.Z pozoru prosta, tak, ale bardzo ważna lekcja – mówi Caroline. "Ten pan miał naprawdę niewiele, ale był skłonny podzielić się ze mną tym, co zebrał przez cały dzień, żebym nie musiała wracać pieszo do domu. Odebrałam prawdziwą lekcję pokory, mądrości i miłości bliźniego."
Kilka lekcji życiowych od Bruce'a Lee, które mogą się przydać każdemu: – Bądź szczęśliwy, ale nie zadowolony.Można się zastanawiać jak to możliwe. Jednak Lee uważał, że zadowolenie prowadzi do zatrzymania się i nierozwijania. Po co, skoro mam to, co chcę?Wiedza dla ci siłę, charakter szacunek.To coś, co wiedza zwłaszcza osoby, które ciężko pracują na swój sukces. Umiejętność walki pokazuje, że nie sztuką jest mieć siłę, ale postępować tak, by nie musieć jej używać.Sama wiedza nie wystarczy, trzeba ją jeszcze stosować. Chęci nie wystarczają, trzeba działać. Ten cytat pokazuje bardzo ważną rzecz, którą większość z nas może sobie wyrzucić. Brak motywacji. Mamy chęci, ale jak się okazuje, że trzeba włożyć w to ciężką pracę, to odpuszczamy.Gdy zbyt wiele czasu spędzasz myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz.Ile raz rozmyślałeś, by coś zrobić i na myśleniu się kończyło? Chciałeś przemyśleć każdy aspekt, a potem okazywało się, że czas upłyną, a ty nie zrobiłeś nic? Może pora z tym skończyć.Jeśli kochasz życie to nie trać czasu, bo z czasu składa się życie. Można roztrwonić czas na rzeczy, które później okazują się mirażem, zabijaniem czasu, bo przecież go mamy. Nic bardziej mylnego. Nigdy nie wiadomo, jak długo masz szansę tu być, lepiej wykorzystać każdą chwilę.Świadomość nie ma granic. To dar twej całej istoty bez wykluczania.Ludzie ograniczają się sami, w życiu można osiągnąć wszystko, jeśli się odpowiednio do tego podejdzie.Nie bój się tego, kto trenował 1000 kopnięć. Bój się tego, kto 1000 razy trenował jedno.Tylko ciężka praca i skupienie prowadzi do sukcesu. Jeśli chce się być dobrym we wszystkim, jest się najczęściej w niczym.Nie nauczysz się pływać, jeśli nie wejdziesz do wody. Prosta prawda pokazująca, że tylko jedno może cię pokonać brak próby. Zawsze trzeba zaryzykować, by nauczyć się czegoś nowego.Bierz to, co dobre, odrzucaj to, co złe. Dawaj to, co jest obrazuje ciebie. Warto zawsze wybierać dobro i nim się kierować, nawet w najprostszej sprawie. To pokaże twój charakter i pozwoli nim się dzielić.Nie módl się o łatwe życie, módl się o siłę na przeżycie ciężkiegoKażdy marzy, by jego życie było łatwe i przyjemne, jednak mało kto tak ma. Nawet najbogatsi mają problemy. Dlatego lepiej mieć siłę na to, co nas czeka i podołać temu
Nie nauczysz się pływać, jeśli nie wejdziesz do wody – Prosta prawda pokazująca, że tylko jedno może cię pokonać - brak próby. Zawsze trzeba zaryzykować, by nauczyć się czegoś nowego - Bruce Lee
Weź przykład z tego gościai nigdy nie daj się złamać –  Najpierw desperacko poszukiwał pracy, ale nie chcieli go nawet w KFC. Potem został nauczycielem angielskiego i zarabiał 12 dolarów… na miesiąc. Jakże mocno zmieniło się jego życie. Dziś jest miliarderem. O kogo chodzi? O Jacka Ma, czyli rekina na rynku branży e-commerce, który dziś jako miliarder podbija świat. Jego firma ma więcej klientów niż eBay i Amazon razem wzięte, wkrótce wejdzie na polski rynek. Plasuje się na drugim miejscu w rankingu najbogatszych Chińczyków. Jednakże, droga do zostania potentatem w branży nie była prosta.Najpierw za darmo oprowadzał zagranicznych turystów szlifując w ten sposób angielski. Nikt jednak nie chciał go zatrudnić, by umożliwić mu zarabianie na chleb. Gdy chciał rozpocząć pracę w KFC został wyśmiany. Do koncernu zgłosiło się 25 osób – 24 zostały przyjęte, a jedna odrzucona. Nie trudno się domyślić, że z KFC musiał pożegnać się właśnie Jack.W 1995 roku Chińczyk odwiedził USA i właśnie tutaj zetknął się z internetem. Zauważył gigantyczny potencjał w nim drzemiący i postanowił działać. Używał wszsytkich dostępnych mu koneksji i stawiał na innowacyjne rozwiązania. Rynek chiński nie miał zbyt dużej konkurencji, więc szybko zarobił pierwsze duże pieniądze. Sukces przyszedł w trybie lawinowym. Dziś jego firma Alibaba Group jest wyceniana na 231 miliardów dolarów.

Jakie to proste

Jakie to proste –  Zostać narkomanką,pijaczką ipuszczalską jestbardzo prosta.Wystarczy nieukłonić się trzembabciom-emerytkom z bloku.
Prosta instrukcja –  IF HAPPY: LOOKIF SAD: JUMP

9 prawdziwych historii, które rozgrzeją wasze serca w te chłodne dni:

 –  "Jestem najszczęśliwszą córką na świecie. Moirodzice cały czas okazują sobie miłość i nie razrobią śmieszne kawały. Mama czasem krzyczyna tatę, że „go w końcu za te żarty zabije", alenie gniewają się na siebie tylko wspólnie z tegośmieją. Mama ma 50 lat, tata 55. Kto powiedział,że w długoletnim małżeństwie musi wiać nudą?""Mój kot uratował mi życie. Byłem bardzozmęczony i postanowiłem wziąć długą i gorącąkąpiel. Puszczając wodę pośliznąłem się iupadłem, straciłem przytomność. Obudził mniemój kot, miałem twarz praktycznie zalaną wodą iza chwilę bym się utopił, ale mój kot głośnomiauczał i uderzał mnie łapkami po twarzy.Dzięki temu się ocknąłem.""Pewnego wieczoru na dworcu kupowałam bilet wmaszynie. Miałam wyliczoną kwotę, a jak na złośćmaszyna zjadła mi pieniądze. Za chwilę miałnadjechać ostatni autobus w moim kierunku.Zdenerwowana powiedziałam na głos „Choleraskąd ja mam teraz wziąć pieniądze na bilet!" W tejchwili podszedł do mnie bezdomny, wcisnął mikilka monet do ręki. A ludzie mówią, że nie ma naświcie dobroci!""Mój mąż tragicznie gotuje. Nawet prostą zupęzrobi koszmarną i prawie nie do przełknięcia.Jednak zawsze się stara i dlatego ją zjadam.Ostatnio marchewkę pokroił w serduszka.Widzę, że się stara i bardzo go za to kocham.""Moja mama dała mi kilka nasion,powiedziała, żebym je zasadziła, a pierwszyrozkwitnięty kwiat będzie symbolizował mojedalsze życie. Wczoraj pierwszy kwiatrozkwitł, a mój kot od razu go zjadł. Niewiem, co myśleć o mojej przyszłości.""Dwa lata temu adoptowaliśmy chłopca zsierocińca. Mały nie miał pojęcia jak smakującukierki, czy inne słodycze. Kiedy mówię mu,żeby wybrał sobie coś w sklepie, ile chce i co chce,zawsze bierze jedną rzecz. Za kieszonkowe, jakiedostaje kupuje słodycze, a potem dzieli jej równomiedzy domowników, bo twierdzi, że wszystkimtrzeba się dzielić.""Chciałam wyciągnąć na imprezę Halloweenkoleżankę, jest nieśmiała i nie lubi przebywaćmiędzy ludźmi. Ale w końcu ją namówiłam,powiedziała, że przyjdzie tak jak stoi i niezamierza się stroić. Przyszła w szlafroku ipiżamie. Wszyscy chcieli zrobić sobie z niązdjęcie i uznali jej strój za najlepszy.""Od początku studiów musiałam dojeżdżaćpociągiem na uczelnię. Od pierwszych dni mojąuwagę zwrócił pewien chłopak, ale nie miałamodwagi do niego podejść. W zimie, gdywysiadałam z pociągu zaraz za nim onpośliznął się i upadł pociągając mnie za sobą.On złamał nos, ja rękę... i tak właśnie poznałamswojego męża.""Mojego psa nazywamy „Ojciec Tessy" ponieważczęsto przyprowadza do domu bezpańskiezwierzęta. Zaczęło się od suczki zeszczeniakami, którą przyprowadził, gdy uciekłaz domu. Regularnie w pyszczku przynosi małekocięta i bezdomne koty. A my, no cóż, myjemyje, odpchlimy i szukamy im domów. Jestem zniego dumna, bo kto by pomyślał, że pies będziezdolny do takich rzeczy."
Niby prosta rzecz, a potrafiwywołać uśmiech u każdego –  Mieszkam w okolicy, w której jest mnóstwo starszych babć - ale nie takich delikatnie podstarzałych babeczek po 60-tce, tylko takich serio poważnych zawodniczek, zaawansowanych babulinek, cudownie pomarszczonych, ocierających się o Wiek pewnie, co co najmniej jedną, a czasem i dwie wojny za pasem mają; takich, że więcej ich w poziomie, niż w pionie, tak są doszczętnie zgarbione, ale uśmiechnięte i miłe, chodzą sobie z wózeczkiem do podpierania się między kościołem, piekarnią a parkiem, wszyscy sobie mówią dzień dobry albo szczęść Boże i jest sympatycznie, a ja się tak czasem tylko zastanawiam, jak im się żyje w świecie tych naszych wszystkich pędzących technologii, bezprzewodowego ładowania, telefonów, inteligentnych asystentów i takich takich, no bo to przecież nie może być łatwe - i czy jakkolwiek chcą w ogóle być częścią tego świata, czy dawno temu powiedziały, że dziękują uprzejmie, ale na starość jakoś przyjemniej im się czyta książki i podlewa kwiatki, niż updejtuje iOS, i tak sobie czasami nad tym dumam - jak na przykład dzisiaj, w piekarni okolicznej, kiedy stoję w kolejce po bułki, a przede mną taka jedna pani właśnie, malutka, pomarszczona, powolutku pakuje sobie małe porcje szynki i białego sera do swojej torby i pyta panią ekspedientkę:- a przepraszam, czy ja mogę bajbusem?- słucham? - no czy mogę sobie kartą, bajbusem. Wnuczek mi załatwił, ja go sobie nazywam bajbusem, bo tak mi raźniej.Ekspedientka uśmiech od ucha do ucha i odpowiada:- t-t-tak, oczywiście, jak najbardziej - proszę bajbusem.I babcia pik-pik, płaci tym PayPassem i bierze siateczkę i powolutku, tup, tup, tup do drzwi i do domku.Małe rzeczy.
Zasada jest prosta i dobrze wszystkim znana: – Kierowca wybiera muzykę, reszta się nie wpie*dala
 –  Ale zimnoA mówiłam weź szalikZimno ci?To się ubierz!
Prawda jest prosta,kłamstwo łatwe –  Kasiu, co ci się najbardziej podoba u mężczyzn?Inteligencja.I co jeszcze?Wrażliwość.I co...?Elegancja.I co jeszcze?Poczucie humoru.I...?Siła.A jeszcze...?Ludwik, zaraz się wku*wię i powiem ciprawdę!
Cóż za poświęcenie! Widzowie oglądali heroiczny finisz braci Brownlee – Do mety pozostało zaledwie kilkadziesiąt metrów, ostatnia prosta. Lider Jonathan Brownlee, srebrny medalista z Rio, był już jednak niezwykle wyczerpany, słaniał się na nogach. Jeden z wolontariuszy zaczął mu pomagać w opuszczaniu trasy.Chwilę później na ostatnim zakręcie wyłonili się Henri Schoeman z RPA, a tuż za nim Alistair Brownlee, starszy brat Jonathana i mistrz olimpijski z Rio. Ten pierwszy samotnie pognał do mety. Alistair widząc olbrzymie cierpienie brata, zrezygnował z walki o zwycięstwo. Wziął Jonathana za ramię i razem doczłapali do mety, a tuż przed metą Alistair pchnął brata za końcową linię, zapewniając mu drugie miejsce w końcowej klasyfikacji.
Zasada jest prosta:Jeśli dziewczyna cały czas siedzi na fejsie podczas wspólnego wyjścia – Olej ją!

Może właśnie...

Może właśnie... –