Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 43 takie demotywatory

Pierwsze zdjęcie zostało wykonane w 1919 roku przez Waltera Mittelholzera. Drugi kadr zrobiony w tym roku udowadnia, iż pokrywa śnieżna i lodowa znacząco się skurczyła w ciągu ostatnich dziesięcioleci –

Młoda para planowała swój wymarzony ślub przez 11 miesiący. A wszystko to "zniweczyła" niespodziewana burza śnieżna, która jednak stworzyła przepiękny klimat!

 –
BUUUUUUU! – Niezłe synchroniczne lądowanie
0:05
Jest tam coś ciekawego? –
0:15
Oto pomnik psa Balto – W 1925 roku Balto wyruszył w liczącą 1100 kilometrów podróż przez śniegi i lody Alaski po lek na błonicę, by uratować życie zakażonych nią dzieci. Krótko po tym, jak jego zaprzęg odebrał leki, Gunnar Kassen - maszer zaprzęgu - zapadł na ślepotę śnieżną. Balto sam poprowadził zaprzęg do domu, ratując tym samym życie 12 dzieci. Czy Balto zapie*dalał ile sił w łapach przez śnieg i lód po to, byś niemal 100 lat później poddawał w wątpliwość zasadność szczepień? Nie. Więc do ciężkiej cholery, ZASZCZEP SWOJE DZIECKO!
Niesamowita fotografia żubra podczas zamieci śnieżnej –
No to zaczynamy... –
Na lotnisku widziała, jak ochrona wyrzuca pamiątkę kobiety. Serce jej pękło, gdy zobaczyła co to jest – Kiedy kobieta zobaczyła, że ochrona lotniska wyrzuca do kosza na śmieci urzekającą pamiątkę dla dziecka, poprosiła swojego chłopaka, by ją wyciągnął.Para zabrała śnieżną kulę do domu i zwróciła się do internautów o pomoc w odnalezieniu właścicielkiJak zawsze w takich przypadkach, Facebook potrafi zdziałać cudaW końcu trafiono na ślad osoby, której śnieżna kula wylądowała w śmietniku.Pracownik sklepu, z którego pochodziła kula, pamiętał kobietę, która ją kupiła. Okazało się, że prezent był wykonany na zamówienie.„To miało być coś wyjątkowego dla mojej wnuczki Katie. Mój syn ją zaadoptował i tego dnia zakończono formalności.”Wspaniale, że ktoś włożył tak wiele wysiłku, by oddać drobiazg należący do drugiej osoby
Staruszek kocha spacerować, jednak zdrowie coraz bardziej mu to utrudnia. Z pomocą przyszli sąsiedzi. Takie drobne gesty są na wagę złota – Drobne przechadzki od 65 lat urządzał sobie Harvey Djerf z Plymouth w Minnesocie. Staruszek dwa razy dziennie udawał się na swoje tradycyjne spacery po okolicy. Zwykle przemierzał około mili (1,6 km), po czym wracał do domu. Była to świetna okazja do zaczerpnięcia świeżego powietrza i rozmowy z sąsiadami. Hobby Harveya stawało się jednak coraz bardziej wymagające. Leciwy mężczyzna znacznie częściej robił sobie postój, by zaczerpnąć tchu. W trakcie kolejnych takich odpoczynków musiał przyuważyć go któryś z sąsiadów, bo po jakimś czasie, przy trasie staruszka pojawiły się specjalne „punkty”.Pierwsze krzesło pojawiło się kilka lat temu. Dziś przy trasie staruszka stoi ich już 12! – Zaczęło się od jednego, a potem poszło, jak kula śnieżna. Pewnie zobaczyli, jak odpoczywam i zrobiło się im żal staruszka – mówi ze śmiechem na ustach Harvey. W tym jednym się myli, to nie żal, a dobroć stała za gestami sąsiadów. Dzięki ich małej pomocy Harvey nie ustaje w spacerowaniu.Jego codzienny rytuał trwa jednak znacznie dłużej, bo na każdym z krzeseł przysiada choćby na chwilę, pyta o zdrowie sąsiadów, wypija kawę, częstuje się jakimś smakołykiem. To cudowne, że gdzieś na świecie jest jeszcze miejsce, gdzie ludzie odwiedzają się bez zapowiedzi, a wizyty sąsiadów są mile widziane i wręcz pożądane
W Tatrach zaobserwowano niezwykłe zjawisko. Wiąże się z nim przerażający przesąd! – O niektórych zjawiskach mających pojawić się na niebie wiemy z wyprzedzeniem, ale większość z nich pojawia się niespodziewanie. I w tym właśnie tkwi piękno przyrody! Ostatnio turystów w Tatrach, którzy licznie wykorzystują ostatnie słoneczne dni, zaskoczyło tzw. widmo Brockenu. To zjawisko optyczne zwane też mamidłem górskim to własne odbicie obserwowane w wysokich górach. Powstaje ono, gdy promienie słoneczne padają na obserwatora, który następnie rzuca cień na znajdujące się poniżej niego chmury czy mgłę, powodując powstanie specyficznej tęczy. Widmo Brockenu choć piękne i niezwykle rzadkie, jest źródłem wielu przesądów (i to straszliwych). Według taterników, ten, kto zobaczy owe zjawisko, poniesie śmierć w górach. Za przykład podawany jest Mieczysław Karłowicz, wielbiciel Tatr, który sfotografował widmo Brockenu w 1907 roku, a dwa lata później zginął przysypany lawiną śnieżną. Legenda głosi, że dopiero trzecie spotkanie z tym rzadkim zjawiskiem może znieść górską klątwę
Kiedy szef opowiada nieśmieszny dowcip –
Źródło: Włącz dźwięk
Sowa śnieżna podczas polowania –
Gdy zakochacie się w sobie, pomimo, że jesteście z zupełnie innej bajki –
Jak informują urzędnicy: "Nie lada atrakcję przygotowała dla dzieci zastępca dyrektora MZZiGK. Na Rynku stanęła śnieżna górka przeznaczona do zjeżdżania na sankach!" – Ogłaszamy Bytom narciarską stolicą Polski!Zakopane może się schować
Przyjechał Jaguaremodjeżdża Śnieżną Panterą –

Najciekawsze fakty, o których prawdopodobnie nie miałeś pojęcia (17 obrazków)

 –
Mężczyzna jest jak zawieja śnieżna – Nie wiadomo kiedy przyjdzie, ile centymetrów przyniesie i ile wytrwa
Mały test na spostrzegawczość! – Gdzieś na tym zdjęciu pantera śnieżna czai się na te nahury górskie, uśmiechające się głupkowato do obiektywu. Czy potrafisz ją dostrzec?
Nowo odkryta ciekawostka przyrodnicza – Zaspa śnieżna z pyszczkiem