Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 67 takich demotywatorów

 –
Akcja chwalenia się pieniędzmi, które do tej pory nie trafiły do Polski, kosztowała ponad 10 mln złotych –  770 miliardów złotych dla Polski
Debata w PE. Bezpośrednio do premiera Mateusza Morawieckiego zwrócił się Łukasz Kohut – ''Zrobiliście z Polski pośmiewisko na arenie międzynarodowej. Ubieracie się codziennie w patriotyczne piórka, ale wy nie jesteście żadnymi patriotami. Patriotyzm to silna Polska w silnej UE. A wy jesteście euroseparatystami, a pan panie Morawiecki to taki Pinokio w rękach pryncypała z Nowogrodzkiej''Figurka Pinokia szybko zniknęła z biurka
0:19
 –  Hej kolego. Piszę do Ciebie tutaj licząc, że ta wiadomość do Ciebie dotrze. Zabrałeś hulajnogę mojemu synowi. Jego wina, że nie przypilnował ale ma 7 lat, więc trzeba go zrozumieć, że nie zna tej ciemniejszej strony świata czyli kradzieże. Nie będę Cię szukał, nie będę zgłaszał na policję. Tylko proszę o oddanie. Hulajnoga była warta nowa 250zł. Niby nie dużo ale by ja kupić synowi na urodziny pracowałem dodatkowe weekendy. Jako samotny tata nie mam dużego portfela ale daję radę. Dam radę jak mi nie będziesz przeszkadzać. Proszę Cię oddaj mi ją. Nie masz swojej to mogę Ci pożyczać. Nie musisz kraść. Przyjdź. Pogadamy. Nie musisz się mnieobawiać. Pomogę jak będę mógł. Syn nie wie, że mu hulajnoga zniknęła więc mamy czas do wieczora. Ulica Wysoka. Klatka na piętrze. Biała z grafiką Union Jack. Dziękuję
Dobrze, że nie mają niczego na Leonardo da Vinciego, bo pewnie by kazali spalić wszystkie jego obrazy –  Po wyroku R. Kelly powoli znika z sieci. YouTube kasuje jego oficjalne kanały YouTube zawiesił dwa kanały R. Kelly'ego. które razem miały około 5 mln obserwujących. Sam raper, który został uznany za winnego handlu ludźmi i zmuszania do prostytucji, nie będzie już mógł założyć ani prowadzić żadnego nowego profilu na platformie. Jego muzyka jednak nie zniknęła z katalogu YouTube Music.
Joanna Segelstrom to najbardziej poszukiwana Polka na świecie. – Prowadziła galerie sztuki na całym świecie. Miała sprzedawać dzieła nawet brytyjskiej rodzinie królewskiej czy byłemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych. Nagle jednak Joanna Segelstrom, Polka z Wadowic przez lata mieszkająca w Szwecji, zniknęła i od trzech lat ucieka przed Interpolem. Skala jej oszustw przewyższa znacznie Amber Gold
Ówczesny prezes TVP Juliusz Braun tłumaczył, że wieczorne pasmo bajek przyciąga przed telewizory coraz mniej widzów. Wieczorynka zniknęła wtedy z anteny TVP 1 po 50 latach –
Poziom TVP z każdymrokiem jest coraz niższy – Najpierw zniknęła Telewizja Edukacyjna, bardzo popularna w latach 90-tych, emitowana w dni powszednie w godzinach wczesnopopołudniowych.Potem prawicowemu prezesowi TVP przeszkadzał teleturniej "Wielka Gra", rzekomo "wymyślony przez komunę w celach propagandowych" (Ależ to był znakomity program!).Teraz z anteny zdejmują "1 z10", bo "pytania są za trudne dla przeciętnego widza". Ręce opadają...Ja się pytam - co będzie następne?!? No co?!? Może zakaz używania w TVP zdań złożonych z więcej niż 3 słów, z zachowaniem 5 sekundowych przerw pomiędzy nimi, bo mózg przeciętnego widza nie nadąża za zdaniami bardziej złożonymi?!? No k*****!!!!!
Źródło: Autorstwa Wojciech Pędzich - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?cur…
To już oficjalne - cola stała się towarem luksusowym. Przynajmniej według policjantów z Wrocławia, którzy na przykładzie włamania do samochodu i kradzieży butelki coli apelują, by nie zostawiać wartościowych rzeczy w samochodzie – Wrocławska policja informuje o nietypowej kradzieży. Na jednej z ulic Starego Miasta kierowca pozostawił swój samochód na kilkadziesiąt minut. Tyle wystarczyło, by po powrocie zobaczyć ślady włamania. Kierowca dostawczego Iveco, gdy wrócił do auta zauważył, że jedna z szyb jest uszkodzona. Co ciekawe, z pojazdu zniknęła pozostawiona w widocznym miejscu butelka Coca Coli. Łączne straty spowodowane przez włamywacza sięgnęły 350 złotych. Aktualnie funkcjonariusze szukają sprawcy

Wymowny wpis Macieja Stuhra odnośnie tego co się ostatnio dzieje w naszym kraju:

 –  Kilka dni temu zadzwoniła do mnie pani redaktor z Wprost i zapytała jaka była moja pierwsza myśl po publikacji wyroku TK Julii Przyłębskiej. Zgadnie z prawdą, odpowiedziałem, że nie po raz pierwszy zacząłem się zastanawiać, czy życie w Polsce na pewno  ma dla mnie sens, czy sobie po prostu gdzieś nie wyjechać i przestać się tym wszystkim martwić. Zaznaczyłem też, że pewnie ta myśl mi zaraz minie. Ale było już za późno. No i się zaczęło. Od komentatorów fanów dobrej zmiany, przez artykuły na Wiadomościach kończąc.Nie muszę chyba tłumaczyć w jakim tonie się wypowiadano. Generalnie albo z entuzjazmem namawiającym na jak najszybszy wyjazd, albo w pokpiwaniem, że to tylko celebryckie gadanie, bo i tak zostanę. Nie wdając się w jałowe polemiki, pomyślałem sobie raz jeszcze jak smutnych czasów doczekaliśmy. Bycie członkiem jakiejkolwiek społeczności niesie ze sobą pewną ilość kompromisów, na które gotowi jesteśmy pójść, żeby wciąż do niej należeć. Jednak, gdy zaczyna ich być za dużo, zaczynamy w tej grupie się źle czuć. Jest w naszym społeczeństwie spora grupa ludzi, która właśnie tak się czuje. Grupa ludzi, którą boli to, że wyrzuca się z pracy pogodynkę za to, że wystąpiła z serduszkiem WOŚP. Którą boli, że państwo skazuje na torturę kobiety, jak w krajach trzeciego świata. Którą boli, że państwo kupuje respiratory od handlarza bronią, w wyniku czego nie ma ani respiratorów, ani kasy, ani śledztwa i w ogóle prezes stwierdza, że nie ma żadnego problemu. I takich rzeczy są dziesiątki. Demokracja to ponoć rządy większości z poszanowaniem mniejszości. Tylko, że z dnia na dzień tego szacunku dla mniejszości ubywa. Może nawet już go nie ma wcale? Z tych komentarzy, które przeczytałem, zrozumiałem że w sumie nasza kochana "większość" szczerze by się ucieszyła, gdyby ta grupa, o której piszę, i do której się zaliczam, rzeczywiście  po prostu by gdzieś wyjechała, a najlepiej zniknęła. A przecież to, że mówimy Wam, Droga Prawico, że coraz trudniej nam tu żyć, nie wynika z faktu, że chcemy Wam zrobić na złość, albo się popisać. My chcemy uzmysłowić Wam, że zagarniacie całą przestrzeń wyłącznie dla siebie. Słuchałem sobie z lubością przez pół życia Trójki. No to już nie słucham. teraz Wy sobie słuchacie (swoją drogą bardzo interesuje mnie, czy Wy uważacie, że dziś Trójka jest lepszym radiem, niż była 5 lat temu? Na serio,bardzo jestem ciekaw!). Wszyscy mamy myśleć tak, jak Wy myślicie. W podziwianym przez wiele polskich pokoleń świecie cywilizacji zachodniej, właśnie to było chyba najpiękniejsze. Wolność. Możesz kochać kogo chcesz, myśleć co chcesz, planować swoje życie tak, jak chcesz. Byle nie krzywdzić innych, zwłaszcza słabszych.Moim absolutnym faworytem wśród prawicowych publicystów jest pan Stanisław Janecki. To człowiek, który sporą część swojego życia poświęca udowadnianiu, jak marni, głupi, zepsuci i nic nie warci są celebryci. A przede wszystkim śmieszni, bo przecież pies z kulawą nogą się nimi nie przejmuje. Pan Janecki jest bardzo czujny. Nie przegapi żadnego posta, żadnej gali i żadnego wywiadu. Aż żal, że musi zajmować się rzeczami, którymi nikt się nie przejmuje. Ale zastawmy złośliwości. Tenże autor w kpiarskim tonie zastanawia się, jak to Maciej Stuhr w Hollywood będzie podbierał role Banderasa i Waltza. Skąd nabrał przekonania, że chciałbym wyjechać, żeby tam robić karierę? Bóg raczy wiedzieć. Ja osobiście jestem całkiem usatysfakcjonowany karierą, którą już zrobiłem, i chociaż grywam w filmach za granicą, to bliższa jest mi myśl, żeby za parę lat wieść spokojne życie Marka Kondrata, niż ubiegać się w kółko za rolami. No ale Pan Stanisław ma swoje tezy, więc niech sobie ma. Szkoda tylko, że znów każe nam wszystkim mieć takie same tezy, takie same marzenia, takie same wartości, jak on.Kilka dni temu pisałem o księdzu z parafii Św.Szczepana w Krakowie. Że moja noga tam nie postanie. Post factum pomyślałem sobie, że temu księdzu jest pewnie wszystko jedno, czy ja się tam kiedykolwiek pojawię, czy nie. A może nawet przyjął to z zadowoleniem! Bo po co ma mu lewacki Stuhr łazić po kościele?! Mało tego, niestety pomyślałem też, że ja też nie bardzo chciałbym tego księdza gościć w swoim teatrze... takich czasów doczekaliśmy. Bardzo to wszystko, ale to bardzo smutne.Na zakończenie coś pozytywnego! Do mojej eSkarbonki wrzuciliście Państwo ponad 114 tysięcy złotych na WOŚP. To dzięki takim ludziom jak Wy wraca jednak nadzieja. Dziękuję Wam z całego serca! Zatem zostanę naszej pięknej Polsce jeszcze parę dni
Tak się bawią elity –  Zabawa w "Prawo" i "Sprawiedliwość"	Koszt zabawekStraty stadniny Janów (2017, 2018)	4 800 000 złZaginięcie gotówki w CBA	5 000 000 złMaseczki od Instruktora Narciarstwa (bez certyfikatu)	5 500 000 złRozbite limuzyny Szydło, Dudy, Macierewicza	7 500 000 złKomisja Macierewicza - raportu brak	10 000 000 złUpadek stoczni GRYFIA (stępka promu Morawieckiego)	10 000 000 złDostawa sprzętu Antonov'em	12 000 000 złZniszczone testy (transport LOT)	17 000 000 złZakup nieskutecznych testów	20 000 000 złDotacje prywatnej szkoły męża Beatki	25 000 000 złTesty w Turcji - znajomy Macierewicza. Sześciokrotnie droższe niż w PL	27 000 000 złStrata AUTOSAN, za spóźnienie naprzetarg	30 000 000 złPrzejęcie banku za "złotówkę" - łapówki KNF	40 000 000 złProjekt księda egzorcysty - z funduszu resortu Ziobry	50 000 000 złPieniądze wyprowadzone z fundacji SKOK przez senatora PIS	65 000 000 złNielegalny druk kart wyborczych	70 000 000 ztWydatki PFN (jachty, niedziałające strony internetowe itp.)	111 000 000 złLewe przetargi w SW Patryka Jakiego (wg raportu NIK)	115 000 000 złBiznes brata i żony Szumowskiego	140 000 000 złDotaca z budżetu na prywatne muzeum i biznesy Tadeusza Rydzyka	165 000 000 złResporatory od handlarza bronią	200 000 000 ZłDotacja dla Fundacji Czartoryskich (fundacja zniknęła po otrzymaniu)	500 000 000 złStrata Enea oraz Energa na Elektrownię Ostrołęka	1 000 000 000 złAfera GetBack (czyszczeie długów przez państwowe banki)	1 200 000 000 złPromesy kredytowe PKO dla spółki Kaczyńskiego (Wieże / spółka Srebrna)	1 300 000 000 złRoczne wynagrodzenia katechetów	1 500 000 000 złDotacja TVP	2 000 000 000 złWypłata BFG dla klientów SKOK (po upadku)	5 000 000 000 złWykup obligacji rządowych przez NBP (puste i bez pokrycia)	90 770 000 000 złDziura VAT (2016 - 2019) za rządów Banasia i Morawieckiego (dane ministerstwa)	112 000 000 000 złZ budżetu Państwa	216 399 800 000 złZadłużenie skarbu państwa (kwiecień 2020) 1 071 900 000 000 000 zł

List osoby homoseksualnej skierowany do prezydenta Andrzeja Dudy:

 –  Daniel Lis13 godz. · Napisałem list do Prezydenta RP Andrzeja Dudy.Udostępniajcie, proszę. Może go przeczyta.Szanowny Panie Prezydencie,nie było mi łatwo napisać ten list. Nie jestem osobą publiczną, nie jestem aktywistą, w życiu nie byłem na żadnym marszu równości, nie jestem wyznawcą żadnej ideologii. Tak naprawdę, gdy widzę w jednym miejscu dużo tęczowych flag, czuję się trochę nieswojo. Nie mam też w zwyczaju dzielić się ze światem swoim życiem prywatnym. Ale Pan najwyraźniej nie wie, co to znaczy być gejem w naszym kraju, więc zrobię dla Pana wyjątek.Wychowałem się w małym miasteczku w województwie zachodniopomorskim. Dwadzieścia tysięcy mieszkańców, jedno duże gimnazjum, wszyscy się znają. Byłem radosnym dzieckiem, takim – wie Pan – wygadanym, niczego się nie bałem, inne dzieci w klasie mnie lubiły. Bardzo dobrze się uczyłem. Gdy po latach rozmawiałem o tym z rodzicami, mama stwierdziła, że moja wesołość zniknęła bardzo nagle. Rzeczywiście, to widać nawet na różnych rodzinnych nagraniach wideo. Byłem radosnym dzieckiem. A potem przestałem.Pierwsze myśli samobójcze miałem w wieku mniej więcej trzynastu lat. To był czas, kiedy zrozumiałem, że nie jestem taki, jak większość kolegów z klasy. Pięknie byłoby powiedzieć, że pomogli mi przyjaciele albo najbliższa rodzina, ale to nie byłaby prawda. Nie dałem im nawet szansy. Byłem zbyt przerażony, żeby z kimkolwiek o tym porozmawiać czy prosić o pomoc. Przez wiele lat nie powiedziałem na ten temat rodzicom ani słowa. Gdy jesteśmy dziećmi, boimy się różnych rzeczy, a potem z tego lęku wyrastamy. Tutaj mamy sytuację odwrotną: do tego lęku się dorasta. Proszę sobie wyobrazić, że pewnego dnia wszyscy przyjaciele się od Pana odwracają, że rodzina wyrzuca Pana z domu, że ksiądz w kościele, do którego chodzi pan od zawsze, zaczyna straszyć swoich wiernych takimi jak Pan. Ten lęk każdego dnia towarzyszy tysiącom młodych ludzi w naszym kraju. Nie mija po dniu, tygodniu czy miesiącu. Trwa latami. Nigdy do końca nie znika.Gdy miałem siedemnaście lat, byłem już pewny, że samobójstwo to jedyne rozwiązanie. Byłem wtedy uczniem szczecińskiego liceum. O tym, że wszystko ze mną w porządku i że tak naprawdę niczym szczególnym nie różnię się od wszystkich innych ludzi, dowiedziałem się z amerykańskich filmów i książek. To dzięki nim odkładałem to nieuniknione, aż okazało się możliwe do uniknięcia. Na myślach się skończyło, nie miałem prób samobójczych. Na studia wyjechałem do Krakowa. Dojście ze sobą do ładu, otworzenie się przed przyjaciółmi i rodzicami, zajęło mi około dziesięciu lat, a i tak uważam się za szczęściarza.Pan się pewnie dziwi, co to za przyjaciele, rodzice i nauczyciele, jeśli niczego się nie domyślają przez tyle lat? Powiem Panu: najlepsi na świecie, o jakich każdy młody człowiek może marzyć. Nastolatkowie są jednak mistrzami kamuflażu. My – geje, lesbijki, osoby biseksualne i transseksualne – bardzo wcześnie uczymy się ukrywać nasze lęki i problemy przed światem, obudowywać się pancerzami, w każdych warunkach udawać, że nic nas nie dotyka, reagować śmiechem lub kpiną. Jeśli ktoś słyszy o samobójstwie czy jakichkolwiek innych problemach młodego człowieka, zamiast zastanawiać się, gdzie byli jego najbliżsi, powinien dokładnie przyjrzeć się swojemu otoczeniu. Bo uczymy się też unikać ludzi, którzy nam zagrażają. Nieustannie zachowujemy czujność, badamy grunt, po którym stąpamy. Słuchamy uważnie komentarzy, żartów, uwag kolegów, koleżanek, cioci czy dziadka przy wielkanocnym stole, nauczycieli, księży. Jeden komentarz potrafi zepsuć najlepszą rodzinną imprezę. To nie muszą być radykalne wypowiedzi. Wystarczy, że któraś matka powie: „O, ten Duda ma rację, to ideologia” i świat jej syna czy córki właśnie rozpada się na kawałki.Większość z nas, gdy przychodzimy do pierwszej pracy, jest już obudowana solidnym pancerzem. Głupawe żarty i odzywki kolegów i przełożonych, rzucone na zebraniu czy przy ekspresie do kawy, nie robią na nas specjalnego wrażenia. Wiemy, że nie robią tego celowo, bo gdyby wiedzieli, że żartują z nas, nigdy by sobie na to nie pozwolili. Bo nas lubią. Ale my ich już wtedy nie lubimy tak bardzo, bo przypominają nam o najgorszych chwilach w życiu.Ostatni rok pokazał mi, że te nasze pancerze nie są bardzo wytrzymałe. Wystarczyło obejrzeć relację telewizyjną z marszu równości w Białymstoku, usłyszeć porównanie nas przez hierarchę kościelnego do „czerwonej zarazy” i latami budowany pancerz kruszy się w oczach. Ideologia nie cierpi ze strachu na bezsenność, my – tak. Dla tych z nas, którzy uważają się za patriotów i patriotki i jeszcze z tego kraju nie wyjechali, Pańskie słowa o „ideologii LGBT”, o „nie ludziach”, o „neobolszewizmie” to seria kopnięć w brzuch.O mnie niech się Pan nie martwi, poradzę sobie. Mam kochających rodziców, partnera, wspaniałych przyjaciół i współpracowników. My wszyscy – dorośli geje, lesbijki, osoby biseksualne i transseksualne – sobie poradzimy. Jesteśmy silni, musieliśmy wypracować sobie poczucie godności i własnej wartości. Bez nich nie moglibyśmy przetrwać w naszym kraju. Proszę jednak pamiętać, że nastolatków nie chroni jeszcze żaden pancerz. Są przerażeni. Uważnie nasłuchują, w panice przyglądają się wszystkim wokół, szukają pomocy i wsparcia. Ich życie zależy teraz tylko od tego, czy znajdą przy sobie kogoś, kto im powie: „Nie martw się, kocham Cię bez względu na wszystko. Jakoś się ułoży. Nie jesteś sam / nie jesteś sama. Wytrzymaj jeszcze trochę. Będzie lepiej”. Jeśli nie znajdą nikogo, kto chciałby albo umiałby udzielić im wsparcia lub pomocy, będą chwytali się ostatniej nadziei: że ludzie im najbliżsi będą przynajmniej uważali na słowa, że nie przyklasną Panu, że nie powtórzą kolejnego głupiego żartu. To naprawdę może ocalić komuś życie.Nie przywróci Pan życia ani zdrowia młodych ludzi i ich bliskich oświadczeniem, że Pana wypowiedź wyjęto z kontekstu. Te rany się nie goją. Zrozumiałby to Pan, gdyby choć przez chwilę, tak po ludzku, spojrzał na Polskę z naszego punktu widzenia.Z wyrazami szacunku,Daniel Lis
W Chinach zniknęła pustynia Mu-Us, o powierzchni 42 200 km kwadratowych. Ponad 93% jej dawnych terenów zostały przekształcone w oazę, jako efekt wieloletniej pracy na rzecz walki z pustynnieniem – Chińczycy od 1959 roku sadzili tam drzewa
Jeśli to wszystko zje, to będzie taki gruby, że policja bardzo łatwo go wytropi. Z drugiej jednak strony,jeśli to wszystko zje, to przecieżnic już mu nie będą w stanie zrobić – Dobra, no to zjedzone! Ciężarówka z 20 tonami czekoladyzniknęła bez śladuopublikowano: 22-11-2019, 10:19KATARZYNAŁASICACiężarówka przewożąca prawie 20 ton czekoladyzniknęła w drodze z Austrii do Belgii. Jakpoinformowala w czwartek tyrolska policja,nieznany sprawca porwał słodki ladunekwykorzystując podrobione dokumenty.DEMOTYWATORY.PLNo teraz złodziej ma zagwozdkę. Jeśli towszystko zje, to będzie taki gruby, żepolicja bardzo łatwo go wytropi. Zdrugiej jednak strony, jeśli to wszystkozje, to przecież nic już mu nie będą wstanie zrobićDobra, no to zjedzone!
W wyniku silnego, porywistego wiatru zniknęła naturalna dla ekosystemu Krakowa warstwa smogu. Są już pierwsze oznaki zatrucia tlenem wśród gołębia krakowskiego (columba machetus) – Władze miasta planują podwyżkę cen biletów na komunikację miejską, aby zachęcić mieszkańców do korzystania z samochodów
Dorian spustoszył Bahamy. Połowa wyspy zniknęła po huraganie –
0:09
Pobawię się tą zabaweczką.Ej, gdzie ona zniknęła? –
 –  Anonimowe Wyznanie7 godz. • GCoś o bąbelkach.Wieszałam na podwórku pranie. Nagle moja córka zniknęła mi z oczu.schowała się w krzaku. Gdy wyszła zobaczyłam, że coś żuje. Standardowowyciągnęłam dłoń i powiedziałam do niej "daj" oczywiście wypluła. Co?Kawałek skorupki z muszli ślimaka. Moja córka jest bardzo mięsożerna.Surowe mięsko smakowało.
 –  Calder Robinson @CalderRobinson a Epidemia dżumy zniknęła bez żadnych szczepionek, tak tylko mówię... #antivax Dana Schwartz @DanaSchwartzzz Ta, ale najpierw wybiła 1/3 Europy
Brakuje słów żeby skomentować coś takiego! Może po nagłośnieniu sprawy ktoś w końcu coś z tym zrobi! –  #tematdlauwagi #gdziebyliwszyscy #sprawiedliwość #pobiciedziecka #przemocNiezbyt często cokolwiek rusza mnie na tyle, aby pisać o tym na Facebooku, na którego wrzucam jedynie nieśmieszne memy i piosenki. Jednak teraz sprawa jest zdecydowanie poważna, poproszę wszystkich moich znajomych o udostępnianie.Otóż sprawą żyje już cały Płock. Podbito dotkliwie małe dziecko, które ma na swoim małym, wątłym ciałku masę śladów świadczących o tym, że się nad nim znęcano. Szymonek - bo tak mu na imię - trafiając do szpitala, mówił 'Kuku, mama, kuku', miał siniaki nawet w okolicach intymnych, które były dodatkowo 'jedna wielka rana'. Mimo stanu w jakim go przywieziono, dziecko zostało wydane matce. Matce, która się nad nim zneca. Matce, która zneca się również nad 3 pozostałych dzieci, które pukają po sąsiadach, bo od 3 dnic nie jadły.KURWA LUDZIE!Dlaczego jest tak mało reakcji z Waszej strony?!Gdzie, do cholery był mops?Dlaczego sąsiedzi, którzy wiedzieli, co się tam dzieje, nie reagowali?Dlaczego pozwalacie na to wszystko?!Dlaczego do jasnej cholery dziecko zostało wydane jego oprawcy!?Matka (Ania I. ) gdzieś zniknęła, z resztą dzieci. Jeżeli cokolwiek stanie się dzieciom, to jest to wina również sąsiadów i szpitala.